A4: jazda pod prąd
1 | Data: Maj 07 2007 13:20:05 |
Temat: A4: jazda pod prąd | |
Autor: Adam | Myślałem, że to tylko w bajkach, ale sam widziałem... 2 |
Data: Maj 07 2007 14:29:30 | Temat: Re: A4: jazda pod pršd | Autor: J.F. | On Mon, 7 May 2007 13:20:05 +0200, Adam wrote: Wczoraj (niedziela), godzina ok. 6 rano. Odcinek Wrocław-Opole. Jadąc w [...] Brawo dla kierownika samochodu na holenderskich blachach za pomysł - z Widac ma doswiadczenie :-) A moze w cywilizowanych krajach ucza tego na kursie ? J. 3 |
Data: Maj 07 2007 15:00:47 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: Tomasz Pyra | Adam pisze: Myślałem, że to tylko w bajkach, ale sam widziałem... Ja się zawsze zastanawiam jak to w ogóle możliwe... Rozumiem że można się pogubić na "motylkach" wjazdowych i wjechać pod prąd, ale widząc setki samochodów jadących pod prąd chyba łatwo się połapać że jedzie się pod prąd. Wytłumaczyć to można chyba tylko jakąś głupią determinacją na zasadzie że lepiej dojechać pod prąd jeden zjazd niż zawrócić i znowu zabłądzić. No chyba że mamy do czynienia z samobójcą lub jakimś zakładem czy czymś takim. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 4 |
Data: Maj 08 2007 08:49:46 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: Jarek Wójtowicz | Tomasz Pyra napisał(a): Ja się zawsze zastanawiam jak to w ogóle możliwe... To właśnie ta determinacja jest powodem wypadków. Bo jak ktoś wjedzie na AB pod prąd to zaraz to zauważa. Tylko że jak tu teraz zawrócić? Jeśli ma się szczęście i trasa jest jakimś cudem pusta (zwłaszcza w takich Niemczech to cud!), to można spróbować, ale jak z naprzeciwka zasuwają cały czas samochody, to ludziska dają w pedał gazu i jadą pod prąd do najbliższego zjazdu. A jeśli ruch uniemożliwia im zjazd na nabliższym zjeździe to jadą dalej... no i mamy wypadki. -- Jarek S80 2.9 '03 B6294S2 196KM Geartronic http://www.rafik.art.pl/wp-gallery2.php?g2_itemId=11831 -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 5 |
Data: Maj 08 2007 09:12:48 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: topek | cud!), to można spróbować, ale jak z naprzeciwka zasuwają cały czas samochody,Jakim (turbo)debilem trzeba byc zeby gnac lewym pasem pod prad na autostradzie? Po pierwsze mozna zawrocic i jechac jak reszta kierowcow do najblizszego zjazdu, a jesli juz chcesz sie cofnac do zjazdu to moze powoli awaryjnym pasem, najlepiej na wstecznym z wlaczonymi awaryjnymi? Nie kumam takich ludzi. Ktos, kto taki zwod odwala na autostradzie powinien miec prawko zabrane na cale zycie. To ze on igra z zyciem to jego problem, ale dlaczego ma byc moj?! topek -> jak zawsze pozdrawiajacy -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 6 |
Data: Maj 08 2007 11:12:09 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: Noel | Użytkownik topek napisał: cud!), to można spróbować, ale jak z naprzeciwka zasuwają cały czas samochody, I nie zastanowić się dlaczego awaryjny pas jest po drugiej stronie i co robi ta nitka autostrady z prawej. -- Tomek "Noel" B. 7 |
