Grupy dyskusyjne   »   A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow

A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow



1 Data: Kwiecien 08 2009 02:55:37
Temat: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor:

Witam,

Mój dobry znajomy wychowywał się w RPA (rodzice emigrowali z PL
rocznik 79) i opowiadał mi różne ciekawostki na temat tego kraju.

W kwestii pijanych kierowców mówił mi kiedyś, że w przypadku
natrafienia na nietrzeźwego prowadzącego samochód, jeżeli kierowca się
tylko do tego nadaje, to poucza i zaleca powolne dotoczenie się do
domu. Sam kolega kiedyś doświadczył takiego potraktowania.

Jednakże, jeżeli ktokolwiek pod wpływem alkoholu (pow 0,5) spowoduje
wypadek, to jak kolega stwierdził, "ma totalnie przejebane". Na ogół
wypadek/kolizja gzie dochodzi do utraty zdrowia, życia lub mienia -
zawsze kończy się to więzieniem i poważnym wyrokiem.

Z jednej strony, pewnie wielu by bez ceregieli wsiadało po kielichu za
kółko, bo w sumie za to nie ma kary, ale z drugiej jednak strony,
perspektywa 2 lat pierdla (zwłszcza na eksport do RPA albo chociaż
Turcji) za coś więcej niż zarysowanie samochodu na parkingu mogło by
skutecznie podnieść bezpieczeństwo.

Hehe w PL pewnie od dnia wprowadzenia takiej regulacji prawnej pewnie
wszyscy jeździli by 30 km/h :)

Tak tam ciekawostka, niekoniecznie potwierdzona.

Pozdrawiam,
Whatlogin



2 Data: Kwiecien 08 2009 12:13:38
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor: Pan Piskorz 

Hehe w PL pewnie od dnia wprowadzenia takiej regulacji prawnej pewnie
wszyscy jeździli by 30 km/h :)

Tak tam ciekawostka, niekoniecznie potwierdzona.


w Polsce jest zupełnie tak samo jak w RPA,
tylko u nas czarnych więcej (kierowców bez immunitetów czy innych tam pozycji)

P.

3 Data: Kwiecien 08 2009 12:14:40
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor: J.F. 

Użytkownik  napisał w wiadomości

Mój dobry znajomy wychowywał się w RPA (rodzice emigrowali z PL
Jednakże, jeżeli ktokolwiek pod wpływem alkoholu (pow 0,5)
spowoduje
wypadek, to jak kolega stwierdził, "ma totalnie przejebane". Na
ogół
wypadek/kolizja gzie dochodzi do utraty zdrowia, życia lub
mienia -
zawsze kończy się to więzieniem i poważnym wyrokiem.

Z jednej strony, pewnie wielu by bez ceregieli wsiadało po
kielichu za
kółko, bo w sumie za to nie ma kary, ale z drugiej jednak strony,
perspektywa 2 lat pierdla (zwłszcza na eksport do RPA albo chociaż
Turcji) za coś więcej niż zarysowanie samochodu na parkingu mogło
by
skutecznie podnieść bezpieczeństwo.
Hehe w PL pewnie od dnia wprowadzenia takiej regulacji prawnej
pewnie
wszyscy jeździli by 30 km/h :)
Tak tam ciekawostka, niekoniecznie potwierdzona.

A Ty chlopie w jakim kraju sie wychowales ?

Przeciez u nas juz tak jest - za spowodowanie powazniejszego
wypadku po pijaku pojdziesz siedziec bez litosci, no chyba ze
jestes bardzo bogaty i malo znany.
I to od wielu lat i nic to nie zmienia.

Ba - widmo wiezienia za jazde po pijaku tez jakos nie zmienila
ilosci pijanych kierowcow. Wodka silniejsza.

Poza tym zasadniczo to nie o to chodzi zeby ludzie jezdzili pijani,
a pechowcow wsadzac do wiezien.
Chodzi wlasnie o to zeby pijakow lapac na tyle czesto i karac na
tyle dotkliwie zeby nie jezdzili w stanie stwarzajacym zagrozenie.

