Kilka dni temu pisałem o wybieraniu ubezpieczyciela na kolejny rok i zgłebianiu
tajników produktów typu direct (kupowanych bez pośrednictwa agenta w internecie
lub telefonicznie)
pokrótce: potrzebny pakiet AC+OC na auto warte wg eurotax 75 tyś (cena
sprzedazy) lub 66 tyś (cena skupu), warszawa, maksymalny pozim zniżej
właściciela

Standardowe ubezpieczenie PZU - ok 3500zł
Standardowe ubezp Allianz - 3800zł
ubezp direct w Link4 - kwotacja wskazuje na ok 4000zł
ubezp direct w Allianz - 2200zł
ubezp direct AXA - 1900zł

Różnica więc międzu direct a standardem (agent) zachęcała do głębszego
przyjrzenia się tym polisom

Oto wnioski;
Allianz -
jakaś koszmarna prowizorka - aplikacja internetowa wywala się, niektórych
rzeczy nie da się wprowadzić (np współwłasności czy cesji) - trzeba potem
odsyłać polisy i jaieś papiery w te i nazad aby to uzyskać, CallCentre nie
potrafi wyjaśnić znaczenia zapisów OWU

To jest ubezpieczenie NIE dla posiadaczy auta na gwarancji - art 9 pkt 11 OWU w
zasadzie wyklucza naprawę powypadkową takiego auta w ASO (co jest wymogiem
gwarancji) - chociaż nie wprost, to jednoiak - proszę znaleźć ASO mające poziom
cen nie wyzszy niż średnia tego typu usług na danym terenie (wliczając
różnych "mietków" ):))
Ustnie niby mnie zapewniali że oczywiście na gwarancji to ASO itp - ale jak
pokazałem ww punkt to ..zaniemówili, mieli odpisać emailem i ... dotąd nie
odpisali (sami nie wiedzieli że to tak można interpretować czy jak ...)
Pomijam taki drobny szczegól jak wyłaczenie odpowiedzialności za szkody
wywołane skutkami trzęsień ziemi - 99% ludzi to nie dotyczy, ale .. ja czasem
jeżdzę do Włoch, a to są tereny sejsmicznie aktywne (sam przeżyłem tam
taką"atrakcję" więc patrzę na to inaczej

plusem jest w miarę rzetelna wycena wartości auta (u mnie wyszło 69000)

AXA
może przez kontrast do Allianz - obsługa wydaje się profesjonalna -
przynajmniej nic ich nie zaskoczyło. Kwoty napraw przy rozliczeniu fakturowy są
ogranizone cenami MAKSYMALNYMI na danym terenie (a nie średnimi - jak Allianz) -
 więc problemu z gwarancją nie ma. Ale nie ma tak różowo:
Po pierwsze - standardowe ubezpi które się liczy w necie nie zawiera ryzyka od
kradzieży (!!) - trzeba dodatkowo właczyć, a także działa wyłącznie w Polsce i
zakłada 15% udział własny. To wszystko można znieść na szczęście . O ile
przed "ucywilizowaniem" to miało kosztować 1200zł (??) to po uzupełnieniu o
brakujące ryzyka wyszło 1950zł. To i tak tanio w porównaniu do reszty
Dlaczego tak tanio - a no bo .. jakimś cude wycena auta na podst eurotax daje
im ..62 tyś zł wartości ( ito jest SU a więc górna granica odpowiedzialności).
I nijak tej osobliwej wyceny nie da się ruszyć...

Siadłem, pomyślałem i ...
Burdel w Allianz nie wróży najlpiej w razie roszczenia (skoro nie są w stanie
dobrze sprzedać)
Głównym ryzykiem u mnie są raczej drobne naprawy a nie coś co ocierałoby się o
szkodę całkowitą czy utratę auta... samochód złodziejsko zupełnie niechodliwy,
a skoro od niemal 20 lat jeżdzę zupełnie bezwypadkowo (nie licząć otarcia na
parkingu przez inne auto) - to - odpukać - nie mawielkiego ryzyka że teraz
akurat spowoduję taką kraksę że rozwalę dokumentnie auto... bardziej należy
patrzeć na drobne naprawy - a tu zdecydowanie lepsza jest AXA. Oszczędzam więc
na składce 1600zł (w stosunku do PZU ) czy 300zł (w stosunku do Allianz),
ryzykując ok 4000 w plecy gdy jednak w pierwszym okresie ubezpieczenia zajdzie
jakiś kataklizm czy poważna kraksa...  Wiec - biorę AXA + DAS - jako
zabezpiecenie "narzędzi prawnych" na wypadek gdyby jednak potrzebne
było "pogonienie" AXY.

A OWU obu firma znam juz doskonale - więc jakby ktoś chciał pytać - proszę
bardzo

Rafał
Croma Emotion 16V m-jet
Marea Weekend JTD SX

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl