Grupy dyskusyjne   »   ABS - problem-pierwsza zima

ABS - problem-pierwsza zima



1 Data: Listopad 20 2007 11:22:37
Temat: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: ToMasz 

Witam
mam Xsare 20HDi, z absme i jest to nasza pierwsza wspólna zima.
Pisałem o moich problem ach na forum citroena ale nie uzyskałem
satysfakcjonującej odpowiedzi wiec pisze tutaj.

W skrócie - auto na suchym hamuje idealnie, na sliskiej nawierzchni nie
hamuje prawie wcale, Abs działa, pytanie czy dobrze działa?

całą historia:

Jade sobie do pracy, mijam skrzyżowanie z prędkością 30 km, lekki spad i
widze ze jest lód do następnego skrzyżowania - 150 metrów prawie
totalnej szklanki. no to zaczynam hamowac. a tu... pedał hamulca
impulsowo odbija moją stope, a auto NIC nie zwalnia!!! JEst lekko z
górki a wiec nie zatrzymam sie bez hamowania!!!.

Teoretycznie mozna by załozyc ze tak ma byc, skoro koła sie blokują, Abs
ma je odblokowac, ale nie kosztem mojej śmierci...

Zrobiłem tak: puściłem hamulec, sprzegło , jedynka, puściłem sprzęgło
i... auto zaczeło zwalniac,!!! wyrażnie! plecy odkleiły mi sie od
fotela. dalej ręczny ma maksa- zadziałało zatrzymałem sie dokładnie tak
samo jak  autem bez absu!

zrobiłem taki test.
1. mokry asfalt, ale zero lodu. hamulec do dechy,(z 50 km/h) zatrzymałem
sie prawie w miejscu, Abs szarpnął pedałęm, ale samo hamowanie było
błyskawiczne.
2. lód pomieszany z błotem pośniegowym, nie szklanka, ale ślisko.hamuje
i... auto normalnie bez hamulców. Hamowaliście kiedys tylko ręcznym na
suchym asflacie? jak bym miał taką chociaż skutecznośc to byłbym w 7 niebie
3. PRawe koła na błocie, lewe koła na prawie suchym asfalcie. Efekt? Tak
samo jak w p2. prawie całkowity BRAK Hamowania. totalnie jak bym jechał
po lodzie. Abs oczywiscie szarpał hamulcem, ale wszystko wskazuje na to
ze jesli którekolwiek z kół załapie poślizg, hamulec jest odcinany ze
wszystkich. Dla mnie katastrofa. W tej sytuacji auto bez absu stanie na
2 metrach, (najwyżej bokiem) ja przejechałem 30metrów.

Czy da sie samemu jakos przeprowadzic test hamulców, Pojade do diagnosty
i co.... JAK to sprawdzi?


Zaczynam sie zastanawiac, czy aby nie jest tak, ze ABS rejestrując
poślizg JEDNEGO z kół, odcina hamowanie WSZYSTKICH kół. Efektywnośc
hamulców potwierdza takie przypuszczenia.

Narazie zastanawiam sie jak tymczasowo zablokowac ABS. Nim steruje jekiś
komputer, jesli jest niezaeżny moze by mu odciac zasilanie?

Czy w autach innych marek, są takie same problemy?!
NApiszcie co powinienem zrobic, boje sie ze mój problem jest trudny do
wyklarowania mechanikowi....
ToMasz



2 Data: Listopad 20 2007 11:26:40
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: staszek 

NApiszcie co powinienem zrobic, boje sie ze mój problem jest trudny do
wyklarowania mechanikowi....

bo problem nie istnieje

3 Data: Listopad 20 2007 12:10:01
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: Kamil 'czemu' Bista 

ToMasz pisze:

Witam
mam Xsare 20HDi, z absme i jest to nasza pierwsza wspólna zima.
Pisałem o moich problem ach na forum citroena ale nie uzyskałem
satysfakcjonującej odpowiedzi wiec pisze tutaj.

W skrócie - auto na suchym hamuje idealnie, na sliskiej nawierzchni nie
hamuje prawie wcale, Abs działa, pytanie czy dobrze działa?

całą historia:

Jade sobie do pracy, mijam skrzyżowanie z prędkością 30 km, lekki spad i
widze ze jest lód do następnego skrzyżowania - 150 metrów prawie
totalnej szklanki. no to zaczynam hamowac. a tu... pedał hamulca
impulsowo odbija moją stope, a auto NIC nie zwalnia!!! JEst lekko z
górki a wiec nie zatrzymam sie bez hamowania!!!.

Auto z ABSem gorzej hamuje na lodzie, niż to bez. Naucz się hamować silnikiem, tylko niekoniecznie redukując czwórkę na jedynkę.

--
k.

4 Data: Listopad 20 2007 12:28:27
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: PaweL 

....


Czy w autach innych marek, są takie same problemy?!
NApiszcie co powinienem zrobic, boje sie ze mój problem jest trudny do
wyklarowania mechanikowi....


 Moja Almera na śliskim potrafi zarzucić, ale ABS walczy o każdy centymetr drogi hamowania. Nigdy się nie zawiodłem przy hamowaniu na tarce przed skrzyżowaniem, na torach tramwajowych itp. Jeździłem wieloma samochodami i niektóre na nierównej drodze prawie nie hamowały (amortyzatory były sprawne).