Data: Maj 08 2007 09:36:37 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: Jarek Wójtowicz | topek napisał(a): Jakim (turbo)debilem trzeba byc zeby gnac lewym pasem pod prad na Ty się mnie nie pytaj jak można jechać pod prąd po zauważeniu tego faktu, bo ja sam tego też nie rozumiem i nie zrozumiem... Natomiast jestem jeszcze jakoś w stanie zrozumieć, że można wjechać na AS pod prąd. Prawie wszystkie takie przypadki to nieuwaga lub brak orientacji. Nieuwaga na zwykłej ulicy skutkuje np. nieustąpieniem pierwszeństwa i stłuczką czy wypadkiem, na autostradzie skutkuje wjazdem pod prąd i często niestety potężnym dzwonem. Oglądałem kiedyś program, jak jakiś facior wjechał na parking, pokręcił się po nim, chciał z niego wyjechać, a ponieważ parking był całkiem duży i skomplikowany (miejsca dla osobówek i TIRów, do tego Donald z hamburgerami plus restauracja) facet się pogubił. Na dodatek wjazd na parking był obstawiony przez źle zaparkowane TIRy które zasłaniały znaki zakazu wyjazdu wjazdem i facet wjechał na autostradę pod prąd. Przejechał parę km i było wielkie bum... -- Jarek S80 2.9 '03 B6294S2 196KM Geartronic http://www.rafik.art.pl/wp-gallery2.php?g2_itemId=11831 -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 8 |
Data: Maj 08 2007 11:46:23 | Temat: Re: A4: jazda pod pršd | Autor: J.F. | On Tue, 8 May 2007 09:36:37 +0000 (UTC), Jarek Wójtowicz wrote: Ty się mnie nie pytaj jak można jechać pod prąd po zauważeniu tego faktu, bo Na ile zrozumialem - przyklad Topka liczyl sobie 84 lata :-) Jeszcze np na zachod od wrocka A4 liczy sobie 2 pasy bez pobocza. Zawrocenie jest cokolwiek trudne. A przez Katowice - jedziesz sobie, po prawej barierka, za barierka kolejne pasy ruchu, o co tu chodzi ? No i latwo by bylo pomylic barierke prawa ze srodkowa :-) Natomiast jestem jeszcze jakoś w stanie zrozumieć, że można wjechać na AS W niektorych przypadkach dosc proste. J. 9 |
Data: Maj 08 2007 09:54:35 | Temat: Re: A4: jazda pod pršd | Autor: topek | Na ile zrozumialem - przyklad Topka liczyl sobie 84 lata :-)Tak jak piszesz. Zjawisko glownie dotyczy ludzi w podeszlym wieku, stad co jakis czas w niemieckich mediach i zyciu publicznym zaczyna sie dyskusja czy starszych ludzi majacych prawko bezterminowo kierowac co jakis czas na przymusowe badania. Widzialem tez na VOXie w Auto Motor und Sport rozwiazania techniczne (lacznie z kolcami w asfalcie podnoszacymi sie dla wjezdzajacyh ze zlej strony) majace uchronic przed wjechaniem pod prad na autostradzie. topek -> jak zawsze pozdrawiajacy -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 10 |
Data: Maj 08 2007 11:53:13 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: Tomasz Pyra | Jarek Wójtowicz pisze: Wytłumaczyć to można chyba tylko jakąś głupią determinacją na zasadzie że lepiej dojechać pod prąd jeden zjazd niż zawrócić i znowu zabłądzić. Trzeba mieć mocny ręczny ;) Gdybym się połapał że wjechałem tyłem, a nie mógłbym zawrócić to bym cofał na ręcznym. A najlepiej to mieć CB - w razie problemów zawsze można ruch na autostradzie po prostu zatrzymać i sobie spokojnie nawrócić ;> 11 |
Data: Maj 08 2007 13:56:38 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: Tomasz Pyra | Tomasz Pyra pisze: Gdybym się połapał że wjechałem tyłem, a nie mógłbym zawrócić to bym cofał na ręcznym. Tfu... cofałbym na wstecznym :) Na ręcznym bym zawracał. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 12 |
Data: Maj 08 2007 23:17:52 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: Wlodek | Gdybym się połapał że wjechałem tyłem, a nie mógłbym zawrócić to bym no, jakbys mial jakies lambo diablo to moze nawet moglbys pomykac na rowni z innymi ;-) W. 13 |
Data: Maj 09 2007 09:38:15 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: Tomasz Pyra | Wlodek pisze: Gdybym się połapał że wjechałem tyłem, a nie mógłbym zawrócić to bymTfu... cofałbym na wstecznym :) Na wstecznym większość samochodów wyciągnie prawie tyle ile wolno ciężarówce z przyczepą, bo coś około 60km/h powinno się dać. Natomiast steruje się samochodem na wstecznym przy takich prędkościach dość dziwnie :) -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 14 |
