Grupy dyskusyjne   »   naprawa LOMO LC-A

naprawa LOMO LC-A



1 Data: Maj 20 2017 15:13:22
Temat: naprawa LOMO LC-A
Autor:

Witam,
Przypuszczalnie sklejone listki przeslony. Po naciagnieciu i pstrykniecu
spustu slychac strzal migwki, ale migawka sie nie otwiera.
Czy gdzies jest jakas instrukcja jak to naprawic we wlasnym zakresie?
A jesli nie - ile za to wezmie serwis i ktory?
--
TA



2 Data: Maj 20 2017 13:01:03
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor: dagon0@vp.pl 

W dniu sobota, 20 maja 2017 15:13:28 UTC+2 użytkownik  napisał:

Witam,
Przypuszczalnie sklejone listki przeslony. Po naciagnieciu i pstrykniecu
spustu slychac strzal migwki, ale migawka sie nie otwiera.
Czy gdzies jest jakas instrukcja jak to naprawic we wlasnym zakresie?
A jesli nie - ile za to wezmie serwis i ktory?

Przypuszczalnie padł elektromagnes. Popytaj w serwisie na Krakowskiej, ale myĹ›lÄ™ że wÄ…tpiÄ™.
Pozdrawiam Marcin

3 Data: Maj 21 2017 16:35:18
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor:

In article
   wrote:

W dniu sobota, 20 maja 2017 15:13:28 UTC+2 użytkownik
 napisał:
> Witam,
> Przypuszczalnie sklejone listki przeslony. Po naciagnieciu i pstrykniecu
> spustu slychac strzal migwki, ale migawka sie nie otwiera.
> Czy gdzies jest jakas instrukcja jak to naprawic we wlasnym zakresie?
> A jesli nie - ile za to wezmie serwis i ktory?

Przypuszczalnie padł elektromagnes. Popytaj w serwisie na Krakowskiej, ale
my¶lę że w±tpię.
O elektromagnesie nie slyszalem.
Dzieki, sprawdze.
Ale co w takim razie daje ten dzwiek?
Myslalem, ze tam jakas sprzezyna jakas sie zwalnia?
--
TA

4 Data: Maj 22 2017 14:40:24
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor: dagon0@vp.pl 

W dniu niedziela, 21 maja 2017 16:35:20 UTC+2 użytkownik  napisał:

In article
   wrote:

> W dniu sobota, 20 maja 2017 15:13:28 UTC+2 użytkownik
>  napisał:
> > Witam,
> > Przypuszczalnie sklejone listki przeslony. Po naciagnieciu i pstrykniecu
> > spustu slychac strzal migwki, ale migawka sie nie otwiera.
> > Czy gdzies jest jakas instrukcja jak to naprawic we wlasnym zakresie?
> > A jesli nie - ile za to wezmie serwis i ktory?
>
> Przypuszczalnie padł elektromagnes. Popytaj w serwisie na Krakowskiej, ale
> myĹ›lÄ™ że wÄ…tpiÄ™.
O elektromagnesie nie slyszalem.
Dzieki, sprawdze.
Ale co w takim razie daje ten dzwiek?
Myslalem, ze tam jakas sprzezyna jakas sie zwalnia?

Tak bez pomacania trudno powiedzieć, ale obstawiałbym zwalnianie blokady przesuwu filmu.
Zobacz czy po takim klikniÄ™ciu możesz pokrÄ™cić zÄ™batkÄ… odmierzajÄ…cÄ… klatki.
Pozdrawiam Marcin

5 Data: Maj 24 2017 00:58:14
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor:

In article
   wrote:


Tak bez pomacania trudno powiedzieć, ale obstawiałbym zwalnianie blokady
przesuwu filmu.
Zobacz czy po takim kliknięciu możesz pokręcić zębatk± odmierzaj±c± klatki.
Znaczy, napedzajacych film?
Nie, jest jakbys na sztywno z rolka na ktory nawija sie film...
Sprawdzalem bez baterii, bo zdaje sie padly.
--
TA

6 Data: Maj 24 2017 06:24:16
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor: Uncle Pete 

Sprawdzalem bez baterii, bo zdaje sie padly.

