Grupy dyskusyjne   »   miazga

miazga



1 Data: Kwiecien 09 2009 13:36:15
Temat: miazga
Autor: aa 

http://motoryzacja.interia.pl/news/koszmarny-wypadek-bmw,1288449



2 Data: Kwiecien 09 2009 14:39:36
Temat: Re: miazga
Autor: krzysiek82 

aa pisze:

http://motoryzacja.interia.pl/news/koszmarny-wypadek-bmw,1288449

Niestety brawurowa jazda często się tak kończy. Za głupotę kierowcy odpowiedzieli pasażerowie :(

--
krzysiek82

3 Data: Kwiecien 09 2009 14:51:57
Temat: Re: miazga
Autor: MrJiNks 

aa pisze:

http://motoryzacja.interia.pl/news/koszmarny-wypadek-bmw,1288449

Masakra, aż ciężko mi to sobie wyobrazić, musiało być bardzo szybko:/.

FAIL


JiNx

4 Data: Kwiecien 09 2009 15:41:54
Temat: Re: miazga
Autor: J.F. 

Użytkownik "MrJiNks"  napisał w wiadomości

http://motoryzacja.interia.pl/news/koszmarny-wypadek-bmw,1288449

Masakra, aż ciężko mi to sobie wyobrazić, musiało być bardzo
szybko:/.

Do takiej masakry byc moze nie az tak duzo, bo samochod to raczej
kiepsko zniesie takie obciazenia.

Ale ile trzeba jechac zeby tak bokiem sie ustawic ?

No i latarnia nawet nie zgieta :-)

J.

5 Data: Kwiecien 09 2009 23:02:34
Temat: Re: miazga
Autor: DoQ 

J.F. pisze:

Do takiej masakry byc moze nie az tak duzo, bo samochod to raczej kiepsko zniesie takie obciazenia.

Nie no prosze cie, napisz jeszcze ze przekroczyl o 20km/h dopuszczalna w tym miejscu.


Pozdrawiam
Paweł

6 Data: Kwiecien 09 2009 23:10:56
Temat: Re: miazga
Autor: Piotrek 

Nie no prosze cie, napisz jeszcze ze przekroczyl o 20km/h dopuszczalna w
tym miejscu.

tam jest z gorki(zjazd z estakady)
pewnie sie na luzie toczyl zeby skrecic pod OBI :)))))

--
pzdr
piotrek

7 Data: Kwiecien 10 2009 10:56:46
Temat: Re: miazga
Autor: Maciek "Sołtys" 

Piotrek pisze:

Nie no prosze cie, napisz jeszcze ze przekroczyl o 20km/h dopuszczalna w tym miejscu.

tam jest z gorki(zjazd z estakady)
pewnie sie na luzie toczyl zeby skrecic pod OBI :)))))


On jechał w przeciwnym kierunku...
Do estakady to nie dojechał...

a samochód uderzył w słup podwoziem więc dach nic nie amortyzował.

--
Maciek "Sołtys"
Kraków

8 Data: Kwiecien 10 2009 07:04:41
Temat: Re: miazga
Autor: J.F. 

On Thu, 09 Apr 2009 23:02:34 +0200,  DoQ wrote:

J.F. pisze:
Do takiej masakry byc moze nie az tak duzo, bo samochod to raczej
kiepsko zniesie takie obciazenia.

Nie no prosze cie, napisz jeszcze ze przekroczyl o 20km/h dopuszczalna w
tym miejscu.

To zrob tak - zamocuj poziomo gruba rure - taki trzepak do dywanow,
unies 20m nad nia auto i spusc zeby trafilo na rure centralnie
podloga.


http://dom.zw.com.pl/galeria/234248,276148.html

Spojrz jak sie podloga wygiela, a predkosc i masa byly mniejsze, no i
dach amortyzowal ..

J.

9 Data: Kwiecien 10 2009 10:17:31
Temat: Re: miazga
Autor: Yans van Horn 

J.F. wrote:

On Thu, 09 Apr 2009 23:02:34 +0200,  DoQ wrote:
J.F. pisze:
Do takiej masakry byc moze nie az tak duzo, bo samochod to raczej kiepsko zniesie takie obciazenia.
Nie no prosze cie, napisz jeszcze ze przekroczyl o 20km/h dopuszczalna w tym miejscu.

To zrob tak - zamocuj poziomo gruba rure - taki trzepak do dywanow, unies 20m nad nia auto i spusc zeby trafilo na rure centralnie
podloga.

Jestem podobnego zdania. W takiej sytuacji nie trzeba az tak wiele aby zmasakrowac samochod.

Jak sie przyjrzec zdjeciom, to widac na trawniku, X metrow wczesniej, slady wyryte w ziemi. Wyglada to tak jakby w tym miejscu samochod obrucilo juz bokiem a zarycie kola w ziemie spowodowalo dachowanie.
Opis tez w pewnym sensie na to wskazuje. Tir zjezdza na lewy pas, gosc ostro hamuje, widzi ze uderzy w tyl, wiec ratuje sie skretem w lewo. Kolo ryje ziemie, dachowanie, latarnia.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

10 Data: Kwiecien 10 2009 13:27:40
Temat: Re: miazga
Autor: Mikolaj Machowski 

Yans van Horn napisał:

Opis tez w pewnym sensie na to wskazuje. Tir zjezdza na lewy pas, gosc
ostro hamuje, widzi ze uderzy w tyl, wiec ratuje sie skretem w lewo.
Kolo ryje ziemie, dachowanie, latarnia.

Przypadek Titanica - mógłby mieć większe szanse wjeżdżając w TIR-a?

Prędkość względna ok. 100km/h, uderza częścią samochodu najlepiej do
tego przystosowaną.

m.
--
Terminus Est

11 Data: Kwiecien 10 2009 19:14:36
Temat: Re: miazga
Autor: Irokez 

Użytkownik "Mikolaj Machowski"  napisał w wiadomości

Yans van Horn napisał:
Opis tez w pewnym sensie na to wskazuje. Tir zjezdza na lewy pas, gosc
ostro hamuje, widzi ze uderzy w tyl, wiec ratuje sie skretem w lewo.
Kolo ryje ziemie, dachowanie, latarnia.

Przypadek Titanica - mógłby mieć większe szanse wjeżdżając w TIR-a?

Prędkość względna ok. 100km/h, uderza częścią samochodu najlepiej do
tego przystosowaną.

w tył tira... hmm.. dach nie jest do tego najlepiej przystosowany.
W sumie co za róznica zginąć zgniecionym czy obciętym na pół przez plandekę.

--
Irokez

12 Data: Kwiecien 10 2009 20:03:38
Temat: Re: miazga
Autor: Mikolaj Machowski 

Irokez napisał:

w tył tira... hmm.. dach nie jest do tego najlepiej przystosowany.

Ups. Nie sprawdziłem i pomyliły mi się modele.

m.
--
E478: Don't panic!

13 Data: Kwiecien 10 2009 13:12:05
Temat: Re: miazga
Autor: DoQ 

J.F. pisze:

Nie no prosze cie, napisz jeszcze ze przekroczyl o 20km/h dopuszczalna w tym miejscu.
To zrob tak - zamocuj poziomo gruba rure - taki trzepak do dywanow, unies 20m nad nia auto i spusc zeby trafilo na rure centralnie
podloga.

Czyli co, jechali 80km/h i juz po probie hamowania z tej zabojczej predkosci BMW 7xx odfrunelo wyginajac sie w chinski precel na latarni uderzając najbardziej sztywnym elementem nadwozia?


Pozdrawiam
Pawel

14 Data: Kwiecien 10 2009 21:16:51
Temat: Re: miazga
Autor: Piotrek 

To zrob tak - zamocuj poziomo gruba rure - taki trzepak do dywanow,
unies 20m nad nia auto i spusc zeby trafilo na rure centralnie
podloga.

jak by jechal powiedzmy 100 km/h to po pierwsze samym hamowaniem by sporo
wytracil, a pozatym nawet jak by wpadl na pas zieleni to szanse na
dachowanie tez sa niewielkie.
a tutaj widac ze pofrunal bo mial sporo ponad 100km/h co juz jest debilizmem

to ze dach jest slaba strona kazdego samochodu to jest oczywiste, ale co
trzeba zrobic zeby w miescie zaliczyc dachowanie na prostej drodze......
trzeba zapie.... bez opamietania.

--
pzdr
piotrek

15 Data: Kwiecien 11 2009 00:58:01
Temat: Re: miazga
Autor: J.F. 

On Fri, 10 Apr 2009 21:16:51 +0200,  Piotrek wrote:

to ze dach jest slaba strona kazdego samochodu to jest oczywiste, ale co

tu akurat podloga

trzeba zrobic zeby w miescie zaliczyc dachowanie na prostej drodze......
trzeba zapie.... bez opamietania.


http://www.youtube.com/watch?v=yHdufEb28ss&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=-JKiG4KxeTw&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=nbMBTjiIH88&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=7RMLt28n0-M
http://www.youtube.com/watch?v=NEr4wHS10f0


a jak sie naprawde zapierdala .. to auto nie az tak wiele pogiete

http://www.youtube.com/watch?v=hg1wTdbb0xQ&feature=related



J.

