A co
1 | Data: Sierpien 29 2009 15:59:36 |
Temat: A co | |
Autor: cddavd | Co powiecie na to jade autkiem okolo 80 km/h kiedy z tyłu widze wielkigo mana z 2 |
Data: Sierpien 29 2009 16:08:04 | Temat: Re: A co | Autor: Michał "HoMMeR" Paszek | cddavd pisze: nie malo. Co robic na przyszłość jechac za nim i w gebe dac czy jak?! Przyspieszyc do >90km/h albo zwolnic i dac sie wyprzedzic. 80 to najgorsza predkosc dla zestawu - ani nie siedzi na ograniczniku, ani obroty nijak nie pasuja. Jesli nie moge jechac >90km/h to staram sie taki zestaw przepuscic. Czasami nawet specjalnie zjezdzam w zatoczke. Ktos tu kiedys pisal o czasie pracy kierowcy i 5km do domu np. Wierz mi, te 5-10km/h to znaczaca roznica przy odleglosciach pokonywanych w ciagu dnia przez taki zestaw/solowke/whatever... -- Michał "HoMMeR" Paszek hydrokomfort by Citroen BX 14TGE Trafic 1.9dCi serwis Perkins 3 |
Data: Sierpien 29 2009 16:14:09 | Temat: Re: A co | Autor: cddavd | cddavd pisze: Ale jede w sznurku a moja Helmutka czyli 124 200D w tych obrotach nie daje rady.Wiem zmien autko alo to jeszcze rok pozdrawiam __________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 4379 (20090829) __________ Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security. http://www.eset.pl lub http://www.eset.com 4 |
Data: Sierpien 29 2009 16:23:22 | Temat: Re: A co | Autor: Michał "HoMMeR" Paszek | cddavd pisze: cddavd pisze: Pisalem - jak nie mozesz jechac >90km/h to zwolnij. Wystarczy do 70km/h i daj znac, zeby Cie wyprzedzil. Ostatnio jechalem z laweta i "wloklem" sie 80 ze Zlotego Stoku do Klodzka. Kolega w zestawie ladnie poprosil, bym troche przyspieszyl. Nie mialem czym to znalazlem zatoczke - trwalo to 3sekundy. Ja zjechalem, a kolega popedzil. Wszyscy byli zadowoleni. Ulatwiajmy sobie wzajemnie jazde, a stanie sie ona duzo bardziej przyjemniejsza. -- Michał "HoMMeR" Paszek hydrokomfort by Citroen BX 14TGE Trafic 1.9dCi serwis Perkins 5 |
Data: Sierpien 29 2009 16:31:21 | Temat: Re: A co | Autor: cddavd |
Ulatwiajmy sobie wzajemnie jazde, a stanie sie ona duzo bardziej przyjemniejsza. Oka to rozumiem pozdrowienia __________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 4379 (20090829) __________ Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security. http://www.eset.pl lub http://www.eset.com 6 |
Data: Sierpien 29 2009 15:33:23 | Temat: Re: A co | Autor: Waldek Godel | Dnia Sat, 29 Aug 2009 16:31:21 +0200, cddavd napisał(a): __________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 4379 (20090829) __________ Po raz kolejny - przestań śmiecić grupę tymi reklamami!! -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" 7 |
Data: Sierpien 29 2009 19:44:01 | Temat: Re: A co | Autor: kffiatek | W dniu 2009-08-29 16:23, "Michał \"HoMMeR\" Paszek" pisze: Pisalem - jak nie mozesz jechac >90km/h to zwolnij. Wystarczy do 70km/h Ciekawe czy małego też byś tak przepuścił... pozdrawiam -- Kffiatek 8 |
Data: Sierpien 29 2009 22:17:46 | Temat: Re: A co | Autor: Michał "HoMMeR" Paszek | kffiatek pisze: W dniu 2009-08-29 16:23, "Michał \"HoMMeR\" Paszek" pisze:Malemu to wystarczy mrugnac kierunkiem... w busie jest zdecydowanie lepsza widocznosc. A to, ze nie kazdy potrafi z takiego gestu skorzystac to juz insza inszosc. Zeby nie bylo - nigdy nie prowadzilem ciezarowki, a tym bardziej nie mam na nia uprawnien. Jezdze duzo busem w przewazajacej wiekszosci pustym, wiec czesciej to ja wyprzedzam niz inni mnie. Jednakowoz jesli jade zaladowany lub z jakichs wzgledow nie moge szybciej staram sie nie byc "przeszkoda" na drodze. Niezaleznie czy dla "TIRa" czy osobowki. -- Michał "HoMMeR" Paszek hydrokomfort by Citroen BX 14TGE Trafic 1.9dCi serwis Perkins 9 |
Data: Sierpien 29 2009 22:28:48 | Temat: Re: A co | Autor: Cavallino | Użytkownik ""Michał \"HoMMeR\" Paszek"" napisał w wiadomości news: Malemu to wystarczy mrugnac kierunkiem... w busie jest zdecydowanie lepsza widocznosc. A to, ze nie kazdy potrafi z takiego gestu skorzystac to juz insza inszosc. I to jest prawidłowa postawa. Sam robię dokładnie tak samo, nie zawsze chce mi się jechać w miarę szybko, a wtedy robię co mogę, żeby nikomu nie przeszkadzać. 10 |
Data: Sierpien 29 2009 16:51:38 | Temat: Re: A co | Autor: Cavallino | Użytkownik "cddavd" napisał w wiadomości cddavd pisze: To go przepuść, jak nie masz czym jechać. 11 |
Data: Sierpien 29 2009 16:37:46 | Temat: Re: A co | Autor: Artur Maśląg | Michał "HoMMeR" Paszek pisze: cddavd pisze:<cite> Ale se mysle ok a ten mi pod tył podjezdza, droga w przebudowie masa zwezen a ten ni jak tylko sie mego tyłu uczepił to co robie hamuje i jade jak psie przykazano 40 60 km/h kazdy znak ograniczenia jak moge przestrzegam a ten mi na ogonie. </cite> Od kiedy to jest obowiązek jazdy jazdy >90km/h na przebudowie z ograniczeniami do 40/60? Ba, nawet na drodze z ograniczeniem do 90km/h? 80 to najgorsza predkosc dla zestawu - ani nie siedzi na ograniczniku, ani obroty nijak nie pasuja. Taaaa - obroty nie pasują. Spokojna głowa, pasują. Jesli nie moge jechac >90km/h to staram sie taki zestaw przepuscic. Czasami nawet specjalnie zjezdzam w zatoczke. Cóż, to Twój wybór. Ktos tu kiedys pisal o czasie pracy kierowcy i 5km do domu np. Wierz mi, te 5-10km/h to znaczaca roznica przy odleglosciach pokonywanych w ciagu dnia przez taki zestaw/solowke/whatever... Oczywiście usprawiedliwiająca łamanie przypisów, trąbienie i jazdę na zderzaku - bez jaj. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 12 |
Data: Sierpien 29 2009 16:49:35 | Temat: Re: A co | Autor: cddavd |
Oczywiście usprawiedliwiająca łamanie przypisów, trąbienie i jazdę na Nie znam drogi zakretów utrudnien w ruchu, jade spokojnie i nie jestem wytrawnym kierowca a tu taki jegomośc. No nerw mnie chwycił ale coz tak bywa temat koncze moze to bylo bardzej na pregiez __________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 4379 (20090829) __________ Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security. http://www.eset.pl lub http://www.eset.com 13 |
Data: Sierpien 29 2009 16:59:43 | Temat: Re: A co | Autor: Artur Maśląg | cddavd pisze: Nie znam drogi zakretów utrudnien w ruchu, jade spokojnie i nie jestem wytrawnym kierowca a tu taki jegomośc. No nerw mnie chwycił ale coz tak bywa Bywa - nie warto się denerwować - buraków trochę jeździ i na to nic nie poradzisz. temat koncze moze to bylo bardzej na pregiez Czy ja wiem? -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 14 |
Data: Sierpien 29 2009 16:57:15 | Temat: Re: A co | Autor: Michał "HoMMeR" Paszek | Artur Maśląg pisze: Przeciez nie napisalem, zeby mimo wszystko cial ponad 90... zrobilby troszeczke miejsca (ktore jak przypuszczam przed nim bylo - inaczej Heniek na pewno nie zachowalby sie tak, jak sie zachowal) i odpuscil o 10km/h - ten by pognal i byloby po sprawie. No chyba, ze Henio mial jakis mega "wkurw" i jego zachowanie nie mialo zadnego sensu i logiki... 80 to najgorsza predkosc dla zestawu - ani nie siedzi na ograniczniku, ani obroty nijak nie pasuja. Dalej sie nie wypowiem - brak mi konkretnej wiedzy :(
Zgadza sie - zasugerowalem, co ja bym zrobil w takiej sytuacji. Nie usprawiedliwia, ale skoro az do tego doszlo, to znaczy ze byly warunki, zeby jechac troche szybciej... Jakos nie spotkalem sie z sytuacja, kiedy przede mna sznur aut, ja jade 80, a za mna Tir na zderzaku z reka na klaksonie. Owszem zdarza sie, ze ktos podjedzie blizej - ale jak napisalem, wowczas zachowuje sie tak, a nie inaczej. Oczywiscie - w sytuacji, kiedy przede mna jest dosc miejsca, zeby ten wyprzedzajacy sie zmiescil i nie musial nagle gwaltownie hamowac. -- Michał "HoMMeR" Paszek hydrokomfort by Citroen BX 14TGE Trafic 1.9dCi serwis Perkins 15 |
Data: Sierpien 29 2009 17:11:55 | Temat: Re: A co | Autor: Artur Maśląg | Michał "HoMMeR" Paszek pisze: Przeciez nie napisalem, zeby mimo wszystko cial ponad 90...<cite> Pisalem - jak nie mozesz jechac >90km/h to zwolnij. </cite> A co to jest wg. Ciebie za sugestia? > zrobilby troszeczke miejsca (ktore jak przypuszczam przed nim bylo - inaczej Heniek na pewno nie zachowalby sie tak, jak sie zachowal) i odpuscil o 10km/h - ten by pognal i byloby po sprawie. No chyba, ze Henio mial jakis mega "wkurw" i jego zachowanie nie mialo zadnego sensu i logiki... Widzisz, sytuacje bywają różne i takie "Heńki" się zdarzają. Dalej sie nie wypowiem - brak mi konkretnej wiedzy :( Spokojna głowa :) Jedyny problem to chęć bezwzględnego osiągnięcia maksymalnej średniej. Zgadza sie - zasugerowalem, co ja bym zrobil w takiej sytuacji. Puszczeni kogoś to nie problem, ale skoro