No to sprawdĽ najpierw z działaj±cymi bateriami. Bo migawka (a zwłaszcza migawko-przesłona, jak w LOMO) ze sterowaniem elektromagnesem działa tak, że bez zasilania może w ogóle się nie otworzyć. Jest wyzwalana mechanicznie, a elektromagnes utrzymuje j± w pozycji otwartej.

7 Data: Maj 24 2017 06:32:14
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor: Uncle Pete 

On 5/24/2017 6:24 AM, Uncle Pete wrote:

Sprawdzalem bez baterii, bo zdaje sie padly.

No to sprawdĽ najpierw z działaj±cymi bateriami. Bo migawka (a zwłaszcza
migawko-przesłona, jak w LOMO) ze sterowaniem elektromagnesem działa
tak, że bez zasilania może w ogóle się nie otworzyć. Jest wyzwalana
mechanicznie, a elektromagnes utrzymuje j± w pozycji otwartej.

O, znalazłem w rosyjskiej Wkipedii, że bez baterii ten aparat w ogóle nie działa. (Bo niektóre aparaty daj± najkrótszy czas otwarcia migawki.)

8 Data: Maj 24 2017 07:05:45
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor: dagon0@vp.pl 

W dniu Ĺ›roda, 24 maja 2017 00:58:17 UTC+2 użytkownik  napisał:

In article
   wrote:


> Tak bez pomacania trudno powiedzieć, ale obstawiałbym zwalnianie blokady
> przesuwu filmu.
> Zobacz czy po takim klikniÄ™ciu możesz pokrÄ™cić zÄ™batkÄ… odmierzajÄ…cÄ… klatki.
Znaczy, napedzajacych film?
Nie, jest jakbys na sztywno z rolka na ktory nawija sie film...
Sprawdzalem bez baterii, bo zdaje sie padly.

Wujo dobrze pisze, zacznij od włożenia baterii, może siÄ™ okazać że wydasz dziesięć złotych na pastylki, zamiast co najmniej kilkudziesiÄ™ciu w serwisie.
Jeżeli coĹ› klika bez baterii to jest to po prostu dĽwiÄ™k guzika spustu.
Pozdrawiam Marcin
PS Jak już włożysz bateriÄ™ to suwaczek na A

9 Data: Maj 25 2017 04:59:14
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor:

In article
   wrote:

W dniu ¶roda, 24 maja 2017 00:58:17 UTC+2 użytkownik
 napisał:
> In article
>    wrote:
>
>
> > Tak bez pomacania trudno powiedzieć, ale obstawiałbym zwalnianie blokady
> > przesuwu filmu.
> > Zobacz czy po takim kliknięciu możesz pokręcić zębatk± odmierzaj±c±
> > klatki.
> Znaczy, napedzajaca film?
> Nie, jest jakbys na sztywno z rolka na ktory nawija sie film...
> Sprawdzalem bez baterii, bo zdaje sie padly.

Wujo dobrze pisze, zacznij od włożenia baterii, może się okazać że wydasz
dziesięć złotych na pastylki, zamiast co najmniej kilkudziesięciu w serwisie.
Jeżeli co¶ klika bez baterii to jest to po prostu dĽwięk guzika spustu.
OK
Ale on mi i z bateriami nie otwieral migawki.
Ale wtedy nie sprawdzalem tej zebatki.
--
TA

10 Data: Maj 27 2017 04:24:36
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor:

In article
  wrote:

OK
Ale on mi i z bateriami nie otwieral migawki.
Ale wtedy nie sprawdzalem tej zebatki.

No, kupilem pastylki. Wlozylem. Bez zmian. Ani w automacie, ani
ustawiajac swiatlo. Tyle ze swiatelka sie swieca.
--
TA

11 Data: Czerwiec 05 2017 05:55:53
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor: dagon0@vp.pl 

W dniu sobota, 27 maja 2017 04:24:39 UTC+2 użytkownik  napisał:

In article
  wrote:

> OK
> Ale on mi i z bateriami nie otwieral migawki.
> Ale wtedy nie sprawdzalem tej zebatki.

No, kupilem pastylki. Wlozylem. Bez zmian. Ani w automacie, ani
ustawiajac swiatlo. Tyle ze swiatelka sie swieca.


