http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,4545680.html

Wojewódzki Sad Administracyjny w Warszawie uchylil wczoraj decyzje
ministra transportu Jerzego Polaczka pozbawiajaca koncesji na budowe
autostrady A1 firmy Gdansk Transport Company.

Ale koszty moga byc znacznie wyzsze: teraz za budowe mozemy zaplacic
kilkaset milionów euro wiecej, a dalsze spory prawne moga opóznic
budowe autostrady, na której braku - jak wycenia Najwyzsza Izba
Kontroli - tylko trójmiejskie porty traca 250 mln dolarów rocznie.
[...]

Batalie o odzyskanie tego odcinka przez panstwo minister transportu
Jerzy Polaczek oglosil na poczatku 2006 r.

- Wybudujemy droge taniej i szybciej niz prywatny koncesjonariusz -
zapowiadal. Wedlug jego urzedników ten 60-kilometrowy odcinek mial byc
gotowy do 2010 r., a koszty budowy powinny wynosic ok. 5 milionów euro
za kilometr.

GTC szacowalo pod koniec 2005 r., ze kilometr autostrady bedzie
kosztowal 7,6 mln euro. Cena jest kluczowa, bo choc koncesjonariusz
buduje drogi za wlasne pieniadze, to konstrukcja umowy przewiduje, ze
dostanie zwrot tych pieniedzy podczas eksploatacji autostrady.
[...]"

Calosc ciekawa, bo danych tam wiecej.

Ja tam nie wiem, ale decyzja to jedno, ale jesli cena ma byc
wynegocjowana, to minister moze sie upierac przy swoich 5 mln w
nieskonczonosc :-)

J.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,4545680.html

Wojewódzki Sad Administracyjny w Warszawie uchylil wczoraj decyzje
ministra transportu Jerzego Polaczka pozbawiajaca koncesji na budowe
autostrady A1 firmy Gdansk Transport Company.

Czyli tak jak pisałem - próba odebrania koncesji i budowy przez państwo spowoduje że jeszcze w 3000 roku nie będzie A1.
Cała nadzieja w A5 i A3. ;-)

On Thu, 4 Oct 2007 20:31:04 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,4545680.html

Wojewódzki Sad Administracyjny w Warszawie uchylil wczoraj decyzje
ministra transportu Jerzego Polaczka pozbawiajaca koncesji na budowe
autostrady A1 firmy Gdansk Transport Company.

Czyli tak jak pisałem - próba odebrania koncesji i budowy przez państwo
spowoduje że jeszcze w 3000 roku nie będzie A1.

Poczekamy zobaczymy.
Ogolnie mi sie wydaje ze minister ma szerokie pole manewru, no ale
wybory blisko.

J.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Czyli tak jak pisałem - próba odebrania koncesji i budowy przez państwo
spowoduje że jeszcze w 3000 roku nie będzie A1.

Poczekamy zobaczymy.
Ogolnie mi sie wydaje ze minister ma szerokie pole manewru

Taaa - niecałe 5 lat do ZAKOŃCZENIA robót.

On Thu, 4 Oct 2007 23:44:16 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Czyli tak jak pisałem - próba odebrania koncesji i budowy przez państwo
spowoduje że jeszcze w 3000 roku nie będzie A1.

Poczekamy zobaczymy.
Ogolnie mi sie wydaje ze minister ma szerokie pole manewru

Taaa - niecałe 5 lat do ZAKOŃCZENIA robót.

W ramach szerokosci .. do czasu wynegocjowania ceny budowy
moze np poszerzyc istniejaca droge o dodatkowe dwa pasy :-)

J.

J.F. pisze:

http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,4545680.html

Wojewódzki Sad Administracyjny w Warszawie uchylil wczoraj decyzje
ministra transportu Jerzego Polaczka pozbawiajaca koncesji na budowe
autostrady A1 firmy Gdansk Transport Company. Ale koszty moga byc znacznie wyzsze: teraz za budowe mozemy zaplacic
kilkaset milionów euro wiecej, a dalsze spory prawne moga opóznic
budowe autostrady, na której braku - jak wycenia Najwyzsza Izba
Kontroli - tylko trójmiejskie porty traca 250 mln dolarów rocznie.
[...]

Ostatnie zdanie: "trójmiejskie porty traca 250 mln dolarów rocznie". Możecie brać poprawkę że jestem z 3city, ale doprawdy nie rozumiem, dlaczego jeszcze nie ma autostrady A1. Czas i koszt dojazdu do południowej granicy na pewno by się znacząco skrócił i zachęcił firmy do korzystania z tej opcji transportu.

--
Pozdr,
W.

On Sat, 06 Oct 2007 19:19:37 +0200,  V-Tec wrote:

budowe autostrady, na której braku - jak wycenia Najwyzsza Izba
Kontroli - tylko trójmiejskie porty traca 250 mln dolarów rocznie.
[...]

Ostatnie zdanie: "trójmiejskie porty traca 250 mln dolarów rocznie".
Możecie brać poprawkę że jestem z 3city, ale doprawdy nie rozumiem,
dlaczego jeszcze nie ma autostrady A1. Czas i koszt dojazdu do
południowej granicy na pewno by się znacząco skrócił i zachęcił firmy do
korzystania z tej opcji transportu.

A ta wycena NIK jest rzetelna ? Sa tam w ogole wolne moce przerobowe ?

I czy problem lezy w braku autostrad ? Droga przeciez nienajgorsza,
tir duzo szybciej nie pojedzie, a jest jeszcze kolej ..

J.

J.F. pisze:
[..]

A ta wycena NIK jest rzetelna ? Sa tam w ogole wolne moce przerobowe ?

trudno mi powiedzieć. O rząd się raczej nie pomylili, jak już to z 50%. Co do mocy to nie wiem, ale myślę, że po prostu dobudowaliby terminale.

I czy problem lezy w braku autostrad ? Droga przeciez nienajgorsza,
tir duzo szybciej nie pojedzie, a jest jeszcze kolej ..

AFAIK w PL wolą TIRy od kolei.

W.

On Sun, 07 Oct 2007 20:32:39 +0200,  V-Tec wrote:

J.F. pisze:
[..]

A ta wycena NIK jest rzetelna ? Sa tam w ogole wolne moce przerobowe ?

trudno mi powiedzieć. O rząd się raczej nie pomylili, jak już to z 50%.

Ale moze wystarczy sie pomylic o 10% obrotow zeby z ze straty wyszedl
zysk :-)

Co do mocy to nie wiem, ale myślę, że po prostu dobudowaliby terminale.

Ale wtedy "traci" nabiera nieco innego sensu :-)

I czy problem lezy w braku autostrad ? Droga przeciez nienajgorsza,
tir duzo szybciej nie pojedzie, a jest jeszcze kolej ..

AFAIK w PL wolą TIRy od kolei.

No i ciekawe czy w Slowacji i Czechach tez.

J.