Musisz porównać hamowanie swojego Peugota z innym egzemplarzem. Może oprogramowanie w twoim ABSie nastawione jest na zachowanie stabilności nawet zdecydowanym wydłużeniem drogi hamowania. A może jest po prostu wadliwe...

Paweł

5 Data: Listopad 20 2007 12:47:14
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: Grzegorz 

Hello PaweL !:



Moja Almera na śliskim potrafi zarzucić, ale ABS walczy o każdy centymetr drogi hamowania. Nigdy się nie zawiodłem przy hamowaniu na tarce przed skrzyżowaniem, na torach tramwajowych itp. Jeździłem wieloma samochodami i niektóre na nierównej drodze prawie nie hamowały (amortyzatory były sprawne).

I ja tak mam - zawsze jest lekkie zarzucenie, bo przecież koła muszą lekko zerwać przyczepność.


Musisz porównać hamowanie swojego Peugota z innym egzemplarzem.

Hmmm, Peugeot Xsara ????? Jakiś nowy model :-D !

Może
oprogramowanie w twoim ABSie nastawione jest na zachowanie stabilności nawet zdecydowanym wydłużeniem drogi hamowania. A może jest po prostu wadliwe...

Dokładnie. I być może masz opony do d ..... Niestety ABS nie toletuje marnych opon, raz się o tym dość boleśnie przekonałem.



pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

6 Data: Listopad 20 2007 14:05:05
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: PaweL 

....


Hmmm, Peugeot Xsara ????? Jakiś nowy model :-D !


Oj, pomyliło mi się.

Może
oprogramowanie w twoim ABSie nastawione jest na zachowanie stabilności nawet zdecydowanym wydłużeniem drogi hamowania. A może jest po prostu wadliwe...

Dokładnie. I być może masz opony do d ..... Niestety ABS nie toletuje marnych opon, raz się o tym dość boleśnie przekonałem.


Na kiepskich oponach hamowanie ręcznym też było by słabiutkie.
Ale może kiepskie opony plus przeczulony ABS dają brak hamowania.

7 Data: Listopad 20 2007 12:45:14
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: Grzegorz 

Witam

mam Xsare 20HDi, z absme

Acha ... to dużo wyjaśnia :-D !


Narazie zastanawiam sie jak tymczasowo zablokowac ABS. Nim steruje jekiś
komputer, jesli jest niezaeżny moze by mu odciac zasilanie?

Wystarczy odłączyć któryś z czujników albo bezpiecznik wyjąć.

Czy w autach innych marek, są takie same problemy?!
NApiszcie co powinienem zrobic, boje sie ze mój problem jest trudny do
wyklarowania mechanikowi....

ABS nie jest idealny, ale przyznam, że moje wszystkuie autka z ABSem, którymi jeździłem zimą (2 x Scorpio, trochę BMW i Merc, ale znajomych w Niemczach) zachowywały się znacznie lepiej. Tj. ostatnie się dalej tak zachowuje.

Owszem, ABS ma kilka poważnych wad, ale am też i zalety. Eygląda na to, że Twój jednak nie jest najlepszy - u mnie na lodzie hamowanie z ABS i bez niego daje praktycznie taką samą drogę hamowania. Testowane po wyłączeniu kluczyka ;-) !

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

8 Data: Listopad 20 2007 13:18:33
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: ToMasz 

Grzegorz napisał(a):

Witam

mam Xsare 20HDi, z absme

Acha ... to dużo wyjaśnia :-D !


Narazie zastanawiam sie jak tymczasowo zablokowac ABS. Nim steruje jekiś
komputer, jesli jest niezaeżny moze by mu odciac zasilanie?

Wystarczy odłączyć któryś z czujników albo bezpiecznik wyjąć.
załóżmy ze zdecyduje sie na taki drastyczny krok(bezpiecznik). czy
(zakładając ze sie nie zabije) zaszkodzi to w jakis sposób absowi? Tzn
po włożeniu bezpiecznika bedzie dizałał czy wywali jakis bąłd jedż do
diagnosty i zapłąc 100zł za reset...


ToMasz

9 Data: Listopad 20 2007 14:12:42
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: P.H. 


Użytkownik "ToMasz"  napisał w wiadomości

załóżmy ze zdecyduje sie na taki drastyczny krok(bezpiecznik). czy
(zakładając ze sie nie zabije) zaszkodzi to w jakis sposób absowi? Tzn
po włożeniu bezpiecznika bedzie dizałał czy wywali jakis bąłd jedż do
diagnosty i zapłąc 100zł za reset...

będzie działał
na szkole bezpiecznej jazdy instruktor co chwile wyciągał i wkładał
bezpiecznik (seat).
tak czy siak to jakiś absurd że chcesz rezygnować z tego systemu. albo masz
zdupiony ABS albo jesteś przewrażliwiony :-)
aaa i jeszcze jedno. jak "wyłączysz" ABS to nie będziesz miał identycznych
warunków hamowania jak auto w którym fabrycznie nie zamontowano tego
systemu.