Nie wiem na ile jesteĹ› zdeterminowany - albo serwis albo przycisk do papieru.
Pozdrawiam Marcin

12 Data: Czerwiec 06 2017 02:57:51
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor:

In article
   wrote:

W dniu sobota, 27 maja 2017 04:24:39 UTC+2 użytkownik
 napisał:
> In article
>   wrote:
>
> > OK
> > Ale on mi i z bateriami nie otwieral migawki.
> > Ale wtedy nie sprawdzalem tej zebatki.
>
> No, kupilem pastylki. Wlozylem. Bez zmian. Ani w automacie, ani
> ustawiajac swiatlo. Tyle ze swiatelka sie swieca.


Nie wiem na ile jeste¶ zdeterminowany - albo serwis albo przycisk do papieru.

A ile ten serwis moze zgrubsza kosztowac?
--
TA

13 Data: Czerwiec 06 2017 12:48:20
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor: dagon0@vp.pl 

W dniu wtorek, 6 czerwca 2017 02:57:55 UTC+2 użytkownik  napisał:

In article
   wrote:

> W dniu sobota, 27 maja 2017 04:24:39 UTC+2 użytkownik
>  napisał:
> > In article
> >   wrote:
> >
> > > OK
> > > Ale on mi i z bateriami nie otwieral migawki.
> > > Ale wtedy nie sprawdzalem tej zebatki.
> >
> > No, kupilem pastylki. Wlozylem. Bez zmian. Ani w automacie, ani
> > ustawiajac swiatlo. Tyle ze swiatelka sie swieca.
>
>
> Nie wiem na ile jesteĹ› zdeterminowany - albo serwis albo przycisk do papieru.

A ile ten serwis moze zgrubsza kosztowac?


Musisz u Ľródła dopytać, w czasach kiedy w to siÄ™ bawiłem po prostu brałem worek i tak długo przekładałem baterie aż odsiałem te działajÄ…ce LC-A od niedziałajÄ…cych. Serwisowanie było nieopłacalne.
Pozdrawiam Marcin

14 Data: Czerwiec 07 2017 02:05:06
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor:

In article
   wrote:

W dniu wtorek, 6 czerwca 2017 02:57:55 UTC+2 użytkownik
 napisał:
> In article
>    wrote:
>
> > W dniu sobota, 27 maja 2017 04:24:39 UTC+2 użytkownik
> >  napisał:
> > > In article
> > >   wrote:
> > >
> > > > OK
> > > > Ale on mi i z bateriami nie otwieral migawki.
> > > > Ale wtedy nie sprawdzalem tej zebatki.
> > >
> > > No, kupilem pastylki. Wlozylem. Bez zmian. Ani w automacie, ani
> > > ustawiajac swiatlo. Tyle ze swiatelka sie swieca.
> >
> >
> > Nie wiem na ile jeste¶ zdeterminowany - albo serwis albo przycisk do
> > papieru.
>
> A ile ten serwis moze zgrubsza kosztowac?


Musisz u Ľródła dopytać, w czasach kiedy w to się bawiłem po prostu brałem
worek i tak długo przekładałem baterie aż odsiałem te działaj±ce LC-A od
niedziałaj±cych. Serwisowanie było nieopłacalne.
Hm, mam drugiego Lomo - ze sprawna migawka, za to w optycznie gorszym
stanie. Dodatkowo ten uszkodzony ma ciekawsza historie.
Niestety, nie widzialem nigdzie samouczkow jak rozkladac Lomo na
czynniki pierwsze.
A jaki jest powod padania tych migawek?
Ten moj padl zdaj sie od nieuzywania.
--
TA

15 Data: Czerwiec 07 2017 14:46:03
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor: dagon0@vp.pl 

W dniu Ĺ›roda, 7 czerwca 2017 02:05:09 UTC+2 użytkownik  napisał:

A jaki jest powod padania tych migawek?
Ten moj padl zdaj sie od nieuzywania.

Obstawiam podłÄ… jakoć sowieckiej elektroniki - wiÄ™kszoć padła które mi przez rÄ™ce przeszła również była nieużywana - fabryczne zaklejone pudełka.
Pozdrawiam Marcin

16 Data: Czerwiec 08 2017 09:25:02
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor: Uncle Pete 

Obstawiam podłÄ… jakoć sowieckiej elektroniki - wiÄ™kszoć padła które mi przez rÄ™ce przeszła również była nieużywana - fabryczne zaklejone pudełka.

U mnie w radzieckim sprzÄ™cie prawie zawsze nawalały styki, nawet w drogich konstrukcjach jak Zenit-19. Czyszczenie pomagało na krótko - z tego co wyczytałem, w ZSRR nie wolno było używać metali szlachetnych w sprzÄ™cie powszechnego użytku, a to odbijało siÄ™ na jakoĹ›ci styków. Np. radzieckie odpowiedniki isostatów wołały o pomstÄ™ do nieba.

Piotr

17 Data: Czerwiec 08 2017 15:55:27
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor: dagon0@vp.pl 

W dniu czwartek, 8 czerwca 2017 09:24:57 UTC+2 użytkownik Uncle Pete napisał:

> Obstawiam podłÄ… jakoć sowieckiej elektroniki - wiÄ™kszoć padła które mi przez rÄ™ce przeszła również była nieużywana - fabryczne zaklejone pudełka.

U mnie w radzieckim sprzÄ™cie prawie zawsze nawalały styki, nawet w
drogich konstrukcjach jak Zenit-19. Czyszczenie pomagało na krótko - z
tego co wyczytałem, w ZSRR nie wolno było używać metali szlachetnych w
sprzÄ™cie powszechnego użytku, a to odbijało siÄ™ na jakoĹ›ci styków. Np.
radzieckie odpowiedniki isostatów wołały o pomstÄ™ do nieba.


Co do styków masz racjÄ™ - nawalały na potÄ™gÄ™. Ale nie tylko one. Np puchnÄ…ce kondensatory też dawały popalić. natomiast co do używania metali szlachetnych nie masz racji - tam gdzie było to konieczne Sowieci ich używali, przy czym w "metryczce" produktu iloć złota była dokładnie podana (chodziło zdaje siÄ™ o ograniczenia wywozowe).
Pozdrawiam Marcin
PS Z tymi stykami to zdaje siÄ™ winien był podłej jakoĹ›ci lut i brak zwyczaju czyszczenia przyszłych styków.
A Zenit 19 i pokrewne pod wzglÄ™dem niezawodnoĹ›ci to była tragedia - gorsze były tylko Kijewy 19 i Ałmazy. No i może Kijewy 35.

18 Data: Czerwiec 09 2017 10:52:11
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor: Uncle Pete 


Co do styków masz rację - nawalały na potęgę. Ale nie tylko one. Np puchn±ce kondensatory też dawały popalić. natomiast co do używania metali szlachetnych nie masz racji - tam gdzie było to konieczne Sowieci ich używali, przy czym w "metryczce" produktu ilo¶ć złota była dokładnie podana (chodziło zdaje się o ograniczenia wywozowe).

Masz rację, trochę upro¶ciłem - w półprzewodnikach bez metali szlachetnych nie da się obej¶ć. Ale było jakie¶ rozporz±dzenie na ten temat, aby ograniczyć stosowanie do minimum. I nie stosowano ich tam, gdzie stosowano na całym ¶wiecie - np. do złocenia i srebrzenia styków. Pamiętam, jak miałem kilka egzemplarzy super zaawansowanego kompakta Elektra-112, byłby zacny aparat, gdyby działały styki w migawce. Wygl±dały ładnie i były w miarę łatwo dostępne, ale czyszczenie pomagało na kilka dni.

So do kondensatorów - pamiętam, że nie tyle puchniały, ile pękała im aluminiowa obudowa. A w ogóle, przy naprawie radzieckiego sprzętu najpierw sprawdzałem styki, następnie - kondensatory elektrolityczne i zimne luty. Aczkolwiek tranzystory KT315 (pomarańczowe) też potrafiły padać.

Z tym, że dziwna rzecz - nadal mam działaj±ce radziecki adapter Elektronika 017 i korektor Orbita 002 z drugiej połowy lat 80. W adapterze kilka lat temu musiałem wyczy¶cić styki w przeł±czniku, a w korektorze wymienić jeden kondensator (i teraz trochę zaczyna szwankować przekaĽnik). Wszystko nadal działa, nawet mimo iż korektor już od lat zimuje na działce.

A Zenit 19 i pokrewne pod względem niezawodno¶ci to była tragedia - gorsze były tylko Kijewy 19 i Ałmazy. No i może Kijewy 35.