P.S.
 -  stan stwarzajacy zagrozenie <> 0.5
 - dotkliwie - moze byc i odebranie PJ na miesiac. Jak nie zadziala
wychowawczo, to za drugim razem wiecej.
 - wbrew medialnym doniesieniom pijani kierowcy powoduja tylko ok
4% ofiar smiertelnych. Z czego czesto siebie i/lub pasazerow.
   Pijakow za kierownica zlikwidujemy, a 5000 ofiar rocznie
pozostanie ..

J.

4 Data: Kwiecien 08 2009 04:34:37
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor:

On Apr 8, 12:14 pm, "J.F."  wrote:

A Ty chlopie w jakim kraju sie wychowales ?

Przeciez u nas juz tak jest - za spowodowanie powazniejszego
wypadku po pijaku pojdziesz siedziec bez litosci, no chyba ze
jestes bardzo bogaty i malo znany.
I to od wielu lat i nic to nie zmienia.

Ba - widmo wiezienia za jazde po pijaku tez jakos nie zmienila
ilosci pijanych kierowcow. Wodka silniejsza.

E tam, u nas więzienie to nie to samo co w RPA zapewne :)
No, i sam mówisz "poważniejszego".


Poza tym zasadniczo to nie o to chodzi zeby ludzie jezdzili pijani,
a pechowcow wsadzac do wiezien.
Chodzi wlasnie o to zeby pijakow lapac na tyle czesto i karac na
tyle dotkliwie zeby nie jezdzili w stanie stwarzajacym zagrozenie.

Ale ja się z tym zgadzam. Różnica polega na tym, że tam mocno kara się
za czyny dokonane, a nie za sam fakt byciu pod wpływem alkoholu.

 - wbrew medialnym doniesieniom pijani kierowcy powoduja tylko ok
4% ofiar smiertelnych. Z czego czesto siebie i/lub pasazerow.
   Pijakow za kierownica zlikwidujemy, a 5000 ofiar rocznie
pozostanie ..

Cóż, pewnie alkohol niewiele tutaj zmienia, procentowy udział osób
stwarzających zagrożenie pewnie jest taki sam w grupie trzeźwych i
nietrzeźwych. Przekornie powiem, powinno się surowiej karać wypadki.

W końcu tak jak z kielichem - ktoś kto świadomie pisze SMS, odpala
fajkę, rozmawia przez telefon bez "zestawu", pije, je w trakcie
prowadzenia pojazdu - tak samo może być zagrożeniem, jeżeli w trakcie
tych czynności zajdzie jakieś niespodziewane zdarzenie na drodze :) Do
więzienia wszystkich.

Na poważnie, jednak szkoda że nie można kierować się zdrowym
rozsądkiem. Prawo tworzone jest pod debili, a stosują się do niego
ludzie uczciwi :/

Pozdrawiam,
Whatlogin

5 Data: Kwiecien 08 2009 18:02:20
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor: J.F. 

Użytkownik  napisał w wiadomości

On Apr 8, 12:14 pm, "J.F."  wrote:

Przeciez u nas juz tak jest - za spowodowanie powazniejszego
wypadku po pijaku pojdziesz siedziec bez litosci, no chyba ze
jestes bardzo bogaty i malo znany.
I to od wielu lat i nic to nie zmienia.

E tam, u nas więzienie to nie to samo co w RPA zapewne :)

Nie wiem jak teraz, ale dawniej pewnie mieli wiezienia dla bialych
osobno :-)

No, i sam mówisz "poważniejszego".

Tez nie napisales "byle stluczki" :-)

Poza tym zasadniczo to nie o to chodzi zeby ludzie jezdzili
pijani,
a pechowcow wsadzac do wiezien.
Chodzi wlasnie o to zeby pijakow lapac na tyle czesto i karac na
tyle dotkliwie zeby nie jezdzili w stanie stwarzajacym
zagrozenie.

Ale ja się z tym zgadzam. Różnica polega na tym, że tam mocno kara
się
za czyny dokonane, a nie za sam fakt byciu pod wpływem alkoholu.

Tylko mowie - role prewencyjna spelnia to mala, a karanie jest w
sporym stopniu przypadkowe - nawet pijani potrafia jechac dosc
bezpiecznie.

