Grupy dyskusyjne   »   moment obrotowy, moc maksymalna

moment obrotowy, moc maksymalna



1 Data: Listopad 28 2006 13:32:07
Temat: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Waldek z Katowic 

Kazdy producent podaje w danych maksymalny moment obr. silnika,
obroty, przy ktorych ten moment jest jest uzyskany,
max moc oraz obroty przy ktorych jest moc max.
Powiedzcie mi czy dobrze kombinuje ze silnik (benzyna, diesel)
najlepsza dynamike do wyprzedzena tira zachowuje na ogol
gdzies w zakresie obrotow pomiedzy
maksymalnym momentem a maksymalna moca?
Czy to zbyt daleko idace uproszczenie?
Dotad nie mialem nigdy obrotomierza w aucie wiec na wyczucie
poruszałem sie w zakresie obrotow ktore silnik 'lubi'.

Waldek

www.waldek.sewera.pl



2 Data: Listopad 28 2006 13:37:56
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki 

On 2006-11-28, Waldek z Katowic  wrote:

Kazdy producent podaje w danych maksymalny moment obr. silnika,
obroty, przy ktorych ten moment jest jest uzyskany,
max moc oraz obroty przy ktorych jest moc max.
Powiedzcie mi czy dobrze kombinuje ze silnik (benzyna, diesel)
najlepsza dynamike do wyprzedzena tira zachowuje na ogol
gdzies w zakresie obrotow pomiedzy
maksymalnym momentem a maksymalna moca?
Czy to zbyt daleko idace uproszczenie?
Dotad nie mialem nigdy obrotomierza w aucie wiec na wyczucie
poruszałem sie w zakresie obrotow ktore silnik 'lubi'.

Mozna tak bardzo ogolnie powiedziec. Czasami warto przekrecic powyzej
obrotow mocy maksymalnej.

--
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

3 Data: Listopad 28 2006 13:51:19
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-28 13:37, Adam 'Chloru' Drzewososki napisał(a):

[...] Czasami warto przekrecic powyzej
obrotow mocy maksymalnej.
A co na tym się zyska?

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

4 Data: Listopad 28 2006 13:55:26
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: marek 'moa' piotrowski 


Użytkownik "R2r"  napisał

[...] Czasami warto przekrecic powyzej
obrotow mocy maksymalnej.
A co na tym się zyska?

to że jak zmienisz bieg to wylądujesz w lepszym miejscu krzywej.

--
moa
tj'98 4.0
scenic rx4'00 2.0 na sprzedaż

5 Data: Listopad 28 2006 14:08:04
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Andrewk 

R2r wrote:

W dniu 2006-11-28 13:37, Adam 'Chloru' Drzewososki napisał(a):
[...] Czasami warto przekrecic powyzej
obrotow mocy maksymalnej.

A co na tym się zyska?

W nowszych odcięcie zapłonu/paliwa, w starszych "przekręcenie" silnika
zakończone np. urwaniem korbowodu lub czymś podobnym. W starszych silnikach
przy wysokich obrotach zawory potrafią pracować po swojemu - inercja.
Po przekroczeniu obrotów mocy maksymalnej ch-ka momentu leci stromo w dół,
więc chyba nie warto, bo przyspieszanie jest wtedy dużo słabsze niż na
wyższym biegu (chyba że sytuacja na drodze jest już tak grożna że zmiana
biegu na wyższy spowoduje stratę predkości i w efekcie czołówkę) ;-)
Bardzo ogólnie: w większości cywilnych silników najlepsze osiągi uzyskuje
się od obrotów odpowiadających powiedzmy 80% maksymalnego momentu do
obrotów odpowiadających mocy maksymalnej lub nie więcej niż 500rpm powyżej.
Jak chcesz jezdzić oszczędnie - jezdzisz na obrotach w okolicach 80% max
momentu, jak dynamicznie przyspieszać to pomiędzy max momentem i max mocą
(wzrasta wtedy zużycie paliwa).
Generalnie warto znać prędkości na poszczególnych biegach odpowiadające
punktom charaktertystycznym wykresu mocy i momentu silnika w swoim aucie.
Poza tym trzeba zaznaczyć, że charakterystyki mocy i momentu podawane przez
producentów silników odpowiadają pełnemu wychyleniu przepustnicy
(maksymalnemu wydatkowi pompy wtryskowej w dieslach) więc mogą być jedynie
oreintacyjną pomocą co do użytkowania silnika w warunkach rzeczywistych.

--
Pozdrawiam

Andrewk

6 Data: Listopad 28 2006 14:17:16
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Alex81 

In article   says...
[ciach]

Różnie z tym bywa ;) Np. u mnie najlepsze czasy przyspieszania
odnotowałem przy kręceniu silnika pod odcięcie (tj. do mniej więcej
6200rpm).

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI
"Prawdziwy mężczyzna ma wał zamiast przegubu"
http://alex81.byxonline.com

7 Data: Listopad 28 2006 14:22:55
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki 

On 2006-11-28, Andrewk  wrote:

R2r wrote:

W dniu 2006-11-28 13:37, Adam 'Chloru' Drzewososki napisał(a):
[...] Czasami warto przekrecic powyzej
obrotow mocy maksymalnej.

A co na tym się zyska?

W nowszych odcięcie zapłonu/paliwa, w starszych "przekręcenie" silnika

Bzdura. Twoim zdaniem odciecie paliwa jest w punkcie mocy maksymalnej ?

zakończone np. urwaniem korbowodu lub czymś podobnym.

Musialbys wbic II zamiast IV chyba ;)

W starszych silnikach
przy wysokich obrotach zawory potrafią pracować po swojemu - inercja.
Po przekroczeniu obrotów mocy maksymalnej ch-ka momentu leci stromo w dół,
więc chyba nie warto, bo przyspieszanie jest wtedy dużo słabsze niż na
wyższym biegu

Tylko po zmianie tego biegu moze sie okazac, ze jestes 300-500 RPM wyzej
i napedzasz sie skuteczniej.

(chyba że sytuacja na drodze jest już tak grożna że zmiana
biegu na wyższy spowoduje stratę predkości i w efekcie czołówkę) ;-)
Bardzo ogólnie: w większości cywilnych silników najlepsze osiągi uzyskuje
się od obrotów odpowiadających powiedzmy 80% maksymalnego momentu do
obrotów odpowiadających mocy maksymalnej lub nie więcej niż 500rpm powyżej.

Zadne 500 RPM - zalezy to od charakterystyki silnika i przelozen
skrzyni. Czasem warto po prostu zrobic pare pomiarow i bedzie wiadomo. 


--
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

8 Data: Listopad 28 2006 14:32:37
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Andrewk 

Adam 'Chloru' Drzewososki wrote:

On 2006-11-28, Andrewk  wrote:
R2r wrote:

W dniu 2006-11-28 13:37, Adam 'Chloru' Drzewososki napisał(a):
[...] Czasami warto przekrecic powyzej
obrotow mocy maksymalnej.

A co na tym się zyska?

W nowszych odcięcie zapłonu/paliwa, w starszych "przekręcenie" silnika

Bzdura. Twoim zdaniem odciecie paliwa jest w punkcie mocy maksymalnej ?

Nie napisałem ani słowa sugerującego, że odcięcie jest w pkt. mocy max. ;)


 
W starszych silnikach
przy wysokich obrotach zawory potrafią pracować po swojemu - inercja.
Po przekroczeniu obrotów mocy maksymalnej ch-ka momentu leci stromo w
dół, więc chyba nie warto, bo przyspieszanie jest wtedy dużo słabsze niż
na wyższym biegu

Tylko po zmianie tego biegu moze sie okazac, ze jestes 300-500 RPM wyzej
i napedzasz sie skuteczniej.

Owszem lecz tracisz czas zanim zmienisz bieg. Poza tym wszystko zależy od
zestopniowania skrzyni biegów. Fajnie jest, jeżeli np. zmieniasz bieg w
górę przy mocy maks. i wchodzisz na maks. moment. :)


(chyba że sytuacja na drodze jest już tak grożna że zmiana
obrotów odpowiadających mocy maksymalnej lub nie więcej niż 500rpm
powyżej.

Zadne 500 RPM - zalezy to od charakterystyki silnika i przelozen
skrzyni. Czasem warto po prostu zrobic pare pomiarow i bedzie wiadomo.

Oczywiście masz racje - te 500rpm to wartość zupełnie orientacyjna (czyt.
bezpieczna)

--
Pozdrawiam

Andrewk

9 Data: Listopad 28 2006 14:55:42
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki 

On 2006-11-28, Andrewk  wrote:

A co na tym się zyska?

W nowszych odcięcie zapłonu/paliwa, w starszych "przekręcenie" silnika

Bzdura. Twoim zdaniem odciecie paliwa jest w punkcie mocy maksymalnej ?

Nie napisałem ani słowa sugerującego, że odcięcie jest w pkt. mocy max. ;)

Napisales, ze przekroczenie bedzie tym owocowac a jak dobrze wiemy wcale
tak byc nie musi.

(chyba że sytuacja na drodze jest już tak grożna że zmiana
obrotów odpowiadających mocy maksymalnej lub nie więcej niż 500rpm
powyżej.

Zadne 500 RPM - zalezy to od charakterystyki silnika i przelozen
skrzyni. Czasem warto po prostu zrobic pare pomiarow i bedzie wiadomo.

Oczywiście masz racje - te 500rpm to wartość zupełnie orientacyjna (czyt.
bezpieczna)

Hmm pewnie to tez zalezy od silnika ;) Generalnie sie zgadzamy po tym co
doprecyzowales.

--
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

10 Data: Listopad 28 2006 17:47:21
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Leksem 

Owszem lecz tracisz czas zanim zmienisz bieg. Poza tym wszystko zależy od
zestopniowania skrzyni biegów. Fajnie jest, jeżeli np. zmieniasz bieg w
górę przy mocy maks. i wchodzisz na maks. moment. :)



L I T O S C I !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Tomek

11 Data: Listopad 28 2006 14:43:03
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Waldek z Katowic 

Bardzo ogólnie: w większości cywilnych silników najlepsze osiągi uzyskuje
się od obrotów odpowiadających powiedzmy 80% maksymalnego momentu do
obrotów odpowiadających mocy maksymalnej lub nie więcej niż 500rpm
powyżej.

Rozumiem, ze mozna tu dodac drobna poprawke dla wszystkich turbo,
gdzie na dole zamiast owych szacunkowych 80% nalezy brac pod uwage raczej
zakres wlaczania sie turbiny niz max moment obrotowy samego silnika?

Waldek.

www.waldek.sewera.pl

12 Data: Listopad 28 2006 14:48:14
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Andrewk 

Waldek z Katowic wrote:

Rozumiem, ze mozna tu dodac drobna poprawke dla wszystkich turbo,
gdzie na dole zamiast owych szacunkowych 80% nalezy brac pod uwage raczej
zakres wlaczania sie turbiny niz max moment obrotowy samego silnika?

Waldek.

Oczywiście. Należy wybrać wariant optymalnego przyspieszania. :)

--
Pozdrawiam

Andrewk

13 Data: Listopad 28 2006 14:52:51
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki 

On 2006-11-28, Waldek z Katowic  wrote:


Rozumiem, ze mozna tu dodac drobna poprawke dla wszystkich turbo,
gdzie na dole zamiast owych szacunkowych 80% nalezy brac pod uwage raczej
zakres wlaczania sie turbiny niz max moment obrotowy samego silnika?

Nie ma czegos takiego jak wlaczanie turbiny.

--
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

14 Data: Listopad 28 2006 15:01:59
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-28 14:52, Adam 'Chloru' Drzewososki napisał(a):

Nie ma czegos takiego jak wlaczanie turbiny.
To rozumiem nawet ja. ;-)
Chodzi pewnie o punkt (obroty), w którym skuteczność turbiny osiąga pewien poziom dający odczucie, że "to działa". :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

15 Data: Listopad 28 2006 17:44:53
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Waldek z Katowic 

> Nie ma czegos takiego jak wlaczanie turbiny.
>
To rozumiem nawet ja. ;-)
Chodzi pewnie o punkt (obroty), w którym skuteczność turbiny osiąga
pewien poziom dający odczucie, że "to działa". :-)

Laika dociekan ciag dalszy:
skrot myslowy 'wlaczenie turbiny' uzywany jest tak czesto,
ze ja naprawde uwierzylem ze tam sie cos w pewnym momencie wlacza i wylacza
:-)
Tak malo wiem na ten temat ze az zaczalem poszukiwania.
Znalazlem calkiem ciekawy zestaw informacji tu:

http://motogazeta.autocentrum.pl/go/169__list_JAK_EKSPLOATOWAC_SAMOCHOD_WYPOSAZONY_W_TURBO%3F__858218450__1__3.html

Zwroce uwage, ze nawet w tym artykule wystepuje sformuowanie:
"[...] czyli wartosci przy ktorej zwykle zalacza sie turbosprezarka"
wiec jak tu nie pobladzic. :-)

Waldek.

16 Data: Listopad 28 2006 18:00:56
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-28 17:44, Waldek z Katowic napisał(a):

Zwroce uwage, ze nawet w tym artykule wystepuje sformuowanie:
"[...] czyli wartosci przy ktorej zwykle zalacza sie turbosprezarka"
wiec jak tu nie pobladzic. :-)

Skróty myślowe są niemal równie niebezpieczne jak zabawa granatem. ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

17 Data: Listopad 28 2006 17:46:12
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Leksem 


Po przekroczeniu obrotów mocy maksymalnej ch-ka momentu leci stromo w dół,
więc chyba nie warto, bo przyspieszanie jest wtedy dużo słabsze niż na
wyższym biegu

CHYBA robi tu duza roznice.

Bardzo ogólnie: w większości cywilnych silników najlepsze osiągi uzyskuje
się od obrotów odpowiadających powiedzmy 80% maksymalnego momentu do
obrotów odpowiadających mocy maksymalnej lub nie więcej niż 500rpm powyżej.

To przekraczac, czy nie??? Badz konsekwentny. Kolega przeciez nie
pytal o ciagniecie do odciecia (co nota bene zawsze sie kalkuluje na
jedynce, a w ecotecach Opla nawet i na styku IV-V).



Jak chcesz jezdzić oszczędnie - jezdzisz na obrotach w okolicach 80% max
momentu,

To jezdzisz jak cierp, najnizej na ile pozwala instrukcja.

Generalnie warto znać prędkości na poszczególnych biegach odpowiadające
punktom charaktertystycznym wykresu mocy i momentu silnika w swoim aucie.
Poza tym trzeba zaznaczyć, że charakterystyki mocy i momentu podawane przez
producentów silników odpowiadają pełnemu wychyleniu przepustnicy
(maksymalnemu wydatkowi pompy wtryskowej w dieslach) więc mogą być jedynie
oreintacyjną pomocą co do użytkowania silnika w warunkach rzeczywistych.

--
A temu -- - PRZYKLASKUJE.


Tomek

18 Data: Listopad 28 2006 14:19:21
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki 

On 2006-11-28, R2r  wrote:

W dniu 2006-11-28 13:37, Adam 'Chloru' Drzewososki napisał(a):
[...] Czasami warto przekrecic powyzej
obrotow mocy maksymalnej.

A co na tym się zyska?

Po przepieciu sie na kolejny bieg moze sie okazac, ze ladujesz w
korzystniejszym miejscu krzywej mocy/momentu czyli lepiej przyspieszasz
mimo teoretycznej straty majacej wynikac z przejscia przez punkt mocy
maksymalnej.


--
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

19 Data: Listopad 28 2006 17:38:07
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Leksem 

A co na tym się zyska?

Zalezy od auta. Do setki to od 10% do 25%, choc najczesciej (np. 0-60)
to juz calkiem sporo mozna, nawet i sekunde na cztery!

W trasie bywa, ze cale dalsze zycie -- wlasne i innych osob.

Tomek

20 Data: Listopad 28 2006 23:33:56
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello R2r,

Tuesday, November 28, 2006, 1:51:19 PM, you wrote:

[...] Czasami warto przekrecic powyzej obrotow mocy maksymalnej.
A co na tym się zyska?

Wyższy moment na kołach - a to własnie się liczy przy przyśpieszaniu.

--
Best regards,
 RoMan                           

21 Data: Listopad 28 2006 23:56:20
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-28 23:33, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Wyższy moment na kołach - a to własnie się liczy przy przyśpieszaniu.
Wyższy moment powyżej obrotów mocy maksymalnej?

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

22 Data: Listopad 29 2006 00:08:00
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello R2r,

Tuesday, November 28, 2006, 11:56:20 PM, you wrote:

Wyższy moment na kołach - a to własnie się liczy przy przyśpieszaniu.
Wyższy moment powyżej obrotów mocy maksymalnej?

Wyższy moment _na kołach_ powyżej mocy maksymalnej na niższym biegu od
momentu _na kołach_ na biegu wyższym.

Jeśli chcesz mozliwie najsprawniej przyśpieszyć od prędkości v1 do
prędkości v2, w wiekszości przypadków korzystniej będzie ciągnąć ponad
moc maksymalną niż zbyt wcześnie zmienić bieg na wyższy.


--
Best regards,
 RoMan                           

23 Data: Listopad 29 2006 00:19:51
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-29 00:08, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Wyższy moment _na kołach_ powyżej mocy maksymalnej na niższym biegu od
momentu _na kołach_ na biegu wyższym.
A jaki jest związek między momentem obrotowym a momentem (siły - to masz na myśli?) na kołach?

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

24 Data: Listopad 29 2006 00:48:21
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello R2r,

Wednesday, November 29, 2006, 12:19:51 AM, you wrote:

Wyższy moment _na kołach_ powyżej mocy maksymalnej na niższym biegu od
momentu _na kołach_ na biegu wyższym.
A jaki jest związek między momentem obrotowym a momentem (siły - to masz
na myśli?) na kołach?

Przełożenia skrzyni biegów i przekładni głównej. O tak podstawowe
rzeczy pytasz? Co robiłeś na fizyce w szkole?

--
Best regards,
 RoMan                           

25 Data: Listopad 29 2006 01:36:12
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-29 00:48, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Przełożenia skrzyni biegów i przekładni głównej. O tak podstawowe
rzeczy pytasz? Co robiłeś na fizyce w szkole?

Wiesz, to było dawno. ;-) Ale nigdy z fizyką kłopotów w szkole nie miałem.
Natomiast pytam, bo może się okazać, że pod tym samym terminem nazywamy różne rzeczy, a wtedy ciężko dojść do porozumienia. :-)
I - jak widzę - chyba się nie pomyliłem.
Skrzynia biegów i przekładnia główna to tzw. maszyny proste podobnie jak np. dźwignia. Jeżeli pominiemy opory ruchu, to moment siły na wejściu będzie taki sam jak na wyjściu. Zmieniają się siły i promienie ale nie moment. Od przełożeń zależą siły a nie momenty - tak przynajmniej za moich czasów uczono. ;-)
Ale mniejsza o to - z dokładnością do współczynnika, który dla danego biegu jest stały (przełożenie układu przeniesienia napędu) możemy powiedzieć, że to to samo.
Zatem mówisz, że do uzyskania jak największego przyspieszenia potrzebny jest jak największy moment siły. I ja się z Tobą zgadzam. :-)
A do tego największego przyspieszenia jest potrzebny również jak największy _przyrost_ mocy a nie jak największa moc.

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

26 Data: Listopad 29 2006 03:01:51
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello R2r,

Wednesday, November 29, 2006, 1:36:12 AM, you wrote:

Przełożenia skrzyni biegów i przekładni głównej. O tak podstawowe
rzeczy pytasz? Co robiłeś na fizyce w szkole?
Wiesz, to było dawno. ;-) Ale nigdy z fizyką kłopotów w szkole nie miałem.
Natomiast pytam, bo może się okazać, że pod tym samym terminem nazywamy
różne rzeczy, a wtedy ciężko dojść do porozumienia. :-)
I - jak widzę - chyba się nie pomyliłem.
Skrzynia biegów i przekładnia główna to tzw. maszyny proste podobnie jak
np. dźwignia. Jeżeli pominiemy opory ruchu, to moment siły na wejściu
będzie taki sam jak na wyjściu. Zmieniają się siły i promienie ale nie
moment. Od przełożeń zależą siły a nie momenty - tak przynajmniej za
moich czasów uczono. ;-)

Źle zapamiętałeś, niestety.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           

27 Data: Listopad 29 2006 09:20:41
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-29 03:01, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Hello R2r,

Wednesday, November 29, 2006, 1:36:12 AM, you wrote:

Przełożenia skrzyni biegów i przekładni głównej. O tak podstawowe
rzeczy pytasz? Co robiłeś na fizyce w szkole?
Wiesz, to było dawno. ;-) Ale nigdy z fizyką kłopotów w szkole nie miałem.
Natomiast pytam, bo może się okazać, że pod tym samym terminem nazywamy różne rzeczy, a wtedy ciężko dojść do porozumienia. :-)
I - jak widzę - chyba się nie pomyliłem.
Skrzynia biegów i przekładnia główna to tzw. maszyny proste podobnie jak np. dźwignia. Jeżeli pominiemy opory ruchu, to moment siły na wejściu będzie taki sam jak na wyjściu. Zmieniają się siły i promienie ale nie moment. Od przełożeń zależą siły a nie momenty - tak przynajmniej za moich czasów uczono. ;-)

Źle zapamiętałeś, niestety.

Ciekaw jestem co Ty zapamiętałeś? Podzielisz się tym? Może coś się w tym względzie w fizyce zmieniło przez te dwadzieścia kilka lat i ja nie wiem o tym... :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

28 Data: Listopad 29 2006 03:09:12
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello R2r,

Wednesday, November 29, 2006, 1:36:12 AM, you wrote:

Przełożenia skrzyni biegów i przekładni głównej. O tak podstawowe
rzeczy pytasz? Co robiłeś na fizyce w szkole?
Wiesz, to było dawno. ;-) Ale nigdy z fizyką kłopotów w szkole nie miałem.
Natomiast pytam, bo może się okazać, że pod tym samym terminem nazywamy
różne rzeczy, a wtedy ciężko dojść do porozumienia. :-)
I - jak widzę - chyba się nie pomyliłem.
Skrzynia biegów i przekładnia główna to tzw. maszyny proste podobnie jak
np. dźwignia. Jeżeli pominiemy opory ruchu, to moment siły na wejściu

BTW: Skąd nagle Ci się wziął moment siły? Mowa o momencie obrotowym.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           

29 Data: Listopad 29 2006 09:18:31
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-29 03:09, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

BTW: Skąd nagle Ci się wziął moment siły? Mowa o momencie obrotowym.

Moment obrotowy to siła wprawiająca w obrót ciało (np. wał korbowy silnika czy koło samochodowe) powiązana (iloczynem) z promieniem jej działania. Aby wywołać ten sam skutek możesz siłę 1 N przyłożyć do punktu odległego o 1 m od osi obrotu lub 0,5 N w odległości 2 m. Dźwignia, czy przekładnia zmienia siłę, ale również promień, więc moment pozostaje bez zmian...
Wiem, że wiki to czasem słabo wiarygodne źródło wiedzy ale tu mniej więcej mówi prawdę:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Moment_si%C5%82y
Wynika z tego, że moment siły w ruchu obrotowym to moment obrotowy.
Więc... ;-)
--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

30 Data: Listopad 29 2006 11:02:10
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello R2r,

Wednesday, November 29, 2006, 9:18:31 AM, you wrote:

BTW: Skąd nagle Ci się wziął moment siły? Mowa o momencie obrotowym.
Moment obrotowy to siła wprawiająca w obrót ciało (np. wał korbowy
silnika czy koło samochodowe) powiązana (iloczynem) z promieniem jej
działania. Aby wywołać ten sam skutek możesz siłę 1 N przyłożyć do
punktu odległego o 1 m od osi obrotu lub 0,5 N w odległości 2 m.
Dźwignia, czy przekładnia zmienia siłę, ale również promień, więc moment
pozostaje bez zmian...

Nawet tak nie żartuj. Gdzie by się wtedy podziała moc - Twoim zdaniem?
Oczywiście, że moment obrotowy zmienia się - zgodnie z przełożeniami.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           

31 Data: Listopad 29 2006 10:32:42
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Leksem 

Nawet tak nie żartuj. Gdzie by się wtedy podziała moc - Twoim zdaniem?
Oczywiście, że moment obrotowy zmienia się - zgodnie z przełożeniami.

Prosciej to mu wytlumaczyc, zauwazajac, ze w wypadku przekladni III
zasada dynamiki wymusza te sama sile na stykajacych sie zebach (tylko
przeciwnie skierowana).
Ta sama sila, rozne promienie (ramienia) wzglednie rozne predkosci
obrotowe, to i rozne momenty.


Predkosc liniowa obu zebow jest taka sama (a nawet ta sama), wiec i
moc (co nie jest dziwne, bylo nie bylo mamy zasade zachowania energii)
jest ta sama (pominmy straty na tarciu).


Tomek

32 Data: Listopad 29 2006 16:58:23
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-29 11:32, Leksem napisał(a):

Prosciej to mu wytlumaczyc,
Dzięki - już wiem gdzie był błąd w moim rozumowaniu. :-)

Predkosc liniowa obu zebow jest taka sama (a nawet ta sama), wiec i
moc (co nie jest dziwne, bylo nie bylo mamy zasade zachowania energii)
jest ta sama (pominmy straty na tarciu).
Jasne. Moment nie zmienia się na jednym wałku, ale po przeniesieniu na drugi oczywiście już może.

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

33 Data: Listopad 29 2006 13:26:14
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Jakub Witkowski 

R2r wrote:

Skrzynia biegów i przekładnia główna to tzw. maszyny proste podobnie jak np. dźwignia. Jeżeli pominiemy opory ruchu, to moment siły na wejściu będzie taki sam jak na wyjściu. Zmieniają się siły i promienie ale nie moment.

Wiesz że dzwoni, tyle że kościoły pomyliłeś.
Moment jest stały tylko w maszynach zachowujących prędkość
obrotową, jak dźwignia własnie.

W przekładni najprościej wyjść od prawa zachowania energii.
Idealna bezoporowa ma sprawność 100%, czyli

Moc_we = Moc_wy,
zatem
Obroty_we x Moment_we = Obroty_wy x Moment_wy

Sam sobie odpowiedz, co się dzieje z momentem, jeśli obroty
w przekładni są zwiększane np. 2x :)

--
Jakub Witkowski
z domeny gts /kropka/ pl

34 Data: Listopad 29 2006 16:55:37
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-29 13:26, Jakub Witkowski napisał(a):

Moment jest stały tylko w maszynach zachowujących prędkość
obrotową, jak dźwignia własnie.
No jasne! Pomyliłem się. :-S

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

35 Data: Listopad 28 2006 13:01:21
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Leksem 

Powiedzcie mi czy dobrze kombinuje ze silnik (benzyna, diesel)
najlepsza dynamike do wyprzedzena tira zachowuje na ogol
gdzies w zakresie obrotow pomiedzy
maksymalnym momentem a maksymalna moca?
Czy to zbyt daleko idace uproszczenie?

Odpowiedz jak zwykle jest -- - to zalezy.

Poniewaz twierdzeniem wyjsciowym jest: przyspieszanie jest
najefektywniejsze przy mozliwie najwiekszej mocy, ale z uwzglednieniem
bezwladnosci mas wirujacych, czyli dookola mocy maksymalnej z pewnym
odchyleniem w dol, zaleznym glownie od tempa przyspieszania (czyli
obciazenie auta i spadek terenu) oraz konstrukcji silnika (tzn. utrata
mocy przy gwaltownym zwiekszaniu obrotow w stosunku do mocy
generowanej przy stalych obrotach).

Odpowiedz sprzed ery 16V: w zasadzie tak.

Odpowiedz obecna -- - staly moment obrotowy: NIE, nadal trzeba sie
zblizac do mocy maksymalnej i ja przekraczac.


Odpowiedz dla niektorych klekotow: cholera wie, bo niektore nie lubia
pryspieszac gwaltownie przy relatywnie wysokich obrotach.

Teraz juz wiesz wszystko :-)

Tomek

36 Data: Listopad 28 2006 14:37:50
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Waldek z Katowic 

Odpowiedz dla niektorych klekotow: cholera wie, bo niektore nie lubia
pryspieszac gwaltownie przy relatywnie wysokich obrotach.

Ja sie tam nie znam, ale takie zachowanie wydaje mi sie troche nielogiczne,
bo jesli mowimy o wysokich obrotach przy ktorych ten klekot osiaga moc max
to chyba powinno sie to jakos przekladac na zdolnosc bolidu do
przyspieszania?

Waldek.

www.waldek.sewera.pl

37 Data: Listopad 28 2006 17:42:41
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Leksem 

Ja sie tam nie znam, ale takie zachowanie wydaje mi sie troche nielogiczne,
bo jesli mowimy o wysokich obrotach przy ktorych ten klekot osiaga moc max
to chyba powinno sie to jakos przekladac na zdolnosc bolidu do
przyspieszania?

Moc wykazywana przy danej liczbie obrotow jest podawana przy
zalozeniu, ze te obroty utrzymujesz stale. Moc chwilowa wykazywana
przy maksymalnym rozpedzaniu sie bedzie nieco mniejsza. Dla benzyny to
bywa okolo 95% mocy nominalnej w zasadzie w calym zakresie obrotow,
ale dla klekotow bywa "duzo roznie". Byc moze troche tu fabryczne
"nastawy" elektroniki tez maja cos do powiedzenia.

Opinie grupowiczow bywaly tu rozne o roznych silnikach dieselkowych. O
niektorych pisza, ze ciagnie pieknie nawet powyzej 5000, o innych np.,
ze wyraznie kapcanieja powyzej 3500.

Tomek

38 Data: Listopad 28 2006 16:08:42
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Tomasz Pyra 

Waldek z Katowic napisał(a):

najlepsza dynamike do wyprzedzena tira zachowuje na ogol
gdzies w zakresie obrotow pomiedzy
maksymalnym momentem a maksymalna moca?

Najlepszą dynamikę uzyskasz przyspieszając tak żeby średnią moc mieć jak najwyższą.
A więc w tym zakresie obrotów w którym masz najwyższą moc.

Są samochody które mają maksymalny moment przy np. 1500rpm, a moc maksymalną przy 4000rpm.
Lepiej przyspieszysz w okolicach tych 4000rpm nawet pomimo że moment obrotowy masz jakieś 2x mniejszy niż przy 1500rpm (ale przełożenie ponad   dwa i pół raza większe, więc na kołach moment będzie wyższy, a koniec końców o to właśnie chodzi).

39 Data: Listopad 28 2006 18:23:47
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-28 16:08, Tomasz Pyra napisał(a):

Najlepszą dynamikę uzyskasz przyspieszając tak żeby średnią moc mieć jak najwyższą.
A więc w tym zakresie obrotów w którym masz najwyższą moc.

Są samochody które mają maksymalny moment przy np. 1500rpm, a moc maksymalną przy 4000rpm.
Lepiej przyspieszysz w okolicach tych 4000rpm nawet pomimo że moment obrotowy masz jakieś 2x mniejszy niż przy 1500rpm (ale przełożenie ponad  dwa i pół raza większe, więc na kołach moment będzie wyższy, a koniec końców o to właśnie chodzi).
Coś mi tu się nie zgadza w Twojej wypowiedzi.
Moment obrotowy to siła jaką dysponujemy na jednostkowym ramieniu. Moc to ilość pracy jaką silnik jest w stanie wykonać w jednostce czasu.
Do uzyskania jak największego przyspieszenia potrzebna jest jak największa siła (z II zasady dynamiki). Zatem im mniejszy moment obrotowy tym mniejsza siła przyspieszająca (na danym biegu oczywiście) a więc i przyspieszenie.
Dlaczego zatem to moc (a nie moment obrotowy) miałaby mieć większy wpływ na przyspieszenie?

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

40 Data: Listopad 28 2006 17:49:54
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Leksem 

Do uzyskania jak największego przyspieszenia potrzebna jest jak
największa siła (z II zasady dynamiki). Zatem im mniejszy moment
obrotowy tym mniejsza siła przyspieszająca (na danym biegu oczywiście) a
więc i przyspieszenie.
Bo druga zasade dynamiki trzeba ZNAC, a nie tylko PRZYWOLYWAC.


A mowi ona, ze SILA == MOC / PREDKOSC.


A przyspieszasz przeciez ZAWSZE przy JAKIEJS predkosci, nieprawdaz?


Tomek

41 Data: Listopad 28 2006 20:57:40
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-28 18:49, Leksem napisał(a):

Bo druga zasade dynamiki trzeba ZNAC, a nie tylko PRZYWOLYWAC.
Ojej! No co Ty nie powiesz? Poważnie mówisz? A może jeszcze lepiej ją zrozumieć? ;-)

A mowi ona, ze SILA == MOC / PREDKOSC.
Bardzo odkrywcze. :-)
Tylko wynika stąd właśnie to, że aby utrzymać przyspieszenie, wraz ze wzrostem prędkości trzeba zwiększać liniowo moc. A największa wartość przyspieszenia będzie jednak tam, gdzie jest największa wartość siły (a co za tym idzie momentu) - rozpatrujemy oczywiście zachowanie na ustalonym biegu, gdzie przełożenie się nie zmienia.
Od maksimum momentu wartość siły (a zatem i przyspieszenia) wraz ze wzrostem prędkości maleje. Przy czym w maksimum mocy mamy sytuację, gdy   prędkość chcemy nadal zwiększać, ale mocy już nie możemy, a zatem siła (oraz przyspieszenie) zaczynają gwałtownie maleć.

A przyspieszasz przeciez ZAWSZE przy JAKIEJS predkosci, nieprawdaz?
Otóż to. I dlatego IMHO maksimum przyspieszenia będzie znajdować się gdzieś pomiędzy obrotami max momentu obrotowego a max mocy - w obszarze dla którego wzrost mocy ze wzrostem prędkości obrotowej jest największy czyli wykres mocy  zależności od obrotów jest najbardziej stromy.

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

42 Data: Listopad 28 2006 22:37:47
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Leksem 


A mowi ona, ze SILA == MOC / PREDKOSC.
Bardzo odkrywcze. :-)
Tylko wynika stąd właśnie to, że aby utrzymać przyspieszenie, wraz ze
wzrostem prędkości trzeba zwiększać liniowo moc.



A jeszcze lepiej wygrac w Lotto i kupic Ferrari.

Zastanow sie co piszesz. Przeciez silnik jest dany, predkosc, z ktora
jedziesz, tez jest dana, wiec jedyne na co masz wplyw to moc chwilowa
-- dobierasz ja, zmieniajac bieg na optymalny. Gdzie tu wzrost mocy ma
cos do rzeczy?

Jak chcesz przyspieszac pieknie na liniowym wzroscie mocy, to najpierw
zwolnij sobie do tych (przykladowo) 15 na jedynce, to bedziesz. Tylko
TIR-a (a przypomne, ze watek zaczal sie od rozwazania wyprzedzania
TIR-a) w ten sposob nie wyprzedzisz poza parkowiszczem.


Tomek

43 Data: Listopad 29 2006 00:17:02
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-28 23:37, Leksem napisał(a):

Zastanow sie co piszesz. Przeciez silnik jest dany, predkosc, z ktora
jedziesz, tez jest dana,
No właśnie nie. Prędkość chcemy zwiększać. I w dodatku z maksymalną pochodną po czasie czyli przyspieszeniem. :-)

Jak chcesz przyspieszac pieknie na liniowym wzroscie mocy, to najpierw
zwolnij sobie do tych (przykladowo) 15 na jedynce, to bedziesz.
A przepraszam, że nie rozumiem: dlaczego na jedynce? :-)
Aby osiągnąć maksymalne przyspieszenie musimy mieć maksymalny przyrost mocy.

