Grupy dyskusyjne   »   A nie mowiłem???

A nie mowiłem???



1 Data: Czerwiec 25 2009 08:06:12
Temat: A nie mowiłem???
Autor: Tytus z Fabryki 

Siemka

Wczoraj oglosili:
7. Okresowe badanie...... oraz motoroweru przeprowadza sie przed uplywem 3
lat od dnia pierwszej rejestracji, a nastepnie przed uplywem kazdych
kolejnych 2 lat od dnia przeprowadzenia badania.

2. Właściciel motoroweru dla któego od dnia pierwszej rejestracji minęło
wiecej niz 3 lata obowiazany jest przedstawicgo do badania technicznego w
terminie roku od dnia wejscia w zycie niniejszej ustawy.

Dz.U. 2009 nr 97 poz. 802
Ustawa z dnia 22 maja 2009 r. o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz
niektórych innych ustaw
Status aktu prawnego: obowiązujący
Data ogłoszenia: 2009-06-23
Data wydania: 2009-05-22
Data wejścia w życie: 2009-09-22
Data obowiązywania: 2009-09-22
Uwagi: art. 1 pkt 1 i 3-7 oraz pkt 10, w zakresie dotyczącym art. 81 ust. 1,
pkt 12 i 13 oraz art. 7 wchodzą w życie z dniem 8 lipca 2009 r.

Organ wydający: SEJM
Organ zobowiazany: MIN. WŁAŚCIWY DS TRANSPORTU
--
    T i żółte
(te najszypsze)



2 Data: Czerwiec 25 2009 08:02:55
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Jasio 

Użytkownik "Tytus z Fabryki"  napisał w wiadomości

Siemka

Wczoraj oglosili:
7. Okresowe badanie...... oraz motoroweru przeprowadza sie przed uplywem 3 lat od dnia pierwszej rejestracji, a nastepnie przed uplywem kazdych kolejnych 2 lat od dnia przeprowadzenia badania.

2. Właściciel motoroweru dla któego od dnia pierwszej rejestracji minęło wiecej niz 3 lata obowiazany jest przedstawicgo do badania technicznego w terminie roku od dnia wejscia w zycie niniejszej ustawy.

Eee, skoro bez tak taniego OC się dało jeździć? To i bez badań technicznych się da.
Jedyny wniosek dla niepodobijanych komarków i ogarów na polskiej wsi.

--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

3 Data: Czerwiec 25 2009 01:58:53
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: majek 

wrruuummmm
a wiadomo ile będzie kosztować taki przegląd?

zdrowia!
majek

4 Data: Czerwiec 25 2009 11:35:14
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: magnes 


Użytkownik "majek" :

wrruuummmm
a wiadomo ile będzie kosztować taki przegląd?

Pewnie cos kolo 50% wartosci Ogara, czy innego Komarka...

--
Pozdr.
magnes
fjs600, fes250, troche puzzli i 4 kola w dieslu.
http://www.bikepics.com/members/magnes/

5 Data: Czerwiec 25 2009 12:04:26
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor:

On Thu, 25 Jun 2009 11:35:14 +0200, "magnes"
wrote:

Pewnie cos kolo 50% wartosci Ogara, czy innego Komarka...

sprawnego ogara z papierami za 30-50zl ?
To ja chetnie odkupie. Nawet dam 100zl.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!

6 Data: Czerwiec 25 2009 22:18:25
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: magnes 


Użytkownik  :

Pewnie cos kolo 50% wartosci Ogara, czy innego Komarka...

sprawnego ogara z papierami za 30-50zl ?

Tej, ale z matmy to Ty orlem nie byles, nie? ;-)

To ja chetnie odkupie. Nawet dam 100zl.

Na alledrogo kupisz rometa z papierami juz za 200-300zl, przypuszczam ze "po
wsiach" ceny transakcyjne takich zmeczonych komarkow i innych rometow nie
przekraczaja tych 100-200zl, tymczasem przeglad techniczny motocykla
kosztuje 62zl.

--
Pozdr.
magnes
fjs600, fes250, troche puzzli i 4 kola w dieslu.
http://www.bikepics.com/members/magnes/

7 Data: Czerwiec 26 2009 14:15:30
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor:

On Thu, 25 Jun 2009 22:18:25 +0200, "magnes"
wrote:

Tej, ale z matmy to Ty orlem nie byles, nie? ;-)

O ja Cie, ale gupote napisalem  =)

Na alledrogo kupisz rometa z papierami juz za 200-300zl, przypuszczam ze "po
wsiach" ceny transakcyjne takich zmeczonych komarkow i innych rometow nie
przekraczaja tych 100-200zl, tymczasem przeglad techniczny motocykla
kosztuje 62zl.

ej, do przegladu masz sie stawic SPRAWNYM pojazdem, z dzialajacym
wyposazeniem itd. Takiego  za 120zl to raczej nie kupisz :)

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!

8 Data: Czerwiec 27 2009 12:39:39
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Sqeeb 

On Fri, 26 Jun 2009 14:15:30 +0200
 wrote:

>Na alledrogo kupisz rometa z papierami juz za 200-300zl, przypuszczam ze "po
>wsiach" ceny transakcyjne takich zmeczonych komarkow i innych rometow nie
>przekraczaja tych 100-200zl, tymczasem przeglad techniczny motocykla
>kosztuje 62zl.

ej, do przegladu masz sie stawic SPRAWNYM pojazdem, z dzialajacym
wyposazeniem itd. Takiego  za 120zl to raczej nie kupisz :)

Pali, jeździ, hamuje, znaczy działa? ;-]

--
Pozdrawiam,
Sqeeb

9 Data: Czerwiec 25 2009 10:38:02
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Jackare 

2. Właściciel motoroweru dla któego od dnia pierwszej rejestracji minęło wiecej niz 3 lata obowiazany jest przedstawicgo do badania technicznego w terminie roku od dnia wejscia w zycie niniejszej ustawy.

Dz.U. 2009 nr 97 poz. 802
Ustawa z dnia 22 maja 2009 r. o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw
Status aktu prawnego: obowiązujący
Data ogłoszenia: 2009-06-23
Data wydania: 2009-05-22
Data wejścia w życie: 2009-09-22
Data obowiązywania: 2009-09-22
Uwagi: art. 1 pkt 1 i 3-7 oraz pkt 10, w zakresie dotyczącym art. 81 ust. 1, pkt 12 i 13 oraz art. 7 wchodzą w życie z dniem 8 lipca 2009 r.

Organ wydający: SEJM
Organ zobowiazany: MIN. WŁAŚCIWY DS TRANSPORTU
--     T i żółte


Skurwysyństwo i kolejny kanał do wyciągania pieniędzy od ludzi. Kurwa mać i tyle. Nie zagłosuję więcej na nikogo. Przynajmniej nie będę miał pretensji a oni niech sobie wprowadzają co chcą. Po jaki ch... było psuć coś co było dobre.  Za chwilę przyjdzie pora na rowery.
--
Jackare

10 Data: Czerwiec 25 2009 02:05:45
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Maciej 'Qbak' Darocha 

On 25 Cze, 10:38, "Jackare"  wrote:

> 2. Właściciel motoroweru dla któego od dnia pierwszej rejestracji minęło
> wiecej niz 3 lata obowiazany jest

Ciekaw jestem, jaki będzie zakres takiego badania technicznego ;)

Czy mogą już drżeć właścicele Burgmanów 250 z małymi tablicami? ;-)

--
pozdrawiam
Maciej 'Qbak' Darocha

11 Data: Czerwiec 25 2009 11:20:25
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Tytus z Fabryki 

Siemka

***"Maciej 'Qbak' Darocha"
Ciekaw jestem, jaki będzie zakres takiego badania technicznego ;)

Jak motocykiel - czyli niewielki...

***Czy mogą już drżeć właścicele Burgmanów 250 z małymi tablicami? ;-)

Własciciele motocykli zarejestrowanych na motorowery nie maja sie czego
bac...zupelny luzzz, nie ma konsekwencji prawnych - tylko trzeba szykowac ok
1200-1500 pln na koszta zwiazane z anulowaniem decyzji o zarestrowaniu bo
system w WK wylapuje ze to motocykl.
Poza tym tak jak pisalem - luzik :)

--
    T i żółte
(te najszypsze)

P.S. Robilem juz Yamke YP Majesty 125 - troszke zabolalo nowego wlasciciela
bo miala byc taka okazja przy kupnie :)

12 Data: Czerwiec 25 2009 11:00:42
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor:

On Thu, 25 Jun 2009 10:38:02 +0200, "Jackare"  wrote:

Skurwysyństwo i kolejny kanał do wyciągania pieniędzy od ludzi. Kurwa mać i
tyle. Nie zagłosuję więcej na nikogo.

chyba powinienes jednak glosowac na tych co chca to zmienic, albo sam
startuj.

Po jaki ch... było psuć coś co było dobre.

Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.
Jesli badania zaczna byc robione rzetelnie to bedzie to mialo jakis
sens.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!

13 Data: Czerwiec 25 2009 12:24:35
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Andrzej Luczak 


Nie zagłosuję więcej na nikogo.

chyba powinienes jednak glosowac na tych co chca to zmienic,
Gdybyś jeszcze wskazał tych zamierzających realizować wyborcze obietnice?. Doświadczenia kolejnych wyborów wskazują, że opłaca się tylko obiecywać. Coraz więcej
> albo sam startuj.
jesli Jackare miałby znane nazwisko, np. Małysz, Kubica, to nie bez szans :-)
--
AL F650 & LC4

14 Data: Czerwiec 25 2009 12:54:28
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Jackare 

Użytkownik "Andrzej Luczak"  napisał w wiadomości


Nie zagłosuję więcej na nikogo.

chyba powinienes jednak glosowac na tych co chca to zmienic,
Gdybyś jeszcze wskazał tych zamierzających realizować wyborcze obietnice?. Doświadczenia kolejnych wyborów wskazują, że opłaca się tylko obiecywać. Coraz więcej
dla tego mam to gdzieś i glosuje nogami czyli wypinam sie na tzw demokracje. Nic mnie tak nie wkurwia jak pchanie się państwa we wszystkie dziedziny życia człowieka i ustaniawianie normatywów do najprostszych elementów życia. To się k...wa zaczyna robić szpital psychiatryczny. Neich mi ktoś powie po jaką cholerę ONI to zmieniają? Po jaki ch... przegląd w motorowerze?  Po jaki ch... kask? Motorower całe lata funkcjonował na prawach roweru z napedem i było dobrze. Nawet limit prędkości miał kiedyś większy, a i motorowerów i motocykli było w Polsce o kilka rzedów więcej niż teraz - Polska po wojnie była pod względem ilości gdzieś tam w pierwsej czwórce producentów motocykli na świecie.
 Teraz sie wzieli złamasy za ulepszanie świata na siłę. Lepsze jest wrogiem dobrego a ten poj... kraj przoduje chyba w psuciu tego co dobre. Kiedyś chyba pieprzne tym wszystkim i się wyniosę gdzieś gdzie jeszcze jest trochę luźniej.
--
Jackare

15 Data: Czerwiec 25 2009 14:16:47
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Kuczu 

Jackare pisze:

Po jaki ch... przegląd w motorowerze? 

Bo tez zapierdala po ulicach jak ja ? Ja musze miec na motocykl a leszcze na rozlatujacym sie skutrze nie musi. A popierdala miedzy autami lepiej ode mnie. Rajt ? Wiec gdzie tu sprawiedliwosc ?

Po jaki ch... kask?

j.w. Skoro rowerzystow sie namawia coby jezdzili w kaskach bo tak moga chociaz troche ochronic swoj leb to dlaczego by nie mieli obowiazku jazdy w kaskach miec skutermani ?

Motorower całe lata funkcjonował na prawach roweru z napedem i było dobrze.

Kiedy to bylo ? Porownaj sobie ilosc pojazdow mechanicznych na drogach przed 20 laty i dzisiaj.

Nawet limit prędkości miał kiedyś większy,

Fakt, ja nie rozumiem czemu akurat 45 kmh a nie, na przyklad 60 kmh.

a i motorowerów i motocykli było w Polsce o kilka rzedów więcej niż teraz

A samochodow o kilka rzedow mniej

Polska po wojnie była pod względem ilości gdzieś tam w pierwsej czwórce producentów motocykli na świecie.

Ale co to ma do rzeczy ?

Kiedyś chyba pieprzne tym wszystkim i się wyniosę gdzieś gdzie jeszcze jest trochę luźniej.

Na Madagaskar ?

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

16 Data: Czerwiec 25 2009 15:41:07
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Jackare 



Na Madagaskar ?

Nieee. Tam kobiety robią kupę do wody wprost z plaży...
--
Jackare

17 Data: Czerwiec 25 2009 15:45:24
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Kuczu 

Jackare pisze:

Nieee. Tam kobiety robią kupę do wody wprost z plaży...

W pewnych kregach jest to podobno atrakcja.

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

18 Data: Czerwiec 25 2009 09:00:22
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: scibor1 

no to moze przy okazji OC dla rowerzystow? a co tam, przeglad tez... i
rejestracja. Od razu zrobi sie bezpiecznie;)

19 Data: Czerwiec 25 2009 18:36:00
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Jacot 

scibor1  wrote:

no to moze przy okazji OC dla rowerzystow? a co tam, przeglad tez... i
rejestracja. Od razu zrobi sie bezpiecznie;)

Dla pieszych najpierw. Znaczy w sumie dla wszystkich;)
Jak tak srednio statystycznie zlicze, to najczesciej zagrozenie dla
ruchu mojego pojazdu stwarzaja mi piesi. Za nimi dopiero ida
zmotoryzowane nauczycielki oraz urzedniczki starostwa ale to moze byc
bez to, ze mamy niekiedy wspolne godziny rozpoczecia pracy i na tej
samej ulicy musimy sie spotykac. Tylko one sa jakos bardziej zaspane
czy ki?

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.jacot.ath.cx/

20 Data: Czerwiec 27 2009 12:37:18
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Sqeeb 

On Thu, 25 Jun 2009 18:36:00 +0200
Jacot wrote:

>no to moze przy okazji OC dla rowerzystow? a co tam, przeglad tez... i
>rejestracja. Od razu zrobi sie bezpiecznie;)

Dla pieszych najpierw. Znaczy w sumie dla wszystkich;)
Jak tak srednio statystycznie zlicze, to najczesciej zagrozenie dla
ruchu mojego pojazdu stwarzaja mi piesi. Za nimi dopiero ida
zmotoryzowane nauczycielki oraz urzedniczki starostwa ale to moze byc
bez to, ze mamy niekiedy wspolne godziny rozpoczecia pracy i na tej
samej ulicy musimy sie spotykac. Tylko one sa jakos bardziej zaspane
czy ki?

Zgadzam się z Jacotem.
Niektórzy piesi(w moim odczuciu większosć) nie patrzą czy włażą pod osobówkę,
motocykl czy rower. Uwagę na to co na nich "zapierdala" zwrócą dopiero, gdy
zrobi się dosyć efektowne hamowanie zatrzymując tuż przed nimi. Wtedy stoją
i patrzą się jak na morderce. Potem jest grzecznościowa wymiana zdań typu
"jak jeździsz tłumoku", kierujący pojazdem sypnie 'kurwą' albo 'spierdalaj
i jedzie dalej.

Jakoś niedawno w wydarzeniach(czy jak to tam na polsacie o 18:45 sie nazywa)
było o zmianach dla przyszłych kierowców, to się jakiś bystrzejszy funkcjonariusz
wypowiedział, że bolączką na polskich drogach jest brak odizolowania ruchu
pieszego oraz stan dróg.

Zgadzam się z nim w 100%.

--
Pozdrawiam,
Sqeeb

21 Data: Czerwiec 27 2009 15:54:40
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: de Fresz 

On 2009-06-27 12:37:18 +0200, Sqeeb  said:

Zgadzam się z Jacotem.
Niektórzy piesi(w moim odczuciu większosć) nie patrzą czy właż
ą pod osobówkę,
motocykl czy rower. Uwagę na to co na nich "zapierdala" zwrócą dopier
o, gdy
zrobi się dosyć efektowne hamowanie zatrzymując tuż przed nimi. Wte
dy stoją
i patrzą się jak na morderce. Potem jest grzecznościowa wymiana zda
ń typu
"jak jeździsz tłumoku", kierujący pojazdem sypnie 'kurwą' albo 'spi
erdalaj
i jedzie dalej.

Ty, a słyszałeś kiedyś o zachowaniu szczególnej ostrożności przy dojeżdżaniu do przejścia dla pieszych, czy traktujesz to tylko jako nic nie znaczący frazes?



Jakoś niedawno w wydarzeniach(czy jak to tam na polsacie o 18:45 sie nazy
wa)
było o zmianach dla przyszłych kierowców, to się jakiś bystrzejsz
y funkcjonariusz
wypowiedział, że bolączką na polskich drogach jest brak odizolowani
a ruchu
pieszego oraz stan dróg.

No. Piesi powinni se plecaki rakietowe pokupować, byle tylko nie przeszkadzać jaśnie zapierdlajaćym kierowcom. Ty pewnie nie musisz przejść przez żadną ulice idąc do garażu, nie?


--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

22 Data: Czerwiec 27 2009 16:42:22
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Sqeeb 

On Sat, 27 Jun 2009 15:54:40 +0200
de Fresz wrote:

Ty, a słyszałeś kiedyś o zachowaniu szczególnej ostrożności przy
dojeżdżaniu do przejścia dla pieszych, czy traktujesz to tylko jako nic
nie znaczący frazes?

A Ty zauważasz różnicę między dojeżdżaniem do przejscia dla pieszych a
'wtargnięciem pieszego na jezdnię w miejscu do tego nie wyznaczonym'?

No. Piesi powinni se plecaki rakietowe pokupować, byle tylko nie
przeszkadzać jaśnie zapierdlajaćym kierowcom. Ty pewnie nie musisz
przejść przez żadną ulice idąc do garażu, nie?

Ale zanim na tą ulicę wejdę, to rzuce okiem na lewo i prawo.
Jak nic nie jedzie to co za różnica czy to przejscie czy kawałek
asfaltu we wsi?

--
Pozdrawiam,
Sqeeb

23 Data: Czerwiec 27 2009 18:11:25
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Magic 

de Fresz pisze:

On 2009-06-27 12:37:18 +0200, Sqeeb  said:

Zgadzam się z Jacotem.
Niektórzy piesi(w moim odczuciu większosć) nie patrzą czy właż
ą pod osobówkę,
motocykl czy rower. Uwagę na to co na nich "zapierdala" zwrócą dopier
o, gdy
zrobi się dosyć efektowne hamowanie zatrzymując tuż przed nimi. Wte
dy stoją
i patrzą się jak na morderce. Potem jest grzecznościowa wymiana zda
ń typu
"jak jeździsz tłumoku", kierujący pojazdem sypnie 'kurwą' albo 'spi
erdalaj
i jedzie dalej.

Ty, a słyszałeś kiedyś o zachowaniu szczególnej ostrożności przy dojeżdżaniu do przejścia dla pieszych, czy traktujesz to tylko jako nic nie znaczący frazes?


Nie o to chodzi. Mnie np dzieciak już raz od boku samochodu się odbił.


Jakoś niedawno w wydarzeniach(czy jak to tam na polsacie o 18:45 sie nazy
wa)
było o zmianach dla przyszłych kierowców, to się jakiś bystrzejsz
y funkcjonariusz
wypowiedział, że bolączką na polskich drogach jest brak odizolowani
a ruchu
pieszego oraz stan dróg.

No. Piesi powinni se plecaki rakietowe pokupować, byle tylko nie przeszkadzać jaśnie zapierdlajaćym kierowcom.

Ja też uważam że ruch pieszych powinien być jak najlepiej odseparowany od ulicy. Czas skończyć z obciążeniem że "piesi byli tu pierwsi". Ulice są dla pojazdów, dla pieszych chodniki i przejścia. Pieszy na ulicy to intruz i tak powinien być traktowany.

--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/600rr/vfr800.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

24 Data: Czerwiec 26 2009 12:32:37
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Kuba (aka cita) 

Kuczu wydusił z siebie te słowy:

Jackare pisze:
Po jaki ch... przegląd w motorowerze?

Bo tez zapierdala po ulicach jak ja ? Ja musze miec na motocykl a
leszcze na rozlatujacym sie skutrze nie musi. A popierdala miedzy
autami lepiej ode mnie. Rajt ? Wiec gdzie tu sprawiedliwosc ?


Rajt, choć nie o sprawiedliwość tu chodzi, a o bezpieczeństwo innych użytkowników drogi.


Po jaki ch... kask?

j.w. Skoro rowerzystow sie namawia coby jezdzili w kaskach bo tak moga
chociaz troche ochronic swoj leb to dlaczego by nie mieli obowiazku
jazdy w kaskach miec skutermani ?


A tu sie nie zgadzam. Tak jak niezgadzam sie z przepisem nakazującym zapinanie pasów bezpieczeństwa w samochodzie.
Kask (na dowolnym urządzeniu do jeżdzenia, oraz pasy w dowolnym urządzeniu do jeżdzenia powinny być indywidualną sprawą kierującego/pasażerów.
ps. dodam od razu, zeby nie było wątpliwości - jestem zwolennikiem jeżdzenia w kasku i pasach (i jeżdze w kasu i pasach - zawsze). Przeciwny jestem tylko ingerowaniu w to czy moja głowa/zycie jest dla mnie wazne czy nie. Jak nie bede miał kasku/pasów - nikomu innemu krzywdy tym nie zrobie. (inaczej niż, np. jazda niesprawnym skuterem)


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

25 Data: Czerwiec 26 2009 12:42:21
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Kefir 

Elou!
"Kuba (aka cita)"  wrote in message

Kuczu wydusił z siebie te słowy:


A tu sie nie zgadzam. Tak jak niezgadzam sie z przepisem nakazującym zapinanie pasów bezpieczeństwa w samochodzie.
Kask (na dowolnym urządzeniu do jeżdzenia, oraz pasy w dowolnym urządzeniu do jeżdzenia powinny być indywidualną sprawą kierującego/pasażerów.
ps. dodam od razu, zeby nie było wątpliwości - jestem zwolennikiem jeżdzenia w kasku i pasach (i jeżdze w kasu i pasach - zawsze). Przeciwny jestem tylko ingerowaniu w to czy moja głowa/zycie jest dla mnie wazne czy nie. Jak nie bede miał kasku/pasów - nikomu innemu krzywdy tym nie zrobie. (inaczej niż, np. jazda niesprawnym skuterem)

A tu sie nie zgadzam: nie zapiety delikwent moze wyleciec z pojazdu i, nawet juz nie zyjac, solidnie narozrabiac w otoczeniu lub pozbawic zycia kogos innego. Pomyslales o tym?

