limit alko
1 | Data: Listopad 16 2008 19:37:20 |
Temat: limit alko | |
Autor: HAVOC | Witam 2 |
Data: Listopad 16 2008 19:42:02 | Temat: Re: limit alko | Autor: Pepek | HAVOC pisze: Dobry pomysl,tylko mam nadzieje ze zrownaja do gory i w koncu bedzie u nas mozna miec 0,8. oby nie. -- Pepek -amator francuszczyzny i innych wynalazków- 3 |
Data: Listopad 17 2008 00:13:29 | Temat: Re: limit alko | Autor: Dariusz K. Ładziak | Użytkownik Pepek napisał: HAVOC pisze: Czemu? Problemem nie są ci co mają 0.5, nie są nawet ci co mają 0.8 - Polak jak już na bani za kółko siada to niżej dwóch promili rzadko schodzi... -- Darek 4 |
Data: Listopad 17 2008 22:01:00 | Temat: Re: limit alko | Autor: Pepek | Dariusz K. Ładziak pisze: Czemu? Problemem nie są ci co mają 0.5, nie są nawet ci co mają 0.8 - Polak jak już na bani za kółko siada to niżej dwóch promili rzadko schodzi...Czemu? Bo jestem jednym z tych, którzy twierdzą, że obecnośc alkoholu w organiźmie powoduje obniżenie zdolności do kierowania. O ile w tłumie trzeźwych trafiają się jednostki nietrzeźwe to rośnie ryzyko, ale nieznacznie. O ile wrośnie ryzyko jeżeli jeśli nie większoć, to przynajmniej istotny odsetek będzie kierował z 0,5, czy 0,8 alkoholu w organiźmie? A jesli dodamy do tego wszystko to o czym tutaj piszemy? Brak umiejętności? Stan techniczny pojazdów i dróg? "Kawaleryjską fantazję"? Najzwyklejszą głupotę? To co będzie lepiej? Rzecz druga: obowiązujące obecnie normy dopuszczalnej zawartości obowiązują we wszystkich dziedzinach życia. Chciałbyś żeby lekarz przyjmował (a nawet operował) mając 0,8??? DOpuszczalne 0,8? Sędzia? Policjant? MOżna tak w nieskończoność. -- Pepek -amator francuszczyzny i innych wynalazków- 5 |
Data: Listopad 17 2008 23:02:23 | Temat: Re: limit alko | Autor: J.F. | On Mon, 17 Nov 2008 22:01:00 +0100, Pepek wrote: Rzecz druga: obowiązujące obecnie normy dopuszczalnej zawartości przy przyjmowaniu bez operowania to chyba bez wiekszego znaczenia. Przy operowaniu .. moze troche za duzo .. ale mniejsza dawka uspokaja reke .. J. 6 |
Data: Listopad 18 2008 12:48:12 | Temat: Re: limit alko | Autor: R2r | J.F. pisze: przy przyjmowaniu bez operowania to chyba bez wiekszego znaczenia.Jasne! Bez znaczenia jest, że np. pomyli rząd wielkości dawki leku, albo w ogóle przepisany lek... Ale za to jaki sympatyczny był, jaki wesoły... Przy operowaniu .. moze troche za duzo .. ale mniejsza dawka uspokajaChyba u alkoholika na tzw. głodzie. -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ 7 |
Data: Listopad 16 2008 19:45:33 | Temat: Re: limit alko | Autor: Zbyszek |
WitamWiesz co HAVOC - kup sobie jabola , wypij , idź spać i nie zawracaj dupy. ==================================================== nie pozdrawiam Zbyszek 8 |
Data: Listopad 16 2008 20:08:34 | Temat: Re: limit alko | Autor: HAVOC |
Wiesz co HAVOC - kup sobie jabola , wypij , idź spać i nie zawracaj dupy.Super,nie ma to jak inteligentna odpowiedz ;-) Pozdrawiam 9 |
Data: Listopad 16 2008 20:25:41 | Temat: Re: limit alko | Autor: Tomasz Pyra | HAVOC pisze: Witam Bez kozery niech bÄdzie 1.5! 10 |
Data: Listopad 16 2008 19:57:21 | Temat: Re: limit alko | Autor: 'Tom N' | Tomasz Pyra w HAVOC pisze: Dobry pomysl,tylko mam nadzieje ze zrownaja do gory i w koncu bedzie u Bez kozery niech będzie 1.5! Bez kozery to było 500 ;-) -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 11 |
Data: Listopad 16 2008 21:13:49 | Temat: Re: limit alko | Autor: Tomasz Pyra | 'Tom N' pisze: Tomasz Pyra w promili? nie dam rady ;) 12 |
Data: Listopad 16 2008 21:23:09 | Temat: Re: limit alko | Autor: Tristan | W odpowiedzi na pismo z niedziela 16 listopad 2008 21:13 Bez kozery to było 500 ;-)promili? nie dam rady ;) bomb(ek) na rok. -- Tristan 13 |
Data: Listopad 16 2008 22:21:14 | Temat: Re: limit alko | Autor: venioo | Tristan pisze: W odpowiedzi na pismo z niedziela 16 listopad 2008 21:13 (autor Tomasz Pyra publikowane na pl.misc.samochody, wasz znak: a to wszystko z szerokiej oferty "od A do N" :) -- venioo +Mondeo MkI +LPG +PMS -> http://venioo.ovh.org -- > http://veni00.fotka.pl 14 |
Data: Listopad 17 2008 01:08:01 | Temat: Re: limit alko | Autor: kosik |
a to wszystko z szerokiej oferty "od A do N" :) choinkowych? też... Pozdrawiam kosik 15 |
Data: Listopad 16 2008 20:52:55 | Temat: Re: limit alko | Autor: marcink | HAVOC pisze: Witam Sam nie pije ale jestem za tym aby okreĹliÄ poziom 0,5 bo inaczej to jest głupota. Ale jak ktoĹ przekroczy ten próg to bezwzglÄdny pobyt na robotach przymusowych przy budowie autostrad. Pozdrawiam 16 |
Data: Listopad 17 2008 08:02:56 | Temat: Re: limit alko | Autor: michail | marcink pisze: Sam nie pije ale jestem za tym aby okreĹliÄ poziom 0,5 bo inaczej to jest głupota.Ale wtedy bÄdÄ bardzo krÄte :D -- Michail 17 |
Data: Listopad 17 2008 10:30:28 | Temat: Re: limit alko | Autor: Adam Płaszczyca | On Sun, 16 Nov 2008 20:52:55 +0100, marcink Sam nie pije ale jestem za tym aby określić poziom 0,5 bo inaczej to A ja jestem za tym, żeby zamiast badania promili badać czas reakcji. To lepszy wskaźnik. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.pl/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 18 |
Data: Listopad 17 2008 11:46:37 | Temat: Re: limit alko | Autor: kamil | "marcink" wrote in message Sam nie pije ale jestem za tym aby okreslic poziom 0,5 bo inaczej to jest A co powiesz na kraj przodujacy pod wzgledem bezpieczenstwa na drogach w UE, gdzie mozna wlasnie 0.8 miec? Dwa piwa nie sa zagrozeniem. Zagrozeniem jest kretyn czujacy sie Kubica po dwoch piwach. Pozdrawiam Kamil 19 |
Data: Listopad 17 2008 15:37:44 | Temat: Re: limit alko | Autor: Boombastic | A co powiesz na kraj przodujacy pod wzgledem bezpieczenstwa na drogach w UE, gdzie mozna wlasnie 0.8 miec? A ilu z nich spożywając alkohol pije więcej niż te dwie lampki wina czy też dwa piwa? A ilu Polaków pijąć alkohol wypija więcej? Skąd się wzięło powiedzenie co to jest pół litra na dwóch? Chcesz porównywac kulturę śródziemnomorską z kulturą kartoflano - żytnią? 20 |
Data: Listopad 17 2008 15:47:31 | Temat: Re: limit alko | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 17 Nov 2008 15:37:44 +0100, "Boombastic" A ilu z nich spożywając alkohol pije więcej niż te dwie lampki wina czy też Śmiem zauważyć, że w Polsce coraz rzadziej się pije wódkę, coraz częścioej piwo i wino. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.pl/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 21 |
Data: Listopad 17 2008 20:54:38 | Temat: Re: limit alko | Autor: DoQ | Adam Płaszczyca pisze: Śmiem zauważyć, że w Polsce coraz rzadziej się pije wódkę, coraz Ba, za to w jakich ilosciach ;) Pozdrawiam Pawel 22 |
Data: Listopad 17 2008 15:55:09 | Temat: Re: limit alko | Autor: Przembo | *Boombastic* napisal(a) w A co powiesz na kraj przodujacy pod wzgledem bezpieczenstwa na drogach w UE, gdzie mozna wlasnie 0.8 miec?A ilu z nich spożywając alkohol pije więcej niż te dwie lampki wina czy To tymbardziej zmienic te uregulowania, pijakom to i tak obojetne, prawda? Normalni/kulturalni beda mieli wiecej swobody i zobaczymy jak to z kultura jest u nas. Jedno jest pewne zadne regulacje nie zlikwiduja problemu, ale moga byc mniej lub bardziej uciazliwe dla tych, ktorzy chca byc w zgodzie z prawem - chyba lepiej mniej, prawda? Pozdr 23 |
