Grupy dyskusyjne   »   mandat za parkowanie po 4 latach - czy tak moga?

mandat za parkowanie po 4 latach - czy tak moga?



1 Data: Lipiec 04 2008 17:50:55
Temat: mandat za parkowanie po 4 latach - czy tak moga?
Autor: Radek B. 

Czesc,

Dostalem zawiadomienie o tym, ze musze zaplacic mandat za brak oplaty
parkingowej 4 lata temu. Jest podana data i godzina.
Oczywiscie zadnych zdjec ani innych dowodow, ze faktycznie tak bylo. tylko
daty i miejsca parkowania.
Ja nie mam tez dowodow ze zaplacilem, bo nie mam zwyczaju trzymac kwitow z
parkometru przez 4 lata.

Co z tym fantem zrobic? Czy zdm ma prawo mnie scigac po 4 latach jezeli
wczesniej nie udowodnili mi winy, niczego nie podpisalem a oni nie maja
zdjec?

Pozdrawiam

RadekB



2 Data: Lipiec 04 2008 08:57:28
Temat: Re: mandat za parkowanie po 4 latach - czy tak moga?
Autor: koalka 

On 4 Lip, 17:50, "Radek B."  wrote:

Czesc,

Dostalem zawiadomienie o tym, ze musze zaplacic mandat za brak oplaty
parkingowej 4 lata temu. Jest podana data i godzina.
Oczywiscie zadnych zdjec ani innych dowodow, ze faktycznie tak bylo. tylko
daty i miejsca parkowania.
Ja nie mam tez dowodow ze zaplacilem, bo nie mam zwyczaju trzymac kwitow z
parkometru przez 4 lata.

Co z tym fantem zrobic? Czy zdm ma prawo mnie scigac po 4 latach jezeli
wczesniej nie udowodnili mi winy, niczego nie podpisalem a oni nie maja
zdjec?

Mandat z Zarządu Dróg Miejskich? Moze sie nie znam ale mandat to chyba
daje policja albo straz miejska. Moze to jakies wezwanie do zaplaty
albo cos takiego?

Aska

3 Data: Lipiec 04 2008 18:27:18
Temat: Re: mandat za parkowanie po 4 latach - czy tak moga?
Autor: *piotr'ek* 

Co z tym fantem zrobic?

Napisz coś więcej. Kto go wystawił i czy to mandat, czy wezwanie. Ogólnie temat do olania chyba, że chcesz poświęcić kilka zł i się z nimi pobawić w koresponowanie.

*piotr'ek*

4 Data: Lipiec 04 2008 20:06:23
Temat: Re: mandat za parkowanie po 4 latach - czy tak moga?
Autor: Grzegorz Brzeczyszczykiewicz 

*piotr'ek* wrote:

Co z tym fantem zrobic?

Napisz coś więcej. Kto go wystawił i czy to mandat, czy wezwanie. Ogólnie
temat do olania chyba, że chcesz poświęcić kilka zł i się z nimi pobawić w
koresponowanie.

Nie, nie, nie! Absolutnie nie do olania, tylko do odpisania w
tonie "chybaście się nie myli".
Jeśli nie odpisze kolega w ciągu dwóch tygodni, to uznaje rację piszącego.

--
Grzegorz Brzeczyszczykiewicz
http://tnij.org/205cabrio

5 Data: Lipiec 04 2008 20:24:39
Temat: Re: mandat za parkowanie po 4 latach - czy tak moga?
Autor: *piotr'ek* 

Jeśli nie odpisze kolega w ciągu dwóch tygodni, to uznaje rację piszącego.

Kto uznaje w/w rację?

*piotr'ek*

6 Data: Lipiec 04 2008 20:54:35
Temat: Re: mandat za parkowanie po 4 latach - czy tak moga?
Autor: Grzegorz Brzeczyszczykiewicz 

*piotr'ek* wrote:

Jeśli nie odpisze kolega w ciągu dwóch tygodni, to uznaje rację
piszącego.

Kto uznaje w/w rację?

Osoba lub instytucja, która postanawia nie odpisać w ww. terminie.

--
Grzegorz Brzeczyszczykiewicz
http://tnij.org/205cabrio

7 Data: Lipiec 04 2008 21:00:13
Temat: Re: mandat za parkowanie po 4 latach - czy tak moga?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Grzegorz Brzeczyszczykiewicz"  napisał w wiadomości

*piotr'ek* wrote:

Jeśli nie odpisze kolega w ciągu dwóch tygodni, to uznaje rację
piszącego.