  Tylko
TIR-a (a przypomne, ze watek zaczal sie od rozwazania wyprzedzania
TIR-a) w ten sposob nie wyprzedzisz poza parkowiszczem.
Już rozumiem (chyba): podchodzisz do tego od innej strony - szukasz przełożenia, dla którego przy określonej prędkości chcesz uzyskac największą możliwą moc. Tylko, że ona nie da Ci maksymalnego przyspieszenia, bo wraz ze wzrostem prędkości potrzebna jest jeszcze większa moc aby przyspieszenie utrzymać. Gdy moc uzyska stałą wartość, to przyspieszenie zacznie spadać wraz ze wzrostem prędkości. Tym bardziej zacznie ono spadać jeśli i moc zacznie spadać (przekroczone obroty maksimum mocy).
Aby najskuteczniej przyspieszyć musisz znaleźć takie przełożenie, by obroty przy prędkości, z którą się poruszasz ustawiły się na początku zakresu, dla którego masz najszybszy przyrost mocy w zależności od obrotów. I wtedy "rura" ;-) aż silnik osiągnie okolice maksimum mocy.

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

44 Data: Listopad 29 2006 10:34:28
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Leksem 

Już rozumiem (chyba): podchodzisz do tego od innej strony - szukasz
przełożenia, dla którego przy określonej prędkości chcesz uzyskac
największą możliwą moc. Tylko, że ona nie da Ci maksymalnego
przyspieszenia, bo wraz ze wzrostem prędkości potrzebna jest jeszcze
większa moc aby przyspieszenie utrzymać. Gdy moc uzyska stałą wartość,
to przyspieszenie zacznie spadać wraz ze wzrostem prędkości. Tym
bardziej zacznie ono spadać jeśli i moc zacznie spadać (przekroczone
obroty maksimum mocy).


DOBRZE ROZUMIESZ.

BO TEN TIR SOBIE JEDZIE 90 I NIE CHCE INACZEJ. A JA CHCE GO
WYPRZEDZIC.

I O TYM BYL TEN WATEK.


Tomek

45 Data: Listopad 28 2006 17:51:39
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Leksem 

Dlaczego zatem to moc (a nie moment obrotowy) miałaby mieć większy wpływ
na przyspieszenie?

Moment decyduje o przyspieszeniu na DANYM biegu. Moc -- o
przyspieszeniu auta.

Wbrew pozorom nie ma tu sprzecznosci dla aut jednobiegowych typu
melex, bowiem wtedy nie ma parametru pozwalajacego dobrac przelozenie
do aktualnej predkosci.


Tomek

46 Data: Listopad 28 2006 19:31:58
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-28 18:51, Leksem napisał(a):

Moment decyduje o przyspieszeniu na DANYM biegu. Moc -- o
przyspieszeniu auta.
No chyba rozważamy problem jaki zakres obrotów utrzymywać na konkretnym biegu, aby uzyskać maksymalne przyspieszenie (nic na temat płynnej zmiany przełożenia nie było), prawda? :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

47 Data: Listopad 28 2006 22:32:56
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Leksem 

No chyba rozważamy problem jaki zakres obrotów utrzymywać na konkretnym
biegu, aby uzyskać maksymalne przyspieszenie (nic na temat płynnej
zmiany przełożenia nie było), prawda? :-)

To jest rozwazanie bez sensu, bo na konkretnym biegu PREDKOSC
determinuje obroty, a predkosc to jest wielkosc, ktora w warunkach
nielaboratoryjnych kierowca MUSI odpowiednio kontrolowac (czyli
utrzymywac), nieprawdaz?


Tomek

48 Data: Listopad 28 2006 23:46:13
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-28 23:32, Leksem napisał(a):

To jest rozwazanie bez sensu,
To nie tak. Sens jest taki, że chcemy znaleźć zakres obrotów silnika, dla którego przyspieszenie na konkretnym biegu będzie takie samo.
Zakres ten będzie praktycznie taki sam (choć inne przyspieszenia) dla dowolnego przełożenia skrzyni biegów, a wyznacza go przedział obrotów dla której moc w funkcji obrotów rośnie najszybciej a nie dla których moc osiąga najwyższą wartość.

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

49 Data: Listopad 29 2006 00:12:21
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Wlodek 

To jest rozwazanie bez sensu,
To nie tak. Sens jest taki, że chcemy znaleźć zakres obrotów silnika,
dla którego przyspieszenie na konkretnym biegu będzie takie samo.
Zakres ten będzie praktycznie taki sam (choć inne przyspieszenia) dla
dowolnego przełożenia skrzyni biegów, a wyznacza go przedział obrotów
dla której moc w funkcji obrotów rośnie najszybciej a nie dla których
moc osiąga najwyższą wartość.

I jak sie chcesz tego przy wyprzedzaniu trzymac ?

W.

50 Data: Listopad 29 2006 00:21:39
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-29 00:12, Wlodek napisał(a):

I jak sie chcesz tego przy wyprzedzaniu trzymac ?
Tak, że przed przyspieszaniem dobieram taki bieg, przy którym mam obroty w zakresie owego maksimum przyspieszenia. :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

51 Data: Listopad 29 2006 00:38:47
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Wlodek 

I jak sie chcesz tego przy wyprzedzaniu trzymac ?
Tak, że przed przyspieszaniem dobieram taki bieg, przy którym mam
obroty w zakresie owego maksimum przyspieszenia. :-)

ale rownie czesto mozesz potrzebowac przyspieszac
zmieniajac biegi a wtedy wypada uwzglednic rowniez
to, ze nie zawsze zmieniajac nizszy bieg przy
obr Mmax wpadniesz w optymalne warunki na nastepnym
biegu. Moje odczucie jest takie, ze faktycznie czasem
oplaca sie przeciagnac na poprzednim biegu bo i tak
masz wiekszy moment na kolach niz na wyzszym a dodatkowo
lepiej trafiasz na nastepnym biegu.

A zobacz w ktorym momencie tu jest najwiekszy przyrost mocy:
http://img295.imageshack.us/my.php?image=ww7522abl0.png

W.

52 Data: Listopad 29 2006 01:08:50
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-29 00:38, Wlodek napisał(a):

ale rownie czesto mozesz potrzebowac przyspieszac
zmieniajac biegi a wtedy wypada uwzglednic rowniez
to, ze nie zawsze zmieniajac nizszy bieg przy
obr Mmax wpadniesz w optymalne warunki na nastepnym
biegu.
Ależ ja tego nie neguję.

Moje odczucie jest takie, ze faktycznie czasem
oplaca sie przeciagnac na poprzednim biegu bo i tak
masz wiekszy moment na kolach niz na wyzszym a dodatkowo
lepiej trafiasz na nastepnym biegu.
Oczywiście.
Gdyby chcieć "naukowo" znaleźć warunki najlepszego przyspieszania (w odniesieniu do konkretnego samochodu z konkretnym silnikiem i układem przeniesienia napędu) należałoby wyznaczyć funkcje przyspieszeń w zależności od prędkości na poszczególnych biegach, następnie poskładać wykresy dopasowując prędkości do obrotów silnika na poszczególnych biegach i znaleźć granice, dla których osiągnęlibyśmy maksimum przyspieszenia w zadanym przedziale prędkości. Brzmi to może strasznie ;-) ale każdy prawie kierowca empirycznie właśnie coś takiego (z mniejszym lub większym przybliżeniem) robi podczas poznawania samochodu, za którego kierownicą zasiada.

A zobacz w ktorym momencie tu jest najwiekszy przyrost mocy:
http://img295.imageshack.us/my.php?image=ww7522abl0.png
Ładne. :-)
Przypuszczam, że w przedziale 3500-4500 auto ma najwyższe przyspieszenie ale po uwzględnieniu przełożeń skrzyni warto dociągnąć do 5000 a może nawet do 5500 rpm (a może i więcej)?

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

53 Data: Listopad 29 2006 01:25:12
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello R2r,

Wednesday, November 29, 2006, 1:08:50 AM, you wrote:

[...]

A zobacz w ktorym momencie tu jest najwiekszy przyrost mocy:
http://img295.imageshack.us/my.php?image=ww7522abl0.png
Ładne. :-)
Przypuszczam, że w przedziale 3500-4500 auto ma najwyższe przyspieszenie
ale po uwzględnieniu przełożeń skrzyni warto dociągnąć do 5000 a może
nawet do 5500 rpm (a może i więcej)?

Tylko na IV nie warto ciągnąć powyżej 5500 rpm. Na każdym niższym
biegu nalezy ciągnąć do końca.

--
Best regards,
 RoMan                           

54 Data: Listopad 29 2006 01:47:55
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-29 01:25, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Tylko na IV nie warto ciągnąć powyżej 5500 rpm. Na każdym niższym
biegu nalezy ciągnąć do końca.

Może i masz rację. Jeżeli strata na końcu jest rekompensowana zyskiem odpowiadającego początku wyższego biegu. O to - jak rozumiem - chodziło.

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

55 Data: Listopad 29 2006 03:06:45
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello R2r,

Wednesday, November 29, 2006, 1:47:55 AM, you wrote:

Tylko na IV nie warto ciągnąć powyżej 5500 rpm. Na każdym niższym
biegu nalezy ciągnąć do końca.
Może i masz rację. Jeżeli strata na końcu jest rekompensowana zyskiem
odpowiadającego początku wyższego biegu. O to - jak rozumiem - chodziło.

Ale to dotyczy tego, konkretnego silnika, z niezrozumiałych powodów
mającego charakterystykę momentu obrotowego dość mocno opadającą.


--
Best regards,
 RoMan                           

56 Data: Listopad 29 2006 08:40:18
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Wlodek 

...
A zobacz w ktorym momencie tu jest najwiekszy przyrost mocy:
http://img295.imageshack.us/my.php?image=ww7522abl0.png
Ładne. :-)
Przypuszczam, że w przedziale 3500-4500 auto ma najwyższe
przyspieszenie ale po uwzględnieniu przełożeń skrzyni warto dociągnąć
do 5000 a może nawet do 5500 rpm (a może i więcej)?


ale przeciez w zakresie 1500-2500 ma jeszcze wiekszy
przyrost ;)

Nie wiem na ile ta charakterystyka rozni sie od seryjnej
ale ja takim samochodem starajac sie przyspieszac jak
najlepiej uzywam mniej wiecej takich zakresow:
II: ~50-90 ~2850-5150
III: ~90-130 ~3650-5300
Z wyzszymi biegami to roznie bywa, bo warunki pogodowo-
-terenowe odgrywaja duza role i czasem wydaje sie, ze
od ~160 oplaca sie juz z IV (5050) na V wrzucic (3800)
a czasem jednak jak sie zredukuje i dociagnie na IV do
5300-5700 (~170-180 km/h) to wskakujemy na V na zakres
~4050-4250 i jakby lepiej bujal sie do maxa. Poprostu
przy tych predkosciach moc jest za mala, warunki zmieniaja
sie w czasie i trudno stwierdzic kiedy jest lepsze
przyspieszenie (a i testy duzo rzadziej przeprowadzane  )

W.GIF89a

57 Data: Listopad 29 2006 09:06:13
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-29 08:40, Wlodek napisał(a):

ale przeciez w zakresie 1500-2500 ma jeszcze wiekszy
przyrost ;)
No tak. W takim razie istotny jest nie tylko przyrost ale i wartość początkowa? Tak by wynikało z tego... :-S

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

58 Data: Listopad 29 2006 10:22:18
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Leksem 

Czlowiecze, nie uzywaj slowa naukowy w stosunku do elementarza.

Ta nauka, to w pierwszym przyblizeniu mowi MOC.

Prosze, prosze, prosze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Tomek

59 Data: Listopad 29 2006 16:59:53
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-29 11:22, Leksem napisał(a):

Czlowiecze,
:-)

nie uzywaj slowa naukowy w stosunku do elementarza.
Każda nauka ma swój elementarz. ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

60 Data: Listopad 29 2006 00:49:00
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello R2r,

Wednesday, November 29, 2006, 12:21:39 AM, you wrote:

I jak sie chcesz tego przy wyprzedzaniu trzymac ?
Tak, że przed przyspieszaniem dobieram taki bieg, przy którym mam obroty
w zakresie owego maksimum przyspieszenia. :-)

Tyle, że na biegu niższym przyśpieszenie może być wyższe.

--
Best regards,
 RoMan                           

61 Data: Listopad 29 2006 01:40:54
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-29 00:49, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Tyle, że na biegu niższym przyśpieszenie może być wyższe.
Dlatego wtedy przełącza się na ten niższy bieg aby przyspieszenie było wyższe, prawda? Gdy zależy Ci na jak najszybszym zwiększeniu prędkości z   50 to np. Lanosem (tak sądzę) zrobisz to na III a może nawet na II biegu i dopiero po osiągnięciu obrotów dla których przyspieszenie już znacznie maleje zmieniasz bieg na wyższy aby znów wprowadzić silnik w zakres obrotów dających lepsze przyspieszenie, czyż nie?

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

62 Data: Listopad 29 2006 03:05:09
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello R2r,

Wednesday, November 29, 2006, 1:40:54 AM, you wrote:

Tyle, że na biegu niższym przyśpieszenie może być wyższe.
Dlatego wtedy przełącza się na ten niższy bieg aby przyspieszenie było
wyższe, prawda? Gdy zależy Ci na jak najszybszym zwiększeniu prędkości z
  50 to np. Lanosem (tak sądzę) zrobisz to na III a może nawet na II
biegu

Licznikowe 50 Lanos osiąga na pierwszym biegu. Na III osiąga
licznikowe 130.

i dopiero po osiągnięciu obrotów dla których przyspieszenie już
znacznie maleje zmieniasz bieg na wyższy aby znów wprowadzić silnik w
zakres obrotów dających lepsze przyspieszenie, czyż nie?

W tak typowym silniku 16-zaworowym, jaki jest w Lanosie na każdym
biegu jedzie się niemal do odcięcia, chcąc uzyskać najlepsze
przyśpieszenie.


--
Best regards,
 RoMan                           

63 Data: Listopad 29 2006 09:07:44
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-29 03:05, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

W tak typowym silniku 16-zaworowym, jaki jest w Lanosie na każdym
biegu jedzie się niemal do odcięcia, chcąc uzyskać najlepsze
przyśpieszenie.

Ok. Nie badałem tego więc wierzę Ci i przyjmuję to do wiadomości. :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

64 Data: Listopad 29 2006 16:42:21
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Sqeeb 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał:

>> Tyle, że na biegu niższym przyśpieszenie może być wyższe.
> Dlatego wtedy przełącza się na ten niższy bieg aby przyspieszenie było
> wyższe, prawda? Gdy zależy Ci na jak najszybszym zwiększeniu prędkości z
>   50 to np. Lanosem (tak sądzę) zrobisz to na III a może nawet na II
> biegu

Licznikowe 50 Lanos osiąga na pierwszym biegu. Na III osiąga
licznikowe 130.

Mowa o wersji 1.5l DOHC czy 1.6?

Pozdrawiam,
Sqeeb

65 Data: Listopad 29 2006 18:15:45
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Sqeeb,

Wednesday, November 29, 2006, 4:42:21 PM, you wrote:

Tyle, że na biegu niższym przyśpieszenie może być wyższe.
Dlatego wtedy przełącza się na ten niższy bieg aby przyspieszenie było
wyższe, prawda? Gdy zależy Ci na jak najszybszym zwiększeniu prędkości z
  50 to np. Lanosem (tak sądzę) zrobisz to na III a może nawet na II
biegu
Licznikowe 50 Lanos osiąga na pierwszym biegu. Na III osiąga
licznikowe 130.
Mowa o wersji 1.5l DOHC czy 1.6?

1.6 - ma (miał?) trochę inne przełożenia niż 1.5.

--
Best regards,
 RoMan                           

66 Data: Listopad 29 2006 10:20:10
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Leksem 

To nie tak. Sens jest taki, że chcemy znaleźć zakres obrotów silnika,
dla którego przyspieszenie na konkretnym biegu będzie takie samo.
Zakres ten będzie praktycznie taki sam (choć inne przyspieszenia) dla
dowolnego przełożenia skrzyni biegów, a wyznacza go przedział obrotów
dla której moc w funkcji obrotów rośnie najszybciej a nie dla których
moc osiąga najwyższą wartość.

Tak, ale problem wyjsciowy dotyczyl wyprzedzania TIR-a, a ten jedzie
jak jedzie, a nie konsultuje z wyprzedzajacym przez CB, jak tu by
dopasowac predkosc do charakterystyki dywagantow.

Tomek

67 Data: Listopad 28 2006 19:15:52
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: J.F. 

On Tue, 28 Nov 2006 18:23:47 +0100,  R2r wrote:

W dniu 2006-11-28 16:08, Tomasz Pyra napisał(a):
Najlepszą dynamikę uzyskasz przyspieszając tak żeby średnią moc mieć jak
najwyższą.
A więc w tym zakresie obrotów w którym masz najwyższą moc.

Coś mi tu się nie zgadza w Twojej wypowiedzi.
Moment obrotowy to siła jaką dysponujemy na jednostkowym ramieniu.

Ale po drodze masz skrzynie biegow. Jak silnik sie kreci szybko
to skrzynia zmniejsza obroty i podnosi moc.

Moc to ilość pracy jaką silnik jest w stanie wykonać w jednostce czasu.

A z drugiej strony: praca=sila*droga,
moc=sila*droga/czas=sila*predkosc= przyspieszenie*masa*predkosc

Przy danej predkosci duze przyspieszenie to koniecznosc
doprowadzenia duzej mocy ... i zauwaz ze moment sie w ogole nie
pojawia we wzorze - tylko moc sie liczy :-)

J.

68 Data: Listopad 28 2006 19:26:49
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-28 19:15, J.F. napisał(a):

A z drugiej strony: praca=sila*droga, moc=sila*droga/czas=sila*predkosc= przyspieszenie*masa*predkosc

Przy danej predkosci duze przyspieszenie to koniecznosc
doprowadzenia duzej mocy ...
Ja to widzę nieco inaczej: im większa prędkość tym większa moc potrzebna aby tej samej masie nadać takie samo przyspieszenie.

i zauwaz ze moment sie w ogole nie
pojawia we wzorze - tylko moc sie liczy :-)
Przecież siła się pojawia. :-)
A ona przy określonym przełożeniu skrzyni biegów jest proporcjonalna do momentu obrotowego, prawda?

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

69 Data: Listopad 28 2006 21:08:19
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: J.F. 

On Tue, 28 Nov 2006 19:26:49 +0100,  R2r wrote:

W dniu 2006-11-28 19:15, J.F. napisał(a):
A z drugiej strony: praca=sila*droga,
moc=sila*droga/czas=sila*predkosc= przyspieszenie*masa*predkosc

Przy danej predkosci duze przyspieszenie to koniecznosc
doprowadzenia duzej mocy ...

Ja to widzę nieco inaczej: im większa prędkość tym większa moc potrzebna
aby tej samej masie nadać takie samo przyspieszenie.

To _tez_ ale inne wnioski nadal pozostaja.

i zauwaz ze moment sie w ogole nie
pojawia we wzorze - tylko moc sie liczy :-)

Przecież siła się pojawia. :-)

Na chwile - potem znika.

A ona przy określonym przełożeniu skrzyni biegów jest proporcjonalna do
momentu obrotowego, prawda?

Jak widac znika. Moment niewazny - tylko moc sie liczy.

J.

70 Data: Listopad 28 2006 21:19:53
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-28 21:08, J.F. napisał(a):

Przecież siła się pojawia. :-)

Na chwile - potem znika.
Ale to bardzo ważna chwila ;-)

Jak widac znika. Moment niewazny - tylko moc sie liczy.

Ja nie twierdzę, że moc się nie liczy. Ale nie tylko. A jak już chcemy być precyzyjni, to liczy się to, jak moc zmienia się ze wzrostem prędkości. I zgodnie z naszymi rozważaniami przyspieszenie będzie największe tam, gdzie moc rośnie najszybciej a nie gdzie ma największą wartość, prawda?

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

71 Data: Listopad 28 2006 22:31:31
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Leksem 

I zgodnie z naszymi rozważaniami przyspieszenie będzie

największe tam, gdzie moc rośnie najszybciej a nie gdzie ma największą
wartość, prawda?

--
Na danym biegu, ale nie dla danego pojazdu, ktory MA SKRZYNIE BIEGOW.

Popelniasz wiec zasadniczy blad. Zostan konstruktorem lokomotyw lub
rakiet :-).

Tomek

72 Data: Listopad 28 2006 23:51:54
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-28 23:31, Leksem napisał(a):

Na danym biegu, ale nie dla danego pojazdu, ktory MA SKRZYNIE BIEGOW.
Gdzieś się nie rozumiemy...
Skrzynia biegów powoduje tyle, że mamy np. 5 biegów i dla każdego z nich przedział obrotów silnika, dla których przyspieszenie będzie maksymalne.
Dla każdego z przełożeń oczywiście maksymalne przyspieszenie będzie inne. Ale zakres obrotów silnika przy którym owo maksimum jest osiągane będzie ten sam.

Popelniasz wiec zasadniczy blad. Zostan konstruktorem lokomotyw lub
rakiet :-).
Za późno... ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

73 Data: Listopad 29 2006 11:04:14
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Tomasz Pyra 

R2r napisał(a):

W dniu 2006-11-28 21:08, J.F. napisał(a):
Przecież siła się pojawia. :-)

Na chwile - potem znika.
Ale to bardzo ważna chwila ;-)

Jak widac znika. Moment niewazny - tylko moc sie liczy.

Ja nie twierdzę, że moc się nie liczy. Ale nie tylko. A jak już chcemy być precyzyjni, to liczy się to, jak moc zmienia się ze wzrostem prędkości. I zgodnie z naszymi rozważaniami przyspieszenie będzie największe tam, gdzie moc rośnie najszybciej a nie gdzie ma największą wartość, prawda?

Nie jest istotne to w jaki sposób moc się zmienia. Istotny jest jej średni poziom, czyli po prostu wartość tej mocy.
W silniku elektrycznym np. poziom mocy jest stały w całym zakresie pracy i dlatego skrzynia biegów jest bez sensu (którego biegu byś nie włączył, zawsze przyspieszałby tak samo).

74 Data: Listopad 29 2006 10:37:27
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Leksem 


Nie jest istotne to w jaki sposób moc się zmienia. Istotny jest jej
średni poziom, czyli po prostu wartość tej mocy.
W silniku elektrycznym np. poziom mocy jest stały w całym zakresie pracy
i dlatego skrzynia biegów jest bez sensu (którego biegu byś nie włączył,
zawsze przyspieszałby tak samo).


I tu dochodzimy do pierwszej POPRAWKI -- - lepiej by miec wtedy jak
najnizsze obroty, zeby czesc mocy nie szla na niepotrzebne
magazynowanie energii kinetycznej w wirniku, ktora to energia -- jak
wiadomo -- zalezy od kwadratu predkosci obrotowej....



Tomek

75 Data: Listopad 29 2006 11:52:15
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Tomasz Pyra 

Leksem napisał(a):

Nie jest istotne to w jaki sposób moc siĂŞ zmienia. Istotny jest jej Âśredni poziom, czyli po prostu wartoœÌ tej mocy.
W silniku elektrycznym np. poziom mocy jest staÂły w caÂłym zakresie pracy i dlatego skrzynia biegów jest bez sensu (którego biegu byÂś nie w³¹czyÂł, zawsze przyspieszaÂłby tak samo).


I tu dochodzimy do pierwszej POPRAWKI -- - lepiej by miec wtedy jak
najnizsze obroty, zeby czesc mocy nie szla na niepotrzebne
magazynowanie energii kinetycznej w wirniku, ktora to energia -- jak
wiadomo -- zalezy od kwadratu predkosci obrotowej....

No tak, ale to już szczegóły. Na tyle ten parametr jest mało istotny że jednak się skrzyń biegów w trakcyjnych silnikach elektrycznych nie stosuje.

76 Data: Listopad 29 2006 14:45:19
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Leksem 


No tak, ale to już szczegóły. Na tyle ten parametr jest mało istotny że
jednak się skrzyń biegów w trakcyjnych silnikach elektrycznych nie stosuje.

Ale obnizanie masy kola zamachowego podczas tuningu -- juz tak!

Tomek

77 Data: Listopad 29 2006 10:56:32
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Tomasz Pyra 

J.F. napisał(a):

Ale po drodze masz skrzynie biegow. Jak silnik sie kreci szybko to skrzynia zmniejsza obroty i podnosi moc.

Brrr... nie moc, a moment oczywiście :)
Skrzynią mocy nie da się zmienić.

78 Data: Listopad 29 2006 11:04:50
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Tomasz,

Wednesday, November 29, 2006, 10:56:32 AM, you wrote:

Ale po drodze masz skrzynie biegow. Jak silnik sie kreci szybko
to skrzynia zmniejsza obroty i podnosi moc.
Brrr... nie moc, a moment oczywiście :)
Skrzynią mocy nie da się zmienić.

Jest tu taki, który twierdzi, że skrzynia nie zmienia momentu
obrotowego...

--
Best regards,
 RoMan                           

79 Data: Listopad 29 2006 11:21:06
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Tomasz Pyra 

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Skrzynią mocy nie da się zmienić.

Jest tu taki, który twierdzi, że skrzynia nie zmienia momentu
obrotowego...

Który to taki? :)
Mogę się z nim posiłować kto jest silniejszy - ja będę kręcił ręką po "szybkiej" strony skrzyni, a on po "wolnej" ;)

80 Data: Listopad 29 2006 11:30:01
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Tomasz,

Wednesday, November 29, 2006, 11:21:06 AM, you wrote:

Skrzynią mocy nie da się zmienić.
Jest tu taki, który twierdzi, że skrzynia nie zmienia momentu
obrotowego...
Który to taki? :)

R2r - nie odróżnia przekładni zębatej od prostej dźwigni.

Mogę się z nim posiłować kto jest silniejszy - ja będę kręcił ręką po
"szybkiej" strony skrzyni, a on po "wolnej" ;)

Ale on się innej fizyki uczył i na pewno wygra.

--
Best regards,
 RoMan                           

81 Data: Listopad 29 2006 17:03:34
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-29 11:30, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

R2r - nie odróżnia przekładni zębatej od prostej dźwigni.
Ha, ha, ha!

Ale on się innej fizyki uczył i na pewno wygra.
A Ty byś chory ciężko był jakbyś komuś nie dogryzł, co? ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

82 Data: Listopad 29 2006 18:17:04
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello R2r,

Wednesday, November 29, 2006, 5:03:34 PM, you wrote:

R2r - nie odróżnia przekładni zębatej od prostej dźwigni.
Ha, ha, ha!

To nie jest smieszne.

Ale on się innej fizyki uczył i na pewno wygra.
A Ty byś chory ciężko był jakbyś komuś nie dogryzł, co? ;-)

To Ty zacząłeś coś bąkać o moim rzekomym niedouczeniu.

--
Best regards,
 RoMan                           

83 Data: Listopad 29 2006 21:07:21
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-29 18:17, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

R2r - nie odróżnia przekładni zębatej od prostej dźwigni.
Ha, ha, ha!

To nie jest smieszne.

Pamiętasz na pewno grupowe powiedzenie o rozpoznawaniu ironii. ;-)

Ale on się innej fizyki uczył i na pewno wygra.
A Ty byś chory ciężko był jakbyś komuś nie dogryzł, co? ;-)

To Ty zacząłeś coś bąkać o moim rzekomym niedouczeniu.