10 Data: Listopad 20 2007 14:26:59
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: Grzegorz 

Hello ToMasz !:


Wystarczy odłączyć któryś z czujników albo bezpiecznik wyjąć.

załóżmy ze zdecyduje sie na taki drastyczny krok(bezpiecznik). czy
(zakładając ze sie nie zabije) zaszkodzi to w jakis sposób absowi? Tzn
po włożeniu bezpiecznika bedzie dizałał czy wywali jakis bąłd jedż do
diagnosty i zapłąc 100zł za reset...

Oj tego nie wiem .... jedyna metoda, to spróbować. Jednak większość ABSów resetuje się poprzez odłączenie akumulatora.

Acha - popytaj może na francuskich grupach o cytrynach - może oni wiedzą więcej :-D !

A na razie potestuj. ABS powinien odpuszczać tylko koło z drugiej strony auta, nigdy na innej osi. Ale może masz jakąś wersję z vyklu "ABS za darmo" :-D !

Powodzenia !
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

11 Data: Listopad 20 2007 15:14:10
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: Tomasz Pyra 

ToMasz pisze:

Grzegorz napisał(a):
Witam

mam Xsare 20HDi, z absme
Acha ... to dużo wyjaśnia :-D !

Narazie zastanawiam sie jak tymczasowo zablokowac ABS. Nim steruje jekiś
komputer, jesli jest niezaeżny moze by mu odciac zasilanie?
Wystarczy odłączyć któryś z czujników albo bezpiecznik wyjąć.
załóżmy ze zdecyduje sie na taki drastyczny krok(bezpiecznik). czy
(zakładając ze sie nie zabije) zaszkodzi to w jakis sposób absowi?

Nie powinno, problem może być z czymś innym.
Na jednym bezpieczniku może być nieco więcej urządzeń niż sam ABS.
Kolejny problem to możliwość przejścia całego komputera w tryb awaryjny i jazda z prędkością 50km/h.

To już zależy od konkretnego modelu.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

12 Data: Listopad 20 2007 13:39:28
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: Tomasz Pyra 

ToMasz pisze:

Witam
mam Xsare 20HDi, z absme i jest to nasza pierwsza wspólna zima.
Pisałem o moich problem ach na forum citroena ale nie uzyskałem
satysfakcjonującej odpowiedzi wiec pisze tutaj.

W skrócie - auto na suchym hamuje idealnie, na sliskiej nawierzchni nie
hamuje prawie wcale, Abs działa, pytanie czy dobrze działa?

Pewnie tak, ale drugie pytanie - czy Ty hamujesz prawidłowo?

Żeby uzyskać optymalne hamowanie z ABS-em trzeba cisnąć bardzo mocno hamulec. Dosłownie ile sił w nodze i tak żeby fotel trzeszczał.
Jeżeli zrazisz się pierwszymi objawami terkotania i sam odpuścisz hamulec, albo go będziesz trzymał "ledwo, ledwo" żeby tylko terkotało to hamowanie będzie do bani.

Natomiast na takiej zupełnej szklance samochód z ABS-em hamuje gorzej.
Na wiki http://pl.wikipedia.org/wiki/ABS_(motoryzacja) powołują się na jakiś test gdzie różnica w drodze hamowania z i bez ABS-u to było 404 do 255 m, więc bardo dużo.

Co do wyłączania ABS-u w nagłej potrzebie to wypróbuj (ale na placu, nie na drodze) jeszcze taki patent który działał w Mondeo - podczas hamowania z ABS-em zaciągnij na chwilę ręczny. Komputer zauważy że tylne koła się zablokowały, odpuści hamulec ale tylne koła nie ruszą (bo trzyma je ręczny). Komputer pomyśli że to awaria czujnika i wyłączy cały ABS.
Ale sprawdź czy w Twoim modelu to działa.





całą historia:

Jade sobie do pracy, mijam skrzyżowanie z prędkością 30 km, lekki spad i
widze ze jest lód do następnego skrzyżowania - 150 metrów prawie
totalnej szklanki. no to zaczynam hamowac. a tu... pedał hamulca
impulsowo odbija moją stope, a auto NIC nie zwalnia!!! JEst lekko z
górki a wiec nie zatrzymam sie bez hamowania!!!.

Teoretycznie mozna by załozyc ze tak ma byc, skoro koła sie blokują, Abs
ma je odblokowac, ale nie kosztem mojej śmierci...

Zrobiłem tak: puściłem hamulec, sprzegło , jedynka, puściłem sprzęgło
i... auto zaczeło zwalniac,!!! wyrażnie! plecy odkleiły mi sie od
fotela. dalej ręczny ma maksa- zadziałało zatrzymałem sie dokładnie tak
samo jak  autem bez absu!

zrobiłem taki test.
1. mokry asfalt, ale zero lodu. hamulec do dechy,(z 50 km/h) zatrzymałem
sie prawie w miejscu, Abs szarpnął pedałęm, ale samo hamowanie było
błyskawiczne.
2. lód pomieszany z błotem pośniegowym, nie szklanka, ale ślisko.hamuje
i... auto normalnie bez hamulców. Hamowaliście kiedys tylko ręcznym na
suchym asflacie? jak bym miał taką chociaż skutecznośc to byłbym w 7 niebie
3. PRawe koła na błocie, lewe koła na prawie suchym asfalcie. Efekt? Tak
samo jak w p2. prawie całkowity BRAK Hamowania. totalnie jak bym jechał
po lodzie. Abs oczywiscie szarpał hamulcem, ale wszystko wskazuje na to
ze jesli którekolwiek z kół załapie poślizg, hamulec jest odcinany ze
wszystkich. Dla mnie katastrofa. W tej sytuacji auto bez absu stanie na
2 metrach, (najwyżej bokiem) ja przejechałem 30metrów.

Czy da sie samemu jakos przeprowadzic test hamulców, Pojade do diagnosty
i co.... JAK to sprawdzi?


Zaczynam sie zastanawiac, czy aby nie jest tak, ze ABS rejestrując
poślizg JEDNEGO z kół, odcina hamowanie WSZYSTKICH kół. Efektywnośc
hamulców potwierdza takie przypuszczenia.

Narazie zastanawiam sie jak tymczasowo zablokowac ABS. Nim steruje jekiś
komputer, jesli jest niezaeżny moze by mu odciac zasilanie?

Czy w autach innych marek, są takie same problemy?!
NApiszcie co powinienem zrobic, boje sie ze mój problem jest trudny do
wyklarowania mechanikowi....
ToMasz


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

13 Data: Listopad 20 2007 15:29:08
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: PAndy 


"Tomasz Pyra"  wrote in message

Pewnie tak, ale drugie pytanie - czy Ty hamujesz prawidłowo?

o i to jest bardzo wazne pytanie

Żeby uzyskać optymalne hamowanie z ABS-em trzeba cisnąć bardzo mocno hamulec. Dosłownie ile sił w nodze i tak żeby fotel trzeszczał.
Jeżeli zrazisz się pierwszymi objawami terkotania i sam odpuścisz hamulec, albo go będziesz trzymał "ledwo, ledwo" żeby tylko terkotało to hamowanie będzie do bani.

przy hamowaniu ABS trzeba wcisnac tez sprzeglo - nie hamujemy silnika - inercja masy silnika wprowadza blad do sterowania ABS

14 Data: Listopad 20 2007 16:33:34
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: Tomasz Pyra 

PAndy pisze:

przy hamowaniu ABS trzeba wcisnac tez sprzeglo - nie hamujemy silnika - inercja masy silnika wprowadza blad do sterowania ABS

To jest też racja.

Z tym że przy hamowaniu podczas jazdy prosto na w miarę jednorodnej nawierzchni różnice w drodze hamowania były niezauważalne.

Sądzę że jeżeli nawierzchnia byłaby niejednorodna, prawe i lewe koło napędzane miałoby nawierzchnię o różnej przyczepności to wtedy za pośrednictwem mechanizmu różnicowego "opartego" o silnik jakieś niepożądane siły mogą bruździć układowi. Jak będę miał okazję to porobię kiedyś kilka eksperymentów.

Jeżeli chodzi o wciskanie sprzęgła to jest jeszcze jedna istotna kwestia - nie należy sobie wyrobić odruchu "najpierw sprzęgło, a potem hamulec".

W sytuacji kiedy chcemy hamować należy nacisnąć po prostu hamulec - jak najszybciej i jak najmocniej. Dopiero kolejną rzeczą może być wciśnięcie sprzęgła.
Robienie tego w odwrotnej kolejności może spowodować sobie wyrobienie nieprawidłowego nawyku i w sytuacji awaryjnej, zgodne z nawykiem najpierw wciśnie się sprzęgło, a dopiero potem hamulec. Nawet jeżeli zrobimy to bardzo szybko, to i tak przy wyższej prędkości dużo cennych metrów ucieknie.
A z pewnością nie nadrobi się ich tą minimalnie lepszą skutecznością hamulców którą mają przy wciśniętym sprzęgle.
Kiedyś mogłem przejechać się z kierowcą który nabrał takiego nawyku zwalniając przed skrzyżowaniami na luzie/sprzęgle. Przed każdym skrzyżowaniem sprzęgło, hamulec, luz. Obserwowałem co się będzie działo przy jakimś nieplanowanym hamowaniu... I oczywiście najpierw poszło sprzęgło, potem hamulec.

Zresztą jeżeli już wciskamy sprzęgło to raczej w sytuacji kiedy decydujemy się na zatrzymanie do zera. Gdy planujemy odpuścić hamulec i wykonać jakiś manewr gdzie przyda się napęd lub hamowanie silnikiem, to lepiej sprzęgła nie wciskać, bo obroty szybko spadają i później szybkie puszczenie sprzęgła może spowodować poślizg.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

15 Data: Listopad 20 2007 17:56:55
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: PAndy 


"Tomasz Pyra"  wrote in message

To jest też racja.

Z tym że przy hamowaniu podczas jazdy prosto na w miarę jednorodnej nawierzchni różnice w drodze hamowania były niezauważalne.

Sądzę że jeżeli nawierzchnia byłaby niejednorodna, prawe i lewe koło napędzane miałoby nawierzchnię o różnej przyczepności to wtedy za pośrednictwem mechanizmu różnicowego "opartego" o silnik jakieś niepożądane siły mogą bruździć układowi. Jak będę miał okazję to porobię kiedyś kilka eksperymentów.

Jeżeli chodzi o wciskanie sprzęgła to jest jeszcze jedna istotna kwestia - nie należy sobie wyrobić odruchu "najpierw sprzęgło, a potem hamulec".

W sytuacji kiedy chcemy hamować należy nacisnąć po prostu hamulec - jak najszybciej i jak najmocniej. Dopiero kolejną rzeczą może być wciśnięcie sprzęgła.
Robienie tego w odwrotnej kolejności może spowodować sobie wyrobienie nieprawidłowego nawyku i w sytuacji awaryjnej, zgodne z nawykiem najpierw wciśnie się sprzęgło, a dopiero potem hamulec. Nawet jeżeli zrobimy to bardzo szybko, to i tak przy wyższej prędkości dużo cennych metrów ucieknie.
A z pewnością nie nadrobi się ich tą minimalnie lepszą skutecznością hamulców którą mają przy wciśniętym sprzęgle.
Kiedyś mogłem przejechać się z kierowcą który nabrał takiego nawyku zwalniając przed skrzyżowaniami na luzie/sprzęgle. Przed każdym skrzyżowaniem sprzęgło, hamulec, luz. Obserwowałem co się będzie działo przy jakimś nieplanowanym hamowaniu... I oczywiście najpierw poszło sprzęgło, potem hamulec.

Zresztą jeżeli już wciskamy sprzęgło to raczej w sytuacji kiedy decydujemy się na zatrzymanie do zera. Gdy planujemy odpuścić hamulec i wykonać jakiś manewr gdzie przyda się napęd lub hamowanie silnikiem, to lepiej sprzęgła nie wciskać, bo obroty szybko spadają i później szybkie puszczenie sprzęgła może spowodować poślizg.

wszystko sie zgadza

16 Data: Listopad 20 2007 14:01:34
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: J.F. 

On Tue, 20 Nov 2007 11:22:37 +0100,  ToMasz wrote:

totalnej szklanki. no to zaczynam hamowac. a tu... pedał hamulca
impulsowo odbija moją stope, a auto NIC nie zwalnia!!! JEst lekko z
górki a wiec nie zatrzymam sie bez hamowania!!!.

Teoretycznie mozna by załozyc ze tak ma byc, skoro koła sie blokują, Abs
ma je odblokowac, ale nie kosztem mojej śmierci...

Zrobiłem tak: puściłem hamulec, sprzegło , jedynka, puściłem sprzęgło
i... auto zaczeło zwalniac,!!! wyrażnie! plecy odkleiły mi sie od
fotela. dalej ręczny ma maksa- zadziałało zatrzymałem sie dokładnie tak
samo jak  autem bez absu!

Pytanie czy to nadal byla ta sama szklanka czy moze mniejsza.
Bo zdarzaja sie sytuacje gdy bez ABS tez nie zahamujesz.

Czy da sie samemu jakos przeprowadzic test hamulców, Pojade do diagnosty
i co.... JAK to sprawdzi?

Na starej maszynerii z rolkami jest to byc moze mozliwe.
Komputery w nowych moga uniemozliwic :-)

Wysmarowac jedna opone olejem ?

Zaczynam sie zastanawiac, czy aby nie jest tak, ze ABS rejestrując
poślizg JEDNEGO z kół, odcina hamowanie WSZYSTKICH kół. Efektywnośc
hamulców potwierdza takie przypuszczenia.

Ale do pewnego stopnia to jest usprawiedliwione. Zahamuje jedna strone
mocno, auto stanie bokiem. Co prawda z reguly jest dluzsze niz
szersze, wiec nie powinno. Ale ABS ktory ograniczy sile hamowania
na lepszej stronie, tzn zmniejszy np do polowy a nie do zera, mialby
sens.

Narazie zastanawiam sie jak tymczasowo zablokowac ABS. Nim steruje jekiś
komputer, jesli jest niezależny moze by mu odciac zasilanie?

Bezpiecznik, moze czujniki odlaczyc, albo jakos odsunac od zebatki.
Skutki tez moga byc nieprzewidziane - np za mocne hamowanie
tylnej osi.

NApiszcie co powinienem zrobic, boje sie ze mój problem jest trudny do
wyklarowania mechanikowi....

Sprzedac francuza :-)

W ASO cytryny nie maja jakiegos urzadzenia do sprawdzania ABS ?

Obawiam sie ze mozesz miec z tym duzy klopot. Tzn trudno bedzie
znalezc osobe ktora zechce ci pomoc a nie "czemu klient sie czepia".
I jeszcze ma mozliwosci techniczne.

W Citroenie Francja ? W Tuv/ADAC ?
A moze w PIMOT szukac znajomych? Chwala sie sciezka hamulcowa.

Zasadniczo to juz chyba podpada pod produkt niebezpieczny,
i wlasciwy jest UOKiK, ale z urzednikami bedzie gorzej.

J.

17 Data: Listopad 20 2007 14:51:36
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: Agent 



Ale do pewnego stopnia to jest usprawiedliwione. Zahamuje jedna strone
mocno, auto stanie bokiem. Co prawda z reguly jest dluzsze niz
szersze, wiec nie powinno. Ale ABS ktory ograniczy sile hamowania
na lepszej stronie, tzn zmniejszy np do polowy a nie do zera, mialby
sens.

Coś bez sensu kombinujecie z tym ABS
Jak dla mnie to ABS działałby sensownie wtedy kiedy np lewe koło sie blokuje to popuszcza tam hamulec i podobnie z pozostałymi. Przecież prawe koło może hamowac na max ile ma przyczepności i dopóki się nie zacznie ślizgać to auto nie wpadnie w poślizg. W ten sposób auto zahamuje na podobnej drodze jak bez ABS. W każdym innym przypadku na o wiele dłuższej. Nie sądze aby producenci aut projektowali systemy hamulcowe w sposób jaki próbujecie tłumaczyć zasadę działania ABS

18 Data: Listopad 20 2007 16:05:16
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: J.F. 

On Tue, 20 Nov 2007 14:51:36 +0100,  Agent wrote:

Ale do pewnego stopnia to jest usprawiedliwione. Zahamuje jedna strone
mocno, auto stanie bokiem.

Coś bez sensu kombinujecie z tym ABS
Jak dla mnie to ABS działałby sensownie wtedy kiedy np lewe koło sie blokuje
to popuszcza tam hamulec i podobnie z pozostałymi. Przecież prawe koło może
hamowac na max ile ma przyczepności i dopóki się nie zacznie ślizgać to auto
nie wpadnie w poślizg. W ten sposób auto zahamuje na podobnej drodze jak bez
ABS.

A ile razy bez ABS hamowales w sytuacji jedna strona na asfalcie a
druga na lodzie ? I jak sie to skonczylo ? :-)

Nie sądze aby producenci
aut projektowali systemy hamulcowe w sposób jaki próbujecie tłumaczyć zasadę
działania ABS

Badania trwaja od 20 lat, nowe generacje powstaja, to skad wiesz ile u
kolegi akcelerometrow i zyroskopow w sterowniku ?

Zreszta czesciowo moze to wynikac z podstaw ABS - np lod z lewej,
hamuje mocno prawe przednie kolo, moment skrecajacy fure usiluje
przestawic tylne kolo w bok, konczy mu sie zakres przyczepnosci,
wiec prawy tyl przestaje hamowac.

Trzeba poczekac na zime i sie pobawic.

J.

19 Data: Listopad 21 2007 09:24:57
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: ToMasz 


Nie sądze aby producenci
aut projektowali systemy hamulcowe w sposób jaki próbujecie tłumaczyć zasadę
działania ABS

Badania trwaja od 20 lat, nowe generacje powstaja, to skad wiesz ile u
kolegi akcelerometrow i zyroskopow w sterowniku ?

Zreszta czesciowo moze to wynikac z podstaw ABS - np lod z lewej,
hamuje mocno prawe przednie kolo, moment skrecajacy fure usiluje
przestawic tylne kolo w bok, konczy mu sie zakres przyczepnosci,
wiec prawy tyl przestaje hamowac.

Czy moze ktos ma jakis schemat, albo dokładny opis samego układu
wykonawczego ABSu? Wiadomo: koła czujniki odcinanie.... ale JAK
DOKŁADNIE odbywa sie odcinanie siły hamowania? są 4 "odcinacze czy
jeden? taki schemat budowy modułu odcinająceg wiele by wyjaśnił.

ToMasz

20 Data: Listopad 21 2007 09:59:16
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: Tomasz Pyra 

ToMasz pisze:

Nie sądze aby producenci aut projektowali systemy hamulcowe w sposób jaki próbujecie tłumaczyć zasadę działania ABS
Badania trwaja od 20 lat, nowe generacje powstaja, to skad wiesz ile u
kolegi akcelerometrow i zyroskopow w sterowniku ? Zreszta czesciowo moze to wynikac z podstaw ABS - np lod z lewej,
hamuje mocno prawe przednie kolo, moment skrecajacy fure usiluje
przestawic tylne kolo w bok, konczy mu sie zakres przyczepnosci, wiec prawy tyl przestaje hamowac.

Czy moze ktos ma jakis schemat, albo dokładny opis samego układu
wykonawczego ABSu? Wiadomo: koła czujniki odcinanie.... ale JAK
DOKŁADNIE odbywa sie odcinanie siły hamowania? są 4 "odcinacze czy
jeden? taki schemat budowy modułu odcinająceg wiele by wyjaśnił.

Zależy jaka wersja. Kiedyś dawno, dawno były pojedyncze, teraz chyba już każdy samochód ma niezależny czteroobwodowy układ pozwalający na kontrolę każdego koła osobno.

Do tego każda generacja ma bardziej skomplikowane oprogramowanie, myślę że czasy kiedy ABS tylko odpuszczał zablokowane koło też już się skończyły. Nie zdziwiłbym się gdyby dzisiejsze ABS-y korzystały z czujników żyroskopowych, akcelerometrów i czujników położenia koła kierownicy.

Niemniej oczywiście po drogach jeździ pełen przekrój historii systemu i w zależności od rocznika można na różne jego generacje trafić.


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

21 Data: Listopad 22 2007 18:30:47
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: tomasz_avanti 

Tomasz Pyra pisze:

Do tego każda generacja ma bardziej skomplikowane oprogramowanie, myślę że czasy kiedy ABS tylko odpuszczał zablokowane koło też już się skończyły. Nie zdziwiłbym się gdyby dzisiejsze ABS-y korzystały z czujników żyroskopowych, akcelerometrów i czujników położenia koła kierownicy.
dokładnie na sam abs w rozumieniu tylko do odblokowania kół w nowszych samochodach to historia; obecnie abs jest sprzęgnięty przede wszystkim z rsp czyli stabilizacją toru jazdy; oprócz tego że kółka odblokowuje to jeszcze rozkłada siły hamowania tak żeby cie nie wyrzuciło/zarzuciło/obróciło itp. jednak elektronika jest tylko elektroniką i zrobi tylko to co człowiek wcześniej przewidział; jeszcze nie ma sprzężenia z prognozą pogody po wiadomościach żeby autko wiedziało czego się na drodze spodziewać ;) chociaż elektronika może sobie obczaić z dużym stopniem prawdopodobieństwa po jakim podłożu się auto przemieszcza na podstawie różnicy w poślizgu poszczególnych kół

Niemniej oczywiście po drogach jeździ pełen przekrój historii systemu i w zależności od rocznika można na różne jego generacje trafić.



dokładnie

22 Data: Listopad 21 2007 10:09:51
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: J.F. 

On Wed, 21 Nov 2007 09:24:57 +0100,  ToMasz wrote:

Czy moze ktos ma jakis schemat, albo dokładny opis samego układu
wykonawczego ABSu? Wiadomo: koła czujniki odcinanie.... ale JAK
DOKŁADNIE odbywa sie odcinanie siły hamowania? są 4 "odcinacze czy
jeden? taki schemat budowy modułu odcinająceg wiele by wyjaśnił.

4 lub 3 [dwa tylne na jednym].
A moze nawet tylko 2 w niektorych pojazdach.

J.

23 Data: Listopad 21 2007 11:12:22
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: Jakub Witkowski 

Agent pisze:

Coś bez sensu kombinujecie z tym ABS
Jak dla mnie to ABS działałby sensownie wtedy kiedy np lewe koło sie blokuje to popuszcza tam hamulec i podobnie z pozostałymi.

Wiesz ile jest rozmaitych algorytmów działania abs-u?
Zapeniam cię, że taki jak ten był był stosowany, jakieś 20 lat temu,
już w książce z 87' jest opisany jako jeden z wielu, dobry w pewnych
warunkach, ale w innych nie za bardzo.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

24 Data: Listopad 20 2007 17:37:48
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: ergk 

ToMasz pisze:

Witam
mam Xsare 20HDi, z absme i jest to nasza pierwsza wspólna zima.
Pisałem o moich problem ach na forum citroena ale nie uzyskałem
satysfakcjonującej odpowiedzi wiec pisze tutaj.

W skrócie - auto na suchym hamuje idealnie, na sliskiej nawierzchni nie
hamuje prawie wcale, Abs działa, pytanie czy dobrze działa?

całą historia:

Jade sobie do pracy, mijam skrzyżowanie z prędkością 30 km, lekki spad i
widze ze jest lód do następnego skrzyżowania - 150 metrów prawie
totalnej szklanki. no to zaczynam hamowac. a tu... pedał hamulca
impulsowo odbija moją stope, a auto NIC nie zwalnia!!! JEst lekko z
górki a wiec nie zatrzymam sie bez hamowania!!!.

Teoretycznie mozna by załozyc ze tak ma byc, skoro koła sie blokują, Abs
ma je odblokowac, ale nie kosztem mojej śmierci...

Zrobiłem tak: puściłem hamulec, sprzegło , jedynka, puściłem sprzęgło
i... auto zaczeło zwalniac,!!! wyrażnie! plecy odkleiły mi sie od
fotela. dalej ręczny ma maksa- zadziałało zatrzymałem sie dokładnie tak
samo jak  autem bez absu!

zrobiłem taki test.
1. mokry asfalt, ale zero lodu. hamulec do dechy,(z 50 km/h) zatrzymałem
sie prawie w miejscu, Abs szarpnął pedałęm, ale samo hamowanie było
błyskawiczne.
2. lód pomieszany z błotem pośniegowym, nie szklanka, ale ślisko.hamuje
i... auto normalnie bez hamulców. Hamowaliście kiedys tylko ręcznym na
suchym asflacie? jak bym miał taką chociaż skutecznośc to byłbym w 7 niebie
3. PRawe koła na błocie, lewe koła na prawie suchym asfalcie. Efekt? Tak
samo jak w p2. prawie całkowity BRAK Hamowania. totalnie jak bym jechał
po lodzie. Abs oczywiscie szarpał hamulcem, ale wszystko wskazuje na to
ze jesli którekolwiek z kół załapie poślizg, hamulec jest odcinany ze
wszystkich. Dla mnie katastrofa. W tej sytuacji auto bez absu stanie na
2 metrach, (najwyżej bokiem) ja przejechałem 30metrów.

Czy da sie samemu jakos przeprowadzic test hamulców, Pojade do diagnosty
i co.... JAK to sprawdzi?


Zaczynam sie zastanawiac, czy aby nie jest tak, ze ABS rejestrując
poślizg JEDNEGO z kół, odcina hamowanie WSZYSTKICH kół. Efektywnośc
hamulców potwierdza takie przypuszczenia.

Narazie zastanawiam sie jak tymczasowo zablokowac ABS. Nim steruje jekiś
komputer, jesli jest niezaeżny moze by mu odciac zasilanie?

Czy w autach innych marek, są takie same problemy?!
NApiszcie co powinienem zrobic, boje sie ze mój problem jest trudny do
wyklarowania mechanikowi....
ToMasz

Można ogłupić ABS tak żeby włączał sie nawet bez potrzeby. Nie wiem czy Tobie to coś pomoże bo objawy były trochę inne, ale może: Kiedyś dłubałem w Astrze F (wymiana manszet przegubów) i po poskładaniu wszystkiego do kupy miałem włączające sie ABS'y nawet podczas lekkiego hamowania, przyczyną okazało się zamocowanie czujników abs'u w różnych odległościach od wieńców na przedniej osi, lekkie odsunięcie jednego z nich i problem jak ręka odjął, w sumie nie wiem czy to sie Ci przyda bo w tym aucie przed poprawką czujnika ABS potrafił zagrać na suchym nawet przy średnim hamowaniu gdzie nie było mowy o tym żeby któreś z kół się blokowało.

25 Data: Listopad 20 2007 18:17:44
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: tomasz_avanti 

ToMasz pisze:

W skrócie - auto na suchym hamuje idealnie, na sliskiej nawierzchni nie
hamuje prawie wcale, Abs działa, pytanie czy dobrze działa?

podstawowa sprawa to ABS w samochodzie nie jest po to żeby skrócić drogę hamowania - to jest po pierwsze - tylko po to by nie dopuścić do całkowitego zablokowania kół i przez to do poślizgu - masz mieć w wyniku jego działania możliwość OMINIĘCIA przeszkody ...
a po drugie istnieją pewne przypadki jeśli chodzi o warunki m.in. atmosferyczne dzięki którym jego działanie bedzie wrecz "przeszkadzało" i tu przychodzi czas na twój przypadek - na lodzie właśnie tak się będzie zachowywał samochód ...

26 Data: Listopad 21 2007 07:17:22
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: Agent 


Użytkownik "tomasz_avanti"  napisał w wiadomości

ToMasz pisze:

W skrócie - auto na suchym hamuje idealnie, na sliskiej nawierzchni nie
hamuje prawie wcale, Abs działa, pytanie czy dobrze działa?

podstawowa sprawa to ABS w samochodzie nie jest po to żeby skrócić drogę hamowania - to jest po pierwsze - tylko po to by nie dopuścić do całkowitego zablokowania kół i przez to do poślizgu - masz mieć w wyniku jego działania możliwość OMINIĘCIA przeszkody ...
a po drugie istnieją pewne przypadki jeśli chodzi o warunki m.in. atmosferyczne dzięki którym jego działanie bedzie wrecz "przeszkadzało" i tu przychodzi czas na twój przypadek - na lodzie właśnie tak się będzie zachowywał samochód ...

Zachowanie samochodu gdzie 2 koła są na suchyn a 2 na lodzie i auto ine hamuje nie jest normalne. Auto powinno hamować tymi 2 na suchym. Może do tego potrzebne jest jeszcze EBD?

27 Data: Listopad 22 2007 18:22:32
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: tomasz_avanti 

Agent pisze:

Zachowanie samochodu gdzie 2 koła są na suchyn a 2 na lodzie i auto ine hamuje nie jest normalne. Auto powinno hamować tymi 2 na suchym. Może do tego potrzebne jest jeszcze EBD?

w takim przypadku gdyby doszlo do hamowania ostrego kolami na suchym momentalnie cie zarzuca na ta strone i prawdopodobnie dachowanie jeżeli dzieje się to przy większej prędkości; elektronika rozroznia roznice w poślizgu kół z poszczegolnych stron pojazdu i dobiera tak rozkład sił hamowania by nie doszło do destabilizacji toru jazdy pseudo rsp

28 Data: Listopad 21 2007 11:18:46
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: Jakub Witkowski 

ToMasz pisze:

W skrócie - auto na suchym hamuje idealnie, na sliskiej nawierzchni nie
hamuje prawie wcale, Abs działa, pytanie czy dobrze działa?

Jeśli masz możliwość odłączenia ABS-u np bezpiecznikiem i nie powoduje
to żadnych dodatkowych skutków ubocznych, to możesz pokusić się
o wykonanie bardziej miarodajnengo doświadczenia: na tej samej śliskiej
drodze, z tą samą szybkością zahamuj z ABS i bez niego.
Pamiętaj aby tak jak tu pisano, z ABS wciskać pedał b.mocno,
najlepiej z wysprzęgleniem. Powtórz dla pewności test ze 2-3 razy.
Porównaj subiektywne odczucia z obiektywną drogą hamowania.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

29 Data: Listopad 23 2007 11:17:23
Temat: Re: ABS - problem-pierwsza zima
Autor: Tomasz Pyra 

ToMasz pisze:

Witam
mam Xsare 20HDi, z absme i jest to nasza pierwsza wspólna zima.
Pisałem o moich problem ach na forum citroena ale nie uzyskałem
satysfakcjonującej odpowiedzi wiec pisze tutaj.

W skrócie - auto na suchym hamuje idealnie, na sliskiej nawierzchni nie
hamuje prawie wcale, Abs działa, pytanie czy dobrze działa?

Zapraszam tutaj:
http://free.of.pl/h/hellfire/abs.html


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

ABS - problem-pierwsza zima



Grupy dyskusyjne