Grupy dyskusyjne   »   kupno samochodu sprowadzanego z Niemiec

kupno samochodu sprowadzanego z Niemiec



1 Data: Kwiecien 15 2008 12:53:46
Temat: kupno samochodu sprowadzanego z Niemiec
Autor: pt 

Witam,

Chce kupic samochod sprowadzony z Niemiec. Sprawa wyglada tak, ze auto
stoi w Polsce, na niemieckich tablicach (normalnych), ma brief i dowod
ze zostal wyrejestrowany z 'miejsca zamieszkania' jak to okreslil
sprzedawca.

I jak twierdzi sprzedawca, umowa kupna/sprzedazy bedzie pomiedzy mna a
Niemcem, poprzednim wlascicielem pojazdu.

Czy to normalna procedura? I jakie problemy/walki moga sie pojawic w
takim ukladzie?

I czy powinienem zrobic cos poza sprawdzeniem na policji czy nie byl
kradziony+sprawdzeniem, czy auto nie jest czescia zastawu?

Dzieki i pozdrawiam!



2 Data: Kwiecien 15 2008 13:09:59
Temat: Re: kupno samochodu sprowadzanego z Niemiec
Autor: Dars 

Witam,

Chce kupic samochod sprowadzony z Niemiec. Sprawa wyglada tak, ze auto
stoi w Polsce, na niemieckich tablicach (normalnych), ma brief i dowod
ze zostal wyrejestrowany z 'miejsca zamieszkania' jak to okreslil
sprzedawca.

I jak twierdzi sprzedawca, umowa kupna/sprzedazy bedzie pomiedzy mna a
Niemcem, poprzednim wlascicielem pojazdu.

Czy to normalna procedura? I jakie problemy/walki moga sie pojawic w
takim ukladzie?

I czy powinienem zrobic cos poza sprawdzeniem na policji czy nie byl
kradziony+sprawdzeniem, czy auto nie jest czescia zastawu?

Dzieki i pozdrawiam!

Ja bym tak nigdy nie zrobił.
Spisz umowe ale z nim .......
pózniej jak cos niewypali bedzie na Ciebie. ....
owy Pan nigdzie nie bedzie wystepował.
Wiec za co kase bierze ???....... jak juz zarabia to niech
chociaz samochod Tobie sprzedaje i niech on bedzie na  umowie a nie ze Ty z
niemcem.



pzdr
Dars

3 Data: Kwiecien 15 2008 13:20:32
Temat: Re: kupno samochodu sprowadzanego z Niemiec
Autor: pt 

Dars pisze:

Ja bym tak nigdy nie zrobił.
Spisz umowe ale z nim .......
pózniej jak cos niewypali bedzie na Ciebie. ....
owy Pan nigdzie nie bedzie wystepował.
Wiec za co kase bierze ???....... jak juz zarabia to niech
chociaz samochod Tobie sprzedaje i niech on bedzie na  umowie a nie ze Ty z
niemcem.

A beda sie z tym wiazaly dodatkowe koszty?
Tzn. mi to rybka, moge troche doplacic jesli to ma byc dla mnie jakies
zabezpieczenie, pytanie tylko ile to bedzie i czy trzeba bedzie faceta
ciagac po urzedach.

podzro!

4 Data: Kwiecien 15 2008 13:42:11
Temat: Re: kupno samochodu sprowadzanego z Niemiec
Autor: jasio 


A beda sie z tym wiazaly dodatkowe koszty?
Tzn. mi to rybka, moge troche doplacic jesli to ma byc dla mnie jakies
zabezpieczenie, pytanie tylko ile to bedzie i czy trzeba bedzie faceta
ciagac po urzedach.

podzro!

Jak samochod jest "czysty" to niech go zarejestruje na siebie.
A co do chodzenia po urzedach to jak nie on to Ty bedziesz chodzil.. np w celu wyjasnienia zanizonej umowy.
A co to ma koszotwac? No chyba nic, przeciez cena samochodu jest wyznaczona.

5 Data: Kwiecien 15 2008 13:49:00
Temat: Re: kupno samochodu sprowadzanego z Niemiec
Autor: ChOpLaCz 


Procedura jest i "patologiczna" i zupełnie "normalna" zarazem.
Tak to właśnie najcześciej wygląda, że umowę podpisujesz
"z niemcem". A dlaczego? Bo sprowadzający nigdzie nie
figuruje, nic nie dokumentuje, więc i nie płaci podatku od
swojego zarobku. Zapytaj czy zechce wziąć auto na siebie
i sprzedać Tobie za wyższą kwotę (aby po opłaceniu podatku
i tak miał w kieszeni tyle, ile planował zarobić)? Wątpię jednak,
aby na to poszedł, bo zakładając, że sprowadza takich autek
sporo "na boku" i zapłaci za każde - nawet najuczciwszy podatek,
to jego dochody mogą go pociągnąć w wysze progi podatkowe :(

Zupełnie inną sprawą jest (chyba?) fakt, że sprowadzonego
auta nie możesz sprzedać szybciej niż po pół roku od nabycia.
Dlatego "sprowadzacze" nie figurują na umowie i Ty stajesz się
oficjalnie sprowadzającym i włascicielem w kraju.

Chyba niczego nie pokręciłem :)

pozdr

6 Data: Kwiecien 15 2008 14:28:03
Temat: Re: kupno samochodu sprowadzanego z Niemiec
Autor: Maverick 

ChOpLaCz wrote:


[...]
Zupełnie inną sprawą jest (chyba?) fakt, że sprowadzonego
auta nie możesz sprzedać szybciej niż po pół roku od nabycia.
Dlatego "sprowadzacze" nie figurują na umowie i Ty stajesz się
oficjalnie sprowadzającym i włascicielem w kraju.

Chyba niczego nie pokręciłem :)

pozdr


A od kiedy to tak? Kupujesz i nie mozesz potem sprzedac? A kto smialy ci zabroni? Co najwyzej zaplacisz podatek (i w tym rozumieniu nie mozesz sprzedac, bo zaplacisz), ale sprzedac mozesz chocby nastepnego dnia

7 Data: Kwiecien 15 2008 23:05:09
Temat: Re: kupno samochodu sprowadzanego z Niemiec
Autor: Dars 


A beda sie z tym wiazaly dodatkowe koszty?
Tzn. mi to rybka, moge troche doplacic jesli to ma byc dla mnie jakies
zabezpieczenie, pytanie tylko ile to bedzie i czy trzeba bedzie faceta
ciagac po urzedach.

podzro!

Ja radze tak.
Kup od Polaka auto przywiezione z niemiec
a jesli nie chce to nie. Aut jest duzo i naprawde
coraz wiecej ludzi chce juz opłacone auto.
Ja szukałem auta z niemiec ale zeby nie jezdziło jeszcze po polskich
drogach i sie doczekałem ..... był 2 tygodnie w kraju
koles wszystko opłacił ....... miałem wszystkie papiery........
nawet zrobił recykling mnie kosztowało tylko rejestracja.
Pamietaj kupujacych jest mniej a samochodów z zachodu
jest masa wiec Ty masz dyktowac jak to bedzie
a nie gosc który chce aby nic nie płacic ale kaske czysta dla siebie
zero odpowiedzialnosci ...........
Ja tak radze......
a zrobisz jak zechesz.........


pzdr
Dars

8 Data: Kwiecien 15 2008 23:20:31
Temat: Re: kupno samochodu sprowadzanego z Niemiec
Autor: J.F. 

On Tue, 15 Apr 2008 23:05:09 +0200,  Dars wrote:

Ja radze tak.
Kup od Polaka auto przywiezione z niemiec a jesli nie chce to nie.

Pamietaj kupujacych jest mniej a samochodów z zachodu
jest masa wiec Ty masz dyktowac jak to bedzie
a nie gosc który chce aby nic nie płacic ale kaske czysta dla siebie
zero odpowiedzialnosci

Ale aut takich gdzie mozesz dyktowac jest mniej, no i sa drozsze :-)

J.

9 Data: Kwiecien 16 2008 07:44:15
Temat: Re: kupno samochodu sprowadzanego z Niemiec
Autor: Dars 

Ale aut takich gdzie mozesz dyktowac jest mniej, no i sa drozsze :-)

J.

To juz zalezu od niego.
Ja nigdy nie kupiłbym od niemca nie widzac go ........
ale to przeciez zalezy od człowieka:)

pzdr
Dars

10 Data: Kwiecien 16 2008 12:08:30
Temat: Re: kupno samochodu sprowadzanego z Niemiec
Autor: J.F. 

On Wed, 16 Apr 2008 07:44:15 +0200,  Dars wrote:

Ale aut takich gdzie mozesz dyktowac jest mniej, no i sa drozsze :-)

To juz zalezu od niego.
Ja nigdy nie kupiłbym od niemca nie widzac go ........
ale to przeciez zalezy od człowieka:)

Od czlowieka.  I od auta :-)

W ogolnosci kwestia czy za te znajomosc zaplacis 2-5 tys zl ..

J.

11 Data: Kwiecien 16 2008 12:24:19
Temat: Re: kupno samochodu sprowadzanego z Niemiec
Autor: Dars 

W ogolnosci kwestia czy za te znajomosc zaplacis 2-5 tys zl ..

J.

Jakie 2-5 tys?
Kiedys handlowałem z ojcem :)
i wiem jak to jest. Szuka sie napalenców ......
Dzisiaj jest inny rynek jak jest taki pewien ten handlarz
to niech trzyma ....... dla niego czas działa na niekorzysc
a nie dla kupujacego.
Dlatego nie ma co sie podniecac autem i trzeba go jeszcze
ogladnac i dac 1000-1500zł w dół ......
i facet za kilka dni zmieknie ... a jak nie to sie szuka dalej.
Panowie to nie lata 90. Nie on to inna :)

pzdr
Dars

12 Data: Kwiecien 16 2008 14:18:42
Temat: Re: kupno samochodu sprowadzanego z Niemiec
Autor: J.F. 

On Wed, 16 Apr 2008 12:24:19 +0200,  Dars wrote:

W ogolnosci kwestia czy za te znajomosc zaplacis 2-5 tys zl ..

Jakie 2-5 tys?
Kiedys handlowałem z ojcem :)
i wiem jak to jest. Szuka sie napalenców ......

Akcyza od zysku, vat od zysku, podatek od zysku,
dzien w urzedach, ksiegowanie, deklaracje - no ktos
musi za to wszystko zaplacic i badz pewny ze to bedzie
klient ..

Dzisiaj jest inny rynek jak jest taki pewien ten handlarz
to niech trzyma ....... dla niego czas działa na niekorzysc
a nie dla kupujacego.

Dlatego "panie, nie 10k ale 8k, tylko umowa na Niemca" :-)

J.

13 Data: Kwiecien 15 2008 14:20:43
Temat: Re: kupno samochodu sprowadzanego z Niemiec
Autor: Marcin Barłowski 

pt pisze:

Czy to normalna procedura? I jakie problemy/walki moga sie pojawic w
takim ukladzie?

W 99% przypadkow wlasnie tak jest. Jak cos bedzie niezgodne z umowa to nic juz na to nie poradzisz...

I czy powinienem zrobic cos poza sprawdzeniem na policji czy nie byl
kradziony+sprawdzeniem, czy auto nie jest czescia zastawu?

Odzalowac troche kasy i sprawdzic w autryzowanym serwisie czy ksiazeczka serwisowa chociaz w paru % sie zgadza z wpisam w ich bazie (po nr. VIN).

Z tego co kiedys sie orientowalem to nie sprzedaja jako oni sami tylko jako "niemiec" z którym oni podpisali umowe bo jesli sprzedaliby wczesniej niz pol roku po zarejestrowaniu przez nich auta to musieli by zaplacic VAT (chyba :P) wiec cena samochodu automatycznie rosnie i zazwyczaj przewyzsza ceny aut krajowych :P

Pozdrawiam,
Marcin

14 Data: Kwiecien 15 2008 14:34:23
Temat: Re: kupno samochodu sprowadzanego z Niemiec
Autor: Mikolaj Rydzewski 

Marcin Barłowski wrote:

Z tego co kiedys sie orientowalem to nie sprzedaja jako oni sami tylko jako "niemiec" z którym oni podpisali umowe bo jesli sprzedaliby wczesniej niz pol roku po zarejestrowaniu przez nich auta to musieli by zaplacic VAT (chyba :P) wiec cena samochodu automatycznie rosnie i zazwyczaj przewyzsza ceny aut krajowych :P

Niektorzy handlarze przepuszczaja tez auta przez komis. Czyli pewnie rejestruja na swojego dziadka, ktory auto oddaje w komis. Wlasciwy kupujacy dostaje wtedy juz 'zwykla' fakture z komisu.

15 Data: Kwiecien 15 2008 16:10:00
Temat: Re: kupno samochodu sprowadzanego z Niemiec
Autor: Damian / TNC.pl 


Użytkownik "pt"

I jak twierdzi sprzedawca, umowa kupna/sprzedazy bedzie pomiedzy mna a
Niemcem, poprzednim wlascicielem pojazdu.

Normalna, czesto spotykana procedura. Dla Ciebie jedna z bardziej bezpiecznych od
strony prawno-papierkowej. Jezeli auto nie jest kradzione to praktycznie niczym nie ryzykujesz.

Czy to normalna procedura? I jakie problemy/walki moga sie pojawic w
takim ukladzie?

Tak jak napisalem wczesniej. Jest to jedno z pewniejszych wyjsc dla Ciebie.
Mozesz kupic auto oplacone - ale wtedy Celny moze scignac cie za druga akcyze,
znow jak kupisz zarejstrowane - to nie wiadomo kto, jak i na kogo rejestrowal i jakie umowy
przedstawial. W sumie prawdopodobienstwo wpadki przy nieuczciwym sprzedawcy jest najmniejsze
wlasnie z metody ktora przedstawiles.
Natomiast musisz uwazac, bo gdy np. auto jest kradzione - odpowiesz Ty. Dlatego tez radze
sprawdzic chocby na Policji czy auto nie widnieje jako kradzione, sprawdzic od strony diagnostycznej
czy auto nie bylo bite, nie ma przebijanych numerow itp.
Moja sugestia bys sprobowal zawrzec jakas umowe z handlarzem by miec jego dane. Zapewne nikt Ci sie
nie zgodzi na umowe kupna-sprzedazy, ale sprobuj np. na usluge sprowadzenia - gdzie oprocz danych handlarza
beda rowniez dane auta.

I czy powinienem zrobic cos poza sprawdzeniem na policji czy nie byl
kradziony+sprawdzeniem, czy auto nie jest czescia zastawu?

Na Policji powinienes sprawdzic czy auto nie jest kradzione, natomiast co do zastawu bankowego lub tez
jakiegos "obciazenia" lezacego na aucie to bez odpowiednich kontaktow nie uda Ci sie tego sprawdzic.
Ja mam mozliwosc takiej weryfikacji, ale do tego potrzebuje ksero briefu, wiec jakby co to daj znac na priv.

16 Data: Kwiecien 15 2008 16:21:13
Temat: Re: kupno samochodu sprowadzanego z Niemiec
Autor: Maverick 

Damian / TNC.pl wrote:


Użytkownik "pt"
I jak twierdzi sprzedawca, umowa kupna/sprzedazy bedzie pomiedzy mna a
Niemcem, poprzednim wlascicielem pojazdu.

[...]
Na Policji powinienes sprawdzic czy auto nie jest kradzione, natomiast co do zastawu bankowego lub tez
jakiegos "obciazenia" lezacego na aucie to bez odpowiednich kontaktow nie uda Ci sie tego sprawdzic.
Ja mam mozliwosc takiej weryfikacji, ale do tego potrzebuje ksero briefu, wiec jakby co to daj znac na priv.

Moze sie myle, ale na Policji moze sprawdzic jedynie przyjezdzajac z wlascicielem (samochod w miedzyczasie na parking policyjny pod klucz) - czyli albo gonisz z Niemcem (ktory na 80-90% nawet nie istnieje) albo kupujesz samochod (podpisujesz umowe - a wiadomo ze handlarz bedzie chcial wtedy kase) i w razie problemow tracic SWOJ samochod (tracisz = stoi na parkingu policyjnym do wyjasnienia sprawy - srednio 2-3 lata)

17 Data: Kwiecien 15 2008 16:30:09
Temat: Re: kupno samochodu sprowadzanego z Niemiec
Autor: pt 

Maverick pisze:
> Moze sie myle, ale na Policji moze sprawdzic jedynie przyjezdzajac z

wlascicielem (samochod w miedzyczasie na parking policyjny pod klucz) -
czyli albo gonisz z Niemcem (ktory na 80-90% nawet nie istnieje) albo
kupujesz samochod (podpisujesz umowe - a wiadomo ze handlarz bedzie
chcial wtedy kase) i w razie problemow tracic SWOJ samochod (tracisz =
stoi na parkingu policyjnym do wyjasnienia sprawy - srednio 2-3 lata)

Dzwonilem na komende i powiedzieli mi, ze wystarczy przyjsc z wlasnym
dowodem osobistym i danymi auta (rejestracja / VIN). Nie trzeba byc
wlascicielem, wlasciciela nawet nie musi byc z Toba.

Gdziestam wyczytalem ze moga jeszcze zazadac informacji gdzie samochod
stoi (pewnie gdy sie okazuje, ze jednak jest kradziony).

pozdro!

18 Data: Kwiecien 15 2008 16:27:43
Temat: Re: kupno samochodu sprowadzanego z Niemiec
Autor: pt 

Czesc,

Damian / TNC.pl pisze:

Na Policji powinienes sprawdzic czy auto nie jest kradzione, natomiast

to wlasnie zamierzam zrobic jutro :)

co do zastawu bankowego lub tez
jakiegos "obciazenia" lezacego na aucie to bez odpowiednich kontaktow
nie uda Ci sie tego sprawdzic.
Ja mam mozliwosc takiej weryfikacji, ale do tego potrzebuje ksero
briefu, wiec jakby co to daj znac na priv.

O, wielkie dzieki!

Z tym zastawem bankowym to wyczytalem, ze: "Sprawdzenie istnienia bądź
nie zastawu rejestrowego należy dokonać w Centralnej Informacji o
Zastawach Rejestrowych w Warszawie bądź w jednym z oddziałów
działających przy sądach rejonowych."
(http://www.motoekspert.mojeauto.pl/cms/?id=165) caly dzien probuje sie
dodzwonic do lokalnego oddzialu zeby spytac jak to jest z autami z Niemiec.

Wiec jutro odezwe sie na priv, dzieki :)

pozdro!

kupno samochodu sprowadzanego z Niemiec



Grupy dyskusyjne