lewoskret
1 | Data: Luty 21 2007 01:35:40 |
Temat: lewoskret | |
Autor: ..::||::.. | zainspirowany postem neelixa pt."Mam dość ignorancji(skrzyżowanie)." 2 |
Data: Luty 21 2007 03:08:01 | Temat: Re: lewoskret | Autor: bartolomeo | zainspirowany postem neelixa pt."Mam dość ignorancji(skrzyżowanie)." dokladnie, mnie uczyli ze skrecajac zajmuje ten z ktorego najlatwiej wykonam nastepny manewr, wiec moge sobie wybrac..... ale sie boje....... :) a jeszcze droga jednokierunkowa bez pasow wydzielonych, ale szeroka na dwa auta, skrecajac w lewo zblizam sie do lewego kraweznika, ale nieraz zdarza sie osiolek skrecajacy tak samo jak ja w lewo, tyle stojac blizej prawej.... i jak tu zyc? zazwyczaj smieje sie, i wykonuje gest pustej glowy w stosunku do niewdziecznika:) -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - pozdrawiam bartolomeo -- - Rover 214 Si '91 Red-- - -- -- -- -- -- -- -3City-- -- -- -- -- -- -- -- -- - 3 |
Data: Luty 21 2007 08:33:22 | Temat: Re: lewoskret | Autor: Kerry | bartolomeo napisał(a): a jeszcze droga jednokierunkowa bez pasow wydzielonych, ale szeroka na To proste. On po prostu nie wie, że jest na jednokierunkowej :) -- Pozdrawiam, Kerry 4 |
Data: Luty 21 2007 07:51:32 | Temat: Re: lewoskret | Autor: Rafal | dokladnie, mnie uczyli ze skrecajac zajmuje ten z ktorego najlatwiej wykonam Niestety... twoje postępowanie jest zgodne z przepisamie ale... jest to klasyczny przykład myślenia wyłacznie kategorią własnej d...y: " ja mogę zająć pas który mi siępodoba więc ... sruuu na lewy" Tyle że skręcając np w prawo w ddrogę wielopasmową - nie dostrzegasz że ktośkto skręca w lewo też by chciał w nią wjechac - przez to tamten musi uważać = zmniejszenie przepustowości całego skrzyżowania. Nie mówię o sytuacji gdy 20m dalej jest kolejny skręt w lewo a ty tam chcesz skręcić - bo to jasne - choć dwufazowy skręt w prawo by sięprzydał - chcociażby dla przejrzystości tego manewru dla innych... ja tam takie skręty robię dwufazowo - a jak widzę że jest jeszcze jeden kandydat do skrętu - skręcam tak aby i jemu ułatwić manewr, a przede wszystkim - nie zaskoczyć go -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 5 |
Data: Luty 21 2007 14:14:15 | Temat: Re: lewoskret | Autor: bartolomeo |
oczywiscie o takiej syt mowie, ze skrecam w prawo, i zaraz potem w lewo nawor, przez tory a w syt. kiedy jest duzy ruch nie rzadze sie jak debil, kiedy nie trzeba tlumaczenie ze jest zaskakiwany, dotyczy tylko osob nie znajacych przepisy:) -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - pozdrawiam bartolomeo -- - Rover 214 Si '91 Red-- - -- -- -- -- -- -- -3City-- -- -- -- -- -- -- -- -- - 6 |
Data: Luty 21 2007 10:17:13 | Temat: Re: lewoskret | Autor: Kris |
zainspirowany postem neelixa pt."Mam dość ignorancji(skrzyżowanie)." dobry sposob na nowy lewy boczek, skrecasz w prawo i lecisz na lewy pas gosc skrecajacy w lewo zajmujacy lewy pas jest w szoku i daje po heblach jak sie uda, masz nowy boczek:) 7 |
Data: Luty 21 2007 10:33:45 | Temat: Re: lewoskret | Autor: Jakub Witkowski | ...::||::.. wrote: zainspirowany postem neelixa pt."Mam dość ignorancji(skrzyżowanie)." Oczywiście nie powinni trąbić, bo formalnie masz pierwszeństwo. Tak samo, jak formalnie nie musisz nikomu ułatwiać: - włączania się do ruchu (osobówką) - zmiany pasa, nawet jeśli widzisz, że gość musi przebić się do skrętu - cofania przy ograniczonej widoczności itd., itp. Wcale nie musisz. A co sobie o Tobie myślą, to ich sprawa. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 8 |
Data: Luty 21 2007 11:28:51 | Temat: Re: lewoskret | Autor: ..::||::.. | A co sobie o Tobie myślą, to ich sprawa. aha, czyli ze ja robie cos zle. spoko :) 9 |
Data: Luty 21 2007 12:04:13 | Temat: Re: lewoskret | Autor: Jakub Witkowski | ...::||::.. wrote: A co sobie o Tobie myślą, to ich sprawa. Jak przypuszczam, myslą sobie żeś ..., co wyegzekwuje każde swoje prawo, nawet jeśli ma "okazję" utrudnić komuś innemu życie. Bo oprócz przepisów jest jeszcze uprzejmość, życzliwość, kultura. Ale spoko... -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 10 |
Data: Luty 21 2007 14:35:59 | Temat: Re: lewoskret | Autor: ..::||::.. | Jak przypuszczam, myslą sobie żeś ..., co wyegzekwuje każde aha, to wg ciebie gdy chce skrecic w prawo, a za kolejne 50m w lewo to mam wbuijac na prawy pas i pozniej go zmieniac. super. sorry, ale ja jezdze wg przepisow, a nie wg tzw "kultury". gdyby bylo inaczej, juz pewnie nie raz bylbym sprawca kolizji. 11 |
Data: Luty 21 2007 13:47:18 | Temat: Re: lewoskret | Autor: Paweł Pluta | On Wed, 21 Feb 2007 14:35:59 +0100, ..::||::.. Jak przypuszczam, myslą sobie żeś ..., co wyegzekwuje każde Jazda według kultury w dużym stopniu zapobiega kolizjom, ale coś mi się widzi, że tego nie zrozumiesz. Raczej będziesz z boleściwą miną stał centymetry za zderzakiem samochodu, który wolniutko przejechał z prawym kierunkowskazem obok luki w szeregu aut i właśnie próbuje w nią wjechać tyłem. Albo na widok kierowcy chcącego wjechać z sąsiedniego pasa blisko przed ciebie zaczniesz dramatycznie trąbić i dla pewności przyspieszysz. Paweł Pluta -- -.-. -- .. . -- ..- -- -- - -- ... ... . -. -. .. . -- - -.. .-- . -- - .-- .. .- -.. .- -- - -.. -... .. -- - .-. 12 |
Data: Luty 21 2007 15:22:24 | Temat: Re: lewoskret | Autor: neelix |
..::||::.. wrote: Kultura może i jest, ale zagrożenie bezpieczeństwa przez wymuszanie pierwszeństwa jakoś do kultury nie przystaje. Mało tego, można jeszcze od wymuszającego ignoranta dostać parę jobów. W opisanym przeze mnie przypadku kto wie, może od baby dostałem ? Nie byłem złośliwy i nie stosowałem odwetu. Po skręcie zaczęła mnie niemrawo wyprzedzać a ja zgodnie z przepisami puściłem ją. neelix 13 |
Data: Luty 21 2007 15:15:30 | Temat: Re: lewoskret | Autor: neelix |
zainspirowany postem neelixa pt."Mam dość ignorancji(skrzyżowanie)."glow jak sie powinno skrecac w lewo w droge o wielu pasach? mam juz dosyctumanow trabiacych na mnie, gdy skrecam w prawo i zajmuje lewy pas a oni pchajasie na ten sam pas skrecajac w lewo:( (z naprzeciwka) Niestety na kursach uczą tylko jak zdać egzamin. Ośrodki mają w reklamie "teoria w łykend". Brrr. Poza tym wielu po zdaniu egzaminu już nigdy nie zagląda do przepisów. Ulatuje wiedza teoretyczna i potem wychodzą właśnie takie praktyczne kwiatki. Ja jestem w o tyle lepszej sytuacji, że to ja trąbię i pytam: gdzie ?!! (w domyśle jedziesz baranie). :-) neelix 14 |
Data: Luty 21 2007 15:25:13 | Temat: Re: lewoskret | Autor: Jacek "Plumpi" | Niestety na kursach uczą tylko jak zdać egzamin. Ośrodki mają w reklamie .... a tamten robi to samo :)))) 15 |
Data: Luty 21 2007 17:11:32 | Temat: Re: lewoskret | Autor: neelix |
> Niestety na kursach uczą tylko jak zdać egzamin. Ośrodki mają w reklamiewłaśnie > takie praktyczne kwiatki. Ja jestem w o tyle lepszej sytuacji, że to ja Spodziewam się tego tyle, że nie trąbi. :-) 16 |
Data: Luty 22 2007 00:01:35 | Temat: Re: lewoskret | Autor: qnick | Dnia Wed, 21 Feb 2007 01:35:40 +0100, ..::||::.. napisał(a): zainspirowany postem neelixa pt."Mam dość ignorancji(skrzyżowanie)." Trzymając się przepisów, nie zawsze po skręcie na skrzyżowaniu można zająć dowolny pas. To chyba jasne. Zawsze natomiast skręcający w lewo powinni ustąpić pierwszeństwa w sytuacji kolizyjnej tym z naprzeciwka (jadącym prosto lub w prawo). Proste. 17 |
Data: Luty 22 2007 00:04:11 | Temat: Re: lewoskret | Autor: ..::||::.. | Trzymając się przepisów, nie zawsze po skręcie na skrzyżowaniu można zająć co masz na mysli konkretnie ? 18 |
Data: Luty 22 2007 00:31:56 | Temat: Re: lewoskret | Autor: qnick | Dnia Thu, 22 Feb 2007 00:04:11 +0100, ..::||::.. napisał(a): Trzymając się przepisów, nie zawsze po skręcie na skrzyżowaniu można zająć :) Chyba żle się wyraziłem. Na skrzyżowaniach z wyznaczonymi pasami ruchu biegnącymi przez skrzyżowanie musimy trzymać się pasa z którego wjeżdżamy na skrzyżowanie. Inaczej wjazd na lewy pas starując z prawego pasa jest zmianą pasa, musi być zasygnalizowany i musimy ustąpić pierwszeństwa pojazdom jadącym tym pasem. Zakładam że w opisanej przez ciebie sytuacji tak nie jest, tzn. nie ma wyznaczonych pasów na samym skrzyżowaniu i możesz zająć pas lewy lub prawy a pojazd z przeciwka (na lewoskręcie) wjeżdżający na ten sam pas musi ustąpić pierwszeństwa. |
lewoskret