ma takie priorytety (poganiacz), to czemu nie wyprzedził na ograniczeniach do 40/60? Nie usprawiedliwia, ale skoro az do tego doszlo, to znaczy ze byly warunki, zeby jechac troche szybciej... Daruj - ocena subiektywna. Włącznie z subiektywnym prawem do łamania przepisów. Jakos nie spotkalem sie z sytuacja, kiedy przede mna sznur aut, ja jade 80, a za mna Tir na zderzaku z reka na klaksonie. Nie? Ja się spotkałem - może nie non stop na klaksonie, ale jak robiłem "dziurę" by ktoś w nią miał okazję się zmieścić, to zaobserwowano dojeżdżanie do zderzaka i trąbienie - w tym na ograniczeniach. Mam w poważaniu, ze ktoś uznaje za stosowane ciąć na ograniczeniu/zabudowanym więcej niż wolno - to jego wybór. Nie jest to częste, niemniej się zdarza. Owszem zdarza sie, ze ktos podjedzie blizej - ale jak napisalem, wowczas zachowuje sie tak, a nie inaczej. Oczywiscie - w sytuacji, kiedy przede mna jest dosc miejsca, zeby ten wyprzedzajacy sie zmiescil i nie musial nagle gwaltownie hamowac. Ułatwienie komuś wyprzedzenia to miły gest, ale nie należy tego traktować jako obowiązek ustępowania tym, którzy we własnym interesie łamią przepisy. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 16 |
Data: Sierpien 29 2009 17:37:54 | Temat: Re: A co | Autor: Michał "HoMMeR" Paszek | Artur Maśląg pisze: <cite> Widzisz, bo tu problem rozbija sie tylko o jedna rzecz: 80km/h Wlasciwie to o przedzial 80-90. Moja sugestia dotyczy tylko tego przedzialu. Gdyby jechal 70 - Heniek by go wyprzedzil, gdyby jechal +90 Heniek by go nie dogonil... Zgadza sie - zasugerowalem, co ja bym zrobil w takiej sytuacji. Bo nie bylo mozliwosci? Sam pisales, ze 40/60 bylo na zwezkach: <cite> Od kiedy to jest obowiązek jazdy jazdy >90km/h na przebudowie z ograniczeniami do 40/60? </cite> Nie? Ja się spotkałem - może nie non stop na klaksonie, ale jak Napisales: dziure. To sie tyczy calkiem innej sytuacji. Tu rozmawiamy o sytuacji, gdy ktos, kto nie zna drogi, boi sie zakretow jedzie 80. Dokladnie 80. Niech jedzie 70-75 bedzie dla niego bezpieczniej, inni skorzystaja z wiekszej roznicy predkosci itp. cddavd sam sie przyznal, ze troche go nerwy poniosly w opisie sytuacji: <cite> Nie znam drogi zakretów utrudnien w ruchu, jade spokojnie i nie jestem wytrawnym kierowca a tu taki jegomośc. No nerw mnie chwycił ale coz tak bywa </cite> Smiem z powyzszego twierdzic, ze opis sytuacji jest troche podkoloryzowany. Wcale tego nie wypominam, staram sie tylko obiektywnie spojrzec na sprawe. Tu sie z Toba zgadzam w calej rozciaglosci. I o ten gest mi przede wszystkim chodzi. Jako wyraz dobrej woli i zrozumienia na drodze. -- Michał "HoMMeR" Paszek hydrokomfort by Citroen BX 14TGE Trafic 1.9dCi serwis Perkins 17 |
Data: Sierpien 29 2009 18:03:42 | Temat: Re: A co | Autor: Artur Maśląg | Michał "HoMMeR" Paszek pisze: Widzisz, bo tu problem rozbija sie tylko o jedna rzecz: 80km/h Wlasciwie to o przedzial 80-90. Moja sugestia dotyczy tylko tego przedzialu. Gdyby jechal 70 - Heniek by go wyprzedzil, gdyby jechal +90 Heniek by go nie dogonil... Widzisz - akurat 80-90km/h jest prędkością ze wszech miar normalną i godną polecenia. Gdyby jechał 70 - Heniek być może by go wyprzedził, ale pewności nie ma - tym bardziej, że mowa o drogach krętych - nie wiem o jakich dokładnie mówił, ale na drogach bieszczadzkich (a mowa była Bieszczady-Kraków) jazda 80-90 to norma, a zwolnienie do 70 raczej spowoduje wolniejszą jazdę wszystkich, niż nagły przyrost wyprzedzania przez ciężarówki. Bo nie bylo mozliwosci? Sam pisales, ze 40/60 bylo na zwezkach: A gdzie tu widzisz pisanie o ograniczeniu 40/60 na zwężkach? Pisałem o przebudowie, a tego jest sporo. Mnie w tym roku jakiś młotek nawet pogonił na wahadle. Przepraszam, jadę samochodem prywatnym i nie mam zamiaru gnać po wykrotach na ograniczeniu do 40 szybciej, bo komuś się śpieszy - niech reklamacje złoży do zarządcy drogi. Napisales: dziure. To sie tyczy calkiem innej sytuacji. Tu rozmawiamy o sytuacji, gdy ktos, kto nie zna drogi, boi sie zakretow jedzie 80. Wolno mu. Dokladnie 80. Niech jedzie 70-75 bedzie dla niego bezpieczniej, inni skorzystaja z wiekszej roznicy predkosci itp. Nie wiem czemu zakładasz, że takie wolniej=bezpieczniej. Ciężarówka z tego raczej nie skorzysta. cddavd sam sie przyznal, ze troche go nerwy poniosly w opisie sytuacji: Ja też patrzę obiektywnie i stąd to co napisałem. Trochę podkoloryzował i biorę na to poprawkę, a zupełnie nie zgadzam się z podejściem, że ma jeździć szybciej albo wolniej, bo innym to przeszkadza. Tu sie z Toba zgadzam w calej rozciaglosci. I o ten gest mi przede wszystkim chodzi. Jako wyraz dobrej woli i zrozumienia na drodze. Widzisz, ale taki gest nie może być wymuszony przez drugą stronę. Dobra wola i zrozumienie nie pojawi się w reakcji na chamstwo... -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 18 |
Data: Sierpien 29 2009 22:28:58 | Temat: Re: A co | Autor: Michał "HoMMeR" Paszek | Artur Maśląg pisze:
Alez ja tego nie neguje, niech jedzie 78-82km/h. Tylko gdy zblizy sie do niego TIR to _moglby_ albo zwolnic tak, zeby ten go spokojnie wyprzedzil albo przyspieszyc tak, aby isc "na rowno" z TIRem. Tyle. Bo nie bylo mozliwosci? Sam pisales, ze 40/60 bylo na zwezkach: Czym roznia sie przebudowy od zwezek? Jaka jest miedzy nimi roznica? Wlasnie tak odebralem to co Ty napisales. Jesli jest inaczej to prosze wytlumacz co miales na mysli. Twoje rozwiniecie w dalszym ciagu nie zmienia mojej interpretacji.
Nie wiem czemu zakładasz, że takie wolniej=bezpieczniej. Ciężarówka Uwazam, ze jednak skorzysta. Roznica predkosci dosc znaczna i w miare przewidywalne zachowanie wyprzedzanego, ktory odpuszcza. Ja też patrzę obiektywnie i stąd to co napisałem. Trochę podkoloryzował Nie _ma_ jezdzic. _Moze_ w takiej sytuacji jak opisal - zwolnic albo przyspieszyc. Na pewno nie "obic morde" Heńkowi. Pytanie tylko, jak dlugo Heniek jechal za cddavd z 80km/h na blacie. Moze sie tak "ciagli" (w mniemaniu Henka" przez dluzszy czas. Moze przez ten czas bylo miejsce do wyprzedzenia, ale cddavd lekko przyspieszal? Dajmy na to do 90... -- Michał "HoMMeR" Paszek hydrokomfort by Citroen BX 14TGE Trafic 1.9dCi serwis Perkins 19 |
Data: Sierpien 30 2009 11:48:20 | Temat: Re: A co | Autor: Artur Maśląg | Michał "HoMMeR" Paszek pisze: Alez ja tego nie neguje, niech jedzie 78-82km/h. Tylko gdy zblizy sie do niego TIR to _moglby_ albo zwolnic tak, zeby ten go spokojnie wyprzedzil albo przyspieszyc tak, aby isc "na rowno" z TIRem. Tyle. Znaczy się mamy magiczne słowo "moglby". Teraz pytanie - skąd ma wiedzieć jaka jest prędkość odpowiednia dla "TIR-a". Ma tak długo przyśpieszać, aż zaczną jechać równo? A jak się trafi inny "TIR", to ma się dostosować nie niego indywidualnie? Czym roznia sie przebudowy od zwezek? Jaka jest miedzy nimi roznica? Wlasnie tak odebralem to co Ty napisales. Jesli jest inaczej to prosze wytlumacz co miales na mysli. Twoje rozwiniecie w dalszym ciagu nie zmienia mojej interpretacji. Zwężki są z różnych przyczyn - w tym z racji przebudowy. Ograniczenia na przebudowywanych odcinkach są z rożnych przyczyn - choćby z tytułu niekompletnego oznakowania, bądź możliwości wystąpienia np. różnic w wysokości wart asfaltu, bądź np. rozsypanych na asfalcie różnych materiałów - choćby i zwykły piasek/glina, która często jest przenoszona przez koła pojazdów "pracujących" na budowie. Uwazam, ze jednak skorzysta. Roznica predkosci dosc znaczna i w miare przewidywalne zachowanie wyprzedzanego, ktory odpuszcza. Widzisz - musisz jeszcze założyć, ze obie strony są przewidywalne w swoich zachowaniach i poprawnie określają warunki. Nie _ma_ jezdzic. _Moze_ w takiej sytuacji jak opisal - zwolnic albo przyspieszyc. Na pewno nie "obic morde" Heńkowi. Skoro jak sam stwierdziłeś, ze opis był podkoloryzowany, to czemu czepiasz się akurat ""obic morde" Heńkowi"? Inna sprawa, że ciężko stwierdzić, czy to przesłanie nie miało jakiegoś uzasadnienia. Choć jestem przeciwny przemocy czy też jakiejkolwiek złośliwości na drodze, to jednak ludzie są ludźmi i czasem nie ma co się dziwić ich dziwacznym reakcjom. Owszem, bywają irracjonalne, ale ludzie są tylko ludźmi. Pytanie tylko, jak dlugo Heniek jechal za cddavd z 80km/h na blacie. Moze sie tak "ciagli" (w mniemaniu Henka" przez dluzszy czas. Moze przez ten czas bylo miejsce do wyprzedzenia, ale cddavd lekko przyspieszal? Dajmy na to do 90... Ani ja, ani Ty nie jesteśmy tego w stanie stwierdzić, czy jednoznacznie (oczywiście subiektywnie) ocenić. Nie wiadomo, czy autor potrafi jeździć po krętych drogach z różnicami wysokości, nie wiadomo też jak się faktycznie zachowywał ów "Heniek" i co nim kierowało. Dyskutujemy na pewnym poziomie abstrakcji, stąd też pewnie trochę inne podejście każdej ze stron do pewnych fragmentów "relacji" :) Faktem jest, że jeżdżąc należy myśleć i w miarę możliwości ułatwić innym manewry (to chyba elementarne), a nie może być akceptacji dla zachowań niebezpiecznych/złośliwych. Jazda na zderzaku, trąbienie, mryganie światłami - to bardzo typowe przykłady i tak szczerze mówiąc, często reakcje na nie są wręcz przeciwne do oczekiwanych, a wręcz poganiany, zestresowany kierowca może zrobić coś głupiego. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 20 |
Data: Sierpien 30 2009 12:40:04 | Temat: Re: A co | Autor: Karolek |
mryganie A co to takiego? to bardzo typowe przykłady i tak szczerze mówiąc Zgadza sie, to typowe. Karolek 21 |
Data: Sierpien 30 2009 13:29:17 | Temat: Re: A co | Autor: Michał "HoMMeR" Paszek | Artur Maśląg pisze: Michał "HoMMeR" Paszek pisze: Teraz juz wie :) Jesli jedzie 80 a moze przyspieszyc - niech przyspieszy. A do ilu to jest przecierz ogolnie wiadome. Kagance sa rozne, ale z reguly mieszcza sie w przedziale 90-95km/h. Jesli zas nie ma zamiaru, nie moze przyspieszyc niech zwolni. Moze tez dac znak TIRowi, zeby go wyprzedzil.
W takiej sytuacji nawet osobowka nie wpyrzedzi. Pytales, dlaczego nie wyprzyedzil przy 40/60. Odpowiedzialem: bo byla zwezka :) Po chwili jazdy za takim "delikwentem" jestem w pewnych warunkach w stanie przewidziec zachowanie poprzedzajacego. Wiem, czy da sie wyprzedzic, czy przyspieszy czy tez zwolni. To nie jest trudne :)Uwazam, ze jednak skorzysta. Roznica predkosci dosc znaczna i w miare przewidywalne zachowanie wyprzedzanego, ktory odpuszcza. Nie czepilem sie. Propozycja reakcji na zachowanie Henka bylo wlasnie "obicie mordy". Wiec stwierdzilem: na pewno to nie jest rozwiazanie i podalem dwa odmienne, ale zdecydowanie bardziej rozsadne.Nie _ma_ jezdzic. _Moze_ w takiej sytuacji jak opisal - zwolnic albo przyspieszyc. Na pewno nie "obic morde" Heńkowi. Pytanie tylko, jak dlugo Heniek jechal za cddavd z 80km/h na blacie. Moze sie tak "ciagli" (w mniemaniu Henka" przez dluzszy czas. Moze przez ten czas bylo miejsce do wyprzedzenia, ale cddavd lekko przyspieszal? Dajmy na to do 90... Czasami frustracja na drodze osiaga taki poziom, ze inne formy przekazu nie skutkuja. Sam osobiscie bardzo zadko uzywam klaksonu. Jesli juz go uzyje, to wpierw daje znak mrugnieciem dlugimi. Ale na samym poczatku staram sie przekazac werbalnie: jade szybciej, zobacz, czy mi nie przeszkadzasz, czy mozesz mnie przepuscic. Tylko, ze ja staram sie ocenic dana sytuacje indywidualnie - jesli wyprzedzaja sie TIRy, to nie: trabie, wlaczam dlugich, lewego kierunku, jade na zyletke. Zas jesli jest to ktos, kto boi sie kolein na prawym pasie, szuka czegos na mapie, rozmawia przez telefon itp... wowczas powinien sie zastanowic, czy tam gdzie aktualnie przebywa to jest najodpowiedniejsze miejsce. Wiec dostaje ode mnie podpowiedz :) Pozdrawiam i zycze spokojnych podrozy, bez nerwow i frustracji :) -- Michał "HoMMeR" Paszek hydrokomfort by Citroen BX 14TGE Trafic 1.9dCi serwis Perkins 22 |
Data: Sierpien 30 2009 14:20:32 | Temat: Re: A co | Autor: Artur Maśląg | Michał "HoMMeR" Paszek pisze: Teraz juz wie :) Nie jestem o tym przekonany :) Jesli jedzie 80 a moze przyspieszyc - niech przyspieszy. A do ilu to jest przecierz ogolnie wiadome. Kagance sa rozne, ale z reguly mieszcza sie w przedziale 90-95km/h. To różnie bywa. Jesli zas nie ma zamiaru, nie moze przyspieszyc niech zwolni. Moze tez dac znak TIRowi, zeby go wyprzedzil. Widzisz, ale jest ograniczenie do 90km/h - dlaczego ma jechać szybciej? W takiej sytuacji nawet osobowka nie wpyrzedzi. Żartujesz sobie okrutnie. Częste widoki z remontowanej (w tym poszerzonej) 10 - droga jak pas startowy, ograniczenie, część jedzie grzecznie, ale jakiś dżigit zawsze się znajdzie. Bywają to kierowcy ciężarówek. W zeszłym roku uciekaliśmy na pobocze (gdzieś pod Opolem) bo taki dzigit uznał za stosowne wyprzedzić autobus turystyczny po zewnętrznej (bez widoczności). Pytales, dlaczego nie wyprzyedzil przy 40/60. Odpowiedzialem: bo byla zwezka :) A ja nie jestem przekonany, że była :) Po chwili jazdy za takim "delikwentem" jestem w pewnych warunkach