--
Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki 955 / 660
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta

26 Data: Czerwiec 27 2009 09:18:21
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Kuba (aka cita) 

Kefir wydusił z siebie te słowy:


A tu sie nie zgadzam: nie zapiety delikwent moze wyleciec z pojazdu
i, nawet juz nie zyjac, solidnie narozrabiac w otoczeniu lub pozbawic
zycia kogos innego. Pomyslales o tym?


tak, pomyslalem.
I jakkolwiek w samym pojeździe moze wiele szkód narobić .. ale to już kwestia tych co jadą w samochodzie - czy sie pozapinają, czy nie .. jednakże nie sądze, zeby próćz wielkiego, bardxzo wielkiego zbiegu okoliczności, taki wypadek mógł sie zdarzyc. Nie mówie,z e to nie jest mozliwe .. ale jest to tak mało prawdopodobne, ze pomijalne - jesli chodzi o wprowadzanie przepisu. To jakby zabronic montażu zewnętrznych anten na samochodzie bo mogą kogoś podczas wypadku dźgnąć (nie mówiąc o magnesie, ktory moze spac nawet bez kolizji i walnąć kogoś w łep.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

27 Data: Czerwiec 27 2009 21:56:24
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: magnes 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"

nie mówiąc o magnesie, ktory moze spac nawet bez kolizji i walnąć kogoś w
łep.

Tej! Walnac Cie w lep?
;-)

--
Pozdr.
magnes
fjs600, fes250, troche puzzli i 4 kola w dieslu.
http://www.bikepics.com/members/magnes/

28 Data: Czerwiec 28 2009 16:13:03
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Kuba (aka cita) 

magnes wydusił z siebie te słowy:

Użytkownik "Kuba (aka cita)"
nie mówiąc o magnesie, ktory moze spac nawet bez kolizji i walnąć
kogoś w łep.

Tej! Walnac Cie w lep?
;-)


Ty sie lepiej dobrze trzymaj :D


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

29 Data: Czerwiec 26 2009 13:04:49
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Kamil Nowak 'Amil' 

Kuba (aka cita) napisał(a):

mnie wazne czy nie. Jak nie bede miał kasku/pasów - nikomu innemu krzywdy tym nie zrobie.

Troche nieprawda.


--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf

30 Data: Czerwiec 27 2009 09:20:21
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Kuba (aka cita) 

Kamil Nowak 'Amil' wydusił z siebie te słowy:

Kuba (aka cita) napisał(a):
mnie wazne czy nie. Jak nie bede miał kasku/pasów - nikomu innemu
krzywdy tym nie zrobie.

Troche nieprawda.

Jaki wpływ na czyjeś życie i zdrowie ma do, czy bede miał kask?
Jeden przykald prosze, zebym mógł sie ustosunkowac.

Jaki wpływ na życie i zdrowie moze miec to, czy mam czy nie mam pasów dla osob nie będących w aucie (tych nie licze, bo to już ich wewnętrzna sprawa, czy sie pozapinają czy nie)


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

31 Data: Czerwiec 27 2009 11:10:17
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Leszek Karlik 

On Sat, 27 Jun 2009 09:20:21 +0200, Kuba (aka cita)   wrote:

[...]

Jaki wpływ na czyjeś życie i zdrowie ma do, czy bede miał kask?
Jeden przykald prosze, zebym mógł sie ustosunkowac.

Ty się zabijesz, a Twoja rodzina będzie mieć traumę. ;-)

Jaki wpływ na życie i zdrowie moze miec to, czy mam czy nie mam pasów  dla osob nie będących w aucie (tych nie licze, bo to już ich wewnętrzna  sprawa, czy sie pozapinają czy nie)

Czemu nie liczysz osób nie będących w aucie? Czy myślisz, że sytuacja,
w której do auta wsiadają 4 osoby, 3 się zapinają, 4 nie zapina pasów,
na co jedna z tych 3 mówi "to ja wysiadam, bo Czwarty nie zapiął pasów"
jest realna? A przecież w tej sytuacji Czwarty stanowi w razie wypadku
śmiertelne zagrożenie dla Pierwszej, Drugiej i Trzeciego.

http://www.youtube.com/watch?v=m77Ax33Z7SQ

Generalnie Twoja argumentacja byłaby doskonała gdyby ludzie byli
racjonalnymi agentami, ale nie są. Ludzie nie oceniają sensownie
prawdopodobieństw i większość nie jest w stanie ocenić racjonalnie
poziomu zagrożenia związanego z danym działaniem, na przykład boją
się bardziej latać niż jeździć samochodem.

Jazda pojazdem mechanicznym po drogach publicznych nie jest prawem
nadanym przez Latającego Potwora Spaghetti, ustawodawca może nakładać
na nie różne ograniczenia. Na przykład takie, które skutkują mniejszą
liczbą ofiar śmiertelnych na drogach.

Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik

32 Data: Czerwiec 27 2009 11:46:54
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Andrzej Luczak 


Ludzie nie oceniają sensownie
prawdopodobieństw i większość nie jest w stanie ocenić racjonalnie
poziomu zagrożenia związanego z danym działaniem

Jazda pojazdem mechanicznym po drogach publicznych nie jest prawem
nadanym przez Latającego Potwora Spaghetti, ustawodawca może nakładać
na nie różne ograniczenia. Na przykład takie, które skutkują mniejszą
liczbą ofiar śmiertelnych na drogach.
Taki tok myslenia, przyznam logiczny i sensowny, przyświeca skandynawskim ustwodawcom pragnącym zakazać użytkowania motocykli jako zbyt niebezpiecznego urządzenia do przemieszczania mas ludzkich. Tym samym zbliżamy się do dalekowschodniego sposobu myślenia (jednostka nie liczy się wobec interesu ogółu). Ironzując, uznane prawa jednostki to będzie jedynie ochrona odmienności seksualnych ?

--
AL F650 & LC4

33 Data: Czerwiec 27 2009 13:38:02
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Leszek Karlik 

On Sat, 27 Jun 2009 11:46:54 +0200, Andrzej Luczak   wrote:

[...]

Jazda pojazdem mechanicznym po drogach publicznych nie jest prawem
nadanym przez Latającego Potwora Spaghetti, ustawodawca może nakładać
na nie różne ograniczenia. Na przykład takie, które skutkują mniejszą
liczbą ofiar śmiertelnych na drogach.

Taki tok myslenia, przyznam logiczny i sensowny, przyświeca  skandynawskim ustwodawcom pragnącym zakazać użytkowania motocykli jako  zbyt niebezpiecznego urządzenia do przemieszczania mas ludzkich.

Tym skandynawskim ustawodawcom, którzy niedawno otworzyli w ramach
programu Vision Zero drogę zaprojektowaną z myślą o bezpieczeństwie osób
poruszających się motocyklami?

http://www.motorcycle.com/news/norway-opens-motorcyclesafe-highway-80034.html

Tym samym zbliżamy się do dalekowschodniego sposobu myślenia (jednostka  nie liczy się wobec interesu ogółu). Ironzując, uznane prawa jednostki  to będzie jedynie ochrona odmienności seksualnych ?

A, kolega korwinista?

Ale jeżeli jesteś libertarianinem czy innym tego typu zwolennikiem wolności
osobistej uber alles, to zupełnie nie rozumiem czemu wprowadzane przez
państwo ograniczenia na to, jak i czym poruszają się osoby po publicznej
sieci dróg Cię ruszają. Podejrzewam, że do końca tego wieku poruszanie się
ręcznie sterowanymi samochodami i motocyklami będzie rozrywką dla bogatych
uprawianą na zamkniętych torach wyścigowych - ale tak dlugo jak każdy może
sobie pojechać na tor i się pościgać nie widzę w tym absolutnie nic złego.
(W ekstremalnej wersji korwinistycznej każdy może sobie wybudować prywatny
tor wyścigowy :-))

Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik

34 Data: Czerwiec 27 2009 15:17:00
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Andrzej Luczak 


Taki tok myslenia, przyznam logiczny i sensowny, przyświeca skandynawskim ustwodawcom pragnącym zakazać użytkowania motocykli jako zbyt niebezpiecznego urządzenia do przemieszczania mas ludzkich.

Tym skandynawskim ustawodawcom, którzy niedawno otworzyli w ramach
programu Vision Zero drogę zaprojektowaną z myślą o bezpieczeństwie osób
poruszających się motocyklami?

Czyli w zamian za ewentualny zakaz jazdy motocyklami po publicznych drogach przygotowano taki wydzielony "tor"

Tym samym zbliżamy się do dalekowschodniego sposobu myślenia (jednostka nie liczy się wobec interesu ogółu). Ironzując, uznane prawa jednostki to będzie jedynie ochrona odmienności seksualnych ?

A, kolega korwinista?

Ale jeżeli jesteś libertarianinem czy innym tego typu zwolennikiem wolności
osobistej uber alles, to zupełnie nie rozumiem czemu wprowadzane przez
państwo ograniczenia na to, jak i czym poruszają się osoby po publicznej
sieci dróg Cię ruszają.
Trzeba zaraz osobiste wycieczki?. Od polityki trzymam się daleko, w jednym systemie dziś nazywanym totalitarnym pożyłem, więc mam własne zdanie na temat wolności osobistej. Jeszcze raz powtórzę, zbliżamy się do dalekowschodniego sposobu myślenia gdzie jednostka nie liczy się wobec interesu ogółu, co zresztą potwierdziłeś swą wypowiedzią. A jakie są przykłady nadrzędności jednostki, akurat medialnie nagłasniane są prawa odmienności seksualnej, bynajmniej nie prze wspomnianego Korwina. Napisałem więc o nich, by zostać zrozumianym. Proszę więc nie wkładaj swych oponentów w polityczne szufladki

--
AL F650 & LC4

35 Data: Czerwiec 27 2009 16:08:21
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Leszek Karlik 

On Sat, 27 Jun 2009 15:17:00 +0200, Andrzej Luczak   wrote:

[...]

 Tym skandynawskim ustawodawcom, którzy niedawno otworzyli w ramach
programu Vision Zero drogę zaprojektowaną z myślą o bezpieczeństwie osób
poruszających się motocyklami?
Czyli w zamian za ewentualny zakaz jazdy motocyklami po publicznych  drogach przygotowano taki wydzielony "tor"

Skąd ten pomysł? To normalna, publiczna droga.

To, że jedna z osób tworzących Vision Zero uważa, że motocykle bardzo
niebezpieczne nie oznacza, że skandynawscy ustawodawcy planują je zakazać.
Co widać na załączonym przykładzie.

[...]
Ale jeżeli jesteś libertarianinem czy innym tego typu zwolennikiem  wolności osobistej uber alles, to zupełnie nie rozumiem czemu  wprowadzane przez
państwo ograniczenia na to, jak i czym poruszają się osoby po publicznej
sieci dróg Cię ruszają.

Trzeba zaraz osobiste wycieczki?

Przypisywanie komuś poglądów politycznych to od razu osobista wycieczka?

Od polityki trzymam się daleko, w jednym systemie dziś nazywanym  totalitarnympożyłem, więc mam własne zdanie na temat wolności osobistej.

Jakieś dziwne trochę mi się wydają. Ale generalnie niespecjalnie chce mi
się z Tobą dalej dyskutować, patrząc po sformułowaniach jakich używasz,
pragnę jedynie sprostować publikowane przez Ciebie informacje jakoby
"skandynawscy ustawodawcy planowali zabronić motocykli", równie prawdziwe
co kwiatki typu "w Niemczech kobiecie odebrali prawo do zasiłku bo
nie chciała pracować w domu publicznym".

Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

36 Data: Czerwiec 27 2009 20:49:39
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Kuba (aka cita) 

Leszek Karlik wydusił z siebie te słowy:



Jaki wpływ na życie i zdrowie moze miec to, czy mam czy nie mam pasów
dla osob nie będących w aucie (tych nie licze, bo to już ich
wewnętrzna sprawa, czy sie pozapinają czy nie)

Czemu nie liczysz osób nie będących w aucie?

bo takie bylo założenie - to ich wewnętrzna sprawa - czy to załatwią między sobą czy nie. Generalnie sedno jest inne, wiec taką sytuacje po prostu pomijam.

Tylko dlatego.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

37 Data: Czerwiec 27 2009 12:11:54
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor:

On Sat, 27 Jun 2009 09:20:21 +0200, "Kuba \(aka cita\)"
 wrote:

Jaki wpływ na czyjeś życie i zdrowie ma do, czy bede miał kask?

Dostajesz w kask, kamieniem wyprysnietym spod kol innego pojazdu, masz
dziurke w kasku, zatrzymujesz sie i klniesz.
Aaa, nie masz kasku, dostajesz kamieniem w leb, tracisz panowanie nad
maszyna, walisz w matke dzieciom, staruszke i wycieczke przedszkolna.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!

38 Data: Czerwiec 27 2009 20:48:27
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Kuba (aka cita) 

Użytkownik wydusił z siebie te słowy:


Jaki wpływ na czyjeś życie i zdrowie ma do, czy bede miał kask?

Dostajesz w kask, kamieniem wyprysnietym spod kol innego pojazdu, masz
dziurke w kasku, zatrzymujesz sie i klniesz.
Aaa, nie masz kasku, dostajesz kamieniem w leb, tracisz panowanie nad
maszyna, walisz w matke dzieciom, staruszke i wycieczke przedszkolna.


najs traj... ale

Zakładam kask otwary, bez szyby (lub zbyt krótką), homologowany.

"... dostajesz kamieniem w leb, tracisz panowanie nad
maszyna, walisz w matke dzieciom, staruszke i wycieczke przedszkolna."

Jak widzisz przespis (w tej formie, w jakiej jest) wcale nie chroni przed takim przypadkiem.
Jakies jeszcze argumenty?



--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

39 Data: Czerwiec 27 2009 22:06:06
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: magnes 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"

Jak widzisz przespis (w tej formie, w jakiej jest) wcale nie chroni przed
takim przypadkiem.
Jakies jeszcze argumenty?

Ale przed takim chroni:
http://www.piomay.riders.pl/foto/weekend/imagepages/image10.html

--
Pozdr.
magnes
fjs600, fes250, troche puzzli i 4 kola w dieslu.
http://www.bikepics.com/members/magnes/

40 Data: Czerwiec 28 2009 16:16:45
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Kuba (aka cita) 

magnes wydusił z siebie te słowy:

Użytkownik "Kuba (aka cita)"
Jak widzisz przespis (w tej formie, w jakiej jest) wcale nie chroni
przed takim przypadkiem.
Jakies jeszcze argumenty?

Ale przed takim chroni:
http://www.piomay.riders.pl/foto/weekend/imagepages/image10.html



ale to dziura po upadku, a nie od kamienia lecącego i wytrącającego motocykliste z toru jazdy, wiec obrazek/sytuacja jako taka nie wnosi nic do tematu
Mówimy o tym jak kask ma sie przyczynić do bezpieczeństwa INNYCH użytkowników drogi. Bo to, ze chroni głowe nosiciela .. to jasne, tylko to za mało, zeby musiał istnieć przepis to regulujący.
Jak ktoś chce ryzykowac i sie zabić - prosze bardzo - to jego głowa, jego sprawa.

ps. ja wiem, ze prędzej czy później znajdzie sie tu ktoś, kto zacznie wytykać koszty leczenia ew. urazów itd. no i niech wytyka. po to płace skladki, zeby takie leczenie mieć zagwarantowane i nic więcej w tej częsci dyskusji i tak nie powiem, bo nie mam nic wiecej do powiedzenia.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

41 Data: Czerwiec 28 2009 16:19:42
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Leszek Karlik 

On Sun, 28 Jun 2009 16:16:45 +0200, Kuba (aka cita)   wrote:

[...]

Mówimy o tym jak kask ma sie przyczynić do bezpieczeństwa INNYCH  użytkowników drogi. Bo to, ze chroni głowe nosiciela .. to jasne, tylko  to za mało, zeby musiał istnieć przepis to regulujący.

To samo można powiedzieć o, na przykład, przepisach BHP. Jak ktoś nie
chce pracować w firmie, gdzie nie dają mu kasku i ochronników słuchu
to nie musi, prawda? Więc po co jakieś przepisy, które to regulują?
Albo ściganie prawne pojedynków (czy też ich obecnych wersji, czyli
kibolskich ustawek), jak się chcą napieprzać cegłami, siekierami i deskami
z gwoździami to ich wolna sprawa.

Problem polega na tym, że takie podejście zakłada, że ludzie są istotami
racjonalnymi, sensownie oceniającymi prawdopodobieństwa. Nie są. :-)

Jak się komuś nie podoba, zawsze się może wynieść do Somalii, tam jest
wolność osobista że hoho.

Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

42 Data: Czerwiec 28 2009 18:10:08
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Arni 

Kuba (aka cita) pisze:

Ale przed takim chroni:
http://www.piomay.riders.pl/foto/weekend/imagepages/image10.html



ale to dziura po upadku, a nie od kamienia lecącego i wytrącającego motocykliste z toru jazdy, wiec obrazek/sytuacja jako taka nie wnosi nic do tematu

to nie jest dziura po upadku. Roznica jest tylko taka, ze to nie kamien leciał tylko BMW. Taki samochód.

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC najlepsze auto dla motocyklisty
'91 Honda Prelude 2,0 EX  piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat

43 Data: Czerwiec 28 2009 18:17:05
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Kuczu 

Kuba (aka cita) pisze:

Mówimy o tym jak kask ma sie przyczynić do bezpieczeństwa INNYCH użytkowników drogi. Bo to, ze chroni głowe nosiciela .. to jasne, tylko to za mało, zeby musiał istnieć przepis to regulujący.

Jedzie sobie delikwent bez kasku, dostaje kamykiem w leb, doznaje urazu, zjezdza na przeciwny pas i jedzie czolowo na Fabie ktora jedzie 5 osobowa rodzina z niedzielnym kierowca. Fabia zjezdza z drogi, uderza w drzewo, gina wszyscy z Fabii.

c.n.d.


--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

44 Data: Czerwiec 28 2009 19:47:42
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Tytus 

Siemka

***"Kuczu"
Jedzie sobie delikwent bez kasku...
CUT
Fabia zjezdza z drogi, uderza w drzewo,

....fabia plonie, drzewo przewraca sie zaczepiajac filmujacy smiglowiec ktory spada na tlum gapiow...plonace paliwo, flaki na drzewach, krew plynie po asfalcie ogolnie jak w kawalku Rammstein...w w to wszystko wjezdza motocyklista wracajacy z lykendu i uslizguje moto niszczac crashpady...

--
       Tytus
żółte najszybsze

45 Data: Czerwiec 29 2009 14:01:14
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Sqeeb 

On Sun, 28 Jun 2009 19:47:42 +0200
Tytus wrote:

...fabia plonie, drzewo przewraca sie zaczepiajac filmujacy smiglowiec ktory
spada na tlum gapiow...plonace paliwo, flaki na drzewach, krew plynie po
asfalcie ogolnie jak w kawalku Rammstein...w w to wszystko wjezdza
motocyklista wracajacy z lykendu i uslizguje moto niszczac crashpady...

Nie myślałeś o łódzkiej filmówce? ;-)

--
Pozdrawiam,
Sqeeb

46 Data: Czerwiec 28 2009 20:52:50
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Kuba (aka cita) 

Kuczu wydusił z siebie te słowy:

Kuba (aka cita) pisze:

Mówimy o tym jak kask ma sie przyczynić do bezpieczeństwa INNYCH
użytkowników drogi. Bo to, ze chroni głowe nosiciela .. to jasne,
tylko to za mało, zeby musiał istnieć przepis to regulujący.

Jedzie sobie delikwent bez kasku, dostaje kamykiem w leb, doznaje
urazu, zjezdza na przeciwny pas i jedzie czolowo na Fabie ktora
jedzie 5 osobowa rodzina z niedzielnym kierowca. Fabia zjezdza z
drogi, uderza w drzewo, gina wszyscy z Fabii.

c.n.d.



czytałeś wątek, czy tylko ot tak odpisałeś w dowolnym miejscu?

Ten przyklad już był .. ale specjalnie dla Ciebie powtórze to co odpisalem.

Jade sobie w kasku otwartym, moze nawet w kasku otwartym bez albo z krótką szybą, ktory ma homologacje.
Dostaje kamieniem w ryj ...

"....doznaje
 urazu, zjezdza na przeciwny pas i jedzie czolowo na Fabie ktora
 jedzie 5 osobowa rodzina z niedzielnym kierowca. Fabia zjezdza z
 drogi, uderza w drzewo, gina wszyscy z Fabii."

Jak widzisz przepis wcale nie chroni ludzi w fabiach.

ps. a ryzyko tego typu wypadku jest absolutnie znikome ..
Podobnie jak znikome jest to, ze antena CB spadnie z dachu jakiegoś auta i walnie kogoś na chodniku. Teoretycznie moze sie zdażyc? Moze. A czy jets prawem zabronione, zeby wozić antene na dachu?