O Ałamazach w 1988 r. był duży artykuł w miesięczniku "Sowietskoje foto", który wtedy prenumerowałem, m.in. o błędach konstrukcyjnych i kiepskiej jako¶ci wykonania, pisano także o istnieniu zamkniętej listy materiałów, które mogły być stosowane w poszczególnych elementach sprzętu powszechnego użytku. Wszystko to powodowało m.in., że migawki padały jak muchy. Napisano także o złotej r±czce (z dostępem do dobrych materiałów i sprzętu), która doprowadziła do stanu używalno¶ci Ałmaz-103 - chyba był to jedyny działaj±cy egzemplarz.

P.S. Okazuje się, że w Internecie (pawie) wszystko jest: https://ia601608.us.archive.org/26/items/sovphoto_v1_1988_03/SovetskoePhoto_1988-03_text.pdf (s. 44). Gdzie¶ był także szczegółowy artykuł o tym, co i jak ten go¶ć przerobił w Ałmazie, ale nie mogę go znaleĽć.

19 Data: Czerwiec 09 2017 13:02:33
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor: dagon0@vp.pl 

W dniu piÄ…tek, 9 czerwca 2017 10:52:09 UTC+2 użytkownik Uncle Pete napisał:


Zgadzam siÄ™ w całej rozciÄ…głoĹ›ci.

> A Zenit 19 i pokrewne pod wzglÄ™dem niezawodnoĹ›ci to była tragedia - gorsze były tylko Kijewy 19 i Ałmazy. No i może Kijewy 35.

O Ałamazach w 1988 r. był duży artykuł w miesiÄ™czniku "Sowietskoje
foto", który wtedy prenumerowałem, m.in. o błÄ™dach konstrukcyjnych i
kiepskiej jakości wykonania,

Sowiecka gazeta która prawdÄ™ napisała, o cudzie... No tyle że to już głasnost i pieriestrojka..
 pisano także o istnieniu zamkniÄ™tej listy
materiałów, które mogły być stosowane w poszczególnych elementach
sprzÄ™tu powszechnego użytku. Wszystko to powodowało m.in., że migawki
padały jak muchy.

Może to ograniczenia doby kryzysu? Faktycznie sprzÄ™ty z drugiej połowy lat osiemdziesiÄ…tych robiÄ… wrażenie znacznie gorzej wykonanych niż te o powiedzmy dekadÄ™ wczeĹ›niejsze.

 Napisano także o złotej rÄ…czce (z dostÄ™pem do dobrych
materiałów i sprzÄ™tu), która doprowadziła do stanu używalnoĹ›ci Ałmaz-103
- chyba był to jedyny działajÄ…cy egzemplarz.

W Krakowie spotkałem takiego magika, kupował padniÄ™te aparaty i robił z nich obłÄ™dne maszyny. Z takiego Kijewa 19 robił praktycznie Nikona FM2 - no może na 90%. Ale czasy do 1/2000 dorabiał, i to tak że aparat je trzymał!

P.S. Okazuje siÄ™, że w Internecie (pawie) wszystko jest:
https://ia601608.us.archive.org/26/items/sovphoto_v1_1988_03/SovetskoePhoto_1988-03_text.pdf

U mnie wyświetla się kompletnie nieczytelna kasza, a szkoda.

(s. 44). GdzieĹ› był także szczegółowy artykuł o tym, co i jak ten goć
przerobił w Ałmazie, ale nie mogÄ™ go znaleĽÄ‡.

Szkoda.
Pozdrawiam Marcin

20 Data: Czerwiec 09 2017 22:32:01
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor: Adam 

W dniu 2017-06-09 o 22:02,  pisze:

W dniu pi±tek, 9 czerwca 2017 10:52:09 UTC+2 użytkownik Uncle Pete napisał:
(...)
P.S. Okazuje się, że w Internecie (pawie) wszystko jest:
https://ia601608.us.archive.org/26/items/sovphoto_v1_1988_03/SovetskoePhoto_1988-03_text.pdf

U mnie wy¶wietla się kompletnie nieczytelna kasza, a szkoda.
(...)

To jest grafika w kontenerze PDF.

