Grupy dyskusyjne   »   mandat za rozmowe przez komorke

mandat za rozmowe przez komorke



1 Data: Luty 14 2007 23:33:26
Temat: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: abo 

witam i kieruje pytanie do praktykow w tym temacie:
otoz jadac szosa zostalem zhaltowany za rozmowe przez telefon
podczas jazdy. Policja skrecala na droge po ktorej jechalem,
wiec widzieli mnie przez chwile, pojechali za mna, zatrzymali,
pogadali chcieli dac mandat.ja na to ze nie gadalem, oni
wypisali wniosek do SGrodzkiego.
Czy w SGrodzkim mam szanse wyjsc na swoje czy i tak skonczy
sie tym samym? (tzn mandatem)?
moze ktos juz przerabial rzeczony temat?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Luty 15 2007 01:01:10
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: Norbert 

abo napisał(a):

witam i kieruje pytanie do praktykow w tym temacie:
otoz jadac szosa zostalem zhaltowany za rozmowe przez telefon
podczas jazdy. Policja skrecala na droge po ktorej jechalem, wiec widzieli mnie przez chwile, pojechali za mna, zatrzymali, pogadali chcieli dac mandat.ja na to ze nie gadalem, oni wypisali wniosek do SGrodzkiego.
Czy w SGrodzkim mam szanse wyjsc na swoje czy i tak skonczy
sie tym samym? (tzn mandatem)?
moze ktos juz przerabial rzeczony temat?


Ich bylo dwoch a ty jeden.
Zgadnij komu uwierza?
Sam tez czasem rozmawiam jak musze.. ale tego nie popieram.
Wiele zalezy od kierowcy i juz obserwowalem ludzi na drodze ktorzy rozmawiajac przez sluchawke prowadzili ok  bo mieli podzielnosc uwagi jak i takich ktorzy gadajac nie potrafili robic nic wiecej nie wspominajac o tym jak ich jazda zaczynala wygladac po rozpoczeciu rozmowy.
Zalezy od czlowieka..
Zainwestuj w zestaw sluchawkowy przynajmniej... za ten mandat mial bys juz glosnomowiacy a tak koszta sadowe dojda.

3 Data: Luty 15 2007 01:17:28
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: mIrO 

Użytkownik "Norbert"  napisał w wiadomości

Sam tez czasem rozmawiam jak musze.. ale tego nie popieram.
Wiele zalezy od kierowcy i juz obserwowalem ludzi na drodze ktorzy rozmawiajac przez sluchawke prowadzili ok  bo mieli podzielnosc uwagi jak i takich ktorzy gadajac nie potrafili robic nic wiecej nie wspominajac o tym jak ich jazda zaczynala wygladac po rozpoczeciu rozmowy.
Zalezy od czlowieka..

IMHO tu nie chodzi o podzielność uwagi, ale o to, że masz jedną rękę zajętą, "dzięki" czemu np. ograniczoną możliwość manewru skrzynią biegów (później jest ekwilibrystyka w stylu: przekładanie komórki z prawej do lewej, lewym łokciem "trzymanie" koła kierownicy, a prawą ręką zmiana biegu - horror, szczególnie przy prędkości > 80, dużym ruchu i dziurach w jezdni...) czy kierownicą.
Żaden miszcz nie wmówi mi, że tak nie jest.
Miałem wielokrotnie "przyjemność" jechania z osobami, które w ten sposób prowadziły i _zawsze_ odbywa się to kosztem sprawności w ruchu i bezpieczeństwa.

Zainwestuj w zestaw sluchawkowy przynajmniej... za ten mandat mial bys juz glosnomowiacy a tak koszta sadowe dojda

Właśnie tego nie rozumiem - zestaw przewodowy kosztuje kilkanaście zł.
Bezprzewodowy na BT (jeśli telefon pozwala) kosztuje już od 100 zł...
Szkoda kasy na mandaty, szkoda nerwów, szkoda dawać zarabiać blacharzowi, lekarzowi, a w bardzo skrajnym wypadku grabarzowi.

--
Pzdr,
mIrO

ps
Jadąc dzisiaj A4 całkiem spokojnie odcinek 25 km wyprzedzałem kilka samochodów jadących środkowym pasem ok. 80 km/h (oczywiście prawy wolny) - w większości kierowcy w najlepsze telefon przy uchu mieli.

4 Data: Luty 15 2007 09:08:54
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: szerszen 

Użytkownik "mIrO"  napisał w wiadomości

IMHO tu nie chodzi o podzielność uwagi, ale o to, że masz jedną rękę zajętą, "dzięki" czemu np. ograniczoną możliwość manewru skrzynią biegów (później

to nie problem, mozesz zmieniac biegi ta reka w ktorej masz komorke

Żaden miszcz nie wmówi mi, że tak nie jest.

tak nie jest ;)

5 Data: Luty 15 2007 09:16:40
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: mario 

mIrO napisał(a):

Użytkownik "Norbert"  napisał w wiadomości
Sam tez czasem rozmawiam jak musze.. ale tego nie popieram.
Wiele zalezy od kierowcy i juz obserwowalem ludzi na drodze ktorzy rozmawiajac przez sluchawke prowadzili ok  bo mieli podzielnosc uwagi jak i takich ktorzy gadajac nie potrafili robic nic wiecej nie wspominajac o tym jak ich jazda zaczynala wygladac po rozpoczeciu rozmowy.
Zalezy od czlowieka..

IMHO tu nie chodzi o podzielność uwagi, ale o to, że masz jedną rękę zajętą, "dzięki" czemu np. ograniczoną możliwość manewru skrzynią biegów
tia...
tylko ze nikt nie pomyslal ze mozna miec automat...

pozdr
mario

6 Data: Luty 16 2007 10:29:25
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: vneb 

mario  wrote in

tia...
tylko ze nikt nie pomyslal ze mozna miec automat...

Wlasnie. Masz wtedy wolna noge i mozesz nia telefon przytrzymywac przy
gębie!!

vneb

--

Sprzedam AUDI A6 2,5 TDI 1999 r.
Sprowadzony, BEZWYPADKOWY, z pierwszej reki, serwisowany w ASO VW
Kontakt tel: 608 450-529 lub email: adminek (at) vneb . pl

7 Data: Luty 15 2007 01:28:59
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: cpt. Nemo 


Użytkownik "Norbert"  napisał w
wiadomości

> witam i kieruje pytanie do praktykow w tym temacie:
> otoz jadac szosa zostalem zhaltowany za rozmowe przez telefon
> podczas jazdy.

Masz w telefonie tryb glosnomowiacy ?

pozdrawiam, leszek

8 Data: Luty 15 2007 17:35:42
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: novax 

Użytkownik "Norbert"  napisał w
wiadomości

Ich bylo dwoch a ty jeden.
Zgadnij komu uwierza?

hmm a czy przypadkiem w Polsce nie stosuje się domniemania newinności i to
policjanci będą musieli udowodnić że faktycznie rozmawiał?

novax

9 Data: Luty 15 2007 22:08:04
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: Karolek 


Użytkownik "novax"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Norbert"  napisał w wiadomości
Ich bylo dwoch a ty jeden.
Zgadnij komu uwierza?

hmm a czy przypadkiem w Polsce nie stosuje się domniemania newinności i to policjanci będą musieli udowodnić że faktycznie rozmawiał?


Nie.
Slowo policjanta jest swiete i nie pogadasz.





Karolek

10 Data: Luty 16 2007 01:07:20
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: Dariusz K. Ladziak 

On Thu, 15 Feb 2007 22:08:04 +0100, "Karolek"
wrote:


Użytkownik "novax"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Norbert"  napisał w
wiadomości
Ich bylo dwoch a ty jeden.
Zgadnij komu uwierza?

hmm a czy przypadkiem w Polsce nie stosuje się domniemania newinności i to
policjanci będą musieli udowodnić że faktycznie rozmawiał?


Nie.
Slowo policjanta jest swiete i nie pogadasz.

Swiete nie jest. Jak przedstawi dokladne bilingi od operatora ze tego
dnia w ogole telefonu nie uzywal to moze sie wylgac. jak przedstawi ze
piec minut wczesniej/pozniej gadal to policjant powie ze zegarek mu
sie mogl spieszyc albo poznic - za zegarek on nie reczy ale za to co
widzial to tak...

--
Darek

11 Data: Luty 16 2007 10:19:46
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: Karolek 


Użytkownik "Dariusz K. Ladziak"  napisał w wiadomości

On Thu, 15 Feb 2007 22:08:04 +0100, "Karolek" policjanta jest swiete i nie pogadasz.

Swiete nie jest. Jak przedstawi dokladne bilingi od operatora ze tego
dnia w ogole telefonu nie uzywal to moze sie wylgac. jak przedstawi ze
piec minut wczesniej/pozniej gadal to policjant powie ze zegarek mu
sie mogl spieszyc albo poznic - za zegarek on nie reczy ale za to co
widzial to tak...

Jak masz dowody to tak, ale jak masz swoje slowo przeciwko slowu policjanta to nie wygrasz.





Karolek

12 Data: Luty 15 2007 01:11:14
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: mIrO 

Złamałeś przepisy? To płać.
Kupiłbyś zestaw słuchawkowy, to byś nie zapłacił.

--
mIrO

13 Data: Luty 15 2007 00:25:58
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: abo 

Złamałeś przepisy? To płać.
Kupiłbyś zestaw słuchawkowy, to byś nie zapłacił.

--
mIrO


Tak wiem - przepis zlamany trzeba poniesc kare,tyle to ja wiem ale nie o to
pytalem ale za wszelka cene biczowac sie nie bede. . kilka dodatkowych
parametrow:
1. byla godz. 23, pusta droga, jechalem wolno.
2. pomimo mojej predkosci NIE MOGLI dojrzec ze swojej perspektywy czy gadam
czy tylko podpieram sie reka na drzwiach
3. mam zestaw, rozladowal sie paredziesiat minut wczesniej generalnie nie
popieram gadania przez tel ale zwazywszy na okolicznosci postanowilem
sprobowac nie zaplacic.
to wszystko.
w takim razie 2-gie pytanie.
skoro odmowilem przyjecia mandatu, a kolega ktory pierwszy odpowiedzial
stwierdzil ze i tak bede musial zaplacic to czy teraz jest mozliwosc
zdecydowania sie na mandaty czy za pozno?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

14 Data: Luty 15 2007 08:56:03
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: Worek 


Tak wiem - przepis zlamany trzeba poniesc kare,tyle to ja wiem ale nie o to pytalem ale za wszelka cene biczowac sie nie bede. . kilka dodatkowych parametrow:
1. byla godz. 23, pusta droga, jechalem wolno.
2. pomimo mojej predkosci NIE MOGLI dojrzec ze swojej perspektywy czy gadam czy tylko podpieram sie reka na drzwiach
3. mam zestaw, rozladowal sie paredziesiat minut wczesniej generalnie nie popieram gadania przez tel ale zwazywszy na okolicznosci postanowilem sprobowac nie zaplacic.
to wszystko.
w takim razie 2-gie pytanie.
skoro odmowilem przyjecia mandatu, a kolega ktory pierwszy odpowiedzial stwierdzil ze i tak bede musial zaplacic to czy teraz jest mozliwosc zdecydowania sie na mandaty czy za pozno?

Witam

Sad Grodzkina podstawie zeznac dwoch policjantow walnie ci mandat i tyle.

Pozdrawiam

Worek

15 Data: Luty 15 2007 10:12:16
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: Karolek 


Użytkownik "Worek"  napisał w wiadomości

Witam

Sad Grodzkina podstawie zeznac dwoch policjantow walnie ci mandat i tyle.


Wystarczy nawet zeznanie jednego policjanta :/
Do tego dolicza mu jeszcze koszty sadowe.






Karolek

16 Data: Luty 15 2007 10:53:49
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: Worek 

Witam

Sad Grodzkina podstawie zeznac dwoch policjantow walnie ci mandat i tyle.


Wystarczy nawet zeznanie jednego policjanta :/
Do tego dolicza mu jeszcze koszty sadowe.

Dokladnie tak jak Karolek piszesz.

Pozdrawiam

Worek

17 Data: Luty 15 2007 10:04:46
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: J.F. 

On 15 Feb 2007 01:25:58 +0100,  abo wrote:

Tak wiem - przepis zlamany trzeba poniesc kare,tyle to ja wiem ale nie o to
pytalem ale za wszelka cene biczowac sie nie bede. . kilka dodatkowych
parametrow:
1. byla godz. 23, pusta droga, jechalem wolno.
2. pomimo mojej predkosci NIE MOGLI dojrzec ze swojej perspektywy czy gadam
czy tylko podpieram sie reka na drzwiach

Widac dojrzeli, wiec nie wiem skad twoje watpliwosci :-)

skoro odmowilem przyjecia mandatu, a kolega ktory pierwszy odpowiedzial
stwierdzil ze i tak bede musial zaplacic to czy teraz jest mozliwosc
zdecydowania sie na mandaty czy za pozno?

Moze jeszcze jest, ale pocierp - masz jakies tam szanse ze im sie
wniosku nie bedzie chcialo wypelniac, albo doplacisz 80zl kosztow
sadowych. Ciagle mozesz protestowac wyrok zaoczny ze to nie byla
komorka tylko np CB radio :-)

J.

18 Data: Luty 15 2007 12:57:17
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: Krzysztof Piecuch 

abo napisał(a):

Złamałeś przepisy? To płać.
Kupiłbyś zestaw słuchawkowy, to byś nie zapłacił.

1. byla godz. 23, pusta droga, jechalem wolno.

Bez sensu argumentacja. Tzn. że wg Twojej teorii na STOPie tez się nie trzeba w nocy zatrzymywać bo pusta droga?

19 Data: Luty 15 2007 13:01:18
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: mario 

Krzysztof Piecuch napisał(a):

abo napisał(a):
Złamałeś przepisy? To płać.
Kupiłbyś zestaw słuchawkowy, to byś nie zapłacił.

1. byla godz. 23, pusta droga, jechalem wolno.

Bez sensu argumentacja. Tzn. że wg Twojej teorii na STOPie tez się nie trzeba w nocy zatrzymywać bo pusta droga?


generalnie trzeba ale co powiesz na STOP przy starych zardzewialych, zarosnietych krzakami torach kolejowych na srodku jakiegos pola.
Wszystko zalezy od rozsadku i myslenia.

pozdrawiam
mario

20 Data: Luty 16 2007 23:32:09
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: stebi 

mario napisał(a):

generalnie trzeba ale co powiesz na STOP przy starych zardzewialych, zarosnietych krzakami torach kolejowych na srodku jakiegos pola.
Wszystko zalezy od rozsadku i myslenia.

Znam takiego jednego co na takich torach wlasnie przejechal bez zatrzymywania sie, bo pociag ostatni raz jechal tam chyba wieki temu. Problem w tym, ze urwal miske olejowa. Jakby sie zatrzymal to wszystko byloby ok, a tak bylo troche nieciekawie. Wiec sens tego zanku jednak jakis byl.

pozdr.
stebi

21 Data: Luty 15 2007 01:30:17
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: WitCha 

abo wrote:

otoz jadac szosa zostalem zhaltowany za rozmowe przez telefon

Czy w SGrodzkim mam szanse *wyjsc na swoje* czy i tak skonczy

*Wyjść na swoje* oznacza "pójść w zaparte" i udowadniać, że czarne jest białe? Gadałeś przez ten telefon czy nie? Przecież sam mówisz, że gadałeś, więc o co Ci chodzi?

Swoja drogą to ciekawe dlaczego tak rzadko takich łapią.

--

Pozdrowienia
W

22 Data: Luty 15 2007 09:19:10
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: mario 


Swoja drogą to ciekawe dlaczego tak rzadko takich łapią.

a u Ciebie windowsik i office legalny?
zadnych mp3?

Zamiast pisac takie brednie (czy Twoim zdaniem o 23:00 "abo" stwarzal niesamowite zagrozenie?), zacznij od siebie.

mario

23 Data: Luty 15 2007 09:47:32
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: Artur M. Piwko 

In the darkest hour on Thu, 15 Feb 2007 09:19:10 +0100,
mario  screamed:

Swoja drogą to ciekawe dlaczego tak rzadko takich łapią.

a u Ciebie windowsik i office legalny?

To, że jedziesz na crackach nie znaczy, że każdy tak robi.

zadnych mp3?


Od kiedy pliki mp3 są nielegalne?

Zamiast pisac takie brednie (czy Twoim zdaniem o 23:00 "abo" stwarzal
niesamowite zagrozenie?), zacznij od siebie.


Złamał przepisy. I koniec.

--
Artur

24 Data: Luty 15 2007 11:03:16
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: mario 

Artur M. Piwko napisał(a):

In the darkest hour on Thu, 15 Feb 2007 09:19:10 +0100,
mario  screamed:
Swoja drogą to ciekawe dlaczego tak rzadko takich łapią.

a u Ciebie windowsik i office legalny?

To, że jedziesz na crackach nie znaczy, że każdy tak robi.

no.. nie wiem do kogo pijesz ale ja mam kompa sluzbowego i all legal. :-)
Chodzilo o to ze najczescie Ci ktorzy by wbijali na pal jadacych 51/50 czesto sami nie sa w porzadku wobec prawa, niekoniecznie o Ruchu Drogowym.


zadnych mp3?


Od kiedy pliki mp3 są nielegalne?

sciagane z sieci, chyba od zawsze..

Zamiast pisac takie brednie (czy Twoim zdaniem o 23:00 "abo" stwarzal niesamowite zagrozenie?), zacznij od siebie.


Złamał przepisy. I koniec.

swietnie ale niech WitCha zacznie od moralizowania siebie, najlatwiej jest sie przypieprzac do kogos bo rozmawial przez telefon o 23 na pustej drodze.

pozdrawiam
mario

25 Data: Luty 15 2007 13:18:04
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: Artur M. Piwko 

In the darkest hour on Thu, 15 Feb 2007 11:03:16 +0100,
mario  screamed:

zadnych mp3?

