Grupy dyskusyjne   »   metoda na wyrejstrowanie auta... czy tak wolno?

metoda na wyrejstrowanie auta... czy tak wolno?



1 Data: Listopad 21 2006 20:32:11
Temat: metoda na wyrejstrowanie auta... czy tak wolno?
Autor: Bartek 

witajcie.
po czasie pojawiam się znowu;)

sprawa wygląda tak:
mam starego kaszla.
chce sie go pozbyć, tak co by nie płacic oc i ogolnie niemieć z nim
;problemu.

poradzono mi by  "sprzedać auto na częsci", czyli s[pisać umowe kupna
sprzedazy, zaznaczyc ze na czesci, i sprawa podobno "gotowa".

oczywiscie takie rozwiązanie mi bardzo pasuje, tylko czy to możliwe? legalne
i wykonalne?

czy osoba ktorej sprzedam wirtualnie auto na części nie będzie miała z tego
powodu  problemw?

oczywiscie wiem o złomowaniu i kwitku ze zlomowania, ale  nie bardzo chca
wziasc na olmet samej budy. i teraz

i teraz nie wiem co z tym robić, czy jednak go zostawić, bo jest w sumie w
stanie dobrym, czy sie go pozbyć na złom, cczy mioze faktycznie sposob ktory
mi podano jest dobry?

jeśli by ktoś wiedział cokowlwiek, prosze napisać, nawet najdrobniejsze
sprawy mnie może naprowadzą na   prawdę:)

przeszuklałem archiwum, i wiem że nie koniecznie jest tak kolorowo jak mi to
opisano, ale...

w razie czego prosze o info na prv, gdyby temat byl nie na liste;)


dzięki i licze na wmiare szybką odpowiedź.

--
Pozdrawiam, Bartek



czy tak się uda?


--
Pozdrawiam, Bartek



2 Data: Listopad 21 2006 20:39:21
Temat: Re: metoda na wyrejstrowanie auta... czy tak wolno?
Autor: KrzysiekPP 

poradzono mi by  "sprzedać auto na częsci", czyli s[pisać umowe kupna
sprzedazy, zaznaczyc ze na czesci, i sprawa podobno "gotowa".

oczywiscie takie rozwi?zanie mi bardzo pasuje, tylko czy to możliwe? legalne
i wykonalne?

Tak naprawde to rejestruje sie i sprzedaje nadwozie (numery). Jesli wiec
sprzedasz komus nadwozie to bedzie musiał opłacac OC bez wzgledu na to
co napiszecie w umowie i czy zostanie ono przejestrowane.

--
Krzysiek, Krakow, #19 TTI770, http://kszysiek.xt.pl/ford/escort.jpg

3 Data: Listopad 21 2006 20:46:43
Temat: Re: metoda na wyrejstrowanie auta... czy tak wolno?
Autor: Bartek 

Użytkownik "KrzysiekPP"  napisał w wiadomości

Tak naprawde to rejestruje sie i sprzedaje nadwozie (numery). Jesli wiec
sprzedasz komus nadwozie to bedzie musiał opłacac OC bez wzgledu na to
co napiszecie w umowie i czy zostanie ono przejestrowane.

tego sie obawiam, ale czy istnieje mozliwosc jaka kolwiek sprzedania na
czesci? bo wynika z tego że jednak nie. no chyba że te cwaniaki ktore mi to
radzą, sprzedają auto niby , czyli na jakieś lewe nazwiska.

eeeh!

--
Pozdrawiam, Bartek

4 Data: Listopad 21 2006 21:11:09
Temat: Re: metoda na wyrejstrowanie auta... czy tak wolno?
Autor: Tomasz Nowicki 

Bartek powiada w dniu 2006-11-21 20:46:

Użytkownik "KrzysiekPP"  napisał w wiadomości
Tak naprawde to rejestruje sie i sprzedaje nadwozie (numery). Jesli wiec
sprzedasz komus nadwozie to bedzie musiał opłacac OC bez wzgledu na to
co napiszecie w umowie i czy zostanie ono przejestrowane.

tego sie obawiam, ale czy istnieje mozliwosc jaka kolwiek sprzedania na czesci? bo wynika z tego że jednak nie. no chyba że te cwaniaki ktore mi to radzą, sprzedają auto niby , czyli na jakieś lewe nazwiska.

Oczywiście - możesz dostarczyć na złom samo gołe nadwozie. Tyle, że za każdy brakujący kilogram płacisz - nie pamiętam - złotówkę czy dychę? jakoś tak.

T.

5 Data: Listopad 21 2006 21:13:27
Temat: Re: metoda na wyrejstrowanie auta... czy tak wolno?
Autor: Sanctum Officium 

"Tomasz Nowicki"  wrote in message

Bartek powiada w dniu 2006-11-21 20:46:
> Użytkownik "KrzysiekPP"  napisał w wiadomości
>
>> Tak naprawde to rejestruje sie i sprzedaje nadwozie (numery). Jesli
wiec
>> sprzedasz komus nadwozie to bedzie musiał opłacac OC bez wzgledu na to
>> co napiszecie w umowie i czy zostanie ono przejestrowane.
>
> tego sie obawiam, ale czy istnieje mozliwosc jaka kolwiek sprzedania na
> czesci? bo wynika z tego że jednak nie. no chyba że te cwaniaki ktore mi
to
> radzą, sprzedają auto niby , czyli na jakieś lewe nazwiska.

Oczywiście - możesz dostarczyć na złom samo gołe nadwozie. Tyle, że za
każdy brakujący kilogram płacisz - nie pamiętam - złotówkę czy dychę?
jakoś tak.

Jak pmiętam, ustawa mówi, że do 10 zł. Brakuje 300 kg - płacisz 3000 zł. Za
3000 zł  można mieć 5 sprawnych mluchów.


MK

6 Data: Listopad 21 2006 22:22:42
Temat: Re: metoda na wyrejstrowanie auta... czy tak wolno?
Autor: PAndy 


"KrzysiekPP"  wrote in message

poradzono mi by  "sprzedać auto na częsci", czyli s[pisać umowe kupna
sprzedazy, zaznaczyc ze na czesci, i sprawa podobno "gotowa".

oczywiscie takie rozwi?zanie mi bardzo pasuje, tylko czy to możliwe? legalne
i wykonalne?

Tak naprawde to rejestruje sie i sprzedaje nadwozie (numery). Jesli wiec
sprzedasz komus nadwozie to bedzie musiał opłacac OC bez wzgledu na to
co napiszecie w umowie i czy zostanie ono przejestrowane.

Wskaz podstawe prawna - ne mowie tego zaczepnie ale sam szukalem dla znajomego i jako zywo nie znalazem tego by jednoznacznie kupujacy byl zobowiazany do rejestracji pojazdu - o ile nie jezdzi po drodze to wydaje mi sie ze moze sobie postawic nawet 10 zlomow na podworku i co rano cieszyc wzrok ich wygladem...
rejestracja jest wymagana gdy masz zamiar jezdzic po drogach publicznych ale jesli nie masz takiego zamiaru to...
najczesciej z tego co wiem biora dane z ksiezyca albo placa zulowi 20zl za dane i sprzedaja samochod - ty nie masz ani mozliwosci ani prawa zweryfikowac prawdziwosci danych nabywcy wiec...

7 Data: Listopad 22 2006 01:37:19
Temat: Re: metoda na wyrejstrowanie auta... czy tak wolno?
Autor: Bartek 

Użytkownik "PAndy"  napisał w wiadomości


"KrzysiekPP"  wrote in message

poradzono mi by  "sprzedać auto na częsci", czyli s[pisać umowe kupna
sprzedazy, zaznaczyc ze na czesci, i sprawa podobno "gotowa".

oczywiscie takie rozwi?zanie mi bardzo pasuje, tylko czy to możliwe?
legalne
i wykonalne?

Tak naprawde to rejestruje sie i sprzedaje nadwozie (numery). Jesli wiec
sprzedasz komus nadwozie to bedzie musiał opłacac OC bez wzgledu na to
co napiszecie w umowie i czy zostanie ono przejestrowane.

Wskaz podstawe prawna - ne mowie tego zaczepnie ale sam szukalem dla
znajomego i jako zywo nie znalazem tego by jednoznacznie kupujacy byl
zobowiazany do rejestracji pojazdu - o ile nie jezdzi po drodze to wydaje
mi sie ze moze sobie postawic nawet 10 zlomow na podworku i co rano
cieszyc wzrok ich wygladem...
rejestracja jest wymagana gdy masz zamiar jezdzic po drogach publicznych
ale jesli nie masz takiego zamiaru to...
najczesciej z tego co wiem biora dane z ksiezyca albo placa zulowi 20zl za
dane i sprzedaja samochod - ty nie masz ani mozliwosci ani prawa
zweryfikowac prawdziwosci danych nabywcy wiec...

no to jest wlasnie jakies rozwiazanie, i nie wiem czy zostac uczciwym
obywatelem czy nie:P

--
Pozdrawiam, Bartek

8 Data: Listopad 22 2006 20:23:52
Temat: Re: metoda na wyrejstrowanie auta... czy tak wolno?
Autor: KrzysiekPP 

Wskaz podstawe prawna - ne mowie tego zaczepnie ale sam szukalem dla
znajomego i jako zywo nie znalazem tego by jednoznacznie kupujacy byl
zobowiazany do rejestracji pojazdu - o ile nie jezdzi po drodze to
wydaje mi sie ze moze sobie postawic nawet 10 zlomow na podworku i co
rano cieszyc wzrok ich wygladem...

Przeciez nie napisałem ze ma obowiazek rejestracji ... chociaz i tu sie
mylisz. Bo ma :) Ale nie ma na to artykułu w KW wiec karac sie za to
ponoc nie da.

Ale ma obowiazek opłacania OC. Za brak OC juz są konkretne kary.

--
Krzysiek, Krakow, #19 TTI770, http://kszysiek.xt.pl/ford/escort.jpg

9 Data: Listopad 22 2006 21:19:34
Temat: Re: metoda na wyrejstrowanie auta... czy tak wolno?
Autor: 'Tom N' 

KrzysiekPP  w


Przeciez nie napisałem ze ma obowiazek rejestracji ... chociaz i tu sie
mylisz. Bo ma :)

Nie ma obowiązku rejestrowania pojazdu juz zarejestrowanego -- jest
obowiązek poinformowania o nabyciu, a rejestracji dokonuje sie na wniosek...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

10 Data: Listopad 22 2006 21:52:18
Temat: Re: metoda na wyrejstrowanie auta... czy tak wolno?
Autor: KrzysiekPP 

Nie ma obowiązku rejestrowania pojazdu juz zarejestrowanego -- jest

Masz obowiazek w ciagu 30 dni przejestrowac pojazd na siebie.

--
Krzysiek, Krakow, #19 TTI770, http://kszysiek.xt.pl/ford/escort.jpg

11 Data: Listopad 22 2006 22:06:44
Temat: Re: metoda na wyrejstrowanie auta... czy tak wolno?
Autor: 'Tom N' 

KrzysiekPP  w


Nie ma obowiązku rejestrowania pojazdu juz zarejestrowanego -- jest

Masz obowiazek w ciagu 30 dni przejestrowac pojazd na siebie.

Ale masz wsparcie w przepisach? ;-)



--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

12 Data: Listopad 22 2006 12:06:24
Temat: Re: metoda na wyrejstrowanie auta... czy tak wolno?
Autor: J.F. 

On Tue, 21 Nov 2006 20:39:21 +0100,  KrzysiekPP wrote:

Tak naprawde to rejestruje sie i sprzedaje nadwozie (numery). Jesli wiec
sprzedasz komus nadwozie to bedzie musiał opłacac OC bez wzgledu na to
co napiszecie w umowie i czy zostanie ono przejestrowane.

Jest pewna szansa ze sie wykpi - "nadwozie mam, ale pojazdu nie
posiadam". Silnika nie ma, kol nie ma, nic nie ma - kupa blachy.


Tylko ze drobny niuans - samodzielna rozbiorka samochodu na czesci
jest obecnie zakazana i karalna, a ewentualne pozniejsze
wyrejestrowanie moze byc oblozone oplata do 10zl za kazdy brakujacy
kg.

Pozostaje sprzedaz obcokrajowcowi :-)

J.

13 Data: Listopad 21 2006 20:50:44
Temat: Re: metoda na wyrejstrowanie auta... czy tak wolno?
Autor: giecik 

Bartek napisał(a):

witajcie.
po czasie pojawiam się znowu;)

sprawa wygląda tak:
mam starego kaszla.
chce sie go pozbyć, tak co by nie płacic oc i ogolnie niemieć z nim
;problemu.

poradzono mi by  "sprzedać auto na częsci", czyli s[pisać umowe kupna
sprzedazy, zaznaczyc ze na czesci, i sprawa podobno "gotowa".

oczywiscie takie rozwiązanie mi bardzo pasuje, tylko czy to możliwe? legalne
i wykonalne?

czy osoba ktorej sprzedam wirtualnie auto na części nie będzie miała z tego
powodu  problemw?

oczywiscie wiem o złomowaniu i kwitku ze zlomowania, ale  nie bardzo chca
wziasc na olmet samej budy. i teraz

i teraz nie wiem co z tym robić, czy jednak go zostawić, bo jest w sumie w
stanie dobrym, czy sie go pozbyć na złom, cczy mioze faktycznie sposob ktory
mi podano jest dobry?

jeśli by ktoś wiedział cokowlwiek, prosze napisać, nawet najdrobniejsze
sprawy mnie może naprowadzą na   prawdę:)

przeszuklałem archiwum, i wiem że nie koniecznie jest tak kolorowo jak mi to
opisano, ale...

w razie czego prosze o info na prv, gdyby temat byl nie na liste;)


dzięki i licze na wmiare szybką odpowiedź.

Jedziesz na szrot i złomujesz fure

--
-- -- -- -- -- -- -- --
Pozdrawiam
giecik

14 Data: Listopad 21 2006 21:08:35
Temat: Re: metoda na wyrejstrowanie auta... czy tak wolno?
Autor: Sanctum Officium 

"Bartek"  wrote in message

witajcie.
po czasie pojawiam się znowu;)

sprawa wygląda tak:
mam starego kaszla.
chce sie go pozbyć, tak co by nie płacic oc i ogolnie niemieć z nim
;problemu.

poradzono mi by  "sprzedać auto na częsci", czyli s[pisać umowe kupna
sprzedazy, zaznaczyc ze na czesci, i sprawa podobno "gotowa".

Za części do Kaszla nic nie weźmiesz. Szkoda zachodu. Od razu puść całość na
złom.

(...)


MK

15 Data: Listopad 21 2006 21:21:58
Temat: Re: metoda na wyrejstrowanie auta... czy tak wolno?
Autor: Bartek 

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości


Za części do Kaszla nic nie weźmiesz.

praktyka mowi co innego. wiesz ilu jest chetnych na silnik 600, skrzynie,
amory itp itd?


--
Pozdrawiam, Bartek

16 Data: Listopad 21 2006 21:39:02
Temat: Re: metoda na wyrejstrowanie auta... czy tak wolno?
Autor: Sanctum Officium 

"Bartek"  wrote in message

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

>
> Za części do Kaszla nic nie weźmiesz.

praktyka mowi co innego. wiesz ilu jest chetnych na silnik 600,

Na 600 może i jest.

 skrzynie,
amory itp itd?

Złomowałem malucha, ale dużo młodszego niż Twój 600 cm3. Nie było chętnych
na części, a dwa złomy, które się pytałem, powiedziały, że cześci nie
sprzedadzą, bo nie ma na nie chętnych i jka oddam im auto, to wszystko
pójdzie do recyklingu. Maluchy teraz masowo "schodzą" z dróg i podaż części
jest ogromna, a popyt na nie mały z tendencja malejącą.


MK

17 Data: Listopad 22 2006 01:35:53
Temat: Re: metoda na wyrejstrowanie auta... czy tak wolno?
Autor: Bartek 

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Złomowałem malucha, ale dużo młodszego niż Twój 600 cm3. Nie było chętnych
na części, a dwa złomy, które się pytałem, powiedziały, że cześci nie
sprzedadzą, bo nie ma na nie chętnych i jka oddam im auto, to wszystko
pójdzie do recyklingu. Maluchy teraz masowo "schodzą" z dróg i podaż
części
jest ogromna, a popyt na nie mały z tendencja malejącą.

wiesz, wszystko zalezy komu gdzie i co sprzedajesz. ja swojego mialem
naprawde fajnie zrobionego,  bo mam 2 silniki, jeden  tuningowany i calkiem
fajna zabawka, jak na malucha oczywiscie, drugi oryginalny 600. amirki
mialem zmienione itp. ale jest dosc sporo ludzi ktorzy chca kupic n.p.
resor, normalnie na zlomie wolaja 70, ja oddam za40;) jestem szczesliwy a i
nabywca   zadowolony.

no ale, niema co dyskutowac o tym.

albo go puszcze teoretycznie jakiemus   kowalskiemu, albo noralnie
zezlomuje... zobaczymy.

--
Pozdrawiam, Bartek

18 Data: Listopad 22 2006 21:38:49
Temat: Re: metoda na wyrejstrowanie auta... czy tak wolno?
Autor: Sanctum Officium 

"Bartek"  wrote in message

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

> Złomowałem malucha, ale dużo młodszego niż Twój 600 cm3. Nie było
chętnych
> na części, a dwa złomy, które się pytałem, powiedziały, że cześci nie
> sprzedadzą, bo nie ma na nie chętnych i jka oddam im auto, to wszystko
> pójdzie do recyklingu. Maluchy teraz masowo "schodzą" z dróg i podaż
> części
> jest ogromna, a popyt na nie mały z tendencja malejącą.

wiesz, wszystko zalezy komu gdzie i co sprzedajesz. ja swojego mialem
naprawde fajnie zrobionego,  bo mam 2 silniki, jeden  tuningowany i
calkiem
fajna zabawka, jak na malucha oczywiscie, drugi oryginalny 600. amirki
mialem zmienione itp. ale jest dosc sporo ludzi ktorzy chca kupic n.p.
resor, normalnie na zlomie wolaja 70, ja oddam za40;) jestem szczesliwy a
i
nabywca   zadowolony.

no ale, niema co dyskutowac o tym.

albo go puszcze teoretycznie jakiemus   kowalskiemu, albo noralnie
zezlomuje... zobaczymy.

Szczerze mówić, nie rób sobie nadziei, że jakieś pieniądze z niego jeszcze
wyciągniesz. Może ten silnik 600 cm3 kupi jakiś entuzjasta. Spróbuj popytać
i sprzedać na Forum Polskiej Motoryzacji:
http://syrena10.vipserv.org/forum/index.php


MK

19 Data: Listopad 23 2006 13:52:01
Temat: Re: metoda na wyrejstrowanie auta... czy tak wolno?
Autor: Bartek 

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Szczerze mówić, nie rób sobie nadziei, że jakieś pieniądze z niego jeszcze
wyciągniesz. Może ten silnik 600 cm3 kupi jakiś entuzjasta. Spróbuj
popytać

do ciebie sie pisze, ale chyba nie dociera;)
ja już to co sie dalo wyciagnac wyciagnolem i sprzedalem, i są chetni na
reszte. rozumiesz?:)
dlatego walcze by moc go jak najbardziej rozebrac, bo sasiad czeka na
wachacze,  drugi na nowa pompe wraz z tym calym ciulstwem do okoła itp itd;)

koniec! w tym temacie.

--
Pozdrawiam, Bartek

20 Data: Listopad 21 2006 21:24:32
Temat: Re: metoda na wyrejstrowanie auta... czy tak wolno?
Autor: B0L0 

Bartek napisał(a):

jeśli by ktoś wiedział cokowlwiek, prosze napisać, nawet najdrobniejsze
sprawy mnie może naprowadzą na   prawdę:)

albo zlomujesz bude (za kazdy brakujacy kilogram doplacasz, wiec klatki bezpieczenstwa tej ze wspawanych szyn kolejowych nie demontuj) albo mozesz poszukac jakiegos nierezydenta ktory zechce kupic Twoj samochod znałem jednego takiego co skupował samochody na export, nazywał sie Mobutu Zamiba Johannesburg i chyba Alfred Smith zamieszkały w Rydze, na pewno nie bedziesz miał problemow z ich odnalezieniem.


--
pozdrawiam
bolo
co sobie wreszcie nowa klawe kupil wiec grafomani

21 Data: Listopad 21 2006 22:05:32
Temat: Re: metoda na wyrejstrowanie auta... czy tak wolno?
Autor: Paweł 

Mobutu Zamiba Johannesburg i chyba Alfred Smith zamieszkały w Rydze, na
pewno nie bedziesz miał problemow z ich odnalezieniem.

ROTFL:D:D:D

metoda na wyrejstrowanie auta... czy tak wolno?



Grupy dyskusyjne