A za Krakowem jest tak
1 | Data: Styczen 17 2010 19:50:11 |
Temat: A za Krakowem jest tak | |
Autor: Roger from Cracow | Dolina Będkowska, krótka wycieczka 2 |
Data: Styczen 17 2010 21:23:24 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Gabriel |
Dolina Będkowska, krótka wycieczka Cytat ze strony: "Wystarczy odpalić silnik, przejechać 20 minut z czego 10 w zajebistych okolicznościach cudów natury widocznych naokoło przez........." A to "zajebistych" to musi byc? Musisz kontrastowac piekne, naturalne obrazy z jezykiem dresow spod bloku? Musisz atakowac takim slownictwem odwiedzajacych strone? Kurcze... pierwszy raz mi sie zdarzylo zebym na takie cos zareagowal - ale w tym momencie uwazam ze naprawde to slownictwo nieodpowiednie do calosci tresci. A same zdjecia przesliczne. -- Pozdrawiam Gabriel Zastawnik http://www.monitoringkomputera.pl - Monitoring Komputera 3 |
Data: Styczen 17 2010 22:09:33 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: J-L-F | Gabriel pisze: Użytkownik "Roger from Cracow" napisał w Podpisuję się pod apelem też. 4 |
Data: Styczen 18 2010 01:55:55 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Andrzej Libiszewski | Dnia Sun, 17 Jan 2010 22:09:33 +0100, J-L-F napisał(a): Gabriel pisze: Pewien żeglarz wypłyniÄcie na pewne szczególnie piÄkne (i ciche) jezioro skwitował "kurwa, jak tu piÄknie". I dlatego tym bardziej siÄ podpisujÄ pod apelem. -- Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118 "A cóż można polepszyÄ w tak doskonałym programie jak iTunes?" Alvy Singer 5 |
Data: Styczen 18 2010 14:25:50 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Piotr Biernawski |
Pewien żeglarz wypłynięcie na pewne szczególnie piękne (i ciche) jezioro a co mial niby zeglarz powiedziec ? ludzie, opanujcie sie, jesli ktos tak mowi i tak mu z tym dobrze to ok, niech tak bedzie. chcecie zby UDAWAL kogos innego, bo przeciez takie czy inne zachowanie nie pasuje do jakis widoczkow ? naprawde no offence ale netykieta stala sie karykatura samej siebie. pozdr piotrek 6 |
Data: Styczen 18 2010 15:42:31 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Andrzej Libiszewski | W dniu 18-01-2010 14:25, Piotr Biernawski pisze:
Cóż, mnie akurat razi takie zestawienie w takich okolicznoĹciach. Nikogo na siłÄ zmieniaÄ nie zamierzam, ale podobaÄ mi siÄ to nie musi. -- Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118 "I must rule with eye and claw â as the hawk among lesser birds." 7 |
Data: Styczen 17 2010 22:14:29 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Anjay |
w pełni zgadzam się z przedmówcą pozdrawiam Andrzej 8 |
Data: Styczen 17 2010 22:16:14 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Roger from Cracow |
9 |
Data: Styczen 17 2010 13:37:33 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: XX YY | On 17 Jan., 22:16, "Roger from Cracow" KF - i wiecej nie bedziecie mieli tego problemu. a ja zajrzalem i zaraz na pierwszej stronie i to chyba pierwsze zdania zaczyna sie od : " ja pierdole " i cos tam dalej. nie chce sie ani czytac , ani specjalnie przegladac. jesli to jest jakas geleria , to cze konieczne jest plugawienie jezyka ? jasne ze jak spadniesz ze schodow to na miejscu jest " kurwa mac " , ale nie znajduje uzasadnienia dla takich epitetow w galerii . chyba ze spadles ze schodow ? 10 |
Data: Styczen 17 2010 23:08:40 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Marek Wyszomirski |
To przyjmij do wiadomości, ze niniejszym wrzucam Cię do swojego kill-file'a. Bo to, co przed chwilą napisałeś jest chamstwem w stosunku do przedmówców, którzy słusznie zwrócili Ci uwagę. Wstyd - grupowicz od lat, a taki żenujacy poziom kultury osobistej. -- Żegnam! Marek Wyszomirski 11 |
Data: Styczen 17 2010 22:32:46 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Jacek_P | Roger from Cracow napisal: KF - i wiecej nie bedziecie mieli tego problemu. Hm, moze jednak zapoznaj sie z etymologia slowa 'zajebiste' i nie stosuj go gdzie popadnie, bo wychodzi to dosc zalosnie i wulgarnie. Czyzby przyroda tak seksualnie cie potraktowala? ;) -- Pozdrawiam, Jacek 12 |
Data: Styczen 17 2010 23:34:07 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: adam | Użytkownik "Roger from Cracow" napisał KF - i wiecej nie bedziecie mieli tego problemu. I w ten oto magiczny sposób stałeś się Dodą p.r.f.c. adam 13 |
Data: Styczen 17 2010 15:04:34 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Czornyj | I w ten oto magiczny sposób stałeś się Dodą p.r.f.c. ....a sama p.r.f.c wzniosła się na szczyty hipokryzji. Na co dzień nikomu dlaczegoś nie przeszkadza, że dziesiątki frustratów, paranoików, degeneruchów i psychopatów bredzą tu jak w szalonym widzie i swoim namolnym pierdzeniem odbierają resztki złudzeń wobec rodzaju ludzkiego - ale wystarczy jedno słówko, które jest niezbyt faux-pas i odbywa się publiczny lincz (pewnie dlatego, że do fotografii tym razem nie dało się specjalnie przyczepić). 14 |
Data: Styczen 18 2010 00:32:02 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: JA | On 2010-01-18 00:04:34 +0100, Czornyj said: ...a sama p.r.f.c wzniosła się na szczyty hipokryzji.Raczej nie. W sumie b. delikatne uwagi. Na co dzień nikomu dlaczegoś nie przeszkadza, że dziesiątkiWiesz to "słówko" to trochę tak jak pierdnięcie w teatrze w czasie występu mima. Za nic tam nie pasuje. Ja jak wyżej napisałem nie czytałem. Obejrzałem zdjęcia i gdybym nie czytał wątku, nie przeczytałbym też "słówka". Zdjęcia mają tę zaletę, że nie trzeba nic czytać i Roger mógł sobie spokojnie darować opis. Byłyby same peany. I żaden lynch, tylko naprawdę delikatne zwrócenie uwagi. Nie widzisz tego? -- Nie odpowiadam na treści nad cytatem Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 15 |
Data: Styczen 18 2010 01:28:42 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: adam | Użytkownik "Czornyj" napisał I w ten oto magiczny sposób stałeś się Dodą p.r.f.c. ....a sama p.r.f.c wzniosła się na szczyty hipokryzji. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- Jakoś nie zauważyłem. Zauważyć natomiast warto, że każda rzecz ma swoje miejsce lub kontekst. Nie wszystko pasuje do wszystkiego. Na co dzień nikomu dlaczegoś nie przeszkadza, że [...] -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Przeszkadza, przeszkadza... Użytkownik "Yogi(n)" napisał Blog jest blogiem i ma swoje prawa. To co na nim napisałeś to Twoja sprawa. Nie "wlazł" tylko został zaproszony. Różnica jest. A sam blog to nie jest kajecik spoczywający w szufladzie zamkniętej na kluczyk - jest równie prywatny jak publiczny szalet. adam 16 |
Data: Styczen 18 2010 02:24:41 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Yogi(n) | Użytkownik "adam" napisał w wiadomości Nie "wlazł" tylko został zaproszony.Owszem, ale jak mnie gdzieś zapraszają i z jakiegoś powodu chcę tam wleźć, to nie wybrzydzam, że tapeta odłazi a pies narobił na środku przedpokoju. Przeszkadza mi - nie włażę. I już. A sam blog to nie jest kajecik spoczywający w szufladzie zamkniętej na kluczyk - jest równie prywatny jak publiczny szalet.No i właśnie dlatego, w związku z jego specyfiką, można się spodziewać wszystkiego, łącznie z tym, co występuje w publicznym szalecie. -- Yogi(n) 17 |
Data: Styczen 18 2010 05:39:07 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: chomsky | On 17 Sty, 22:16, "Roger from Cracow" KF - i wiecej nie bedziecie mieli tego problemu. A dalbys sobie spokoj, mozna przeciez tak ladne fotki podpisac w sposob na jaki zasluguja. czesc.Ch. 18 |
Data: Styczen 18 2010 16:01:11 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Gabriel |
Posluchaj - chyba nie zrozumiales mojego postu. Zdjecia sa piekne. Nie mam zadnego celu do wsadzania Cie do KF. Po prostu zderzenie piekna przyrody i takiego opisu mnie porazilo. Prowadzisz galerie. I rozumiem, ze jest ona dla ludzi. Znaczy sie dla odwiedzajacych. Bo bez odbiorcow, to robienie zdjec nawet najbardziej "zajebistych" mija sie i tak z celem:) Wiec poprosilem tylko o zwrocenie Twojej uwagi na taki szczegol. Obrazanie sie i nawolywanie do KF nie jest chyba dobrym rozwiazaniem:) -- Pozdrawiam Gabriel Zastawnik http://www.monitoringkomputera.pl - Monitoring Komputera 19 |
Data: Styczen 17 2010 23:56:18 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: JA | On 2010-01-17 21:23:24 +0100, "Gabriel" said: Kurcze... pierwszy raz mi sie zdarzylo zebym na takie cos zareagowal - ale w A ja to przeczytałem dopiero teraz. Oglądałem zdjęcia, nie czytałem. Ale masz rację. Roger mógł sobie darować. -- Nie odpowiadam na treści nad cytatem Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 20 |
Data: Styczen 18 2010 12:41:23 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: J.F. | Użytkownik "Gabriel" napisał w wiadomości Użytkownik "Roger from Cracow" napisał w Musisz sie przyzwyczaic. SJP .. to slowo juz nawet nie ma dopisku "wulg". Jezyk jest zywy i ewoluuje :-) A swoja droga .. w taka zajebista przyrode na silniku ? Jak tak mozna !!! :-) A same zdjecia przesliczne. I jak zwykle budza we mnie pytanie .. podobny krajobraz widuje czesto .. ale zdjecia znacznie gorsze. Krajobraz jednak delikatnie inny, aparat do .. przepraszam za wulgaryzmy, czy fotograf ... przepraszam :-) J. 21 |
Data: Styczen 19 2010 01:30:37 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: EMPI | Hej ! A to "zajebistych" to musi byc? Musisz kontrastowac piekne, naturalne obrazy Jakich dresów ? A Mam Talent nie oglądał ? Tam i Wojewódzki i Chylińska a nawet Foremniakowa używała powyższego sformułowania. Nie twierdzę, że są to autorytety językowe ale dresami też nie są. EMPI http://www.empi.art.pl 22 |
Data: Styczen 19 2010 07:17:57 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Jacek_P | EMPI napisal: Jakich dresów ? A Mam Talent nie oglÄ dał ? Tam i Wojewódzki i ChyliĹska To JEST STYLIZACJA na dresa. Celebryci nie sa zadnymi autorytetami. Usilnie chca byc znani... z tego ze sa znani. Zrobia cokolwiek, aby tylko o nich mowiono. U Chylinskiej to naturalny rynsztok od poczatku, pozal sie Boze, kariery. U Wojewodzkiego to stylizacja i robienie wokol siebie szumu, tak jak to robil kilkanascie lat temu Cejrowski. Foremniak? Okres przejsciowy? -- Pozdrawiam, Jacek 23 |
Data: Styczen 19 2010 09:21:54 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: EMPI | Hej ! To JEST STYLIZACJA na dresa. Celebryci nie sa zadnymi autorytetami. No dobra, ale są jeszcze ludzie, którzy pilnują programu i robią "piiii" w takich sytuacjach. Skoro więc w programie, który oglądają także dzieci w porze popołudniowej (mówię o powtórce - nie na żywo), tego słowa się nie cenzuruje, może to świadczyć, że nie należy ono do grupy niecenzuralnych czy wulgarnych (ktoś w wątku nawet zauważył, ze w SJP nie ma przypisu wulg). Tym bardziej że jego znaczenie jest pozytywne , oznaczające podziw. Owszem, skłania wyrazu wykazuje pochodzenie wulgarne, tym nie mniej uważam, że poprzez znaczenie (oznaczające zachwyt) wulgarność tej nowej formy wyrazowej wyraźnie osłabła ( o ile nie zniknęła). Czy w ogóle istnieje inne słowo uważane za wulgarne, które ma znaczenie wyłącznie pozytywne ? EMPI http://www.empi.art.pl 24 |
Data: Styczen 19 2010 09:35:24 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Jakub Jewuła | To JEST STYLIZACJA na dresa. Celebryci nie sa zadnymi autorytetami.No dobra, ale są jeszcze ludzie, którzy pilnują programu i robią "piiii" Tylko o postepujacym upadku obyczajow. To, ze ktos w TV wypnie gola dupe, nie jest wystarczajacym powodem zeby tak publicznie robic. q 25 |
Data: Styczen 19 2010 01:15:57 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: XX YY |
jak to zostanie przyjete to zalezy od d... tez jestem przeciw pokazywaniu nieksztaltnych, zaltluszczonych. 26 |
Data: Styczen 19 2010 05:22:38 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: XX YY | On 19 Jan., 10:15, XX YY wrote: > To, ze ktos w TV wypnie gola dupe, nie jest wystarczajacym powodem o jak np takich http://sport.wp.pl/kat,109318,title,Wypiela-sie-i-Kombinezon-nie-wytrzymal,wid,11870844,wiadomosc.html 27 |
Data: Styczen 19 2010 04:25:08 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: jakuboff | EMPI wrote: nie zniknÄła). Czy w ogóle istnieje inne słowo uważane za wulgarne, Wykurwisty :) 28 |
Data: Styczen 18 2010 00:19:22 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Roger from Cracow |
29 |
Data: Styczen 18 2010 01:17:35 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Yogi(n) | Użytkownik "Roger from Cracow" napisał w wiadomości
Blog jest blogiem i ma swoje prawa. To co na nim napisałeś to Twoja sprawa. Pokazałeś czarowne miejsca i chwała Ci za to. Nie użyłes tych słów na prfc, a jak już ktoś wlazł, to na własną odpowiedzialność. Poza tym "zajebiste" pasuje jak najbardziej do linka "ja pierdolę" pod którym są jak najbardziej dresiarskie filmiki z imprezą w roli głównej - dzięki czemu nie ma stylistycznego zgrzytu i podtrzymujesz swój dresiarski wizerunek ;-))) Mnie tam sie podoba i nie zamierzam postępować jak komfomistyczna miernota i potępiać Cię ani wrzucać do KF. Ale to wolny (podobno) kraj ;-) Pozdrawiam -- Yogi(n) (też z ośnieżonej Małopolski) 30 |
Data: Styczen 18 2010 01:24:45 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Yogi(n) | Użytkownik "Yogi(n)" napisał w wiadomości Mnie tam sie podoba i nie zamierzam postępować jak komfomistyczna miernota i Kurczę, późna pora robi swoje. Cytowane "kwiatki" miałem wykropkować (pisałem o nieużywaniu tych słów na grupie) a "komfomistyczna" miała być oczywiście konformistyczna ;-) Resztę podtrzymuję :-) -- Yogi(n) 31 |
Data: Styczen 18 2010 01:24:45 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Yogi(n) | Użytkownik "Yogi(n)" napisał w wiadomości Mnie tam sie podoba i nie zamierzam postępować jak komfomistyczna miernota i Kurczę, późna pora robi swoje. Cytowane "kwiatki" miałem wykropkować (pisałem o nieużywaniu tych słów na grupie) a "komfomistyczna" miała być oczywiście konformistyczna ;-) Resztę podtrzymuję :-) -- Yogi(n) 32 |
Data: Styczen 18 2010 08:36:41 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Marek Wyszomirski | "Yogi(n)" napisał: [...] Blog jest blogiem i ma swoje prawa. To co na nim napisałeś to Twoja sprawa. [...] Blog to pół biedy. Gorsze jest to, że gdy kilka osób zwarca uwage na słowa, których użycie jest łagodnie mówiąc mało eleganckie dostają odpowiedź - jak się nie podoba, to wrzućcie mnie do KF - mi to jest obojętne. Taka odzywka to elementarny brak szacunku dla czytających - a ja nie lubię dyskutować z tymi, którzy mnie nie szanują. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 33 |
Data: Styczen 18 2010 12:08:58 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Yogi(n) | Użytkownik "Marek Wyszomirski" napisał w wiadomości "Yogi(n)" napisał:Coż, co do reakcji na propozycję plonkowania - może reakcja jest przesadzona i niegrzeczna, ale widocznie Roger poczuł sie urażony dokładnie na tej samej zasadzie na jakiej poczuli sie urażeni oglądający blog ;-) Blog i prfc to dwa odrębne światy, rządzą nimi inne zasady i kto inny tu i tam ustala zasady. A ja osobiście wolę na blogu przeczytać, że komuś coś się wydało zaje..fajne, niż na grupie, o tym, że choruje na oskrzela czy biskupi go okradają ;-) -- Yogi(n) 34 |
Data: Styczen 18 2010 12:24:15 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Marek Wyszomirski | "Yogi(n)" napisał: Coż, co do reakcji na propozycję plonkowania - może reakcja jest przesadzona i niegrzeczna, ale widocznie Roger poczuł sie urażony dokładnie na tej samej zasadzie na jakiej poczuli sie urażeni oglądający blog ;-) Tyle, że z propozycją wrzucenia do KF pierwszy wyskoczył właśnie Robert. I to było objawem lekceważenia tych, którzy zwrócili mu uwagę. Ja lekceważonym być nie lubię - jeśli mi ktoś daje do zrozumienia, ze ma mnie w .... to nie mam ochoty z nim dyskutować. Blog i prfc to dwa odrębne światy, rządzą nimi inne zasady i kto inny tu i tam ustala zasady.A tamten od okradania przez biskupoów nadal tak pisze? Bo... w moim KF właśnie Robert się z nim spotkał. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 35 |
Data: Styczen 18 2010 16:46:18 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Marek Dyjor | Marek Wyszomirski wrote: "Yogi(n)" napisał: Marku czy aby nie przesadzacie? 36 |
Data: Styczen 18 2010 18:12:54 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Thomas |
którym są jak najbardziej dresiarskie filmiki z imprezą w roli głównej - dzięki czemu nie ma stylistycznego zgrzytu i podtrzymujesz swój dresiarski wizerunek ;-))) Aaaa to teraz Impreza jest dresiarska, czy tylko sam filmik jest dresiarski, a Impeza juz nie? Bo nie wiem, czy juz mam po dres isc do sklepu? ;-) Thomas 37 |
