Bylo, nie bylo ? Wiadomosc z lipca
http://www.tvn24.pl/28385,1665382,0,1,splonely-23-samochody,wiadomosc.html

A jesli bylo to juz cos wiadomo o przyczynach ?

Strach sie bac.



--
J.

J.F. napisal:

Bylo, nie bylo ? Wiadomosc z lipca
http://www.tvn24.pl/28385,1665382,0,1,splonely-23-samochody,wiadomosc.html
A jesli bylo to juz cos wiadomo o przyczynach ?

Szanuj zieleń. Nie niszcz trawy.

Strach sie bac.

Eee tam, bezmyślnoć tłumu. Byle jak zaparkować, byle szybciej.
No to dostali kosztowną nauczkę.

--
Pozdrawiam,

Jacek

Użytkownik "Jacek_P"  napisał w wiadomości

J.F. napisal:

Bylo, nie bylo ? Wiadomosc z lipca
http://www.tvn24.pl/28385,1665382,0,1,splonely-23-samochody,wiadomosc.html
A jesli bylo to juz cos wiadomo o przyczynach ?

Szanuj zieleń. Nie niszcz trawy.

Strach sie bac.

Eee tam, bezmyślnoć tłumu. Byle jak zaparkować, byle szybciej.
No to dostali kosztowną nauczkę.

Gadasz jak policjant do kamery :-)

Jak znam zycie to upal wielki, a parking maly.
Pojechalo sie nad jezioro, i co wracac ? To sie parkuje gdzie sa mozliwosci. I co - kose wyciagac z bagaznika ?

A trawa najwyrazniej rosla tam doskonale. A zniszczenie chyba dobrze by zrobilo - parking by sie powiekszyl :-)

A na koniec sie moze okaze ze to papieros czy inna zapalka ..

J.

A jesli bylo to juz cos wiadomo o przyczynach ?

Szanuj zieleń. Nie niszcz trawy.

Strach sie bac.

Eee tam, bezmyślność tłumu. Byle jak zaparkować, byle szybciej.
No to dostali kosztowną nauczkę.

Gadasz jak policjant do kamery :-)

Jak znam zycie to upal wielki, a parking maly.

Bo ludzie to straszne mendy w dodatku bezmózgi. Pod szpitalem 'górniczm' w
Jastrzebiu jest duży wybrukowany parking, dojazd do niego jest po betonowych
'budowlanych' płytach. Parking pusty ale ludzie parkują na tych płytach,
dobrze jak po skosie albo wzdłuż inaczej blokują przejazd. Byli też tacy co
parkowali na trawniku i mieli problemy z wyjazdem co widać po ilości gliny
którą wyrzucili na elewację do wysokości PIERWSZEGO piętra.
Jakim trzeba być cymbałem żeby zamiast na pustym, czystym parkingu parkować
po krzakach i błocie tylko po to żeby zaoszczędzić 20m???

-- -- - Original Message -- -- - From: "BaX" Newsgroups: pl.misc.samochody
Sent: Monday, November 08, 2010 2:22 PM
Subject: Re: masowy pozar

A jesli bylo to juz cos wiadomo o przyczynach ?

Szanuj zieleń. Nie niszcz trawy.

Strach sie bac.

Eee tam, bezmyślność tłumu. Byle jak zaparkować, byle szybciej.
No to dostali kosztowną nauczkę.

Gadasz jak policjant do kamery :-)

Jak znam zycie to upal wielki, a parking maly.

Bo ludzie to straszne mendy w dodatku bezmózgi. Pod szpitalem 'górniczm' w Jastrzebiu jest duży wybrukowany parking, dojazd do niego jest po betonowych 'budowlanych' płytach. Parking pusty ale ludzie parkują na tych płytach, dobrze jak po skosie albo wzdłuż inaczej blokują przejazd. Byli też tacy co parkowali na trawniku i mieli problemy z wyjazdem co widać po ilości gliny którą wyrzucili na elewację do wysokości PIERWSZEGO piętra.
Jakim trzeba być cymbałem żeby zamiast na pustym, czystym parkingu parkować po krzakach i błocie tylko po to żeby zaoszczędzić 20m???

W Jastrzębiu przy szpitalu to jest HIT jedyny podkreślam jedyny szpital w okolicy kiedy jak jedziesz na izbę przyjęć
z pasażerem co ma zawał to staniesz, bo trzeba zapłacić za wjazd a pasażer niech umiera, albo wzywasz karetke pod szpital bo CIEĆ za cholere cię nie wpuści. Organizacja ruchu wokól tego budynku to taki PRL z filmu MIŚ, smaczku dodaje dawny blok pielęgniarski gdzie teraz każdy może mieszkać
i jest on na terenie szpitala a ludzie tam mieszkający musza gdzies parkować.
W Rybniku na izbę jest osobny wjazd a płatny parking dla odwiedzających osobny  i nie ma kłopotu.

Przemeq

Użytkownik "Przemeq"  napisał w

W Jastrzębiu przy szpitalu to jest HIT jedyny podkreślam jedyny szpital w okolicy kiedy jak jedziesz na izbę przyjęć
z pasażerem co ma zawał to staniesz, bo trzeba zapłacić za wjazd a pasażer niech umiera, albo wzywasz karetke pod szpital bo CIEĆ za cholere cię nie wpuści.

Do tego nie trzeba parkingu, ostatnio w telewizji modna sprawa gdy pacjenta nie wpuszczono i kazano wzywac karetke.
Karetka przyjechala, przebadala, i przez prog na noszach przeniosla. Bo pacjenta szpital przyjac nie musi, a od karetki musi czy jakos tak.

Mimo ze sie wydaje karygodne, to moze wcale takie nie jest - na przyklad w szpitalu dzis nie ma kardiologa, karetka wie gdzie sa dyzury a gdzie nie, moze przekazac EKG przez radio do centrali i uzyskac konsultacje oraz dyspozycje co dalej robic - dostarczyc bez pospiechu do byle jakiego szpitala, czy szukac pilnie najblizszego oiomu, czy jechac 50 km do szpitala wojewodzkiego - bo pacjent w godzine nie zejdzie, ale potrzebowac bedzie opieki specjalisty.

No i dochodzi kwestia rozliczen - nie wiem czy szpital tak sobie moze przyjac czlowieka ktory chce sobie polezec, czy musi miec skierowanie od lekarza rodzinnego :-)

J.