Data: Listopad 17 2008 21:12:02 | Temat: Re: limit alko | Autor: DoQ | Przembo pisze: To tymbardziej zmienic te uregulowania, pijakom to i tak obojetne, prawda? A nie mozna zyc zgodnie z prawem bedac w 100% trzezwym? Dlaczego ludzie kulturalni/normalni nie moga zapanowac nad wlasnym pragnieniem i przed jazdą musza koniecznie obalic 2 piwa czy jabola? Jaką masz gwarancje, ze po balowaniu o 8.00 rano bedziesz mial we krwi 0,5%. a nie np. 0.9%.? Pozdrawiam Pawel 24 |
Data: Listopad 17 2008 21:58:11 | Temat: Re: limit alko | Autor: Grzegorz Prędki |
A nie mozna zyc zgodnie z prawem bedac w 100% trzezwym? Jak dla Ciebie wino = jabol, to moze nie dyskutuj w tym temacie. 25 |
Data: Listopad 17 2008 22:19:45 | Temat: Re: limit alko | Autor: DoQ | Grzegorz Prędki pisze:
O smakosz sie odezwal. Zapomniales jeszcze dodac, ze w drogim winie jest mniej alkoholu w alkoholu niz w jabolu. Pozdrawiam Pawel 26 |
Data: Listopad 17 2008 23:19:18 | Temat: Re: limit alko | Autor: Mirek Ptak | Dnia 2008-11-17 22:19, *DoQ* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: O smakosz sie odezwal. Zapomniales jeszcze dodac, ze w drogim winie jest mniej alkoholu w alkoholu niz w jabolu. Zwykle (prawie zawsze) jest mniej tak swoją drogą :) Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ 27 |
Data: Listopad 18 2008 10:17:35 | Temat: Re: limit alko | Autor: DoQ | Mirek Ptak pisze: Dnia 2008-11-17 22:19, *DoQ* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: Znaczy sie zdrowsze ;))))) Pozdrawiam Pawel 28 |
Data: Listopad 19 2008 12:11:35 | Temat: Re: limit alko | Autor: venioo | DoQ pisze: Grzegorz Prędki pisze: Ilosci alkoholu sa podobne, tylko grupy konsumentow inne: - pijacy wino pija lampke do obiadu - pijacy jabole pija butelke ZAIAST obiadu ....i to jest ta subtelna roznica ;) -- venioo 29 |
Data: Listopad 19 2008 13:19:02 | Temat: Re: limit alko | Autor: Przembo | *venioo* napisal(a) w DoQ pisze: I co to zmienia w kwestii prowadzenia pojazdow? Nic, ci pijacy jabole w najlepszym wypadku wsiada na rower w swojej wiosce. Robia tak teraz i beda robic bez wzgledu na uwarunkowania prawne... Chyba ze Twoi znajomi masowo przed jazda obracajaj jabole, to nie mam wiecej pytan... Pozdr 30 |
Data: Listopad 20 2008 13:38:19 | Temat: Re: limit alko | Autor: venioo | Przembo pisze: *venioo* napisal(a) w w kwestii prowadzenia pojazdow - po lampce wina do obiadu mozna jeszcze wsiasc w samochod, po butelce jabola juz nie za bardzo chyba, ale wspomnialem o tym w kwestii tutaj poruszonej: kultury picia. dlatego troche mnie zdziwilo od razu naskoczenie na kogos jak pisze o winie, ze "jabole to blablabla...", bo o jabolach nikt tu nie pisal, a ze niektorym slowo "wino" od razu kojarzy sie z "jabol" to juz niestety jego wina i wychowania/srodowiska w jakim dorastal najlepszym wypadku wsiada na rower w swojej wiosce. Robia tak teraz i beda robic bez wzgledu na uwarunkowania prawne... Chyba ze Twoi znajomi masowo przed jazda obracajaj jabole, to nie mam wiecej pytan... -- venioo 31 |
Data: Listopad 19 2008 12:14:44 | Temat: Re: limit alko | Autor: Grzegorz Prędki |
O smakosz sie odezwal. Zapomniales jeszcze dodac, ze w drogim winie jest mniej alkoholu w alkoholu niz w jabolu. Widziales zula pijacego lampke wina do obiadu? 32 |
Data: Listopad 19 2008 13:19:57 | Temat: Re: limit alko | Autor: Przembo | *Grzegorz Prędki" <"klark[USUN* napisal(a) w O smakosz sie odezwal. Zapomniales jeszcze dodac, ze w drogim winie jest mniej alkoholu w alkoholu niz w jabolu.Widziales zula pijacego lampke wina do obiadu? Widziales zula za kierownica? Ok, dobra, na rowerze i na wsi sa, ale to tez byli i beda. pozdr 33 |
Data: Listopad 19 2008 15:34:37 | Temat: Re: limit alko | Autor: Grzegorz Prędki | Przembo pisze: *Grzegorz Prędki" <"klark[USUN* napisal(a) w Dlatego podniesienie do 0,5 nie spowoduje, wedlug mnie, wzrostu ilosci pijanych kierowcow i innych uczestnikow ruchu. W takiej Francji pija sie wino do prawie kazdego posilku i jakos nie slyszy sie tam o plagach wypadkow spowodowanych przez pijanych kierowcow. 34 |
Data: Listopad 17 2008 21:19:58 | Temat: Re: limit alko | Autor: J.F. | On Mon, 17 Nov 2008 21:12:02 +0100, DoQ wrote: A nie mozna zyc zgodnie z prawem bedac w 100% trzezwym? No jakze to tak - tu ambasador wznosi toast za przyjazn polsko-rosyjska, a ty mowisz "dziekuje, nie pije, bede jechal" :-) Dlaczego ludzie kulturalni/normalni nie moga zapanowac nad wlasnym A kto mowi przed jazda trzeba ? Normalnie - idziesz sobie w gory, po 5h wspinaczki piwo wypijasz, schodzisz trzy godzinki .. i trzeba jechac. Albo jedziesz nad jezioro, grilla rozpalasz .. no i czym polijesz kielbaske ? :-) Jaką masz gwarancje, ze po balowaniu o 8.00 rano bedziesz mial we krwi Normalnie - wstajesz rano - jak sie swiat zatacza to idziesz spac dalej, jak nie, to widac jestes wystarczajaco trzezwy i jedziesz do pracy .. J. 35 |
Data: Listopad 17 2008 21:31:03 | Temat: Re: limit alko | Autor: Przembo | *J.F.* napisal(a) w Jaką masz gwarancje, ze po balowaniu o 8.00 rano bedziesz mial we krwiNormalnie - wstajesz rano - jak sie swiat zatacza to idziesz spac To nie jest dobra metoda... Ja po piwie nie potrzebuje godziny by moc jechac lub by nie bylo sladu po alko - ale mimo wszystko po piwie przez 3-4h nie wsiade za kolko. Nie dlatego ze jestem pijany, tylko dlatego, ze jakimus pacanowi sie wydaje ze Polakowi trzeba 3mac jaja w imadle bo inaczej sobie nie da rady. A jak raz na zjezdzie rodzinnym wypilem cos kolo 0,7 wieczorem, w sumie do nocy, to rano czulem sie swietnie, a na 100% sporo mi jeszcze we krwi zostalo. Tak samo kaca po spozyciu praktycznie nie pamietam kiedy mialem - jakbym sie diagnozowal tak jak zaproponowales to bym zawsze jezdzil na bani :) Pozdr 36 |
Data: Listopad 17 2008 21:37:52 | Temat: Re: limit alko | Autor: radekp@konto.pl | Mon, 17 Nov 2008 21:31:03 +0100, w "Przembo" To nie jest dobra metoda... Ja po piwie nie potrzebuje godziny by moc jechac Żebyś się nie zdziwił. Piwo wypiłem ok. 21-22. Za kółko wsiadłem po 2-giej. Dmuchanie wykazało 0,19%%. Niewąsko się zdziwiłem, byłem pewny że jak pokaże 0,05%% to będzie i tak dużo. 37 |
Data: Listopad 17 2008 21:51:18 | Temat: Re: limit alko | Autor: Przembo | napisal(a) To nie jest dobra metoda... Ja po piwie nie potrzebuje godziny by mocŻebyś się nie zdziwił. Piwo wypiłem ok. 21-22. Za kółko wsiadłem po Jest troche czynnikow warunkujacych szybkosc "schodzenia" promili. To sprawa baaardzo indywidulna ;) Pozdr 38 |
Data: Listopad 17 2008 21:53:58 | Temat: Re: limit alko | Autor: radekp@konto.pl | Mon, 17 Nov 2008 21:51:18 +0100, w "Przembo" > Żebyś się nie zdziwił. Piwo wypiłem ok. 21-22. Za kółko wsiadłem po No nie biegałem ;). A wagę mam raczej przeciętną. Ale i tak słabo zeszło. 39 |
Data: Listopad 17 2008 20:52:34 | Temat: Re: limit alko | Autor: 'Tom N' | w Mon, 17 Nov 2008 21:31:03 +0100, w "Przembo" To nie jest dobra metoda... Ja po piwie nie potrzebuje godziny by moc jechac Żebyś się nie zdziwił. Piwo wypiłem ok. 21-22. Za kółko wsiadłem po 2-giej. A ile wykazało drugie dmuchanie? -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 40 |
Data: Listopad 17 2008 21:56:42 | Temat: Re: limit alko | Autor: radekp@konto.pl | 17 Nov 2008 20:52:34 GMT, w > Żebyś się nie zdziwił. Piwo wypiłem ok. 21-22. Za kółko wsiadłem po 2-giej. Nie było. Chcieli wieźć na badanie krwi :). 41 |
Data: Listopad 17 2008 21:02:07 | Temat: Re: limit alko | Autor: Robert Rędziak | On Mon, 17 Nov 2008 21:37:52 +0100, Żebyś się nie zdziwił. Piwo wypiłem ok. 21-22. Za kółko wsiadłem po 2-giej. No widzisz. Jakby było 0.5, to byś spokojnie pojechał. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 42 |