Data: Styczen 18 2010 18:28:30 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: adam | Użytkownik "Thomas" napisał którym są jak najbardziej dresiarskie filmiki z imprezą w roli głównej - dzięki czemu nie ma stylistycznego zgrzytu i podtrzymujesz swój dresiarski wizerunek ;-))) Impreza ? Powiem tak - jak widzę na drodzę Imprezę to baczę nią szczególnie. Odkąd za Kielcami jadącą z przeciwka zarzuciło i mało nie wylądowała mi na pasie. Składowa prędkości byłaby taka, że bez specjalisty nie dało by się rozpoznać marek. Pomijając gaciowy kolor, którym malują każdą i "złote" aluski. To nie jedno zdarzenie - w zasadzie mogę ze 100% pewnością stwierdzić, że _nigdy_ jeszcze nie widziałem aby kierowca Imprezy zachowywał się na drodze w normalny (bezpieczny) sposób. Natomiast kierowca z filmu - szczęka opada. Wirtuoz. Problem polega na tym, że każdy (którego dane mi było obserwować) właściciel Imprezy wywodzi iż wraz z samochodem nabył rajdowe umiejętności. adam 38 |
Data: Styczen 18 2010 18:57:07 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Thomas |
Użytkownik "Thomas" napisał A tak z ciekawosci to jaki to jest "gaciowy" kolor? :P To nie jedno zdarzenie - w zasadzie mogę ze 100% pewnością stwierdzić, że _nigdy_ jeszcze nie widziałem aby kierowca Imprezy zachowywał się na drodze w normalny (bezpieczny) sposób. Dziwne. Widzialem wielu w Imprezach zachowujacych sie normalnie (na dordze) i rownie wielu (w samochodach innych marek) zachowujacych sie w taki sposob, ze napisanie o nich "dresiarsko" byloby komplementem ;-) Thomas 39 |
Data: Styczen 18 2010 19:05:45 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: adam | Użytkownik "Thomas" napisał Użytkownik "Thomas" napisał ; ) chodzi mi o ten przeważający błekitny metallic + malowane (?) na złoto alufelgi. To nie jedno zdarzenie - w zasadzie mogę ze 100% pewnością stwierdzić, że _nigdy_ jeszcze nie widziałem aby kierowca Imprezy zachowywał się na drodze w normalny (bezpieczny) sposób. Zgadza się. Tyle, że jeśli jakiś samochód wyróżnia się w szczególny sposób, jak właśnie blue/gold Impreza, może powstać wrażenie, że kierowcy tego auta są nieco inni niż reszta ; ) Ale oczywiście zdaję sobie sprawę, że to prawdopodobnie niesprawiedliwe uogólnienie. Jak to, że wszyscy w czarnych BMW to gangsterzy lub członkowie rządu ; ))))) adam 40 |
Data: Styczen 19 2010 09:38:33 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Jakub Jewuła | Użytkownik "adam" napisał w wiadomości Użytkownik "Thomas" napisał Mam podobne wrazenie. q 41 |
Data: Styczen 19 2010 19:00:51 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Thomas |
Użytkownik "adam" napisał w wiadomości Ja to jak jade ulica, to mam wrazenie, ze lekko 80% kierowcow sie zachowuje niebezpiecznie na drodze. Kolejna sprawa jest, ze jest wiele takich glabow i oszolomow jezdzacych roznymi tryplami pseudo-stjuningowanymi, ktorzy widzac Impeze staraja sie scignac z nia za wszelka cene. Nie wiem, moze mysla jak przedpiscy, ze kierowcy Imprez to dresy, ktore o niczym innym nie marza jak o miejskich wyscigach :/ Niestety.. albo stety sie myla :) Thomas 42 |
Data: Styczen 19 2010 23:14:56 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Yogi(n) | Użytkownik "Thomas" napisał w wiadomości Ja to jak jade ulica, to mam wrazenie, ze lekko 80% kierowcow sie zachowuje niebezpiecznie na drodze. Kolejna sprawa jest, ze jest wiele takich glabow i oszolomow jezdzacych roznymi tryplami pseudo-stjuningowanymi, ktorzy widzac Impeze staraja sie scignac z nia za wszelka cene. Nie wiem, moze mysla jak przedpiscy, ze kierowcy Imprez to dresy, ktore o niczym innym nie marza jak o miejskich wyscigach :/ Niestety.. albo stety sie myla :) Niektórzy rzeczywiście jeżdżą jak idioci np. 170 km/h po mieście. Czasem z trudem udaje mi się ich wyprzedzić ;-) -- Yogi(n) 43 |
Data: Styczen 20 2010 00:00:11 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: nb | at Tue 19 of Jan 2010 23:14, Yogi(n) wrote: Użytkownik "Thomas" napisał w wiadomoĹci ObróÄ lusterko i przemaluj rower na czerwono! BÄdzie łatwiej. -- nb 44 |
Data: Styczen 20 2010 01:28:55 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: adam | Użytkownik "Thomas" napisał To nie jedno zdarzenie - w zasadzie mogę ze 100% pewnością stwierdzić, że _nigdy_ jeszcze nie widziałem aby kierowca Imprezy zachowywał się na No ale Impreza sama w sobie wygląda jak stuningowane coś ; ). Oczywiście jeśli mówimy o tym samym modelu: http://www.zgapa.pl/zgapedia/data_pictures/_uploads_wiki/s/Subaru_Impreza_WRC.jpg Autentycznie się ich boję ; )))) adam 45 |
Data: Styczen 18 2010 21:10:31 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Yogi(n) | Użytkownik "Thomas" napisał w wiadomości
Idź, idź po dres. Ja mam EVO ;-) .. .. .. .. .. .. No prawie, trochę mu brakuje od EVO, ale wygląda jak EVO ;-) -- Yogi(n) 46 |
Data: Styczen 18 2010 23:14:07 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Marek Dyjor | Yogi(n) wrote: Użytkownik "Thomas" napisał w wiadomości a świeci sie czy nie? 47 |
Data: Styczen 19 2010 00:51:44 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Yogi(n) | Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości a świeci sie czy nie? Świeci się i nie - na zakrętach, przy zmianie pasa, a szczególnie intensywnie po włączeniu awaryjnych.... -- Yogi(n) 48 |
Data: Styczen 18 2010 08:16:03 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Jakub Jewuła | Krotko mowiac owszem jestem gburem, prostym czlekiem, Braku wyobrazni tez? Nie dalo sie uzyc innych slow? Te pelnia tam jakas szczegolna role, ze sa "niezastapialne"? Ponownie zachęcam do używania KFa i EOT w tym temacie z Ja tam nie mdleje z byle powodu, ale akurat to slowo mnie bardzo irytuje. Najgorsze, ze wchodzi do jezyka potocznego - nawet w TV juz pare razy podczas dyskusji slyszalem i nikt nie zwrocil uwagi... Wstyd. q 49 |
Data: Styczen 18 2010 14:43:04 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: adam | Użytkownik "Jakub Jewuła" napisał Dla osób mdlejących na widok slowa "za...ty" Bo to jest taki tefauenowsko-polsatowski festysz, którym jest w dobrym tonie popisać się od czasu do czasu ku uciesze gawiedzi na widowni. Nie wiem kto to wypromował (i nie interesuje mnie to) ale gdy czasem rzucam okiem na program Majewskiego, Wojewódzkiego, Kiepskich, Figurskiego itp. to wydaje mi się, że jest jakiś zapis określający minimum czasowe, w którym musi pojawiać się ta perełka. Choć może przesadzam - zbyt sporadycznie oglądam. Użytkownik "Yogi(n)" napisał Nie "wlazł" tylko został zaproszony.Owszem, ale jak mnie gdzieś zapraszają i z jakiegoś powodu chcę tam wleźć, to nie wybrzydzam, że tapeta odłazi a pies narobił na środku przedpokoju. Przeszkadza mi - nie włażę. I już. Problem polega na tym, że nie wiesz ale, że masz doczynienia ze znanym grupowiczem. A sam blog to nie jest kajecik spoczywający w szufladzie zamkniętej na kluczyk - jest równie prywatny jak publiczny szalet.No i właśnie dlatego, w związku z jego specyfiką, można się spodziewać wszystkiego, łącznie z tym, co występuje w publicznym szalecie. Niestety na to wygląda. Coż, co do reakcji na propozycję plonkowania - może reakcja jest przesadzona i niegrzeczna, ale widocznie Roger poczuł sie urażony dokładnie na tej samej zasadzie na jakiej poczuli sie urażeni oglądający blog ;-) W podobny sposób poczuł się urażony sąsiad na zwróconą mu uwagę, że jego piesek raczył narżnąć mi na trawnik przed ogrodzeniem i że raczej sobie nie życzę ; ) Ludzie strasznie nadwrażliwi ostatnio są : )))) Blog i prfc to dwa odrębne światy, rządzą nimi inne zasady i kto inny tu i tam ustala zasady. Zdaje się, że nikt, nic nie ustala. A ja osobiście wolę na blogu przeczytać, że komuś coś się wydało zaje..fajne, niż na grupie, o tym, że choruje na oskrzela czy biskupi go okradają ;-) Wywołujesz wilka z lasu... adam 50 |
Data: Styczen 18 2010 15:19:56 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Yogi(n) | Użytkownik "adam" napisał w wiadomości Użytkownik "Yogi(n)" napisał No i teraz wiemy, że znany grupowicz, poza tym, że robi dobre zdjęcia, używa w chwili zachwytu, słowa na "z". Nie dramatyzyjmy ;-) Zresztą: De Mello: (http://www.sm.fki.pl/demello.php?nr=Spiew_Ptaka) /ARABSKI KATECHUMEN - Arabski mistrz Jalall ud-Din Rumbi lubił opowiadać następująca historię: Pewnego dnia prorok Mahomet przewodniczył modlitwie porannej w meczecie. Wśród wielu ludzi modlących się z prorokiem znajdował się też pewien Arab, katechumen. Mahomet rozpoczął czytać Koran recytując werset, w którym faraon twierdzi: "Ja jestem twoim prawdziwym Bogiem". Słysząc to młody katechumen poczuł taki gniew, że przerwał milczenie i krzyknął: - A to pyszałek, skurwysyn! Prorok nic nie powiedział, ale gdy skończył się modlić, inni zaczęli upominać Araba: - Nie wstyd ci? Twoja modlitwa na pewno ubliża Bogu, bo nie dosyć, że przerwałeś Święte milczenie modlitwy, to jeszcze użyłeś wulgarnych słów w obecności proroka Boga. Biedny Arab zarumienił się ze wstydu i zaczął drżeć ze strachu, aż tu Gabriel ukazał się prorokowi i rzekł: - Bóg posyła ci pozdrowienia i pragnie, byś kazał tym ludziom przestać napastować tego prostego Araba; w rzeczywistości jego szczere zaklęcie poruszyło serce Boga bardziej niż święte modlitwy wielu innych. Gdy się modlimy, Bóg patrzy na nasze serca, a nie na formę naszych słów./ No i właśnie dlatego, w związku z jego specyfiką, można się spodziewać wszystkiego, łącznie z tym, co występuje w publicznym szalecie. Może to syndrom Palikota? ;-) W podobny sposób poczuł się urażony sąsiad na zwróconą mu uwagę, że jego piesek raczył narżnąć mi na trawnik przed ogrodzeniem i że raczej sobie nie życzę ; ) Twój trawnik, Ty ustalasz zasady, sąsiad powinien się dostosować. Blog i prfc to dwa odrębne światy, rządzą nimi inne zasady i kto inny tu i tam ustala zasady. Jak to? Na blogu - dostawca usług i Roger, bo to jego blog. W na grupie - FAQ, ew. Tomek Surmacz;-) A ja osobiście wolę na blogu przeczytać, że komuś coś się wydało zaje..fajne, niż na grupie, o tym, że choruje na oskrzela czy biskupi go okradają ;-) Ee tam, wilk nie potrzebuje zachęty, a wątki w których się produkuje, omijam ;-) -- Yogi(n) 51 |
Data: Styczen 18 2010 16:58:40 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: adam | Użytkownik "Yogi(n)" napisał Problem polega na tym, że nie wiesz ale, że masz doczynienia ze znanym grupowiczem. A gdziezby tu ktoś dramatyzował ? Śmiem twierdzić, że gdyby nie odpowiedź "na gorąco" ze strony Rogera, ten temat byłby już dawno martwy od wczoraj ; ) Zresztą: To jest jakaś kpina - zdecydowanie najbardziej rozbudowana definicja "kalizmu" jaką dotąd widziałem ; ) No i właśnie dlatego, w związku z jego specyfiką, można się spodziewać wszystkiego, łącznie z tym, co występuje w publicznym szalecie. Strach zajrzeć do lodówki ; ) W podobny sposób poczuł się urażony sąsiad na zwróconą mu uwagę, że jego piesek raczył narżnąć mi na trawnik przed ogrodzeniem i że raczej sobie nie życzę ; ) No właśnie nie mój - formalnie. Mój w sensie, że utrzymuję na nim jakiś tam porządek. Natomiast ludzie z sąsiednich posesji po prostu chadzają sobie z pieskami, które zdobią co się da. Zwrócisz uwagę - obraza... Blog i prfc to dwa odrębne światy, rządzą nimi inne zasady i kto inny tu i tam ustala zasady. Czyli nikt - co dom to obyczaj ; ) A ja osobiście wolę na blogu przeczytać, że komuś coś się wydało zaje..fajne, niż na grupie, o tym, że choruje na oskrzela czy biskupi go okradają ;-) : ) Użytkownik "Andrzej Libiszewski" napisał a co mial niby zeglarz powiedziec ? Dokładnie. Etykieta polega na tym iż na osobności ów marynarz może sobie wyrazić zachwyt jak mu się to podoba - gdy zrobi to publicznie trudno by się dziwił iż aplauz nie jest unisono. adam 52 |
Data: Styczen 18 2010 18:18:57 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: J-L-F |
De Mello: (http://www.sm.fki.pl/demello.php?nr=Spiew_Ptaka) Takie sobie blebleble, ciekawe, kogo to bierze? 53 |
Data: Styczen 18 2010 18:28:32 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: adam | Użytkownik "J-L-F" napisał De Mello: (http://www.sm.fki.pl/demello.php?nr=Spiew_Ptaka) Byś się zdziwił... Próbowałem raz przeczytać wciśnięte mi podstępem "Przebudzenie" czy jakoś tak - koszmar. adam 54 |
Data: Styczen 18 2010 19:35:02 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: J-L-F | adam pisze: Użytkownik "J-L-F" napisał Koszmar, też tak to czuję - są granice tego, co można wyrazić słowami. 55 |
Data: Styczen 18 2010 20:56:24 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Yogi(n) | Użytkownik "J-L-F" napisał w wiadomości Koszmar, też tak to czuję - są granice tego, co można wyrazić słowami.No właśnie, a De Mello o całej reszcie właśnie milczy ;-) To taka duchowość dla ubogich, w dodatku w kieszonkowym wydaniu. Ale akurat w kwestii przerostu formu (tu: etykiety) nad treścią, akurat się z nim zgadzam. -- Yogi(n) 56 |
Data: Styczen 19 2010 00:04:10 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: nb | at Mon 18 of Jan 2010 18:18, J-L-F wrote:
Jest tam sporo poukładanych słów, czasem bardzo zgrabnie. PrzeszedłeĹ obok (przeczytałeĹ?) zrobiłeĹ naĹ kupÄ (bleble) i teraz przed nami siÄ tym chwalisz. Czekasz na oklaski? PS A co to znaczy, że ma kogoĹ braÄ? I co ma braÄ? -- nb 57 |
Data: Styczen 19 2010 18:32:36 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: J-L-F | nb pisze: at Mon 18 of Jan 2010 18:18, J-L-F wrote: KiedyĹ jakiĹ człowiek przyszedł do mistrza Zen i odbył siÄ miÄdzy nimi taki dialog: - Mistrzu, proszÄ, powiedz mi jakÄ Ĺ prawdÄ, ale takÄ najcenniejszÄ i najważniejszÄ , jakÄ znasz? - Uwaga - odpowiedział Mistrz, nie odrywajÄ c siÄ od kreĹlenia laskÄ po piasku. - Uwaga, tylko tyle, Mistrzu, co znaczy ta 'uwaga'? - wybełkotał skołowany człowieczek. - Uwaga znaczy uwaga - odparł Mistrz kreĹlÄ c dalej laskÄ po piasku. I tu siÄ historia koĹczy. O co tu chodzi? I jak to siÄ ma do de Mello? - ProszÄ nie odpowiadaÄ ani nie dzwoniÄ, sami do Pana zadzwonimy! 58 |
Data: Styczen 18 2010 16:11:02 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Gabriel |
Dla osób mdlejących na widok slowa "za...ty", ktore chca Ehhh :) Zwalam wszystko na karb poniedzialku i ciezkiego dnia:) Co ja ci chlopie zrobilem? Ot zwrocilem uwage - to wszystko. Mozesz sie z nia zgadzac, ale nie musisz. Twoja galeria, twoj kawalek internetu. Ale obrazanie się to daruj:) W zasadzie ten Twoj dopisek na blogu o wrazliwych panienkach moglbym potraktowac troche w stosunku do siebie. No ale musialbym naprawde nie miec wiekszych klopotow:) Wyluzuj bracie:)) Dales cos do ogladniecia przez innych ludzi. No musisz sie liczyc z tym, ze nie zawsze beda peany:) A samym zdjeciom ja nie mam nic do zarzucenia bo sa naprawde rewelacyjne. I zobacz ze ja Ciebie nie zaatakowalem. I nie zaatakowali Cie tez inni ludzie ktorzy wypowiadali sie w tym watku. Troche dystansu nikomu nie zaszkodzi:) Jeszcze raz - wyciagam reke na zgode, wez sie usmiechnij i rob te fajne zdjecia:) I tak troche zastanow, czy przez przypadek nie obraziles niechcaco troche grupowiczow. -- Pozdrawiam Gabriel Zastawnik http://www.monitoringkomputera.pl - Monitoring Komputera 59 |
Data: Styczen 19 2010 15:18:29 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Ziemo | Roger from Cracow pisze: Dla osób mdlejących na widok slowa "za...ty", ktore chca To na "z" to faktycznie nieszczególne słowo, można było użyć tego już tu przytoczonego na "k", brzmiałoby to znacznie lepiej ;) (chociaż całkiem poważnie piszę) -- Ziemo 60 |
Data: Styczen 18 2010 16:45:31 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Marek Dyjor | Roger from Cracow wrote: Dolina Będkowska, krótka wycieczka boże co kretynizm... schodzimy już całkiem na psy, skoro potrafimy zrobić z głupoty taka aferę. Chyba my POLACY mamy coś z głową że musimy sie wciąż kłócić jak przekupy. a co do moich okolic :) to fakt że jest zajebista zima, dawno takiej już nie było. 61 |
Data: Styczen 18 2010 18:25:19 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: J-L-F | Marek Dyjor pisze: Roger from Cracow wrote: Odezwał się ten, co to 'cierpi za miljony' i ma czelność innych ludzi pouczać! Już mu nie wystarcza perspektywa jednostkowa, ON przeszedł już na hurt - jest to jak najbardziej adekwatne do JEGO WSPANIAŁOŚCI (czytaj: rozdymanego ego). 62 |
Data: Styczen 18 2010 19:55:17 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: Marek Dyjor | J-L-F wrote: Marek Dyjor pisze: puknij sie w główkę. 63 |
Data: Styczen 19 2010 00:58:49 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: adam | Użytkownik "J-L-F" napisał Dolina Będkowska, krótka wycieczka Czekaj, czekaj... To nie jest takie głupie, dorzućmy mu jeszcze parę przywar narodowych, czerwoną wstążkę i sznurek. Potem jeszcze trzeba znaleźć kogoś kto z nim pójdzie na jakąś pustynię i znajdzie urwisko - w Dolinie Będkowskiej na bank coś przypasuje - i fruuu. Do jesieni jeszcze parę miesięcy zostało więc bez pośpiechu ; )))))))))))) Sorry Marek, nie mogłem się powstrzymać ; ) adam 64 |
Data: Styczen 19 2010 18:35:19 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: J-L-F | adam pisze: Użytkownik "J-L-F" napisał 'Sorry marek, daj polizać!' 65 |
Data: Styczen 19 2010 00:08:49 | Temat: Re: A za Krakowem jest tak | Autor: nb | at Mon 18 of Jan 2010 16:45, Marek Dyjor wrote: Roger from Cracow wrote: Schodzicie, schodzicie...
Zgadza siÄ. Wy Polacy macie źle z głowÄ . Natomiast my Polacy - nie.
-- nb |
A za Krakowem jest tak