Próbowałem na kilku przegl±darkach (Opera, IE, PaleMoon, Firefox) i w kilku ¶rodowiskach (Win 7/x64, Win 2008, Win 2012) i na każdej z testowanych kombinacji chodził.
Zauważone problemy: PaleMoon/Win7 nie pokazuje, przechodzi od razu do zapisu pliku PDF, Opera 12.18/Win2012-R2 musi wczytać cały plik, zanim go pokaże.

Może spróbuj zapisać PDF-a i potem go obejrzeć jak±¶ przegl±dark±, choćby Foxit Readerem.


--
Pozdrawiam.

Adam

21 Data: Czerwiec 10 2017 07:02:40
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor: dagon0@vp.pl 

W dniu piÄ…tek, 9 czerwca 2017 22:32:07 UTC+2 użytkownik Adam napisał:

W dniu 2017-06-09 o 22:02,  pisze:
> W dniu piÄ…tek, 9 czerwca 2017 10:52:09 UTC+2 użytkownik Uncle Pete napisał:
> (...)
>> P.S. Okazuje siÄ™, że w Internecie (pawie) wszystko jest:
>> https://ia601608.us.archive.org/26/items/sovphoto_v1_1988_03/SovetskoePhoto_1988-03_text.pdf
>
> U mnie wyświetla się kompletnie nieczytelna kasza, a szkoda.
> (...)

To jest grafika w kontenerze PDF.

Próbowałem na kilku przeglÄ…darkach (Opera, IE, PaleMoon, Firefox) i w
kilku Ĺ›rodowiskach (Win 7/x64, Win 2008, Win 2012) i na każdej z
testowanych kombinacji chodził.
Zauważone problemy: PaleMoon/Win7 nie pokazuje, przechodzi od razu do
zapisu pliku PDF, Opera 12.18/Win2012-R2 musi wczytać cały plik, zanim
go pokaże.

Może spróbuj zapisać PDF-a i potem go obejrzeć jakÄ…Ĺ› przeglÄ…darkÄ…,
choćby Foxit Readerem.


--
Pozdrawiam.

Adam

DziÄ™ki, bÄ™dÄ™ kombinował.
Win XP, Firefox.
Pozdrawiam Marcin

22 Data: Czerwiec 09 2017 22:46:56
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor: Krzysztof Gajdemski 

Jest Fri, 9 Jun 2017 10:52:11 +0200, Uncle Pete pisze:

P.S. Okazuje się, że w Internecie (pawie) wszystko jest:
https://ia601608.us.archive.org/26/items/sovphoto_v1_1988_03/SovetskoePhoto_1988-03_text.pdf
(s. 44).

Dzięki za linka. Bardzo fajna gazeta (u mnie wszystko daje się
przeczytać bez problemu).

      k.
--
Krzysztof Gajdemski | songo (at) debian.org.pl | KG4751-RIPE
Registered Linux User #133457 | BLUG Registered Member #0005
PGP key at: http://s.debian.org.pl/gpg/gpgkey * ID: D3259224
Szanuję was wszystkich, którzy pozostajecie w cieniu - Snerg

23 Data: Czerwiec 07 2017 13:42:59
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor: Adam 

W dniu 2017-06-06 o 02:57,  pisze:

In article    wrote:

W dniu sobota, 27 maja 2017 04:24:39 UTC+2 użytkownik
 napisał:
In article   wrote:

OK
Ale on mi i z bateriami nie otwieral migawki.
Ale wtedy nie sprawdzalem tej zebatki.

No, kupilem pastylki. Wlozylem. Bez zmian. Ani w automacie, ani
ustawiajac swiatlo. Tyle ze swiatelka sie swieca.


Nie wiem na ile jeste¶ zdeterminowany - albo serwis albo przycisk do papieru.

A ile ten serwis moze zgrubsza kosztowac?


Nie wiem, sk±d jeste¶.

Ja od naprawdę wielu już lat korzystam z usług Adama Bieńka: serwisfoto.com.pl

Nigdy nie miałem jakichkolwiek zastrzeżeń.


--
Pozdrawiam.

Adam

24 Data: Czerwiec 09 2017 04:07:59
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor:

In article
 Adam  wrote:

W dniu 2017-06-06 o 02:57,  pisze:
> In article
>    wrote:
>
>> W dniu sobota, 27 maja 2017 04:24:39 UTC+2 użytkownik
>>  napisał:
>>> In article
>>>   wrote:
>>>
>>>> OK
>>>> Ale on mi i z bateriami nie otwieral migawki.
>>>> Ale wtedy nie sprawdzalem tej zebatki.
>>>
>>> No, kupilem pastylki. Wlozylem. Bez zmian. Ani w automacie, ani
>>> ustawiajac swiatlo. Tyle ze swiatelka sie swieca.
>>
>>
>> Nie wiem na ile jeste¶ zdeterminowany - albo serwis albo przycisk do
>> papieru.
>
> A ile ten serwis moze zgrubsza kosztowac?
>

Nie wiem, sk±d jeste¶.
W-wa

Ja od naprawdę wielu już lat korzystam z usług Adama Bieńka:
serwisfoto.com.pl
A, znam. Szanuje.

Nigdy nie miałem jakichkolwiek zastrzeżeń.
Tylko nie jestem pewnien, czy mu sie bedzie chcialo.
A jesli bedzie, to czy to dla mnie bedzie oplacalne.
--
TA

25 Data: Czerwiec 09 2017 13:19:15
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor: Adam 

W dniu 2017-06-09 o 04:07,  pisze:

In article (...)
Nie wiem, sk±d jeste¶.
W-wa

Ja od naprawdę wielu już lat korzystam z usług Adama Bieńka:
serwisfoto.com.pl
A, znam. Szanuje.

Nigdy nie miałem jakichkolwiek zastrzeżeń.
Tylko nie jestem pewnien, czy mu sie bedzie chcialo.
A jesli bedzie, to czy to dla mnie bedzie oplacalne.


Żaden problem podjechać, pokazać, popytać.

Tylko próbuj parkować raczej od Nowogrodzkiej, je¶li poruszasz się własnym pojazdem.


--
Pozdrawiam.

Adam

26 Data: Czerwiec 09 2017 14:00:04
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor:

In article
 Adam  wrote:

W dniu 2017-06-09 o 04:07,  pisze:
> In article
> (...)
>> Nie wiem, sk±d jeste¶.
> W-wa
>>
>> Ja od naprawdę wielu już lat korzystam z usług Adama Bieńka:
>> serwisfoto.com.pl
> A, znam. Szanuje.
>>
>> Nigdy nie miałem jakichkolwiek zastrzeżeń.
> Tylko nie jestem pewnien, czy mu sie bedzie chcialo.
> A jesli bedzie, to czy to dla mnie bedzie oplacalne.
>

Żaden problem podjechać, pokazać, popytać.

Tylko próbuj parkować raczej od Nowogrodzkiej, je¶li poruszasz się
własnym pojazdem.

Ja jestem cyklista.
:-)
--
TA

27 Data: Czerwiec 09 2017 15:02:01
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor: Adam 

W dniu 2017-06-09 o 14:00,  pisze:

In article  Adam  wrote:

W dniu 2017-06-09 o 04:07,  pisze:
In article (...)
Nie wiem, sk±d jeste¶.
W-wa

Ja od naprawdę wielu już lat korzystam z usług Adama Bieńka:
serwisfoto.com.pl
A, znam. Szanuje.

Nigdy nie miałem jakichkolwiek zastrzeżeń.
Tylko nie jestem pewnien, czy mu sie bedzie chcialo.
A jesli bedzie, to czy to dla mnie bedzie oplacalne.


Żaden problem podjechać, pokazać, popytać.

Tylko próbuj parkować raczej od Nowogrodzkiej, je¶li poruszasz się
własnym pojazdem.

Ja jestem cyklista.
:-)


Odważny jeste¶ ;)

(w aspekcie niektórych warszawskich ulic i kierowców w służbowych "ciężarówkach" typu biały Peugeot 207)


--
Pozdrawiam.

Adam

28 Data: Czerwiec 11 2017 21:59:22
Temat: Re: naprawa LOMO LC-A
Autor: Maciek 

Dnia Fri, 09 Jun 2017 14:00:04 +0200,
napisał(a):

Tylko próbuj parkować raczej od Nowogrodzkiej, je¶li poruszasz się
własnym pojazdem.

Ja jestem cyklista.

Jeżeli do tego wegetarianin, to też nie próbuj od Nowogrodzkiej ;)

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

naprawa LOMO LC-A



Grupy dyskusyjne