śmierć mamy Dzika
1 | Data: Styczen 31 2011 22:16:29 |
Temat: śmierć mamy Dzika | |
Autor: dianicho | Witam serdecznie, 2 |
Data: Luty 01 2011 00:33:42 | Temat: Re: śmierć mamy Dzika | Autor: Tomek Wozniakowski | Czesc, Witam serdecznie, Witam Pania. Trafila Pani wlasciwie. To tutaj 10 lat temu udzielal sie Kuba i to tutaj regularnie trafialy zyczenia od Pani Danusi. Wiem, że zawsze pamiętała o Was w modlitwie, składała Wam życzenia -.... Mysle, ze prosba jest uzasadniona. Uprzedzila mnie Pani. Dzis (wczoraj) wieczorem otrzymalem informacje o smierci Mamy Dzika od Jej siostry z prosba o przekazanie jej Wam wraz z zaproszeniem na uroczystosci pogrzebowe. Pani Danuta wielokrotnie prosila mnie, zeby "jak umrze zrobic jej taki sam motocyklowy pogrzeb, jaki mial Kuba". Pogoda aktualnie jaka jest, kazdy widzi, wiec nie oczekuje, ze bedzie parada motocyklowa, ale mysle, ze warto, zebysmy sie pojawili na Mszy i pogrzebie jak najliczniej. Malo jest tak zyczliwych nam osob, jak byla Pani Danuta mimo, ze jej syn zginal na motocyklu. Msza zalobna zostanie odprawiona w najblizszy piatek 4.02 o godz. 11.45 w kosciele przy Al. Stanow Zjednoczonych 55 w Warszawie (tym samym, w ktorym zegnalismy Dzika). Po niej urna z prochami Pani Danuty zostanie przewieziona na cmentarz na Wolke Weglowa i zlozona do grobu. Dla nie posiadajacych transportu, pod kosciol bedzie podstawiony autokar. Mam nadzieje, ze bedziecie. -- Pozdrawiam, Tomek (ETZ150, czerwone STringi - Rozowa Pantera na baku i 3 balwanki na blasze; CCCP...l, kaem "Pluszaki" - oooczywiscie ofiszjal ;), PGR; Nowa Iwiczna, okol. Pulaw) ICQ 112695673 3 |
Data: Luty 01 2011 07:15:15 | Temat: Re: ĹmierÄ mamy Dzika | Autor: Don Pedro | W dniu 2011-02-01 00:33, Tomek Wozniakowski pisze: Czesc, O kyrf, jak ten czas leci... To już tyle lat, a jakby wczoraj. -- pozdr DP 4 |
Data: Luty 01 2011 19:27:19 | Temat: Re: śmierć mamy Dzika - wspomnienie | Autor: PaniDora | Danusia - wspomnienie. 5 |
Data: Luty 01 2011 20:30:35 | Temat: Re: śmierć mamy Dzika - wspomnienie | Autor: Grzybol | Użytkownik "PaniDora" napisał w wiadomości Strasznie mi żal, że umarła. Mam nadzieję, że spotkała Kubę, a W pewnym wieku zauważamy, że wszyscy wokól nas umierają. Kiedyś nie myślałem o tym. Śmierć była abstrakcyjna. Teraz często jest obok. Szkoda Mamy Dzika - nie znałem Jej, ani Dzika. Współczuję wszystkim mamom, którym giną dzieci. To źle chować swoje dziecko. To nie po kolei. Pozdrawiam Mamę Iguany, życzę dużo siły. Przepraszam za ten pieprzony smutny ton... -- Grzybol 6 |
Data: Luty 01 2011 23:04:58 | Temat: Re: śmierć mamy Dzika | Autor: Piotr May | W dniu 2011-01-31 23:16, dianicho pisze: Nie wiem czy dobrze trafiłam, znałam p.Danusię Siadaczkę - Dzik ponad 8lat. Dobrze trafilas. Od smierci Dzikka, to jego mama tutaj (rekami pomocnikow pewnie) pisala o kolejnej rocznicy.
Smutno. Bardzo smutno. Ale pewnie sa teraz bardziej szczesliwi niz byli przez te lata bez siebie... -- piomay 7 |
Data: Luty 02 2011 12:20:50 | Temat: Re: śmierć mamy Dzika | Autor: Krzysztof "Mad Max" Laska | W dniu 31.01.2011 23:16, dianicho pisze: Witam serdecznie, Nie modlę się, to nie dla mnie. Ale zawsze w pamięci będę mieć miejsce dla Kuby. Oraz dla Jego Mamy. Zaglądam też czasem na http://www.dzikku.org -- Widzisz Arni, nic nie jest do końca złe. -- Krzysztof 'Mad Max' Laska http://www.chujwi.co <- prestiż dla mas http://www.not4u.pl <- koszulki nie dla wszystkich http://www.riders.pl <- okazje dla motocyklistów 8 |
Data: Luty 02 2011 15:38:14 | Temat: Re: śmierć mamy Dzika | Autor: grejfit | Hmmm... |