na swiatłach od 17 kwietnia
1 | Data: Kwiecien 03 2007 06:37:29 |
Temat: na swiatłach od 17 kwietnia | |
Autor: arek | chyba do końca świata albo kryzysu naftowego 2 |
Data: Kwiecien 03 2007 08:45:05 | Temat: Re: na swiatłach od 17 kwietnia | Autor: Chris |
chyba do końca świata albo kryzysu naftowegoZa to juz nie bedzie wypadkow ;-) 3 |
Data: Kwiecien 03 2007 08:56:10 | Temat: Re: na swiatłach od 17 kwietnia | Autor: PaweL | chyba do końca świata albo kryzysu naftowegoZa to juz nie bedzie wypadkow ;-) Może i przemoc w rodzinach się zmniejszy. I pijaków ubędzie. I ciemnych interesów nie będzie. Bo taka jasność w Polsce zapanuje że wszystko od razu będzie widać z daleka. Nie to co teraz. 4 |
Data: Kwiecien 03 2007 09:12:45 | Temat: Re: na swiatłach od 17 kwietnia | Autor: Chris |
>> chyba do końca świata albo kryzysu naftowegodaleka. Nie to co teraz. Oooo, to pewnie i rzad sie zmieni ;-) 5 |
Data: Kwiecien 03 2007 11:05:49 | Temat: Re: na swiatłach od 17 kwietnia | Autor: robertbig | On 3 Kwi, 08:56, "PaweL" wrote: >> chyba do końca świata albo kryzysu naftowego Predzej pomrocznośc jasna... -- Robert 6 |
Data: Kwiecien 03 2007 09:02:41 | Temat: Re: na swiatłach od 17 kwietnia | Autor: Robert J. | chyba do końca świata albo kryzysu naftowego Wy naprawdę lubicie wierzyć w propagandę... Jesteś następnym, którem auto pali pół litra więcej jak jedzie z włączonymi światłami? 7 |
Data: Kwiecien 03 2007 09:39:24 | Temat: Re: na swiat | Autor: WW | Robert J. napisał(a): chyba do końca świata albo kryzysu naftowego A pomyszkowałeś o zazwyczaj nieoświetlonych użytkowników dróg. Rowerzystach i pieszych. Wszak teraz będziemy wypatrywać jedynie świateł. Co nie świeci to tego nie ma !!!!. Najwyżej liczba rowerzystów sie zmniejszy - i tak ich nie lubię. Pozdrawiam WW 8 |
Data: Kwiecien 03 2007 10:04:42 | Temat: Re: na swiat | Autor: Robert J. | A pomyszkowałeś o zazwyczaj nieoświetlonych użytkowników dróg. Ale "przedpiśca" raczej napisał w kontekście zużycia paliwa: "chyba do końca świata albo kryzysu naftowego" Rowerzystach i pieszych. Jeśli ktoś całą podróż spędza na wypatrywaniu świateł to jego problem... Ja uważam że oświetlony samochód łatwiej i szybciej można zobaczyć i tyle. Rowerzysta z reguły bardziej uważa i jest ostrożniejszy (mówię "z reguły") bo wie, że nie ma szans w starciu z autem, kierowcy niestety nie uważają... 9 |
Data: Kwiecien 03 2007 10:10:27 | Temat: Re: na swiat | Autor: Cyprian Prochot |
A pomyszkowałeś o zazwyczaj nieoświetlonych rowerzysta czy pieszy praktycznie stoi w miejscu. auto zbliza sie z przeciwka z predkoscia na trasie rzedu 100 kmh... nie widzisz roznicy w czasie reakcji ? -- pozdrawiam Cyprian Prochot CKMK - Scorpio 2.4 V6 Srebrny Metalic + Alan 28 / RS39 + AT 1700 PMS++PJ S+ p++ M W P++:++ X+ L++ B++ M+ Z+++ T-W- CB++ 10 |
Data: Kwiecien 03 2007 10:48:07 | Temat: Re: na swiat | Autor: WielkaBakteria | A pomyszkowałeś o zazwyczaj nieoświetlonych użytkowników dróg. Jejkuuu... huuurraaaa.... już nie będzie drzew !!!! :)))) -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- WielkaBakteria "Nie odniosłem porażek, ja odkryłem setki błędnych rozwiązań" Thomas Edison 11 |
Data: Kwiecien 03 2007 10:54:00 | Temat: Re: na swiat | Autor: Jan Kowalski |
A pomyszkowałeś o zazwyczaj nieoświetlonych użytkowników dróg. Jeździłeś kiedyś w nocy? 12 |
Data: Kwiecien 03 2007 12:45:32 | Temat: Re: na swiat | Autor: Waldek Godel | Dnia Tue, 3 Apr 2007 10:54:00 +0200, Jan Kowalski napisał(a): Jeździłeś kiedyś w nocy? A coś się ma zmienić w temacie świateł w nocy, czy tylko najzwyczajniej trollujesz jak ostatni idiota? -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.telekomunikacja.org "Porównywanie francuskich aut podatnych na uszkodzenia z niemiecką solidnością i prawdziwie ponadczasową bryłą samochodu jest dość śmieszne." 13 |
Data: Kwiecien 03 2007 12:11:19 | Temat: Re: na swiatłach od 17 kwietnia | Autor: Tomasz Motyliński | Witam, chyba do końca świata albo kryzysu naftowego Widzisz zależy od auta, to tak jak z klimą im mniejszy silnik tym różnica większa. Przy dużych silnikach jest to niezauważalne ale przy takim cienkim 700 może to być nawet pół litra więcej (tego dokładnie nie wiem). Pewnie do kosztów można doliczyć żarówki, które się szybciej zużywać będą, ale to wszystko ch%$. Od dawna poza obszarem zabudowanym jeżdżę z włączonymi światłami bo faktycznie lepiej mnie widać i jak pomykam w granicach 120 km/h nie pojawię się nagle komuś "znikąd" bo widać mnie z daleka. Widzę jednak jeden problem. Wsiądę w auto i przejadę do garażu 300m uliczkami osiedlowymi z prędkością nie przekraczającą 30km/h, zapomnę włączyć światła i zarobię mandat w piękny słoneczny dzień, bo akurat policjantom się nudziło. Zarobiłem taki swojego czasu za brak pasów (dokładnie w identycznych warunkach). -- Tomasz Motyliński Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie .... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.net.pl/~motto77/mydesktop.jpg http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana 14 |
Data: Kwiecien 03 2007 12:26:13 | Temat: Re: na swiatłach :( | Autor: PaweL |
To ja tu kiedyś pisałem że mi na światłach wzrasta zużycie o 0,5 l/100km. Nie dlatego że jest to takie obciążenie dla silnika (1.8 114KM), ale w moich samochodach po zapaleniu świateł wolne obroty podnoszą się o 100 obr/min. Ponieważ jeżdżę po Warszawie - czyli stoję w korkach, silnik istotną część czasu jazdy pracuje na wolnych obrotach i ich podniesienie zauważalnie wpływa na zużycie paliwa. Tak więc według nowej ustawy mam świecić w korku - dla bezpieczeństwa, spalając więcej paliwa, zanieczyszczając środowisko. Czy to jest mądre? Mój poprzedni samochód (też Nissan) tez podnosił obroty po zapaleniu świateł. Paweł 15 |
Data: Kwiecien 03 2007 12:39:31 | Temat: Re: na swiatłach :( | Autor: Tomasz Motyliński | Witam, To ja tu kiedyś pisałem że mi na światłach wzrasta zużycie o 0,5 l/100km. O tym nie pomyślałem, być może dlatego, że większość km nakręcam poza miastami, ale fakt faktem mi też podnoszą się obroty na biegu jałowym silnika. -- Tomasz Motyliński Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie .... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.net.pl/~motto77/mydesktop.jpg http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana 16 |
Data: Kwiecien 03 2007 13:01:10 | Temat: Re: na swiatłach :( | Autor: Tomasz Pyra | PaweL napisał(a): To ja tu kiedyś pisałem że mi na światłach wzrasta zużycie o 0,5 l/100km. Nie przesadzasz jednak? Taki silnik, po rozgrzaniu na biegu jałowym powinien zużywać około 1l/h. Po zapaleniu świateł niech będzie nawet 1.1l/h, ale nie więcej. Fakt że w ekstremalnej sytuacji to wzrost zużycia paliwa nawet o 10%, ale jeżeli chociaż trochę jeździsz to zużycie będzie dużo dużo mniejsze. Tak więc według nowej ustawy mam świecić w korku - dla bezpieczeństwa, spalając więcej paliwa, zanieczyszczając środowisko. Czy to jest mądre? O ile mi wiadomo to możliwość zgaszenia świateł w korku jak przed i za Tobą stoi samochód pozostała niezmieniona. Mój poprzedni samochód (też Nissan) tez podnosił obroty po zapaleniu świateł. Sprawdź jeszcze na ile to jest chwilowe - na początku podniesie z powodu wzrostu obciążenia na alternatorze, ale po chwili powinien obroty obniżyć. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 17 |
Data: Kwiecien 03 2007 14:35:44 | Temat: Re: na swiatłach :( | Autor: PaweL |
PaweL napisał(a):Nie robię żadnych teoretycznych wyliczeń. Po prostu widzę to przy tankowaniu. ??? Jest taki przepis ???Tak więc według nowej ustawy mam świecić w korku - dla bezpieczeństwa, spalając więcej paliwa, zanieczyszczając środowisko. Czy to jest mądre? Mój poprzedni samochód (też Nissan) tez podnosił obroty po zapaleniu świateł. Tak ma być w benzynowych silnikach. Z tego co wiem wiele firm stosuje takie rozwiązanie. Po zapaleniu świateł, ogrzewania tylnej szyby, nawiewu itp. większych odbiorników elektrycznych wolne obroty się zwiększają żeby utrzymać pełne ładowanie na postoju. Paweł 18 |
Data: Kwiecien 03 2007 15:33:55 | Temat: Re: na swiatłach :( | Autor: Tomasz Pyra | PaweL napisał(a): Nie robię żadnych teoretycznych wyliczeń. Po prostu widzę to przy tankowaniu. Nie zrozum mnie źle, ale to jest stosunkowo mało wiarygodny sposób liczenia zużycia paliwa (nawet na potrzeby "samemu sobie"). Po prostu warunki testu nie są obiektywne. Co do wzrostu zużycia paliwa to dobrze to widać w samochodach które pokazują chwilowe zużycie paliwa, taki wynik jest już całkiem dokładny, a warunki testu porównywalne. I raczej różnica będzie 0.1-0.2l/h gdzie należy pamiętać że jest to maksymalna różnica na postoju - jak samochód jedzie to różnica będzie się zmniejszać. Może w skrajnych wypadkach to być nawet 0.5l/100km, ale raczej jedynie w przypadku kiedy w korkach spędzasz ogromną ilość czasu. O ile mi wiadomo to możliwość zgaszenia świateł w korku jak przed i za Tobą stoi samochód pozostała niezmieniona. ??? Jest taki przepis ??? Art. 51. 7. [...] Jeżeli zatrzymanie trwa ponad 1 minutę, dopuszcza się wyłączenie świateł zewnętrznych pojazdu, o ile na tym samym pasie ruchu, przed tym pojazdem i za nim, stoją inne pojazdy. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 19 |
Data: Kwiecien 03 2007 16:48:46 | Temat: Re: na swiatłach :( | Autor: Axel | "PaweL" wrote in message Tak ma być w benzynowych silnikach.Mój poprzedni samochód (też Nissan) tez podnosił obroty po zapaleniuSprawdź jeszcze na ile to jest chwilowe - na początku podniesie z powodu Nawet maluch z alternatorem nie mial problemu z ladowaniem na wolnych obrotach. Nie widzialem w zadnym aucie z komputerem sterujacym praca silnika, zeby sie wolne obroty podnosily po wlaczeniu obciazenia - nawet klimatyzacji. -- Axel 20 |
Data: Kwiecien 03 2007 17:28:52 | Temat: Re: na swiatłach :( | Autor: Robert J. | Nie widzialem w zadnym aucie z komputerem sterujacym praca silnika, zeby Ale zauważ że najwięcej krzyku tutaj podnoszą magicy, których auta mają komputer tylko jak właściciel lub pasażer wsiądzie doń z laptopem ;-). Posiadacze aut wiekiem zbliżonych do właścicieli... Zauważyłem że większość mających samochody nowe lub prawie nowe wypowiada się najczęściej żartobliwie. I mają oni dystans do wielu spraw. W moim aucie na jałowym biegu komp po włączeniu świateł nie pokazuje ani o jotę więcej, dopiero włączenie klimy zwiększa wskazanie zużycia o 0,1-0,2 l/h (częściej jednak 0,1), ale obroty i tak się nie zwiększają (przynajmniej w zauważalny sposób)... Więc do mitycznego już wręcz 0,5 l/100 km daleko jeszcze. No, chyba że te 100 km bym jechał jakieś 10 godzin. Ale nie mówimy o ekstremalnych przypadkach, krzykacze powołują się na średni wzrost spalania o pół litra :-). 21 |
Data: Kwiecien 04 2007 09:36:48 | Temat: Re: na swiatłach :( | Autor: PaweL | ... Więc do mitycznego już wręcz 0,5 l/100 km daleko jeszcze. No, chyba że te 100 km bym jechał jakieś 10 godzin. Ale nie mówimy o ekstremalnych przypadkach, krzykacze powołują się na średni wzrost spalania o pół litra :-). Ludzie, jeżdżę samochodem od lat, zawsze po tankowaniu kasuję licznik dziennego przebiegu i widzę ile przejeżdżam na zbiorniku. Zatankowałem ten samochód dziesiątki, jeżeli nie setki razy i zawsze po pierwszym tankowaniu w październiku przejeżdżam 20-30 km mniej. Pierwsze tankowanie w marcu i znów mam 20-30 km więcej na zbiorniku. Dlaczego chcecie mnie przekonać że lepiej znacie mój samochód niż ja sam? Kim wy jesteście? 90% mojej jazdy to trasa po mieście, w większości po dwujezdniowych drogach, oddzielonych pasem zieleni. Argumenty że będę lepiej widział pojazdy z przeciwka w ogóle do mnie nie trafiają. Będę po prostu więcej płacił za paliwo, za żarówki (bo używam jaśniejszych H7 - o krótkiej żywotności) i zupełnie nic nie zyskuję. Paweł 22 |
Data: Kwiecien 04 2007 10:06:51 | Temat: Re: na swiatłach :( | Autor: Wiesiaczek |
90% mojej jazdy to trasa po mieście, w większości po dwujezdniowych Masz tylko wąski zakres rozumowania :) Nie chodzi o to, żebyś Ty lepiej widział, chodzi o to, żeby Ciebie lepiej było widać - to takie trudne? Dla słabiej myślących: Nie tylko kierowcy muszą Ciebie widzieć: może to być osoba starsza, niedowidząca, pijana, zakochana, albo nawet pies:) -- Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 23 |
Data: Kwiecien 04 2007 10:26:43 | Temat: Re: na swiatłach :( | Autor: Tomasz Pyra | PaweL napisał(a): ... Więc do mitycznego już wręcz 0,5 l/100 km daleko jeszcze. No, chyba że te 100 km bym jechał jakieś 10 godzin. Ale nie mówimy o ekstremalnych przypadkach, krzykacze powołują się na średni wzrost spalania o pół litra :-). A uwzględniłeś wpływ zmian temperatury na zużycie paliwa (nienagrzany silnik, dłuższy rozruch), zmian natężenia ruchu w zależności od pory roku, a w przypadku diesla i LPG również zmian w składzie paliwa w zależności od temperatury? Dlatego takie badania nie są miarodajne. Miarodajne jest badanie kiedy w tych samych warunkach raz włączasz, raz wyłączasz światła i widzisz jak zmienia się ilość paliwa podawanego do silnika. 24 |
Data: Kwiecien 04 2007 10:38:23 | Temat: Re: na swiatłach :( | Autor: PaweL | Na początku października z reguły jest piekna ciepła jesień, a na początku marca często jest jeszcze zima. Więc na pewno nie ma to wpływy na zużycie paliwa. Poza tym parkuję w garażu i nocne przymrozki mnie nie dotytczą. Jeżdżę na czystej benzynce, żadnych gazów, żadnych podejrzanych stacji benzynowych. 25 |
Data: Kwiecien 04 2007 08:40:46 | Temat: Re: na swiatłach :( | Autor: Piotrek Roczniak | Dnia 04.04.2007 PaweL napisał/a: Na początku października z reguły jest piekna ciepła jesień, a na początku A oponki? Oponki się zmienia czy na tyych samych cały rok? -- Piotrek [...] Czytanie prla to jak paranoja na zamowienie [...] patashnik 2006.07.24 ::::::::::: - http://www.roczniak.net/kasa/ - :::::::::::::: 26 |
Data: Kwiecien 04 2007 11:09:50 | Temat: Re: na swiatłach :( | Autor: PaweL | Oponki zmieniam w listopadzie. Cały październik jeździłem na letnich. A na wiosnę zmieniłem dopiero pod koniec marca. Jedyna zmiana to światła. 27 |
Data: Kwiecien 04 2007 13:50:42 | Temat: Re: na swiatłach :( | Autor: Tomasz Pyra | PaweL napisał(a): Na początku października z reguły jest piekna ciepła jesień, a na początku marca często jest jeszcze zima. Więc na pewno nie ma to wpływy na zużycie paliwa. Marzec jest znacznie cieplejszym miesiącem niż luty, a październik jest znacznie chłodniejszy niż wrzesień. Różnice zwłaszcza są duże w ciągu dnia kiedy najwięcej się jeździ. Poza tym parkuję w garażu i nocne przymrozki mnie nie dotytczą. Garaż rozumiem ogrzewany i jeden pod domem, a drugi pod pracą? ;) I akurat nocny przymrozek to nie ma znaczenia - ważne jaka jest temperatura silnika jak uruchamiasz samochód i ile czasu zajmie mu dojście do temperatury pracy po uruchomieniu, bo wtedy silnik żłopie znacznie więcej paliwa. Ważne jest czy używasz od razu ogrzewania - jeżeli tak, różnice w zużyciu paliwa w zależności od temperatury będziesz miał większe bo silnik wolniej się nagrzeje. Silnik dopóki jest zimny zużywa dużo więcej paliwa. Można to odczuć zwłaszcza jak do pracy jedziesz stosunkowo krótko, bo jak jeździsz tylko na kilkugodzinnych trasach to wpływ nie będzie duży. Dlatego jak chcesz mieć wiarygodny pomiar to rozgrzej silnik, zapal światła i zobacz ile zużywa paliwa. Wtedy zgaś światła i znowu zobacz. I tak możesz w ciągu kilku minut zrobić kilka razy i będziesz wiedział. Z pomiarów "mi na stacji wychodzi" to wiesz... Azot w kołach zmniejsza zużycie paliwa, magnetyzer zmniejsza zużycie paliwa, a pierdzący tłumik i przyciemniane szyby je zwiększa... -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 28 |
Data: Kwiecien 04 2007 14:14:37 | Temat: Re: na swiatłach :( | Autor: PaweL | Tak, pod domem ogrzewany. W dzień pod pracą jest cieplej niż w nocy. najlepszym przykładem są ostatnie dni. I akurat nocny przymrozek to nie ma znaczenia - ważne jaka jest temperatura silnika jak uruchamiasz samochód i ile czasu zajmie mu dojście do temperatury pracy po uruchomieniu, bo wtedy silnik żłopie znacznie więcej paliwa. Ma bardzo duże znaczenie. Tym bardziej że z powodu ciepłego garażu nie nigdy skrobię szyb, rano wsiadam i od razu jadę. Na początku i na końcu zimy najzimniejsze są noce, często w dzień jest całkiem ciepło. Więc parkowanie w dzień pod pracą wyziębia go mniej niż noc pod domem. W środku zimy zużycie już znacząco nie rośnie.
Mój samochód grzeje sie bardzo szybko. Po ~2km mam juz wskazówkę na połowie skali, a do pracy mam 15km. 29 |
Data: Kwiecien 05 2007 09:36:26 | Temat: Re: na swiatłach :( | Autor: Tomasz Pyra | PaweL napisał(a): Tak, pod domem ogrzewany. W dzień pod pracą jest cieplej niż w nocy. Ale nie chodzi o to czy jest cieplej niż w nocy. Chodzi o to że w marcu jest cieplej niż w lutym - jeżeli chodzi o temperatury w dzień to dużo cieplej. najlepszym przykładem są ostatnie dni. Właśnie bardzo dobrym. W ostatnie dni wychodzę z pracy i jest jasno i ciepło. A o tej samej porze w lutym jeszcze zdarzało mi się odśnieżać samochód, było ciemno i -5C. I trudno się dziwić że samochód zużywał wtedy więcej paliwa jak był uruchamiany przy -5C, a teraz jest przy +15C. Bo ja jakoś cały rok jeżdżę na światłach, a też mi zużycie paliwa się zmienia jak zaczyna się i kończy okres obowiązkowej jazdy na światłach. Zresztą jak pewnie każdemu... Ciekawe jak to wytłumaczyć? Chyba jedynie tak że silnik na samą myśl o obowiązku włączania świateł zaczyna zużywać więcej paliwa. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 30 |
Data: Kwiecien 03 2007 19:22:33 | Temat: Re: na swiatłach :( | Autor: Wlodek | W moim aucie na jałowym biegu komp po włączeniu świateł nie pokazuje vectra 1.9 cdti na postoju pokazywala zuzycie 0,6-0,8 a po wylaczeniu swiatel 0,4-0,6 (l/h) W. 31 |
Data: Kwiecien 05 2007 06:31:34 | Temat: Re: na swiatłach :( | Autor: | On Tue, 3 Apr 2007 19:22:33 +0200, "Wlodek" wrote: > W moim aucie na jałowym biegu komp po włączeniu świateł nie pokazuje doloz jeszcze jakies mocne zarowy, a zejdziesz do 0.2-0.4 ;o))) -- HeSk "Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją i terytorium darmowego opluwania innych." * My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP) 32 |
Data: Kwiecien 05 2007 09:16:36 | Temat: Re: na swiatłach :( | Autor: Wlodek | W moim aucie na jałowym biegu komp po włączeniu świateł nie pokazuje dowcipas :) W. 33 |
Data: Kwiecien 05 2007 10:37:27 | Temat: Re: na swiatłach :( | Autor: Robert J. | vectra 1.9 cdti na postoju pokazywala zuzycie Octavia 1,9 TDI: na postoju 0,5-0,6, po włączeniu świateł nic się nie zmienia. Dopiero jak włączę klimę to rośnie do 0,7 l/h... Poza tym bieg jałowy to marne porównanie, najczęściej silnik jednak pracuje w przedziale między max. momentem a max. mocą. I tu jego sprawność jest dużo wyższa... Poza tym osłabiają mnie te śmieszne wyliczenia, w/g których auta palą średnio 0,5 l więcej. Czyli w moim silniku prawie 10 % paliwa idzie na zasilanie żaróweczek o łącznej mocy ok. 150 W :-)))). Jak odkręcę antenę i lusterka boczne to w ogóle zejdę poniżej 4 l/100 km ;-))). Sorry, ale te dysputy wywołują tylko mój śmiech. Szczerze mówiąc wisi mi czy jest obowiązek używania świateł w dzień czy go nie ma. Dla mnie neelix może nawet w nocy jeździć bez świateł. 34 |
