Mam pytanie w tym temacie, gdyż ten model samochodu ma światła cofania
w klapie i jak z tej klapy doprowadzić zasilanie do jednostki
centralnej w bagażniku. I czy jest szansa aby kabelki z sensorów
przepuścić jakimiś otworkam czy wiercić dziurę w metalu do wnętrza
bagażnika??
T.

Witam,
jak nie chcesz się bawić w laparoskopie samochodową to zawsze możesz się podpiąć pod guzik świateł wstecznych.
Znajdziesz go w "studni" kolumny zmiany biegów na pozycji wsteczny.

Oczywiście to ostateczne rozwiązanie bo będziesz musiał poprowadzić kable pod wykładziną z powrotem do bagażnika ale na pewno wykonalne :)

pozdrawiam

BagMan

BagMan pisze:

Witam,
jak nie chcesz się bawić w laparoskopie samochodową to zawsze możesz się podpiąć pod guzik świateł wstecznych.
Znajdziesz go w "studni" kolumny zmiany biegów na pozycji wsteczny.

No przecież mówię że jest to _ostateczne_ rozwiązanie.
Na kostkę bym nie liczył. Wiązkę pewno znajdzie ale "good luck" się poznać do czego dany kabel służy w wiązce kilkoro prawie takich samych przewodów.

pozdrawiam

BagMan

Sun, 29 Nov 2009 22:20:05 +0100, w  BagMan
 napisał(-a):

Na kostkę bym nie liczył. Wiązkę pewno znajdzie ale "good luck" się
poznać do czego dany kabel służy w wiązce kilkoro prawie takich samych
przewodów.

Użytkownik  napisał w wiadomości Sun, 29 Nov 2009 22:20:05 +0100, w  BagMan
 napisał(-a):


Wystarczy nakłuć przewód przy użyciu miernika.

Nabiłem za to siebie w przysłowiową butelkę.
Od prawej strony pod osłoną szdł przewód ale... do spryskiwacza
tylnej szyby. I on poszdł spod scyzoryka.
W wiązce po lewej jest taka plątanina kabli, że trudno się
zorientować ile kolorów jst powtórzonych.
Nie wiem, jak się dostać pod spód, aby wyciagnąć i przeciągnąć
kabelki od czujników do centralki.
Stąd ktoś to nie ma Ibizy i jednocześnie tego nie robił
to z reguły nie wie, co go może zaskoczyć.
W przciety przewód włożylem koszulkę polwinitową
z DY 6 mm2 i zawinąłem wszystko izolacją,
nie miąłem tak małych zacisków (opasek), aby to
ścisnąć.
Jeśli dysza się nie zatka to płyn powinien szukać
mniejszego opory i wypływać przez spryskiwacz.
Ale to tylko przypuszczenia.

Sprawa czujników parkowania dalej otwarta.
I naprawdę nie wiem co zrobić, bo samochdem
bez nich jezdzić nie będę.
Macie jakieś niedrogie warsztaty w okolicach
na południe/zachód od Warszawy które to robią?
T.

Tomku, u mnie w Corsie na połączeniu klapa-buda tez kiedyś pęknoł przewód od tylnych spryskiwaczy. żeby to połączyć to w sklepach "gumowych" można nabyć plastikowy łącznik do rurek gumowych.
Zakładasz i masz spokój że nic nie cieknie, a woda od spryskiwaczy na pewno ci tą izolację rozsadzi co założyłeś. Radzę załatać zanim znajdziesz bajorko w bagażniku po jakimś wyjeździe. Cobyś się nie zastanawiał co tak ładnie pachnie "Panem Samochodzikiem" w bagażniku jak ja kiedyś... ;)

pozdrawiam

BagMan

Ps. co do systemu parkowania, to obejrzyj studnie kolumny zmiany biegów i pomyśl coby się do włącznika tylnich świateł nie podłączyć zanim ze swoim scyzorykiem nie napotkasz przewodu paliwowego ;)

Sun, 29 Nov 2009 22:06:13 +0100, na pl.misc.samochody, Marcin
"Kenickie" Mydlak napisał(a):
 

Bez sensu. Przecież nie musi się wpinać w linię wstecznego przy samej
żarówce. Gdzieś w bagażniku, w okolicach lamp, znajdzie kostkę, w której
będzie kabel idący do klapy.