16 Data: Kwiecien 09 2009 15:02:44
Temat: Re: miazga
Autor: bratPit[pr] 


http://motoryzacja.interia.pl/news/koszmarny-wypadek-bmw,1288449

dramat, widziałem kiedyś w niemal identyczny sposób zawiniętą astrę F wokół drzewa, z ekspertyzy biegłych wynikało że musiało się to dziać z prędkością rzędu 160...170km/h [kierowca zasnął z nogą na gazie], zastanawiam sie ile oni jechali skoro skutki w bmw są takie jak widać :-(
brat

17 Data: Kwiecien 09 2009 15:07:49
Temat: Re: miazga
Autor: Maciej 

... zastanawiam sie ile oni jechali skoro skutki w bmw są takie jak widać
:-(
brat

....wyjdzie na fotoradarze, zdaje sie, ze jest tam w tym miejscu jakis;)

Maciek

18 Data: Kwiecien 09 2009 15:09:19
Temat: Re: miazga
Autor: Michal Jankowski 

"bratPit[pr]"  writes:

dramat, widziałem kiedyś w niemal identyczny sposób zawiniętą astrę F
wokół drzewa, z ekspertyzy biegłych wynikało że musiało się to dziać z
prędkością rzędu 160...170km/h [kierowca zasnął z nogą na gazie],
zastanawiam sie ile oni jechali skoro skutki w bmw są takie jak widać

Na zdjeciach widac samochod rozpruty przez strazakow, to zawsze
wyglada 2 razy gorzej. Ale fakt, ze złamał się na pół - tylko pytanie,
w jakim stanie był przed tym wypadkiem... No nie wiem - z jednej
strony latarnia się nie złamała, co by wskazywało, że kosmiczna ta
szybkość jednak nie była. Z drugiej strony - ludzie zginęli, samochód
się złamał... Z trzeciej strony samochodów się nie projektuje na takie
uderzenia. No nie wiem.

  MJ

19 Data: Kwiecien 09 2009 15:27:20
Temat: Re: miazga
Autor: szerszen 


Użytkownik "Michal Jankowski"  napisał w wiadomości

Ale fakt, ze złamał się na pół - tylko pytanie,
w jakim stanie był przed tym wypadkiem...
....
Z trzeciej strony samochodów się nie projektuje na takie
uderzenia.

sam sobie odpowiedziales, stan samochodu nie ma tu znaczenia, po prostu zaden samochod nie jest przygotowany na taki wypadek

20 Data: Kwiecien 09 2009 17:34:24
Temat: Re: miazga
Autor: Jacek_P 

Michal Jankowski napisal:

Na zdjeciach widac samochod rozpruty przez strazakow, to zawsze
wyglada 2 razy gorzej. Ale fakt, ze złamał się na pół - tylko pytanie,
w jakim stanie był przed tym wypadkiem... No nie wiem - z jednej
strony latarnia się nie złamała, co by wskazywało, że kosmiczna ta
szybkość jednak nie była. Z drugiej strony - ludzie zginęli, samochód
się złamał... Z trzeciej strony samochodów się nie projektuje na takie
uderzenia. No nie wiem.

Latarnie na Bora-Komorowskiego sa bardzo mocne, gdyz sa bardzo wysokie.
Gdyby zlozyly sie po uderzeniu, to skasowalyby kilkanascie samochodow
na przeciwnym pasie. Inna sprawa, ze CALE SZCZESCIE, ze BMW zwinelo
sie na lampie, a nie przelecialo na przeciwny pas ruchu. Bylaby masakra.
Tam powinny byc bariery.
--
Pozdrawiam,

Jacek

21 Data: Kwiecien 09 2009 20:06:54
Temat: Re: miazga
Autor: bratPit 

Inna sprawa, ze CALE SZCZESCIE, ze BMW zwinelo
sie na lampie, a nie przelecialo na przeciwny pas ruchu. Bylaby masakra.
Tam powinny byc bariery.

fakt, jakby przeleciał tym bmw na drugą stronę to ofiary byłyby wśród samochodu/ów w które by trafił, to chyba było E38? przecież to czołg, aż niewiarygodne że tak się zawinął na tej lampie,
brat

22 Data: Kwiecien 09 2009 22:09:21
Temat: Re: miazga
Autor: Karolek 


Użytkownik "bratPit"  napisał w wiadomości

samochodu/ów w które by trafił, to chyba było E38? przecież to czołg, aż niewiarygodne że tak się zawinął na tej lampie,

Raptem 1800kg, wiec nie taki czolg.





Karolek

23 Data: Kwiecien 09 2009 22:26:29
Temat: Re: miazga
Autor: bratPit 


samochodu/ów w które by trafił, to chyba było E38? przecież to czołg, aż
niewiarygodne że tak się zawinął na tej lampie,

Raptem 1800kg, wiec nie taki czolg.

fakt, teraz waży tyle E46 3.0d, co nie zmienia faktu że jednak jest to auto 'nieco' mocniejsze konstrukcyjnie od przeciętnego kompaktu,
brat

24 Data: Kwiecien 09 2009 21:37:26
Temat: Re: miazga
Autor: cztery 

Latarnie na Bora-Komorowskiego sa bardzo mocne, gdyz sa bardzo wysokie.
Gdyby zlozyly sie po uderzeniu, to skasowalyby kilkanascie samochodow
na przeciwnym pasie. Inna sprawa, ze CALE SZCZESCIE, ze BMW zwinelo
sie na lampie, a nie przelecialo na przeciwny pas ruchu. Bylaby masakra.
Tam powinny byc bariery.

Jesli latarnie byly wymieniane w ciagu ostatnich 2,3 lat to musza byc podatne - czyli skladajace sie po zderzeniu.
Ale nawet niepodatna latarnia powinna ulec znacznemu odksztalceniu. IMVHO kolejna ofiara "bezwypadkowej" fury skladanej z 2, 3 innych.

25 Data: Kwiecien 09 2009 22:15:29
Temat: Re: miazga
Autor: Piotrek 

kolejna ofiara "bezwypadkowej" fury skladanej z 2, 3 innych.

nie, ofiara glupoty i tyle
nie zapieprza sie tyle w terenie zabudowanym.
to nie bylo 100 km/h a sporo sporo wiecej wiec tutaj mozna mowic tylko i
wylacznie o glupocie.
cale szczescie ze sie kretyn wyeliminowal sam nie zabijajac innych
osob(pasazerow tego tumana wykluczam bo mu sami pozwolili na taka jazde)
gdyby nie ta latarnia moglby zginac ktos niewinny.

a tak to spokoj, jednego idiote mniej.

--
pzdr
piotrek

26 Data: Kwiecien 09 2009 22:44:00
Temat: Re: miazga
Autor: R2r 

Piotrek pisze:

pasazerow tego tumana wykluczam bo mu sami pozwolili na taka jazde

No chyba przesadziłeś. A co możesz zrobić jako pasażer gdy zauważysz, że kierowca w takim miejscu jedzie dajmy na to 150 km/h? Wysiądziesz w biegu w akcie protestu? Zastanów się.

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

27 Data: Kwiecien 09 2009 22:48:41
Temat: Re: miazga
Autor: Piotrek 

No chyba przesadziłeś. A co możesz zrobić jako pasażer gdy zauważysz, że
kierowca w takim miejscu jedzie dajmy na to 150 km/h? Wysiądziesz w biegu
w akcie protestu? Zastanów się.

jakos wiem doskonale jakimi kierowcami sa wszyscy moi znajomi z ktorymi
wsiadam do samochodu i takich problemow nie mam.
jesli ktos jedzie grubo powyzej 100 km/h w miescie a nikt mu nie zwroci
uwagi to jest glupi i tyle.

--
pzdr
piotrek

28 Data: Kwiecien 09 2009 22:54:43
Temat: Re: miazga
Autor: R2r 

Piotrek pisze:

jakos wiem doskonale
To oczywiste.
Tylko, że to tylko Twoje mniemanie o sobie. Rzeczywistość bywa bardzo zaskakująca.

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

29 Data: Kwiecien 09 2009 23:03:30
Temat: Re: miazga
Autor: Piotrek 

Tylko, że to tylko Twoje mniemanie o sobie. Rzeczywistość bywa bardzo
zaskakująca.

nie o mnie a o innych z ktorymi ma do czynienia.
towarzystwo w ktorym sie obracam ma IQ wieksze niz temperatura pokojowa i
wiedza ze sie nie zapieprza bez opamietania po miescie bo mozna skonczyc tak
jak ci za szybcy i za wsciekli w BMW.
jak ktos ma jakis niezbyt rozgarnietych i malo inteligentnych znajomych to
kiedys podczas jazdy z nimi mozna skonczy jak ci z tego BMW.
ale grunt ze chlopaki mialy fajna fure i mogly pokazac co to znaczy miec BMW
:)
szalec to oni potrafia(ups potrafili :), dobrze ze we wlasnym gronie :D

--
pzdr
piotrek

30 Data: Kwiecien 09 2009 23:14:21
Temat: Re: miazga
Autor: R2r 

Piotrek pisze:

[...]
Nic z tego co napisałeś nie uzasadnia twierdzenia o jakiejkolwiek winie pasażerów. Wsiadając w roli pasażera z kimkolwiek do samochodu w zasadzie nie masz nigdy pewności, czy ten nie popełni błędu nawet rażącego. Jeśli twierdzisz, że jesteś tego pewien to po prostu jesteś dziecinnie naiwny. A i marka samochodu (którą tak namiętnie kilkakrotnie wymieniasz) też nie ma nic do rzeczy. Tak więc daj sobie spokój z osądzaniem ludzi po symptomach typu "wsiedli do BMW więc sami sobie winni śmierci", bo to nie przystoi dojrzałemu człowiekowi.
EOD.

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

31 Data: Kwiecien 10 2009 12:03:28
Temat: Re: miazga
Autor: Tomasz Nowicki 

No marka trochę ma do rzeczy - bo wśród określonej subpopulacji młodych
mężczyzn "niemanie" beemki jest bardzo niefajne. Innymi słowy - marka ta
cieszy się największą estymą i jest podstawowym marzeniem tych co nie mają
i źródłem nieustającej satysfakcji dla tych, co ją mają. Inne marki dla
tych ludzi są praktycznie na straconej pozycji - noo, ewentualnie Calibra,
VW czy jakiś cif, ale to tylko jako "auto zastępcze".

Oczywiście, w tym przypadku sytuacja mogła wyglądać zupełnie inaczej - np.
może uprzejmy, szanowany młody biznesmen, wiózł kolegę ze szwagrem do
szpitala, bo żona zaczęła rodzić (sprawdzić, czy nie ksiądz) i się
poślizgnął był nieszczęśliwie

T.

32 Data: Kwiecien 10 2009 21:23:24
Temat: Re: miazga
Autor: Piotrek 

No marka trochę ma do rzeczy - bo wśród określonej subpopulacji młodych
mężczyzn "niemanie" beemki jest bardzo niefajne.
Innymi słowy - marka ta
cieszy się największą estymą i jest podstawowym marzeniem tych co nie mają
i źródłem nieustającej satysfakcji dla tych, co ją mają. Inne marki dla
tych ludzi są praktycznie na straconej pozycji - noo, ewentualnie Calibra,
VW czy jakiś cif, ale to tylko jako "auto zastępcze".

zgadzam sie, wlasnie wsrod takich co to im sie Calibra podoba BMW jest
najwiekszym marzeniem :)
czesto niedoscignionym marzeniem, ale pozniej jak juz wsiadzie do BMW tooo
paaaanie krol szosy(a czasami i latarni jak widac na tym przykladzie :)

Oczywiście, w tym przypadku sytuacja mogła wyglądać zupełnie inaczej - np.
może uprzejmy, szanowany młody biznesmen, wiózł kolegę ze szwagrem do
szpitala, bo żona zaczęła rodzić (sprawdzić, czy nie ksiądz) i się
poślizgnął był nieszczęśliwie

alez oczywiscie, napewno byla to sprawa niecierpiaca zwloki :)
dlatego sie tak spieszyl ze zrobil literke U ze swojej pieknej bemeki :)

--
pzdr
piotrek

33 Data: Kwiecien 09 2009 23:25:24
Temat: Re: miazga
Autor: Karolek 


Użytkownik "Piotrek"  napisał w wiadomości

Tylko, że to tylko Twoje mniemanie o sobie. Rzeczywistość bywa bardzo zaskakująca.

nie o mnie a o innych z ktorymi ma do czynienia.
towarzystwo w ktorym sie obracam ma IQ wieksze niz temperatura pokojowa i wiedza ze sie nie zapieprza bez opamietania po miescie bo mozna skonczyc tak jak ci za szybcy i za wsciekli w BMW.
jak ktos ma jakis niezbyt rozgarnietych i malo inteligentnych znajomych to kiedys podczas jazdy z nimi mozna skonczy jak ci z tego BMW.
ale grunt ze chlopaki mialy fajna fure i mogly pokazac co to znaczy miec BMW

Oj ktos tu chyba ma kompleksy :P
Wyobraz sobie, ze ci pasazerowie mogli jechac pierwszy raz z tym czlowiekiem i nie wiedzieli czego sie spodziewac.
Kolejna sprawa, ze predkosc to chyba nie byla jedyna przyczyna tego wypadku.






Karolek

34 Data: Kwiecien 10 2009 21:19:53
Temat: Re: miazga
Autor: Piotrek 

Oj ktos tu chyba ma kompleksy :P

na punkcie BMW ? :)
ojjjjjj zdecydowanie nie, jest to ostatni samochod na jaki bym popatrzyl jak
bym mial wybierac.
wiem ze nie jest to zaden argument ale poprostu opinia jaka jest wokol BMW
odrzuca mnie na tyle skutecznie od tej marki ze nie jestem nia wogole
zainteresowany :)

ale moj kolega twardo walczy z ta opinia i mnie stara sie przekonac do BMW
:)
obydwaj jestesmy twardzi wiec poki co remis :)

Kolejna sprawa, ze predkosc to chyba nie byla jedyna przyczyna tego
wypadku.

jedyna czy nie, dachowac w miesci enie da sie przy rozsadnej predkosci.
zeby stracic panowanie na prostej 3 pasmowej drodze i jeszcze dachowac to
trzeba naprawde miec sporo na liczniku.

--
pzdr
piotrek

35 Data: Kwiecien 10 2009 21:25:47
Temat: Re: miazga
Autor: Artur Maśląg 

Piotrek pisze:

Oj ktos tu chyba ma kompleksy :P

na punkcie BMW ? :)
ojjjjjj zdecydowanie nie, jest to ostatni samochod na jaki bym popatrzyl jak bym mial wybierac.
wiem ze nie jest to zaden argument ale poprostu opinia jaka jest wokol BMW odrzuca mnie na tyle skutecznie od tej marki ze nie jestem nia wogole zainteresowany :)

ale moj kolega twardo walczy z ta opinia i mnie stara sie przekonac do BMW :)
obydwaj jestesmy twardzi wiec poki co remis :)

A ja napiszę, że z wiekiem przestaje mi przeszkadzać to uogólnienie
w Polsce.

Kolejna sprawa, ze predkosc to chyba nie byla jedyna przyczyna tego wypadku.

jedyna czy nie, dachowac w miesci enie da sie przy rozsadnej predkosci.
zeby stracic panowanie na prostej 3 pasmowej drodze i jeszcze dachowac to trzeba naprawde miec sporo na liczniku.

Biednyś Ty, jeżeli rację masz w tym punkcie :) Zostaniesz zjedzony za
prezentację obiektywnego punktu widzenia w tej materii :)

Trzym się chopie :)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

36 Data: Kwiecien 10 2009 21:58:37
Temat: Re: miazga
Autor: Piotrek 

A ja napiszę, że z wiekiem przestaje mi przeszkadzać to uogólnienie
w Polsce.

moze moze :) kto wie, jak mnie dopadnie kryzys wieku sredniego to sobie
kupie cabrio :P
teraz to dla mnie to jedynym samochodem jaki kupilem i ponownie kupie to
duuuuze kombi :)
rodzina sie ladnie miesci, zawsze moge przewiesc cos duzego  itd itp ...

o ironio wlasnie sobie uswiadomilem ze jak bym juz mial kupic BMW to bylo by
to wlasnie kombi.
jakos najmniej mi przeszkadza kombi w tej marce :)

Biednyś Ty, jeżeli rację masz w tym punkcie :) Zostaniesz zjedzony za
prezentację obiektywnego punktu widzenia w tej materii :)

no ale co zrobie ze tak uwazam :)
raz widzialem dachowanie przy troche mniejszej predkosci, jak 4 szczyli
szalalo na alejach w krakowie R19(chyba taki samochod to byl)
robili slalom miedzy samochodami, podbilo ich na nierownosci, odbili sie od
zderzaka autobusu(stal na podporzadkowanej) i polecieli bokiem na barierke
odgradzajaca pas ruchu od chodnika.
tak pechowo ze trafili w poczatek barierki(nie schodzila do ziemi tylko
poprostu sie zaczynala) i przebila im drzwi przednie od strony pasazera.
w tym momencie ladnie samochod im oczywiscie przewrocilo na dach.
co nie zmienia faktu ze wolno to oni tez nie jechali :P
ale ich dachowanie spowodowalo wbicie sie barierki.

Trzym się chopie :)

ide po piwo i bede sie trzymal krzesla :)

--
pzdr
piotrek

37 Data: Kwiecien 10 2009 21:48:02
Temat: Re: miazga
Autor: Karolek 


Użytkownik "Piotrek"  napisał w wiadomości

Oj ktos tu chyba ma kompleksy :P

na punkcie BMW ? :)
ojjjjjj zdecydowanie nie, jest to ostatni samochod na jaki bym popatrzyl jak bym mial wybierac.
wiem ze nie jest to zaden argument ale poprostu opinia jaka jest wokol BMW odrzuca mnie na tyle skutecznie od tej marki ze nie jestem nia wogole zainteresowany :)

Kierowanie sie stereotypem przy wyborze auta swietnie pokazuje twoj iloraz intelignecji :/
Jestes Polakiem?
Jezeli tak to wiesz jaki jest stereotyp Polaka?
Moze Ciebie trzeba tez zaliczyc do tego grona.
Chociaz ja bym Cie zaliczyl do grona matolow, ktorych mamy na peczki w Polsce :<


jedyna czy nie, dachowac w miesci enie da sie przy rozsadnej predkosci.
zeby stracic panowanie na prostej 3 pasmowej drodze i jeszcze dachowac to trzeba naprawde miec sporo na liczniku.

ROTFL, widac jestes matolem do kwadratu.
Aby dachowac nie trzeba naprawde duzej predkosci, a jak tam doszlo do tego wypadku to sie nie wypowiadam bo nie widzialem.
Z tego jednak co pisza, to chyba nie stracil panowania ot tak sobie... ale to juz nie ja bede rozstrzygal.






Karolek

38 Data: Kwiecien 10 2009 22:06:35
Temat: Re: miazga
Autor: Piotrek 

Kierowanie sie stereotypem przy wyborze auta swietnie pokazuje twoj iloraz
intelignecji :/

dlaczego ??
jesli nawet ten stereotyp bedzie powodowal ze sie bede zle czul w takim
samochodzie to go poprostu nie kupie bo mi nie pasuje i tyle.
jest sporo innych marek do wyboru.

Jestes Polakiem?
Jezeli tak to wiesz jaki jest stereotyp Polaka?

wiem i co z tego ?
nie mam wplywu na to jakiej narodowosci jestem, za to mam wplyw na to jaki
samochod kupie.
nie pasuje mi opinia o marce BMW wiec nie bede kupowal samochodu tej marki,
moj wybor.

Moze Ciebie trzeba tez zaliczyc do tego grona.

do grona polakow ?
no mysle ze trzeba, nie jestem z tego dumny ale coz tutaj sie urodzilem i
tego niestety nie da sie zmienic.

Chociaz ja bym Cie zaliczyl do grona matolow, ktorych mamy na peczki w
Polsce :<

wiesz, twoja opinia to mi raczej zwisa i powiewa wiec mozesz sobie mnie
zaliczac do jakiej chcesz grupy i nie ma to dla mnie znaczenia :)

ROTFL, widac jestes matolem do kwadratu.

sredni z ciebie autorytet wiec jakos sobie do serca tej uwagi nie wezme :)

Aby dachowac nie trzeba naprawde duzej predkosci, a jak tam doszlo do tego
wypadku to sie nie wypowiadam bo nie widzialem.
Z tego jednak co pisza, to chyba nie stracil panowania ot tak sobie... ale
to juz nie ja bede rozstrzygal.

na 3 pasmowej, prostej i calkiem rownej drodze stracic panowanie nad
samchodem nie jest tak prosto. do tego kazda akcja na tej drodze(nawet
zajechanie drogi przez kogos) przy sensownej predkosci(nawet i 100 km/h) nie
spowodowala by raczej takiej masakry.
dlugie slady hamowania swiadcza ze wytracil niezla predkosc jeszcze przed
wypadkiem, co oznacza ze predkosc nie byla mala skoro go tak zarzucilo ze
polecial na pas zieleni, dachowal i zaliczyl slup robiac z bmki litere U

--
pzdr
piotrek

39 Data: Kwiecien 10 2009 22:35:02
Temat: Re: miazga
Autor: Karolek 


Użytkownik "Piotrek"  napisał w wiadomości

dlaczego ??
jesli nawet ten stereotyp bedzie powodowal ze sie bede zle czul w takim samochodzie to go poprostu nie kupie bo mi nie pasuje i tyle.
jest sporo innych marek do wyboru.


Ale Ty jezdzisz autem tylko po to zeby inni mogli sobie o Tobie pomyslec to, czy cos innego?
IMHO to jest smieszne.
BMW mowisz nie bo dres, skody pewnie tez nie bo kapelusz, renault nie bo sie nie witasz juz z innymi fanami marki na drodze itd... absurd.

Jestes Polakiem?
Jezeli tak to wiesz jaki jest stereotyp Polaka?

wiem i co z tego ?
nie mam wplywu na to jakiej narodowosci jestem, za to mam wplyw na to jaki samochod kupie.
nie pasuje mi opinia o marce BMW wiec nie bede kupowal samochodu tej marki, moj wybor.


Alez masz wplyw na narodowosc... skoro juz zostales uswiadomiony to mozesz sie powoli pakowac i wyjezdzac z naszego panstwa.

Moze Ciebie trzeba tez zaliczyc do tego grona.

do grona polakow ?
no mysle ze trzeba, nie jestem z tego dumny ale coz tutaj sie urodzilem i tego niestety nie da sie zmienic.


Raczej do grona zlodziei i cwaniakow.

Chociaz ja bym Cie zaliczyl do grona matolow, ktorych mamy na peczki w Polsce :<

wiesz, twoja opinia to mi raczej zwisa i powiewa wiec mozesz sobie mnie zaliczac do jakiej chcesz grupy i nie ma to dla mnie znaczenia :)


A kto jest dla Ciebie autorytetem?
Ten co mowi to co chcesz uslyszec?

ROTFL, widac jestes matolem do kwadratu.

sredni z ciebie autorytet wiec jakos sobie do serca tej uwagi nie wezme :)


Na jakiej podstawie i jakim algorytmem dokonales oceny mojej osoby?

na 3 pasmowej, prostej i calkiem rownej drodze stracic panowanie nad samchodem nie jest tak prosto.

Ot tak to moze i nie, ale jak tir w Ciebie przywali to mysle, ze zmienisz zdanie... a ponoc tam jakis tir uczestniczyl w tym zajsciu.

do tego kazda akcja na tej drodze(nawet zajechanie drogi przez kogos) przy sensownej predkosci(nawet i 100 km/h) nie spowodowala by raczej takiej masakry.

LOL, mialem okazje widziec rownie duze masakry i to przy predkosci duzo ponizej 100km/h.
Niestety zdziwilbys sie jak niewielka wydawalaby sie predkosc jest potrzebna, aby zdewastowac totalnie auto i zeby zabic ludzi w srodku.

dlugie slady hamowania swiadcza ze wytracil niezla predkosc jeszcze przed wypadkiem, co oznacza ze predkosc nie byla mala skoro go tak zarzucilo ze polecial na pas zieleni, dachowal i zaliczyl slup robiac z bmki litere U


Nikt nie twierdzi, ze jechal przepisowo, ale tez nie brnijmy w takie bzdury, ze tylko kierowcy BMW maja taka fantazje, ze gnaja na zlamanie karku.
A jezeli chcesz wysunac teze, ze kierowcy BMW maja czesciej wypadki, ktorymi sa sprawcami to ja w tym momencie poprosze o jakas statystyke bo w to nie wierze.






Karolek

40 Data: Kwiecien 11 2009 00:01:07
Temat: Re: miazga
Autor: Piotrek 

Ale Ty jezdzisz autem tylko po to zeby inni mogli sobie o Tobie pomyslec
to, czy cos innego?

nie, ale jesli sie w nim zle czuje to go nie chce i tyle.

IMHO to jest smieszne.

rozowego samochodu tez nie kupie, wg ciebie to tez jest smieszne ?

BMW mowisz nie bo dres, skody pewnie tez nie bo kapelusz, renault nie bo
sie nie witasz juz z innymi fanami marki na drodze itd... absurd.

do Skody i do Renault nie mam uprzedzen :)

Alez masz wplyw na narodowosc... skoro juz zostales uswiadomiony to mozesz
sie powoli pakowac i wyjezdzac z naszego panstwa.

ale po co skoro mi tutaj jest dobrze?

Raczej do grona zlodziei i cwaniakow.


jednak swoja osoba reprezentuje cos innego wiec nie boje sie zaszeregowania
do tej kategori.
na codzien wspolpracuje z wiekszoscia osob spoza naszego kraju i jakos nie
zauwazylem zeby taki stereotyp obowiazywal.

A kto jest dla Ciebie autorytetem?
Ten co mowi to co chcesz uslyszec?

nie ten kto mowi z sensem i logicznie.
no i kto ma jakies argumety a nie tylko bluzga i obraza bezsilnie innych.

Na jakiej podstawie i jakim algorytmem dokonales oceny mojej osoby?


zalosnego poziomu twoich wypowiedzi ?
obrazania innych ?
bezsensownych wypowiedzi ?
nielogicznych wywodow ?

itd itp

Ot tak to moze i nie, ale jak tir w Ciebie przywali to mysle, ze zmienisz
zdanie... a ponoc tam jakis tir uczestniczyl w tym zajsciu.

ciezarowka to nie tir.
nastepnym razem doczytaj i doucz sie zanim cos napiszesz.

Nikt nie twierdzi, ze jechal przepisowo, ale tez nie brnijmy w takie
bzdury, ze tylko kierowcy BMW maja taka fantazje, ze gnaja na zlamanie
karku.

nikt tak nie napisal.
fakt faktem ze jechal nieprzepisowo i sie rozwalil na latarni.
jak by jechal wolniej to by nie bylo takiego wypadku.
a tak to pozostaje sie tylko cieszyc ze nie zabili innych osob i ze jednego
kretyna mniej na drodze bo bedzie bezpieczniej.
nie mam zalu po kims kto ma w dupie wszelkie przepisy i bezpieczenstwo
innych osob.

A jezeli chcesz wysunac teze, ze kierowcy BMW maja czesciej wypadki,
ktorymi sa sprawcami to ja w tym momencie poprosze o jakas statystyke bo w
to nie wierze.

watpie zeby ktos prowadzil takie statystyki.
mnie poki co wystarcza obserwacja tego co sie dzieje do wokol i logiczne
myslenie

--
pzdr
piotrek

41 Data: Kwiecien 11 2009 22:39:51
Temat: Re: miazga
Autor: Karolek 


Użytkownik "Piotrek"  napisał w wiadomości

Ale Ty jezdzisz autem tylko po to zeby inni mogli sobie o Tobie pomyslec to, czy cos innego?

nie, ale jesli sie w nim zle czuje to go nie chce i tyle.


Ale zle sie czujesz, ze wzgledu na stereotyp, czyli ze wzgledu na to co sobie niektorzy ludzie o Tobie pomysla.

rozowego samochodu tez nie kupie, wg ciebie to tez jest smieszne ?


Jaki zwiazek ma kolor auta, wyglad itd. ze stereotypem?

BMW mowisz nie bo dres, skody pewnie tez nie bo kapelusz, renault nie bo sie nie witasz juz z innymi fanami marki na drodze itd... absurd.

do Skody i do Renault nie mam uprzedzen :)


Ale wielu ludzi ma i takie sa stereotypy... powinienes zatem je uwzglednic w swojej pokretnej logice :P

Alez masz wplyw na narodowosc... skoro juz zostales uswiadomiony to mozesz sie powoli pakowac i wyjezdzac z naszego panstwa.

ale po co skoro mi tutaj jest dobrze?


Piszesz ze nie jestes dumny z tego, ze jestes Polakiem i ze niestety nie mozesz tego zmienic... ja twierdze, ze mozesz to zmienic, wiec skorzystaj z tej mozliwosci i to zmien.

Raczej do grona zlodziei i cwaniakow.

jednak swoja osoba reprezentuje cos innego wiec nie boje sie zaszeregowania do tej kategori.
na codzien wspolpracuje z wiekszoscia osob spoza naszego kraju i jakos nie zauwazylem zeby taki stereotyp obowiazywal.


Wielu rzeczy nie zauwazasz.
Nie boisz sie, ze jako Polaka zalicza Cie do grona cwaniakow i zlodziei, ale boisz sie miec BMW bo zostaniesz zaliczony do grona dresow bezmozgow :P

A kto jest dla Ciebie autorytetem?
Ten co mowi to co chcesz uslyszec?

nie ten kto mowi z sensem i logicznie.
no i kto ma jakies argumety a nie tylko bluzga i obraza bezsilnie innych.


No Ty np. piszesz jakies brednie w jednym poscie, a w nastepnym sobie zaprzeczasz.

Na jakiej podstawie i jakim algorytmem dokonales oceny mojej osoby?


zalosnego poziomu twoich wypowiedzi ?

Taa... a swiadczy o tym...?

obrazania innych ?

To lubie najbardziej... kazdy matol jak braknie mu argumentow zaslania sie wielka obraza, za nazwanie rzeczy po imieniu.

bezsensownych wypowiedzi ?

To sie tyczy raczej Ciebie.

nielogicznych wywodow ?


Uwazasz za logiczne pisanie w jednym poscie o stereotypie, powszechnej opini o jakims samochodzie przez, ktora nie wybierasz tej marki, a w drugim poscie odpisujesz, ze nie wybierasz marki ze wzgledu na zdanie innych o kierowcach tej marki... dla mnie to po prostu debilizm, a nie logika.

itd itp


Wymieniaj, chetnie poczytam jeszcze troche tych glupot.

Ot tak to moze i nie, ale jak tir w Ciebie przywali to mysle, ze zmienisz zdanie... a ponoc tam jakis tir uczestniczyl w tym zajsciu.

ciezarowka to nie tir.

Komu jak komu, ale mi nie musisz mowic co to tir, a co to ciezarowka.
Ale nie ma co sie dziwic, ze zaczynasz zbaczac z temtu z braku sensownych argumentow.

nastepnym razem doczytaj i doucz sie zanim cos napiszesz.


LOL, to Ty sie doucz matolku, potem udowodnij, ze ta ciezarowka nie miala oznacznia TIR.
Bo o rozumienie czegos takiego jak potoczna mowa to Cie nie posadzam.

nikt tak nie napisal.
fakt faktem ze jechal nieprzepisowo i sie rozwalil na latarni.
jak by jechal wolniej to by nie bylo takiego wypadku.
a tak to pozostaje sie tylko cieszyc ze nie zabili innych osob i ze jednego kretyna mniej na drodze bo bedzie bezpieczniej.
nie mam zalu po kims kto ma w dupie wszelkie przepisy i bezpieczenstwo innych osob.


Ty masz w dupie logiczne myslenie, powinni nabic Cie na pal, byloby o jednego matola mniej w spoleczenstwie.

watpie zeby ktos prowadzil takie statystyki.

Ty widac prowadzisz, skoro wiesz jacy ludzie jezdza BMW :P

mnie poki co wystarcza obserwacja tego co sie dzieje do wokol i logiczne myslenie

No to dawaj te liczby, a nie bijesz piane.






Karolek

42 Data: Kwiecien 12 2009 18:43:43
Temat: Re: miazga
Autor: Piotrek 

Karolek

ufff przeczytalem te bzdety ale komentowac mi sie juz tych twoich wypocin
nie chce :)
szczekaj sobie dalej, szkoda mojego czasu na ciebie :)

--
pzdr
piotrek

43 Data: Kwiecien 12 2009 20:04:28
Temat: Re: miazga
Autor: DoQ 

Piotrek pisze:

Karolek

ufff przeczytalem te bzdety ale komentowac mi sie juz tych twoich wypocin nie chce :)
szczekaj sobie dalej, szkoda mojego czasu na ciebie :)

Ale on ma racje. W innym watku o "ASO" udajesz eksperta od samochodow "zza Odry" natomiast tu wychodzi z ciebie stereotypowa sloma z butow. Powiedz wprost ze nie byles nigdy posiadaczem samochodu marki premium bo cie nie stac i stad sie bierze ta zawisc.


Pozdrawiam
Pawel

44 Data: Kwiecien 12 2009 21:31:13
Temat: Re: miazga
Autor: Karolek 


Użytkownik "Piotrek"  napisał w wiadomości

Karolek

ufff przeczytalem te bzdety ale komentowac mi sie juz tych twoich wypocin nie chce :)
szczekaj sobie dalej, szkoda mojego czasu na ciebie :)


I tak nie spodziewalem sie zadnej sensownej odpowiedzi, bo jestes glupek i tyle.






Karolek

45 Data: Kwiecien 11 2009 00:01:12
Temat: Re: miazga
Autor: DoQ 

Karolek pisze:

A jezeli chcesz wysunac teze, ze kierowcy BMW maja czesciej wypadki, ktorymi sa sprawcami to ja w tym momencie poprosze o jakas statystyke bo w to nie wierze.

Ale tu akurat można łatwo wyjść z takiego założenia. BMW robi raczej mocne samochody, praktycznie wszystkie są doskonale wyciszone więc łatwo się zapomnieć. Połączenie tych cech z RWD, brakiem umiejętności i wyobraźni, prowadzi do takich właśnie skutków jak opisywany w wątku. Trochę jak z motocyklami. Kupi sobie byle półgłowek i nieszczęście gotowe.



Pozdrawiam
Paweł

46 Data: Kwiecien 11 2009 22:48:59
Temat: Re: miazga
Autor: Karolek 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Ale tu akurat można łatwo wyjść z takiego założenia.

Latwo to jest pismakowi walnac naglowek tragiczny wypadek BMW, albo kierowca BMW uciekal przed policja itp... bo tragiczny wypadek Lanosa nie brzmi juz tak ciekawie.

BMW robi raczej mocne samochody, praktycznie wszystkie są doskonale wyciszone więc łatwo się zapomnieć.
Połączenie tych cech z RWD, brakiem umiejętności i wyobraźni, prowadzi do takich właśnie skutków jak opisywany w wątku. Trochę jak z motocyklami. Kupi sobie byle półgłowek i nieszczęście gotowe.


Ale takie same polglowki kupuja tez stare Hondy Civic, renault 5 czy co tam tylko sie napatoczy co ma wiecej KM na kg auta... akurat BMW jest moze troche bardziej dostepne.
Ale zeby z tego wyciagac wnioski na temat kierowcow BMW to juz jest naduzycie.
Tak samo jak nigdy bym nie napisal, ze motocyklisci to samobojcy, dawcy nerek itp. a juz w szczegolnosci nie napisalbym, ze nie kupie scigacza, bo to tylko bezmozgi-samobojcy kupuja.






Karolek

47 Data: Kwiecien 11 2009 22:52:54
Temat: Re: miazga
Autor: Alex81 

In article   says...

Alez masz wplyw na narodowosc... skoro juz zostales uswiadomiony to mozesz
sie powoli pakowac i wyjezdzac z naszego panstwa.
Nawet tego nie trzeba robić... Wystarczy zacząć deklarować w kwitologii
państwowej dowolną inną (może być japońska, chińska, malezyjska czy też
madagaskarska) i już się zmienia :)

--
Pzdr
Alex

48 Data: Kwiecien 12 2009 18:45:18
Temat: Re: miazga
Autor: Piotrek 

Nawet tego nie trzeba robić... Wystarczy zacząć deklarować w kwitologii
państwowej dowolną inną (może być japońska, chińska, malezyjska czy też
madagaskarska) i już się zmienia :)

ale co to zmienia :) ?
emigracja to tez bzdura, narodowosci nie zmienia(chyba ze ktos do hameryki
wyjedzie to bywali tacy co po 2 mies na jackowie akcent mieli hamerykanski i
polskiego jezyka zapominali :)

--
pzdr
piotrek

49 Data: Kwiecien 09 2009 23:44:28
Temat: Re: miazga
Autor: mirek 

Użytkownik "R2r"  napisał w wiadomości

Piotrek pisze:
jakos wiem doskonale
To oczywiste.
Tylko, że to tylko Twoje mniemanie o sobie. Rzeczywistość bywa bardzo
zaskakująca.

--
Pozdrawiam. Artur.

róźnie to bywa w zyciu.
U mnie we wsi dwa lata temu kolega policjant wracał z autobusu do domu , a
mial pare kilometrów i sąsiad zatrzymal sie ,żeby go podwieźć. Dopiero po
chwili zauważył, że sąsiad jest nawalony jak bela , ale juz wisieli na
słupie bo dal gazu na maxa i wylecial z drogi.
Kierowca zginął na miejscu, policjant jest inwalidą(niedowłas jednej ręki) i
do tego stracil uprawnienia do renty i emerytury policyjnej, bo prokurator
stwierdził, iż niezapobieżenie jeździe po pijanemu u innego, nawet jak sie
jest po służbie obwinia go i wylecial z Policji. A faktycznie od przystanku
autobusowego do miejsca gdzie sie rozbili to jest 200 metrów gdzieś, więc
mógl od razu nie zauważyc w jakim stanie jest kierowca.

--
buy and sell your photos
http://photobank.net-poland.com

50 Data: Kwiecien 09 2009 23:58:21
Temat: Re: miazga
Autor: R2r 

mirek pisze:

róźnie to bywa w zyciu.
[...]
To wytłumacz to koledze Piotrkowi. Bo to jemu się wydaje, że pasażerowie BMW sami są winni swojej krzywdy.


--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

51 Data: Kwiecien 10 2009 01:42:45
Temat: Re: miazga
Autor: JG 

R2r pisze:

To wytłumacz to koledze Piotrkowi. Bo to jemu się wydaje, że pasażerowie BMW sami są winni swojej krzywdy.
No ba.
Powinni przecież wysiąść przy 150 km/h.

A poważnie: kolega chyba nie nauczył się jeszcze, jak mało asertywni są ludzie. Czy ten brak asertywności przyczynił się do śmierci pasażerów (tj. czy kierowca zwolniłby, gdyby zwrócili mu uwagę - o ile tego nie zrobili), to kwestia dyskusyjna. Natomiast absolutnie nie może on stanowić o ich winie.

pozdrawiam,
JG

52 Data: Kwiecien 10 2009 12:10:41
Temat: Re: miazga
Autor: Tomasz Nowicki 

Ile by nie przytaczać jednostkowych przykładów, mniej czy bardziej
wyssanych z palca, to niewątpliwie dużą grupę wśród ginących na drogach
stanowią młodzi-gniewni w swoich wspaniałych BMW, Calibrach czy Polonezach
(dot. Polska C). Scenariusz bywa dość monotonny - grupa kolegów,
"miłośników marki", popierdala z rykiem "sportowo" podziurawionych tłumików
z jednego końca miasta na drugi i z powrotem - dla zabawy i lansu. I raz na
kiedyś ulega wypadkom, z racji nadmiernej prędkości i brawury zwykle dość
tragicznym. To mniej-więcej podobnie jak z motocyklistami - jak omawiamy
wyczyny któregoś z nich, to dostajemy setki przykładów na to, że winni są
wszyscy inni, bo motocykliści z zasady jeżdżą zgodnie z przepisami,
kulturalnie i bez ryzyka. A że wypadki z ich udziałem w przeważającej
części mają w tle nadmierną prędkość, brawurę, słabe opanowanie maszyny? To
tylko złośliwość tych okropnych samochodziarzy...

T.

53 Data: Kwiecien 10 2009 21:33:42
Temat: Re: miazga
Autor: Piotrek 

Ile by nie przytaczać jednostkowych przykładów, mniej czy bardziej
wyssanych z palca, to niewątpliwie dużą grupę wśród ginących na drogach
stanowią młodzi-gniewni w swoich wspaniałych BMW, Calibrach czy Polonezach
(dot. Polska C).

no niestety tak jest, sam mam dwoch znajomych co to maja BMW i jakos uwazam
ze zupelnie ten samochod do nich nie pasuje ale to ich wybor co kupuja(tak
ze oczywiscie sa grupy ludzi normalnych co to maja BMW)
ale sam widzisz ze spora czesc wlascicieli BMW to za wiele w glowie nie ma,
zreszta mozna sobie ladnie obserowac odsetek "inwalidow" w BMW pod sklepami
ktorzy parkuja na miejscach dla inwalidow.
naprawde sa spore szanse zobaczyc na takim miejscu wlasnie jakies BMW.

troche to jest ogolne stwierdzenie, ale troche prawdy w tym jest niestety.

Scenariusz bywa dość monotonny - grupa kolegów,
"miłośników marki", popierdala z rykiem "sportowo" podziurawionych
tłumików
z jednego końca miasta na drugi i z powrotem - dla zabawy i lansu. I raz
na
kiedyś ulega wypadkom, z racji nadmiernej prędkości i brawury zwykle dość
tragicznym.

zauwaz ze rownie duzo takich za szybkich i za wscieklych jest w tych
zdezelowanych samochodach jak i w calkiem nowych(przypadek omawiany)

To mniej-więcej podobnie jak z motocyklistami - jak omawiamy
wyczyny któregoś z nich, to dostajemy setki przykładów na to, że winni są
wszyscy inni, bo motocykliści z zasady jeżdżą zgodnie z przepisami,
kulturalnie i bez ryzyka. A że wypadki z ich udziałem w przeważającej
części mają w tle nadmierną prędkość, brawurę, słabe opanowanie maszyny?
To
tylko złośliwość tych okropnych samochodziarzy...

nooo mniej wiecej :)
ale tez jest calkiem sporo normalnych uzytkownikow motocykli, tylko ze
slychac o tych co sie rozwalaja przez wlasna glupote

--
pzdr
piotrek

54 Data: Kwiecien 10 2009 10:18:38
Temat: Re: miazga
Autor: Yans van Horn 

Jacek_P wrote:

Tam powinny byc bariery.

O dokladnie to. Ktos kto budowal/projektowal te estakade, nie zadbal o tak podstawowy element.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

55 Data: Kwiecien 10 2009 11:01:49
Temat: Re: miazga
Autor: Maciek "Sołtys" 

Yans van Horn pisze:

Jacek_P wrote:
Tam powinny byc bariery.

O dokladnie to. Ktos kto budowal/projektowal te estakade, nie zadbal o tak podstawowy element.


Nie przesadzajcie już z tymi barierami. Tam jest 70 kmh ograniczone. 4 pasy i idealnie prosta droga plus nowy asfalt.
Jak by jechał nawet 100 kmh to by nie było problemu.
A że według mnie jechał na maksa żeby przelecieć pewnie na późnym żółtym skrzyżowanie przez MCDonaldem i to leciał pewnie prawym pasem - to się zdziwił.
Ciężarówka jadąca przed nim pewnie postanowiła odbić na lewo bo chciała jechać na estakadę. i bum..
Cieszyć się że nie poleciał na przeciwległy pas - ale żeby od razu bariery ?

--
Maciek "Sołtys"
Kraków

56 Data: Kwiecien 10 2009 11:13:56
Temat: Re: miazga
Autor: Yans van Horn 

Maciek "Sołtys" wrote:

Yans van Horn pisze:
Jacek_P wrote:
Tam powinny byc bariery.

O dokladnie to. Ktos kto budowal/projektowal te estakade, nie zadbal o tak podstawowy element.

Cieszyć się że nie poleciał na przeciwległy pas - ale żeby od razu bariery ?

No wlasnie po to aby nie musiec sie cieszyc ze _tym razem_ nie przelecial na druga strone, tylko aby wogole taka
sytuacja miala o wiele wiele mniejsza szanse zdarzenia.

Byc moze dzieki barierze, goscie po prostu wladowali by sie w kufer ciezarowce i byc moze przezyli.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

57 Data: Kwiecien 10 2009 11:42:14
Temat: Re: miazga
Autor: Mikolaj Rydzewski 

Yans van Horn wrote:

Byc moze dzieki barierze, goscie po prostu wladowali by sie w kufer ciezarowce i byc moze przezyli.

Ciekawe jak by wygladali po zaliczeniu ciezarowki od tylca z predkoscia 100 km/h

58 Data: Kwiecien 10 2009 12:05:17
Temat: Re: miazga
Autor: Yans van Horn 

Mikolaj Rydzewski wrote:

Yans van Horn wrote:
Byc moze dzieki barierze, goscie po prostu wladowali by sie w kufer ciezarowce i byc moze przezyli.

Ciekawe jak by wygladali po zaliczeniu ciezarowki od tylca z predkoscia 100 km/h

A od kiedy o skutkach zderzenia decyduje tylko predkosc jednego z obiektow ?

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

59 Data: Kwiecien 10 2009 12:13:15
Temat: Re: miazga
Autor: Mikolaj Rydzewski 

Yans van Horn wrote:

Mikolaj Rydzewski wrote:
Yans van Horn wrote:
Byc moze dzieki barierze, goscie po prostu wladowali by sie w kufer ciezarowce i byc moze przezyli.

Ciekawe jak by wygladali po zaliczeniu ciezarowki od tylca z predkoscia 100 km/h

A od kiedy o skutkach zderzenia decyduje tylko predkosc jednego z obiektow ?

I tak wszyscy gdybamy, bo nikt z nas nie byl na miejscu.
Zapewne ciezarowka jechala ok 60km/h. Wiec trzycyfrowa roznica predkosci miedzy BWM a TIRem jest calkiem mozliwa.

60 Data: Kwiecien 10 2009 12:19:55
Temat: Re: miazga
Autor: Yans van Horn 

Mikolaj Rydzewski wrote:

Yans van Horn wrote:
Mikolaj Rydzewski wrote:
Yans van Horn wrote:
Byc moze dzieki barierze, goscie po prostu wladowali by sie w kufer ciezarowce i byc moze przezyli.

Ciekawe jak by wygladali po zaliczeniu ciezarowki od tylca z predkoscia 100 km/h

A od kiedy o skutkach zderzenia decyduje tylko predkosc jednego z obiektow ?

I tak wszyscy gdybamy, bo nikt z nas nie byl na miejscu.
Zapewne ciezarowka jechala ok 60km/h. Wiec trzycyfrowa roznica predkosci miedzy BWM a TIRem jest calkiem mozliwa.

Predkosc Tira, jest rownie nieznana jak i BMW. Na tej trasie Tiry z reguly nie jezdza 60, tylko wiecej.
Ponadto podobno bylo kilkadziesiat metrow awaryjnego hamowania. Droga hamowania, ze 100km/h w dobrym samochodzie to odleglosc 35-40m.

Mozna zgadywac zatem, ze roznica raczej byla mniejsza... Nie zmienia faktu, ze musial on pierwotnie jechac bardzo szybko.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

61 Data: Kwiecien 09 2009 17:10:31
Temat: Re: miazga
Autor: 085 

Użytkownik "aa"  napisał w wiadomości

http://motoryzacja.interia.pl/news/koszmarny-wypadek-bmw,1288449

na czym skarosowany jest ten SCRt ?

p, zul

62 Data: Kwiecien 09 2009 20:46:02
Temat: Re: miazga
Autor: MEELOSH 

aa pisze:

http://motoryzacja.interia.pl/news/koszmarny-wypadek-bmw,1288449

Podobno Bmw jechało 180 km/h w trakcie walenia w latarnie prędkość 150 km/h. 40-50 metrów hamowania.

63 Data: Kwiecien 10 2009 00:55:19
Temat: Re: miazga
Autor: mw 

On Apr 9, 8:46 pm, MEELOSH  wrote:

aa pisze:

>http://motoryzacja.interia.pl/news/koszmarny-wypadek-bmw,1288449

Podobno Bmw jechało 180 km/h w trakcie walenia w latarnie prędkość 150
km/h. 40-50 metrów hamowania.
Jakby on udeżył 150 km/h w tę latarnię, to wydaje mi się że zmeinił by
się w 2 duże kawałki BMW i mnóstwo malutkich, to mi bardziej wygląda
na jakieś max 50 km/h.

64 Data: Kwiecien 10 2009 12:15:47
Temat: Re: miazga
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Fri, 10 Apr 2009 00:55:19 -0700 (PDT), mw napisał(a):

Jakby on udeżył 150 km/h w tę latarnię, to wydaje mi się że zmeinił by

Twoje argumenty miałyby znacznie większą wagę, gdybyś wcześniej użył
słownika ortograficznego - świadczyłoby to o poważniejszym podejściu do
dyskusji

się w 2 duże kawałki BMW i mnóstwo malutkich, to mi bardziej wygląda
na jakieś max 50 km/h.

O, tak, mistrzu, masz zapewne olbrzymią wiedzę i wieloletnie doświadczenie
w ocenie skutków kolizji na podstawie malutkich zdjęć z internetu - zgłoś
się do Policji, potrzebują takich ekspertów, na pewno dobrze ci zapłacą

T.

65 Data: Kwiecien 11 2009 01:18:48
Temat: Re: miazga
Autor: mw 

On Apr 10, 12:15 pm, Tomasz Nowicki  wrote:
[...]

O, tak, mistrzu, masz zapewne olbrzymią wiedzę i wieloletnie doświadczenie
w ocenie skutków kolizji na podstawie malutkich zdjęć z internetu - zgłoś
się do Policji, potrzebują takich ekspertów, na pewno dobrze ci zapłacą
Jak byś przez chwilę choć pomyślał jaką ilość energii musi być
pochłonięta gdy w przeszkodę uderza pojazd jadący 150km/h, to byś
wpadł na pomysł że wszystko ciężkie by od tego wraku odpadło.
WIdziałem już całkiem sporo fotek aut owiniętych o drzewa itp. i
powyżej pewnej prędkości, nie ma takiej siły która by utrzymała blok
silnika pod maską.
A poza tym zapomniałem napisać "moim zdaniem".

66 Data: Kwiecien 09 2009 23:00:57
Temat: Re: miazga
Autor: MEELOSH 
67 Data: Kwiecien 09 2009 23:14:09
Temat: Re: miazga
Autor: DoQ 

MEELOSH pisze:

http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/na_drogach/news/samochod-to-zabawka-do-zabijania,1288973,1612

6 lat doswiadczenia i juz wielki Guru - tak samo pewnie rozumowal kierownik tego BMW.


Pozdrawiam
Pawel

68 Data: Kwiecien 09 2009 23:21:22
Temat: Re: miazga
Autor: MEELOSH 

DoQ pisze:

6 lat doswiadczenia i juz wielki Guru - tak samo pewnie rozumowal kierownik tego BMW.