Data: Maj 09 2007 14:41:53 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: Axel | "Tomasz Pyra" wrote in message Na wstecznym większość samochodów wyciągnie prawie tyle ile wolnoTfu... cofałbym na wstecznym :)no, jakbys mial jakies lambo diablo to moze nawet Kwestia przyzwyczajenia - ja bardzo lubie, tylko rzadko mam okazje. Kiedys w Madrycie chyba z poltora kilometra przejechalem na wstecznym, bo na moim pasie bylo pusto, a w przeciwna strone sznurek aut i nie mialem jak zawrocic ;-) -- Axel 15 |
Data: Maj 09 2007 09:52:18 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: PAndy |
Tomasz Pyra pisze: tzn jak na recznym zawracac? po co ci reczny do zawracania? 16 |
Data: Maj 09 2007 10:14:50 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: Tomasz Pyra | PAndy pisze: Na ręcznym bym zawracał. Po to żeby manewr trwał sekundę i zmieścił się na jednym pasie plus ewentualnie pas awaryjny. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 17 |
Data: Maj 09 2007 10:49:43 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: PAndy |
PAndy pisze: a nie mozesz po prostu nacisnac mocno gaz i lekko naciskac na hamulec?? 18 |
Data: Maj 09 2007 13:55:49 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: czak norris | Użytkownik "PAndy" napisał w wiadomości a nie mozesz po prostu nacisnac mocno gaz i lekko naciskac na hamulec?? w większości nowych samochodów tak się nie da... -- pozdrawia, z półobrotu ;-) 19 |
Data: Maj 09 2007 15:02:20 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: PAndy |
Użytkownik "PAndy" napisał w wiadomości a czemu? 20 |
Data: Maj 14 2007 08:45:35 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: czak norris | Użytkownik "PAndy" napisał w wiadomości w większości nowych samochodów tak się nie da... Odcinają/przymulają automatycznie gaz po naciśnięciu hamulca... -- pozdrawiam, z półobrotu ;-)) 21 |
Data: Maj 11 2007 09:54:15 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: Tomasz Pyra | PAndy pisze: Po to żeby manewr trwał sekundę i zmieścił się na jednym pasie plus ewentualnie pas awaryjny. Gdybym miał tylny napęd to pewnie bym mógł. W sumie w moim też się taka operacja udaje, ale musi być ślisko (stosunek siły hamowania blokującej tylne koła w stosunku do mocy silnika). Dlatego lepiej użyć rękawa. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 22 |
Data: Maj 08 2007 14:40:29 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: PAndy |
Trzeba mieć mocny ręczny ;) ??? 23 |
Data: Maj 09 2007 14:43:20 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: Axel | "Tomasz Pyra" wrote in message Trzeba mieć mocny ręczny ;) A do tego to trzeba miec mocny silnik ;-P -- Axel 24 |
Data: Maj 08 2007 14:25:48 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: Elvis | Tylko że jak tu teraz zawrócić? Jeśli ma się Jeśli ruch na tyle duży, że nie można zawrócić to i tak za chwilę będzie wielkie bum. Jeśli już nie można zawrócić, to lepiej zatrzymać się na awaryjnych, nawet na lewym pasie (na lewym z punktu widzenia jadących poprawnie), na 1 centymetr przy barierkach, lepsze to niż jechanie z jakąkolwiek prędkością większą od zera. Ewentualnie spróbować z pasa lewego wjechać na pas awaryjny, nie powinno być to specjalnie trudne i tam w miarę bezpiecznie zaczekać na okazję zawrócenia. 25 |
