Grupy dyskusyjne   »   30kkm i statystyka...

30kkm i statystyka...



1 Data: Lipiec 30 2007 21:28:32
Temat: 30kkm i statystyka...
Autor: Tomasz Motyliński 

Dziś dowiedziałem się (w PZU), że statystycznie gdy ktoś robi przeszło 30kkm
rocznie to pytanie brzmi nie 'czy' będzie miał wypadek/stłuczkę w danym
roku, a 'kiedy'? :D

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana



2 Data: Lipiec 30 2007 21:34:10
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: Alex81 

In article  motto77
@wp.eu says...

Dziś dowiedziałem się (w PZU), że statystycznie gdy ktoś robi przeszło 30kkm
rocznie to pytanie brzmi nie 'czy' będzie miał wypadek/stłuczkę w danym
roku, a 'kiedy'? :D

Co bardzo dobitnie potwierdza koncepcję omijania tej firmy szerokim
łukiem ...

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI

3 Data: Lipiec 30 2007 21:31:58
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: KrzysiekPP 

Dziś dowiedziałem się (w PZU), że statystycznie gdy ktoś robi przeszło 30kkm
rocznie to pytanie brzmi nie 'czy' będzie miał wypadek/stłuczkę w danym
roku, a 'kiedy'? :D

No ja mialem srednio raz ... dwa razy na rok. Dopiero jakos ostatnio sie
udaje ... jezdze tak juz z 18 miesiecy.

Z tego tylko 2x z mojej winy :)

--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl/ford/escort.jpg, TTI770 #19

4 Data: Lipiec 30 2007 23:30:11
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: złoty 

KrzysiekPP napisał(a):

Dziś dowiedziałem się (w PZU), że statystycznie gdy ktoś robi przeszło 30kkm
rocznie to pytanie brzmi nie 'czy' będzie miał wypadek/stłuczkę w danym
roku, a 'kiedy'? :D

No ja mialem srednio raz ... dwa razy na rok. Dopiero jakos ostatnio sie udaje ... jezdze tak juz z 18 miesiecy.

Z tego tylko 2x z mojej winy :)


...nie chcę być niegrzeczny..ale albo masz zajebistego pecha.. albo jeździć nie umiesz ;)

pzdr
A.

5 Data: Lipiec 31 2007 07:14:10
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: KrzysiekPP 

..nie chcę być niegrzeczny..ale albo masz zajebistego pecha.. albo
jeździć nie umiesz ;)

To na 10 lat jazdy własnymi autami nie mozna miec jednej kolizji z
własnej winy i jednego zaliczenia rowu ?

--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl/ford/escort.jpg, TTI770 #19

6 Data: Sierpien 04 2007 15:17:45
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: złoty 

KrzysiekPP napisał(a):

..nie chcę być niegrzeczny..ale albo masz zajebistego pecha.. albo jeździć nie umiesz ;)

To na 10 lat jazdy własnymi autami nie mozna miec jednej kolizji z własnej winy i jednego zaliczenia rowu ?


odniosłem się do:

No ja mialem srednio raz ... dwa razy na rok. Dopiero jakos ostatnio sie udaje ... jezdze tak juz z 18 miesiecy.

...sztuka jazdy polega nie tylko na niepowodowaniu kolizji z własnej..lecz i na unikaniu kolizji (w miarę możliwości) z cudzej winy. Dużo zależy od preferowanego przez Ciebie stylu jazdy. Albo.. od pecha. Ale regularne 1-2 kolizje ROCZNIE to trochę dużo..nie sądzisz?

pzdr
A.

7 Data: Lipiec 30 2007 21:37:55
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: Sanctum Officium 

"Tomasz Motyliński"  wrote in message

Dziś dowiedziałem się (w PZU), że statystycznie gdy ktoś robi przeszło
30kkm
rocznie to pytanie brzmi nie 'czy' będzie miał wypadek/stłuczkę w danym
roku, a 'kiedy'? :D

A używki to same "bezwypadkowe".


MK

8 Data: Lipiec 31 2007 18:11:59
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: PAndy 


"Sanctum Officium"  wrote in message

"Tomasz Motyliński"  wrote in message

Dziś dowiedziałem się (w PZU), że statystycznie gdy ktoś robi przeszło
30kkm
rocznie to pytanie brzmi nie 'czy' będzie miał wypadek/stłuczkę w danym
roku, a 'kiedy'? :D

A używki to same "bezwypadkowe".

tak jak i nowki ;)

9 Data: Lipiec 30 2007 19:40:44
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: 'Tom N' 

Tomasz Motyliński w

Dziś dowiedziałem się (w PZU), że statystycznie gdy ktoś robi przeszło 30kkm
rocznie to pytanie brzmi nie 'czy' będzie miał wypadek/stłuczkę w danym
roku, a 'kiedy'? :D

Trza sie było zapytać czy ma psa...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

10 Data: Lipiec 30 2007 21:48:52
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: makumba 

Dziś dowiedziałem się (w PZU), że statystycznie gdy ktoś robi przeszło
30kkm
rocznie to pytanie brzmi nie 'czy' będzie miał wypadek/stłuczkę w danym
roku, a 'kiedy'? :D

Zwyczajna sciema, panie ubezpieczaj sie pan bo zaraz bedzies pan wypadek
mial. LOL
na 15 samochodow zdaza mi sie cos 1x na rok...

Trzeba sobie jedno zakodowac, jak cie stac to nie biez AC, ubezpieczyciele
nie sa od tego aby doplacac do interesu tylko aby wydoic od swoich klientow
ile sie da...

11 Data: Lipiec 30 2007 22:25:24
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: MarcinP "Kto pyta nie bladzi" 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Dziś dowiedziałem się (w PZU), że statystycznie gdy ktoś robi przeszło
30kkm
rocznie to pytanie brzmi nie 'czy' będzie miał wypadek/stłuczkę w danym
roku, a 'kiedy'? :D
robie tyle w dwa trzy miesięce czyli według PiZetJu powinienem mieć wypadek
4 razy w roku
gratulacje

12 Data: Lipiec 30 2007 23:18:35
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: LukaszS 

robie tyle w dwa trzy miesięce czyli według PiZetJu powinienem mieć wypadek
4 razy w roku

30 tys. w dwa miesiące. Przy założeniu 8 godz. w dni robocze wychodzi 750 km. dziennie czyli 93 km/h. Napisz proszę, czym się zajmujesz i czym jeździsz?

13 Data: Lipiec 30 2007 23:25:48
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: Alex81 

In article  
says...
[ciach]

Może jest włóczęgą i jeździ towarowym PKP? ;)

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI

14 Data: Lipiec 30 2007 23:29:09
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: Sanctum Officium 

"LukaszS"  wrote in message

> robie tyle w dwa trzy miesięce czyli według PiZetJu powinienem mieć
wypadek
> 4 razy w roku

30 tys. w dwa miesiące. Przy założeniu 8 godz. w dni robocze wychodzi 750
km.
dziennie czyli 93 km/h. Napisz proszę, czym się zajmujesz i czym jeździsz?

Ganiać A4 w tą i z powrotem codziennie. Tylko po co? ;-)


MK

15 Data: Lipiec 30 2007 23:39:19
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: złoty 

LukaszS napisał(a):

robie tyle w dwa trzy miesięce czyli według PiZetJu powinienem mieć wypadek
4 razy w roku

30 tys. w dwa miesiące. Przy założeniu 8 godz. w dni robocze wychodzi 750 km. dziennie czyli 93 km/h. Napisz proszę, czym się zajmujesz i czym jeździsz?

...a czy to ważne? 10000 km/m-c to nie są żadne czary. Wystarczy, że porusza się sporo poza granicami naszego kraju..i to raptem 8-12 dni jazdy w m-cu (spokojnie licząc).


pzdr
A.

16 Data: Lipiec 30 2007 23:50:29
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: LukaszS 

..a czy to ważne? 10000 km/m-c to nie są żadne czary. Wystarczy, że porusza się sporo poza granicami naszego kraju..i to raptem 8-12 dni jazdy w m-cu (spokojnie licząc).

10 tys. w 12 dni to 833 km dziennie (średnia 104 km/h). Marcin robi 15000. Kurcze, nawet na autostadzie zrobić taką średnią DZIENNĄ (z obowiązkowymi przerwami itd.) i utrzymać to przez miesiąc to prawdziwa sztuka.

Ale czemu Wy jesteście z tego tacy dumni???

17 Data: Lipiec 31 2007 00:04:34
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: złoty 

LukaszS napisał(a):

..a czy to ważne? 10000 km/m-c to nie są żadne czary. Wystarczy, że porusza się sporo poza granicami naszego kraju..i to raptem 8-12 dni jazdy w m-cu (spokojnie licząc).