w stanie przewidziec zachowanie poprzedzajacego. Wiem, czy da sie wyprzedzic, czy przyspieszy czy tez zwolni. To nie jest trudne :) A jak stwierdzisz, ze zachowuje się "dziwnie" to będzie siedział mu na zderzaku i trąbił? Nie czepilem sie. Propozycja reakcji na zachowanie Henka bylo wlasnie "obicie mordy". Wiec stwierdzilem: na pewno to nie jest rozwiazanie i podalem dwa odmienne, ale zdecydowanie bardziej rozsadne. Ludzie w nerwach różne rzeczy robią :) Czasami frustracja na drodze osiaga taki poziom, ze inne formy przekazu nie skutkuja. Sam osobiscie bardzo zadko uzywam klaksonu. Jesli juz go uzyje, to wpierw daje znak mrugnieciem dlugimi. Widzisz, mi to nawet się sygnał zepsuł i tym nie wiedziałem :) Co do mrugania - mrugnąć światłami celem informacyjnym nie jest niczym złym - co innego mryganie, które jest dla mnie oznaką buractwa. Jest niestety grupa kierowców, która tak się zachowuje i niestety wprowadza w ten sposób niepotrzebne nerwy itd. Jak masz na zderzaku 40 ton trąbiących i mrygających to raczej nie jest to zbyt komfortowa sytuacja. Podobnie jak wymuszanie zjechania z lewego pasach w przypadku gdy prawy jedzie wyraźnie wolniej. Ale na samym poczatku staram sie przekazac werbalnie: jade szybciej, zobacz, czy mi nie przeszkadzasz, czy mozesz mnie przepuscic. Tylko, ze ja staram sie ocenic dana sytuacje indywidualnie - jesli wyprzedzaja sie TIRy, to nie: trabie, wlaczam dlugich, lewego kierunku, jade na zyletke. Tu się zgodzę. Zas jesli jest to ktos, kto boi sie kolein na prawym pasie, szuka czegos na mapie, rozmawia przez telefon itp... wowczas powinien sie zastanowic, czy tam gdzie aktualnie przebywa to jest najodpowiedniejsze miejsce. Wiec dostaje ode mnie podpowiedz :) Widzisz, pytanie jaka to ma być podpowiedź :) Gdzieś tu opisywałem jaki mieliśmy ubaw, jak chłopaki z dostawczaków, czy mniejszych ciężarówek gonili w górach "letników" czy innych maruderów. Pozdrawiam i zycze spokojnych podrozy, bez nerwow i frustracji :) Do tego mogę się w pełni przyłączyć :) -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 23 |
Data: Sierpien 29 2009 19:46:44 | Temat: Re: A co | Autor: Karolek |
80 to najgorsza predkosc dla zestawu - ani nie siedzi na ograniczniku, ani obroty nijak nie pasuja. A jaki masz zakres uzytecznych obrotow w samochodzie ciezarowym? (pomijajac juz to czy przy tej predkosci obroty beda pasowaly czy nie) Bo smiem twierdzic, ze nie masz zielonego pojecia. Karolek 24 |
Data: Sierpien 29 2009 22:30:47 | Temat: Re: A co | Autor: Michał "HoMMeR" Paszek | Karolek pisze:
Pytanie do mnie czy Artura? Ja sie przyznalem, ze nie wiem jak to wyglada :( Odpowiadajac na pytanie, strzelalbym ze zakres jest minimalny: cos kolo 1000obr? -- Michał "HoMMeR" Paszek hydrokomfort by Citroen BX 14TGE Trafic 1.9dCi serwis Perkins 25 |
Data: Sierpien 30 2009 09:36:20 | Temat: Re: A co | Autor: Karolek |
Pytanie do mnie czy Artura? Oczywiscie to pytanie bylo do grupowej madrali. Ja sie przyznalem, ze nie wiem jak to wyglada :( Bo nie jestes oszolomem jak Maslag, ktory duzo szczeka, udaje ze na wszystkim sie zna, a tak naprawde to w dupie byl i gowno widzial. Odpowiadajac na pytanie, strzelalbym ze zakres jest minimalny: cos kolo 1000obr? Dokladnie, bywa ze i ten najbardziej ekonomiczny jest jeszcze wezszy. A jaki skutek tego bedzie? Trzeba wahlowac biegami i jechac z odpowiednia predkoscia na odpowiednim biegu, aby byc w tym najlepszym przedziale. A czy tamtemu akurat ta predkosc pasowala czy nie pasowala tego nie wiem, mogla mu nie pasowac do tego trzeba doliczyc wielogodzinna jazde za kierownica i polaczona z tym frustracja, szczegolnie przez takich Maslagow na drodze i mamy klebek nerwow, ktory czasem juz ma dosc niedzielnych madrali na drodze. Ale nie ma co sie ludzic, ze ktos to zrozumie nie doswiadczajac tego najpierw. Karolek 26 |
Data: Sierpien 30 2009 12:51:55 | Temat: Re: A co | Autor: Artur Maśląg | Michał "HoMMeR" Paszek pisze: Karolek pisze:(...) A jaki masz zakres uzytecznych obrotow w samochodzie ciezarowym? (pomijajac juz to czy przy tej predkosci obroty beda pasowaly czy nie) O masz - Karolka z KF-a żeś mi wyciągnął :) Nic się nie zmieniło, niech siedzi dalej :) Ja sie przyznalem, ze nie wiem jak to wyglada :( Zakres teoretycznych obrotów użytecznych będzie zależał od silnika, ale powiedzmy 1000-1800 - można również powiedzieć 1100-1500. Tyle, że to niewiele mówi o właściwościach trakcyjnych danego składu. Siła tkwi w systemie zmiany biegów i doborze odpowiedniego przełożenia do sytuacji. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 27 |
Data: Sierpien 30 2009 13:38:57 | Temat: Re: A co | Autor: Karolek |
Pytanie do mnie czy Artura? Taa dziwnym trafem zawsze widzisz co pisze, ba wiesz jakimi samochodami jezdzilem i jezdze, wiesz na co mnie stac itd. ale jak ci sie udowodni, ze pieprzysz jak potluczony to nagle znikasz z dyskusji... sytuacja powtarza sie regularnie. Nie chcesz dyskutowac to nie dyskutuj, szczegolnie, ze masz nie wiele do napisania poza wlasnymi domyslami, ale nie osmieszaj sie, ze ktos ci mnie z KF-a wyciagnal, bo to dziecinna wymowka :P Ja sie przyznalem, ze nie wiem jak to wyglada :( Na czym teraz opierasz swoje domysly? Ale brnij dalej... udowadniasz tylko, ze jestes ignorantem. Tyle, że to Ah tak? A jaka to sile daja rozne systemy zmiany biegow? i w ogole co masz na mysli piszac o tych systemach zmiany biegow? W ogole to wiesz o czym piszesz? Wiesz ile biegow maja te samochody ciezarowe i jak dzialaja te skrzynie? Czy jednak sobie gdybasz i tworzysz domysly z informcji, ktore dales rade wygooglac? :P Karolek 28 |
Data: Sierpien 29 2009 18:26:29 | Temat: Re: A co | Autor: news-gazeta | Michał "HoMMeR" Paszek pisze: cddavd pisze:Walic tych kierowcow ciezarowek. Niby dlaczego ja mam przyspieszac albo zwalniac? Ile razy nie ma mozliwosci wyprzedzenia ich a oni jada i jada. Sorry, ale oni nie zjezdzaja, ja tez nie... Nie raz sie wpierdzielaja na trzeciego, ba - co tu pisac - lamia przepisy bardziej niz osobowki. Tyle razy co stalem na granicy na lewym pasie przez nich bo oni blokowali droge - a w DE sie odwdzieczalem i 60km/h na zakazie wyp. sie jechalo, ale sie wkurwiali :D niech maja za swoje... Jak mowia - kazdy glupi moze byc kierowca - i to sie sprawdza. Ja ich nie lubie - nie jezdza fair. Pozdrawiam - Darek. 29 |
Data: Sierpien 29 2009 15:23:38 | Temat: Re: A co | Autor: Waldek Godel | Dnia Sat, 29 Aug 2009 15:59:36 +0200, cddavd napisał(a): __________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 4379 (20090829) __________ Powiemy, żebyś wyłączył ten reklamowy badziew -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" 30 |
Data: Sierpien 29 2009 16:33:38 | Temat: Re: A co | Autor: cddavd |
Powiemy, żebyś wyłączył ten reklamowy badziew Witam Ty wnies cos konstruktywnego a nie pitol oka? __________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 4379 (20090829) __________ Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security. http://www.eset.pl lub http://www.eset.com 31 |
Data: Sierpien 29 2009 16:37:07 | Temat: Re: A co | Autor: cddavd |
Dobra ale jak bom bez sil w szukaniuPowiemy, żebyś wyłączył ten reklamowy badziew __________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 4379 (20090829) __________ Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security. http://www.eset.pl lub http://www.eset.com 32 |
Data: Sierpien 29 2009 15:53:57 | Temat: Re: A co | Autor: Waldek Godel | Dnia Sat, 29 Aug 2009 16:37:07 +0200, cddavd napisał(a): Dobra ale jak bom bez sil w szukaniu Jak wszystko inne zawiedzie - przeczytaj instrukcję. Albo przestań używac programów których obsługa cię przerasta. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" 33 |
Data: Sierpien 29 2009 17:06:27 | Temat: Re: A co | Autor: cddavd | Jak wszystko inne zawiedzie - przeczytaj instrukcję. Albo przestań używac Cos ty taki mondry Jestes taki per super powiadam pokaz naucz slepeo Netykieta sie klania kolego szanowny pozdrawiam PS mam wrazenie... ale moze nie bede konczyl nie teraz pozdrawiam __________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 4379 (20090829) __________ Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security. http://www.eset.pl lub http://www.eset.com 34 |
Data: Sierpien 29 2009 17:12:05 | Temat: Re: A co | Autor: cddavd | Juz lepiej? Tak przeszkadzalo...?! 35 |
Data: Sierpien 29 2009 18:03:06 | Temat: Re: A co | Autor: Borys Pogoreło | Dnia Sat, 29 Aug 2009 17:12:05 +0200, cddavd napisał(a): __________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 4379 (20090829) __________ Może czas kupić oryginał? -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl 36 |
Data: Sierpien 29 2009 18:06:38 | Temat: Re: A co | Autor: Artur Maśląg | Borys Pogoreło pisze: Może czas kupić oryginał? Skąd tak sugestia? http://www.eset.pl/pobieranie/pobieranie/wersja-testowa-eset-smart-security.html -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 37 |
Data: Sierpien 29 2009 18:55:54 | Temat: Re: A co | Autor: Borys Pogoreło | Dnia Sat, 29 Aug 2009 18:06:38 +0200, Artur Maśląg napisał(a): Może czas kupić oryginał? AFAIR wersja piracka nie daje wyłączyć tego komunikatu. -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl 38 |
Data: Sierpien 29 2009 19:04:37 | Temat: Re: A co | Autor: Artur Maśląg | Borys Pogoreło pisze: Dnia Sat, 29 Aug 2009 18:06:38 +0200, Artur Maśląg napisał(a): Ciekawe - wersja demo być może, ale piracka? -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 39 |
Data: Sierpien 30 2009 00:15:54 | Temat: Re: A co | Autor: cddavd | Może czas kupić oryginał? pozdrawiam 40 |
Data: Sierpien 29 2009 18:02:11 | Temat: Re: A co | Autor: Waldek Godel | Dnia Sat, 29 Aug 2009 17:12:05 +0200, cddavd napisał(a):
Owszem, nie lepiej, wciąż wysyłasz ten badziew -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" 41 |
Data: Sierpien 29 2009 17:32:44 | Temat: Re: A co | Autor: mleko |
nie malo. Co robic na przyszłość jechac za nim i w gebe dac czy jak?! Kupic SJP i probowac dac w gebe - skoro o to pytasz. Przynajmniej, za jakis czas bedzie post: "Dalem w gebe kierowcy, a ten beszczelnie mi oddal - szukam prawnika" 42 |
Data: Sierpien 29 2009 17:38:18 | Temat: Re: A co | Autor: marjan | cddavd pisze: Co robic na przyszłość jechac za nim i w gebe dac czy jak?! Jak nie wiesz o co chodziło to kupić CB i na przyszłość się zapytać. __________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 4379 (20090829) __________ I to usunąć, o czym Ci już wcześniej pisali. -- Pozdrawiam serdecznie, Mariusz [marjan] Morycz (e-mail bez cyferek) Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++ 43 |
Data: Sierpien 29 2009 18:00:45 | Temat: Re: A co | Autor: Robbo | Co robic na przyszłość jechac za nim i w gebe dac czy jak?! 1) Zapisać numery. 2) Zapisać nazwę firmy z logo na naczepie albo drzwi szoferki. 3) Napisać do firmy zatrudniającej kierowcę-chama. 4) W liście do firmy położyć szczególny nacisk na to, że kierowca-cham wyprawia cuda z samochodem (ostro hamuje, szarpie), co szkodzi mieniu firmy i przewożonemu towarowi. Sprawdzone w praktyce. 44 |
Data: Sierpien 29 2009 19:39:04 | Temat: Re: A co | Autor: R | Norma, niestety. 45 |
Data: Sierpien 31 2009 20:54:18 | Temat: Re: A co | Autor: MichaĹ StÄpieĹ | R wrote: Norma, niestety.czyli mu się nie śpieszyło ;) -- * Można być wolnym ale czasem wymaga to większego wysiłku i szerszego światopoglądu oraz pewnej zaradności. (mniej więcej powiedział Telly z pl.comp.sys.amiga) http://bezda.com 46 |
Data: Wrzesien 01 2009 00:23:52 | Temat: Re: A co | Autor: Cavallino | Użytkownik "R" napisał w wiadomości news: przesłanki, żeby jechać wolno. No więc małżonka jedzie jak trzeba, aż do tablicy koniec terenu zabudowanego. Przez ostatnie 200 m zabudowanego burak w zestawie siedział nam na tyłku (kilka m przerwy) z długimi włączonymi, po czym się zebrał, wyprzedził i na podjeździe w stronę Trzebnicy (na górce -> Wysoki Kościół) zwolnił nagle do 30 km/h i tak nas przytrzymał z 5 minut. Szmaciarze się zdarzają, tyle w temacie. Ano dokładnie. Dobrą dostaliście karę za wleczenie się 40-tką. 47 |
Data: Sierpien 30 2009 01:50:23 | Temat: Re: A co | Autor: Robbo | Może ktoś ma jakiś ciekawy filmik? 48 |
Data: Sierpien 30 2009 19:59:27 | Temat: Re: A co | Autor: JanKo | Agent cddavd nadaje: __________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy Jeśli nie potrafisz skonfigurować własnego programu antywirusowego to najprawdopodobniej jesteś za głupi by samodzielnie prowadzić coś tak skomplikowanego jak samochód. 49 |
Data: Sierpien 30 2009 20:06:14 | Temat: Re: A co | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Czekam na odpowiedz skonczyc trollowac -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Moi ludzie pracują na okrągło! Czasem nawet po 2, 3 godziny na dobę!!!" kpt. Bertorelli/Dzielna Armia Włoska/Allo, Allo |