Przekornie powiem, powinno się surowiej karać wypadki.
W końcu tak jak z kielichem - ktoś kto świadomie pisze SMS, odpala
fajkę, rozmawia przez telefon bez "zestawu", pije, je w trakcie
prowadzenia pojazdu - tak samo może być zagrożeniem, jeżeli w
trakcie
tych czynności zajdzie jakieś niespodziewane zdarzenie na drodze
:) Do
więzienia wszystkich.

No coz - w UK zrobili inaczej i siedziec ponoc mozna za samo
uzywanie komorki za kierownica.
W sumie to slusznie, bo komorka strasznie przeszkadza.
Z tym ze nie samo gadanie, tylko np wyszukiwanie numeru ..

Na poważnie, jednak szkoda że nie można kierować się zdrowym
rozsądkiem. Prawo tworzone jest pod debili, a stosują się do niego
ludzie uczciwi :/

Kiedy polskie przepisy sa w zasadzie dobre. Tylko podniesc progi
nietrzezwosci.

J.

6 Data: Kwiecien 08 2009 14:52:19
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor: Sergiusz Rozanski 

Dnia 08.04.2009 J.F.  napisał/a:


P.S.
 -  stan stwarzajacy zagrozenie <> 0.5
 - dotkliwie - moze byc i odebranie PJ na miesiac. Jak nie zadziala
wychowawczo, to za drugim razem wiecej.

Na miesiąc, ale razem z tym dożywotnio nakaz jazdy z takim znakiem jak
ma nauka jazdy, ale z kieliszkiem :)

--
*** rozanski.at.sergiusz.dot.com sq3bkn ***
***       http://www.4x4.kalisz.pl      ***
$ You have new spam in /home/serek/maildir/

7 Data: Kwiecien 08 2009 18:27:06
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor:


Poza tym zasadniczo to nie o to chodzi zeby ludzie jezdzili pijani,
a pechowcow wsadzac do wiezien.
Chodzi wlasnie o to zeby pijakow lapac na tyle czesto i karac na
tyle dotkliwie zeby nie jezdzili w stanie stwarzajacym zagrozenie.

P.S.
 -  stan stwarzajacy zagrozenie <> 0.5
 - dotkliwie - moze byc i odebranie PJ na miesiac. Jak nie zadziala
wychowawczo, to za drugim razem wiecej.

Odebranie PJ nawet na całe życie nigdy nie zadziała wychowaczo.

Bez PJ można jeździć i wielu tak robi.

Wychowaczo zadziała wyłącznie odebranie samochodu.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

8 Data: Kwiecien 08 2009 20:01:03
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor: Paweł W. 


Wychowaczo zadziała wyłącznie odebranie samochodu.


Znam takiego jednego wychowanego, kupuje sobie Polonezy po 500zł, z tego co
wiem to ze cztery mu już odebrali :P

p.

9 Data: Kwiecien 08 2009 21:52:52
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor:


> Wychowaczo zadziała wyłącznie odebranie samochodu.
>

Znam takiego jednego wychowanego, kupuje sobie Polonezy po 500zł, z tego co
wiem to ze cztery mu już odebrali :P

To jakis rodzynek.

polonezów i innych reliktów PRL to teraz na drogach nie widać, przynajmniej w
mazowieckim.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

10 Data: Kwiecien 08 2009 21:56:06
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor: Artur Maśląg 

 pisze:
(...)

polonezów i innych reliktów PRL to teraz na drogach nie widać, przynajmniej w mazowieckim.

W mazowieckim powiadasz - być może. Jednak po Warszawie i okolicach
jeździ ich sporo. Im dalej od W-wy, tym bardziej prawdopodobnym, żeś
troll ;)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

11 Data: Kwiecien 08 2009 22:38:49
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor:

 pisze:
(...)
> polonezów i innych reliktów PRL to teraz na drogach nie widać,
przynajmniej w
> mazowieckim.

W mazowieckim powiadasz - być może. Jednak po Warszawie i okolicach
jeździ ich sporo.

Śmiem wątpić.

Prymitywna technologia, a przez to wysoka awaryjność.

Nie bez powodu policja się pozbyła polonezów.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

12 Data: Kwiecien 09 2009 08:15:24
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

 pisze:
(...)

Śmiem wątpić.

W fakty? Przyjedź i popatrz :)

Prymitywna technologia, a przez to wysoka awaryjność.

LOL - sprawowały się bardzo dobrze, tylko trzeba było je
normalnie serwisować.

Nie bez powodu policja się pozbyła polonezów.

ROTFL - lepszego argumentu nie znalazłeś? Kie kupiła, bo mają
7 lat gwarancji?

13 Data: Kwiecien 09 2009 08:42:42
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor:

 pisze:
(...)
> Śmiem wątpić.

W fakty? Przyjedź i popatrz :)

> Prymitywna technologia, a przez to wysoka awaryjność.

LOL - sprawowały się bardzo dobrze, tylko trzeba było je
normalnie serwisować.

> Nie bez powodu policja się pozbyła polonezów.

ROTFL - lepszego argumentu nie znalazłeś? Kie kupiła, bo mają
7 lat gwarancji?

http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090204/BIALYSTOK/955981834

A obecnie czasy w których można było spotkać kierowcę pchającego prawym pasem
samochód - dawno minęły.

Obecnie rzadko kto decyduje się na zakup samochodu starszego niż 10 lat.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

14 Data: Kwiecien 09 2009 09:01:42
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

 pisze:
(...)

http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090204/BIALYSTOK/955981834

No i? Fakt, że odchodzą na emeryturę wcale dziwnym nie jest. Szkoda
tylko, że do tego się dorabia jakieś niestworzone historie.

A obecnie czasy w których można było spotkać kierowcę pchającego prawym pasem samochód - dawno minęły.

ROTFL - z tych pchanych to częściej widywałem i widuję pojazdy
innych marek - w szczególności dwóch takich niemieckich.

Obecnie rzadko kto decyduje się na zakup samochodu starszego niż 10 lat.

ROTLF^2 - szczególnie policja :)

15 Data: Kwiecien 09 2009 14:49:27
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor: J.F. 

Użytkownik  napisał w wiadomości

W mazowieckim powiadasz - być może. Jednak po Warszawie i
okolicach
jeździ ich sporo.

Śmiem wątpić.
Prymitywna technologia, a przez to wysoka awaryjność.

Prymitywna technologia to niskie koszty naprawy :-)

Nie bez powodu policja się pozbyła polonezów.

Inni byc moze jeszcze nie przejechali swoich 200kkm, albo ich
polonezy wytrzymaly i 300 ..

J.

16 Data: Kwiecien 09 2009 14:47:41
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor: J.F. 

Użytkownik  napisał w wiadomości

P.S.
 - dotkliwie - moze byc i odebranie PJ na miesiac. Jak nie
zadziala
wychowawczo, to za drugim razem wiecej.

Odebranie PJ nawet na całe życie nigdy nie zadziała wychowaczo.
Bez PJ można jeździć i wielu tak robi.

No wlasnie o to chodzi ze miesiac w autobusie byc moze zadziala
wychowawczo.
Dozywotnie odebranie sugeruje zeby olac zakaz :-)

Wychowaczo zadziała wyłącznie odebranie samochodu.

Zalezy. Dwa lata temu bym sie chyba nawet ucieszyl - najwyzszy czas
zmienic a sierra jak na zlosc jezdzi dobrze mimo 20 lat :-)

J.

17 Data: Kwiecien 08 2009 13:26:01
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor:

A ja sobie myślę że prawnicy przeforsują przepisy naganiające im klientów.
To raczej kuriozalne że prwnicy tworzą prawo i tak je tworzą żeby było dla
nich korzystne. Siedzący w areszcie lub w więzieniu sypie forsą ile ma żeby
tylko wyjść na wolność bo polskie więzienie to tortury, a prawnik robi
wszystko aby sprawa trwała jak najdlużej i się komplikowała, bo na tym
zarabia.
Obywateli traktuje się jak nieodpowiedzialne dzieci, które nie rozumieją
przyczyn i skutków i tylko prawo może ich nakierować na dobrą drogę, a
przepisy fromułuje się na poziomie pogłębionego Downa. Jeden po setce wódki
ma lepszy refleks, a inny (n.p. ja) jest w sztok piany. Jeden jedzie
samochodem wyposażonym we wszystkie bajery, który z setki zatrzymuje się na
20 mertach, a drugi zdezelowanym Żukiem  który nawet przy czterdziestce
potrzebuje pięćdziesięciu mertów aby się zatrzymać i obaj muszą przetrzegać
ograniczenia do 40-tu na pustej prostej drodze. A co by było gdyby każdy
jechał jak uważa i odpowiadał za wszystkie skutki swojej jazdy?



