Jaki jest wpływ temperatury zewnętrznej na moc silnika w przypadku silników wolnossących i doładowanych (a te z kolei z intercoolerem lub bez)? Czy jest to rzecz pomijalna np . przy różnicy 40 stopni zima/lato?

--
Piotr

On 2011-11-09, Picia  wrote:

Jaki jest wpływ temperatury zewnętrznej na moc silnika w przypadku silników
wolnossących i doładowanych (a te z kolei z intercoolerem lub bez)? Czy jest
to rzecz pomijalna np . przy różnicy 40 stopni zima/lato?

Ciezko okreslic bo zalezy od silnika, sposobu zasilania itp. Fakty sa
takie:
- zimniej - wiecej "powietrza w powietrzu" wiec zaciagajac ta sama ilosc
  (objetosciowo) powietrza, mozemy z nia spalic wiecej paliwa,
- cieplej - odwrotnie jw.

Mysle ze roznica moze byc w kilku, gora kilkunastu KM. Dlatego na hamowniach
zawsze podaje sie temperature powietrza.

--
Artur
ZZR 1200

begin AZ

Mysle ze roznica moze byc w kilku, gora kilkunastu KM.

Może być dużo większa w przypadku mocniejszych silników.

Tutaj jest trochę na ten temat:
http://www.godula.pl/?page=article&kat=art&option=det&artid=14

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

begin Picia

Jaki jest wpływ temperatury zewnętrznej na moc silnika w przypadku
silników wolnossących i doładowanych (a te z kolei z intercoolerem lub
bez)? Czy jest to rzecz pomijalna np . przy różnicy 40 stopni zima/lato?

Z różnicy temperatury 40 stopni samej w sobie wynika różnica mocy na
poziomie 6-7% (im zimniej tym większa). Do tego dochodzi, w
nowocześniejszych silnikach, spora możliwoć adaptacji ECU do warunków --
przy niższej temperaturze przyspiesza zapłon. Znaczenie ma też ciśnienie
atmosferyczne (im wyższe tym moc większa), wilgotnoć (ZTCP im wyższa tym
moc większa) i to pewnie nie wszystko.

Ogólnie, różnice mocy związane z warunkami zewnętrznymi mogą w praktyce
sięgać, myślę, nawet ok. 20% lub więcej jeśli pomiarów dokonamy w
skrajnych warunkach.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Z różnicy temperatury 40 stopni samej w sobie wynika różnica mocy na
poziomie 6-7% (im zimniej tym większa). Do tego dochodzi, w
nowocześniejszych silnikach, spora możliwoć adaptacji ECU do warunków -- przy niższej temperaturze przyspiesza zapłon. Znaczenie ma też ciśnienie
atmosferyczne (im wyższe tym moc większa), wilgotnoć (ZTCP im wyższa tym
moc większa) i to pewnie nie wszystko.

Ogólnie, różnice mocy związane z warunkami zewnętrznymi mogą w praktyce
sięgać, myślę, nawet ok. 20% lub więcej jeśli pomiarów dokonamy w
skrajnych warunkach.

Napewno ale czy w przypadku silników doładowanych turbina nie zapewni mniejszych zmian w zależnosci od warunków atmosferycznych. Bo tak se myślę że jak np. spada niśnienie atmosferyczne to turbina i tak będzie inaczej wysterowana przez ECU tak aby osiagną wartoć zadaną. Z temeraturą to może już być trudniej.

W dniu 2011-11-10 07:26, Agent pisze:

Z różnicy temperatury 40 stopni samej w sobie wynika różnica mocy na
poziomie 6-7% (im zimniej tym większa). Do tego dochodzi, w
nowocześniejszych silnikach, spora możliwoć adaptacji ECU do warunków
-- przy niższej temperaturze przyspiesza zapłon. Znaczenie ma też
ciśnienie
atmosferyczne (im wyższe tym moc większa), wilgotnoć (ZTCP im wyższa tym
moc większa) i to pewnie nie wszystko.

Ogólnie, różnice mocy związane z warunkami zewnętrznymi mogą w praktyce
sięgać, myślę, nawet ok. 20% lub więcej jeśli pomiarów dokonamy w
skrajnych warunkach.

Napewno ale czy w przypadku silników doładowanych turbina nie zapewni
mniejszych zmian w zależnosci od warunków atmosferycznych. Bo tak se
myślę że jak np. spada niśnienie atmosferyczne to turbina i tak będzie
inaczej wysterowana przez ECU tak aby osiagną wartoć zadaną. Z
temeraturą to może już być trudniej.

U mnie gdy temp otoczenia sięga 30*C w dolocie mam nieraz +70*C a IC mam nie mały. Wówczas ECU doć mocno cofa zapłon aby uniknąć stuków i lekko licząc jakieś 40-50KM ucieka.

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis