Grupy dyskusyjne   »   na pałe w upale

na pałe w upale



1 Data: Sierpien 05 2013 08:15:32
Temat: na pałe w upale
Autor: Prawy 

jak w temacie - jazda na pałe w upale jest kolejną odmianą motoklizmu, dotyczy najwyższych temperatur i ma charakter czegoś jak poniżej

*strój dowolny plażowy
*przyczepność opon urozmaicona od najwyższej i odwrotnie
*duże grzanie pośladów
*ślady na rozgrzanym asfalcie gdzie nie gdzie
*spalanie i wzmożony ubytek płynów
*opalenizna klaty, ramion, kolektora i udar w kasku

Prawy, xtx670 i sportowy rower



2 Data: Sierpien 05 2013 17:41:21
Temat: Re: na pałe w upale
Autor: Kuczu 

W dniu 2013-08-05 17:15, Prawy pisze:

jak w temacie - jazda na pałe w upale jest kolejną odmianą motoklizmu, dotyczy najwyższych temperatur i ma charakter czegoś jak poniżej

*strój dowolny plażowy
*przyczepnoć opon urozmaicona od najwyższej i odwrotnie
*duże grzanie pośladów
*ślady na rozgrzanym asfalcie gdzie nie gdzie
*spalanie i wzmożony ubytek płynów
*opalenizna klaty, ramion, kolektora i udar w kasku

Prawy, xtx670 i sportowy rower


Ale o co Ci, k..., chodzi ? Chwalisz sie, zalisz, czy zazdraszczasz ?

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X

3 Data: Sierpien 06 2013 05:39:25
Temat: Re: na pałe w upale
Autor: Prawy 

Czy nie dostrzegasz problemu, przez upał tracimy sezon który i tak wynosi tylko połowę. Kazdy interpretuje sobie dowolnie. Ja widzę z jednej strony radosną jazda w kąpielówkach i groźba obdartych kości, z drugiej wzorowy kostium motocyklisty i groźba przegrzania zwojów i ugotowania jajek... A może jest jakąś cudowna receptura?

1. jazda w nocy
2. polewanie sie płynami
3. wentylatorek na kierownicy
....

4 Data: Sierpien 06 2013 14:41:35
Temat: Re: na pałe w upale
Autor: Kuczu 

W dniu 2013-08-06 14:39, Prawy pisze:

Czy nie dostrzegasz problemu, przez upał tracimy sezon który i tak wynosi tylko połowę. Kazdy interpretuje sobie dowolnie. Ja widzę z jednej strony radosną jazda w kąpielówkach i groźba obdartych kości, z drugiej wzorowy kostium motocyklisty i groźba przegrzania zwojów i ugotowania jajek... A może jest jakąś cudowna receptura?

1. jazda w nocy
2. polewanie sie płynami
3. wentylatorek na kierownicy
...


Ja tam sie na motoklizmie nie znam. Ja po prostu jade szybciej i mi jest chlodniej.

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X

5 Data: Sierpien 06 2013 14:56:42
Temat: Re: na pałe w upale
Autor: Akarm 

W dniu 2013-08-06 14:41, Kuczu pisze:

Ja tam sie na motoklizmie nie znam. Ja po prostu jade szybciej i mi jest
chlodniej.

Do tego jeszcze dobrze mieć kombinezon z białej skóry.

--
          Akarm
http://bykom-stop.avx.pl

6 Data: Sierpien 06 2013 13:00:35
Temat: Re: na pałe w upale
Autor: AZ 

On 2013-08-06, Akarm  wrote:

Ja tam sie na motoklizmie nie znam. Ja po prostu jade szybciej i mi jest
chlodniej.

Do tego jeszcze dobrze mieć kombinezon z białej skóry.

Jestes rasista?

--
Artur
ZZR 1200

7 Data: Sierpien 06 2013 15:10:49
Temat: Re: na pałe w upale
Autor: Grzybol 

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości

On 2013-08-06, Akarm  wrote:
Ja tam sie na motoklizmie nie znam. Ja po prostu jade szybciej i mi jest
chlodniej.
Do tego jeszcze dobrze mieć kombinezon z białej skóry.
Jestes rasista?

Zaraz tam rasista. Po prostu skora z czarnucha smierdzi...

--
Grzybol

8 Data: Sierpien 06 2013 19:51:12
Temat: Re: na pałe w upale
Autor: Kuczu 

W dniu 2013-08-06 15:10, Grzybol pisze:

Zaraz tam rasista. Po prostu skora z czarnucha smierdzi...


Popcornem ?

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X

9 Data: Sierpien 06 2013 13:04:10
Temat: Re: na pałe w upale
Autor: kakmar 

Dnia 06.08.2013 Akarm  napisał/a:

W dniu 2013-08-06 14:41, Kuczu pisze:
Ja tam sie na motoklizmie nie znam. Ja po prostu jade szybciej i mi jest
chlodniej.

Do tego jeszcze dobrze mieć kombinezon z białej skóry.

Co wy robita na tych motórach że wam tak te kilka dni ciepełka boleśnie
doskwiera? Może jeździć zacznijcie. Zresztą nieważne.
Sam najbardziej lubię właśnie te kilka dni w roku gdy wieje na ciepło,
a nie jak zwykle na zimno, albo lodowato.

--
kakmaratgmaildotcom

10 Data: Sierpien 06 2013 13:19:51
Temat: Re: na pałe w upale
Autor: AZ 

On 2013-08-06, kakmar  wrote:

Ja tam sie na motoklizmie nie znam. Ja po prostu jade szybciej i mi jest
chlodniej.

Do tego jeszcze dobrze mieć kombinezon z białej skóry.

Co wy robita na tych motórach że wam tak te kilka dni ciepełka boleśnie
doskwiera? Może jeździć zacznijcie. Zresztą nieważne.
Sam najbardziej lubię właśnie te kilka dni w roku gdy wieje na ciepło,
a nie jak zwykle na zimno, albo lodowato.

Stojom w korkach to i w jaja goraco albo jak maja Ducati to pchaja...

Fakt, ostatnio jak sie przelecialem w t-shirtcie po S8 to czy jechalem
120 czy 160 czy 200 bylo tak samo goraco ;-)

--
Artur
ZZR 1200

11 Data: Sierpien 06 2013 15:53:12
Temat: Re: na pałe w upale
Autor: Leszek Karlik 

On Tue, 06 Aug 2013 15:19:51 +0200, AZ  wrote:

[...]

Stojom w korkach to i w jaja goraco albo jak maja Ducati to pchaja...

Fakt, ostatnio jak sie przelecialem w t-shirtcie po S8 to czy jechalem
120 czy 160 czy 200 bylo tak samo goraco ;-)

Na zimę są kamizelki grzejące, a na lato kamizelki chłodzące -  http://www.veskimo.com/ :-)

--
Leszek 'Leslie' Karlik               NTV 650 & ST995i
http://leslie.hell.pl/

-- - news://freenews.netfront.net/ - complaints:  -- -

12 Data: Sierpien 06 2013 17:09:27
Temat: Re: na pałe w upale
Autor: Akarm 

W dniu 2013-08-06 15:19, AZ pisze:

Fakt, ostatnio jak sie przelecialem w t-shirtcie po S8 to czy jechalem
120 czy 160 czy 200 bylo tak samo goraco ;-)

Ty się nie śmiej, w piątek wyprzedził mnie na siódemce ścigant w klapkach, krótkich majtkach i podkoszulku.

--
          Akarm
http://bykom-stop.avx.pl

13 Data: Sierpien 06 2013 08:36:38
Temat: Re: na pałe w upale
Autor:

Jak jazda po piekarniku , średnia przyjemność a dalej to nawet jak za kare.
w nocy i wieczorem uważać na zwierzynę trzeba bo wyjdzie z lasu i zabije

14 Data: Sierpien 09 2013 15:37:05
Temat: Re: na pałe w upale
Autor: AZ 

On 2013-08-06, Akarm  wrote:

Fakt, ostatnio jak sie przelecialem w t-shirtcie po S8 to czy jechalem
120 czy 160 czy 200 bylo tak samo goraco ;-)

Ty się nie śmiej, w piątek wyprzedził mnie na siódemce ścigant w
klapkach, krótkich majtkach i podkoszulku.

No i? :-) Ja nie jechalem szybciej bo balem sie ze mi koszulke zerwie...

--
Artur
ZZR 1200

15 Data: Sierpien 07 2013 14:18:50
Temat: Re: na pałe w upale
Autor: Roman Niewiarowski 

W dniu 2013-08-06 14:41, Kuczu pisze:

Ja tam sie na motoklizmie nie znam. Ja po prostu jade szybciej i mi jest
chlodniej.

A co z tarciem powietrza ?

pozdr
newrom
--
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

-- - news://freenews.netfront.net/ - complaints:  -- -

16 Data: Sierpien 07 2013 13:00:54
Temat: Re: na pałe w upale
Autor: masti 

Dnia pięknego Wed, 07 Aug 2013 14:18:50 +0200 osobnik zwany Roman
Niewiarowski napisał:

W dniu 2013-08-06 14:41, Kuczu pisze:

Ja tam sie na motoklizmie nie znam. Ja po prostu jade szybciej i mi
jest chlodniej.

A co z tarciem powietrza ?

ja tam wolę się prześlizgiwać niż trzeć. Potem trzeba smarować :)


--
BMW R1100GS '94
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

17 Data: Sierpien 07 2013 14:17:29
Temat: Re: na pałe w upale
Autor: Roman Niewiarowski 

W dniu 2013-08-06 14:39, Prawy pisze:

Czy nie dostrzegasz problemu, przez upał tracimy sezon który i tak wynosi tylko połowę. Kazdy interpretuje sobie dowolnie. Ja widzę z jednej strony radosną jazda w kąpielówkach i groźba obdartych kości, z drugiej wzorowy kostium motocyklisty i groźba przegrzania zwojów i ugotowania jajek... A może jest jakąś cudowna receptura?

kupse kamizelke z klimatyzacja i nie marudz.

newrom
--
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

-- - news://freenews.netfront.net/ - complaints:  -- -

18 Data: Sierpien 08 2013 11:51:09
Temat: Re: na pałe w upale
Autor: jeDrASS 

W dniu 2013-08-06 14:39, Prawy pisze:

Czy nie dostrzegasz problemu, przez upał tracimy sezon który i tak wynosi tylko połowę. Kazdy interpretuje sobie dowolnie. Ja widzę z jednej strony radosną jazda w kąpielówkach i groźba obdartych kości, z drugiej wzorowy kostium motocyklisty i groźba przegrzania zwojów i ugotowania jajek... A może jest jakąś cudowna receptura?

1. jazda w nocy
2. polewanie sie płynami
3. wentylatorek na kierownicy

kup sobie meshową kurtkę oraz solidne jeansy i będzie dopsz..

--
jeDrASS i naga włoszka

19 Data: Sierpien 08 2013 03:23:56
Temat: Re: na pałe w upale
Autor: Prawy 

aby dostarczyć wam jeszcze bardzej merytorycznej dyskusji podpieram sie konkretami:

-zaplanuj trase na dużej wysokości gdzie będzie chłodniej
-spocooną bielizne polewaj płynami dla zachowania higieny lecz unikaj wybielacza
-pij dużo wodu i sikaj, z moczem odpływa z  ciała ciepło
-starasz sie utrzymaywać naczynia krwionośnie rozszerzone
-ciśnienie kwri w czaszce i mieśniach maleje bo krew płynie gdzie indziej bardziej do skóry, staraj sie temu przeciwdziałać bo na motorze potrzebujesz i mieśni i koncentracji
-uważaj na symptomy przegrzania: zaczyna sie mrówkami, potem idzie słabość mieśni, potem bol głowy, zawroty, aż w koću omdlenia, po wszystkim mogą pojaiwć sie mdłosci
-uważaj nja opalenie skóry wiatrem i słońcem, dlatego wciąż lepiej miec na sobie pełne ubranie nomada pustynnego
-pod kaskiem jest gręcej, dlatego wolne przestrzenie uzupełniaj kostakmi lodu (niesprawdzone)
-noś sandały z dużą podeszwą co uchroni cie od poparzeń rozgrzanym asfaltem
i tym podobne

20 Data: Sierpien 08 2013 13:32:39
Temat: Re: na pałe w upale
Autor: Marcin N 

W dniu 2013-08-08 12:23, Prawy pisze:

aby dostarczyć wam jeszcze bardzej merytorycznej dyskusji podpieram sie konkretami:

-zaplanuj trase na dużej wysokości gdzie będzie chłodniej
-spocooną bielizne polewaj płynami dla zachowania higieny lecz unikaj wybielacza
-pij dużo wodu i sikaj, z moczem odpływa z  ciała ciepło
-starasz sie utrzymaywać naczynia krwionośnie rozszerzone
-ciśnienie kwri w czaszce i mieśniach maleje bo krew płynie gdzie indziej bardziej do skóry, staraj sie temu przeciwdziałać bo na motorze potrzebujesz i mieśni i koncentracji
-uważaj na symptomy przegrzania: zaczyna sie mrówkami, potem idzie słabość mieśni, potem bol głowy, zawroty, aż w koću omdlenia, po wszystkim mogą pojaiwć sie mdłosci
-uważaj nja opalenie skóry wiatrem i słońcem, dlatego wciąż lepiej miec na sobie pełne ubranie nomada pustynnego
-pod kaskiem jest gręcej, dlatego wolne przestrzenie uzupełniaj kostakmi lodu (niesprawdzone)
-noś sandały z dużą podeszwą co uchroni cie od poparzeń rozgrzanym asfaltem
i tym podobne

Skoro już tak na poważnie.

Żołnierze używają chust na szyję. Czasem widać na filmach, jak sobie taką chustę moczą. To nie są zwyczajne chusty. Mają wszyte specjalne żelowe koraliki, które chłoną wilgoć i pęcznieją. Potem tę wilgoć oddają skórze. Te koraliki kosztują grosze i sprzedawane są czasem jako dekoracyjne kulki do nawilżania wody w doniczkach.

Potrafią utrzymać wodę w sobie nawet ponad dobę. Taka wilgotna chusta (z wszytymi tymi kulkami) na szyi - znakomicie odbiera ciepło i pozwala chłodzić cały organizm.



--
MN

21 Data: Sierpien 08 2013 13:34:14
Temat: Re: na pałe w upale
Autor: Marcin N 

W dniu 2013-08-08 13:32, Marcin N pisze:

kulki do nawilżania wody w doniczkach.

Z tym nawilżaniem wody to odrobinę przesadziłem.


--
MN

22 Data: Sierpien 15 2013 02:35:34
Temat: Re: na pałe w upale
Autor:

W dniu czwartek, 8 sierpnia 2013 13:34:14 UTC+2 użytkownik Marcin N napisał:

>kulki do nawilżania wody w doniczkach.



Z tym nawilżaniem wody to odrobinę przesadziłem.

a mialo byc na powaznie.

A nie wiesz, czy da sie taka wode w kulce zagotowac i na ten przyklad liptonka zrobic?

--
zdrowka
amos

23 Data: Sierpien 08 2013 16:17:33
Temat: Odp: na pałe w upale
Autor: Johnny 

Użytkownik "Prawy" dobrze prawi:

-zaplanuj trase na dużej wysokości gdzie będzie chłodniej
Jak jade po browara do sklepu w Puńcowie (1,5km ode mnie) to szteluje nawi na Krupówki. Pomaga.

-spocooną bielizne polewaj płynami dla zachowania higieny lecz unikaj wybielacza
Polewam, polewam, nawet bez wyciągania wacka ze spodni.

-pij dużo wodu i sikaj, z moczem odpływa z  ciała ciepło
Patrz punkt powyżej.

-starasz sie utrzymaywać naczynia krwionośnie rozszerzone
Racja. Trzeba haratać nie mniej niż 240, wtedy jako extra bonus puszczają też zwieracze.

-ciśnienie kwri w czaszce i mieśniach maleje bo krew płynie gdzie indziej
Tak, dlatego jak haratam te 240km/ha, to w głowie mi nic innego jak tylko doopy.

-uważaj na symptomy przegrzania: zaczyna sie mrówkami, potem idzie słabość mieśni, potem bol głowy, zawroty, aż w koću omdlenia,
Tu muszę się nie zgodzić! U mnie zamiast mrówek pojawiają się białe myszki, chociaż objawy te dopadają mnie a i w siarczyste mrozy. Reszta się zgadza, chociaż dodałbym jeszcze po omdleniu - kaftan bezpieczeństwa.

-uważaj nja opalenie skóry wiatrem i słońcem, dlatego wciąż lepiej miec na sobie pełne ubranie nomada pustynnego
Mam takie odzienie, w końcu nie na darmo sołtys płaci mi premię za propagowanie folkloru.

-pod kaskiem jest gręcej, dlatego wolne przestrzenie uzupełniaj kostakmi lodu (niesprawdzone)
Nie da rady! Ja nie z sikacza, pod kaskiem mam tez mózg.

-noś sandały z dużą podeszwą co uchroni cie od poparzeń rozgrzanym asfaltem
Spróbowałem. Nieskuteczne! Lepiej jednak tak zwyczajnie hamulcami;-)



Pozdrawiam Johnny

mój eboczek: http://www.empik.com/palnik-czyli-krotkie-i-jeszcze-krotsze-kaszanki-johnny-ego-artur,p1063599298,ebooki-i-mp3-p

na pałe w upale



Grupy dyskusyjne