Hę? Gdzie ja napisałem, że Ty jesteś niedouczony? Jeśli gdzieś coś o niedouczeniu pisałem to raczej w odniesieniu do siebie samego i raczej (może w formie żartobliwej - zbyt żartobliwej?) starałem _się_ doinformować. :-)
Ja naprawdę z fizyką na poważnie miałem do czynienia ponad dwadzieścia lat temu i... mam prawo co nieco zapomnieć, prawda? :-)
A tak na marginesie: nigdy nie zdarzyło Ci się nie mieć racji? ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

84 Data: Listopad 29 2006 22:32:26
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello R2r,

Wednesday, November 29, 2006, 9:07:21 PM, you wrote:

[...]

Ja naprawdę z fizyką na poważnie miałem do czynienia ponad dwadzieścia
lat temu i... mam prawo co nieco zapomnieć, prawda? :-)

Jasne. Ale się uparcie kłóciłeś a wystarczyła odrobina wyobraźni i
banalnego przekształcenia jednego wzorku, który już padł...

A tak na marginesie: nigdy nie zdarzyło Ci się nie mieć racji? ;-)

Dość często nie miewam racji i przychodzi mi odszczekiwać.


--
Best regards,
 RoMan                           

85 Data: Listopad 29 2006 22:35:28
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

RoMan Mandziejewicz napisał(a):
(...)

A tak na marginesie: nigdy nie zdarzyło Ci się nie mieć racji? ;-)

Dość często nie miewam racji

To fakt.

i przychodzi mi odszczekiwać.

Tu już gorzej, ale cenię sobie twoje dobre samopoczucie :(


--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

86 Data: Listopad 29 2006 22:47:46
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-29 22:32, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

[...] Ale się uparcie kłóciłeś [...]
Nie kłóciłem, tylko konfrontowałem swój pogląd z innymi (m.in. Twoim), bo gdzieś popełniłem błąd w rozumowaniu i coś się po prostu nie zgadzało...

a wystarczyła odrobina wyobraźni i
banalnego przekształcenia jednego wzorku, który już padł...
No widzisz - sprawa była banalna do wyjaśnienia... ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

87 Data: Listopad 29 2006 17:01:35
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-29 11:04, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Jest tu taki, który twierdzi, że skrzynia nie zmienia momentu
obrotowego...
Ten taki już tak nie twierdzi. :-P
Errare humanum est... ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

88 Data: Listopad 28 2006 19:34:30
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Michał 



maksymalnym momentem a maksymalna moca?
Czy to zbyt daleko idace uproszczenie?
Dotad nie mialem nigdy obrotomierza w aucie wiec na wyczucie
poruszałem sie w zakresie obrotow ktore silnik 'lubi'.


Wszystko zależy od konstrukcji silnika.. Nie masz może napisanego tego w
książce obsługi samochodu ??? W starych samochodach (jak np. moja Felka)
były na obrotomierzach np. zielone punkty np. u mnie chyba od 2k do 3,5 z
czego felka strasznie lubi wolne obroty podobnie jak twój diesel i w tych
granicach właśnie dobrze przyśpiesza. Ogólnie ludzie nagadali się tu pełną
czapkę a powiem proste wyogólnienie: od momentu zależy jak silnik
przyśpiesza a od mocy jak szybko pojedzie tak więc najlepiej trzymać się
tego momentu a więc 80% przed momentem i 20% za momentem. Oczywiście inaczej
to wygląda jak moment wygląda tak - /\ a o wiele fajniej ja wygląda tak
/-- -- -- -- -- -- -\

89 Data: Listopad 28 2006 19:36:51
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Michał 


Wszystko zależy od konstrukcji silnika.. Nie masz może napisanego tego w
książce obsługi samochodu ??? W starych samochodach (jak np. moja Felka)
były na obrotomierzach np. zielone punkty np. u mnie chyba od 2k do 3,5 z
czego felka strasznie lubi wolne obroty podobnie jak twój diesel i w tych
granicach właśnie dobrze przyśpiesza. Ogólnie ludzie nagadali się tu pełną
czapkę a powiem proste wyogólnienie: od momentu zależy jak silnik
przyśpiesza a od mocy jak szybko pojedzie tak więc najlepiej trzymać się
tego momentu a więc 80% przed momentem i 20%          - znaczy sie
odchyłka 25% w tą i w tą ...(bo sam już zamieszałem...)

90 Data: Listopad 28 2006 18:54:52
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor:  

Michał  napisał(a):

Ogólnie ludzie nagadali się tu pełną
czapkę a powiem proste wyogólnienie: od momentu zależy jak silnik
przyśpiesza a od mocy jak szybko pojedzie

Dokladniej od momentu na kolach, o czym wiekszosc zapomina.



tak więc najlepiej trzymać się
tego momentu a więc 80% przed momentem i 20% za momentem.

W benzynowych wolnossacych walic do odcieca. http://www.hondapl.org/tech/
itr_vs_s2000/itr_vs_s2000.html - duzo rozjasni :)



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

91 Data: Listopad 28 2006 20:17:54
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Sqeeb 


W benzynowych wolnossacych walic do odcieca. http://www.hondapl.org/tech/
itr_vs_s2000/itr_vs_s2000.html - duzo rozjasni :)

Directory Listing Denied
This Virtual Directory does not allow contents to be listed.

Pozdrawiam,
Sqeeb

92 Data: Listopad 28 2006 19:38:53
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: xs 

Sqeeb  napisał(a):

Directory Listing Denied
This Virtual Directory does not allow contents to be listed.

uppsss polamalem link... teraz bedzie dzialac:
http://www.tinyurl.pl?FZSDSufP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

93 Data: Listopad 28 2006 20:42:09
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Sqeeb 

uppsss polamalem link... teraz bedzie dzialac:
http://www.tinyurl.pl?FZSDSufP

Przepraszamy, ten link nie jest prawidłowy; proszę sprawdź to ponownie!


Możesz utworzyć SWÓJ tiny link, zupełnie za DARMO !
Kliknij i sprawdź !

94 Data: Listopad 28 2006 21:00:48
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-28 20:42, Sqeeb napisał(a):

Przepraszamy, ten link nie jest prawidłowy; proszę sprawdź to ponownie!
No nie żartuj, że nie potrafisz złożyć tego linku... :-)
http://www.hondapl.org/tech/itr_vs_s2000/itr_vs_s2000.html - duzo rozjasni  ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

95 Data: Listopad 28 2006 21:08:03
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Sqeeb 


Użytkownik "R2r"  napisał w wiadomości


> Przepraszamy, ten link nie jest prawidłowy; proszę sprawdź to ponownie!
No nie żartuj, że nie potrafisz złożyć tego linku... :-)
http://www.hondapl.org/tech/itr_vs_s2000/itr_vs_s2000.html - duzo
rozjasni  ;-)

Prawde mowiac nawet sie na niego nie przygladalem(ksiazka <-> monitor) ;-)
Juz readuje...

96 Data: Listopad 28 2006 19:43:02
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: xs 

xs  napisał(a):

Sqeeb  napisał(a):

> Directory Listing Denied
> This Virtual Directory does not allow contents to be listed.

uppsss polamalem link... teraz bedzie dzialac:
http://www.tinyurl.pl?FZSDSufP

bezsensu, nadal nie dziala... sklej go sobie recznie


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

97 Data: Listopad 28 2006 21:44:36
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: Sqeeb 

Witam.
To ja rozwine drugi wątek przy okazji(powiązany).
1. Jak należy ruszać aby uzyskać jak najwiekszego 'kopa' na starcie(jakie
obroty, pewnie też zależy od silnika)?
2. Jak przyśpieszać przy dużych prędkościach. Ciągnąć obrotomierz do
czerwonej/aż się zamknie/... ?

Z tego co mi się wydaje to ruszać(właściwie to startować :>) się powinno(tak
na oko) z około 75% maks obrotów silnika a obrotomierz ciągnąć do czerwonego
albo i troche na. Tak mi wychodzi z mojej skromniej auto-wiedzy ;-]


Pozdrawiam,
Sqeeb

98 Data: Listopad 28 2006 21:58:39
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-28 21:44, Sqeeb napisał(a):

Z tego co mi się wydaje to ruszać(właściwie to startować :>) się powinno(tak
na oko) z około 75% maks obrotów silnika a obrotomierz ciągnąć do czerwonego
albo i troche na. Tak mi wychodzi z mojej skromniej auto-wiedzy ;-]

Trzeba jeszcze wziąć po uwagę aspekt możliwości zerwania przyczepności kół, bo wtedy dużo energii tracone jest na palenie gumy zamiast na przyspieszanie...

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

99 Data: Listopad 28 2006 21:53:42
Temat: Re: moment obrotowy, moc maksymalna
Autor: xs 

Sqeeb  napisał(a):

Z tego co mi się wydaje to ruszać(właściwie to startować :>) się powinno(tak
na oko) z około 75% maks obrotów silnika a obrotomierz ciągnąć do czerwonego
albo i troche na. Tak mi wychodzi z mojej skromniej auto-wiedzy ;-]

Tylko i wylacznie praktyka. Musisz po prostu sam pocwiczyc i wykonac kilka
startow z roznych obrotow silnika. Trzeba znalezc taki konsensus miedzy
zmuleniem silnika, a zbyt duza utrata trakcji. Za duzo czynnikow na to wplywa
zeby udzielic jednoznacznej odpowiedzi.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

moment obrotowy, moc maksymalna



Grupy dyskusyjne