Grupy dyskusyjne   »   kupuje pierwsze autko

kupuje pierwsze autko





2 Data: Marzec 31 2008 22:11:35
Temat: Re: kupuje pierwsze autko
Autor: Krzysztof 45 

 pisze:

Byłabym bardzo wdzięczna gdyby ktoś mógł spojrzeć i może poradzić
Takie spoglądanie w necie i jakieś konkretne rady odnośnie tego auta
to jak wróżenie z ręki przez telefon.
Najlepiej gdybyś znalazła auto od osoby prywatnej, a nie od
handlarza, to raz. A dwa, to oglądać auto z jakimś znajomym który
wie na co zwracać mniej więcej uwagę przy kupnie.
--
Krzysztof [WRC]
Omega 2.0i Jackson-Colorado 1200
GG 1119633 mekar[at]vp[kropa]pl
Sprzedam aku 60Ah/460A http://ujeb.pl/43595/

3 Data: Kwiecien 01 2008 06:06:45
Temat: Re: kupuje pierwsze autko
Autor: Jacek 

Dokładnie tak.
A do oględzin polecam zabrać fachowca samochodziarza (nawet za opłatą). Sam myślałem, że znam się na autach i już-już miałem kupować w komisie "cacuszko" ale przywiozłem mechanika i ten wypatrzył to, co dla mnie nie było widoczne i okazało się, że wcale takie cacuszko nie jest.
Jacek

4 Data: Marzec 31 2008 23:39:15
Temat: Re: kupuje pierwsze autko
Autor: Hipcio 


Użytkownik  napisał w wiadomości


http://motogielda.interia.pl/volkswagen-polo-C4780310.html

- dywaniki dobrze nie mówią o właścicielu - jakiś amator wiejskiego
tuningu - prawdopodobnie krzesał resztki mocy z biednego polo
-brak tablic rejestracyjnych - dlaczego?

5 Data: Kwiecien 01 2008 05:27:25
Temat: Re: kupuje pierwsze autko
Autor: jacek@agencjamuzyczna.pl 


Użytkownik "Hipcio"  napisał w wiadomości


Użytkownik  napisał w wiadomości


http://motogielda.interia.pl/volkswagen-polo-C4780310.html

- dywaniki dobrze nie mówią o właścicielu - jakiś amator wiejskiego
tuningu - prawdopodobnie krzesał resztki mocy z biednego polo

E tam........



-brak tablic rejestracyjnych - dlaczego?

poniewaz sprowadzony i niezareestrowany






6 Data: Kwiecien 01 2008 17:52:35
Temat: Re: kupuje pierwsze autko
Autor: Hipcio 


Użytkownik  
napisał w wiadomości

poniewaz sprowadzony i niezareestrowany

zwykle są jakies tablice celne.

a moze tablice wygasły kilka miesiecy temu bo ktos zrobił długi remont?

7 Data: Kwiecien 01 2008 18:54:54
Temat: Re: kupuje pierwsze autko
Autor: jacek@agencjamuzyczna.pl 


Użytkownik "Hipcio"  napisał w wiadomości


Użytkownik  
napisał w wiadomości

poniewaz sprowadzony i niezareestrowany

zwykle są jakies tablice celne.

wcale nie . gosc mogl kupic samochod za granica. przywiec go laweta i wtedy
jest bez tablic zadnych nawet probnych.

a moze tablice wygasły kilka miesiecy temu bo ktos zrobił długi remont?

gdybac to mozna wszystko ;)
Pozdrawiam





8 Data: Kwiecien 01 2008 07:31:17
Temat: Re: kupuje pierwsze autko
Autor: xymax 

 pisze:

Witam Wszystkich

Przymierzam sie do kupna mojego pierwszego autka, ale mam ogromne
obawy bo sie nie znam w ogole i boje sie ze kupie tzw "trupa" ;)
Zobaczyłam ten samochód:
http://motogielda.interia.pl/volkswagen-polo-C4780310.html
Byłabym bardzo wdzięczna gdyby ktoś mógł spojrzeć i może poradzić
cokolwiek kobiecie. Ktoś mi tylko powiedział, iż podejrzanie silnik
czysty - ale mi się podoba - czysto w końcu ;)
A poszukuję autka 3 drzwiowego - coś w rodzaju tego, bądź seicento, w
sumie sama nie wiem :(
Boję się iż będę musiała być wieczną klientką serwisów :(


Jak dla mnie auto 11 letnie a lakier jak nowy to już jest podejrzane.
Przebieg ? tu również bym się zastanawiał, ponieważ według wyliczeń właściciel musiał robić dziennie około 36 km co wydaje mi się nierealne.
Komora silnika ewidentnie myta. Ale tak jak poprzednicy, należało by go zobaczyć i wtedy coś więcej można powiedzieć. Podwozie prawdę Ci powie.

A jeżeli był cały malowany to zajrzyj pod uszczelki na szybach jak będą czyste (aczkolwiek niektórzy popiołem przybrudzają)to masz gwarancję że cały był malowany.

--
MS

9 Data: Kwiecien 01 2008 09:12:22
Temat: Re: kupuje pierwsze autko
Autor: ::[TOOMAS]:: 

> ponieważ według wyliczeń

właściciel musiał robić dziennie około 36 km co wydaje mi się nierealne.


a niby czemu..moja zona robi dziennie 20km..to tez jest nierealne?

10 Data: Kwiecien 01 2008 01:20:59
Temat: Re: kupuje pierwsze autko
Autor: hamberg 

Jak dla mnie auto 11 letnie a lakier jak nowy to już jest podejrzane.

a slyszales o zabiegach odswierzajacych lakier? jak dobra powloka to
auto nawet 17 letnie po polerce moze swietnie wygladac - pod moim
blokiem mam doskonaly przyklad takiego auta

Przebieg ? tu również bym się zastanawiał, ponieważ według wyliczeń
właściciel musiał robić dziennie około 36 km co wydaje mi się nierealne.

daj sobie na wstrzymanie - autem miejskim chcialbys tluc przebiegi
limuzynowe? Przebieg nie jest duzy ale jesli stan auta odpowiada
przebiegowi to uznalbym go za realny.

11 Data: Kwiecien 01 2008 08:32:28
Temat: Re: kupuje pierwsze autko
Autor: Rafal 

> Jak dla mnie auto 11 letnie a lakier jak nowy to już jest podejrzane.

a slyszales o zabiegach odswierzajacych lakier? jak dobra powloka to
auto nawet 17 letnie po polerce moze swietnie wygladac - pod moim
blokiem mam doskonaly przyklad takiego auta

Aleś ty naiwny :) W połaczeniu z wymyta komorą silnika? jest może 10% szans że
własicielem był jakiś pedant czystości, a przed sprzedażą polerował silnik. O
wieeeele bardziej prawdopodobna jest wersja że auto zeskrobane z drzewa,
odpicowane, wylakierowane, wymyte itp


> Przebieg ? tu również bym się zastanawiał, ponieważ według wyliczeń
> właściciel musiał robić dziennie około 36 km co wydaje mi się nierealne.

daj sobie na wstrzymanie - autem miejskim chcialbys tluc przebiegi
limuzynowe? Przebieg nie jest duzy ale jesli stan auta odpowiada
przebiegowi to uznalbym go za realny.

A tu akurat zgoda - to małe auto, prawdopodobne że używane jako "samobieżna
torba na zakupy"..

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

14 Data: Kwiecien 02 2008 20:44:16
Temat: Re: kupuje pierwsze autko
Autor: Krzysiek 

xymax pisze:

Jak dla mnie auto 11 letnie a lakier jak nowy to już jest podejrzane.
Przebieg ? tu również bym się zastanawiał, ponieważ według wyliczeń właściciel musiał robić dziennie około 36 km co wydaje mi się nierealne.

moi rodzice kupili 6 lat temu 4-ro letnią fiestę z przebiegiem 55 tyś km. Po tych 6 latach stan licznika dwa tygodnie temu przekroczył 100 tyś. A zatem auto 10 letnie z przebiegiem ok. 100 tyś. W ciągu 6 lat zrobili 45 tyś km. Czyli średnio 7500 km na rok, czyli ok 20 km dziennie. Da się?

15 Data: Kwiecien 03 2008 00:33:26
Temat: Re: kupuje pierwsze autko
Autor: BearBag 

.


moi rodzice kupili 6 lat temu 4-ro letnią fiestę z przebiegiem 55 tyś
km. Po tych 6 latach stan licznika dwa tygodnie temu przekroczył 100
tyś. A zatem auto 10 letnie z przebiegiem ok. 100 tyś. W ciągu 6 lat
zrobili 45 tyś km. Czyli średnio 7500 km na rok, czyli ok 20 km
dziennie. Da się?

po pierwsze wyjatek potwierdza regule, a po drugie nie dalbym
zlamanego grosza ze jak ja kupywali to rzeczywiscie tyle miala.

16 Data: Kwiecien 03 2008 23:02:15
Temat: Re: kupuje pierwsze autko
Autor: Krzysiek 

BearBag pisze:

.
moi rodzice kupili 6 lat temu 4-ro letnią fiestę z przebiegiem 55 tyś
km. Po tych 6 latach stan licznika dwa tygodnie temu przekroczył 100
tyś. A zatem auto 10 letnie z przebiegiem ok. 100 tyś. W ciągu 6 lat
zrobili 45 tyś km. Czyli średnio 7500 km na rok, czyli ok 20 km
dziennie. Da się?

po pierwsze wyjatek potwierdza regule, a po drugie nie dalbym
zlamanego grosza ze jak ja kupywali to rzeczywiscie tyle miala.

tyle miała, kupili od sąsiada, który był pierwszym właścicielem, i co ?

17 Data: Kwiecien 01 2008 08:38:57
Temat: Re: kupuje pierwsze autko
Autor: emes 


Użytkownik  napisał w wiadomości

Witam Wszystkich

Przymierzam sie do kupna mojego pierwszego autka, ale mam ogromne
obawy bo sie nie znam w ogole i boje sie ze kupie tzw "trupa" ;)
Zobaczyłam ten samochód:
http://motogielda.interia.pl/volkswagen-polo-C4780310.html
Byłabym bardzo wdzięczna gdyby ktoś mógł spojrzeć i może poradzić
cokolwiek kobiecie. Ktoś mi tylko powiedział, iż podejrzanie silnik
czysty - ale mi się podoba - czysto w końcu ;)
A poszukuję autka 3 drzwiowego - coś w rodzaju tego, bądź seicento, w
sumie sama nie wiem :(
Boję się iż będę musiała być wieczną klientką serwisów :(

z góry Bardzo dziękuję
Dorcia ;)



z tych okolic to polecam:
 http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4793868

18 Data: Kwiecien 01 2008 00:58:40
Temat: Re: kupuje pierwsze autko
Autor: wofek_ 

On 31 Mar, 21:49,  wrote:

Witam Wszystkich

Przymierzam sie do kupna mojego pierwszego autka, ale mam ogromne
[...]
z góry Bardzo dziękuję
Dorcia ;)

Ostatnio kupowałem VW Lupo z silnikiem 1.4 16v 75KM (bardzo podobny do
tego w Polo). Silniki te maja pewne wady i niedomagania (jak kazdy
silnik). Zapycha się odma co objawia sie wybijaniem oleju na
przepustnice i w okolicach bagnetu (jesli w tych dwoch miejscach jest
wyciek to praktycznie masz pewnosc ze to odma). Ja mojego kupilem
swiadomie z ta wada. Uwaga, silniki te sa znane ze spozywania oleju -
zdazaja sie egzemplarze ze zuzyciem 0.7-1.0l/1000km. Moj po pierwszych
kilkuset km w trasie zjadl tam tez ok. 0.7-0.8l/1000km - bylem
zalamany - poprzednie Uno 1.0 fire spalalo go tyle co nic a to podobno
VW. Pojechalem do mechanika, wyczyscil odme, wymienil rozrzad,
zmienilem olej i filtr oleju i co? efekt - przejechalem 400 km od
wymiany - spalanie oleju? cos kolo 0 l/1000km moze 0.1 l/1000km ;)
Zostala mi do wyczyszczenia przepustnica bo po naprawie odmy nie byla
czyszczona.

Silnik ten po odpaleniu po dluzszym postoju wali hydropopychaczami
zaworow - tak przez 1.5-2 sekundy od odpalenia potem to w momencie
znika - wiec nie boj sie tego odglosu po odpaleniu (popros wlasciciela
o zimny silnik).

Spalanie w Lupo 1.4 16v to napewne nie tak jak w aukcji 6.2 w miescie
i 5.5 na trasie przy sredniej predkosci 160 km/h. Licz sie z 8-8.5
litra w miescie i na trasie zaleznie do stylu jazdy od 5 do 7.5 (a
moze i wiecej ale ok. 6 to normalne).

Silnik 1.4 w autku jakim jest Lupo i dluuuga 5. sprawia ze auto kusi
na autostradzie do wiekszych predkosci (2700 RPM przy 100 km/h wg.
GPSu!). Najmilej sie nim jedzie 120-140 kmh - do 130 kmh jest
praktycznie cisza. Potem juz slychac silnik 16v.

Ogolnie polecam VW Lupo i Seata Arose. Kazdy silnik w tym aucie jest
inny i mozna wybrac cos dla siebie.

Cos wiecej? Pytaj, jak mi cos przypomni to dopisze.

19 Data: Kwiecien 01 2008 00:09:16
Temat: Re: kupuje pierwsze autko
Autor: piotr 

On 31 Mar, 21:49,  wrote:

Witam Wszystkich

Przymierzam sie do kupna mojego pierwszego autka, ale mam ogromne
obawy bo sie nie znam w ogole i boje sie ze kupie tzw "trupa" ;)
Zobaczyłam ten samochód:http://motogielda.interia.pl/volkswagen-polo-C4780310.html
Byłabym bardzo wdzięczna gdyby ktoś mógł spojrzeć i może poradzić
cokolwiek kobiecie. Ktoś mi tylko powiedział, iż podejrzanie silnik
czysty - ale mi się podoba - czysto w końcu ;)
A poszukuję autka 3 drzwiowego - coś w rodzaju tego, bądź seicento, w
sumie sama nie wiem :(
Boję się iż będę musiała być wieczną klientką serwisów :(

z góry Bardzo dziękuję
Dorcia ;)
Witaj,

Polecam czytnik grubości lakieru (na allegro mozna od 26 zl kupic).
Wykrywa najdrobniejsze szczegoly i pozwala uniknac samochodow po
duzych przejsciach. Wiadomo ze nie zawsze beda to idealne samochody,
jesli maja powyzej 10 lat, ale najwazniejsze by nie byl bity caly z
przodu. Pojedyncze elementy sa jeszcze zrozumiale poniewaz mogl miec
zarysowania, drobne stluczki lub tzw parkingowki. (Mnie zrobili kiedys
dziure w samochodzie na parkingu...) Jesli chodzi o porownanie
samochodow od osob prywatnych i komisow to nie ma tutaj reguly. Osoby
prywatne tez naciagaja chcac wymusic jak najwieksza kase. Ostatnio
obejrzalem bardzo duzo samochodow (interesowal mnie Seat Cordoba) i
wszystkie przebadalem testerem grubosci. Okazalo sie ze te od osob
prywatnych byly najwiecej razy bite i malowane. Najlepsze jest to ze
wlasciciele pojazdow (tak samo jak zreszta handlarze) w kolko
powtarzaja Ci ze nie byl w ogole bity i byl w 100% bezwypadkowy,
chociaż tester mówi co innego. Zeby sprawdzic blache bez testera
najlepiej popukac sobie w samochod znajomego, jesli ma jakas szpachle
oczywiscie i wyczuc dzwiek. Jak pukasz w szpachle to ten dzwiek jest
przytlumiony.
Jesli chodzi o wnetrze to zobacz co jest pod dywanikami. Kierownica
nie moze byc przetarta (musza byc widoczne specyficzne rysy).
Kierownica zawsze moze byc wymieniana, ale po kierownicy widac
prawdziwy przebieg samochodu (wytarta = nawet 300 tys km.). Na zdjeciu
w tym ogloszeniu akurat wydaje sie ok, ale wiadomo ze zdjecie tego tak
dobrze nie oddaje. Usiadz wygodnie w samochodzie i rozejrzyj sie po
obiciach dachu: jesli bedzie brudny tzn ze co jest nie tak z
przebiegiem (no chyba ze wlasciciel sprzedaje Ci go z przebiegiem
powyzej 200 tys:). Nalezaloby jeszcze sprawdzic czy szyby maja ten sam
rok produkcji (na kazdej powinna byc etykieta).
Jesli chodzi o silnik to najlepiej obejrzec go od spodu, najwazniejsze
zeby nie bylo z niego zadnych wyciekow i rdzy. Najwazniejszy tez jest
moment zapalania silnika, trzeba poprosic kogos by odpalil samochod i
nasluchiwac pod maska. Jesli przy odpalaniu beda jakies zgrzyty, stuki
to daj sobie spokoj. Przejedz sie tym samochodem i sprawdz jak chodza
biegi, sprzeglo, gaz i hamulec. Sprawdz tez wszystkie swiatla,
kierunkowskazy itp. Przy zakupie w komisie sprawdz opony przy
ogladaniu, zakupie i odbiorze z komisu, handlarze po zakupie czesto
jada do wulkanizacji po stare opony na ktorych mozesz sie nawet zabic.
Jesli chodzi o fiata i VW to bardziej polecam VW - wydaje mi sie ze
dluzej Ci bedzie sluzyl, chociaz w tej cenie mozesz kupic nowszego
Seicento. Nie skupiaj sie na jednym samochodzie, zdobadz troche czasu
na to by obejrzec ich wiecej i przede wszystkim porownaj w nich prace
silnika. Mysle ze po obejrzeniu kilku samochodow da sie wyczuc rytm :D
Kupujac Cordobe na jednym ogloszeniu zauwazylem ze nie zgadzaja sie
oznaczenia samochodu na tylnej klapie do modelu silnika :D ale gosc
akurat przyznal sie ze byla robiona z tylu wiec byc moze tylna klape
tez wymienial.
Wreszcie nadszedl moment by opisac dokumentacje samochodu
sprowadzanego. Sprawdz czy na dokumentach nie sa wymieniane nazwiska
typu Abdul, Ahmed itp. Wtedy moze sie okazac ze auto bylo kupowane od
Turka. Z reguly pierwszymi wlascicielami sa starsze osoby ;) Ksiazka
serwisowa tez moze byc podrabiana bo na allegro mozna juz kupic za ok
70 zl do roznych samochodow :D Sprawdz dokument zakupu samochodu.
Najlepiej tez sprawdzic nr VIN na policji. Faktem jest ze auta
sprowadzane sa lepiej zadbane od polskich i maja lepsze zawieszenie.

Tak wiec nie kupuj oczami tylko zdrowym rozsadkiem. Do ceny zakupu
dolicz sobie - koszty oplat zwiazanych ze sprowadzeniem, ubezpieczenie
OC, dodaktowe opony i najwazniejszy pakiet startowy: wymiana oleju,
filtrow, rozrządu + to co jeszcze może sie okazać do zrobienia :
(  Polecam faktycznie wybrac sie z jakims znajomym. Moj pierwszy
samochod kupilem bez tych doswiadczen i faktycznie bylem czestym
klientem serwisow. Mam nadzieje ze teraz trafilem lepiej, a i tak
zaluje ze nie sprawdzilem wiecej rzeczy :D

Życzę powodzenia w zakupie.
Piotr

20 Data: Kwiecien 01 2008 10:04:50
Temat: Re: kupuje pierwsze autko
Autor: Tadeusz 


Użytkownik "piotr" <> napisał w wiadomości news:-

Polecam czytnik grubości lakieru (na allegro mozna od 26 zl kupic).
Wykrywa najdrobniejsze szczegoly
                 ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

zwłaszcza taki za 26 zł... :)


--
pozdrawiam
Tadeusz

21 Data: Kwiecien 01 2008 04:00:33
Temat: Re: kupuje pierwsze autko
Autor: piotr 

On 1 Kwi, 10:04, "Tadeusz"  wrote:

Użytkownik "piotr" <> napisał w wiadomości news:-

>Polecam czytnik grubości lakieru (na allegro mozna od 26 zl kupic).
>Wykrywa najdrobniejsze szczegoly

                 ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

zwłaszcza taki za 26 zł... :)

--
pozdrawiam
Tadeusz

Sprawdza sie :) przynajmniej szpachle mi wykrywa (a raczej nie
odczytuje). Dla goscia ktory sie nie zna dobrze na blacharce to akurat
w sam raz na pierwszy kontakt z samochodem, nie wymagajmy cudów.

22 Data: Kwiecien 01 2008 01:32:15
Temat: Re: kupuje pierwsze autko
Autor: hamberg 

(...)

fajny elaborat - niestety pamietam jak sam kupowalem pierwsze auto i
wiem na ile bezuzyteczne sa takie rady - o ile dokumenty mozna jeszcze
sprawdzic to glupi pisk paska alternatora moze wyeliminowac auto a
wlasciciel tylko z politowaniem bedzie sie patrzyc na leszcza ktorego
nastepnie oleje bo szkoda czasu na takich fachmanow.

do lez rozbawily mnie stwierdzenia:
"po kierownicy widac prawdziwy przebieg samochodu (wytarta = nawet 300
tys km.)"
"trzeba poprosic kogos by odpalil samochod i nasluchiwac pod maska.
Jesli przy odpalaniu beda jakies zgrzyty, stuki to daj sobie spokoj"

glowna nagroda dla stwierdzenia:
"rozejrzyj sie po obiciach dachu: jesli bedzie brudny tzn ze co jest
nie tak z przebiegiem" - a moze wlasciciel byl niechluj ;)

Do pierwszego auta tylko i wylacznie z mechanikiem albo znajomym ktory
juz wie co i jak a pozniej najwyzej jeszcze do warsztatu!

23 Data: Kwiecien 01 2008 05:11:30
Temat: Re: kupuje pierwsze autko
Autor: piotr 

On 1 Kwi, 10:32, hamberg  wrote:

(...)

fajny elaborat - niestety pamietam jak sam kupowalem pierwsze auto i
wiem na ile bezuzyteczne sa takie rady - o ile dokumenty mozna jeszcze
sprawdzic to glupi pisk paska alternatora moze wyeliminowac auto a
wlasciciel tylko z politowaniem bedzie sie patrzyc na leszcza ktorego
nastepnie oleje bo szkoda czasu na takich fachmanow.

do lez rozbawily mnie stwierdzenia:
"po kierownicy widac prawdziwy przebieg samochodu (wytarta = nawet 300
tys km.)"
"trzeba poprosic kogos by odpalil samochod i nasluchiwac pod maska.
Jesli przy odpalaniu beda jakies zgrzyty, stuki to daj sobie spokoj"

glowna nagroda dla stwierdzenia:
"rozejrzyj sie po obiciach dachu: jesli bedzie brudny tzn ze co jest
nie tak z przebiegiem" - a moze wlasciciel byl niechluj ;)

Do pierwszego auta tylko i wylacznie z mechanikiem albo znajomym ktory
juz wie co i jak a pozniej najwyzej jeszcze do warsztatu!

Dzisiaj niestety mechanicy nie maja czasu, a i znajomi zabiegani.
Oczywiscie ze wlasciciel mogl byc niechlujem, ale to najczesciej po
wnetrzu widac na pierwszy rzut oka jak zadbany jest samochód - jeśli
właściciel był niechluj to na 100% NIE DBAL tez o silnik.
Jesli moje slowa Cie tak bardzo rozbawily to moze powiesz cos wiecej
niz tylko ogladanie pierwszego auta w towarzystwie mechanika! To kazdy
glupi wie, ze tak byloby najlepiej.
Ponadto nie dotarly chyba do Ciebie wszystkie slowa: przeciez
napisalem ze kierownice mozna wymienic czym dalem do zrozumienia ze
nie jest to glowy element, ale wplywa na caloksztalt opini o
samochodzie.

24 Data: Kwiecien 01 2008 06:02:01
Temat: Re: kupuje pierwsze autko
Autor: hamberg 

Dzisiaj niestety mechanicy nie maja czasu, a i znajomi zabiegani.

wystarczy jakis znajomy ktory ma juz jakis wiekszy przebieg za soba,
wymienil juz pare czesci w aucie i wie co/jak powinno dzialac w
samochodzie. Twoja lista jest w miare ok - problem tylko ze sa tam
ogolniki i nie wystarczy wiedziec co sprawdzic ale _jak_ to sprawdzic
- a tego swiezynka nie bedzie wiedziec tylko ktos z wiekszym
doswiadczeniem.


Oczywiscie ze wlasciciel mogl byc niechlujem, ale to najczesciej po
wnetrzu widac na pierwszy rzut oka jak zadbany jest samochód - jeśli
właściciel był niechluj to na 100% NIE DBAL tez o silnik.

nieprawda - wiele aut z francji czy wloch widzialem ktore byly w
doskonalym stanie mechanicznym a w srodku stajna.

Jesli moje slowa Cie tak bardzo rozbawily to moze powiesz cos wiecej
niz tylko ogladanie pierwszego auta w towarzystwie mechanika! To kazdy
glupi wie, ze tak byloby najlepiej.

nic takiego nie napisalem - bylo tam jeszcze zdanie zeby jakiegos
doswiadczonego kierowce wziac.

Ponadto nie dotarly chyba do Ciebie wszystkie slowa: przeciez
napisalem ze kierownice mozna wymienic czym dalem do zrozumienia ze
nie jest to glowy element, ale wplywa na caloksztalt opini o
samochodzie.

nie do konca bo znam modele gdzie kierownica juz po 150kkm jest
wytarta i wiele uzytkownikow to potwierdzalo. Kierownica, pedaly,
dywaniki, siedzenia to zaden wyznacznik przebiegu. to wszystko zalezy
od bardzo wielu czynnikow a nie tylko przebiegu. W przypadku osoby
ktora pierwszy raz kupuje auto nie bedzie wiedziec co wplywa na takie
zuzycie i jej ocena nie bedzie wlasciwa bo bedzie doslownie traktowac
to co napisales.

26 Data: Kwiecien 02 2008 04:45:37
Temat: Re: kupuje pierwsze autko
Autor:

Czasem warto sprawdzić czy jest etykietka od wymiany oleju. Mechanicy
powinni używać takich
- więcej na www.etykietka.info



Grupy dyskusyjne