Od kiedy pliki mp3 są nielegalne?

sciagane z sieci, chyba od zawsze..


Nie do końca... <:

--
Artur

26 Data: Luty 16 2007 06:17:16
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: JanKo 

Od kiedy pliki mp3 są nielegalne?
sciagane z sieci, chyba od zawsze..

mp3 jest tak samo legalne jak jpg czy vxd.

27 Data: Luty 16 2007 09:14:20
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: mario 

JanKo napisał(a):

Od kiedy pliki mp3 są nielegalne?
sciagane z sieci, chyba od zawsze..

mp3 jest tak samo legalne jak jpg czy vxd.

to dlaczego zatem zamkneli napstera?
Nie bede sie sprzeczal jednak. :-)

pozdrawiam
mario

28 Data: Luty 16 2007 10:24:40
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


Od kiedy pliki mp3 są nielegalne?
sciagane z sieci, chyba od zawsze..

mp3 jest tak samo legalne jak jpg czy vxd.

to dlaczego zatem zamkneli napstera?

napster to chyba nie w Polsce działał...
A poza tym, gdyby odniesc to do polskich realiow, to zgodne z prawem jest
posiadanie mp3, wymiana w kregu znajomych, ale juz np. nie udostepnianie
nieznajomym przez p2p.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dzieci stają się podobne do tego, co o nich myślimy."
Bird Johnson

29 Data: Luty 16 2007 12:18:33
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: mario 

Budzik napisał(a):

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


Od kiedy pliki mp3 są nielegalne?
sciagane z sieci, chyba od zawsze..
mp3 jest tak samo legalne jak jpg czy vxd.

to dlaczego zatem zamkneli napstera?

napster to chyba nie w Polsce działał...
A poza tym, gdyby odniesc to do polskich realiow, to zgodne z prawem jest posiadanie mp3, wymiana w kregu znajomych, ale juz np. nie udostepnianie nieznajomym przez p2p.

ok, dzieki za wyjasnienie

pozdrawiam
mario

30 Data: Luty 15 2007 12:04:07
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: WitCha 

mario wrote:


Swoja drogą to ciekawe dlaczego tak rzadko takich łapią.

a u Ciebie windowsik i office legalny?
zadnych mp3?

Po pierwsze: wszystko legalnie. Skąd pomysł, że mogłoby być inaczej? Według własnego doświadczenia?

Po drugie: jaki to ma związek?

Zamiast pisac takie brednie (czy Twoim zdaniem o 23:00 "abo" stwarzal niesamowite zagrozenie?), zacznij od siebie.

Nie używam słuchawki w aucie.

--

Pozdrowienia
W

31 Data: Luty 15 2007 12:18:08
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: mario 

WitCha napisał(a):

mario wrote:

Swoja drogą to ciekawe dlaczego tak rzadko takich łapią.

a u Ciebie windowsik i office legalny?
zadnych mp3?

Po pierwsze: wszystko legalnie. Skąd pomysł, że mogłoby być inaczej? Według własnego doświadczenia?

A to sie ciesze.
Absolutnie nie wg mojego, u mnie tez legalnie.

Po drugie: jaki to ma związek?

W mysl powiedzenia "niech pierwszy rzuci kamien"

pozdrawiam
mario

32 Data: Luty 15 2007 13:01:54
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: WitCha 

mario wrote:


a u Ciebie windowsik i office legalny?
zadnych mp3?

Po pierwsze: wszystko legalnie. Skąd pomysł, że mogłoby być inaczej? Według własnego doświadczenia?

A to sie ciesze.
Absolutnie nie wg mojego, u mnie tez legalnie.

Po drugie: jaki to ma związek?

W mysl powiedzenia "niech pierwszy rzuci kamien"


Sugerujesz, że mam rzucać kamieniami w samochody, w których kierowca gada przez telefon i zachowuje się podejrzanie na jezdni? Poproszę o wykładnię prawną i z chęcią się zastosuję :-)


--

Pozdrowienia
W

33 Data: Luty 15 2007 13:12:59
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: mario 

WitCha napisał(a):

mario wrote:


a u Ciebie windowsik i office legalny?
zadnych mp3?

Po pierwsze: wszystko legalnie. Skąd pomysł, że mogłoby być inaczej? Według własnego doświadczenia?

A to sie ciesze.
Absolutnie nie wg mojego, u mnie tez legalnie.

Po drugie: jaki to ma związek?