Prosze o lepszy i bardziej życiowy argument na obrone CZYJEGOŚ zdrowia za pomocą kasku na głowie kogoś innego.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

47 Data: Czerwiec 28 2009 23:22:43
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: magnes 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"

ale to dziura po upadku,

Nie.

a nie od kamienia lecącego

Racja, nie od kamienia.
Od samochodu BMW ktory to przelecial Piomayowi nad glowa.

i wytrącającego motocykliste z toru jazdy,

No.

wiec obrazek/sytuacja jako taka nie wnosi nic do tematu

No wnosi tyle, ze jak by jechal bez kasku to by sie to z cala pewnoscia nie
skonczylo tak dobrze.

--
Pozdr.
magnes
fjs600, fes250, troche puzzli i 4 kola w dieslu.
http://www.bikepics.com/members/magnes/

48 Data: Czerwiec 26 2009 07:33:28
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Vir 

dla tego mam to gdzieś i glosuje nogami czyli wypinam sie na tzw demokracje. Nic mnie tak nie wkurwia jak pchanie się państwa we wszystkie dziedziny życia człowieka i ustaniawianie normatywów do najprostszych elementów życia. To się k...wa zaczyna robić szpital psychiatryczny. Neich mi ktoś powie po jaką cholerę ONI to zmieniają? Po

W pełni się z Tobą zgadzam. Dla tych, co czasów gdy można było swobodniej oddychać nie pamiętają polecam obejrzeć "Podróż za jeden uśmiech" lub wstęp do książki "Romans Licealny" Piotra Zaremby.

Vir
Duża czarna bawarka

49 Data: Czerwiec 25 2009 18:31:14
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Jacot 

 wrote:

chyba powinienes jednak glosowac na tych co chca to zmienic, albo sam
startuj.

Napisz do mie, jak ktos taki sie pokaze. Dopokad nie ktos nie rozwiaze
tego FJN nie ma najmniejszej szansy Nato.

Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.
Jesli badania zaczna byc robione rzetelnie to bedzie to mialo jakis
sens.

Owa, wielkie mi mecyje, rzetelne badania. Tylko po co? W ciagu dwu lat
wiele sie moze zdarzyc. W ciagu roku tez a nawet miesiaca. Od
wylapywania pojazdow bez swiatel, hamulcow, kol czy czegos tam na
drodze jest policja. Albo inaczej: czy jest jakos sprawdzonym i
udowodnionym faktem, ze na drogach kwitnie plaga niepelnosprawnych
motorowerow? Gdzie kwitnie tam i bedzie kwitla, jak ktos to slusznie
zauwazyl bo tam od lat lataja te motorki bez zadnego papiera.
To sa takie same dzialania pozorowane i tylez warte uzasadnienia jak z
tym atakiem na drzewa przydrozne. No i tez ktos jakas kaske przy
okazji wyciagnie i dobrze. Mu.

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.jacot.ath.cx/

50 Data: Czerwiec 26 2009 14:21:56
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor:

On Thu, 25 Jun 2009 18:31:14 +0200, Jacot  wrote:

Napisz do mie, jak ktos taki sie pokaze.

Nie wierze w zycie pozagrobowe, a pozyje jeszcze maks z 50 lat (jak
sie odlacze od internatu). Znaczy obiektywnie nie bede mial mozliwosci
spelniania Twojej prosby nad czym ubolewam.

Owa, wielkie mi mecyje, rzetelne badania. Tylko po co?

Zeby odsiewac to czego polucja nie wylapie.
W dodatku stacja diagnostyczna ma sprzet do badan, ktorego polucja
miec nie bedzie (szybko, u nas).

wylapywania pojazdow bez swiatel, hamulcow, kol czy czegos tam na
drodze jest policja.

Oczywiscie, oni tez sa od tego.

Albo inaczej: czy jest jakos sprawdzonym i
udowodnionym faktem, ze na drogach kwitnie plaga niepelnosprawnych
motorowerow?

Tego nie wiem.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!

51 Data: Czerwiec 25 2009 11:18:34
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Easy 


Użytkownik "Jackare"  napisał w wiadomości

2. Właściciel motoroweru dla któego od dnia pierwszej rejestracji minęło wiecej niz 3 lata obowiazany jest przedstawicgo do badania technicznego w terminie roku od dnia wejscia w zycie niniejszej ustawy.

Dz.U. 2009 nr 97 poz. 802
Ustawa z dnia 22 maja 2009 r. o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym
Skurwysyństwo i kolejny kanał do wyciągania pieniędzy od ludzi. Kurwa mać i tyle. Nie zagłosuję więcej na nikogo. Przynajmniej nie będę miał pretensji a oni niech sobie wprowadzają co chcą. Po jaki ch... było psuć coś co było dobre.  Za chwilę przyjdzie pora na rowery.

a mnie tam pasi.
skoro skutery poruszaja sie po drogach to powikny byc sprawne technicznie.
troche to przypomina marudzenia pana który kupuje poloneza a potem marudzi ze to tyyyyyle pali.

masz pojazd mechaniczny to musisz ponosic pewne obowiazki.


--
Easy
Zielona Dziura
Co Cie nie zabije, to Cie wzmocni
NT650V i NTNT650V ;)

52 Data: Czerwiec 25 2009 11:31:11
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: ania 


Użytkownik "Easy"

a mnie tam pasi.
skoro skutery poruszaja sie po drogach to powikny byc sprawne technicznie.

patrzac na to co sie porusza po drogach, to mam watpliwosci czy badanie
techniczne poprawia ich stan...

troche to przypomina marudzenia pana który kupuje poloneza a potem marudzi
ze to tyyyyyle pali.

nie przesadzaj - no ile?:-)

masz pojazd mechaniczny to musisz ponosic pewne obowiazki.

jestem za, tylko jak napisal newrom, niech w koncu badania techniczne beda
badaniami, a nie farsa
nam sie przyczepili do rdzy na dole drzwi poldka i musielismy to naprawic,
zeby zarejestrowali, a po drodze to chyba kazdy wie co jezdzi i jakos chyba
maja wazne badania


--
ania

53 Data: Czerwiec 25 2009 11:44:27
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Easy 


Użytkownik "ania"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Easy"

a mnie tam pasi.
skoro skutery poruszaja sie po drogach to powikny byc sprawne technicznie.

patrzac na to co sie porusza po drogach, to mam watpliwosci czy badanie techniczne poprawia ich stan...

troche to przypomina marudzenia pana który kupuje poloneza a potem marudzi ze to tyyyyyle pali.

nie przesadzaj - no ile?:-)

masz pojazd mechaniczny to musisz ponosic pewne obowiazki.

jestem za, tylko jak napisal newrom, niech w koncu badania techniczne beda badaniami, a nie farsa
nam sie przyczepili do rdzy na dole drzwi poldka i musielismy to naprawic, zeby zarejestrowali, a po drodze to chyba kazdy wie co jezdzi i jakos chyba maja wazne badania


Tu masz racje, mnie tez krew zalewa jak widze gnioty które jezda po kraju a pan ziutek za flaszke stawia pieczatke.
az mnie czasem kroci zeby gdzies zadzwonic i podac numery rej... ale zaraz odezwa sie głosy oburzenia ze donosiciel i takie tam..


--
Easy
Zielona Dziura
Co Cie nie zabije, to Cie wzmocni
NT650V i NTNT650V ;)

54 Data: Czerwiec 25 2009 12:01:21
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Kefir 

Elou!
"Easy"  wrote in message

Tu masz racje, mnie tez krew zalewa jak widze gnioty które jezda po kraju a pan ziutek za flaszke stawia pieczatke.

Mnie tez, mnie tez zalewa.

az mnie czasem kroci zeby gdzies zadzwonic i podac numery rej... ale zaraz odezwa sie głosy oburzenia ze donosiciel i takie tam..

Dzwon Ania, olej glosy. Zwaz jeno czy nie patrzysz na swoj pojazd ;)

--
Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki 955 / 660
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta

55 Data: Czerwiec 25 2009 12:02:33
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Easy 


Użytkownik "Kefir"  napisał w wiadomości

Elou!
"Easy"  wrote in message
Tu masz racje, mnie tez krew zalewa jak widze gnioty które jezda po kraju a pan ziutek za flaszke stawia pieczatke.

Mnie tez, mnie tez zalewa.

az mnie czasem kroci zeby gdzies zadzwonic i podac numery rej... ale zaraz odezwa sie głosy oburzenia ze donosiciel i takie tam..

Dzwon Ania, olej glosy. Zwaz jeno czy nie patrzysz na swoj pojazd ;)

o kurde, to mój???


--
Easy
Zielona Dziura
Co Cie nie zabije, to Cie wzmocni
NT650V i NTNT650V ;)

56 Data: Czerwiec 25 2009 12:05:49
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Kuczu 

Easy pisze:

Tu masz racje, mnie tez krew zalewa jak widze gnioty które jezda po kraju a pan ziutek za flaszke stawia pieczatke.

A wlasnie ostatnio czytalem ze w Niemczech TUV jest pod wrazeniem stanu technicznego motocykli i odtad nie bedzie juz przeprowadzac tak drobiazgowych kontroli bo nie ma po co. 70% badanych motocykli bylo sprawnych w 100%, nastepne kilka procent miala jedna mala wade prosta do usuniecia. Nastepne kilkanascie ponad jedna wade z ktora mozna bylo jezdzic. A tam sie rzadko zalatwia przeglad na gebe za kase.


--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

57 Data: Czerwiec 25 2009 12:10:44
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor:

On Thu, 25 Jun 2009 11:44:27 +0200, "Easy"
wrote:

az mnie czasem kroci zeby gdzies zadzwonic i podac numery rej... ale zaraz
odezwa sie głosy oburzenia ze donosiciel i takie tam..

Siur, a jakie glosy slyszy ten co szlifnie bo pas byl zasyfiony
kapiacym z wrakow oleum ? :)

pozdr
newrom
PS. tez nie dzwonie, ale glosow nie slysze.
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!

58 Data: Czerwiec 25 2009 12:36:39
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: ania 


Użytkownik <newrom

Siur, a jakie glosy slyszy ten co szlifnie bo pas byl zasyfiony
kapiacym z wrakow oleum ? :)

fajnie to widac na parkingach pod dachem przy sklepach
szara podloga i cala spaskudzona olejem tam gdzie najczesciej ustawaiaja
dzioby swoich bolidow

a motocykle? mysle, ze myslacy czlowiek jezdzacy na motocyklu sam dba o to
zeby byl w 100% sprawny
to samo tyczy sie samochodow, tylko w motocyklach tak jakby bardziej:-)


--
ania

59 Data: Czerwiec 25 2009 12:47:03
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: gildor 

ania pisze:

Użytkownik <newrom
Siur, a jakie glosy slyszy ten co szlifnie bo pas byl zasyfiony
kapiacym z wrakow oleum ? :)

fajnie to widac na parkingach pod dachem przy sklepach
szara podloga i cala spaskudzona olejem tam gdzie najczesciej ustawaiaja dzioby swoich bolidow

a czy badania techniczne w ogóle uwzględniają wycieki oleju?

--
gildor
9'99

60 Data: Czerwiec 25 2009 13:37:03
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor:

On Thu, 25 Jun 2009 12:47:03 +0200, gildor
wrote:

a czy badania techniczne w ogóle uwzględniają wycieki oleju?

Widzialem kilka razy jak samochody cofali za kapanie.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!

61 Data: Czerwiec 25 2009 14:41:18
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: de Fresz 

On 2009-06-25 12:47:03 +0200, gildor  said:

fajnie to widac na parkingach pod dachem przy sklepach
szara podloga i cala spaskudzona olejem tam gdzie najczesciej ustawaiaja dzioby swoich bolidow

a czy badania techniczne w ogóle uwzględniają wycieki oleju?

Chyba powinno, bo z pojazdu nie mogą wyciekać płyny eksploatacyjne (jak mnie pouczył pan władza, wypatrzywszy lekko spoconą uszczelkę pod głowicą w Kawie).

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

62 Data: Czerwiec 25 2009 14:48:23
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: ania 


Użytkownik "de Fresz"

a czy badania techniczne w ogóle uwzględniają wycieki oleju?

Chyba powinno, bo z pojazdu nie mogą wyciekać płyny eksploatacyjne (jak
mnie pouczył pan władza, wypatrzywszy lekko spoconą uszczelkę pod głowicą
w Kawie).

sprawdzaja, przynajmniej w samochodzie

--
ania

63 Data: Czerwiec 25 2009 14:23:18
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: (pj) 

 pisze:

a jakie glosy slyszy ten co szlifnie bo pas byl zasyfiony
kapiacym z wrakow oleum ?

a takie, ze musi zlapac na goracym uczynku sprawce (jak??? bez uprawnien do kontroli innych?) zasyfienia, bo zarzadca drogi ma to w dupie

--

pozdr
pj
gsx1300r
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

64 Data: Czerwiec 26 2009 14:06:32
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor:

On Thu, 25 Jun 2009 14:23:18 +0200, "(pj)"  wrote:

a takie, ze musi zlapac na goracym uczynku sprawce (jak??? bez uprawnien
do kontroli innych?) zasyfienia, bo zarzadca drogi ma to w dupie

Od tego to sa chyba odpowiednie sluzby, od straszakow mniejskich do
polucji nie tylko drogowej.
Tylko trza chciec, ale mundurowi maja to po calosci w dupach i wola
gonic babcie z czosnkiem czy jakiegos rolnika co truskawki sprzedaje.


pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!

65 Data: Czerwiec 26 2009 14:17:42
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Kefir 

Elou!
 wrote in message

On Thu, 25 Jun 2009 14:23:18 +0200, "(pj)"  wrote:

a takie, ze musi zlapac na goracym uczynku sprawce (jak??? bez uprawnien
do kontroli innych?) zasyfienia, bo zarzadca drogi ma to w dupie

Od tego to sa chyba odpowiednie sluzby, od straszakow mniejskich do
polucji nie tylko drogowej.
Tylko trza chciec, ale mundurowi maja to po calosci w dupach i wola
gonic babcie z czosnkiem czy jakiegos rolnika co truskawki sprzedaje.

Za chinski czosnek sam bym gonil ;) Od paru dni krew sie we mnie gotuje w zwiazku z zasyfieniem drog przez budowy i zastanawiam sie jak w takiej sprawie mozna interweniowac tak by odnioslo skutek. Pomysly?

--
Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki 955 / 660
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta

66 Data: Czerwiec 26 2009 14:22:24
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Magic 

Kefir pisze:

Elou!
 wrote in message
On Thu, 25 Jun 2009 14:23:18 +0200, "(pj)"  wrote:

a takie, ze musi zlapac na goracym uczynku sprawce (jak??? bez uprawnien
do kontroli innych?) zasyfienia, bo zarzadca drogi ma to w dupie

Od tego to sa chyba odpowiednie sluzby, od straszakow mniejskich do
polucji nie tylko drogowej.
Tylko trza chciec, ale mundurowi maja to po calosci w dupach i wola
gonic babcie z czosnkiem czy jakiegos rolnika co truskawki sprzedaje.

Za chinski czosnek sam bym gonil ;) Od paru dni krew sie we mnie gotuje w zwiazku z zasyfieniem drog przez budowy i zastanawiam sie jak w takiej sprawie mozna interweniowac tak by odnioslo skutek. Pomysly?


Widowiskowo się wypierdolić i wezwać tvn warszawa.

--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/600rr/vfr800.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

67 Data: Czerwiec 26 2009 14:33:32
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Kefir 

Elou!
"Magic"  wrote in message

Kefir pisze:
Elou!
 wrote in message
On Thu, 25 Jun 2009 14:23:18 +0200, "(pj)"  wrote:

a takie, ze musi zlapac na goracym uczynku sprawce (jak??? bez uprawnien
do kontroli innych?) zasyfienia, bo zarzadca drogi ma to w dupie

Od tego to sa chyba odpowiednie sluzby, od straszakow mniejskich do
polucji nie tylko drogowej.
Tylko trza chciec, ale mundurowi maja to po calosci w dupach i wola
gonic babcie z czosnkiem czy jakiegos rolnika co truskawki sprzedaje.

Za chinski czosnek sam bym gonil ;) Od paru dni krew sie we mnie gotuje w zwiazku z zasyfieniem drog przez budowy i zastanawiam sie jak w takiej sprawie mozna interweniowac tak by odnioslo skutek. Pomysly?

Widowiskowo się wypierdolić i wezwać tvn warszawa.

Pierwsze juz dzis przecwiczylem. FIY: nic sobie nie lamiac. Zastanawiam sie tylko co rzeba by im powiedziec by przyjechali na zlamanie karku. Znany polityk, pijany, na motocyklu?

--
Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki 955 / 660
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta

68 Data: Czerwiec 26 2009 14:28:07
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor:

On Fri, 26 Jun 2009 14:17:42 +0200, "Kefir"
wrote:

Za chinski czosnek sam bym gonil ;)

u nas babcie sprzedaja taki wyrosniety za stodola albo pod oknem,
brzydki, nierowny, ale zajebiscie smakowy ;)

Od paru dni krew sie we mnie gotuje w
zwiazku z zasyfieniem drog przez budowy i zastanawiam sie jak w takiej
sprawie mozna interweniowac tak by odnioslo skutek. Pomysly?

Magic juz podpowiedzial, a ja powiem ze mozna dzwonic na policje albo
do straszakuf mniejskich. Mysle ze moznaby tez sciagnac strazakow, ale
tu mam mieszane uczucia bo posprzatac to by posprzatali, pewnie by
wlasciciela obciazyli, ale kufra jakby sie co sfajczylo 'miedzyczasie'
to bym mial kaca moralnego.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!

69 Data: Czerwiec 26 2009 14:39:21
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: gildor 

Kefir pisze:

 wrote in message
On Thu, 25 Jun 2009 14:23:18 +0200, "(pj)"  wrote:

a takie, ze musi zlapac na goracym uczynku sprawce (jak??? bez uprawnien
do kontroli innych?) zasyfienia, bo zarzadca drogi ma to w dupie

Od tego to sa chyba odpowiednie sluzby, od straszakow mniejskich do
polucji nie tylko drogowej.
Tylko trza chciec, ale mundurowi maja to po calosci w dupach i wola
gonic babcie z czosnkiem czy jakiegos rolnika co truskawki sprzedaje.

Za chinski czosnek sam bym gonil ;) Od paru dni krew sie we mnie gotuje w zwiazku z zasyfieniem drog przez budowy i zastanawiam sie jak w takiej sprawie mozna interweniowac tak by odnioslo skutek. Pomysly?

oni mają obowiązek sprzątać ulicę. np na warszawskiej (580 na sochaczew), przy budowie S8 cały czas w te i nazad lata taka maszyna sprzątająca. naskarż do SM. wlepiają mandaty. przynajmniej powinni. powiedz, że jeździsz tędy motocyklem z dzieckiem i jest to wysoce niebezpieczne. lepiej działa.

--
gildor
9'99

70 Data: Czerwiec 26 2009 14:29:47
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Ireneusz Dyła 


Użytkownik "(pj)" napisał w wiadomości

a jakie glosy slyszy ten co szlifnie bo pas byl zasyfiony
kapiacym z wrakow oleum ?

a takie, ze musi zlapac na goracym uczynku sprawce (jak??? bez uprawnien
do kontroli innych?) zasyfienia, bo zarzadca drogi ma to w dupie

Przypuszczam, że wątpie.
Nie musisz nikogo za nic łapać.
Wyłozyłeś się na drodze publicznej i masz PODEJRZENIE, że coś
z nawierzchnią (lub czymś związanym z drogą) było nie halo to wzywasz
Policję żeby udokumentowali zdarzenie, a zarządcy drogi wysyłasz wniosek
o wypłatę odszkodowania (to tak w dużym skrócie)
Jeżeli przyczyna zdarzenia była ewidentnie widoczna (olej, tłumik od Stara,
czy konar leżący sobie wdzięcznie na drodze po niedawnej wichurze, a bardzo
tam akurat był niezbędny na okoliczność uroku przydrożnego drzewa i cienia
przezeń rzucanego) to tym lepiej bo łatwo to udowodnić. Jeżeli podejrzewasz
żeś się wyłożył z innego bliżej nieokreślonego powodu, którego wcale nie
musisz umieć zidentyfikować to też  piszesz. Jeżeli masz rację (da się to
pomierzyć) to masz uznane roszczenie.
Tak się to przynajmniej u mnie dzieje. Jesteśmy ubezpieczeni i nie uchylamy
się od uznania szkód powstałych z naszej winy. Koniec. Kropka.

Pozdrawiam
Irek i ktm-y

71 Data: Czerwiec 26 2009 14:43:53
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: gildor 

Ireneusz Dyła pisze:

Użytkownik "(pj)" napisał w wiadomości
a jakie glosy slyszy ten co szlifnie bo pas byl zasyfiony
kapiacym z wrakow oleum ?
a takie, ze musi zlapac na goracym uczynku sprawce (jak??? bez uprawnien do kontroli innych?) zasyfienia, bo zarzadca drogi ma to w dupie

Przypuszczam, że wątpie.
Nie musisz nikogo za nic łapać.
Wyłozyłeś się na drodze publicznej i masz PODEJRZENIE, że coś
z nawierzchnią (lub czymś związanym z drogą) było nie halo to wzywasz
Policję żeby udokumentowali zdarzenie, a zarządcy drogi wysyłasz wniosek
o wypłatę odszkodowania (to tak w dużym skrócie)

no no, a ci przylecą i wlepią mandat za niedostosowanie prędkości do warunków jazdy. już tu ktoś opowiadał sytuacje wyjebania się na oleju przy predkosci zero (noga do podparcia wziela i se odjechala). na dzien dobry tekstem rzucili, ale zmienili zdanie bo predkosc 0 była do wykazania brakiem śladów hamowania na oleum.

--
gildor
9'99

72 Data: Czerwiec 26 2009 14:55:15
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Monster 

gildor pisze:

no no, a ci przylecą i wlepią mandat za niedostosowanie prędkości do warunków jazdy. już tu ktoś opowiadał sytuacje wyjebania się na oleju przy predkosci zero (noga do podparcia wziela i se odjechala). na dzien dobry tekstem rzucili, ale zmienili zdanie bo predkosc 0 była do wykazania brakiem śladów hamowania na oleum.

Cosik było z dwa lata temu jak sie gość na GS500(?)wyłozył na winklu,wpadając w dziury i lądując w rowie z gnojówką:-)
Odszkodowanie dostał z OC zarządcy,co do mandatu nie pamiętam.

--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

73 Data: Czerwiec 26 2009 14:58:43
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Ireneusz Dyła 


Użytkownik "gildor"  napisał w wiadomości:

no no, a ci przylecą i wlepią mandat za niedostosowanie prędkości do
warunków jazdy. już tu ktoś opowiadał sytuacje wyjebania się na oleju przy
predkosci zero (noga do podparcia wziela i se odjechala). na dzien dobry
tekstem rzucili, ale zmienili zdanie bo predkosc 0 była do wykazania
brakiem śladów hamowania na oleum.

A to dziwne, bo w moim przypadku, przyjechali, zobaczyli, pokiwali głowami,
wezwali straż, ci też przyjechali, zneutralizowali powierzchnię 1m*20m,
posprzątali
i pojechali. Miałem na budziku 120 jak zacząłem hamować i to wcale nie z
powodu
czegoś co widziałem na drodze, zwyczajnie do świateł dojeżdżałem, a że po
drodze
był lekki winkiel to na tym hamowaniu się wyłożyłem. Na drodze nie było
widać nic
nadzwyczajnego, ale mogłeś się ślizgać na butach . Moi policjanci byli OK.
Żadnych
głupich tekstów. Stwierdzili, że jest ślisko i to to było powodem gleby -
wszystko.
Inna sprawa, że nie ciągnąłem tematu dalej bo straty w sprzęcie były
znikome -
klamka i lekko poszlifowany wydech).
Jak widzisz nie ma reguły, ale warto znać swoje prawa. Czym innym jest
widzimisię
policjanta, a czym innym zapewnienie w mierzalnych parametrach
bezpieczeństwa na
drodze.

Pozdrawiam
Irek i ktm-y

74 Data: Czerwiec 25 2009 14:45:18
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: de Fresz 

On 2009-06-25 11:44:27 +0200, "Easy"  said:

Tu masz racje, mnie tez krew zalewa jak widze gnioty które jezda po kraju a pan ziutek za flaszke stawia pieczatke.
az mnie czasem kroci zeby gdzies zadzwonic i podac numery rej... ale zaraz odezwa sie głosy oburzenia ze donosiciel i takie tam..

Ale nie będziesz płakać, jak Ci diagnosta nie podbije przeglądu, bo żaróweczka za mocna i niehomologowana, wydechy ciut za głośne, czy skład spalin kapkę nieteges? To działa w obie strony.

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

75 Data: Czerwiec 25 2009 15:21:52
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Kefir 

Elou!
"de Fresz"  wrote in message

On 2009-06-25 11:44:27 +0200, "Easy"  said:

Tu masz racje, mnie tez krew zalewa jak widze gnioty które jezda po kraju a pan ziutek za flaszke stawia pieczatke.
az mnie czasem kroci zeby gdzies zadzwonic i podac numery rej... ale zaraz odezwa sie głosy oburzenia ze donosiciel i takie tam..

Ale nie będziesz płakać, jak Ci diagnosta nie podbije przeglądu, bo żaróweczka za mocna i niehomologowana, wydechy ciut za głośne, czy skład spalin kapkę nieteges? To działa w obie strony.

Spoko, przejdzie "na blądynkę".

--
Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki 955 / 660
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta

76 Data: Czerwiec 25 2009 15:34:25
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Easy 


Użytkownik "Kefir"  napisał w wiadomości

Elou!
"de Fresz"  wrote in message
On 2009-06-25 11:44:27 +0200, "Easy"  said:

Tu masz racje, mnie tez krew zalewa jak widze gnioty które jezda po kraju a pan ziutek za flaszke stawia pieczatke.
az mnie czasem kroci zeby gdzies zadzwonic i podac numery rej... ale zaraz odezwa sie głosy oburzenia ze donosiciel i takie tam..

Ale nie będziesz płakać, jak Ci diagnosta nie podbije przeglądu, bo żaróweczka za mocna i niehomologowana, wydechy ciut za głośne, czy skład spalin kapkę nieteges? To działa w obie strony.

Spoko, przejdzie "na blądynkę".

Kefciu, na blondi to przechodziłam przeglady jak bylam piekna i mloda ;) Lapotonezem jeszcze ;)

teraz juz została tylko terapia szkokowa, wiec podbijaja z litosci.

:)


--
Easy
Zielona Dziura
Co Cie nie zabije, to Cie wzmocni
NT650V i NTNT650V ;)

77 Data: Czerwiec 25 2009 15:33:09
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Easy 


Użytkownik "de Fresz"  napisał w wiadomości

On 2009-06-25 11:44:27 +0200, "Easy"  said:

Tu masz racje, mnie tez krew zalewa jak widze gnioty które jezda po kraju a pan ziutek za flaszke stawia pieczatke.
az mnie czasem kroci zeby gdzies zadzwonic i podac numery rej... ale zaraz odezwa sie głosy oburzenia ze donosiciel i takie tam..

Ale nie będziesz płakać, jak Ci diagnosta nie podbije przeglądu, bo żaróweczka za mocna i niehomologowana, wydechy ciut za głośne, czy skład spalin kapkę nieteges? To działa w obie strony.


no na zarówke to bede płakac, na wydechy i na spaliny nie.


--
Easy
Zielona Dziura
Co Cie nie zabije, to Cie wzmocni
NT650V i NTNT650V ;)

78 Data: Czerwiec 25 2009 03:23:27
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: jeszua x 

On 25 Cze, 11:31, "ania"  wrote:

Użytkownik "Easy"
patrzac na to co sie porusza po drogach, to mam watpliwosci czy badanie
techniczne poprawia ich stan...

teraz wyobraz sobie, co jezdziloby gdyby nie bylo obowiazkowych badan
technicznych...
--
jeszua
ck krakoff
r1100rs & xc125 oba sprawne

79 Data: Czerwiec 25 2009 19:01:21
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Maciekq 

Hm. Czegoś tutaj nie rozumim. Jak teraz motorowery mają wbity przegląd
bezterminowy to z tymi nowymi przepisami tak jakby prawo działało wstecz? No
bo przecież trzeba się zgłosić w ciągu roku na przegląd. A jeszcze w
niedzielę sprzedając skuter 50ccm zachwalałem, że przeglądow nie trzeba
robić :)

Maciek
X9 200

80 Data: Czerwiec 25 2009 19:36:55
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Jacek Czerwinski 

Maciekq pisze:

Hm. Czegoś tutaj nie rozumim. Jak teraz motorowery mają wbity przegląd bezterminowy to z tymi nowymi przepisami tak jakby prawo działało wstecz? No bo przecież trzeba się zgłosić w ciągu roku na przegląd.

I Teleranka tez nie będzie.

81 Data: Czerwiec 25 2009 20:30:08
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Maciekq 


Użytkownik "Jacek Czerwinski"  napisał w wiadomości


I Teleranka tez nie będzie.

Mam nadzieję, że ciebie też ktoś wykpi jak o coś kiedyś zapytasz.

Maciek
X9 200

82 Data: Czerwiec 25 2009 20:37:08
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Jacek Czerwinski 

Maciekq pisze:

Użytkownik "Jacek Czerwinski"  napisał w wiadomości
I Teleranka tez nie będzie.

Mam nadzieję, że ciebie też ktoś wykpi jak o coś kiedyś zapytasz.

Miałem li tylko na myśli, że (obustronny) szacunek dla prawa to w PL może za 200 lat (taka średnia międzykulturowa). Przepraszam, ze tak odebrałeś.

83 Data: Czerwiec 25 2009 20:45:32
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Maciekq 


Użytkownik "Jacek Czerwinski"  napisał w wiadomości


Miałem li tylko na myśli, że (obustronny) szacunek dla prawa to w PL może
za 200 lat (taka średnia międzykulturowa). Przepraszam, ze tak odebrałeś.

Fakt, źle zrozumiałem. Może jestem już przewrażliwiony, ale często
spotykałem się z darciem łacha z "gównażeri na popierdółkach". Dośc już OT,
może jednak wie ktoś jak to jest z tym wpisem "bezterminowe"? Tak o,
przepada?

84 Data: Czerwiec 25 2009 12:09:41
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: scibor1 

o, a w Finlandii motocykle maja przeglad bezterminowy - tam sama
swiadomosc wystarcza

85 Data: Czerwiec 28 2009 13:44:03
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Jasio 



Użytkownik "Jacek Czerwinski"  napisał w wiadomości

Maciekq pisze:
Użytkownik "Jacek Czerwinski"  napisał w wiadomości
I Teleranka tez nie będzie.

Mam nadzieję, że ciebie też ktoś wykpi jak o coś kiedyś zapytasz.

Miałem li tylko na myśli, że (obustronny) szacunek dla prawa to w PL może za 200 lat (taka średnia międzykulturowa). Przepraszam, ze tak odebrałeś.

Drogi Jacku Czerwiński!

Od pewnego czasu obserwuję Twoje postępy w nauce u Wujka Staszka. Czasem z zaskoczeniem, czasem z wyraźnym zażenowaniem.
Ponieważ sam ukończyłem wszystkie osiem klas nauki mówienia Celnej Riposty patrzę na te Twoje zmagania z materią z pewnego dystansu.
I otóż co ja, absolwent kursów Mistrza Ciętej Riposty mam Ci do powiedzenia. [uwaga, rzecz była już tutaj pisana, ba! przez jednego z ojców założycieli grupy]
"Nie masz nic do powiedzenia to nie pisz".

ps
problem z jednozdaniowymi odpowiedziami bywa taki, że ktoś może ich nie zrozumieć, wszak nie tylko przez swoje intelektualne zamulenie, ale przez niejasność tychże

ps 2
"miałeś li tylko na myśli" czy nie miałeś? Bo lanserkę słowną to też trzeba umieć uprawiać. Ty bynajmniej nie z tych.
A "mieć-li" oznacza pytanie. "Bynajmniej" też nie oznacza tego na co wygląda.

--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

86 Data: Czerwiec 29 2009 08:44:31
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Jacek Czerwinski 

Jasio pisze:


Drogi Jacku Czerwiński!
Pasowało by "i psie Sabo"

[uwaga, rzecz była już tutaj pisana, ba! przez jednego z ojców założycieli grupy]
No to chwała założycielom
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/1f/Mountrushmore.jpg
"Nie masz nic do powiedzenia to nie pisz".
Jako że preclowisko w swej średniej posiada zrozumienie tamtych klimatów, odpowiem dowcipem z 1976: Po co nam nowa konstytucja, stara była mało używana.

Na serio teoria szczytna, za to praktyka zdecydowanie przychylna dla tematów "marynistycznych". Jak siedzę (naście lat, w odróżnieniu od pierwszego sezonu tu) na grupach programistycznych, widzę po licznikach, że na na godzinę powstaje tu więcej bzdetów niż na wszystkich tamtych łącznie na dobę.
Ale widocznie wszystkie zwierzęta są równe, z tym że niektóre są równiejsze.