Data: Kwiecien 05 2007 13:50:57 | Temat: Re: na swiatłach :( | Autor: neelix |
> vectra 1.9 cdti na postoju pokazywala zuzycieczy jest obowiązek używania świateł w dzień czy go nie ma. Dla mnie neelixmoże nawet w nocy jeździć bez świateł. Musiałby najpierw mieć taką potrzebę. Najgorzej jak ktoś popada w absurdy. neelix 35 |
Data: Kwiecien 04 2007 14:04:23 | Temat: Re: na swiatłach :( | Autor: Przemek | Nie widzialem w zadnym aucie z komputerem sterujacym praca silnika, zeby sie wolne obroty podnosily po wlaczeniu obciazenia - nawet klimatyzacji. To mało widziałeś... Czy czteromiesieczna Corolla ma komputer sterujacy praca silnika? Bo obroty po wlaczeniu klimatyzacji sie podnosza... A w vectrze mialem przepalona zaroweczke w wylaczniku i po obrotomierzu orientowalem sie, czy klime wlaczam czy wylaczam ;-) -- Przemek www.mmstudio.com.pl 36 |
Data: Kwiecien 03 2007 11:07:14 | Temat: Re: na swiatłach od 17 kwietnia | Autor: robertbig | On 3 Kwi, 09:02, "Robert J." wrote: > chyba do końca świata albo kryzysu naftowego A Tobie pewnie jeszcze dolewa bo baku ... :))) -- Robert 37 |
Data: Kwiecien 03 2007 13:43:03 | Temat: Re: na swiatłach od 17 kwietnia | Autor: Robert J. | Wy naprawdę lubicie wierzyć w propagandę... Jesteś następnym, którem auto A Tobie pewnie jeszcze dolewa bo baku ... :))) Nie, nie dolewa :-). Ale nie lubię jak ktoś popada w paranoję... Uważasz że zwiększenie obciążenia alternatora o ok. 150 W zwiększa spalanie o pół litra? Zwłaszcza że część czasu pracy jednak hamujesz silnikiem, więc świecisz "za darmo"... Kurde, gdyby moje auto po włączeniu świateł spalało 6-7 % więcej to bym Wam przyznał rację, ale tak nie jest. Ba, kiedyś jeździłem cienkim "700" i jakoś też nie było zauważalnych różnic w spalaniu "ze światłami" i bez :-). Oczywiście nic za darmo, na pewno jakiś ułamek litra więcej wyjdzie, ale na pewno gra nie jest warta świeczki ani rozdmuchiwania tematu... Pisałem już, niech większość wyrzuci zbędny balast z auta, odkręci nieużywane bagażniki dachowe, zamknie okna, a na pewno różnica w spalaniu będzie bardziej odczuwalna niż przy zgaszeniu świateł ;-). 38 |
Data: Kwiecien 03 2007 19:03:45 | Temat: Re: na swiatłach od 17 kwietnia | Autor: | On Tue, 3 Apr 2007 09:02:41 +0200, "Robert J." wrote: > chyba do końca świata albo kryzysu naftowego tu nie chodzi o to ile auto spali wiecej i jak czesto beda wymieniane zarowki ale o bezsens takiego NAKAZU. "manie swiatel" nie zapewni bezpieczenstwa jezeli stan drog bedzie taki jak dotychczas. rzadzacy maja wymowke, patrzcie: "nie trzeba remontowac drog, budowac autostrad. ilosc wypadkow zmalala !" juz nawet wiadomo o ile. i tylko o to chodzi. rozumiem, gdyby auta byly wyposazone w swiatla do jazdy dziennej (DRL) i NAKAZ obowiazywal poza terenem zamieszkalym to widzialbym w tym sens. z obserwacji na drogach wynika, ze autka dalej pruja 160 tam gdzie jest ograniczenie do 70. "jestem widzialny, jestem widzialny !" -- HeSk "Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją i terytorium darmowego opluwania innych." * My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP) 39 |
Data: Kwiecien 05 2007 16:31:28 | Temat: Re: na swiatłach od 17 kwietnia | Autor: mario | <He?Sk> napisał(a): On Tue, 3 Apr 2007 09:02:41 +0200, "Robert J." wrote:swięte słowa ale chyba tylko ja i neelix mamy podobne zdanie. Reszta - tak jak napluć świni w ryj.. powiedz polakowi: zapal światła w dzień przy dobrej pogodzie, to sie jeszcze ucieszy. pozdrawiam mario 40 |
Data: Kwiecien 05 2007 17:02:20 | Temat: Re: na swiatłach od 17 kwietnia | Autor: neelix |
<He?Sk> napisał(a): Uściślijmy - głupiemu Polakowi. Ja nadal twierdzę, że ponad 70% polskich kierowców nie akceptuje jazdy na światłach. Dzisiaj tego nie widać, bo namieszali ludziom w głowach. Wielu pewnie jest przekonanych, że nakaz wszedł od 1 marca i nie zgasili. Wielu nie wie od kiedy wejdzie i bojąc się mandatu świeci. Tak to u nas jest, że jak jakiś debilizm chcą wprowadzić to uprawiają propagandę i nie mówia kiedy i dlaczego. Gdyby wprowadzono zakaz świecenia to jednorazowo bąknęliby na koniec teleekspresu tak, żeby nikt nie słyszał. -- Pozdrawiam neelix 41 |
Data: Kwiecien 06 2007 06:03:17 | Temat: Re: na swiatłach od 17 kwietnia | Autor: Piotrek Roczniak | Dnia 05.04.2007 neelix napisał/a: namieszali ludziom w głowach. Grunt to ONI. Gdyby nie ONI, kogo obwiniłbys o swego małego chujka? -- Piotrek [...] Czytanie prla to jak paranoja na zamowienie [...] patashnik 2006.07.24 ::::::::::: - http://www.roczniak.net/kasa/ - :::::::::::::: 42 |
Data: Kwiecien 03 2007 12:26:56 | Temat: Re: na swiatłach od 17 kwietnia | Autor: neelix |
chyba do końca świata albo kryzysu naftowego Skąd wiesz, że od 17 ? neelix 43 |
Data: Kwiecien 03 2007 15:22:22 | Temat: Re: na swiatłach od 17 kwietnia | Autor: Siakotako |
Chodźby stąd: http://www.rmf.fm/fakty/?id=115611&temat=76&next=1 44 |
Data: Kwiecien 03 2007 17:48:26 | Temat: Re: na swiatłach od 17 kwietnia | Autor: neelix |
Opublikowali. No to 17-tego mamy w kraju łapanki. :-( neelix 45 |
Data: Kwiecien 03 2007 19:49:24 | Temat: Re: na swiatłach od 17 kwietnia | Autor: Marcin Jan | neelix napisał(a): Użytkownik "Siakotako" napisał w wiadomości myślę że 17 to będą jeszcze tylko pouczać. Zdravim Marcin 46 |
Data: Kwiecien 04 2007 13:46:25 | Temat: Re: na swiatłach od 17 kwietnia | Autor: neelix |
neelix napisał(a): Może będą. No to łapanki będą od 18-tego. :-( neelix 47 |
Data: Kwiecien 06 2007 06:52:37 | Temat: Re: na swiatłach od 17 kwietnia | Autor: OZLEM | arek napisał(a): chyba do końca świata albo kryzysu naftowego Luuuzik, zawsze można pooszczędzać na migaczach... -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ |