witam
śnieg i lod to nie jest niby domena motocykli, jednak po pewnych przeróbkach i kompromisach może być.
pytanie jakich niezbędnych zabiegów wymaga motor by jeździł zimą
Pisze pierwszą rzecz jaka wydaje sie niezbędna:

1. opony ze szpikulcami
2.
3. ...

co tam jeszcze?

On 2012-12-11, Prawy  wrote:

witam
śnieg i lod to nie jest niby domena motocykli, jednak po pewnych przeróbkach i kompromisach może być.
pytanie jakich niezbędnych zabiegów wymaga motor by jeździł zimą
Pisze pierwszą rzecz jaka wydaje sie niezbędna:

1. opony ze szpikulcami
2.
3. ...

co tam jeszcze?

AZ  wrote:

co tam jeszcze?

a wrecz do domu przyjechalem styrany jak po 800km trasce...

W dniu 2012-12-11 15:59, Prawy pisze:

witam
śnieg i lod to nie jest niby domena motocykli, jednak po pewnych przeróbkach i kompromisach może być.
pytanie jakich niezbędnych zabiegów wymaga motor by jeździł zimą
Pisze pierwszą rzecz jaka wydaje sie niezbędna:

1. opony ze szpikulcami

2.

3. ...

On 2012-12-11, Magic  wrote:

Nie, to dobre na całkowicie białe drogi i u nas zabronione.

Najsensowniejsze są skutery, choćby dlatego że są do nich dostępne
zimowe opony. I kocyki.

Brak piątej klepki :)

Tytus pewnie powie zaraz coś innego ale on jest z tych walniętych
bardziej ;)

Magic  wrote:

Podgrzewane manetki i/lub łapki na kierownicę. Ew rękawice zimowe (mam
takie dwie pary z licytacji Zapkołajkowych) ale ludzie się skarżą że nie
mają w nich czucia manetki.

Jedyne sensowne motocykle jakie można używać zimą to enduro, i to w
terenie - chociaż też trzeba uważać jak cholera bo zamarzają zawieszenia
i hamulce a przyczepność (a raczej nędzne jej resztki) mogą wyparować w
ułamku sekundy.

On 2012-12-12, Adam Wysocki  wrote:

Jedyne sensowne motocykle jakie można używać zimą to enduro, i to w
terenie - chociaż też trzeba uważać jak cholera bo zamarzają zawieszenia
i hamulce a przyczepnoć (a raczej nędzne jej resztki) mogą wyparować w
ułamku sekundy.

Zamarza olej w zawieszeniu i płyn hamulcowy?

AZ  wrote:

Zamarza olej w zawieszeniu i płyn hamulcowy?

Miejska legenda, latalem zygzakiem przy -15 i nie zauwazylem wiekszej roznicy.
Choc moze to miec zwiazek z tym ze u mnie w przodzie jest olej 5W a z tylu gaz.
Ale w hamulcach to nie wiem co moze zamarznac.

On 2012-12-12, Adam Wysocki  wrote:

Miejska legenda, latalem zygzakiem przy -15 i nie zauwazylem wiekszej roznicy.
Choc moze to miec zwiazek z tym ze u mnie w przodzie jest olej 5W a z tylu gaz.
Ale w hamulcach to nie wiem co moze zamarznac.

Dlatego się zdziwiłem :)

W dniu 2012-12-12 09:55, AZ pisze:

On 2012-12-12, Adam Wysocki  wrote:

Miejska legenda, latalem zygzakiem przy -15 i nie zauwazylem wiekszej roznicy.
Choc moze to miec zwiazek z tym ze u mnie w przodzie jest olej 5W a z tylu gaz.
Ale w hamulcach to nie wiem co moze zamarznac.

Dlatego się zdziwiłem :)

Jest jeszcze pozytywny aspekt, przy temperaturach 0 i nizej gaznikowce maja
pare kucy wiecej ;-)

On 2012-12-12, Kuczu  wrote:

Jest jeszcze pozytywny aspekt, przy temperaturach 0 i nizej gaznikowce maja
pare kucy wiecej ;-)

A wtryskowece niby dlaczego nie ? Powietrze jest tak samo geste dla
wszystkich.

W dniu 2012-12-12 09:50, AZ pisze:

On 2012-12-12, Adam Wysocki  wrote:

Jedyne sensowne motocykle jakie można używać zimą to enduro, i to w
terenie - chociaż też trzeba uważać jak cholera bo zamarzają zawieszenia
i hamulce a przyczepnoć (a raczej nędzne jej resztki) mogą wyparować w
ułamku sekundy.

Zamarza olej w zawieszeniu i płyn hamulcowy?