W mysl powiedzenia "niech pierwszy rzuci kamien"


Sugerujesz, że mam rzucać kamieniami w samochody, w których kierowca gada przez telefon i zachowuje się podejrzanie na jezdni?
sie nie smiej, niektorzy z grupowiczow chetnie by to zrobili :-)
aha.. no i obrzucali by tych bez swiatel mijania NMSP ;-)

pozdrawiam
mario

34 Data: Luty 15 2007 07:55:27
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: Grzegorz 

Hello abo !:

witam i kieruje pytanie do praktykow w tym temacie:
otoz jadac szosa zostalem zhaltowany za rozmowe przez telefon
podczas jazdy. Policja skrecala na droge po ktorej jechalem, wiec widzieli mnie przez chwile, pojechali za mna, zatrzymali, pogadali chcieli dac mandat.ja na to ze nie gadalem, oni wypisali wniosek do SGrodzkiego.
Czy w SGrodzkim mam szanse wyjsc na swoje czy i tak skonczy
sie tym samym? (tzn mandatem)?

A billing co powie ? Masz HF ? Jak nie, to masz przes.....

--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

35 Data: Luty 15 2007 09:56:17
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: Piracik_ 


otoz jadac szosa zostalem zhaltowany za rozmowe przez telefon
podczas jazdy. Policja skrecala na droge po ktorej jechalem,
wiec widzieli mnie przez chwile, pojechali za mna, zatrzymali,
pogadali chcieli dac mandat.ja na to ze nie gadalem, oni

mnie tez ostatnio zlapali :) pojechali kawalek za mna i zatrzymali, jeszcze w rozmowie przez telefon sie smialem do znajomej, ze
razaz za to dostane po tylku od nich. ale po dluzszej rozmowie w radiowozie wmowili mi, ze mialem nie zapiete pasy (a mialem
zapiete) bo to kosztuje 100zl a telefon 200... i wyszlo, ze telefonu nie mialem w aucie ale pasy mialem nie zapiete...

36 Data: Luty 15 2007 11:12:59
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: Scyzoryk 


Czy w SGrodzkim mam szanse wyjsc na swoje czy i tak skonczy
sie tym samym? (tzn mandatem)?
moze ktos juz przerabial rzeczony temat?

raczej jestes na straconej pozycji :( Ich jest 2 ty sam... do tego jak
bedziesz sie zapierał, zarzadaja bilingu i wyjdzie dokladnie o ktorej
gadales i o ktorej doszlo do zatrzymania.


--
Pozdr Scyzoryk

Siena HL 1,6 16v (LPG)  P.M.S edition
+ Uniden 510 / AT1200
GSX 550

37 Data: Luty 15 2007 13:58:57
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: neelix 


Użytkownik "abo"  napisał w wiadomości

witam i kieruje pytanie do praktykow w tym temacie:
otoz jadac szosa zostalem zhaltowany za rozmowe przez telefon
podczas jazdy. Policja skrecala na droge po ktorej jechalem,
wiec widzieli mnie przez chwile, pojechali za mna, zatrzymali,
pogadali chcieli dac mandat.ja na to ze nie gadalem, oni
wypisali wniosek do SGrodzkiego.
Czy w SGrodzkim mam szanse wyjsc na swoje czy i tak skonczy
sie tym samym? (tzn mandatem)?
moze ktos juz przerabial rzeczony temat?

Złamałeś prawo. Na co liczysz ? Na pomroczność sędziego ?

neelix

38 Data: Luty 15 2007 14:58:54
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: abo 


Użytkownik "abo"  napisał w wiadomości

> witam i kieruje pytanie do praktykow w tym temacie:
> otoz jadac szosa zostalem zhaltowany za rozmowe przez telefon
> podczas jazdy. Policja skrecala na droge po ktorej jechalem,
> wiec widzieli mnie przez chwile, pojechali za mna, zatrzymali,
> pogadali chcieli dac mandat.ja na to ze nie gadalem, oni
> wypisali wniosek do SGrodzkiego.
> Czy w SGrodzkim mam szanse wyjsc na swoje czy i tak skonczy
> sie tym samym? (tzn mandatem)?
> moze ktos juz przerabial rzeczony temat?