Data: Listopad 17 2008 22:10:19 | Temat: Re: limit alko | Autor: radekp@konto.pl | Mon, 17 Nov 2008 21:02:07 +0000 (UTC), w On Mon, 17 Nov 2008 21:37:52 +0100, I tak spokojnie pojechałem. 43 |
Data: Listopad 18 2008 09:21:56 | Temat: Re: limit alko | Autor: Boombastic |
On Mon, 17 Nov 2008 21:37:52 +0100, wrote: Jakby było 0,5 to by zrobił jeszcze ze dwa browary. 44 |
Data: Listopad 18 2008 09:57:34 | Temat: Re: limit alko | Autor: Robert Rędziak | On Tue, 18 Nov 2008 09:21:56 +0100, Boombastic No widzisz. Jakby było 0.5, to byś spokojnie pojechał. A nawet pięć. Albo i dziesięć. A Ty to wiesz, bo go znasz? Kontrolujesz? Jesteś jego alter-ego? r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 45 |
Data: Listopad 18 2008 15:31:41 | Temat: Re: limit alko | Autor: Boombastic | A nawet pięć. Albo i dziesięć. A Ty to wiesz, bo go znasz? Widzę, ze sami niepijący podnoszą larum na ograniczenia, co? Skoro nie pijecie to w czym macie problem? 46 |
Data: Listopad 18 2008 15:42:38 | Temat: Re: limit alko | Autor: Przembo | *Boombastic* napisal(a) w A nawet pięć. Albo i dziesięć. A Ty to wiesz, bo go znasz?Widzę, ze sami niepijący podnoszą larum na ograniczenia, co? A moze sami pijacy sie sprzeciwiaja urealnieniem przepisow, co? ;) Skoro nie pijecie to w czym macie problem? Mi osobiscie nie podoba sie jak jakis przepis/ustawodawca mowi ze jestem totalnym debilem. Wszelkie przesadne restrykcje tak mozna interpretowac... I zebys nie zrozumial tego jako atak na przepisy jako takie, ale jakby w Polsce dopuszczalna predkosc na autostradzie wynosila 40kph, a poza nia 30kph to patrzylbym na to samo mimo gloszonych zapewne wtedy argumentow, ze biorac pod uwage stan drog, jakby Polacy jezdzili szybciej niz 40kph, to by sie pozabijali Czemu mamy miec gorzej? Bo sa tacy, dla ktorych prog 2%o to za malo, albo tacy co rownowage lapia jedynie siedzac i trzymajac sie kolka? Pozdr 47 |
Data: Listopad 18 2008 16:03:06 | Temat: Re: limit alko | Autor: Boombastic |
*Boombastic* napisal(a) w Urealnienie przepisów? Do Włochów, Szwajcarów, Irlandczyków i Anglików którzy mają limit 0,8? A moze do Litwinów, Estończykow,Węgrów, Słowaków, Rumunów, Czechów gdzie limit wynosi 0? 48 |
Data: Listopad 18 2008 16:17:53 | Temat: Re: limit alko | Autor: Przembo | *Boombastic* napisal(a) w Urealnienie przepisów? Do Włochów, Szwajcarów, Irlandczyków i Anglików którzy mają limit 0,8? A moze do Litwinów, Estończykow,Węgrów, Słowaków, Rumunów, Czechów gdzie limit wynosi 0?Widzę, ze sami niepijący podnoszą larum na ograniczenia, co?A moze sami pijacy sie sprzeciwiaja urealnieniem przepisow, co? ;) Nie raz pisalem o zachodzie, wschodnie regulacje sa tak samo skuteczne jak nasz 0,2... poza tym w ramach ujednolicenia przepisow unijnych raczej 0,8 nie przejdzie. Mysle ze 0,5 byloby sensowne, pijani jak pili tak beda pic dalej, a w to, ze masowo wszyscy zaczna pic "bo jest 0,5" jakos nie moge uwierzyc... Pozdr 49 |
Data: Listopad 18 2008 16:40:52 | Temat: Re: limit alko | Autor: kamil | "Przembo" wrote in message
Przembo, caly problem w tym ze spora czesc spoleczenstwa to sa totalni debile i jako tacy nie reaguja nawet na restrykcje, a ty mowisz o wprowadzeniu calkowitej wolnosci. Ty moze i przestrzegal bys w jej ramach zasad zdrowego rozsadku i wspolzycia w grupie, a w tym czasie ktos przelecial by twoja 13-letnia corke i potracil matke lecac 200km/h na czerwonym, bo przeciez ograniczen nie ma. Pozdrawiam Kamil 50 |
Data: Listopad 18 2008 20:20:12 | Temat: Re: limit alko | Autor: radxcell | *kamil* wrote in Przembo, caly problem w tym ze spora czesc spoleczenstwa to sa totalni skoro nie reaguja na restrykcje, to wszystko jedno czy beda czy nie. ergo, wprowadzmy wolnosc. rowniez jestem za minimalizacja prewencji a maksymalizacja represji. przy czym prewencja w tym rozumieniu sa tez ograniczenia predkosci, fotoradary i videorejestratory. pozdr, rdx 51 |
Data: Listopad 18 2008 20:51:52 | Temat: Re: limit alko | Autor: Przembo | *kamil* napisal(a) w Mi osobiscie nie podoba sie jak jakis przepis/ustawodawca mowi ze jestem totalnym debilem. Wszelkie przesadne restrykcje tak moznaPrzembo, caly problem w tym ze spora czesc spoleczenstwa to sa totalni debile i jako tacy nie reaguja nawet na restrykcje, a ty mowisz o wprowadzeniu calkowitej wolnosci. Obawiam sie, ze nie zrozumiales tego, o czym pisalem. Wyciales tez dosc istotny fragment, moze dla Ciebie zniesienie przesadnych restrykcji oznacza zniesienie wszelkich przepisow, ja jestem innego zdania. Ty moze i przestrzegal bys w jej ramach zasad zdrowego rozsadku i wspolzycia w grupie, a w tym czasie ktos przelecial by twoja 13-letnia corke i potracil matke lecac 200km/h na czerwonym, bo przeciez ograniczen nie ma. A w jakim kraju powyzsze zachowania uznane sa za calkowicie naturalne? Zebys mial latwiej dodam, ze nie musisz sie ograniczac do Europy. BTW chyba Ci sie troszeczke pomylily pojecia: restrykcje, przesadne restrykje i anarchia... to nie to samo. Pozdr 52 |
Data: Listopad 18 2008 21:05:24 | Temat: Re: limit alko | Autor: DoQ | Przembo pisze: A w jakim kraju powyzsze zachowania uznane sa za calkowicie naturalne? Zebys mial latwiej dodam, ze nie musisz sie ograniczac do Europy. Jesli juz wyjezdzasz z Europy, to zgadnij dlaczego włanie w USA masz wieksza szansę zostać poczęstowanym ołowianš kulkš. Pozdrawiam Pawel 53 |
Data: Listopad 19 2008 18:57:27 | Temat: Re: limit alko | Autor: Przembo | *DoQ* napisal(a) w A w jakim kraju powyzsze zachowania uznane sa za calkowicie naturalne? Zebys mial latwiej dodam, ze nie musisz sie ograniczac do Europy.Jesli juz wyjezdzasz z Europy, to zgadnij dlaczego włanie w USA masz wieksza szansę zostać poczęstowanym ołowianš kulkš. Mam to zrozumiec jako twoj autorski pomysl? Dostep do samochodu jedynie dla garstki wybranych na pewno zmniejszylby liczbe wypadkow, korkow by nie bylo, ale samochod bys widzial czasem na ulicy i w necie, brawo. Pozdr 54 |
Data: Listopad 18 2008 15:42:51 | Temat: Re: limit alko | Autor: radekp@konto.pl | Tue, 18 Nov 2008 15:31:41 +0100, w > A nawet pięć. Albo i dziesięć. A Ty to wiesz, bo go znasz? Bo chcę bez stresu jechać po paru h od wypicia piwa. 55 |
Data: Listopad 18 2008 15:56:10 | Temat: Re: limit alko | Autor: Boombastic | Bo chcę bez stresu jechać po paru h od wypicia piwa. To kup alkomat lub nie pij. Mniej stresu, mniej alkoholu, dłuższe życie. 56 |
Data: Listopad 18 2008 16:00:05 | Temat: Re: limit alko | Autor: radekp@konto.pl | Tue, 18 Nov 2008 15:56:10 +0100, w > Bo chcę bez stresu jechać po paru h od wypicia piwa. Tak, uchlam się 1 piwem (bo piję tylko po to, żeby stres rozładować) i po paru h będę śmiertelnym zagrożeniem. Zrezygnuj z auta, jeździj rowerem, pożyjesz dłużej. Uwielbiam takie dyrdymały. 57 |
Data: Listopad 18 2008 16:10:44 | Temat: Re: limit alko | Autor: Boombastic |
> Bo chcę bez stresu jechać po paru h od wypicia piwa. Tak, uchlam się 1 piwem (bo piję tylko po to, żeby stres rozładować) i po paru h będę śmiertelnym zagrożeniem. Zrezygnuj z auta, jeździj rowerem, pożyjesz dłużej. Uwielbiam takie dyrdymały. Masz proste rozwiązanie problemu w postaci zakupu alkomatu to się rzucasz jak wesz na grzebieniu. 58 |
Data: Listopad 18 2008 16:33:22 | Temat: Re: limit alko | Autor: radekp@konto.pl | Tue, 18 Nov 2008 16:10:44 +0100, w Masz proste rozwiązanie problemu w postaci zakupu alkomatu to się rzucasz I jeżeli alkomat po 5 godzinach po 1 piwie pokaże mi 0,25 to będę potencjalnym mordercą? (bo wiadomo, przy takich %% to każdy już pedał wbija w podłogę, a każde auto ma 6 świateł stopów i 4 mijania). Nie dość, że piszesz dyrdymały, to jeszcze nie na temat. 59 |
Data: Listopad 18 2008 21:49:00 | Temat: Re: limit alko | Autor: Boombastic |
Masz proste rozwiązanie problemu w postaci zakupu alkomatu to się rzucasz I jeżeli alkomat po 5 godzinach po 1 piwie pokaże mi 0,25 to będę potencjalnym mordercą? (bo wiadomo, przy takich %% to każdy już pedał wbija w podłogę, a każde auto ma 6 świateł stopów i 4 mijania). Nie dość, że piszesz dyrdymały, to jeszcze nie na temat. Nie na temat, dobre sobie. Czyli dla ciebie nie jest problemem możliwość przekroczenia dopuszczalnego poziomu alkoholu (po to są alkomaty), tylko że chcesz sobie bezkarnie jeździć po trzech piwach. I to jest twój problem. 60 |
Data: Listopad 19 2008 20:43:04 | Temat: Re: limit alko | Autor: radekp@konto.pl | Tue, 18 Nov 2008 21:49:00 +0100, w Czyli dla ciebie nie jest problemem możliwość Jak dla mnie po 3 piwach raczej będzie miało się więcej niż 0,8, o 0,5 nawet nie warto wspominać. Generalnie fantazjuj dalej, lubię takie banialuki rodem z cioci Kloci. 61 |
Data: Listopad 19 2008 21:19:34 | Temat: Re: limit alko | Autor: Boombastic |
Czyli dla ciebie nie jest problemem możliwość Jak dla mnie po 3 piwach raczej będzie miało się więcej niż 0,8, o 0,5 nawet nie warto wspominać. Generalnie fantazjuj dalej, lubię takie banialuki rodem z cioci Kloci. Jak jesteś postury prezydenta to tak. Na szczęście są jeszcze ludzie o innych gabarytach. 62 |
Data: Listopad 20 2008 14:51:27 | Temat: Re: limit alko | Autor: radekp@konto.pl | Wed, 19 Nov 2008 21:19:34 +0100, w Jak jesteś postury prezydenta to tak. Na szczęście są jeszcze ludzie o Raczej jestem wyższy, i to zdecydowanie. I wiem, że po 3 piwach przekroczę 0,8. Przynajmniej przez parę godzin. 63 |
Data: Listopad 18 2008 21:55:28 | Temat: Re: limit alko | Autor: DoQ | pisze: I jeżeli alkomat po 5 godzinach po 1 piwie pokaże mi 0,25 to będę potencjalnym Jesli podniosa limit do 0,5 a Ty bedziesz mial akurat 0,61 to wytlumaczysz sie w ten sam sposob? Pozdrawiam Pawel 64 |
Data: Listopad 19 2008 20:43:45 | Temat: Re: limit alko | Autor: radekp@konto.pl | Tue, 18 Nov 2008 21:55:28 +0100, w > I jeżeli alkomat po 5 godzinach po 1 piwie pokaże mi 0,25 to będę potencjalnym Jeżeli nie widzisz różnicy pomiędzy 0,25 a 0,61 to masz poważny problem. 65 |
Data: Listopad 19 2008 21:16:33 | Temat: Re: limit alko | Autor: DoQ | pisze: Jeżeli nie widzisz różnicy pomiędzy 0,25 a 0,61 to masz poważny problem.I jeżeli alkomat po 5 godzinach po 1 piwie pokaże mi 0,25 to będę potencjalnymJesli podniosa limit do 0,5 a Ty bedziesz mial akurat 0,61 to wytlumaczysz sie w ten sam sposob? Wypijesz na imprezie i jak ocenisz poranna dawke alkoholu we krwi? Przy pomocy szklanej kulu, drganie powieki czy rownan matematycznych?? Pozdrawiam Pawel 66 |
Data: Listopad 20 2008 14:48:38 | Temat: Re: limit alko | Autor: radekp@konto.pl | Wed, 19 Nov 2008 21:16:33 +0100, w Wypijesz na imprezie i jak ocenisz poranna dawke alkoholu we krwi? Przy A jak oceniasz teraz? Zmiana limitu coś zmieni? 67 |
Data: Listopad 20 2008 19:46:22 | Temat: Re: limit alko | Autor: DoQ | pisze: Wypijesz na imprezie i jak ocenisz poranna dawke alkoholu we krwi? Przy pomocy szklanej kulu, drganie powieki czy rownan matematycznych??A jak oceniasz teraz? Zmiana limitu coś zmieni? Piłem - nie jade, najprosciej na swiecie. Pozdrawiam Pawel 68 |
Data: Listopad 20 2008 19:56:26 | Temat: Re: limit alko | Autor: radxcell | *DoQ* wrote in pisze: a mnie ciekawi - jak dlugo? piles dzis, nie jedzisz przez tydzien? godzine? 15 minut? 3 dni? 12 godzin? wypiles jedno piwo. ile czasu nie jezdzisz? obaliles polowke. ile czasu nie jezdzisz? pozdr, rdx -- ___ ___ __ _ _ | _ \__ _ __| \ \/ /__ ___| | | gg#157002 | / _` / _` |> </ _/ -_) | | spamboks na o2peel |_|_\__,_\__,_/_/\_\__\___|_|_| http://radxcell.prv.pl 69 |
Data: Listopad 20 2008 20:46:10 | Temat: Re: limit alko | Autor: DoQ | radxcell pisze: a mnie ciekawi - jak dlugo? Przewaznie 8-10h - wypijam wieczorem. obaliles polowke. ile czasu nie jezdzisz? Ok. 48h - czyli "trzezwieje w weekend". Pozdrawiam Pawel 70 |
Data: Listopad 20 2008 08:23:04 | Temat: Re: limit alko | Autor: komar | DoQ pisze: pisze: oczywiście bo limit promili jest bezsensownym rozwiązaniem. Jeden z 0,5 promila nie zmieści się w bramie wyjazdowej, czy zaliczy pierwszy napotkany krawężnik/latarnię a drugi pojedzie bez najmniejszego problemu i gdyby nie wskazania alkomatu to nikt by nie uwierzył że jest pijany. Powinno się badać czas reakcji, kazać powiedzieć cały alfabet (przykład z U.S.), zrobić jaskółkę, pajacyka, stanąć na głowie, rozwiązać krzyżówkę itp. to już by były bardziej miarodajne testy. poniżej promila każdy reaguje na alkohol inaczej i mierzenie wszystkich jedną miara jest imho bezsensowne. 71 |
Data: Listopad 18 2008 21:23:59 | Temat: Re: limit alko | Autor: Robert Rędziak | On Tue, 18 Nov 2008 16:10:44 +0100, Boombastic Masz proste rozwiązanie problemu w postaci zakupu alkomatu to się rzucasz Parę tygodni temu jeden z kolegów, w dzień po ostrej popijawie, trafił do lokalnej wytrzeźwiałki celem sprawdzenia, czy już się nadaje za kółko czy jeszcze nie (fakt, że łódzka drogówka odmówiła mu sprawdzenia jest dobrym tematem na osobną przypowieść). Tam trafił się mądry pan polucjant, który w wyniku nagłego przebłysku wypluł z siebie podobne zdanie: ,,trzeba było sobie kupić własny alkomat''. Na to jeden z pielęgniarzy z izby odwdzięczył się panu polucjantowi krótką opowieścią o tym, jak to jeden z jego znajomych nabył piękny, certyfikowany i cały z peweksu alkomat osobisty. Po teście na jednym z ,,klientów'' izby okazało się, że piękny, certyfikowany i cały z peweksu pomylił się tylko o jeden promil w stosunku do sprzętu izby... Teraz już wiesz, gdzie możesz sobie włożyć ten alkomat? Tylko nie wiem, czy to nie będzie bolesne... r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 72 |
Data: Listopad 18 2008 22:52:55 | Temat: Re: limit alko | Autor: radxcell | *Robert Rędziak* wrote in nadaje za kółko czy jeszcze nie (fakt, że łódzka drogówka mnie kiedys odmowila krakowska. nagłego przebłysku wypluł z siebie podobne zdanie: ,,trzeba było a wiesz ze alkomat kosztuje 5-7 tysiecy pln? nie kazdego na to stac... pozdr, rdx 73 |
Data: Listopad 18 2008 22:34:13 | Temat: Re: limit alko | Autor: Robert Rędziak | On Tue, 18 Nov 2008 22:52:55 +0100, radxcell a wiesz ze alkomat kosztuje 5-7 tysiecy pln? nie kazdego na to stac... Chodziło pewnie o te popierdułki za kilka setek. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 74 |
Data: Listopad 19 2008 19:16:24 | Temat: Re: limit alko | Autor: radxcell | *Robert Rędziak* wrote in On Tue, 18 Nov 2008 22:52:55 +0100, radxcell to nie jest alkomat, tylko alkotester. dokladnosc +/- 0,1 promila. wiec jak Ci pokaze 0,1 to rownie dobrze mozesz miec 0,05 jak i 0,24. te niby do setnej zbudowane sa na tym samym chipie, wiec to tylko bajer fmcg. kupilem najlepszy (polecany przez importera). w ciagu 3 mcy mi sie 2 razy popsul i raz pokazywal zawsze 0 a drugi raz zawsze w c*** duzo. slaba gwarancja bezpieczenstwa. pozdr, rdx 75 |
Data: Listopad 19 2008 19:51:47 | Temat: Re: limit alko | Autor: DoQ | radxcell pisze: wiec jak Ci pokaze 0,1 to rownie dobrze mozesz miec 0,05 jak i 0,24. te niby do Myslisz ze lepsza bedzie metoda "na oko" ? Wypilem - mam dozwolone 0,5 czy moze juz 0,85? Pozdrawiam Pawel 76 |
Data: Listopad 19 2008 09:26:38 | Temat: Re: limit alko | Autor: Boombastic | Parę tygodni temu jeden z kolegów, w dzień po ostrej popijawie, Balonik kosztuje grosze. 77 |
Data: Listopad 18 2008 15:08:28 | Temat: Re: limit alko | Autor: radekp@konto.pl | Tue, 18 Nov 2008 09:21:56 +0100, w >> Dmuchanie wykazało 0,19%%. Niewąsko się zdziwiłem, byłem pewny że jak Półówkę bym obalił, a nie jakieś browary. Albo i dwie. 78 |
Data: Listopad 20 2008 16:07:44 | Temat: Re: limit alko | Autor: venioo | pisze: Tue, 18 Nov 2008 09:21:56 +0100, w "Boombastic" napisał(-a): Przyjedz do mnie to od razu litra zrobimy, a co tam ;) -- venioo 79 |
Data: Listopad 20 2008 08:12:25 | Temat: Re: limit alko | Autor: komar | pisze: Mon, 17 Nov 2008 21:31:03 +0100, w "Przembo" no to masz szczęście bo jeszcze 0,01 promila i by cię na stosie spalili bo byłbyś wielkim zagrożeniem dla wszystkich kapeluszników z reakcją 5 sekundową 80 |
Data: Listopad 20 2008 14:49:44 | Temat: Re: limit alko | Autor: radekp@konto.pl | Thu, 20 Nov 2008 08:12:25 +0100, w > Żebyś się nie zdziwił. Piwo wypiłem ok. 21-22. Za kółko wsiadłem po 2-giej. Raczej cud, że nie owinąłem się wokół latarni. Bo na pewno jechałem po mieście min. 150kph. 81 |
Data: Listopad 19 2008 12:16:49 | Temat: Re: limit alko | Autor: venioo | Przembo pisze: 3-4h nie wsiade za kolko. _Nie dlatego ze jestem pijany_, tylko dlatego, ze jakimus pacanowi sie wydaje ze Polakowi trzeba 3mac jaja w imadle bo inaczej sobie nie da rady. ....ciach... A wiesz ilu z tych zlapanych (nie mowie o tych przypadkowych co mieli 0.21, tylko tych majacych ponad 0.5) tez wg nich samych "nie bylo pijanych" ?? Statystyk nie mam, ale podejrzewam, ze sporo. -- venioo 82 |
Data: Listopad 19 2008 13:17:23 | Temat: Re: limit alko | Autor: Przembo | *venioo* napisal(a) w A wiesz ilu z tych zlapanych (nie mowie o tych przypadkowych co mieli 0.21, tylko tych majacych ponad 0.5) tez wg nich samych "nie bylo pijanych" ?? Statystyk nie mam, ale podejrzewam, ze sporo. Wedlug Ciebie 0,5%o to juz pijany? To na tej zasadzie w wielu krajach, a szczgolnie w tych do ktorych dazymy mozna jezdzic po pijaku i nic zlego sie nie dzieje. Wniosek? Tak "pijani" niech sobie jezdza, gdzie moga, a moze za pare lat i u nas. Pozdr 83 |
Data: Listopad 19 2008 13:25:30 | Temat: Re: limit alko | Autor: Boombastic | Wedlug Ciebie 0,5%o to juz pijany? To na tej zasadzie w wielu krajach, a szczgolnie w tych do ktorych dazymy mozna jezdzic po pijaku i nic zlego sie nie dzieje. Wniosek? Tak "pijani" niech sobie jezdza, gdzie moga, a moze za pare lat i u nas. Ależ dzieje się, dzieje. Robert Rędziak podał statystyki dla tej liberalnej Wielkiej Brytanii. 84 |
Data: Listopad 19 2008 13:40:38 | Temat: Re: limit alko | Autor: Przembo | *Boombastic* napisal(a) w Wedlug Ciebie 0,5%o to juz pijany? To na tej zasadzie w wielu krajach, a szczgolnie w tych do ktorych dazymy mozna jezdzic po pijaku i nic zlego sie nie dzieje. Wniosek? Tak "pijani" niech sobie jezdza, gdzie moga, a moze za pare lat i u nas.Ależ dzieje się, dzieje. Robert Rędziak podał statystyki dla tej I jakos dramatycznie rozni sie od nieliberalnej Polski? Mniej zabitych na wieksza liczbe mieszkancow. Jest lepiej, choc nie idealnie. Chcialbys by tam bylo 0 wypadkow, 0 rannych i 0 zabitych? Zadne przpisy tego nie sprawia, ani tam , ani tu... Pozdr 85 |
Data: Listopad 19 2008 13:47:58 | Temat: Re: limit alko | Autor: Boombastic | I jakos dramatycznie rozni sie od nieliberalnej Polski? Mniej zabitych na wieksza liczbe mieszkancow. Jest lepiej, choc nie idealnie. Chcialbys by tam bylo 0 wypadkow, 0 rannych i 0 zabitych? Zadne przpisy tego nie sprawia, ani tam , ani tu... Widzę, ze lobby pijackie nieźle się trzyma na tej grupie. Skoro zamiast walczyć z jazdą po spozyciu chcecie zwiekszyc limity to nie pozostaje mi nic innego jak życzyć spotykania na drogach osób jadących na bani, ale w pełni legalnie. 86 |
Data: Listopad 19 2008 14:11:54 | Temat: Re: limit alko | Autor: Przembo | *Boombastic* napisal(a) w I jakos dramatycznie rozni sie od nieliberalnej Polski? Mniej zabitychWidzę, ze lobby pijackie nieźle się trzyma na tej grupie. Skoro zamiast walczyć z jazdą po spozyciu chcecie zwiekszyc limity to nie pozostaje mi Ale czemu zaraz na bani? Ty w ogole zdajesz sobie sprawe, ze sa stany posrednie? Miedzy 0,5, a na bani to jest jeszcze sporo alkoholu po drodze... To na prawde nie jest trudne. Pozdr 87 |
Data: Listopad 19 2008 14:25:20 | Temat: Re: limit alko | Autor: Boombastic | Ale czemu zaraz na bani? Ty w ogole zdajesz sobie sprawe, ze sa stany posrednie? Miedzy 0,5, a na bani to jest jeszcze sporo alkoholu po drodze... To na prawde nie jest trudne. Dla mnie 3 piwa to bycie na bani. Co z tego, że mogę wypić samemu pół litra w ciągu 2 godzin, jak już po 3 browarach szumi w głowie. Albo po grubej imprezie jak będe dochodzic do siebie, ale już limit alko spadnie poniżej 0,8 a będe w stanie dalece nie nadającym się do jazdy. 88 |
Data: Listopad 19 2008 14:43:32 | Temat: Re: limit alko | Autor: Przembo | *Boombastic* napisal(a) w Ale czemu zaraz na bani? Ty w ogole zdajesz sobie sprawe, ze sa stany posrednie? Miedzy 0,5, a na bani to jest jeszcze sporo alkoholu po drodze... To na prawde nie jest trudne.Dla mnie 3 piwa to bycie na bani. Co z tego, że mogę wypić samemu pół To wystarczy nie jechac, proste. Nie musisz postrzegac swiata przez pryzmat swojej osoby, a wrecz nie powinienes. Pozdr 89 |
Data: Listopad 19 2008 17:52:13 | Temat: Re: limit alko | Autor: Boombastic | To wystarczy nie jechac, proste. Nie musisz postrzegac swiata przez pryzmat swojej osoby, a wrecz nie powinienes. Acha, czyli w swojej naiwności twierdzisz, że każdy kto się nieco słabiej poczuje to nie pojedzie? Ile ty masz lat? Sześć? 90 |
Data: Listopad 19 2008 18:32:37 | Temat: Re: limit alko | Autor: Przembo | *Boombastic* napisal(a) w To wystarczy nie jechac, proste. Nie musisz postrzegac swiata przez pryzmat swojej osoby, a wrecz nie powinienes.Acha, czyli w swojej naiwności twierdzisz, że każdy kto się nieco słabiej poczuje to nie pojedzie? Ile ty masz lat? Sześć? To moze ja powinienem zapytac ile ty masz lat... jak ja jestem naiwny to jak ciebie nazwac? Najnaiwniejszy? Sadzisz ze dzis jak ktos sie slabiej poczuje to zrezygnuje z jazdy? Juz nie wspominajac, ze ci faktycznie pijani to przekrocza wszelkie mozliwe progi i nic sobie z nich nie robia. Pozdr 91 |
Data: Listopad 19 2008 18:39:13 | Temat: Re: limit alko | Autor: Boombastic | To moze ja powinienem zapytac ile ty masz lat... jak ja jestem naiwny to jak ciebie nazwac? Najnaiwniejszy? Sadzisz ze dzis jak ktos sie slabiej poczuje to zrezygnuje z jazdy? Juz nie wspominajac, ze ci faktycznie pijani to przekrocza wszelkie mozliwe progi i nic sobie z nich nie robia. Wyobraź sobie, że tak. Bo wiedzą jednoznacznie, że mają w sobie promile i nie liczą na wysoki pułap 0,8. Raczej nie wypijają 3 piw do obiadu i nie wsiadają za kółko, nie piją dużo wieczorem jak rano jadą. Oczywiście istnieje zawsze margines dla którego limity się nie liczą. A ty chcesz ten margines poszerzać. 92 |
Data: Listopad 19 2008 19:08:59 | Temat: Re: limit alko | Autor: Przembo | *Boombastic* napisal(a) w To moze ja powinienem zapytac ile ty masz lat... jak ja jestem naiwny to jak ciebie nazwac? Najnaiwniejszy? Sadzisz ze dzis jak ktos sie slabiej poczuje to zrezygnuje z jazdy? Juz nie wspominajac, ze ci faktycznie pijani to przekrocza wszelkie mozliwe progi i nic sobie z nich nie robia.Wyobraź sobie, że tak. Bo wiedzą jednoznacznie, że mają w sobie promile i nie liczą na wysoki pułap 0,8. Raczej nie wypijają 3 piw do obiadu i nie wsiadają za kółko, nie piją dużo wieczorem jak rano jadą. Oczywiście istnieje zawsze margines dla którego limity się nie liczą. A ty chcesz Dosc klarownie wyjasniles swoj tok rozumowania. Jest w tym logika, nie zaprzeczam. Ale nie widze tu implikacji w druga strone, nie wchodzac w szczegoly po prostu nie sadze by masowo ludzie korzystali z limitow ile sie da. Nawet przyjmujac 0,8 liczba kompletnie pijanych bedzie podobna, zwiekszy sie zapewne liczba po spozyciu. Tu chyba sie kompletnie roznimy w ocenie szkodliwosci zjawiska, ja sadze ze ci majacy przykladowo 0,5 nie stwarzaja zbytnio zagrozenia, a promile moga rekompensowac ostrozniejsza jazda. Pomijam juz kwestie ze 0,8 raczej nie ma szans, nieliczne kraje maja taki prog, wiekszosc ma znacznie nizszy, dlatego tez jak mialbym wyrokowac to jesli pomysl przejdzie bedzie w okolicy 0,5%o. Pozdr 93 |
Data: Listopad 20 2008 21:02:14 | Temat: Re: limit alko | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 19 Nov 2008, Boombastic wrote: [...]jak ciebie nazwac? Najnaiwniejszy? Sadzisz ze dzis jak ktos sie slabiej poczuje to zrezygnuje z jazdy? Wyobraź sobie, że tak. Bo wiedzą jednoznacznie, że mają w sobie promile A. Promile. A co z tymi którzy słabiej się czują? (również *bez* promili) pzdr, Gotfryd 94 |
Data: Listopad 19 2008 20:44:58 | Temat: Re: limit alko | Autor: radekp@konto.pl | Wed, 19 Nov 2008 14:11:54 +0100, w "Przembo" Ty w ogole zdajesz sobie sprawe, ze sa stany Nie uważasz, że szkoda czasu... ? 95 |
Data: Listopad 19 2008 21:14:27 | Temat: Re: limit alko | Autor: Przembo | napisal(a) Ty w ogole zdajesz sobie sprawe, ze sa stanyNie uważasz, że szkoda czasu... ? ;) Ja tylko zabieram glos zeby nie bylo przypadkowych ofiar... tzn. ludzi myslacych ze powyzej 0,2 to stan upojenia i prowadzenie pojazdu jest niebezpieczne. A tymczasem ide obalic litra na spolke z lustrem i wsiadam za kolko ;) Pozdr 96 |
Data: Listopad 17 2008 21:23:41 | Temat: Re: limit alko | Autor: Przembo | *DoQ* napisal(a) w To tymbardziej zmienic te uregulowania, pijakom to i tak obojetne,A nie mozna zyc zgodnie z prawem bedac w 100% trzezwym? Moge i mniej wiecej tak wlasnie robie. Piwko jak juz sobie pije wieczorem. Nie jestem uzalezniony, ale obecny limit to cos jak pozwolenie na jazde w dni parzyste tylko autom z parzysta ostatnia cyfra numeru rejestracyjnego - mozna tak robic, ale sensu to nie ma najmniejszego... przynajmniej u nas. Dlaczego ludzie kulturalni/normalni nie moga zapanowac nad wlasnym pragnieniem i przed jazdą musza koniecznie obalic 2 piwa czy jabola? Juz Ci pisalem, nie mierz innych swoja miara. Jaką masz gwarancje, ze po balowaniu o 8.00 rano bedziesz mial we krwi 0,5%. a nie np. 0.9%.? I wlasnie wychodzi ze nie rozumiesz. Najprosciej to zasugerowac brak umiaru i napisac ze Polacy na pewna beda jezdzic na bani - taki wlasnie model opisujesz. Wezmy przyklad z rosjan, maja 0,0 i slyna z trzezwosci - widzisz relacje? Pozdr 97 |
Data: Listopad 16 2008 20:34:09 | Temat: Re: limit alko | Autor: Robert Rędziak | On Sun, 16 Nov 2008 19:37:20 +0100, HAVOC Dobry pomysl,tylko mam nadzieje ze zrownaja do gory i w koncu bedzie u nas Na 0.8 raczej nie masz co liczyć, ale jak już będzie 0.5, to będzie dobrze. Oczywiście znajdzie się tu paru takich kaczystów, którzy powiedzą ,,0.000000 albo śmierć!'', ale nie tędy droga. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 98 |
Data: Listopad 16 2008 21:51:40 | Temat: Re: limit alko | Autor: Marcin Stankiewicz | Dnia Sun, 16 Nov 2008 20:34:09 +0000 (UTC), Robert Rędziak na On Sun, 16 Nov 2008 19:37:20 +0100, HAVOC Dobry pomysl,tylko mam nadzieje ze zrownaja do gory i w koncu bedzie u nas Na 0.8 raczej nie masz co liczyć, ale jak już będzie 0.5, to 0.5 wydaje się być rozsądnym poziomem - ale nie wiem, czy u nas w kraju, z kulturą picia alkoholu taką jaką mamy jest to dobry pomysł. Dochodzą jeszcze kwestie cech osobniczych - znam kilku delikwentów, którzy nie powinni wsiadać za kółko po wypiciu jednego piwa, a co dopiero z 0.5 we krwi. -- Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ] m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl "Potęga rzeki w jej dopływach." 99 |
Data: Listopad 16 2008 21:03:39 | Temat: Re: limit alko | Autor: Robert Rędziak | On Sun, 16 Nov 2008 21:51:40 +0100, Marcin Stankiewicz 0.5 wydaje się być rozsądnym poziomem - ale nie wiem, czy u nas w kraju, z Ale czy u nas będzie 0, 0.2, 0.5 czy 0.8 to problem będzie taki sam. Tak naprawdę obecne 0.2 głównie penalizuje większą lampkę wina czy duże piwo, podczas gdy ci naprawdę niebezpieczni walą np. 0.5+ czystej na głowę i w takim stanie wsiadają za kółko. Częstokroć nawet po utracie uprawnień za ochlejstwo. Im jest wszystko jedno, czy będzie 0.8 czy też 0. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 100 |
Data: Listopad 16 2008 22:44:44 | Temat: Re: limit alko | Autor: Marcin Stankiewicz | Dnia Sun, 16 Nov 2008 21:03:39 +0000 (UTC), Robert Rędziak na On Sun, 16 Nov 2008 21:51:40 +0100, Marcin Stankiewicz Ale czy u nas będzie 0, 0.2, 0.5 czy 0.8 to problem będzie taki Chodziło mi raczej o to, że nie umiemy poprzestać na rozsądnym poziomie. Teraz często jest tak, że obawa przed przekroczeniem 0.2 skłania raczej do nie picia w ogóle. W przypadku limitu trochę większego granica przesunie się stronę większej ilości, a wtedy łatwo się zatracić. Być może mam błędne wrażenie, ale ja tak to postrzegam. -- Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ] m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl "Kobiety są krańcowe : o wiele lepsze albo o wiele gorsze od mężczyzn. Jean de La Bruyere" 101 |
Data: Listopad 16 2008 22:53:45 | Temat: Re: limit alko | Autor: DoQ | Marcin Stankiewicz pisze: Chodziło mi raczej o to, że nie umiemy poprzestać na rozsądnym poziomie. I masz sporo racji. Przeciez przecietny polak po wypiciu 0.5litra wody jest trzezwy jak swinia - "a jak jestem trzezwy, to przeciez nie przekrocze 0.5promila i moge jechac". Pozdrawiam Pawel 102 |
Data: Listopad 17 2008 08:29:45 | Temat: Re: limit alko | Autor: Przembo | *Marcin Stankiewicz* napisal(a) Chodziło mi raczej o to, że nie umiemy poprzestać na rozsądnym poziomie. Ja mam wrazenie, ze obecne 0,2 dziala na rozsadnych, czyli na ta grupe, ktora potrafi pic z umiarem, lub nie pic w ogole. Dla pijacych na umor przesuniecie granicy nic nie zmieni, dalej beda mieli sporo wiecej niz limit. Aktualny prog to wymysl barana, ktory sobie pomyslal, ze jak damy 0,2 to moze tych powyzej 0,5 bedzie mniej - na tej samej zasadzie jak ograniczenia predkosci, damy 40kph to moze beda jezdzic ponizej 70... To jest kretynskie podejscie i autor tych regulacji jest w sporej mierze odpowiedzialny za brak poszanowania prawa. Pozdr 103 |
Data: Listopad 17 2008 18:55:40 | Temat: Re: limit alko | Autor: radxcell | *Przembo* wrote in Ja mam wrazenie, ze obecne 0,2 dziala na rozsadnych, czyli na ta grupe, dokladnie. ja po jednym piwie jestem w stanie wyskoczyc na 0.3, wiec obecne limity powoduja ze: 1. nie pije w ogole jesli mam jechac 2. nie pije na imprezie jesli nastepnego dnia mam wsiasc za kolko a warunek 1&2 powoduje ze moge sie uchlac praktycznie jedynie w srodku tygodnia w domu. pozdr, rdx -- ___ ___ __ _ _ | _ \__ _ __| \ \/ /__ ___| | | gg#157002 | / _` / _` |> </ _/ -_) | | spamboks na o2peel |_|_\__,_\__,_/_/\_\__\___|_|_| http://radxcell.prv.pl 104 |
Data: Listopad 17 2008 19:36:52 | Temat: Re: limit alko | Autor: Boombastic |
*Przembo* wrote in A jeśli limity podniosą to wypijesz dwa i pojedziesz albo zalejesz pałę wieczorem i rano pojedziesz na bani, bo przeciez limit wysoki to się moze złapiesz. Ale jak bedzie z twoim samopoczuciem i bezpieczeństwem? 105 |
Data: Listopad 17 2008 19:42:46 | Temat: Re: limit alko | Autor: radxcell | *Boombastic* wrote in A jeśli limity podniosą to wypijesz dwa i pojedziesz albo zalejesz pałę dziekuje ze tak dokladnie wiedziales i powiedziales mi co zrobie jak podniosa limity. pozdr, rdx 106 |
Data: Listopad 17 2008 20:37:34 | Temat: Re: limit alko | Autor: DoQ | radxcell pisze: *Boombastic* wrote in Ale dokladnie to mozna wywnioskowac z Twojej wypowiedzi ;) Pozdrawiam Pawel 107 |
Data: Listopad 17 2008 21:10:19 | Temat: Re: limit alko | Autor: Przembo | *DoQ* napisal(a) w radxcell pisze: Z jego wypowiedzi mozna wywnioskowac, ze po jednym wypitym by pojechal, albo ze na imprezie nie bylby ograniczony... Jak dla Ciebie i Boombastica takie podniesienie limitu oznacza picie dwoch piw przed jazda lub zalanie paly to jestescie niezbyt... albo inaczej, zebys sie zbytnio nie obrazil, nie mierz innych swoja miara. Pozdr 108 |
Data: Listopad 17 2008 21:22:26 | Temat: Re: limit alko | Autor: Boombastic | Z jego wypowiedzi mozna wywnioskowac, ze po jednym wypitym by pojechal, albo ze na imprezie nie bylby ograniczony... To nie ja narzekałem na limity. Jak jadę to nie piję ani kropelki, choć przy mojej masie aby osiągnąć te proponowane 0,8 to musiałbym zrobić ze trzy browary. A to już jest niebezpieczne. 109 |
Data: Listopad 17 2008 21:33:42 | Temat: Re: limit alko | Autor: Przembo | *Boombastic* napisal(a) w Z jego wypowiedzi mozna wywnioskowac, ze po jednym wypitym by pojechal, albo ze na imprezie nie bylby ograniczony...To nie ja narzekałem na limity. Jak jadę to nie piję ani kropelki, choć Ja robie tak samo, a kryterium masy rowniez mnie dotyczy... Tylko czy na prawde musimy miec gorzej niz zachod tylko dlatego ze komus sie wydaje ze nas trzeba 3mac krotko? Dodam ze komus sie zle wydaje, kolejny raz wspomne ostoje trzezwosci, Rosje, prog maja 0,0 i co z tego? Pozdr 110 |
Data: Listopad 17 2008 22:12:37 | Temat: Re: limit alko | Autor: DoQ | Przembo pisze: Z jego wypowiedzi mozna wywnioskowac, ze po jednym wypitym by pojechal, albo ze na imprezie nie bylby ograniczony... Po jednym wypitym po ok 1h mozesz jechac i teraz. Co do imprezy - nie bylby ograniczony w jakim sensie? Nachlac się i liczyć na poranne 0,5 promila we krwi? Jak dla Ciebie i Boombastica takie podniesienie limitu oznacza picie dwoch piw przed jazda lub zalanie paly to jestescie niezbyt... albo inaczej, zebys sie zbytnio nie obrazil, nie mierz innych swoja miara. Jaka miara? Ja nie miaucze nad zakazem spozywania alkoholu. Pozdrawiam Pawel 111 |
Data: Listopad 17 2008 22:22:09 | Temat: Re: limit alko | Autor: Przembo | *DoQ* napisal(a) w Z jego wypowiedzi mozna wywnioskowac, ze po jednym wypitym by pojechal, albo ze na imprezie nie bylby ograniczony...Po jednym wypitym po ok 1h mozesz jechac i teraz. Luzak z Ciebie... Co do imprezy - nie bylby ograniczony w jakim sensie? Nachlac się i liczyć na poranne 0,5 promila we krwi? Mam jak dziecku tlumaczyc? Na razie to popadasz z jednej skrajosci w druga. Jak dla Ciebie i Boombastica takie podniesienie limitu oznacza picie dwoch piw przed jazda lub zalanie paly to jestescie niezbyt... albo inaczej, zebys sie zbytnio nie obrazil, nie mierz innych swoja miara.Jaka miara? Ja nie miaucze nad zakazem spozywania alkoholu. Ale jak sadze uwazasz, ze podniesienie limitu spowoduje zwiekszona ilosc pijanych kierowcow na drogach, a tym samym pogorszenie bezpieczenstwa. Ja sadze ze nie ma nic gorszego niz przesadne rygory, one do niczego dobrego nie prowadza. Pozdr 112 |
Data: Listopad 18 2008 10:31:24 | Temat: Re: limit alko | Autor: DoQ | Przembo pisze: Ale jak sadze uwazasz, ze podniesienie limitu spowoduje zwiekszona ilosc pijanych kierowcow na drogach, a tym samym pogorszenie bezpieczenstwa. Ja sadze ze nie ma nic gorszego niz przesadne rygory, one do niczego dobrego nie prowadza. Widac jestes w błędzie. Tzw. "kultura" picia o ktorej pisal Boombastic wychodzi nawet w tym wątku. Przeciez napisano tu wprost, ze podniesienie limitu dawek rozluźni podejscie do tematu. Polak nie moze _napić_ się piwa/wina dla smaku, Polak musi "obalic n x browar" ew. chlapnąć kilka setek wódy zeby poczuc sie "git". Efektem tego bedzie rzesza kierowcow z przeszlo promilem we krwi pewna swoich 0,5. Pozdrawiam Pawel 113 |
Data: Listopad 18 2008 15:31:57 | Temat: Re: limit alko | Autor: Przembo | *DoQ* napisal(a) w Ale jak sadze uwazasz, ze podniesienie limitu spowoduje zwiekszona ilosc pijanych kierowcow na drogach, a tym samym pogorszenie bezpieczenstwa. Ja sadze ze nie ma nic gorszego niz przesadne rygory, one do niczego dobrego nie prowadza.Widac jestes w błędzie. Tzw. "kultura" picia o ktorej pisal Boombastic wychodzi nawet w tym wątku. Przeciez napisano tu wprost, ze podniesienie limitu dawek rozluźni podejscie do tematu. To chyba dobrze, prawda? Czy my jestesmy gorsi od homo-sapiens z zachodu? Polak nie moze _napić_ się piwa/wina dla smaku, Polak musi "obalic n x browar" ew. chlapnąć kilka setek wódy zeby poczuc sie "git". Juz prosilem, nie mierz innych swoja miara. Moze Ty chlalbys na umor, ale nie wszyscy. Efektem tego bedzie rzesza kierowcow z przeszlo promilem we krwi pewna swoich 0,5. Spojrzmy na problem szerzej, jak po piwie mozna jechac czekajac tylko 1h to znaczy ze teraz po polskich drogach jezdzi rzesza majaca 0,4, a pewna swoich 0,2. Skoro w Polsce nie ma kultury picia nie nie ma obostrzen jak w Rosji (0,0), to *kazdy* jezdzi teraz na bani, prawda? Pozdr 114 |
Data: Listopad 18 2008 20:44:32 | Temat: Re: limit alko | Autor: DoQ | Przembo pisze: Efektem tego bedzie rzesza kierowcow z przeszlo promilem we krwi pewna swoich 0,5.Spojrzmy na problem szerzej, jak po piwie mozna jechac czekajac tylko 1h to znaczy ze teraz po polskich drogach jezdzi rzesza majaca 0,4, a pewna swoich 0,2. Skoro w Polsce nie ma kultury picia nie nie ma obostrzen jak w Rosji (0,0), to *kazdy* jezdzi teraz na bani, prawda? Co Ty tak ciagle z ta Rosja? Jesli chodzi o kulture picia Rosjanin jest na rowni z Polakiem i stad ten bat. Pozdrawiam Pawel 115 |
Data: Listopad 18 2008 21:01:10 | Temat: Re: limit alko | Autor: Przembo | *DoQ* napisal(a) w Co Ty tak ciagle z ta Rosja? Jesli chodzi o kulture picia Rosjanin jest na rowni z Polakiem i stad ten bat. Bo tam jest zero,zero i syćko jest cacy panocku... Ta Rosja w rozumieniu prawa to ostoja trzezwosci, przynajmniej jesli chodzi o prowadzenie pojazdow. Tak samo u nas, jest 0,2 i pijanych za kolkiem nie ma, prawda? To jest dobry przyklad by pokazac ze ten bat po prostu nie dziala, a jak nie dziala to mozna by sie zastanowic w ktora strone cos zmienic. I znowu mamy do wyboru zachod i wschod. Mozna przykrecic srube, a to na pewno nic nie da - z reszta srube niedawno mielismy przykrecona i efektow brak. Wiec co zostaje? Ja sie ciesze ze ktos sie w koncu za to wzial, niewidomo co z tego _dokladnie_ wyjdzie, ale jest szansa na poprawe. Pozdr 116 |
Data: Listopad 18 2008 21:28:33 | Temat: Re: limit alko | Autor: DoQ | Przembo pisze: znowu mamy do wyboru zachod i wschod. Mozna przykrecic srube, a to na pewno nic nie da - z reszta srube niedawno mielismy przykrecona i efektow brak. Wiec co zostaje? Ja sie ciesze ze ktos sie w koncu za to wzial, niewidomo co z tego _dokladnie_ wyjdzie, ale jest szansa na poprawe. Narazie to kultura u nas zasciankowa, a nie zachodnia wiec śruba powinna byc przykrecona. Gdyby Polacy nie chlali jak swinie to nikt by nie myslal o zwiekszeniu restrykcji, bo zwyczajnie problem by nie istniał. Pozdrawiam Pawel 117 |
Data: Listopad 18 2008 21:30:19 | Temat: Re: limit alko | Autor: Robert Rędziak | On Tue, 18 Nov 2008 21:28:33 +0100, DoQ Narazie to kultura u nas zasciankowa, a nie zachodnia wiec śruba powinna Mówisz np. o tej dobrej, anglosaskiej kulturze zza kanału, która do niedawna lubiła sobie do nas przylecieć, żeby się konkretnie i tanio napierdolić? A może o tej zza Bałtyku, która jak już się dorwie do taniego alko, to chla do urzygu i padu? r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 118 |
Data: Listopad 18 2008 22:31:01 | Temat: Re: limit alko | Autor: DoQ | Robert Rędziak pisze: Mówisz np. o tej dobrej, anglosaskiej kulturze zza kanału, która Napierdolic i jezdzic? O tym nie slyszalem, mozesz cos wiecej w tym temacie? Pozdrawiam Pawel 119 |
Data: Listopad 18 2008 22:01:19 | Temat: Re: limit alko | Autor: Robert Rędziak | On Tue, 18 Nov 2008 22:31:01 +0100, DoQ Mówisz np. o tej dobrej, anglosaskiej kulturze zza kanału, która Piszesz, że Polacy chlają jak świnie, to trzeba im przykręcić śrubę. To ja się pytam, dlaczego Anglikom, pomimo tego że też chlają jak świnie, nikt, póki co, nie zmniejsza 0.8%%. A to nie jest tak, że oni tam piją i nie jeżdżą: http://www.statistics.gov.uk/STATBASE/ssdataset.asp?vlnk=5179 1998 roku mieli 16k ofiar w wypadkach po pijaku, z czego 490 śmiertelnych. W 2000 roku 19k i 560 śmiertelnych. Świeższych danych niestety nie znalazłem. A dla porówniania z polskie statystyki z 2007 roku: 6503 wypadki (~13% ogółu), w tym 774 ofiary śmiertelne (~14% ogółu ofiar śmiertelnych) i 8193 rannych (~13%). r. PS. Wg Wikipedii nawet Rosjanom podniesionio limit z 0.0 na 0.3%% (od 1 lipca 2008). -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 120 |
Data: Listopad 19 2008 07:27:31 | Temat: Re: limit alko | Autor: Przembo | *Robert Rędziak* napisal(a) w Piszesz, że Polacy chlają jak świnie, to trzeba im przykręcić To jak widzimy kulture picia mamy jednak podobna, wiec w czym problem? PS. Wg Wikipedii nawet Rosjanom podniesionio limit z 0.0 na Cholera, to juz nie moge dawac przykladu z tej ostoi trzezwosci, ale nawet ich ustawodawcy sa rozsadniejsi :/ Pozdr 121 |
Data: Listopad 19 2008 07:26:16 | Temat: Re: limit alko | Autor: Przembo | *DoQ* napisal(a) w znowu mamy do wyboru zachod i wschod. Mozna przykrecic srube, a to na pewno nic nie da - z reszta srube niedawno mielismy przykrecona i efektow brak. Wiec co zostaje? Ja sie ciesze ze ktos sie w koncu za to wzial, niewidomo co z tego _dokladnie_ wyjdzie, ale jest szansa naNarazie to kultura u nas zasciankowa, a nie zachodnia wiec śruba powinna byc przykrecona. Albo jestes za stary by zrozumiec cos co jest logiczne, albo wrecz przeciwnie i pieprzysz od rzeczy. Nie tak dawno moglismy zaobserwowac co sie dzieje jak przykrecaja srube, nie pamietasz co? Otoz zmienil sie kaliber zarzutu i co za tym idzie kary. Zostalo 0,2%o co w praktyce oznacza ze nie mozna nic wypic przed jazda. Jaki byl tego efekt? Liczba pijanych zmniejszyla sie chyba na pare tygodni, po tym czasie wszystko wrocilo do "normy". Zapytam jeszcze raz jaki jest sens przykrecania sruby? Potrafisz uzasadnic? Ale prosze logicznie lub na przykladzie... Gdyby Polacy nie chlali jak swinie to nikt by nie myslal o zwiekszeniu restrykcji, bo zwyczajnie problem by nie istniał. A widzisz, nikt z moich znajomych nie chleje jak swinia, moze postrzegasz ten problem przez pryzmat znanych sobie osob? Przykro mi z tego powodu... Pozdr 122 |
Data: Listopad 19 2008 09:29:43 | Temat: Re: limit alko | Autor: Boombastic | Zapytam jeszcze raz jaki jest sens przykrecania sruby? Potrafisz uzasadnic? Ale prosze logicznie lub na przykladzie... Ja się nie nadaję do prowadzenia pojazdu po 3 piwach. A ty jesteś taki twardy, że lubisz jeździc po alkoholu? 123 |
Data: Listopad 19 2008 11:26:09 | Temat: Re: limit alko | Autor: Przembo | *Boombastic* napisal(a) w Zapytam jeszcze raz jaki jest sens przykrecania sruby? Potrafisz uzasadnic? Ale prosze logicznie lub na przykladzie...Ja się nie nadaję do prowadzenia pojazdu po 3 piwach. A ty jesteś taki twardy, że lubisz jeździc po alkoholu? Ale czemu zakladasz 3 piwa? Ja po suto zakrapianej imprezie nastepnego dnia budze sie jakby nigdy nic, kaca to ja nie pamietam kiedy mialem - czyli ja samopoczucie mam dobre. Jesli by zostalo mi we krwi jakies 0,5 to nie widze problemu by jechac, to znaczy widze, ale nie widze logiki. Czasem po 2ch imprezach pod rzad mozna miec sporo ponad promil, ale to inna sprawa. A czemu ciagle zakladasz, ze to chodzi o picie przed jazda? Zauwaz, ze po tych 3 piwach pewnie nie nadajesz sie za kolko, ale dajmy na to przespisz sie z 6h i jak jest? Mozesz miec wtedy blisko 0,0, a mozesz miec ponad 0,5, ale samopoczucie bedziesz mial dobre i w obu przypadkach prawdopodobnie nadajesz sie do jazdy. Czemu od razu zakladasz ze ktos lubi jechac po kielichu? Granica powinna byc rozsadna, taka przy ktorej nie ma zadnych szkod. Nie jestem pewien czy 0,8 jest rozsadne, ale 0,5 to jest bardzo sensowne. I jeszcze jedna rzecz, zadne regulacje nie zlikwiduja pijanych za kierownica... no moze strzal w potylice lub inna kara z podobnym skutkiem, ale nic innego. Wiec mozna by sprobowac liberalnego prawa? Pijani nic nie skorzystaja, a ci co nie powoduja zagrozenia, choc cos dmuchna odetchna. Gdyby wszyscy podchodzili do kwestii bezpieczenstwa tak jak do alkoholu to byle grypa, przeziebienie, przemeczenie za kolkiem skutkowalyby utrata prawa jazdy, chcialbys tak? Logika (a moze jej brak) i uzasadnienie byloby podobne jak do uzasadnienia 0,2. Tylko o to mi chodzi, o jakas rownowage, nie mozna tolerowac jednych zachowan, a karac inne jak ich skutki moga byc jednakowe. Pozdr 124 |
Data: Listopad 19 2008 12:00:33 | Temat: Re: limit alko | Autor: Boombastic | Ale czemu zakladasz 3 piwa? Bo po wypiciu 3 piw nie przekroczę normy 0,8, czyli według ciebie będe mógł legalnie prowadzic auto. Ja po suto zakrapianej imprezie nastepnego dnia budze sie jakby nigdy nic, kaca to ja nie pamietam kiedy mialem - czyli ja samopoczucie mam dobre. Jesli by zostalo mi we krwi jakies 0,5 to nie widze problemu by jechac, to znaczy widze, ale nie widze logiki. Czasem po 2ch imprezach pod rzad mozna miec sporo ponad promil, ale to inna sprawa. A czemu ciagle zakladasz, ze to chodzi o picie przed jazda? Bo będzie mi wolno pić przed jazdą. Liberalizacja, nie? Zauwaz, ze po tych 3 piwach pewnie nie nadajesz sie za kolko, ale dajmy na to przespisz sie z 6h i jak jest? Mozesz miec wtedy blisko 0,0, a mozesz miec ponad 0,5, ale samopoczucie bedziesz mial dobre i w obu przypadkach prawdopodobnie nadajesz sie do jazdy. Ale dlaczego mam spać? Wsiądę za kierownicę i pojadę sobie. Wolno mi. Czemu od razu zakladasz ze ktos lubi jechac po kielichu? Skoro przepisy mu to ułatwią to dlaczego nie? Granica powinna byc rozsadna, taka przy ktorej nie ma zadnych szkod. Nie jestem pewien czy 0,8 jest rozsadne, ale 0,5 to jest bardzo sensowne. Robiłes badania? Przecież w całym watku jest mowa o podwyższeniu limitu do poziomu Włochów czy Brytyjczyków, czyli 0,8. 125 |
Data: Listopad 19 2008 13:18:33 | Temat: Re: limit alko | Autor: | |