Miejska legenda, latalem zygzakiem przy -15 i nie zauwazylem wiekszej roznicy.
Choc moze to miec zwiazek z tym ze u mnie w przodzie jest olej 5W a z tylu gaz.
Ale w hamulcach to nie wiem co moze zamarznac.

On 2012-12-12, Magic  wrote:

Chyba znowu odpowiedziałem na priv.

Poczekajcie aż Wam coś chlapnie na zaciski i lagi. Np. tuż przed
zatrzymaniem na postój.

W dniu 2012-12-12 14:12, AZ pisze:

On 2012-12-12, Magic  wrote:

Chyba znowu odpowiedziałem na priv.

Nom ;-)

Poczekajcie aż Wam coś chlapnie na zaciski i lagi. Np. tuż przed
zatrzymaniem na postój.

Ale co? Bez obrazy Magic ale preclujesz ;-) Nawet jak chlapnie breja na zacisk
czy tarcze to przeca nie zamarznie, nie polewasz metalu w temperaturze -15
wrzatkiem zeby mialo to zamarznac

chodzi wiec przybliz temat.

Dnia (Wed, 12 Dec 2012 15:48:32 +0100) ktos podajacy sie za Magic
wyklawiaturowal co nastepuje:

No więc wyobraź sobie że taki fakt miał miejsce. Lataliśmy endurakami i
klocki przymarzły do tarczy, właśnie zaraz po tym jak przepędzlowałem
kałużę i zatrzymałem się za całą grupą. Wystarczyło kilkanaście sekund
postać na wciśniętym hamulcu.

On 2012-12-12, Magic  wrote:

Ale co? Bez obrazy Magic ale preclujesz ;-) Nawet jak chlapnie breja na zacisk
czy tarcze to przeca nie zamarznie, nie polewasz metalu w temperaturze -15
wrzatkiem zeby mialo to zamarznac

No więc wyobraź sobie że taki fakt miał miejsce. Lataliśmy endurakami i
klocki przymarzły do tarczy, właśnie zaraz po tym jak przepędzlowałem
kałużÄ™ i zatrzymałem się za całÄ… grupą. Wystarczyło kilkanaście sekund
postać na wciśniętym hamulcu.

Magic  wrote:

Poczekajcie aż Wam coś chlapnie na zaciski i lagi. Np. tuż przed
zatrzymaniem na postój.

On 2012-12-12, Adam Wysocki  wrote:

Poczekajcie aż Wam coś chlapnie na zaciski i lagi. Np. tuż przed
zatrzymaniem na postój.

Chlapało całÄ… poprzednią zimę (GSXF). Jedyny skutek był taki że hamulec
się zapiekł i trzeba było odsuwać klocki kluczem, żeby dało się ruszyć.
Ale nie mam w nim osłonek na tłoczki, które powinienem mieć.

AZ pisze:

No i jak sie nie umyje po soli przed dluzszym postojem to potrafia sie
klocki przyintegrowac z tarcza i potrzeba troszke sily zeby ruszyc kolem ;-)

On 2012-12-12, Piotr Rezmer  wrote:

No i jak sie nie umyje po soli przed dluzszym postojem to potrafia sie
klocki przyintegrowac z tarcza i potrzeba troszke sily zeby ruszyc kolem ;-)

Przez chwilę zastanawiałem się jak bardzo klocki na oponie mogą Ci
zwisać że sięgają aż do tarczy, na ale nie leżało mi w kontekście.

AZ  wrote:

No i jak sie nie umyje po soli przed dluzszym postojem to potrafia sie
klocki przyintegrowac z tarcza i potrzeba troszke sily zeby ruszyc kolem ;-)

On 2012-12-13, Adam Wysocki  wrote:

AZ  wrote:

No i jak sie nie umyje po soli przed dluzszym postojem to potrafia sie
klocki przyintegrowac z tarcza i potrzeba troszke sily zeby ruszyc kolem ;-)

Dokładnie ten przypadek :) Tylko że raczej tłoczki z zaciskami, a nie klocki
z tarczą :)

Dnia 2012-12-11 15:59, Użytkownik Prawy napisał:

witam śnieg i lod to nie jest niby domena motocykli, jednak po pewnych przeróbkach i kompromisach może być.
pytanie jakich niezbędnych zabiegów wymaga motor by jeździł zimą
Pisze pierwszą rzecz jaka wydaje sie niezbędna:

1. opony ze szpikulcami
2.
3. ...

co tam jeszcze?

W dniu 2012-12-11 15:59, Prawy pisze:

witam
śnieg i lod to nie jest niby domena motocykli, jednak po pewnych przeróbkach i kompromisach może być.
pytanie jakich niezbędnych zabiegów wymaga motor by jeździł zimą
Pisze pierwszą rzecz jaka wydaje sie niezbędna:

1. opony ze szpikulcami
2.
3. ...

co tam jeszcze?

Użytkownik "Prawy"  napisał w wiadomości
news:1aaa331a-42b0-477e-b141-

pytanie jakich niezbędnych zabiegów wymaga motor by jeździł zimą

Użytkownik "Prawy"  napisał w wiadomości

1. opony ze szpikulcami


No pomysł może i nie głupi ale jak ty to http://www.solostocks.pl/img/szpikulec-do-lodu-z-drewnianym-uchwytem-23-cm-939115z0.jpg zamontujesz?




--

morghul

W dniu wtorek, 11 grudnia 2012 15:59:26 UTC+1 użytkownik Prawy napisał:

witam

śnieg i lod to nie jest niby domena motocykli, jednak po pewnych przeróbkach i kompromisach może być.

pytanie jakich niezbędnych zabiegów wymaga motor by jeździł zimą

Pisze pierwszą rzecz jaka wydaje sie niezbędna:



1. opony ze szpikulcami

2.

3. ...



co tam jeszcze?

W dniu 2012-12-12 11:56,  pisze:

W dniu wtorek, 11 grudnia 2012 15:59:26 UTC+1 użytkownik Prawy napisał:

witam

śnieg i lod to nie jest niby domena motocykli, jednak po pewnych przeróbkach i kompromisach może być.

pytanie jakich niezbędnych zabiegów wymaga motor by jeździł zimą

Pisze pierwszą rzecz jaka wydaje sie niezbędna:



1. opony ze szpikulcami

2.

3. ...



co tam jeszcze?

wyobrażam sobie jakiegoś enduraka/crossa 2t i skoro nie szpikulce na koła to może jest opcja założenia po prostu łancuchów? Ktoś proował?

 pisze:

wyobrażam sobie jakiegoś enduraka/crossa 2t i skoro nie szpikulce na koła to może jest opcja założenia po prostu łancuchów? Ktoś proował?

W dniu wtorek, 11 grudnia 2012 15:59:26 UTC+1 użytkownik Prawy napisał:

witam

śnieg i lod to nie jest niby domena motocykli, jednak po pewnych przeróbkach i kompromisach może być.

pytanie jakich niezbędnych zabiegów wymaga motor by jeździł zimą

Pisze pierwszą rzecz jaka wydaje sie niezbędna:



1. opony ze szpikulcami

2.

3. ...



co tam jeszcze?

On 2012-12-12, Prawy  wrote:

czy ktoś próbował założyć po prostu łańcuchy na koła moto, jakie to daje efekty, jakie są problemy? akurat tak sie składa że mam enduraka, trochę przycieżkiego ale jeśli to oszczędziłoby mi kłopotu z oponami z kolcami to może warto poprobowac dla samej próby...

W dniu 2012-12-12 11:59, Prawy pisze:

W dniu wtorek, 11 grudnia 2012 15:59:26 UTC+1 użytkownik Prawy napisał:

witam

śnieg i lod to nie jest niby domena motocykli, jednak po pewnych przeróbkach i kompromisach może być.

pytanie jakich niezbędnych zabiegów wymaga motor by jeździł zimą

Pisze pierwszą rzecz jaka wydaje sie niezbędna:



1. opony ze szpikulcami

2.

3. ...



co tam jeszcze?

czy ktoś próbował założyć po prostu łańcuchy na koła moto, jakie to daje efekty, jakie są problemy? akurat tak sie składa że mam enduraka, trochę przycieżkiego ale jeśli to oszczędziłoby mi kłopotu z oponami z kolcami to może warto poprobowac dla samej próby...

W dniu 2012-12-12 14:10, Monster pisze:

W dniu 2012-12-12 11:59, Prawy pisze:

W dniu wtorek, 11 grudnia 2012 15:59:26 UTC+1 użytkownik Prawy napisał:

witam

śnieg i lod to nie jest niby domena motocykli, jednak po pewnych
przeróbkach i kompromisach może być.

pytanie jakich niezbędnych zabiegów wymaga motor by jeździł zimą

Pisze pierwszą rzecz jaka wydaje sie niezbędna:



1. opony ze szpikulcami

2.

3. ...



co tam jeszcze?

czy ktoś próbował założyć po prostu łańcuchy na koła moto, jakie to
daje efekty, jakie są problemy? akurat tak sie składa że mam enduraka,
trochę przycieżkiego ale jeśli to oszczędziłoby mi kłopotu z oponami z
kolcami to może warto poprobowac dla samej próby...

Owiń na początek koło linką,działa jak łańcuch i nie dzwoni na czarnym

W dniu 2012-12-12 15:49, Magic pisze:

W dniu 2012-12-12 14:10, Monster pisze:

W dniu 2012-12-12 11:59, Prawy pisze:

W dniu wtorek, 11 grudnia 2012 15:59:26 UTC+1 użytkownik Prawy napisał:

witam

śnieg i lod to nie jest niby domena motocykli, jednak po pewnych
przeróbkach i kompromisach może być.

pytanie jakich niezbędnych zabiegów wymaga motor by jeździł zimą

Pisze pierwszą rzecz jaka wydaje sie niezbędna:



1. opony ze szpikulcami

2.

3. ...



co tam jeszcze?

czy ktoś próbował założyć po prostu łańcuchy na koła moto, jakie to
daje efekty, jakie są problemy? akurat tak sie składa że mam enduraka,
trochę przycieżkiego ale jeśli to oszczędziłoby mi kłopotu z oponami z
kolcami to może warto poprobowac dla samej próby...

Owiń na początek koło linką,działa jak łańcuch i nie dzwoni na czarnym

A drugi koniec na szyję ? ;)

On 2012-12-12, Monster  wrote:

  O ile pamiętam Tango latał tak Kawą,ja stosuję tylko na trzech
kołach,baardzo się poprawia przyczepnoć:-)
Będziesz miał ochotę polatać to nie ma problemu:-)

W dniu 2012-12-12 18:55, AZ pisze:

On 2012-12-12, Monster  wrote:

   O ile pamiętam Tango latał tak Kawą,ja stosuję tylko na trzech
kołach,baardzo się poprawia przyczepnoć:-)
Będziesz miał ochotę polatać to nie ma problemu:-)

Po sniegu ZX9R? Szacun ;-) Ja jak nie moglem do czarnego dojechac a mialem
pod reka tylko trytytki to daly rade na te 200m.

No i jakbys mogl podac wiecej szczegolow, jaki to sznur ma byc? Do
snopowiazalek? Wspinaczkowy? Jaki supel na koncu zastosowac? A moze na
kokardke??

W dniu środa, 12 grudnia 2012 22:06:58 UTC+1 użytkownik Monster napisał:

Sam stosowałem co mi w łapy wpadło,akurat sznur jakieś 8-10mm,trwałość
zależna od ilości czarnego,ale kilkadziesiąt km bez problemu.

On 2012-12-13, ditron  wrote:

Sam stosowałem co mi w łapy wpadło,akurat sznur jakieś 8-10mm,trwałoć
zależna od ilości czarnego,ale kilkadziesiąt km bez problemu.

Może dla zwiększenia trwałości linka stalowa ?

Albo wyżej wspomniany łańcuch.

W dniu czwartek, 13 grudnia 2012 10:38:09 UTC+1 użytkownik AZ napisał:

On 2012-12-13, ditron  wrote:

> Może dla zwiększenia trwałości linka stalowa ?

>

Zmaltretuje Ci felge.

>

> Albo wyżej wspomniany łańcuch.

>

Bedzie dzwonil na czarnym.

W dniu 2012-12-13 11:04, ditron pisze:

Jak dla mnie najlepsze wydaje się to:
http://www.advrider.com/forums/showthread.php?t=418653
Swoją drogą czy to kawałki linki czy łańcucha można w ten sposób zamontować nie niszcząc felg.
Dzwonienie na czarnym? - omijać czarne...

W dniu środa, 12 grudnia 2012 22:06:58 UTC+1 użytkownik Monster napisał:

W dniu 2012-12-12 18:55, AZ pisze:

> On 2012-12-12, Monster  wrote:

>>

>>    O ile pamiętam Tango latał tak Kawą,ja stosuję tylko na trzech

>> kołach,baardzo się poprawia przyczepność:-)

>> Będziesz miał ochotę polatać to nie ma problemu:-)

>>

> Po sniegu ZX9R? Szacun ;-) Ja jak nie moglem do czarnego dojechac a mialem

> pod reka tylko trytytki to daly rade na te 200m.

Może sam się pochwali,gdzieś były fotki,to była gruba lina okręcona

kilka razy na obwodzie.

> No i jakbys mogl podac wiecej szczegolow, jaki to sznur ma byc? Do

> snopowiazalek? Wspinaczkowy? Jaki supel na koncu zastosowac? A moze na

> kokardke??

Sam stosowałem co mi w łapy wpadło,akurat sznur jakieś 8-10mm,trwałość

zależna od ilości czarnego,ale kilkadziesiąt km bez problemu.Supełków

kilka bo lubi się czasem urwać.Przyczepność zwiększała się znacząco,co

się później zemściło-jak się wrąbałem w śnieg na zadupiu to na amen.



Tomek

BMW R1100S

Dniepr z wozem

w końcu wobec nikłego dyskursu tutaj(zainteresowanie tematem) zawnioskowałem iż najlepiej po prostu zakupić moto predestynowane fabrycznie do jazd zimą.

Prawy napisał(a):

co tam jeszcze?