10 tys. w 12 dni to 833 km dziennie (średnia 104 km/h). Marcin robi 15000. Kurcze, nawet na autostadzie zrobić taką średnią DZIENNĄ (z obowiązkowymi przerwami itd.) i utrzymać to przez miesiąc to prawdziwa sztuka.

Ale czemu Wy jesteście z tego tacy dumni???

hmm..nie wiem, czemu mówisz do mnie "Wy". A tym bardziej nie wiem, czemu sugerujesz, iż "My" jesteśmy z tego dumni. Mówię Ci tylko..że to nie jest jakieś super-ekwilibrystyczne osiągnięcie.

pzdr
A.

18 Data: Lipiec 31 2007 00:11:47
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: złoty 

złoty napisał(a):

LukaszS napisał(a):
..a czy to ważne? 10000 km/m-c to nie są żadne czary. Wystarczy, że porusza się sporo poza granicami naszego kraju..i to raptem 8-12 dni jazdy w m-cu (spokojnie licząc).

10 tys. w 12 dni to 833 km dziennie (średnia 104 km/h). Marcin robi 15000. Kurcze, nawet na autostadzie zrobić taką średnią DZIENNĄ (z obowiązkowymi przerwami itd.) i utrzymać to przez miesiąc to prawdziwa sztuka.

Ale czemu Wy jesteście z tego tacy dumni???

hmm..nie wiem, czemu mówisz do mnie "Wy". A tym bardziej nie wiem, czemu sugerujesz, iż "My" jesteśmy z tego dumni. Mówię Ci tylko..że to nie jest jakieś super-ekwilibrystyczne osiągnięcie.


PS. ..a te "obowiązkowe" przerwy masz tylko na ciężarówkach i autobusach..a nimi raczej nie wykręcisz takiej średniej :)

pzdr
A.

19 Data: Lipiec 31 2007 11:41:00
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: Hektor 

Użytkownik "złoty"  napisał

..a czy to ważne? 10000 km/m-c to nie są żadne czary. Wystarczy, że porusza się sporo poza granicami naszego kraju..i to raptem 8-12 dni jazdy w m-cu (spokojnie licząc).

I tak sie jeszcze dziwnie sklada, ze wielu z tych "zalatanych" ma jeszcze czas pisac na grupie ? 10 tys/m-c to nie w kij dmuchal. Niewiele zostaje czasu na normalne zycie.

Zbigniew Kordan

20 Data: Lipiec 31 2007 23:26:12
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: złoty 

Hektor napisał(a):

Użytkownik "złoty"  napisał

..a czy to ważne? 10000 km/m-c to nie są żadne czary. Wystarczy, że porusza się sporo poza granicami naszego kraju..i to raptem 8-12 dni jazdy w m-cu (spokojnie licząc).

I tak sie jeszcze dziwnie sklada, ze wielu z tych "zalatanych" ma jeszcze czas pisac na grupie ? 10 tys/m-c to nie w kij dmuchal. Niewiele zostaje czasu na normalne zycie.


...no to policz: jazda zajmuje Ci 8-12 dni w m-cu..dla uproszczenia: licz śrenio 10...pozostaje Ci zatem 20 dni pseudo-laby w m-cu. Starczy na napisanie kilku postów na grupę ;)

pzdr
A.

21 Data: Sierpien 01 2007 12:20:27
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: Hektor 

Użytkownik "złoty"  napisał

..no to policz: jazda zajmuje Ci 8-12 dni w m-cu..dla uproszczenia: licz śrenio 10...pozostaje Ci zatem 20 dni pseudo-laby w m-cu. Starczy na napisanie kilku postów na grupę ;)

12 dni na 10 tys. km ? To chyba po zachodnich autostradach i to osobówka. Z Twoich obliczen wynika, ze taki kierowca mialby robic srednio tysiac kilometrów dziennie. Na dluzsza mete niewykonalne.

Zbigniew Kordan

22 Data: Lipiec 30 2007 22:28:40
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

Tomasz Motyliński pisze:

Dziś dowiedziałem się (w PZU), że statystycznie gdy ktoś robi przeszło 30kkm
rocznie to pytanie brzmi nie 'czy' będzie miał wypadek/stłuczkę w danym
roku, a 'kiedy'? :D

nie zgodze sie.

Polonez '93-'96 - 180kkm - 0 stłuczek
Polonez '96 185kkm - stłuczka jedna (poszkodowany)
Almera '98 190kkm - 3x poszkodowany, 1x sprawca.
Corsa '05 50kkm - 0 stłuczek.
Swift '98-'05 - 100kkm - 2 stłuczki (2x poszkodowany)


Wiec statystyka jest u mnie w rodzinie inna :P (auta od nowosci w rodzinie)

23 Data: Lipiec 30 2007 22:42:01
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: ToMasz 

Tomasz Motyliński napisał(a):

Dziś dowiedziałem się (w PZU), że statystycznie gdy ktoś robi przeszło 30kkm
rocznie to pytanie brzmi nie 'czy' będzie miał wypadek/stłuczkę w danym
roku, a 'kiedy'? :D

A ja sie dowiedziałem pare miesiecy temu, ze jak w roku tak duzo sie
jeździ to auto moze stracic nawet połowe swojej wartości( berlingo 98)-
jesli bezie maiło wypadek, i od TEJ wartosci bezie zależec wysokość
odszkodowania.
ToMasz

24 Data: Lipiec 30 2007 22:57:59
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Dziś dowiedziałem się (w PZU), że statystycznie gdy ktoś robi przeszło
30kkm
rocznie to pytanie brzmi nie 'czy' będzie miał wypadek/stłuczkę w danym
roku, a 'kiedy'? :D

pieprzenie
ja od doooobrych paru lat robie 40-50 tys rocznie,  w ciagu dystansu ponad
400 tys km wjechal mi raz gosc w bok. poza tym 0 kolizji...

statystyka klamie ;)

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK -  Scorpio 2.4 V6 Srebrny Metalic + Alan 28 / RS39 + AT 1700 +
niebieski Zuk 2.2D ;P;P;P
PMS++PJ S+ p++ M W P++:++ X+ L++ B++ M+ Z+++ T-W- CB++

25 Data: Lipiec 30 2007 23:00:54
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: chriso 

ja od doooobrych paru lat robie 40-50 tys rocznie,  w ciagu dystansu ponad
400 tys km wjechal mi raz gosc w bok. poza tym 0 kolizji...

statystyka klamie ;)

zacznij wiecej samochodem a nie tylko 767 WAW-NY :)

26 Data: Lipiec 30 2007 23:07:10
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: Adam Pietrasiewicz 

Dnia 30-07-2007 o 23:00:54 chriso  napisał(a):

ja od doooobrych paru lat robie 40-50 tys rocznie,  w ciagu dystansu  ponad
400 tys km wjechal mi raz gosc w bok. poza tym 0 kolizji...
 statystyka klamie ;)

zacznij wiecej samochodem a nie tylko 767 WAW-NY :)

Ja przejechałem 700000 km w życiu. Ostatni raz miałem stłuczkę w 1979 roku.

--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych co  trzeba

27 Data: Lipiec 30 2007 23:09:54
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "chriso"  napisał w wiadomości

> ja od doooobrych paru lat robie 40-50 tys rocznie,  w ciagu dystansu
ponad
> 400 tys km wjechal mi raz gosc w bok. poza tym 0 kolizji...
>
> statystyka klamie ;)

zacznij wiecej samochodem a nie tylko 767 WAW-NY :)

duza czesc z tego Waw - KRK droga nr 7  - a wiec wypadkogenną ...


--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK -  Scorpio 2.4 V6 Srebrny Metalic + Alan 28 / RS39 + AT 1700 +
niebieski Zuk 2.2D ;P;P;P
PMS++PJ S+ p++ M W P++:++ X+ L++ B++ M+ Z+++ T-W- CB++

28 Data: Lipiec 30 2007 23:10:53
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: RobertS 

pieprzenie
ja od doooobrych paru lat robie 40-50 tys rocznie,  w ciagu dystansu ponad
400 tys km wjechal mi raz gosc w bok. poza tym 0 kolizji...

statystyka klamie ;)

Może niekoniecznie..., sam robię średnio 50 kkm rocznie i też średnio
raz na 3 lata mam stłuczkę (nie z mojej winy), ale mam znajomego który robi
rocznie
20-25 kkm i ma kilka stłuczek rocznie. w 90% przypadkach
z jego winy. Kilka miał poważnych, w jednej z nich brałem
udział jako pasażer, (pół roku leżenia w łóżku i pół roku rehabilitacji).

Pozdrawiam RobertS

29 Data: Lipiec 30 2007 23:18:44
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: Alex81 

In article   says...

Może niekoniecznie..., sam robię średnio 50 kkm rocznie i też średnio
raz na 3 lata mam stłuczkę (nie z mojej winy), ale mam znajomego który robi
rocznie
Statystyka ŁŻE. Dawnym Polonezem zdążyłem zrobić z 20kkm zanim "się
skończył", SC może z 50 kkm, Punto grubo ponad 220kkm, aktualnym
Polonezem w okolicy 40kkm i przez 9 lat posiadania prawa jazdy nie
miałem ani jednej stłuczki, w życiu nie zapłaciłem mandatu, Policja mnie
profilaktycznie zatrzymała kilkadziesiąt razy ale zawsze jakoś byli
uprzejmi i nie robili problemów... Kurde, czy tylko ja tak mam? ;)

20-25 kkm i ma kilka stłuczek rocznie. w 90% przypadkach
z jego winy. Kilka miał poważnych, w jednej z nich brałem
udział jako pasażer, (pół roku leżenia w łóżku i pół roku rehabilitacji).
Ja tam bym z nim nie jeździł więcej ;)

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI

30 Data: Lipiec 31 2007 09:49:00
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: Axel 

"Alex81"  wrote in message


Może niekoniecznie..., sam robię średnio 50 kkm rocznie i też średnio
raz na 3 lata mam stłuczkę (nie z mojej winy), ale mam znajomego który
robi  rocznie
Statystyka ŁŻE. Dawnym Polonezem zdążyłem zrobić z 20kkm zanim "się
skończył", SC może z 50 kkm, Punto grubo ponad 220kkm, aktualnym
Polonezem w okolicy 40kkm i przez 9 lat posiadania prawa jazdy nie
miałem ani jednej stłuczki, w życiu nie zapłaciłem mandatu, Policja mnie
profilaktycznie zatrzymała kilkadziesiąt razy ale zawsze jakoś byli
uprzejmi i nie robili problemów... Kurde, czy tylko ja tak mam? ;)

Chyba tylko Ty ;-P
Ja przez ponad 20 za kolkiem lat i na pewno przejechane ponad 500 kkm
(pewnie 2x wiecej, ale nie chce mi sie liczyc, zwlaszcza, ze jezdzilem
rownolegle roznymi autami) "profilaktyczne" zatrzymania przez policje moge
policzyc na palcach jednej reki. Moze podejrzanie wygladasz? ;-P
Stluczki przez ten czas mialem 4, polowa z mojej winy ;-)
Mandat zaplacilem raz, za niemanie swiatel w pierwszym roku zimowego
wlaczania - sie zamyslilem i zapomnialem.


--
Axel

31 Data: Lipiec 31 2007 05:48:15
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: vneb 

Tomasz Motyliński  wrote in
 

Dziś dowiedziałem się (w PZU), że statystycznie gdy ktoś robi przeszło
30kkm rocznie to pytanie brzmi nie 'czy' będzie miał wypadek/stłuczkę
w danym roku, a 'kiedy'? :D

To ciekawe co mowia statystyki pizetju o kierowcach, ktorzy robia po 10-15
tys miesiecznie???

vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Żona: DU Lanos 1,5 DOHC + LPG :: sedan
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

32 Data: Lipiec 31 2007 09:23:13
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: yaro 

Dziś dowiedziałem się (w PZU), że statystycznie gdy ktoś robi przeszło
30kkm rocznie to pytanie brzmi nie 'czy' będzie miał wypadek/stłuczkę
w danym roku, a 'kiedy'? :D

To ciekawe co mowia statystyki pizetju o kierowcach, ktorzy robia po 10-15
tys miesiecznie???


 maja 50 % wzwyżki na ubezpieczenie na zycie :)

yaro

33 Data: Lipiec 31 2007 11:32:41
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 30 Jul 2007 21:28:32 +0200, Tomasz Motyliński
wrote:

Dziś dowiedziałem się (w PZU), że statystycznie gdy ktoś robi przeszło 30kkm
rocznie to pytanie brzmi nie 'czy' będzie miał wypadek/stłuczkę w danym
roku, a 'kiedy'? :D

Ciekawe, to ja powinienem walić dwa razy rocznie :D
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

34 Data: Sierpien 03 2007 21:18:31
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: jerzu 

On Tue, 31 Jul 2007 11:32:41 +0200, Adam Płaszczyca
 wrote:

Ciekawe, to ja powinienem walić dwa razy rocznie :D

Ja dwa i pół raza ;-)


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

35 Data: Sierpien 03 2007 21:18:31
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: jerzu 

On Tue, 31 Jul 2007 11:32:41 +0200, Adam Płaszczyca
 wrote:

Ciekawe, to ja powinienem walić dwa razy rocznie :D

Ja dwa i pół raza ;-)


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

36 Data: Sierpien 03 2007 21:47:17
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: KrzysiekPP 

Ciekawe, to ja powinienem walić dwa razy rocznie :D

To jestes księdzem ? Nie wiedziałem ...

--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl/ford/escort.jpg, TTI770 #19

37 Data: Sierpien 03 2007 19:57:06
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: 'Tom N' 

KrzysiekPP w

Ciekawe, to ja powinienem walić dwa razy rocznie :D

To jestes księdzem ? Nie wiedziałem ...

<q>
Ale to najczęściej z powodu seksu większość Polaków nie słyszy po spowiedzi
potrójnego pukania.
</q>

<http://przekroj.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=266&Itemid=58>

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

38 Data: Lipiec 31 2007 12:16:31
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: -ZED- 

Hej!

"Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości


Dziś dowiedziałem się (w PZU), że statystycznie gdy ktoś robi przeszło 30kkm
rocznie to pytanie brzmi nie 'czy' będzie miał wypadek/stłuczkę w danym
roku, a 'kiedy'? :D

Ja miałem łącznie cztery stłuczki - w sumie tak jedna rocznie wychodzi.

1. stoję na parkingu, a facet - patrząc mi w oczy - wjechał we mnie. Szkoda
mi było jego autka... Jakbym nie był przekonany, że mnie widzi, to pewnie
bym trąbił - ale on mi się w oczy patrzył! Teraz zawsze łapa w pogotowiu. ;-)

2. jadę, przed nami traktor, więc rzut okiem w lusterka, czy mogę zmienić
pas, miasto - jeden za drugim dość blisko.
Jak zacząłem rzucać, to kierowcy przede mną przypomniało się, że kolegi nie
wyrzucił i wdepnął hamulec na maksa, skręcając połową samochodu w zatoczkę.
Dałem po hamulcach, ale mnie poniosło i się z nim zetknałem - matowiąc mu
światło.

3. stoję za skrzyżowaniem wyluzowany, a tu łup - strzał w tył. Stałem ze 25
cm od babki przede mną, więc mnie pchnęło i ją przytarłem. Ten co mnie walnął
zwiał, jak oglądałem szkody, jakie jej poczyniłem. Całe szczęście tylko jej
plastik taki z zaczepu wyskoczył i miała normalne podejście do samochodu... ;-)

4. ostatnio - wyjazd z bramy. Tuż przy nim zaparkowany blaszak. Ni cholery
nic nie widać. Ograniczenie do 30, droga wąska dwukierunkowa, kostka.
Wysuwam się "po centymetrze". Jeszcze jedno wysunięcie i już będę widział
drogę. Podczas tego ostatniego słyszę pisk, a po chwili widzę Mondeo ślizgiem
zmierza w moją stronę. Wsteczny i uciekam, ale zniosło go na mnie w ten wjazd.
Więcej nie ucieknę, bo dzieci mi mignęły jakieś. No i bum - tak z 5cm zabrakło
do pełnej ucieczki. U mnie migacz, u niego przytarcie. ;-)

Zobaczcie - czy każda z tych sytuacji nie mogła się przytrafić komuś z Was?
Czy _normalnie_ można było ich uniknąć? (poza pierwszą, gdzie trochę ciała
dałem z tym klaksonem, ale uśpił moja czujność) ;-) --
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
W hipermarkecie nie ma sprzedawcy , który by doradził klientowi nie
dlatego że to obniża kosztu sprzedaży tylko dlatego aby klienci
dokonywali nietrafnych wyborów , dzięki czemu wzrasta obecna jak i
przyszła sprzedaż. <m, prwr>

39 Data: Lipiec 31 2007 10:56:44
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: Samotnik 

Dnia 31.07.2007 -ZED-  napisał/a:

Dziś dowiedziałem się (w PZU), że statystycznie gdy ktoś robi przeszło 30kkm
rocznie to pytanie brzmi nie 'czy' będzie miał wypadek/stłuczkę w danym
roku, a 'kiedy'? :D

Ja miałem łącznie cztery stłuczki - w sumie tak jedna rocznie wychodzi.

1. stoję na parkingu, a facet - patrząc mi w oczy - wjechał we mnie. Szkoda
mi było jego autka... Jakbym nie był przekonany, że mnie widzi, to pewnie
bym trąbił - ale on mi się w oczy patrzył! Teraz zawsze łapa w pogotowiu. ;-)

No właśnie - Tobie w oczy, a nie na to, gdzie jedzie. Trafiłeś na
pe^H^Hgeja, po prostu. ;)
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

40 Data: Lipiec 31 2007 21:00:08
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: -ZED- 

Hej!

"Samotnik"  napisał w wiadomości


No właśnie - Tobie w oczy, a nie na to, gdzie jedzie. Trafiłeś na

On się pewnie gapił w zupełnie inne miejsce, niż mi się zdawało,
bo był niemiło zaskoczony, że sobie tam stoję. Mnie też zszokowało,
że on mnie nie widział. ;-)
Z drugiej strony, co mu się dziwić - cżłowiek czasami się po prostu
głupio zamyśli - jak ja ostatnio - jadąc do Makro wylądowałem
przy zjeździe z A4 na "Wroclaw Wschodni". ;-) --
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
Obłęd dokucza mi tylko przy wietrze północno-zachodnim;
kiedy wieje wiatr z południa, potrafię doskonale odróżnić
jastrzębia od kurczęcia a młotek od obcęgów.<?>

41 Data: Lipiec 31 2007 14:46:18
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 31 Jul 2007 12:16:31 +0200, "-ZED-"
 wrote:

Zobaczcie - czy każda z tych sytuacji nie mogła się przytrafić komuś z Was?
Czy _normalnie_ można było ich uniknąć? (poza pierwszą, gdzie trochę ciała
dałem z tym klaksonem, ale uśpił moja czujność) ;-)

Drugie i czwarte - oczywiście, że mogłeś.
W przypadku 2 mieć zachowany odstep, w przypadku 4 wspomóc się inna
osobą.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

42 Data: Lipiec 31 2007 21:33:14
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: -ZED- 

Hej!

"Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości


Zobaczcie - czy każda z tych sytuacji nie mogła się przytrafić komuś z Was?
Czy _normalnie_ można było ich uniknąć? (poza pierwszą, gdzie trochę ciała
dałem z tym klaksonem, ale uśpił moja czujność) ;-)
Drugie i czwarte - oczywiście, że mogłeś.
W przypadku 2 mieć zachowany odstep,

Ruszaliśmy - w okolicy Dubois. Prędkość tak może 30-40 się zrobiła, ale
odległości jeszcze niewielkie. I jak masz świeże zielone, na chodniku
zero ludzi, itp, to się nie spodziewasz, że kolo taki manewr dziwny wykona.
Na zimno, to mógłbym po chamsku twierdzić, że on mi się z zatoczki wpieprzył.
I byłbym chyba usprawiedliwiony - wystarczyłoby, gdyby zasygnalizował
manewr kierunkiem - ale nie po hamulcach na maksa i połówką w zatoczkę.
Do taj pory wszyscy tam tak własnie ruszają
Ułamek sekundy na ten rzut oka w lusterka i nie wyhamowałem. Szkody też
były symboliczne mocno. Na ugodę chciał 900, bo mu się ziazia straszna jakoby
stała i widział, że mi na zniżce zależy, ale z PZU przyszło 1500 - za tę
wymianę światła stop w Matizie - ciekawe... ;-)

w przypadku 4 wspomóc się inna osobą.

Już widzę, jak się wspomagasz inną osobą - zauważ, iz napisałem "_normalnie_".
Pora taka, że pies z kulawą nogą nie przechodził, albo bardzo "trójkątni
i bermudzcy" na oko już nieźle wlani - mieszkańcy tamtego rejonu.
Jak jechalem ze wspólniczką, to się wspomogłem. Ale tutaj wystawiałem
bardzo powoli maskę - jakby facet nie jechał tam dość szybko, jak na Rydygiera,
i nie zagapił się troszkę, to nie byłoby problemu. Trochę pech, że od tego hamowania
go na mnie zniosło. No ale fakt - moja wina oczywiście - za rysę na zderzaku
dostał 100 i się zadowoleni rozjechaliśmy. :-)

Poza tym mój samochód miał jeszcze trzy - troszkę poważniejsze stłuczki.
Ale nawet nie wiem gdzie i kiedy, bo sprawcy zwiali, a najwyraźniej się
im wjechało na jakimś parkingu. Całe szczęście samochód nie jest nowy,
ani odpicowany, bo byłoby szkoda. --
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
Niech pan sinus napisze skad sie wziol,kim jest,na jakiej
podstawie zamierza rzadzic.To jest koniec POLSKI NIEPODLEGLEJ. <Toni>
<w odpowiedzi na RFD Sinusa dotyczące moderowania pl.comp.nowe-programy>

43 Data: Lipiec 31 2007 21:47:37
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: -ZED- 

Hej!

Poza tym mój samochód miał jeszcze trzy - troszkę poważniejsze stłuczki.
Ale nawet nie wiem gdzie i kiedy, bo sprawcy zwiali, a najwyraźniej się
im wjechało na jakimś parkingu. Całe szczęście samochód nie jest nowy,
ani odpicowany, bo byłoby szkoda.

Zapomniałem jeszcze o wizycie w bagnistej zieleninie - jak Pana Tira
wyprzedzałem i on raczył był mnie z jezdni usunąć. Się chłopu przysnęło,
albo chciał się pobawić - cholera wie. Kontaktu unikneliśmy, ale mając
do wyboru naczepę i zieleninę - wybrałem zieleninę.

Kurcze... Dużo tego. :-) --
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
Gdzie moge poczytać o zmianach w pirackim sofcie do 300D w stosunku do softu oryginalnego ??
jeszcze nie słyszałem o przypadku aby od szukania w googlach zczerniały zęby , wypadło oko, czy uschła noga ;) <pover - prfc>

44 Data: Sierpien 01 2007 11:08:51
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 31 Jul 2007 21:33:14 +0200, "-ZED-"
 wrote:

Ruszaliśmy - w okolicy Dubois. Prędkość tak może 30-40 się zrobiła, ale
odległości jeszcze niewielkie. I jak masz świeże zielone, na chodniku
zero ludzi, itp, to się nie spodziewasz, że kolo taki manewr dziwny wykona.

Oczywiście, że się nie spodziewasz, a powinieneś.
Zgadzam się, że to przez Twoje zagapienie, to jednak nie zmienia
faktu, że sam się o to prosiłeś.

Już widzę, jak się wspomagasz inną osobą - zauważ, iz napisałem "_normalnie_".

Oj, zdziwiłbyś się.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

45 Data: Sierpien 01 2007 23:11:51
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: -ZED- 

Hej!

"Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości


Oczywiście, że się nie spodziewasz, a powinieneś.

Teoretycznie. Praktycznie - nikt się nie spodziewa. Nie chodzi nawet
o manewr, tylko o jego styl.

Już widzę, jak się wspomagasz inną osobą - zauważ, iz napisałem "_normalnie_".
Oj, zdziwiłbyś się.

No własnie piszę, że bym się zdziwił. ;-) --
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
<...> Jezeli chcesz w szybki i tani sposob zdobyc widownie
dla swojego serwisu lub potencjalnych klijentow  na produkt, usluge to
zapraszam do wspulpracy.
IPA-Internetowa promocja <Łukasz Per - autor tego "arcyogłoszenia">

46 Data: Sierpien 02 2007 12:22:56
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 1 Aug 2007 23:11:51 +0200, "-ZED-"
wrote:

Oczywiście, że się nie spodziewasz, a powinieneś.

Teoretycznie. Praktycznie - nikt się nie spodziewa. Nie chodzi nawet
o manewr, tylko o jego styl.

No patrz, ja jednak wolę przewidziec nieprzewidziane i mieć więcej
luzu.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

47 Data: Lipiec 31 2007 13:34:55
Temat: Re: 30kkm i statystyka...
Autor: Grzegorz 

Hello Tomasz Motyliński !:

Dziś dowiedziałem się (w PZU), że statystycznie gdy ktoś robi przeszło 30kkm
rocznie to pytanie brzmi nie 'czy' będzie miał wypadek/stłuczkę w danym
roku, a 'kiedy'? :D

Super ..... przemieliłem już ok. 600 kkm lub nieco więcej i powinienem mieć 20 dzwonów ???

Ale nie mam, żadnego ... jeno może ze 2 małe stłuczki nie podpadające pod AC i OC. Ech, dopłacam do interesu :-(.

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

30kkm i statystyka...



Grupy dyskusyjne