Data: Maj 07 2007 12:50:13 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: Staszek Sosenko | On 7 Mai, 13:20, "Adam" wrote: Myślałem, że to tylko w bajkach, ale sam widziałem... W Niemczech to "normalka". Co najmniej raz w tygodniu slysze w radiu w wiadomosciach drogowych, ze na autostradzie tej i tej, miedzy zjazdem tym i tym porusza sie "Geisterfahrer" - doslownie tlumaczac "kierowca- duch". W sumie logicznie myslac jest to prawdopodobne z racji ilosci autostrad w tym kraju - wiecej kierowcow poruszajacych sie po "autobahnach" to i wiecej potencjalnych kretynow. Podobno wiekszosc tych idiotow robi to, aby pokazac jacy to oni sa cool i odwazni. Pozostala czesc to starsi ludzie, ktorzy faktycznie sie pomylili. A procedura w takiej sytuacji wyglada nastepujaco: nalezy jak najszybciej zjechac maksymalnie na prawa strone (swoja) i zadzwonic po policje. Wtedy zamykana jest specjalnie dla takiego delikwenta CALA NITKA, aby mogl sobie spokojnie zawrocic, a pozniej zaczynaja sie nieprzyjemnosci ;) Postrafiam fszyskich grupowiczuf jesyka polskiego! Staszek Sosenko - Audi 80 1.8S staszek <at> sosenko <dot> pl 26 |
Data: Maj 08 2007 08:57:59 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: Jarek Wójtowicz | Staszek Sosenko napisał(a): W Niemczech to "normalka". Co najmniej raz w tygodniu slysze w radiu w Eeee... to nie prawda, że większośc tych ludzi robi to żeby coś pokazać... Głównym powodem jest zwykła nieuwaga i tyle. A problem w wysoko "zautostradowanych" krajach jest na tyle powszechny i poważny, że na wjazdach na autostradę zaczynają już montować specjalne czujniki i sygnały ostrzegawcze mające ostrzec takiego kierowcę. Widziałem nawet w TV, że taki śnięty kierowca może być zmuszony do zatrzymania przed błędnym wjazdem na AB za pomocą wyskakującej z nawierzchni blokady...! PS. A poprawnie tacy kierowcy nazywani są "Falschfahrer". "Geistfahrer" to brzydki slang... ;-) -- Jarek S80 2.9 '03 B6294S2 196KM Geartronic http://www.rafik.art.pl/wp-gallery2.php?g2_itemId=11831 -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 27 |
Data: Maj 08 2007 12:35:32 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: Konrad Urbański | Jarek Wójtowicz wrote: PS. A poprawnie tacy kierowcy nazywani są "Falschfahrer".I tym brzydkim slangiem posługują się prezenterzy publicznej telewizji? Hmm. :-) -- Konrad Moja stroniczka: http://www.put.poznan.pl/~urbanski/ a tam m.in.: PF126p, xantia, papugi, akwarium, zdjęcia 28 |
Data: Maj 08 2007 10:58:59 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: topek | PS. A poprawnie tacy kierowcy nazywani są "Falschfahrer". "Geistfahrer" toMoze i brzydki slang ale innego do tej pory nie slyszalem zarowno w komercyjnych jak i panstwowych stacjach. Falschfahrer jest imo ogolniejszym terminem, moze sie tyczyc np kogos kto jedzie awaryjnym pasem, albo caly czas lewym, albo wyprzedza z prawej itd... Slyszac Geisterfahrer, kazdy wie od razu o co chodzi. topek -> jak zawsze pozdrawiajacy -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 29 |
Data: Czerwiec 22 2007 12:32:50 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: xviper | Użytkownik "Staszek Sosenko" napisał w wiadomości On 7 Mai, 13:20, "Adam" wrote: Myślałem, że to tylko w bajkach, ale sam widziałem... zdarzylo mi sie to osobiscie jakis rok temu na odcinku Opole-Wroclaw: gosc wyjechal ze zjazdu, wjechal na moj lewy pas i zaczal jechac pod prad... Myslalem ze to sporadyczny przypadek ale jak widac sie to zdarza... Moze cos z oznakowaniem wjazdow na autostrade jest nie tak? Mi udalo sie zjechac na prawy pas i nic sie nie stalo za mna ludzie tez zjechali ale od tego czasu uwazam bardziej zwlaszcza przy wjazdach na autostrade bo a nuz ktos zamiast wjechac normalnie wjedzie pod prad... 30 |
