Czy ktos mi powie co jest przyczyna?
Lozysko?
Tyle ze ani nie szumi, ani nic nie terkoncze
Tylko sie calosc 'interesu' przesuwa o powiedzmy 0,2 mm do przodu i do tylu
(gora-dol nic sie nie rusza)
k.
2 |
Data: Sierpien 21 2007 16:15:31 |
Temat: Re: luz wzdluzny na alternatorze |
Autor: Dzieciak |
Tylko sie calosc 'interesu' przesuwa o powiedzmy 0,2 mm do przodu i do tylu (gora-dol nic sie nie rusza)
Hmy ja bym stawial ze cos jest niedokrecone bo raczej nie lozyska.
Ale takiej mozliwosci nie wolno wykluczyc ze jednak padly lozyska.
Pozdrawiam Dzieciak
3 |
Data: Sierpien 21 2007 16:27:00 | Temat: Re: luz wzdluzny na alternatorze | Autor: kendy |
Hmy ja bym stawial ze cos jest niedokrecone bo raczej nie lozyska.
Ale takiej mozliwosci nie wolno wykluczyc ze jednak padly lozyska.
wszystko skrecone jak trzeba - pojawilo sie nagle ;/
wymontowalem ustrojstwo i mysle czy wymiana lozysk cos da wogole?
k.
4 |
Data: Sierpien 21 2007 16:31:41 | Temat: Re: luz wzdluzny na alternatorze | Autor: Dzieciak |
kendy pisze:
Hmy ja bym stawial ze cos jest niedokrecone bo raczej nie lozyska.
Ale takiej mozliwosci nie wolno wykluczyc ze jednak padly lozyska.
wszystko skrecone jak trzeba - pojawilo sie nagle ;/
wymontowalem ustrojstwo i mysle czy wymiana lozysk cos da wogole?
k.
To w takim razie czy lozyska nie lataj w obudowie alternatora?
I jak wygldaj lozysak maja luz wzdluzny?
5 |
Data: Sierpien 21 2007 16:56:22 | Temat: Re: luz wzdluzny na alternatorze | Autor: MarcinJM |
kendy pisze:
Czy ktos mi powie co jest przyczyna?
Lozysko?
Tyle ze ani nie szumi, ani nic nie terkoncze
Tylko sie calosc 'interesu' przesuwa o powiedzmy 0,2 mm do przodu i do tylu (gora-dol nic sie nie rusza)
Wybite gniazda lozysk
--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm
6 |
Data: Sierpien 21 2007 08:41:11 | Temat: Re: luz wzdluzny na alternatorze | Autor: Coaster |
On Aug 21, 4:56 pm, MarcinJM wrote:
kendy pisze:
> Czy ktos mi powie co jest przyczyna?
> Lozysko?
> Tyle ze ani nie szumi, ani nic nie terkoncze
> Tylko sie calosc 'interesu' przesuwa o powiedzmy 0,2 mm do przodu i do tylu
> (gora-dol nic sie nie rusza)
Wybite gniazda lozysk
Wysoce prawdopodobne; ja mialem kiedys wyrobione gniazdo lozyska
pradnicy (od strony wiatraka) - lozysko 'stanelo' i pareset km
przejechalem z lozyskiem pracujacym na sztywno z wirnikiem - obracalo
sie w gniezdzie :-)
Pozdr.
Bet'em
1302/71
7 |
Data: Sierpien 21 2007 18:12:03 | Temat: Re: luz wzdluzny na alternatorze | Autor: kendy |
faktycznie chyba gniazdo sie poluzowalo ;/
zalatwilem to klejem do lozysk oraz obruceniem tej trapezowej podkladki
blokujacejl lozysko - sprawa wyglada na zalatwiona :)
zobaczymy na jak dlugo
8 |
Data: Sierpien 21 2007 23:55:50 | Temat: Re: luz wzdluzny na alternatorze | Autor: falco |
kendy napisał(a):
faktycznie chyba gniazdo sie poluzowalo ;/
zalatwilem to klejem do lozysk oraz obruceniem tej trapezowej podkladki blokujacejl lozysko
H!
Czyżby znowu naj... silnik się zbuntował...? ;););) a mówiłeś, że masz gwarancję... ;););)
a tak poważnie, to... sprzedałeś...?
--
(Po)zdrówka! falco
fKG ...napraVWakcjeZgarBusamItp... Części noVWe i użyVWane.
Niespotykane projekty, ślubne parady, sesje fotograficzne. Cała PL! __________________________________________________________________________________
www.mfalco.empestudio.com t:505287636; (22)7173698 gg:2599456
9 |
Data: Sierpien 22 2007 01:15:39 | Temat: Re: luz wzdluzny na alternatorze | Autor: kendy |
Czyżby znowu naj... silnik się zbuntował...? ;););) a mówiłeś, że masz
warancję... ;););)
a tak poważnie, to... sprzedałeś...?
jest klient - dyskutujemy
gwarancje daje na to co w bloku i obok niego i nieco nad glowica
a na gowniane czesci z tajwanu albo brazylii gwary nie dam - to jest osprzet
silnika a nie silnik
jak klient bedzie chcial bez osprzetu to tez sprzedam...
k.
| | | | | | | |