Użytkownik  napisał w wiadomości

Witam,

Mój dobry znajomy wychowywał się w RPA (rodzice emigrowali z PL
rocznik 79) i opowiadał mi różne ciekawostki na temat tego kraju.

W kwestii pijanych kierowców mówił mi kiedyś, że w przypadku
natrafienia na nietrzeźwego prowadzącego samochód, jeżeli kierowca się
tylko do tego nadaje, to poucza i zaleca powolne dotoczenie się do
domu. Sam kolega kiedyś doświadczył takiego potraktowania.

Jednakże, jeżeli ktokolwiek pod wpływem alkoholu (pow 0,5) spowoduje
wypadek, to jak kolega stwierdził, "ma totalnie przejebane". Na ogół
wypadek/kolizja gzie dochodzi do utraty zdrowia, życia lub mienia -
zawsze kończy się to więzieniem i poważnym wyrokiem.

Z jednej strony, pewnie wielu by bez ceregieli wsiadało po kielichu za
kółko, bo w sumie za to nie ma kary, ale z drugiej jednak strony,
perspektywa 2 lat pierdla (zwłszcza na eksport do RPA albo chociaż
Turcji) za coś więcej niż zarysowanie samochodu na parkingu mogło by
skutecznie podnieść bezpieczeństwo.

Hehe w PL pewnie od dnia wprowadzenia takiej regulacji prawnej pewnie
wszyscy jeździli by 30 km/h :)

Tak tam ciekawostka, niekoniecznie potwierdzona.

Pozdrawiam,
Whatlogin

18 Data: Kwiecien 08 2009 04:49:20
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor: Bard13 

On 8 Kwi, 13:26,  wrote:

A ja sobie myślę że prawnicy przeforsują przepisy naganiające im klientów.
To raczej kuriozalne że prwnicy tworzą prawo i tak je tworzą żeby było dla
nich korzystne. Siedzący w areszcie lub w więzieniu sypie forsą ile ma żeby
tylko wyjść na wolność bo polskie więzienie to tortury, a prawnik robi
wszystko aby sprawa trwała jak najdlużej i się komplikowała, bo na tym
zarabia.
Obywateli traktuje się jak nieodpowiedzialne dzieci, które nie rozumieją
przyczyn i skutków i tylko prawo może ich nakierować na dobrą drogę, a
przepisy fromułuje się na poziomie pogłębionego Downa. Jeden po setce wódki
ma lepszy refleks, a inny (n.p. ja) jest w sztok piany. Jeden jedzie
samochodem wyposażonym we wszystkie bajery, który z setki zatrzymuje się na
20 mertach, a drugi zdezelowanym Żukiem  który nawet przy czterdziestce
potrzebuje pięćdziesięciu mertów aby się zatrzymać i obaj muszą przetrzegać
ograniczenia do 40-tu na pustej prostej drodze. A co by było gdyby każdy
jechał jak uważa i odpowiadał za wszystkie skutki swojej jazdy?

<ciach>

A co to znaczy odpowiadał?
Jeśli uważałeś, że jadąc po wsi możesz jechać 150 i kogoś zabiłeś i
będziesz odpowiadął za zabójstwo, OK, nie ma sprawy
Ale na raze zabijając poprzez nieprzestrzeganie przepisów, może
głupich często, ale przepisów, odpowiadasz za "stworzenie
niebezpiecznej sytuacji" i "spowodowanie wypadku" i jeśli byłeś
trzeźwy dostajesz góra 2-3 lata, to ja pierdzielę takie zasady.

Jestem za bezwzględną równością wobez prawa i za jego przestrzeganiem
Jeśli Żuk zatrzymuje się po 50 metrach z 40 km/h, to nie powinien
jeździć i na spółkę z winowajcą powinien odpowiadać ten, co go
dopuścił do ruchu.
Jeśli jedziesz czym kolwiek, ciężarówką, samochodem, rowerem,
motocyklem, hulajnogą po drodze publicznej, powinny wszystkich
obejmować te same prawa i obowiązki.
Na razie w ramach równouprawnienia rowerzystów żądają oni wyjątkowego
traktowania, czyli zgody do jeżdżenia na bani, bez świateł, dowolną
stroną drogi, bo chcą być na równi z samochodami.

Niedobrze mi się robi jak w kolejnej dyskusji osoby żądajace
równouprawnienia jakiejść grupy (kobiet, dzieci, rowerzystów, itd)
żądaja wyjatkowego traktowania i szczególnych przywilejów.
Jadąc drogą decydujesz nie tylko o swoim życiu. Gdyby w wypadkach
ginęli wyłącznie sprawcy, to sam bym wycinał wszystkie znaki. Ale
często jadący "wedle własnego uznania" wychodzą cało a do worka idą
niewinni.

Nie ukrywam, ze w chwili obecnej mamy festiwal fotoradaró, których
celem jest nie tyle zwiększenie bezpieczeństwa, co zwiększenia wpływów
do kas gmin i skarbu państwa. To jest głupota, ale należy bardziej
opracować jakiś społeczny sposób kontroli wstawiania nagłych
ograniczeń prędkości i fotoradaru niż zezwalanie na jazdę na bani..

19 Data: Kwiecien 08 2009 18:36:18
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor:


Jadąc drogą decydujesz nie tylko o swoim życiu. Gdyby w wypadkach
ginęli wyłącznie sprawcy, to sam bym wycinał wszystkie znaki.

W przypadku rowerzystów tak właśnie jest.

często jadący "wedle własnego uznania" wychodzą cało a do worka idą
niewinni.

To dotyczy wyłącznie kierowców samochodów.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

20 Data: Kwiecien 08 2009 13:03:37
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor: kamil 


 wrote in message

A ja sobie myślę że prawnicy przeforsują przepisy naganiające im klientów.
To raczej kuriozalne że prwnicy tworzą prawo i tak je tworzą żeby było dla
nich korzystne. Siedzący w areszcie lub w więzieniu sypie forsą ile ma żeby
tylko wyjść na wolność bo polskie więzienie to tortury, a prawnik robi
wszystko aby sprawa trwała jak najdlużej i się komplikowała, bo na tym
zarabia.
Obywateli traktuje się jak nieodpowiedzialne dzieci, które nie rozumieją
przyczyn i skutków i tylko prawo może ich nakierować na dobrą drogę, a
przepisy fromułuje się na poziomie pogłębionego Downa. Jeden po setce
wódki ma lepszy refleks, a inny (n.p. ja) jest w sztok piany. Jeden jedzie
samochodem wyposażonym we wszystkie bajery, który z setki zatrzymuje się
na 20 mertach, a drugi zdezelowanym Żukiem  który nawet przy czterdziestce
potrzebuje pięćdziesięciu mertów aby się zatrzymać i obaj muszą
przetrzegać ograniczenia do 40-tu na pustej prostej drodze. A co by było
gdyby każdy jechał jak uważa i odpowiadał za wszystkie skutki swojej
jazdy?


Czekam, az zaproponujesz reforme systemu edukacji. Niesprawiedliwym jest,
zeby jeden bystry uczen dostawal same 5-tki, a jego kolega ktoremu
zapamietanie trzech wzorow z fizyki zajmie tydzien - tylko trojki. Bierzmy
poprawke na mozliwosci i rozdajmy dyplomy magistrow kazdemu, kto z trudem
skonczyl 2 klasy szkoly zawodowej, ale za to bardzo chcialby zostac
lekarzem. Tylko niech Ciebie pozniej sklada, nie mnie.



Pozdrawiam
Kamil

21 Data: Kwiecien 08 2009 14:21:54
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor: Jakub Witkowski 

kamil pisze:

Obywateli traktuje się jak nieodpowiedzialne dzieci, które nie rozumieją przyczyn i skutków i tylko prawo może ich nakierować na dobrą drogę, a przepisy fromułuje się na poziomie pogłębionego Downa. Jeden po setce wódki ma lepszy refleks, a inny (n.p. ja) jest w sztok piany. Jeden jedzie samochodem wyposażonym we wszystkie bajery, który z setki zatrzymuje się na 20 mertach, a drugi zdezelowanym Żukiem  który nawet przy czterdziestce potrzebuje pięćdziesięciu mertów aby się zatrzymać i obaj muszą przetrzegać ograniczenia do 40-tu na pustej prostej drodze. A co by było gdyby każdy jechał jak uważa i odpowiadał za wszystkie skutki swojej jazdy?


Czekam, az zaproponujesz reforme systemu edukacji. Niesprawiedliwym jest, zeby jeden bystry uczen dostawal same 5-tki, a jego kolega ktoremu zapamietanie trzech wzorow z fizyki zajmie tydzien - tylko trojki. Bierzmy

Niesprawiedlie i głupie jest raczej, że zdolny uczeń musi się gnieść z przęcietniakami
w jednej klasie, i jest zmuszanym do robienia tego co inni, podczas gdy on wolałby
przerabiać program uniwerka. To tyle w kwestii "adekwatnych" porównań :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

22 Data: Kwiecien 08 2009 05:24:46
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor:

On Apr 8, 2:03 pm, "kamil"  wrote:


Czekam, az zaproponujesz reforme systemu edukacji. Niesprawiedliwym jest,
zeby jeden bystry uczen dostawal same 5-tki, a jego kolega ktoremu
zapamietanie trzech wzorow z fizyki zajmie tydzien - tylko trojki. Bierzmy
poprawke na mozliwosci i rozdajmy dyplomy magistrow kazdemu, kto z trudem
skonczyl 2 klasy szkoly zawodowej, ale za to bardzo chcialby zostac
lekarzem. Tylko niech Ciebie pozniej sklada, nie mnie.

E tam, myślę że tutaj chodziło o coś innego :) Niech każdy dostaje
piątki, ale odpowiedzialną i dobrze płatną prace dostanie ten kto na
nie zasłużył. Mało to masz magistrów "Wyższych Szkół Zarządzania,
Marketingu i Informatyki" ? Z drugiej strony, pracuje z wieloma
magistrami socjologi, pedagogiki....i cóż, nie brak im wiedzy, ale
pracują na infolinii i nie wiedzą dlaczego....przecież skończyli
studia.....

Pozdrawiam,
Whatlogin

23 Data: Kwiecien 08 2009 05:30:44
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor:

On Apr 8, 1:26 pm,  wrote:

A co by było gdyby każdy
jechał jak uważa i odpowiadał za wszystkie skutki swojej jazdy?

No niby tak jest. No ok, powinno. Znaki powinny w zasadzie pełnić
funkcje regulujące i wspomagające kierowania ruchem w sposób
bezpieczny. Odpowiedzialność jest po Twojej stronie. To, że u nas
przerodziło się w "kitranie krzakach" z suszarkami i bezsensowne
stawianie znaków, lub bez uwzględnienia pory deszczowej, pory dnia
itp. (jak w .de na autostradach).
Udało się w PL doprowadzić do sytuacji, że typowy kierowca nie myśli
"zwolnię do 60 bo tak nakazuje znak" tylko "k...musze zwolnić bo mogę
dostać mandat". Laaaaaaaaaaata pracy nad tym żeby zdemoralizować
podejście do prawa i zdrowego rozsądku - i to nie dotyczy tylko
kodeksu drogowego.

Pozdrawiam,
Whatlogin

24 Data: Kwiecien 09 2009 14:50:46
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor: J.F. 

Użytkownik  napisał w wiadomości

On Apr 8, 1:26 pm,  wrote:
Udało się w PL doprowadzić do sytuacji, że typowy kierowca nie
myśli
"zwolnię do 60 bo tak nakazuje znak" tylko "k...musze zwolnić bo
mogę
dostać mandat". Laaaaaaaaaaata pracy nad tym żeby zdemoralizować
podejście do prawa i zdrowego rozsądku - i to nie dotyczy tylko
kodeksu drogowego.

Ale znasz kraj gdzie jest inaczej w kwestii predkosci  ? :-)

J.

25 Data: Kwiecien 09 2009 15:00:39
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor: Cavallino 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Użytkownik  napisał w wiadomości
On Apr 8, 1:26 pm,  wrote:
Udało się w PL doprowadzić do sytuacji, że typowy kierowca nie myśli
"zwolnię do 60 bo tak nakazuje znak" tylko "k...musze zwolnić bo mogę
dostać mandat". Laaaaaaaaaaata pracy nad tym żeby zdemoralizować
podejście do prawa i zdrowego rozsądku - i to nie dotyczy tylko
kodeksu drogowego.

Ale znasz kraj gdzie jest inaczej w kwestii predkosci  ? :-)

Niemcy.

26 Data: Kwiecien 09 2009 21:04:05
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor: J.F. 

On Thu, 9 Apr 2009 15:00:39 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Udało się w PL doprowadzić do sytuacji, że typowy kierowca nie myśli
"zwolnię do 60 bo tak nakazuje znak" tylko "k...musze zwolnić bo mogę
dostać mandat". Laaaaaaaaaaata pracy nad tym żeby zdemoralizować
podejście do prawa i zdrowego rozsądku - i to nie dotyczy tylko
kodeksu drogowego.

Ale znasz kraj gdzie jest inaczej w kwestii predkosci  ? :-)

Niemcy.

O tak, tam kierowca nie mysli "k...musze zwolnić bo mogę dostać
mandat".

Tylko "musze zwolnić bo zabiora PJ" :-)

J.

27 Data: Kwiecien 09 2009 22:01:41
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor: Cavallino 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Ale znasz kraj gdzie jest inaczej w kwestii predkosci  ? :-)

Niemcy.

O tak, tam kierowca nie mysli "k...musze zwolnić bo mogę dostać
mandat".

Tylko "musze zwolnić bo zabiora PJ" :-)

Ja tam myślę "zaraz wjadę na autostradę i popędzę ile będę chciał, więc po co mam jechać więcej niż 50 przez te kilka km?"

28 Data: Kwiecien 10 2009 09:37:37
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor: J.F. 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w
wiadomości

Użytkownik "J.F."  napisał w
wiadomości news:
Ale znasz kraj gdzie jest inaczej w kwestii predkosci  ? :-)
Niemcy.

O tak, tam kierowca nie mysli "k...musze zwolnić bo mogę dostać
mandat".
Tylko "musze zwolnić bo zabiora PJ" :-)

Ja tam myślę "zaraz wjadę na autostradę i popędzę ile będę
chciał, więc po co mam jechać więcej niż 50 przez te kilka km?"

Ale na autostradzie tez maja ograniczenia. I zaczyna sie myslenie
"za 21 dostane jeden punkt, za 26 3 pkt, a za 31 zabiora mi PJ na
miesiac".

A tych punktow mozna u nich tylko 7 i nie kasuja sie tak latwo.

Co prawda niektorzy mysla "jak to dobrze miec znajomego Polaka" :-)

J.

29 Data: Kwiecien 10 2009 10:36:54
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor: Cavallino 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Ja tam myślę "zaraz wjadę na autostradę i popędzę ile będę chciał, więc po co mam jechać więcej niż 50 przez te kilka km?"

Ale na autostradzie tez maja ograniczenia.

Zazwyczaj nie bez powodu jak u nas, więc jakoś mniejszy żal zwolnić, zwłaszcza że zwalniają wszyscy wokół.

30 Data: Kwiecien 11 2009 20:28:02
Temat: Re: A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow
Autor: J.F. 

On Fri, 10 Apr 2009 10:36:54 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:
Ja tam myślę "zaraz wjadę na autostradę i popędzę ile będę chciał, więc
po co mam jechać więcej niż 50 przez te kilka km?"
Ale na autostradzie tez maja ograniczenia.

Zazwyczaj nie bez powodu jak u nas, więc jakoś mniejszy żal zwolnić,
zwłaszcza że zwalniają wszyscy wokół.

nie, wszyscy nie :-)

J.

A propos karania pijanych kierowcow i rowerzystow



Grupy dyskusyjne