Witam,
Na ktore kola zakladac wlasciwie lancuchy? Ze na napedzana - wiem, a
na druga? Warto? Kiedys mialem tylnonapedowego Forda Scorpio i
lancuchy zalozone na tyl nie poprawialy znaczaco sytuacji. Teraz mam
przednonapedowa Toyote Carine i zadnych doswiadczen z lancuchami przy
przednim napedzie. Prosze wiec o pomoc zorientowanych Grupowiczow. Z
gory dziekuje.
-- 
Pozdrawiam,
glos
| 2 | 
Data: Pa?dziernik 24 2007 22:14:36 | 
| Temat: Re: lancuchy przeciwsniezne - howto | 
| Autor: J.F.  | 
On Wed, 24 Oct 2007 12:26:12 -0700,  glos wrote:  
 Na ktore kola zakladac wlasciwie lancuchy? Ze na napedzana - wiem, a 
na druga? Warto? Kiedys mialem tylnonapedowego Forda Scorpio i 
lancuchy zalozone na tyl nie poprawialy znaczaco sytuacji. 
 
A jaka byla sytuacja ze nie pomogly ?  
Na pewno zalozyles na tyl ? :-)
 
J.
 | 3 | 
Data: Pa?dziernik 24 2007 22:20:02 |  | Temat: Re: lancuchy przeciwsniezne - howto |  | Autor: glos  |  
On 24 Pa , 22:14, J.F.  wrote: 
 On Wed, 24 Oct 2007 12:26:12 -0700,  glos wrote: 
>Na ktore kola zakladac wlasciwie lancuchy? Ze na napedzana - wiem, a 
>na druga? Warto? Kiedys mialem tylnonapedowego Forda Scorpio i 
>lancuchy zalozone na tyl nie poprawialy znaczaco sytuacji. 
 
A jaka byla sytuacja ze nie pomogly ? 
 
na drogowych muldach mocno rzucalo przodem na boki. Wywnioskowalem z 
tego, ze zalozenie lancuchow na (sam) tyl w tylnym napedzie moze nie 
byc najlepszym pomyslem. Dodam, ze mialem opony zimowe na obu osiach.
 Na pewno zalozyles na tyl ? :-) 
 
ale ktory tyl? :)
 
-- 
 
Pozdrawiam,
 
glos
 | 4 | 
Data: Pa?dziernik 25 2007 01:36:25 |  | Temat: Re: lancuchy przeciwsniezne - howto |  | Autor:  |  
On 25 Pa , 07:20, glos  wrote: 
 On 24 Pa , 22:14, J.F.  wrote: 
 
> On Wed, 24 Oct 2007 12:26:12 -0700,  glos wrote: 
> >Na ktore kola zakladac wlasciwie lancuchy? Ze na napedzana - wiem, a 
> >na druga? Warto? Kiedys mialem tylnonapedowego Forda Scorpio i 
> >lancuchy zalozone na tyl nie poprawialy znaczaco sytuacji. 
 
> A jaka byla sytuacja ze nie pomogly ? 
 
na drogowych muldach mocno rzucalo przodem na boki. Wywnioskowalem z 
tego, ze zalozenie lancuchow na (sam) tyl w tylnym napedzie moze nie 
byc najlepszym pomyslem. Dodam, ze mialem opony zimowe na obu osiach. 
 
> Na pewno zalozyles na tyl ? :-) 
 
ale ktory tyl? :) 
 
--  
 
 ancuch zawsze na o  nap dzan . 
Mo esz oczywi cie za o y  na wszystkie ....
 
Pozdrawiam 
Jarek Nowak
 www.pinusproject.pl
| 5 | 
Data: Pa?dziernik 25 2007 01:44:55 |  | Temat: Re: lancuchy przeciwsniezne - howto |  | Autor: glos  |  
On 25 Pa , 10:36,  wrote: 
  
 ancuch zawsze na o  nap dzan . 
Mo esz oczywi cie za o y  na wszystkie .... 
 
 
ok, ale wlasnie o to pytalem - czy zalozenie lancuchow na obie osie w 
przednim napedzie da znaczaca roznice w stosunku do zalozenia tylko na 
os napedzana.
 
-- 
 
Pozdrawiam,
 
glos
 | 6 | 
Data: Pa?dziernik 25 2007 11:55:29 |  | Temat: Re: lancuchy przeciwsniezne - howto |  | Autor: Scyzoryk  |  
 
 ok, ale wlasnie o to pytalem - czy zalozenie lancuchow na obie osie w 
przednim napedzie da znaczaca roznice w stosunku do zalozenia tylko na 
os napedzana. 
 
w przednim bedzie to mialo mniejsze znaczenie bo tylne kola sa tylko toczone  
i same zimowki dadza sobie rade ze sniegiem. Przy przednim napedzie IMO  
starczy tylko na przod.
 
--   
Pozdr 
Scyzoryk 
Corolla e11 
GSX550
 | 7 | 
Data: Pa?dziernik 25 2007 12:01:56 |  | Temat: Re: lancuchy przeciwsniezne - howto |  | Autor: J.F.  |  
On Thu, 25 Oct 2007 11:55:29 +0200,  Scyzoryk wrote:  
 ok, ale wlasnie o to pytalem - czy zalozenie lancuchow na obie osie w 
przednim napedzie da znaczaca roznice w stosunku do zalozenia tylko na 
os napedzana. 
 
 
w przednim bedzie to mialo mniejsze znaczenie bo tylne kola sa tylko toczone  
i same zimowki dadza sobie rade ze sniegiem. Przy przednim napedzie IMO  
starczy tylko na przod. 
 
Teoretycznie moze pomoc przy hamowaniu na lodzie, zeby cie nie zaczal 
bagaznik wyprzedzac. W praktyce to tak sie z lancuchami nie jezdzi.
 
J.
 | 8 | 
Data: Pa?dziernik 25 2007 12:04:54 |  | Temat: Re: lancuchy przeciwsniezne - howto |  | Autor: Scyzoryk  |  
 
 Teoretycznie moze pomoc przy hamowaniu na lodzie, zeby cie nie zaczal 
bagaznik wyprzedzac. W praktyce to tak sie z lancuchami nie jezdzi. 
 
a lancuch na lodzie pomoze?? lepiej sie sprawdzi niz sama zimowka??
 
w sumie to wydawalo mi sie ze lancuch to glownie na kopny i gleboki snieg...
 
--   
Pozdr 
Scyzoryk 
Corolla e11 
GSX550
 | 9 | 
Data: Pa?dziernik 26 2007 09:34:56 |  | Temat: Re: lancuchy przeciwsniezne - howto |  | Autor: Adam Płaszczyca  |  
On Thu, 25 Oct 2007 12:04:54 +0200, "Scyzoryk" 
 wrote: 
 
 a lancuch na lodzie pomoze?? lepiej sie sprawdzi niz sama zimowka?? 
 
Oczywiście, że tak. Na lodzie zimówka g... Ci da. 
 w sumie to wydawalo mi sie ze lancuch to glownie na kopny i gleboki snieg... 
 
To wydawało Ci się.  
--   
     ___________ (R) 
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 
 _______/ /_      http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
 | 10 | 
Data: Pa?dziernik 25 2007 11:49:56 |  | Temat: Re: lancuchy przeciwsniezne - howto |  | Autor: glos  |  
On 25 Pa , 11:55, "Scyzoryk"  wrote: 
 > ok, ale wlasnie o to pytalem - czy zalozenie lancuchow na obie osie w 
> przednim napedzie da znaczaca roznice w stosunku do zalozenia tylko na 
> os napedzana. 
 
w przednim bedzie to mialo mniejsze znaczenie bo tylne kola sa tylko toczone 
i same zimowki dadza sobie rade ze sniegiem. Przy przednim napedzie IMO 
starczy tylko na przod. 
 
 
Brzmi przekonywujaco. Kupie zatem tylko na 1 os. Dzieki! :)
 
-- 
 
Pozdrawiam,
 
glos
  |  |  |  |  |  |  |  |  |