Złamałeś prawo. Na co liczysz ? Na pomroczność sędziego ?

neelix


bardzo dziękuję za wszystkie opinie. skoro tak sprawy sie maja ide na komende
i sprobuję 'odzyskac' mandat zeby nie tracic wiecej czasu.
zeby uspokoic opinie publiczna jeszcze raz podkreslam ze rzadko gadam przez
tel. trzymajac go w reku bo mam zestaw ale tego dnia skonczyl sie troche za
wczesnie...
Ale... poteoretyzujmy... 
zalozenia:
- mam HF, uzywam go zawsze tzn zakladam na ucho kiedy dzwoni tel lub chce
zadzwonic.
sytuacja:
- wlasnie dzwoni telefon wiec chwytam za zestaw lezacy kolo dzwigni zmiany
biegow i zakladam na lewe ucho. w tym czasie jestem dostrzezony przez policje
ktora widzi wyraznie ze trzymam reke kolo ucha przez kilka sekund.
CO WTEDY?
(ruch reka w kierunku ucha wykonuje tez ososba ktora stale trzyma zestaw na
uchu a chce odebrac polaczenie przycieskiem znajdujacym sie na zestawie.)
pozdrawiam


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

39 Data: Luty 15 2007 18:18:39
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: neelix 


Użytkownik "abo"  napisał w wiadomości

>
> Użytkownik "abo"  napisał w wiadomości
>
> > witam i kieruje pytanie do praktykow w tym temacie:
> > otoz jadac szosa zostalem zhaltowany za rozmowe przez telefon
> > podczas jazdy. Policja skrecala na droge po ktorej jechalem,
> > wiec widzieli mnie przez chwile, pojechali za mna, zatrzymali,
> > pogadali chcieli dac mandat.ja na to ze nie gadalem, oni
> > wypisali wniosek do SGrodzkiego.
> > Czy w SGrodzkim mam szanse wyjsc na swoje czy i tak skonczy
> > sie tym samym? (tzn mandatem)?
> > moze ktos juz przerabial rzeczony temat?
>
> Złamałeś prawo. Na co liczysz ? Na pomroczność sędziego ?
>
> neelix
>

bardzo dziękuję za wszystkie opinie. skoro tak sprawy sie maja ide na
komende
i sprobuję 'odzyskac' mandat zeby nie tracic wiecej czasu.
zeby uspokoic opinie publiczna jeszcze raz podkreslam ze rzadko gadam
przez
tel. trzymajac go w reku bo mam zestaw ale tego dnia skonczyl sie troche
za
wczesnie...
Ale... poteoretyzujmy...
zalozenia:
- mam HF, uzywam go zawsze tzn zakladam na ucho kiedy dzwoni tel lub chce
zadzwonic.
sytuacja:
- wlasnie dzwoni telefon wiec chwytam za zestaw lezacy kolo dzwigni zmiany
biegow i zakladam na lewe ucho. w tym czasie jestem dostrzezony przez
policje
ktora widzi wyraznie ze trzymam reke kolo ucha przez kilka sekund.
CO WTEDY?

Zabrania się korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania
słuchawki lub mikrofonu w ręku. Tyle mówi prawo. Gdyby przegiąć pałę to był
moment kiedy trzymałeś słuchawkę w ręku i leżysz. Powszechnie jednak
wiadomo, że dopuszczalne są zestawy słuchawkowe. W razie wątpliwości sprawa
w sądzie i liczenie na łaskę sędziego.

(ruch reka w kierunku ucha wykonuje tez ososba ktora stale trzyma zestaw
na
uchu a chce odebrac polaczenie przycieskiem znajdujacym sie na zestawie.)
pozdrawiam

W tym przypadku nie trzyma słuchawki tylko coś dotyka.

neelix

40 Data: Luty 16 2007 09:26:39
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: cpt. Nemo 


Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości



Zabrania się korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego
trzymania
słuchawki lub mikrofonu w ręku. Tyle mówi prawo.

O ? A gdzie tak mowi, jesli bylbys laskaw wskazac ?

pozdrawiam, leszek

41 Data: Luty 17 2007 11:30:15
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: neelix 


Użytkownik "cpt. Nemo"  napisał w wiadomości


Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości

>
>
> Zabrania się korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego
trzymania
> słuchawki lub mikrofonu w ręku. Tyle mówi prawo.

O ? A gdzie tak mowi, jesli bylbys laskaw wskazac ?

pozdrawiam, leszek

 Jak to gdzie?  W tzw.kodeksie drogowym, a dokładniej w ustawie PoRD.
Art.45.

neelix

42 Data: Luty 17 2007 22:24:46
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: cpt. Nemo 


Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości


Użytkownik "cpt. Nemo"  napisał w wiadomości


> > Zabrania się korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego
> trzymania
> > słuchawki lub mikrofonu w ręku. Tyle mówi prawo.
>
> O ? A gdzie tak mowi, jesli bylbys laskaw wskazac ?

 Jak to gdzie?  W tzw.kodeksie drogowym, a dokładniej w ustawie PoRD.
Art.45.

No wlasnie, ale telefon glosnomowiacy nie wymaga podczas jazdy trzymania
go w reku, prawda ? Mozna go polozyc i tez bedzie dzialal zatem ten
punkt nie dotyczy takiego telefonu i mozna z niego korzystac :)
Tam nie jest napisane ze telefonu ktory nie wymaga trzymania w reku -
nie mozna w tymze reku trzymac i korzystac z niego podczas jazdy ?
Bo jakos sie nie dopatrzylem ?

pozdrawiam, leszek

43 Data: Luty 18 2007 15:00:28
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: neelix 


Użytkownik "cpt. Nemo"  napisał w wiadomości


Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości

>
> Użytkownik "cpt. Nemo"  napisał w wiadomości
>

> > > Zabrania się korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego
> > trzymania
> > > słuchawki lub mikrofonu w ręku. Tyle mówi prawo.
> >
> > O ? A gdzie tak mowi, jesli bylbys laskaw wskazac ?
>
>  Jak to gdzie?  W tzw.kodeksie drogowym, a dokładniej w ustawie PoRD.
> Art.45.
>
No wlasnie, ale telefon glosnomowiacy nie wymaga podczas jazdy trzymania
go w reku, prawda ? Mozna go polozyc i tez bedzie dzialal zatem ten
punkt nie dotyczy takiego telefonu i mozna z niego korzystac :)
Tam nie jest napisane ze telefonu ktory nie wymaga trzymania w reku -
nie mozna w tymze reku trzymac i korzystac z niego podczas jazdy ?
Bo jakos sie nie dopatrzylem ?

Wszystko można spróbować wywrócić. Przetestuj sobie na policjancie i w
sądzie, bo za dyskusję znajdziesz się w sądzie. Warto ryzykować ?

neelix

44 Data: Luty 19 2007 20:07:33
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: cpt. Nemo 


Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości


Wszystko można spróbować wywrócić. Przetestuj sobie na policjancie i w
sądzie, bo za dyskusję znajdziesz się w sądzie. Warto ryzykować ?

Warto :)
Bo Sad najwyzej powtorzy mandat a za to zyskasz punkty karne ktorych Sad
nie przyznaje :) No moze straxcisz kilka groszy na koszty sadowe, ale
niewiele.
A za dyskusje to mnie glina moze tam gdzie pan moze pana majstra w dupe
pocalowac :) Nie warto sie bac policji, toz to nasi przyjaciele :)
Za odmowe przyjecia mandatu to i owszem bo to oznacza ze jest spor
miedzy mna a gliniarzem i Sad go musi rozsadzic.

pozdrawiam, leszek

45 Data: Luty 22 2007 13:08:49
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: neelix 


Użytkownik "cpt. Nemo"  napisał w wiadomości


Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości

>
> Wszystko można spróbować wywrócić. Przetestuj sobie na policjancie i w
> sądzie, bo za dyskusję znajdziesz się w sądzie. Warto ryzykować ?
>
Warto :)
Bo Sad najwyzej powtorzy mandat a za to zyskasz punkty karne ktorych Sad
nie przyznaje :) No moze straxcisz kilka groszy na koszty sadowe, ale
niewiele.
A za dyskusje to mnie glina moze tam gdzie pan moze pana majstra w dupe
pocalowac :) Nie warto sie bac policji, toz to nasi przyjaciele :)
Za odmowe przyjecia mandatu to i owszem bo to oznacza ze jest spor
miedzy mna a gliniarzem i Sad go musi rozsadzic.

A czy wyrok skazujący, bo chyba jakiś musi zapaść, znajdzie się w rejestrze
skazanych ? Taki wyrok może zamknać drogę do czegoś.

neelix

46 Data: Luty 22 2007 21:49:14
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: kam 

neelix napisał(a):

A czy wyrok skazujący, bo chyba jakiś musi zapaść, znajdzie się w rejestrze
skazanych ?

nie

KG

47 Data: Luty 23 2007 16:57:41
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: neelix 


Użytkownik "kam"  napisał w wiadomości

neelix napisał(a):
> A czy wyrok skazujący, bo chyba jakiś musi zapaść, znajdzie się w
rejestrze
> skazanych ?

nie

Pewne, bo słyszałem, że tak ?

48 Data: Luty 24 2007 12:40:35
Temat: Re: mandat za rozmowe przez komorke
Autor: kam 

neelix napisał(a):

Pewne, bo słyszałem, że tak ?

jeśli chodzi o kary za wykroczenia, to w krajowym rejestrze karnym widnieją tylko kary aresztu
co prawda za komórkę teoretycznie też można taką dostać, ale to bardzo mało prawdopodobne ;)
oczywiście co innego rejestry policyjne (kierowców), ale tu nie ma różnicy czy mandat, czy sąd


KG

mandat za rozmowe przez komorke



Grupy dyskusyjne