He, wczoraj przed zjazdem na A4 w Trzebini leciało Bmw e36 z 4 łepkami, tak się wczuł prowadzący że wyprzedzał z lewej strony wysepki :) A 3'em pozostałym łepkom główki latały dookoła z wielkim uśmiechem. Szkoda że rzeczywiście marka Bmw tak się wieśniaczy... :)

69 Data: Kwiecien 09 2009 23:30:49
Temat: Re: miazga
Autor: Karolek 


Użytkownik "MEELOSH"  napisał w wiadomości

He, wczoraj przed zjazdem na A4 w Trzebini leciało Bmw e36 z 4 łepkami, tak się wczuł prowadzący że wyprzedzał z lewej strony wysepki :) A 3'em pozostałym łepkom główki latały dookoła z wielkim uśmiechem. Szkoda że rzeczywiście marka Bmw tak się wieśniaczy... :)

A bo to tylko w BMW takich widujesz?
Stare beemki to po prostu najtansze konie mechaniczne, wiec nie ma co sie dziwic, ze mlode lepki spragnione szalenstw wybieraja stare BMW czy inne Hondy.







Karolek

70 Data: Kwiecien 10 2009 00:10:32
Temat: Re: miazga
Autor: MEELOSH 

Karolek pisze:

Stare beemki to po prostu najtansze konie mechaniczne, wiec nie ma co sie dziwic, ze mlode lepki spragnione szalenstw wybieraja stare BMW czy inne Hondy.

E tam, dla chcącego nic trudnego ;) Stare Iveco tansze niz Bmw ;))

http://www.youtube.com/watch?v=uFau-5DW90U - my z chłopakami też potrafimy się bawić, ale w wyznaczonych do tego miejscach ;)))

71 Data: Kwiecien 10 2009 10:01:58
Temat: Re: miazga
Autor: Karolek 


Użytkownik "MEELOSH"  napisał w wiadomości

Karolek pisze:

Stare beemki to po prostu najtansze konie mechaniczne, wiec nie ma co sie dziwic, ze mlode lepki spragnione szalenstw wybieraja stare BMW czy inne Hondy.

E tam, dla chcącego nic trudnego ;) Stare Iveco tansze niz Bmw ;))

http://www.youtube.com/watch?v=uFau-5DW90U - my z chłopakami też potrafimy się bawić, ale w wyznaczonych do tego miejscach ;)))

To ja wole zeby szaleli w BMW... zawsze to troche mniejsze i lzejsze, a co za tym idzie jakby minej energii ze soba niesie ;>





Karolek

72 Data: Kwiecien 10 2009 10:35:15
Temat: Re: miazga
Autor: R2r 

Karolek pisze:

To ja wole zeby szaleli w BMW... zawsze to troche mniejsze i lzejsze, a co za tym idzie jakby minej energii ze soba niesie ;>
Zapomniałeś, że energia kinetyczna jest wprost proporcjonalna do masy i do _kwadratu_ prędkości. A prędkość starym BMW można rozwinąć sporo większą niż starym IVECO. Tak więc nie ma reguły...

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

73 Data: Kwiecien 10 2009 21:52:03
Temat: Re: miazga
Autor: Karolek 


Użytkownik "R2r"  napisał w wiadomości

Karolek pisze:
To ja wole zeby szaleli w BMW... zawsze to troche mniejsze i lzejsze, a co za tym idzie jakby minej energii ze soba niesie ;>
Zapomniałeś, że energia kinetyczna jest wprost proporcjonalna do masy i do _kwadratu_ prędkości. A prędkość starym BMW można rozwinąć sporo większą niż starym IVECO. Tak więc nie ma reguły...

Racja.
Zostaja tylko skutery, lekkie i ograniczone do 60 :P





Karolek

74 Data: Kwiecien 10 2009 21:39:47
Temat: Re: miazga
Autor: Piotrek 

A bo to tylko w BMW takich widujesz?

najczesciej

Stare beemki to po prostu najtansze konie mechaniczne, wiec nie ma co sie
dziwic, ze mlode lepki spragnione szalenstw wybieraja stare BMW czy inne
Hondy.

ale w nowych BMW tez widac takich idiotow :)
poprostu marzeniem wielu kretynow jest BMW i czy maja kase(kupuja
nowe/nowsze) czy nei maja(kupuja stare).
oprocz nich sa oczywiscie inni normalni wielbiciele tej marki ale obawiam
sie ze procentowo jest ich mniej niz tych idiotow.....
przykre to ale tak jest, nawet samo BMW prowadzilo(czy planowalo) jakas
kampanie zeby zmienic negatywne nastawienie do ich marki.

--
pzdr
piotrek

75 Data: Kwiecien 10 2009 22:12:27
Temat: Re: miazga
Autor: Karolek 


Użytkownik "Piotrek"  napisał w wiadomości

A bo to tylko w BMW takich widujesz?

najczesciej


Ja najczesciej widuje w VW, potem chyba by bylo audi, renaulty tez czesto podpadaja.

ale w nowych BMW tez widac takich idiotow :)
poprostu marzeniem wielu kretynow jest BMW i czy maja kase(kupuja nowe/nowsze) czy nei maja(kupuja stare).

Czy to wina BMW, ze robi dobre auta?

oprocz nich sa oczywiscie inni normalni wielbiciele tej marki ale obawiam sie ze procentowo jest ich mniej niz tych idiotow.....

To jestes w bledzie.

przykre to ale tak jest, nawet samo BMW prowadzilo(czy planowalo) jakas kampanie zeby zmienic negatywne nastawienie do ich marki.


Ale tam chyba chodzilo o inny negatywny odbior... laczenie gangstera z BMW o ile mnie pamiec nie myli.
Nasze spoleczenstwo sobie wymyslilo stereotyp dresiaza i polglowka w BMW i sie tego trzyma, podobnie jak tego ze BMW=Bedziesz Mial Wydatki, a ostatnio to smiac mi sie chce z tych pajacow co jeszcze nie ta kdawno temu walili mi na kazdym kroku takimi tekstami, a teraz sami jezdza BMW :P
Tak dla statystyki to policz kiedys ile beemek jezdzi po drogach i ile z nich to beda jakies wies tuningi z dresiarzem za kierownica, nie wiem w sumie gdzie mieszkasz, ale u mnie dresiarze w BMW to zdecydowana mniejszosc uzytkownikow tej marki.
Mnie tam smiesza te stereotypy i leje na nie, bo ja kupuje samochod dla siebie, a nie dla sasiadow i ich opini.








Karolek

76 Data: Kwiecien 12 2009 20:28:13
Temat: Re: miazga
Autor: Maciek "Sołtys" 

Karolek pisze:

Ale tam chyba chodzilo o inny negatywny odbior... laczenie gangstera z BMW o ile mnie pamiec nie myli.
Nasze spoleczenstwo sobie wymyslilo stereotyp dresiaza i polglowka w BMW i sie tego trzyma, podobnie jak tego ze BMW=Bedziesz Mial Wydatki, a ostatnio to smiac mi sie chce z tych pajacow co jeszcze nie ta kdawno temu walili mi na kazdym kroku takimi tekstami, a teraz sami jezdza BMW :P



To jakim cudem Większość społeczeństwa podziela ten stereotyp tylko Ty nie :)
Bo to że masz rację jest obiektywnie oczywiste. Więc cud potrzebny
A społeczeństwo do tego stopnia podziela że w prasie pojawia się non stop hasło: dres w BMW zabił się/kogoś/siebie i kogoś/wyleciał* niepotrzebne skreślić.
--
Maciek "Sołtys"
Kraków

77 Data: Kwiecien 12 2009 21:41:37
Temat: Re: miazga
Autor: Karolek 


Użytkownik ""Maciek \"Sołtys\"""  napisał w wiadomości


To jakim cudem Większość społeczeństwa podziela ten stereotyp tylko Ty nie :)

Nie patrze bezkrytycznie na to co robi/mysli wiekszosc?
Wole sam podejmowac decyzje w oparciu o jakies tam doswiadczenie swoje czy innych, a nie ludowe bajki.
Podobnie nie mam uprzedzen do zydow, niemcow, murzynow itd. raczej oceniam ich indywidualnie.

Bo to że masz rację jest obiektywnie oczywiste. Więc cud potrzebny
A społeczeństwo do tego stopnia podziela że w prasie pojawia się non stop hasło: dres w BMW zabił się/kogoś/siebie i kogoś/wyleciał* niepotrzebne skreślić.

Nie wiem czy az tak dosadnie (w sensie, ze dres w bmw) pisza o kierowcach BMW w prasie, ale zdecydowanie lubia pisac o BMW.
Pewnie z tego powodu, ze trafia to na podatny grunt, bo chyba wypadkow do opisywania im nie brakuje.








Karolek

78 Data: Kwiecien 10 2009 08:16:11
Temat: Re: miazga
Autor: ania 


Użytkownik "MEELOSH"

tak się wczuł prowadzący że wyprzedzał z lewej strony wysepki :) A 3'em

to jak tiry na drodze przed kielcami - moze teraz tak sie robi a my
przeoczylismy jakies przepisy?


--
ania

miazga



Grupy dyskusyjne