Kto uznaje w/w rację?

Osoba lub instytucja, która postanawia nie odpisać w ww. terminie.

A jakaś podstawa prawna takiego twierdzenia, zwłaszcza wobec osób fizycznych?

8 Data: Lipiec 05 2008 00:36:58
Temat: Re: mandat za parkowanie po 4 latach - czy tak moga?
Autor: Grzegorz Brzeczyszczykiewicz 

Cavallino wrote:


Użytkownik "Grzegorz Brzeczyszczykiewicz"
napisał w wiadomości
*piotr'ek* wrote:

Jeśli nie odpisze kolega w ciągu dwóch tygodni, to uznaje rację
piszącego.

Kto uznaje w/w rację?

Osoba lub instytucja, która postanawia nie odpisać w ww. terminie.

A jakaś podstawa prawna takiego twierdzenia, zwłaszcza wobec osób
fizycznych?

http://www.lex.pl/serwis/du/2000/1071.htm

"Art. 111. § 1. Strona może w terminie czternastu dni od dnia doręczenia lub
ogłoszenia decyzji zażądać jej uzupełnienia co do rozstrzygnięcia bądź co
do prawa odwołania, wniesienia w stosunku do decyzji powództwa do sądu
powszechnego lub skargi do sądu administracyjnego albo sprostowania
zamieszczonego w decyzji pouczenia w tych kwestiach."

Nie tylko urzędy mają wobec nas obowiązki. Też nie możemy decyzji po prostu
"olewać".

--
Grzegorz Brzeczyszczykiewicz
http://tnij.org/205cabrio

9 Data: Lipiec 05 2008 09:53:00
Temat: Re: mandat za parkowanie po 4 latach - czy tak moga?
Autor: Alek 

Użytkownik "Grzegorz Brzeczyszczykiewicz"  napisał


Jeśli nie odpisze kolega w ciągu dwóch tygodni, to uznaje rację
piszącego.

Bzdura

http://www.lex.pl/serwis/du/2000/1071.htm

"Art. 111. § 1. Strona może w terminie czternastu dni od dnia doręczenia lub
ogłoszenia decyzji zażądać jej uzupełnienia co do rozstrzygnięcia bądź co
do prawa odwołania, wniesienia w stosunku do decyzji powództwa do sądu
powszechnego lub skargi do sądu administracyjnego albo sprostowania
zamieszczonego w decyzji pouczenia w tych kwestiach."

Nie tylko urzędy mają wobec nas obowiązki. Też nie możemy decyzji po prostu
"olewać".

Copy-paste opanowane, a co z czytaniem?

10 Data: Lipiec 05 2008 10:03:12
Temat: Re: mandat za parkowanie po 4 latach - czy tak moga?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Grzegorz Brzeczyszczykiewicz"  napisał w wiadomości news:

"Art. 111. § 1. Strona może w terminie czternastu dni od dnia doręczenia lub
ogłoszenia decyzji zażądać jej uzupełnienia co do rozstrzygnięcia bądź co
do prawa odwołania, wniesienia w stosunku do decyzji powództwa do sądu
powszechnego lub skargi do sądu administracyjnego albo sprostowania
zamieszczonego w decyzji pouczenia w tych kwestiach."

A o jakiej decyzji tu mowa?

11 Data: Lipiec 05 2008 19:37:33
Temat: Re: mandat za parkowanie po 4 latach - czy tak moga?
Autor: *piotr'ek* 

Nie tylko urzędy mają wobec nas obowiązki. Też nie możemy decyzji po prostu
"olewać".

Zacznijmy od tego, czyja to decyzja.

*piotr'ek*

12 Data: Lipiec 04 2008 21:39:45
Temat: Re: mandat za parkowanie po 4 latach - czy tak moga?
Autor: *piotr'ek* 

Osoba lub instytucja, która postanawia nie odpisać w ww. terminie.

Tylko zapewne rzeczona instytucja jest za malutka, aby cokolwiek uznawać lub nie.

*piotr'ek*

13 Data: Lipiec 04 2008 18:55:42
Temat: Re: mandat za parkowanie po 4 latach - czy tak moga?
Autor: J.F. 

On Fri, 4 Jul 2008 17:50:55 +0200,  Radek B. wrote:

Dostalem zawiadomienie o tym, ze musze zaplacic mandat za brak oplaty
parkingowej 4 lata temu. Jest podana data i godzina.
Oczywiscie zadnych zdjec ani innych dowodow, ze faktycznie tak bylo. tylko
daty i miejsca parkowania.
Ja nie mam tez dowodow ze zaplacilem, bo nie mam zwyczaju trzymac kwitow z
parkometru przez 4 lata.

Co z tym fantem zrobic? Czy zdm ma prawo mnie scigac po 4 latach jezeli
wczesniej nie udowodnili mi winy, niczego nie podpisalem a oni nie maja
zdjec?

Jestes pewny ze sprzed 4 lat, i ze mandat a nie "wezwanie do
ujszczenia oplaty podwyzszonej" ?

Tak czy inaczej wydaje mi sie ze wszelkie terminy juz dawno minely.

J.

14 Data: Lipiec 04 2008 10:04:16
Temat: Re: mandat za parkowanie po 4 latach - czy tak moga?
Autor: Bard13 

On 4 Lip, 17:50, "Radek B."  wrote:

Czesc,

Dostalem zawiadomienie o tym, ze musze zaplacic mandat za brak oplaty
parkingowej 4 lata temu. Jest podana data i godzina.
Oczywiscie zadnych zdjec ani innych dowodow, ze faktycznie tak bylo. tylko
daty i miejsca parkowania.
Ja nie mam tez dowodow ze zaplacilem, bo nie mam zwyczaju trzymac kwitow z
parkometru przez 4 lata.

Co z tym fantem zrobic? Czy zdm ma prawo mnie scigac po 4 latach jezeli
wczesniej nie udowodnili mi winy, niczego nie podpisalem a oni nie maja
zdjec?

Olej, fotki 4 lata temu nie robili.
Ponadto parkometrami zarządza prywatna firma a należności ulegają
przedawnieniu po 2 latach (jeśli dobrze pamiętam, jak nie to
poprawcie)
Zobowiązania wobec skarbu państwa po 5.
Oczywiście oba przypadki dotyczą sytuacji, kiedy nikt się w tym czasie
nie dopomina.
Jak oprzytomnieli po 4 latach, to zdrowia szczęścia

15 Data: Lipiec 04 2008 19:49:14
Temat: Re: mandat za parkowanie po 4 latach - czy tak moga?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 4 Jul 2008 17:50:55 +0200, "Radek B."  wrote:

Czesc,

Dostalem zawiadomienie o tym, ze musze zaplacic mandat za brak oplaty
parkingowej 4 lata temu. Jest podana data i godzina.
Oczywiscie zadnych zdjec ani innych dowodow, ze faktycznie tak bylo. tylko
daty i miejsca parkowania.
Ja nie mam tez dowodow ze zaplacilem, bo nie mam zwyczaju trzymac kwitow z
parkometru przez 4 lata.
Co z tym fantem zrobic? Czy zdm ma prawo mnie scigac po 4 latach jezeli
wczesniej nie udowodnili mi winy, niczego nie podpisalem a oni nie maja
zdjec?

Jak to co? Powiedzieć, że to nei ty zaparkowałeś.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

16 Data: Lipiec 04 2008 20:25:21
Temat: Re: mandat za parkowanie po 4 latach - czy tak moga?
Autor: *piotr'ek* 

Jak to co? Powiedzieć, że to nei ty zaparkowałeś.

"Złapią cię za rękę? Mów, że to nie twoja ręka".

*piotr'ek*

17 Data: Lipiec 04 2008 22:56:03
Temat: Re: mandat za parkowanie po 4 latach - czy tak moga?
Autor: Reseller 

*piotr'ek* pisze:

Jak to co? Powiedzieć, że to nei ty zaparkowałeś.

"Złapią cię za rękę? Mów, że to nie twoja ręka".

*piotr'ek*
He he he he he he he he he i po trzykroć "he he" - ostatnio kolega tak w formie przypomnienia dostarczył mi skan "wezwania do uiszczenia", które to w roku 1999 wsadzał za wycieraczkę ktoś w Gorzowie Wlkp. Uśmiałem się przednio. Wtedy to było auto służbowe, w leasingu a na dodatek zaparkowane przed Urzędem Miejskim w/w miasta, gdzie stawiliśmy się na zaproszenie tego Urzędu i zaparkowaliśmy na miejscu dla nas wyznaczonym - czyli dla gości Urzędu. Jakiś parkingowy uznał, że stoimy "nie na swoim" i włożył coś takiego za "gumę". Luuubie takie "przypominajki sprzed lat".

--
Reseller

mandat za parkowanie po 4 latach - czy tak moga?



Grupy dyskusyjne