Tym niemniej atmosfera tu mi się podoba - np. w porównaniu do forum np. GS500 gdzie czuję z lekka wiekowo.



ps

ps 2

Widzę muszę częściej się aktywować tutaj jako środowisku erudycyjno-retoryczno-homiletycznemu.
Ze staropolskiego obiecuję się podciągnąć, k...ą i ..ujem tez poćwiczę. A w kwestii formalnej drugie PS się pisze PPS

pozdróka

87 Data: Czerwiec 29 2009 08:59:47
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Jackare 


Tym niemniej atmosfera tu mi się podoba - np. w porównaniu do forum np.
GS500 gdzie czuję z lekka wiekowo.


bo to najlepsza grupa rec. w usenecie :). Siedzę tu chyba 11 lat i nadal mi się podoba, ale panie, kiedyś to dopiero było....
--
Jackare

88 Data: Czerwiec 29 2009 09:20:08
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Kefir 

Elou!
"Jackare"  wrote in message


Tym niemniej atmosfera tu mi się podoba - np. w porównaniu do forum np.
GS500 gdzie czuję z lekka wiekowo.


bo to najlepsza grupa rec. w usenecie :). Siedzę tu chyba 11 lat i nadal mi się podoba, ale panie, kiedyś to dopiero było....

Najmocniej przepraszam, dyskutujesz sam ze soba czy komus odpowiadasz? Pytamboniewidac. a mowi sie ze poprawne cytowanie powinno zawierac nick autora tekstu do ktorego sie odnosisz.

PeeS. Jasku, tego kolegi nie mam w worze wiec zauwazylem i po kumotersku zapytalem ;)

--
Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki 955 / 660
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta

89 Data: Czerwiec 29 2009 08:40:43
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Jasio 

Użytkownik "Kefir" napisał w wiadomości

Elou!

PeeS. Jasku, tego kolegi nie mam w worze wiec zauwazylem i po kumotersku zapytalem ;)


Odwal się, co? (;

--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

90 Data: Czerwiec 29 2009 09:48:10
Temat: Re: A nie mowiłem??? [OT]
Autor: Kefir 

Elou!
"Jasio"  wrote in message

Użytkownik "Kefir" napisał w wiadomości
Elou!

PeeS. Jasku, tego kolegi nie mam w worze wiec zauwazylem i po kumotersku zapytalem ;)


Odwal się, co? (;

Potraktowalem powaznie Twoja uwage sprzed kilku dni. Teraz, przyznam, czuje sie skonfudowany. Tlumaczyc czy nie bedziesz sie gniewal?

--
Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki 955 / 660
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta

91 Data: Czerwiec 29 2009 09:20:25
Temat: Re: A nie mowiłem??? [OT]
Autor: Jasio 

Użytkownik "Kefir" napisał w wiadomości

Elou!
"Jasio" wrote in message
Użytkownik "Kefir" napisał w wiadomości
Elou!

PeeS. Jasku, tego kolegi nie mam w worze wiec zauwazylem i po kumotersku zapytalem ;)


Odwal się, co? (;

Potraktowalem powaznie Twoja uwage sprzed kilku dni. Teraz, przyznam, czuje sie skonfudowany. Tlumaczyc czy nie bedziesz sie gniewal?


No, nie. Mi nie trzeba tłumaczyć.
Ja rzadko daję emoty.

Priva sprawdź.

--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

92 Data: Czerwiec 29 2009 14:40:06
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Jackare 

Użytkownik "Kefir"  napisał w wiadomości


Najmocniej przepraszam, dyskutujesz sam ze soba czy komus odpowiadasz? Pytamboniewidac. a mowi sie ze

No to teraz odpowiadam Tobie, że nie sam ze sobą bom nie żaden entuzjasta masturbancji, chociaż nie - na motocykielu to lubiue tylko sam siebie wozić :)
A tak z ciekawości: nie widzisz bo masz w kilfajlu czy nie widzisz bo masz łącze z neostrady, bo mam wrażenie że od jakiegoś czasu ja nie widzę na swym łączu połowy postów a nie mam kilfajla, nie mam reguł ani innych automatów filtrujących grupy...
--
Jackare

93 Data: Czerwiec 29 2009 14:51:46
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Kefir 

Elou!
"Jackare"  wrote in message

Użytkownik "Kefir"  napisał w wiadomości

Najmocniej przepraszam, dyskutujesz sam ze soba czy komus odpowiadasz? Pytamboniewidac. a mowi sie ze

No to teraz odpowiadam Tobie, że nie sam ze sobą bom nie żaden entuzjasta masturbancji, chociaż nie - na motocykielu to lubiue tylko sam siebie wozić :)
A tak z ciekawości: nie widzisz bo masz w kilfajlu czy nie widzisz bo masz łącze z neostrady, bo mam wrażenie że od jakiegoś czasu ja nie widzę na swym łączu połowy postów a nie mam kilfajla, nie mam reguł ani innych automatów filtrujących grupy...

Dziekowac. Pewnie zmiana news-servera by pomogla gdyz albowiem Francowo-Telecomowa Pomaranczowa  Telekompromitacja dziala, po prostu, kiepawo. Od Neozdrady takze jak najdalej, choc uwielbiam tych handlarzy starzyzna za jedno: darmowy Internet z "lajwboksa" ;)
Wracajac do tematu:: post na ktory odpowiadales tym razem widze. Sporo jednak filtruje wiec, jesli ktos cytuje niepoprawnie, wychodza niezle byzydury. By ich unikac wzbogacam killfile itd itp ;) i dlatego, czytajac dziennie niewiele postow, stac mnie by np przyuwazyc Arexowa padake ;)

--
Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki 955 / 660
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta

94 Data: Czerwiec 25 2009 21:32:01
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Tytus 

Witam

*** "Maciekq"
 Hm. Czegoś tutaj nie rozumim. Jak teraz motorowery mają wbity przegląd
 bezterminowy to z tymi nowymi przepisami tak jakby prawo działało wstecz?

 No bo przecież trzeba się zgłosić w ciągu roku na przegląd.


To chyba sam sobie odpowiedziales...


--
       Tytus
żółte najszybsze

95 Data: Czerwiec 25 2009 22:44:20
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: ania 


Użytkownik "Tytus"

To chyba sam sobie odpowiedziales...

a gdzie beda karteczki przyklejac czy zarabiac kaske na wymianach
dokumentow?
widze, ze jestes zorientowany wiec moze znasz juz jakies rozporzadzenia:-)

--
ania

96 Data: Czerwiec 26 2009 03:13:54
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Jacot 

"ania"  wrote:

a gdzie beda karteczki przyklejac czy zarabiac kaske na wymianach
dokumentow?

Ciekawe gdzie mojemu motoroweru wkleja, bo on jest legalny na takim
jednokartkowym papierze...

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.jacot.ath.cx/

97 Data: Czerwiec 26 2009 08:53:27
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: ania 


Uzytkownik "Jacot"

a gdzie beda karteczki przyklejac czy zarabiac kaske na wymianach
dokumentow?

Ciekawe gdzie mojemu motoroweru wkleja, bo on jest legalny na takim
jednokartkowym papierze...

no przeciez napisalam, ze karteczki beda przyklejac, do jednej kartki nie da
sie?
oj jacot jacot

podpowiem ustawodwacy - moga to robic np na takich kolorowych z klejem


--
ania

98 Data: Czerwiec 26 2009 15:01:56
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Jacot 

"ania"  wrote:

no przeciez napisalam, ze karteczki beda przyklejac, do jednej kartki nie da
sie?
oj jacot jacot

Tylko ze, choc tego juz pewnie nie pamietasz, wszelkie wolne miejsce
na tej kartce zajete jest pieczatkami z wydania kartek na paliwo. Niby
one juz znaczenia nie maja i mozna by je zakleic ale mimo wszystko
maja charakter "adnotacji urzedowej" i jak to tak bez szacunku z
urzedowa?


--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.jacot.ath.cx/

99 Data: Czerwiec 26 2009 15:54:33
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: ania 


Uzytkownik "Jacot"

one juz znaczenia nie maja i mozna by je zakleic ale mimo wszystko
maja charakter "adnotacji urzedowej" i jak to tak bez szacunku z
urzedowa?

no to podalam drugi wariant - dziura w budzecie latana wydaniem nowych
dokumentow
psze bardzo - jak wolisz taka opcje - to w takim razie tamta propozycje
wycofuje, a ta uznaje za jedyna sluszna - teraz zadowolony?


--
ania

100 Data: Czerwiec 26 2009 06:24:04
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Tytus 

Siemka

***"ania"
a gdzie beda karteczki przyklejac czy zarabiac kaske na wymianach
 dokumentow?
widze, ze jestes zorientowany wiec moze znasz juz jakies rozporzadzenia:-)


Wykonawczych jeszcze nie widzialem...jak to u nas. Ale mnie w zasadzie interesuje glownie zmiana dz.u. 227 :)
a ten bedzie musial sie zmienic...

--
       Tytus
żółte najszybsze

101 Data: Czerwiec 25 2009 23:26:05
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Jacek Czerwinski 

Tytus pisze:

Witam

*** "Maciekq"
Hm. Czegoś tutaj nie rozumim. Jak teraz motorowery mają wbity przegląd
bezterminowy to z tymi nowymi przepisami tak jakby prawo działało wstecz?

No bo przecież trzeba się zgłosić w ciągu roku na przegląd.

Tak jak bezterminowe prawka utraciły ważność niedawno. Amerykańska kancelaria by wyprocesowała 1M$ za straty moralne (bo jeździłem w stressie i szkodziło mi na zdrowie). Nie wiem czy kibicowałeś US-dowcipom o prawnikach, to jest grupa której chyba bardziej się boją niż gangsterów. Budują to 200 lat.

w GB od 400 lat budują system prawny.

U  nas jest zasada TKM. I tak na szczęście nie żyjemy w formacji azjatyckiej.

102 Data: Czerwiec 26 2009 03:12:20
Temat: Re: A nie mowiłem???
Autor: Jacot 

Jacek Czerwinski  wrote:

Tak jak bezterminowe prawka utraciły ważność niedawno.

Chcesz powiedziec, ze moje utracilo waznosc niedawno?
Dobrze ze nic o tym nie wie biedactwo, stres moglby mu zaszkodzic;)

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.jacot.ath.cx/

103 Data: Czerwiec 26 2009 00:03:45
Temat: Re: A nie mowiłem??? [ot]
Autor: Mustafa 

chcieliśta PeŁo to macie..... :/
dojenie kasy gdzie się da to ich specjalność
czwarty raz u władzy (KLD, UW, AWS, PO) i za każdym razem drą kase z ludzi
bo z "tradycyjnych" przekrętów brakuje i kończą z poparciem 3%
a za 4 lata nazywają partię inaczej i proszę.... Balcerowicz, Buzek,
Krzaklewski, Piskorski..... 4 lata temu złodzieje i przekręciarze a teraz
idole narodu...

p.s.
więcej tvn :)

A nie mowiłem???



Grupy dyskusyjne