Data: Maj 07 2007 17:11:16 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: AdrianSocho | Użytkownik Adam popełnił co następuje: Jadąc w stronę Katowic dogoniłem jadącego przeciwnym pasem po jego No trudno, żeby jechał po najwolniejszym pasie, przecież wie, że jest w Europie a nie Anglii ;D P.S. Z jego punktu widzenia to był chyba prawy pas... -- Adriansocho 31 |
Data: Maj 08 2007 00:11:59 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: topek | Adam napisał(a): Myślałem, że to tylko w bajkach, ale sam widziałem...cut Ludzie - myślcie podczas jazdy, bo stawką jest nie tylko wasze zycie...Dla znajacych niemiecki. http://www.br-online.de/bayern-heute/artikel/0705/07-unfall-geisterfahrer/index.xml Przed 2 dniami taki kierowca (profesor sztuki z Monachium) jechal pod prad i byly 4 ofiary (on tez zginal). :-/ Masakra. Jak to kolega Sosenko napisal w Niemczech to chleb powszedni. -- topek-> jak zawsze pozdrawiający S: I ja tylko ten raz pamiętam, że tam była jakaś baba, czarna taka A: Z murzynką? murzynką? S: Tato, ku*wa,gdzie ku*wa, w górach murzynka, w górach 32 |
Data: Maj 08 2007 09:02:32 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: Jarek Wójtowicz | topek napisał(a): Dla znajacych niemiecki. Topek, kennst Du die Geschichte von dem Mann, der auf der Autobahn faehrt und im Radio hoert "...auf der Strecke zwischen A und B kommt Ihnen ein Falschfahrer entgegen..."? Wo er dann darauf sagt: "Was? Einer? Hunderte!" -- Jarek S80 2.9 '03 B6294S2 196KM Geartronic http://www.rafik.art.pl/wp-gallery2.php?g2_itemId=11831 -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 33 |
Data: Maj 08 2007 09:44:34 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: topek | Topek, kennst Du die Geschichte von dem Mann, der auf der Autobahn faehrt undDen Begriff: "Falschfahrer" habe ich im Radio bisher nie gehört (nicht in diesem Zusammenhang), nur: "Geisterfahrer" aber der Rest stimmt. Leider. :) Die Kollegen hier werden uns bald bodengleich machen. Für die Benutzung der deutschen Sprache natürlich :) topek -> jak zawsze pozdrawiajacy -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 34 |
Data: Maj 08 2007 10:03:33 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: Jarek Wójtowicz | topek napisał(a): > Topek, kennst Du die Geschichte von dem Mann, der auf der Autobahn faehrt und Man muss die Sprache des Feindes beherrschen... ;-) -- Jarek S80 2.9 '03 B6294S2 196KM Geartronic http://www.rafik.art.pl/wp-gallery2.php?g2_itemId=11831 -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 35 |
Data: Maj 08 2007 09:51:21 | Temat: Re: A4: jazda pod prąd | Autor: topek | Topek, kennst Du die Geschichte von dem Mann, der auf der Autobahn faehrt undA juz po polsku to fascynuje mnie troche zjawisko: Geisterfahrer. Takich przypadkow jest duzo, wiec widac nie jest to zjawisko bez precedensu. Czy tacy ludzie utracili instynkt przetrwania? Dla mnie mozna to tylko porownac z kamikaze. Przeciez nie trzeba miec doktoratu i byc 100% zrownowazonym zeby sobie dzdawac sprawe z konsekwencji i niebezpieczenstwa. Kiedys sluchalem audycji na Bayern 2 (moja ulubiona stacja! :) czasami puszcza nawet Anne Marie Jopek czy Kaczmarskiego) wlasnie o Geisterfahrer i znakomita wiekszosc (cos kolo 40%) ludzi zawracajacych na autostradzie to ludzie ktorzy zapomnieli czegos z parkingu/stacji benzynowej. Czesto wymieniana byla... parasolka. Masakra! Skora sie na dupie marszczy... topek -> jak zawsze pozdrawiajacy -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ |