Grupy dyskusyjne   »   Abs zawiódł

Abs zawiódł



1 Data: Grudzien 02 2010 22:38:33
Temat: Abs zawiódł
Autor:

Almera N16 + opony Dębica Frigo + lód = stukpuk  :-)
Pierwszy raz mi się zdarzyło żeby ABS nie zareagował.
Było lekko z górki, turlaliśmy się w korku (prędkość pieszego) kiedy pod śniegiem pojawił się lód ABS zamilkł. Trzeba było może odpuścić ale ja jak ustawa przykazuje do oporu na hamulec.
Czy ABSowi to się zdarza (uszkodzenie)?
Czy zbieg okoliczności? 4 koła nieruchome myślał że samochód stoi?
Bo chyba na sam przód nie działa. Może czegoś nie wiem.
Opony na śniegu idą jak burza ale na lodzie cieniutko.

z



2 Data: Grudzien 02 2010 22:40:28
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: DoQ 

W dniu 2010-12-02 22:38, z pisze:

Almera N16 + opony Dębica Frigo + lód = stukpuk :-)
Pierwszy raz mi się zdarzyło żeby ABS nie zareagował.
Było lekko z górki, turlaliśmy się w korku (prędkość pieszego) kiedy pod
śniegiem pojawił się lód ABS zamilkł. Trzeba było może odpuścić ale ja

Może za wolno się turlałeś?

Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
  DoQ -- [ES9J4]-- mail:

3 Data: Grudzien 02 2010 22:44:43
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: newsy_gazeta 

W dniu 2010-12-02 22:38, z pisze:
4 koła nieruchome myślał że samochód stoi?

dokladnie tak

4 Data: Grudzien 02 2010 14:42:36
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Laisar 

On 2 Gru, 22:44, newsy_gazeta  wrote:

W dniu 2010-12-02 22:38, z pisze:
4 koła nieruchome - [ABS] myślał że samochód stoi?

dokladnie tak

Potwierdzam - bo ABS działa na zasadzie porównywania ze sobą prędkości
obrotowych poszczególnych kół.

5 Data: Grudzien 02 2010 22:48:29
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: venioo 

ABS działa powyżej jakiejś określonej prędkości, może za wolno się kulałeś???

--
venioo
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

6 Data: Grudzien 03 2010 00:14:48
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2010-12-02 22:38, z pisze:

Almera N16 + opony Dębica Frigo + lód = stukpuk :-)
Pierwszy raz mi się zdarzyło żeby ABS nie zareagował.
Było lekko z górki, turlaliśmy się w korku (prędkość pieszego) kiedy pod
śniegiem pojawił się lód ABS zamilkł. Trzeba było może odpuścić ale ja
jak ustawa przykazuje do oporu na hamulec.
Czy ABSowi to się zdarza (uszkodzenie)?
Czy zbieg okoliczności? 4 koła nieruchome myślał że samochód stoi?

Poniżej pewnej prędkości ABS przestaje działać - inaczej samochód nigdy by się nie zatrzymał gdyby ABS odpuszczał zawsze kiedy koła się zatrzymały.

7 Data: Grudzien 03 2010 00:27:05
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Michał 


Czy ABSowi to się zdarza (uszkodzenie)?

Tak mi się udało go zawiesić w reno :)
bardzo silne uderzenie bokiem najpierw zewnętrzymi, potem wewnętrzymi
kołami z podrzuceniem auta w górę, góra śniegu, i zaczyna walić
komunikaty i odłącza dużo elektroniki.

Czy zbieg okoliczności? 4 koła nieruchome myślał że samochód stoi?
Bo chyba na sam przód nie działa. Może czegoś nie wiem.
Opony na śniegu idą jak burza ale na lodzie cieniutko.

tak, na chwilkę odpuścić - i zacznie działać.


pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

8 Data: Grudzien 03 2010 07:39:53
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Grzegorz 

Hello z !:

Almera N16 + opony Dębica Frigo + lód = stukpuk  :-)
Pierwszy raz mi się zdarzyło żeby ABS nie zareagował.
Było lekko z górki, turlaliśmy się w korku (prędkość pieszego) kiedy pod
śniegiem pojawił się lód ABS zamilkł. Trzeba było może odpuścić ale ja
jak ustawa przykazuje do oporu na hamulec.
Czy ABSowi to się zdarza (uszkodzenie)?
Czy zbieg okoliczności? 4 koła nieruchome myślał że samochód stoi?
Bo chyba na sam przód nie działa. Może czegoś nie wiem.
Opony na śniegu idą jak burza ale na lodzie cieniutko.

To OK, ABS nie działa poniżej ok. 6 kmh - nie ma jak mierzyć prędkości ....

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

9 Data: Grudzien 03 2010 08:03:58
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor:

Grzegorz pisze:

To OK, ABS nie działa poniżej ok. 6 kmh - nie ma jak mierzyć prędkości ....

pzdrw.

Nie wiem czy było powyżej 6 czy poniżej. W takich samych okolicznościach
raz na 100 razy nie zadziałał. Po prostu pech :-(
Nie wiem jak w innych samochodach ale u mnie działa nawet przy bardzo wolnym turlaniu aż do zatrzymania. Taki czujny skubany.
A tu się okazuje że głupi komputer tak się dał nabrać :-)

z

10 Data: Grudzien 04 2010 16:40:15
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: J.F. 

On Fri, 03 Dec 2010 08:03:58 +0100,  z wrote:

Nie wiem czy było powyżej 6 czy poniżej. W takich samych okolicznościach
raz na 100 razy nie zadziałał. Po prostu pech :-(

Raczej nie pech, tylko jazda bez wyobrazni.

Nadmierna predkosc niedostosowana do warunkow .. i moze nawet
pracujacy ABS by nie pomogl :-)

J.

11 Data: Grudzien 03 2010 08:22:35
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Jan Kowalski 


Użytkownik "Grzegorz"  napisał w wiadomości

To OK, ABS nie działa poniżej ok. 6 kmh - nie ma jak mierzyć prędkości
....
 Zawsze wydawało mi się, że on zlicza impulsy, więc ma techniczne możliwości
mierzyć prękości i mniejsze niż te 6km/h

12 Data: Grudzien 03 2010 08:32:13
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Grzegorz 

Hello Jan Kowalski !:

Użytkownik   napisał w wiadomości

To OK, ABS nie działa poniżej ok. 6 kmh - nie ma jak mierzyć prędkości
....
  Zawsze wydawało mi się, że on zlicza impulsy, więc ma techniczne możliwości
mierzyć prękości i mniejsze niż te 6km/h


1. Ustaw sobie odpowiednie kodowanie.

2. Zlicza - tak, ale przy tych ok. 100 imp na obrót pomiar jest bardzo wolny. Diagnosta na stacji mi mówił, że poniżej 6 kmh nie działa - i dlatego da się an rolkach cokolwiek zbadać :-D !

BTW mój przestaje działać tak ok. 3-4 kmh. Ale jak wszystkie na raz zablokuje, to jakby nieco wcześniej. W sumie nie narzekam, choć to zdradliwy wynalazek - czasem noga i wyczucie są lepsze !

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

13 Data: Grudzien 03 2010 08:55:04
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-02 22:38, z pisze:

Almera N16 + opony Dębica Frigo + lód = stukpuk :-)
Pierwszy raz mi się zdarzyło żeby ABS nie zareagował.
Było lekko z górki, turlaliśmy się w korku (prędkość pieszego) kiedy pod
śniegiem pojawił się lód ABS zamilkł. Trzeba było może odpuścić ale ja
jak ustawa przykazuje do oporu na hamulec.
Czy ABSowi to się zdarza (uszkodzenie)?
Czy zbieg okoliczności? 4 koła nieruchome myślał że samochód stoi?
Bo chyba na sam przód nie działa. Może czegoś nie wiem.
Opony na śniegu idą jak burza ale na lodzie cieniutko.


A w czym mial ci pomoc ten ABS na lodzie?


--
Karolek

14 Data: Grudzien 03 2010 09:41:43
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor:

Karolek pisze:

A w czym mial ci pomoc ten ABS na lodzie?

Nie wiem czy by dużo pomógł ale nawet nie próbował. Ja bym próbował :-)

z

15 Data: Grudzien 03 2010 09:48:40
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-03 09:41, z pisze:

Karolek pisze:

A w czym mial ci pomoc ten ABS na lodzie?

Nie wiem czy by dużo pomógł ale nawet nie próbował. Ja bym próbował :-)


Na lodzie nic by Ci nie pomogl.
Bez ABSu na lodzie zatrzymasz sie szybciej, wiec conajwyzej pomoglo Ci jego nie dzialanie.
No chyba, ze chciales ominac przeszkode na zablokowanych kolach, zamiast odpuscic hamulec i probowac wyminac?


--
Karolek

16 Data: Grudzien 03 2010 08:46:41
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Samotnik 

Dnia 03.12.2010 Karolek  napisał/a:

Almera N16 + opony Dębica Frigo + lód = stukpuk :-)
Pierwszy raz mi się zdarzyło żeby ABS nie zareagował.
Było lekko z górki, turlaliśmy się w korku (prędkość pieszego) kiedy pod
śniegiem pojawił się lód ABS zamilkł. Trzeba było może odpuścić ale ja
jak ustawa przykazuje do oporu na hamulec.
Czy ABSowi to się zdarza (uszkodzenie)?
Czy zbieg okoliczności? 4 koła nieruchome myślał że samochód stoi?
Bo chyba na sam przód nie działa. Może czegoś nie wiem.
Opony na śniegu idą jak burza ale na lodzie cieniutko.


A w czym mial ci pomoc ten ABS na lodzie?

No właśnie, fundamentalne pytanie. We wszystkich samochodach jakie miałem,
na lodzie lub bardzo śliskim zbitym śniegu najefektywniejsze hamowanie to
takie, żeby być na granicy włączania się ABSu, nie dopuścić do zatrzymania
kół i hamować klockiem o tarczę, a nie oponą o lód.
--
Samotnik
Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

17 Data: Grudzien 03 2010 09:56:39
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-03 09:46, Samotnik pisze:

Dnia 03.12.2010   napisał/a:
Almera N16 + opony Dębica Frigo + lód = stukpuk :-)
Pierwszy raz mi się zdarzyło żeby ABS nie zareagował.
Było lekko z górki, turlaliśmy się w korku (prędkość pieszego) kiedy pod
śniegiem pojawił się lód ABS zamilkł. Trzeba było może odpuścić ale ja
jak ustawa przykazuje do oporu na hamulec.
Czy ABSowi to się zdarza (uszkodzenie)?
Czy zbieg okoliczności? 4 koła nieruchome myślał że samochód stoi?
Bo chyba na sam przód nie działa. Może czegoś nie wiem.
Opony na śniegu idą jak burza ale na lodzie cieniutko.


A w czym mial ci pomoc ten ABS na lodzie?

No właśnie, fundamentalne pytanie. We wszystkich samochodach jakie miałem,
na lodzie lub bardzo śliskim zbitym śniegu najefektywniejsze hamowanie to
takie, żeby być na granicy włączania się ABSu, nie dopuścić do zatrzymania
kół i hamować klockiem o tarczę, a nie oponą o lód.

To ma cos wspolnego zapewne z tarciem dynamicznym i statycznym.


--
Karolek

18 Data: Grudzien 03 2010 13:09:37
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Jacekj 


nie dopuścić do zatrzymania
kół i hamować klockiem o tarczę, a nie oponą o lód.

i po to właśnie jest ABS. Po zablokowaniu odpuszcza, żeby klocki miały szanse hamować.

JJ

19 Data: Grudzien 03 2010 12:37:15
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Samotnik 

Dnia 03.12.2010 Jacekj  napisał/a:

nie dopuścić do zatrzymania
kół i hamować klockiem o tarczę, a nie oponą o lód.

i po to właśnie jest ABS. Po zablokowaniu odpuszcza, żeby klocki miały
szanse hamować.

Ale powoduje, że tak na oko przez połowę czasu koła się ślizgają i klocki
nie mają szans hamować. Jeśli dozuję pedałem siłę hamowania taką, żeby być
na granicy zablokowania kół, to klocki hamują niemal cały czas. I naprawdę
nie jestem mistrzem kierownicy, żeby to zrobić.
--
Samotnik
Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

20 Data: Grudzien 03 2010 13:39:05
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-03 13:09, Jacekj pisze:


nie dopuścić do zatrzymania
kół i hamować klockiem o tarczę, a nie oponą o lód.

i po to właśnie jest ABS. Po zablokowaniu odpuszcza, żeby klocki miały
szanse hamować.


O fuck, epidemia glupoty.


--
Karolek

21 Data: Grudzien 03 2010 13:56:40
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor:

Jacekj pisze:


nie dopuścić do zatrzymania
kół i hamować klockiem o tarczę, a nie oponą o lód.

i po to właśnie jest ABS. Po zablokowaniu odpuszcza, żeby klocki miały szanse hamować.


Zauważam nową teorię: "ABS jest do śliskiej nawierzchni. Na lodzie nie używać" To jakiś absurd. Gdzie jest ta cienka granica za którą zaczyna się lód? :-)
Co mam robić następnym razem?
Odpuścić żeby jednak ABS spróbował zadziałać
Czy lepiej delikatnie na granicy jego działania?

z

PS. To wszystko oczywiście w przypadku kiedy jest czas na decyzję :-)
W opisywanej prze zemnie sytuacji to było dosłownie 2-3 sek.
W mordę... się człowiek przełamał żeby cisnąć na hamulec a teraz...
Tak czy siak. Nie podobają mi się te opony. Bieżnik głęboki ale to już 3 zima jest. Może guma już stara. :-(

22 Data: Grudzien 03 2010 14:02:22
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-03 13:56, z pisze:

Jacekj pisze:

nie dopuścić do zatrzymania
kół i hamować klockiem o tarczę, a nie oponą o lód.

i po to właśnie jest ABS. Po zablokowaniu odpuszcza, żeby klocki miały
szanse hamować.


Zauważam nową teorię: "ABS jest do śliskiej nawierzchni. Na lodzie nie
używać" To jakiś absurd.

Absurd to jest to co piszesz i to co myslisz o systemie ABS.
ABS odblokowuje ci kola nie po to abys sie szybciej zatrzymal.

Gdzie jest ta cienka granica za którą zaczyna
się lód? :-)

Na sniegu tez dluzej hamuje niz bez ABSu.

Co mam robić następnym razem?

Najpierw to proponowalbym nauke jazdy na np. sniegu.

Odpuścić żeby jednak ABS spróbował zadziałać
Czy lepiej delikatnie na granicy jego działania?


Odpuscic hamulec i ominac przeszkode jezeli to mozliwe, jezeli nie, to pozostaje Ci tylko hamowac do samego konca.

z

PS. To wszystko oczywiście w przypadku kiedy jest czas na decyzję :-)
W opisywanej prze zemnie sytuacji to było dosłownie 2-3 sek.
W mordę... się człowiek przełamał żeby cisnąć na hamulec a teraz...
Tak czy siak. Nie podobają mi się te opony. Bieżnik głęboki ale to już 3
zima jest. Może guma już stara. :-(

Na lod to musisz kupic sobie takie z kolcami, kazde inne zachowaja sie podobnie do tych co masz teraz.

--
Karolek

23 Data: Grudzien 03 2010 15:12:48
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor:

Karolek pisze:

Absurd to jest to co piszesz i to co myslisz o systemie ABS.
ABS odblokowuje ci kola nie po to abys sie szybciej zatrzymal.

Ja to rozumiem. Chcę tylko wybrać mniejsze zło.
Mój samochód zachował się się najgorzej jak było można.
Koła zblokowane i jazda figurowa. Chyba te chwile przyczepności są lepsze niż jej całkowity brak.

   jezeli nie, to
pozostaje Ci tylko hamowac do samego konca.

No to się dowiedziałem :-(

Następnym razem będę sam próbował pulsacyjnie. Jak się ABS obudzi to dobrze a jak nie to i tak można tylko liczyć centymetry
Miałem po prostu przez chwilę samochód bez ABSu więc po staremu :-)

z

24 Data: Grudzien 04 2010 10:17:14
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-03 15:12, z pisze:

Karolek pisze:

Absurd to jest to co piszesz i to co myslisz o systemie ABS.
ABS odblokowuje ci kola nie po to abys sie szybciej zatrzymal.

Ja to rozumiem. Chcę tylko wybrać mniejsze zło.
Mój samochód zachował się się najgorzej jak było można.

Nie samochod tylko kierowca.

Koła zblokowane i jazda figurowa. Chyba te chwile przyczepności są
lepsze niż jej całkowity brak.


Nie rozumiesz o co chodzi w ogole.
Jak chcesz kogos ominac na lodzie to NIE hamujesz i probujesz ominac, jak wiesz, ze nie dasz rady ominac to mozesz przycelowac w cos innego (np. zaspe sniegu), albo nacisnac hamulec i czekac na puk.

jezeli nie, to
pozostaje Ci tylko hamowac do samego konca.

No to się dowiedziałem :-(


Taka prawda, podstawa zima to odpowiednia odleglosc, tak abys zdazyl sie zatrzymac, lub ominac kogos.

Następnym razem będę sam próbował pulsacyjnie. Jak się ABS obudzi to
dobrze a jak nie to i tak można tylko liczyć centymetry
Miałem po prostu przez chwilę samochód bez ABSu więc po staremu :-)

Na lodzie nic Ci pulsacyjne hamowanie nie da, ABS tez nie pomaga hamowac, zrozum to wreszcie.
Jedyne co mogles zrobic to zachowac odpowiednia odleglosc i albo zdazyc wyhamowac na tym lodzie na zablokowanych kolach, albo puscic w ogole hamule i ominac przeszkode.
Wiec jeszcze raz powtarzam, zaden ABS nie skroci Ci drogi hamowania na lodzie (na lodzie wrecz ta droga hamowania sie wydluzy), zapamietaj to sobie.

--
Karolek

25 Data: Grudzien 04 2010 15:06:35
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor:

Karolek pisze:

Nie rozumiesz o co chodzi w ogole.
Jak chcesz kogos ominac na lodzie to NIE hamujesz i probujesz ominac,

Przeczytaj jeszcze raz mój pierwszy post zanim zaczniesz robić wykład o ABS i historii świata. Raz na 100 razy się nie włączył w podobnych warunkach. Chciałem dojść dlaczego się nie włączył. Że byłem o 1m za blisko to wiem MOJA WINA!!!

Dowiedziałem się że zadziałał tak jak został skonstruowany.
Myślałem że jest mądrzejszy. Zboczenie "komputerzysty" :-)

Jedyne co mogles zrobic to zachowac odpowiednia odleglosc i albo zdazyc wyhamowac na tym lodzie na zablokowanych kolach, albo puscic w ogole hamule i ominac przeszkode.

Ja się będę upierał że na szklance z górki sunięcie na zblokowanych kołach jest gorsze niż hamowanie z ABS

Wiec jeszcze raz powtarzam, zaden ABS nie skroci Ci drogi hamowania na lodzie (na lodzie wrecz ta droga hamowania sie wydluzy), zapamietaj to sobie.


Może kluczem do naszego pogodzenia będzie słowo "z górki" Na płaskim się z Tobą zgadzam.

z

PS. Opisałem konkretną sytuację (LUDZIE czytajcie dokładnie) w której moim zdaniem ABS by mi się przydał. Nie zadziałał bo miałem pecha. Cztery koła się nie kręciły i ABS myślał że już ma fajrant :-)
Może ktoś napisze ile razy w roku (w życiu) miał taki niefart?

26 Data: Grudzien 04 2010 18:49:28
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-04 15:06, z pisze:

Karolek pisze:

Nie rozumiesz o co chodzi w ogole.
Jak chcesz kogos ominac na lodzie to NIE hamujesz i probujesz ominac,

Przeczytaj jeszcze raz mój pierwszy post zanim zaczniesz robić wykład o
ABS i historii świata. Raz na 100 razy się nie włączył w podobnych
warunkach. Chciałem dojść dlaczego się nie włączył. Że byłem o 1m za
blisko to wiem MOJA WINA!!!


Ale ciagle myslisz, ze ABS by Ci skrocil droge hamowania na tym lodzie, a to nieprawda.

Dowiedziałem się że zadziałał tak jak został skonstruowany.
Myślałem że jest mądrzejszy. Zboczenie "komputerzysty" :-)


No wlasnie byl taki madry i dlatego tak zadzialal, a Ty nie chcesz zrozumiec, ze dobrze zadzialal i nie ma potrzeby, aby cos tam poprawiac.

Jedyne co mogles zrobic to zachowac odpowiednia odleglosc i albo
zdazyc wyhamowac na tym lodzie na zablokowanych kolach, albo puscic w
ogole hamule i ominac przeszkode.

Ja się będę upierał że na szklance z górki sunięcie na zblokowanych
kołach jest gorsze niż hamowanie z ABS


Tylko pod wzgledem sterownosci, pod wzgledem drogi hamowania, jest lepsze.

Wiec jeszcze raz powtarzam, zaden ABS nie skroci Ci drogi hamowania na
lodzie (na lodzie wrecz ta droga hamowania sie wydluzy), zapamietaj to
sobie.


Może kluczem do naszego pogodzenia będzie słowo "z górki" Na płaskim się
z Tobą zgadzam.


Nie ma znaczenia czy z gorki, czy na plaskim, czy pod gorke.
ABS na lodzie nie skraca drogi hamowania.

z

PS. Opisałem konkretną sytuację (LUDZIE czytajcie dokładnie) w której
moim zdaniem ABS by mi się przydał.

Masz prawo miec swoje zdanie, tak samo jak masz prawo sie mylic.
Niestety mylisz sie i ABS nie pomoglby Ci sie szybciej zatrzymac.

Nie zadziałał bo miałem pecha.
Cztery koła się nie kręciły i ABS myślał że już ma fajrant :-)

Sie nie krecily i pewnie juz wolno jechales.
Jakby ABS dzialal przywalilbys jeszcze mocniej.

Może ktoś napisze ile razy w roku (w życiu) miał taki niefart?

Nigdy, ale moze dlatego, ze wiem jak dziala i po co zostal stworzony ABS.

--
Karolek

27 Data: Grudzien 04 2010 22:34:13
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor:

Karolek pisze:

Tylko pod wzgledem sterownosci, pod wzgledem drogi hamowania, jest lepsze.

No dobra a jak nie ma lodu to inna fizyka obowiązuje? Skoro rodzaj podłoża ma wpływ to "z górki" też.

Zostałem kiedyś "wdeptany w glebę" na tej grupie bo wydawało mi się że na asfalcie ABS mi drogę hamowania wydłużył.

z

28 Data: Grudzien 05 2010 09:34:12
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-04 22:34, z pisze:

Karolek pisze:

Tylko pod wzgledem sterownosci, pod wzgledem drogi hamowania, jest
lepsze.

No dobra a jak nie ma lodu to inna fizyka obowiązuje? Skoro rodzaj
podłoża ma wpływ to "z górki" też.

Zostałem kiedyś "wdeptany w glebę" na tej grupie bo wydawało mi się że
na asfalcie ABS mi drogę hamowania wydłużył.


Dawalem juz jednemu takiemu na tej grupie linka do artykulu, w ktorym byly przytoczone wyniki badan.
I tak, na suchym asfalcie droga hamowania wyszla krotsza z ABS, na sniegu juz relacja byla odwrtona, a na lodzie roznica byla ogromna na niekorzysc systemu ABS.
Do tego dochodza takie niuanse jak jakies luzne warstwy na asfalcie typu piasek czy liscie i ABS tez wydluza droge hamowania.
ABS ma tylko pomoc zachowac sterownosc, w pewnych warunkach tez troche skraca droge hamowania, ale w ogolnosci to ten system nie jest od skracania drogi hamowania.

--
Karolek

29 Data: Grudzien 05 2010 07:55:59
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: MarcinJM 

W dniu 2010-12-04 15:06, z pisze:

ABS i historii świata. Raz na 100 razy się nie włączył w podobnych
warunkach. Chciałem dojść dlaczego się nie włączył. Że byłem o 1m za

Dlatego twierdze nadal, jako kierowca "starej daty" (PJ od 89) ze te wszystkie elektroniczne gadzety sa dobre, dopuki nie nastapi ten "1 raz na 100".
Zobacz co teraz bedzie w twojej psychice: kompletny brak zaufania do ABS'u, a nie bedziesz mial mozliwosci hamowac bez niego.
Z elektroniki w aucie mam zaufanie tylko do starego SONY ;)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

30 Data: Grudzien 05 2010 09:18:42
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor:

MarcinJM pisze:

Dlatego twierdze nadal, jako kierowca "starej daty" (PJ od 89) ze te wszystkie elektroniczne gadzety sa dobre, dopuki nie nastapi ten "1 raz na 100".
Zobacz co teraz bedzie w twojej psychice: kompletny brak zaufania do ABS'u, a nie bedziesz mial mozliwosci hamowac bez niego.
Z elektroniki w aucie mam zaufanie tylko do starego SONY ;)


Moje PJ też coś koło tego. Obszar braku zaufania powiększa się z każdym dniem. Najgorsze że czteroletni syn już ma podejrzenia co do istnienia św. Mikołaja. :-(

z

31 Data: Grudzien 05 2010 09:36:00
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-05 07:55, MarcinJM pisze:

W dniu 2010-12-04 15:06, z pisze:

ABS i historii świata. Raz na 100 razy się nie włączył w podobnych
warunkach. Chciałem dojść dlaczego się nie włączył. Że byłem o 1m za

Dlatego twierdze nadal, jako kierowca "starej daty" (PJ od 89) ze te
wszystkie elektroniczne gadzety sa dobre, dopuki nie nastapi ten "1 raz
na 100".
Zobacz co teraz bedzie w twojej psychice: kompletny brak zaufania do
ABS'u, a nie bedziesz mial mozliwosci hamowac bez niego.
Z elektroniki w aucie mam zaufanie tylko do starego SONY ;)


A ja mysle, ze wystarczy znac te systemy i ich ograniczenia i czlowiek sie juz nie wpakuje w takie sytuacje.

--
Karolek

32 Data: Grudzien 05 2010 09:59:27
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: MarcinJM 

W dniu 2010-12-05 09:36, Karolek pisze:

A ja mysle, ze wystarczy znac te systemy i ich ograniczenia i czlowiek
sie juz nie wpakuje w takie sytuacje.

Zasada kiedys na Nurburgringu jechal z peknietym drazkiem stabilizatora. Po wyscigu stwierdzil, ze mozna jechac z drazkiem, mozna jechac bez niego, ale nie da sie jechac jak "troche" dziala, a "troche" nie.
Jesli ABS nie dziala wcale, to jest ok, jak dziala jest jeszcze lepiej. Ale jak troche dziala troche nie to juz jest totalny syf. Tym bardziej, ze tego przyslowiowego 1 razu na 100 nie jestes w stanie wycwiczyc i nie bedziesz dzialal odruchowo. A Jka znam zycie to ten jeden raz moze niesc roznice pomiedzy otrzymaniem na najblizsze urodziny tortu lub wienca.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

33 Data: Grudzien 05 2010 10:24:31
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-05 09:59, MarcinJM pisze:

W dniu 2010-12-05 09:36, Karolek pisze:
A ja mysle, ze wystarczy znac te systemy i ich ograniczenia i czlowiek
sie juz nie wpakuje w takie sytuacje.

Zasada kiedys na Nurburgringu jechal z peknietym drazkiem stabilizatora.
Po wyscigu stwierdzil, ze mozna jechac z drazkiem, mozna jechac bez
niego, ale nie da sie jechac jak "troche" dziala, a "troche" nie.
Jesli ABS nie dziala wcale, to jest ok, jak dziala jest jeszcze lepiej.
Ale jak troche dziala troche nie to juz jest totalny syf. Tym bardziej,
ze tego przyslowiowego 1 razu na 100 nie jestes w stanie wycwiczyc i nie
bedziesz dzialal odruchowo. A Jka znam zycie to ten jeden raz moze niesc
roznice pomiedzy otrzymaniem na najblizsze urodziny tortu lub wienca.


To prawda.
Jak kupilem Alfe to miala odlaczony ABS (okazalo sie, ze ktos zdjal glowna wtyczke ze sterownika).
Wiec podlaczylem ta wtyczke, aby sprawdzic w czym problem, okazalo sie, ze ABS dziala, kontrolki zgasly, hamuje i tryka jak kola sie blokuja, niby wszystko normalnie.
Troche zdziwiony tym, ze ktos to odlaczyl wyjechalem na droge i tu pojawil sie pierwszy zonk.
Dojezdzam do skrzyzowania, przede mna hamuja, ja tez (na tym etapie wszystko normlanie, suchy asflat ladna pogoda) i nagle jadac juz moze z 10km/h wlacza sie ABS, a efekt taki jakbym puscil hamulec.
Zaparlem sie na hamulcu i doslownie na mm udalo sie zatrzymac przed samochodem, ktory stal przedemna.
Okazalo sie, ze byl uszkodzony jeden czujnik w tylnym kole i pierscien magnetyczny w przednim kole, bledow brak.
To bylo cos w stylu troche dziala, troche nie.
Dlatego wole te starsze systemy ABS, ktore ponizej jakiejs tam predkosci w ogole nie dzialaja, a zamiast pierscieni magnetycznych maja zwykle zebniki.

--
Karolek

34 Data: Grudzien 05 2010 10:48:39
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor:

Karolek pisze:

To bylo cos w stylu troche dziala, troche nie.
Dlatego wole te starsze systemy ABS, ktore ponizej jakiejs tam predkosci w ogole nie dzialaja, a zamiast pierscieni magnetycznych maja zwykle zebniki.

No to się okazało że mam ten nowszy "lepszy" ABS i jak zwykle przy nowszych "lepszych" udogodnieniach jest on bardziej narażony na trudne do zdiagnozowania usterki.
Utwierdzam się w przekonaniu że nie warto było kupować 5-letniego samochodu. 10-letni albo nowy.

z

35 Data: Grudzien 05 2010 11:13:12
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-05 10:48, z pisze:

Karolek pisze:

To bylo cos w stylu troche dziala, troche nie.
Dlatego wole te starsze systemy ABS, ktore ponizej jakiejs tam
predkosci w ogole nie dzialaja, a zamiast pierscieni magnetycznych
maja zwykle zebniki.

No to się okazało że mam ten nowszy "lepszy" ABS i jak zwykle przy
nowszych "lepszych" udogodnieniach jest on bardziej narażony na trudne
do zdiagnozowania usterki.
Utwierdzam się w przekonaniu że nie warto było kupować 5-letniego
samochodu. 10-letni albo nowy.

Malo tego.
Bo o ile zebniki sie raczej nie psuly (czasami sie zdaza, ze peknie), to pierscienie magnetyczne i owszem, a naprawa sprowadza sie do wymiany calego lozyska, badz piasty, co oczywiscie podnosi znaczaco koszty i czas naprawy.


--
Karolek

36 Data: Grudzien 05 2010 17:45:08
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 05 Dec 2010 09:36:00 +0100, Karolek napisał(a):

A ja mysle, ze wystarczy znac te systemy i ich ograniczenia i czlowiek
sie juz nie wpakuje w takie sytuacje.

Wiesz, że ABS może w razie awarii odciąć hamulce? Po prostu - nie masz
żadnego hamowania.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

37 Data: Grudzien 05 2010 20:07:55
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-05 17:45, Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Sun, 05 Dec 2010 09:36:00 +0100, Karolek napisał(a):

A ja mysle, ze wystarczy znac te systemy i ich ograniczenia i czlowiek
sie juz nie wpakuje w takie sytuacje.

Wiesz, że ABS może w razie awarii odciąć hamulce? Po prostu - nie masz
żadnego hamowania.


Wiem, opisywalem juz taka sytuacje, w ktoryms wczesniejszym poscie (wprawdzie nie odcinal totalnie, bo tylko lewe przednie i tylne kolo, ale i tak mozna sie komus w dupe wladowac).
Po prostu mialem taka usterke w Alfie i jest to niemile zaskoczenie.
Ale moznaby sie pokusic o odrzucenie w naszych rozwazaniach sytuacji kiedy wystapi usterka tego systemu i zajac sie jedynie ograniczeniami, ktore wynikaja wprost z budowy i zasady dzialania tegoz systemu.

--
Karolek

38 Data: Grudzien 07 2010 09:58:32
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2010-12-05 07:55, MarcinJM pisze:

W dniu 2010-12-04 15:06, z pisze:

ABS i historii świata. Raz na 100 razy się nie włączył w podobnych
warunkach. Chciałem dojść dlaczego się nie włączył. Że byłem o 1m za

Dlatego twierdze nadal, jako kierowca "starej daty" (PJ od 89) ze te
wszystkie elektroniczne gadzety sa dobre, dopuki nie nastapi ten "1 raz
na 100".

LOL, "starej daty" :) Wiesz, dłużej mam to prawo jazdy i zdecydowanie
stwierdzę, że nie tyczy to elektroniki, a wszystkiego w co jest
samochód wyposażony - wszystko jest dobre, "dopóki nie nastąpi ten
1 raz na 100". Jak ktoś jeździ bez stosownego marginesu bezpieczeństwa,
to z czasem się czegoś doczeka i będzie do tego dorabiał teorie
spiskowe. Jeden zwala winę na ABS, drugi na opony, trzeci na liście...

Zobacz co teraz bedzie w twojej psychice: kompletny brak zaufania do
ABS'u, a nie bedziesz mial mozliwosci hamowac bez niego.

No, z cała pewnością. Teraz obecność ABS będzie przyczyną chorób
społecznych.

Z elektroniki w aucie mam zaufanie tylko do starego SONY ;)

A do mechaniki masz zaufanie?

39 Data: Grudzien 04 2010 00:07:38
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2010-12-03 09:46, Samotnik pisze:

No właśnie, fundamentalne pytanie. We wszystkich samochodach jakie miałem,
na lodzie lub bardzo śliskim zbitym śniegu najefektywniejsze hamowanie to
takie, żeby być na granicy włączania się ABSu, nie dopuścić do zatrzymania
kół i hamować klockiem o tarczę, a nie oponą o lód.

To raczej złudzenie, chyba że ten ABS jakiś bardzo stary.

Jak hamujesz na granicy, to lekko naciskasz hamulec i samochód lekko hamuje, więc pozornie skuteczność jest ok.
Jak depniesz hamulec z całej siły, ABS będzie odpuszczał, a samochód też będzie lekko hamował (bo jest ślisko), ale skuteczność wydaje się gorsza, bo ciśniesz hamulec np. 10x mocniej, a samochód hamuje tylko trochę lepiej niż "na granicy".

Dupohamowania jest w tych kwestiach bardzo zawodna.

W samochodzie z ABS należy nacisnąć hamulec mocno, bo dzięki temu hamujesz czterema kołami. Na granicy zadziałania ABS, to granica przyczepności jednego, najmniej przyczepnego koła, podczas gdy pozostałe trzy jeszcze można wykorzystać.

Z ABS jak się chce zatrzymać najszybciej trzeba wciskać hamulec z całej siły - na każdej nawierzchni.

Można się zastanawiać czy może samochód lepiej zahamuje bez ABS na blokach, ale to już inna sprawa. Hamowania na granicy zadziałania ABS to nie jest skuteczna metoda.

40 Data: Grudzien 04 2010 08:26:31
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor:

Tomasz Pyra pisze:

To raczej złudzenie, chyba że ten ABS jakiś bardzo stary.

Właśnie w temacie jakości ABS (czy starości)
Oprogramowanie ABS powinno przewidzieć sytuację kiedy ułamek sek. wcześniej pojazd się poruszał a teraz wszystkie koła zatrzymane.
Mój ma już 8 lat a jak jest w tych nowych?
Gimnazjalista w Pascalu takie programy pisze. :-)

z

PS. Zaraz ktoś napisze, że w lecie to by była totalna bzdura.
Można odpuścić 1 koło i będzie wiadomo czy działać dalej czy nie.

41 Data: Grudzien 04 2010 11:29:51
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 04 Dec 2010 08:26:31 +0100, z napisał(a):

Właśnie w temacie jakości ABS (czy starości)
Oprogramowanie ABS powinno przewidzieć sytuację kiedy ułamek sek.
wcześniej pojazd się poruszał a teraz wszystkie koła zatrzymane.
Mój ma już 8 lat a jak jest w tych nowych?
Gimnazjalista w Pascalu takie programy pisze. :-)

Można tez jechać tramwajem, jak się nie umie używać pojazdu...

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

42 Data: Grudzien 04 2010 10:20:27
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-04 00:07, Tomasz Pyra pisze:

To raczej złudzenie, chyba że ten ABS jakiś bardzo stary.


Zludzenia to Ty masz.

Jak hamujesz na granicy, to lekko naciskasz hamulec i samochód lekko
hamuje, więc pozornie skuteczność jest ok.
Jak depniesz hamulec z całej siły, ABS będzie odpuszczał, a samochód też
będzie lekko hamował (bo jest ślisko), ale skuteczność wydaje się
gorsza, bo ciśniesz hamulec np. 10x mocniej, a samochód hamuje tylko
trochę lepiej niż "na granicy".

Dupohamowania jest w tych kwestiach bardzo zawodna.


Juz jednemu przytoczylem dane z testu, Tobie tez trzeba odpowiedni link dac?

W samochodzie z ABS należy nacisnąć hamulec mocno, bo dzięki temu
hamujesz czterema kołami. Na granicy zadziałania ABS, to granica
przyczepności jednego, najmniej przyczepnego koła, podczas gdy pozostałe
trzy jeszcze można wykorzystać.

Z ABS jak się chce zatrzymać najszybciej trzeba wciskać hamulec z całej
siły - na każdej nawierzchni.

Można się zastanawiać czy może samochód lepiej zahamuje bez ABS na
blokach, ale to już inna sprawa. Hamowania na granicy zadziałania ABS to
nie jest skuteczna metoda.


Juz nie trzeba sie zastanawiac, to juz dawno zostalo sprawdzone i udowodnione.
Na lodzie zatrzymasz sie o wiele szybciej BEZ systemu ABS.

--
Karolek

43 Data: Grudzien 04 2010 20:05:31
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2010-12-04 10:20, Karolek pisze:

Jak hamujesz na granicy, to lekko naciskasz hamulec i samochód lekko
hamuje, więc pozornie skuteczność jest ok.
Jak depniesz hamulec z całej siły, ABS będzie odpuszczał, a samochód też
będzie lekko hamował (bo jest ślisko), ale skuteczność wydaje się
gorsza, bo ciśniesz hamulec np. 10x mocniej, a samochód hamuje tylko
trochę lepiej niż "na granicy".

Dupohamowania jest w tych kwestiach bardzo zawodna.


Juz jednemu przytoczylem dane z testu, Tobie tez trzeba odpowiedni link
dac?

Gdybyś Ty chociaż rozumiał o czym pisał Samotnik i o czym ja mu odpowiedziałem.

Pojeździj sobie może kiedyś jakimś samochodem, a nie powtarzasz jakieś legendy.

44 Data: Grudzien 05 2010 09:40:28
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-04 20:05, Tomasz Pyra pisze:


Juz jednemu przytoczylem dane z testu, Tobie tez trzeba odpowiedni link
dac?

Gdybyś Ty chociaż rozumiał o czym pisał Samotnik i o czym ja mu
odpowiedziałem.

Samotnik zadal madre pytanie (chociaz dziwnie brzmi to hamowanie klockiem, a nie opona), Ty za to slepo wierzysz w ABS.


Pojeździj sobie może kiedyś jakimś samochodem, a nie powtarzasz jakieś
legendy.


Jakie legendy?
Ci co zrobili test i go opublikowali to tez powtarzaja legendy?
Jestes z tych co mowia "i nie przekonaja nas, ze biale jest biale, a czarne jest czarne" ?
Czytales ten artykul w ogole?

--
Karolek

45 Data: Grudzien 05 2010 11:02:36
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2010-12-05 09:40, Karolek pisze:

W dniu 2010-12-04 20:05, Tomasz Pyra pisze:


Juz jednemu przytoczylem dane z testu, Tobie tez trzeba odpowiedni link
dac?

Gdybyś Ty chociaż rozumiał o czym pisał Samotnik i o czym ja mu
odpowiedziałem.

Samotnik zadal madre pytanie (chociaz dziwnie brzmi to hamowanie
klockiem, a nie opona), Ty za to slepo wierzysz w ABS.

Pytał o hamowanie na granicy zadziałania ABS w samochodzie z ABS.
A Ty jak nakręcony "ABS wydłuża drogę" hamowania, chociaż nie o to pytali.

46 Data: Grudzien 05 2010 11:16:33
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-05 11:02, Tomasz Pyra pisze:

Samotnik zadal madre pytanie (chociaz dziwnie brzmi to hamowanie
klockiem, a nie opona), Ty za to slepo wierzysz w ABS.

Pytał o hamowanie na granicy zadziałania ABS w samochodzie z ABS.

No i to bylo dobre pytanie.

A Ty jak nakręcony "ABS wydłuża drogę" hamowania, chociaż nie o to pytali.

Ale ja nie Samotnikowi odpisalem tylko Tobie, bo widac, ze nie wiesz o tym, ze ABS nie zawsze skarca droge hamowania.
Samotnikowi jakbys byl tak dobry zaauwazyc napisalem cos innego i nie ma tam ani slowa o ABSie.

--
Karolek

47 Data: Grudzien 05 2010 11:31:24
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2010-12-05 11:16, Karolek pisze:

W dniu 2010-12-05 11:02, Tomasz Pyra pisze:

Samotnik zadal madre pytanie (chociaz dziwnie brzmi to hamowanie
klockiem, a nie opona), Ty za to slepo wierzysz w ABS.

Pytał o hamowanie na granicy zadziałania ABS w samochodzie z ABS.

No i to bylo dobre pytanie.

A Ty jak nakręcony "ABS wydłuża drogę" hamowania, chociaż nie o to
pytali.

Ale ja nie Samotnikowi odpisalem tylko Tobie, bo widac, ze nie wiesz o
tym, ze ABS nie zawsze skarca droge hamowania.

Już się może nie pogrążaj co?

Pytanie było o to jak hamować z ABS, napisałem odpowiedź.
A Ty zaraz lecisz ze swoją zmyśloną tabelką mówiącą o hamowaniu w samochodach bez ABS.

48 Data: Grudzien 05 2010 11:45:29
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-05 11:31, Tomasz Pyra pisze:

Ale ja nie Samotnikowi odpisalem tylko Tobie, bo widac, ze nie wiesz o
tym, ze ABS nie zawsze skarca droge hamowania.

Już się może nie pogrążaj co?

Pytanie było o to jak hamować z ABS, napisałem odpowiedź.

Nie jak hamowac w ogolnosci, tylko czy moze nie jeste lepiej jak bedzie hamowal na granicy zadzialania w przypadku sniegu/lodu.

A Ty zaraz lecisz ze swoją zmyśloną tabelką mówiącą o hamowaniu w
samochodach bez ABS.


Przepraszam bardzo, ale nie ja ja zmyslilem, wiec wypraszam sobie takie oskarzenia.
Zapoznaj sie z systemem ABS Plus i powiedz dlaczego VW go wprowadzil i dlaczego jest lepszy.
I napisz wszystkim zainteresowanym, o tym systemie, bo jak znam zycie to znikniesz z dyskusji szybciej niz sie w niej pojawiles.

--
Karolek

49 Data: Grudzien 05 2010 16:34:10
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2010-12-05 11:45, Karolek pisze:

W dniu 2010-12-05 11:31, Tomasz Pyra pisze:

Ale ja nie Samotnikowi odpisalem tylko Tobie, bo widac, ze nie wiesz o
tym, ze ABS nie zawsze skarca droge hamowania.

Już się może nie pogrążaj co?

Pytanie było o to jak hamować z ABS, napisałem odpowiedź.

Nie jak hamowac w ogolnosci, tylko czy moze nie jeste lepiej jak bedzie
hamowal na granicy zadzialania w przypadku sniegu/lodu.

I oczywiście tak nie jest.
Ale co ma do tego hamowanie bez ABS?

Zapoznaj sie z systemem ABS Plus i powiedz dlaczego VW go wprowadzil i
dlaczego jest lepszy.

Po to żeby samochód lepiej hamował na luźnej nawierzchni.

50 Data: Grudzien 05 2010 16:58:06
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-05 16:34, Tomasz Pyra pisze:

Pytanie było o to jak hamować z ABS, napisałem odpowiedź.

Nie jak hamowac w ogolnosci, tylko czy moze nie jeste lepiej jak bedzie
hamowal na granicy zadzialania w przypadku sniegu/lodu.

I oczywiście tak nie jest.

To Twoje zdanie, wybacz nie kazdy musi sie z nim zgadzac.
Jak juz napisalem Samotnikowi, rozwiazanie zagadki moze tkwic w dwoch pojeciach.
Tarcia statycznego i dynamicznego.

Ale co ma do tego hamowanie bez ABS?


Czy ja odpowiedzialem na posta Samotnika, piszczac o hamowaniu bez ABS?

Zapoznaj sie z systemem ABS Plus i powiedz dlaczego VW go wprowadzil i
dlaczego jest lepszy.

Po to żeby samochód lepiej hamował na luźnej nawierzchni.

Hmm, czyzby ze zwyklym ABSem hamowal gorzej?
Idzmy zatem dalej (malymi kroczkami jak z dzieckiem za raczke).
Co jest podstawowym zalozeniem, roznic dzialania ABS Plus w stosunku do zwyklego ABSu?
Czyli dlaczego ABS Plus na luznej nawierzchni hamuje lepiej niz zwykly ABS (jakbys nie zrozumial poprzedniego pytania)?

--
Karolek

51 Data: Grudzien 08 2010 15:02:43
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2010-12-05 09:40, Karolek pisze:

Ci co zrobili test i go opublikowali to tez powtarzaja legendy?
Jestes z tych co mowia "i nie przekonaja nas, ze biale jest biale, a czarne jest czarne" ?
Czytales ten artykul w ogole?

A ja znam wyniki z testów, co prawda starych, które różniły się bardzo w zależności
od tego, jaki konkretnie ABS (działający wg jakiego algorytmu) był badany, w jakim
pojeździe i warunkach. Są i takie ABS-y, które dają drogi hamowania
na praktycznie każdej nawierzchni nie gorsze niż koła blokowane. Ale za to na przykład
źle się spisują przy niejednorodnej powierzchni pod kołami albo na zakręcie. I tak dalej.
Więc jakiekolwiek uogólnianie jest nieuprawnione.

A linka podaj, ciekaw jestem ile różnych typów ABS, na ilu różnych pojazdach,
w jakim spektrum warunków, i jakim sprzętem zbadano.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

52 Data: Grudzien 08 2010 15:16:41
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-08 15:02, Jakub Witkowski pisze:

W dniu 2010-12-05 09:40, Karolek pisze:

Ci co zrobili test i go opublikowali to tez powtarzaja legendy?
Jestes z tych co mowia "i nie przekonaja nas, ze biale jest biale, a
czarne jest czarne" ?
Czytales ten artykul w ogole?

A ja znam wyniki z testów, co prawda starych, które różniły się bardzo w
zależności
od tego, jaki konkretnie ABS (działający wg jakiego algorytmu) był
badany, w jakim
pojeździe i warunkach. Są i takie ABS-y, które dają drogi hamowania
na praktycznie każdej nawierzchni nie gorsze niż koła blokowane.

Juz wspominalem o takim systemie (ABS Plus), jednak w artykule o tym systemie wyraznie zaznaczyli, ze na luznej nawierzchni najwieksze opoznienia uzyskuje sie tylko i wylacznie przy zablokowanych kolach, ale wtedy tracisz sterownosci i po to wymyslono ABS (aby nie tracic sterownosci), a nie po to by skracac droge hamowania.

Ale za
to na przykład
źle się spisują przy niejednorodnej powierzchni pod kołami albo na
zakręcie. I tak dalej.
Więc jakiekolwiek uogólnianie jest nieuprawnione.


Jak juz pisalem, sa plusy i minusy, albo rybki, albo akwarium.
ABS cos daje i zarazem cos odbiera, ale nie kazdy, jak pokazuje ten watek, jest w stanie to zrozumiec.

A linka podaj, ciekaw jestem ile różnych typów ABS, na ilu różnych
pojazdach,
w jakim spektrum warunków, i jakim sprzętem zbadano.


Juz podawalem, jeden sie Tomaszowi nie podobal (chociaz kiedys sam sie nim podpieral i wtedy byl dobry), a do drugiego nikt nie mial odwagi sie odniesc (opis systemu ABS Plus ze strony samar).
Wiecej szukac mi sie nie chce, bo malo kto robi tego typu porownania i ciezko cos znalezc, a jak juz czlowiek cos wygrzebie to i tak grupowi pseudo-fachowcy to zleja cieplym moczem i skupia sie na wszystkim tylko nie na meritum.

--
Karolek

53 Data: Grudzien 04 2010 11:26:21
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Samotnik 

Dnia 03.12.2010 Tomasz Pyra  napisał/a:

W dniu 2010-12-03 09:46, Samotnik pisze:

No właśnie, fundamentalne pytanie. We wszystkich samochodach jakie miałem,
na lodzie lub bardzo śliskim zbitym śniegu najefektywniejsze hamowanie to
takie, żeby być na granicy włączania się ABSu, nie dopuścić do zatrzymania
kół i hamować klockiem o tarczę, a nie oponą o lód.

To raczej złudzenie, chyba że ten ABS jakiś bardzo stary.

Kiedyś mierzyłem ze stoperem, w samochodzie z 1995 roku. Z 50km/h
zatrzymywałem się dwie sekundy szybciej. W kolejnych nie
mierzyłem, ale odczucie mam takie samo.
--
Samotnik
Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

54 Data: Grudzien 03 2010 10:56:49
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: PH 


Użytkownik "z"  napisał w wiadomości

Almera N16 + opony Dębica Frigo + lód = stukpuk  :-)
Pierwszy raz mi się zdarzyło żeby ABS nie zareagował.
Było lekko z górki, turlaliśmy się w korku (prędkość pieszego) kiedy pod
śniegiem pojawił się lód ABS zamilkł. Trzeba było może odpuścić ale ja jak
ustawa przykazuje do oporu na hamulec.
Czy ABSowi to się zdarza (uszkodzenie)?
Czy zbieg okoliczności? 4 koła nieruchome myślał że samochód stoi?
Bo chyba na sam przód nie działa. Może czegoś nie wiem.
Opony na śniegu idą jak burza ale na lodzie cieniutko.

z

ABS zachował się poprawnie, czego nie można powiedzieć o tobie :]

pzdr
Piotr

55 Data: Grudzien 03 2010 19:18:50
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: ToMasz 

PH pisze:

Użytkownik "z"  napisał w wiadomości

Almera N16 + opony Dębica Frigo + lód = stukpuk  :-)
Pierwszy raz mi się zdarzyło żeby ABS nie zareagował.
Było lekko z górki, turlaliśmy się w korku (prędkość pieszego) kiedy pod
śniegiem pojawił się lód ABS zamilkł. Trzeba było może odpuścić ale ja jak
ustawa przykazuje do oporu na hamulec.
Czy ABSowi to się zdarza (uszkodzenie)?
Czy zbieg okoliczności? 4 koła nieruchome myślał że samochód stoi?
Bo chyba na sam przód nie działa. Może czegoś nie wiem.
Opony na śniegu idą jak burza ale na lodzie cieniutko.

z

ABS zachował się poprawnie, czego nie można powiedzieć o tobie :]
jak miałeś sytuacje bez wyjścia, to z abs i bez - nic nie zrobisz. Tak
jak koledzy pisali, nauczyć sie w bezpiecznym miejscu. proponuje takei
doświadczenie, które dzisiaj przeprowadziłem. Na wstępie sprawdź czy
mozesz mieć włożony kluczyk, wyłączony zapłoni i nie zablokowaną
kierownice - to ważne.

Rozpędź sie troszkę na śliskiej prostej, bezpiecznej drodze, i zahamuj w
pewnym (ale dokładnie wybranym punkcie) z absem
następnie ponów rozpędzanie sie na tej samej trasie ale w ostatniej
chwili wyłącz zapłon ( uwaga na blokade kierownicy) i zahamuj - wtedy
będize be absu. Napisz która droga hamowania była krótsza. ja
sprawdziłem, swoje wiem, ale nie napisze bo mnie zlinczują, i moją
rodzine do 4 pokolenia.
ToMasz

56 Data: Grudzien 04 2010 10:21:55
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-03 19:18, ToMasz pisze:

 Napisz która droga hamowania była krótsza. ja
sprawdziłem, swoje wiem, ale nie napisze bo mnie zlinczują, i moją
rodzine do 4 pokolenia.
ToMasz

Ja sie linczu nie boje, droga hamowania bez ABS jest krotsza.

--
Karolek

57 Data: Grudzien 06 2010 23:22:35
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Lewis 

W dniu 2010-12-04 10:21, Karolek pisze:

Ja sie linczu nie boje, droga hamowania bez ABS jest krotsza.


Ja doszedłem do wniosku że nie ma sensu dyskutować o ABS na tej grupie.


--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/item1199963969.html
Pozdrawiam
Lewis

58 Data: Grudzien 07 2010 08:41:14
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-06 23:22, Lewis pisze:

W dniu 2010-12-04 10:21, Karolek pisze:

Ja sie linczu nie boje, droga hamowania bez ABS jest krotsza.


Ja doszedłem do wniosku że nie ma sensu dyskutować o ABS na tej grupie.



Na tej grupie w ogole nie ma sensu dyskutawac jak masz inne zdanie niz ogol.

--
Karolek

59 Data: Grudzien 07 2010 09:40:06
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-12-07 08:41, Karolek pisze:

W dniu 2010-12-06 23:22, Lewis pisze:
W dniu 2010-12-04 10:21, Karolek pisze:

Ja sie linczu nie boje, droga hamowania bez ABS jest krotsza.


Ja doszedłem do wniosku że nie ma sensu dyskutować o ABS na tej grupie.



Na tej grupie w ogole nie ma sensu dyskutawac jak masz inne zdanie niz
ogol.

Albo jak trollujesz dla idei.

A.

60 Data: Grudzien 07 2010 11:16:46
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-07 09:40, Arek (G) pisze:

W dniu 2010-12-07 08:41, Karolek pisze:
W dniu 2010-12-06 23:22, Lewis pisze:
W dniu 2010-12-04 10:21, Karolek pisze:

Ja sie linczu nie boje, droga hamowania bez ABS jest krotsza.


Ja doszedłem do wniosku że nie ma sensu dyskutować o ABS na tej grupie.



Na tej grupie w ogole nie ma sensu dyskutawac jak masz inne zdanie niz
ogol.

Albo jak trollujesz dla idei.


Jak na razie ty trollujesz, robiac osobiste wycieczki, sprowadzajac dyskusje do absurdu, nie przytaczajac zadnych argumentow i uciekajac od trudnych pytan.
A ja zaluje, ze smierdzacego trolla dokarmiam.


--
Karolek

61 Data: Grudzien 09 2010 17:47:49
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: radekp@konto.pl 

Sat, 04 Dec 2010 10:21:55 +0100, w  Karolek
 napisał(-a):

W dniu 2010-12-03 19:18, ToMasz pisze:

>  Napisz która droga hamowania była krótsza. ja
> sprawdziłem, swoje wiem, ale nie napisze bo mnie zlinczują, i moją
> rodzine do 4 pokolenia.
> ToMasz

Ja sie linczu nie boje, droga hamowania bez ABS jest krotsza.

Szkoda, że ta Astra nie zna Twoich praw fizyki, i ma swoje zdanie:
http://www.youtube.com/watch?v=nORxcIGpAF8&feature=related

62 Data: Grudzien 09 2010 17:58:01
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Lewis 

W dniu 2010-12-09 17:47,  pisze:

Sat, 04 Dec 2010 10:21:55 +0100,  Karolek
  napisał(-a):

W dniu 2010-12-03 19:18, ToMasz pisze:

  Napisz która droga hamowania była krótsza. ja
sprawdziłem, swoje wiem, ale nie napisze bo mnie zlinczują, i moją
rodzine do 4 pokolenia.
ToMasz

Ja sie linczu nie boje, droga hamowania bez ABS jest krotsza.

Szkoda, że ta Astra nie zna Twoich praw fizyki, i ma swoje zdanie:
http://www.youtube.com/watch?v=nORxcIGpAF8&feature=related


Mowa była o hamowaniu na ośnieżonej/oblodzonej nawierzchni, tudzież szutrowej.

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/item1199963969.html
Pozdrawiam
Lewis

63 Data: Grudzien 09 2010 18:08:38
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: radekp@konto.pl 

Thu, 09 Dec 2010 17:58:01 +0100, w  Lewis
 napisał(-a):

> Szkoda, że ta Astra nie zna Twoich praw fizyki, i ma swoje zdanie:
> http://www.youtube.com/watch?v=nORxcIGpAF8&feature=related

Mowa była o hamowaniu na ośnieżonej/oblodzonej nawierzchni, tudzież
szutrowej.

Zapewne źle się podczepiłem, ale wcześniej było że generalnie wydłuża.

PS. Ta Astra też jest chyba uszkodzona:
http://www.youtube.com/watch?v=ly62FoZH_Dc

64 Data: Grudzien 09 2010 20:02:31
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-09 18:08,  pisze:

Thu, 09 Dec 2010 17:58:01 +0100,  Lewis
  napisał(-a):

Szkoda, że ta Astra nie zna Twoich praw fizyki, i ma swoje zdanie:
http://www.youtube.com/watch?v=nORxcIGpAF8&feature=related

Mowa była o hamowaniu na ośnieżonej/oblodzonej nawierzchni, tudzież
szutrowej.

Zapewne źle się podczepiłem, ale wcześniej było że generalnie wydłuża.

PS. Ta Astra też jest chyba uszkodzona:
http://www.youtube.com/watch?v=ly62FoZH_Dc


Debil, jak Boga kocham debil.
Skoro bylo gdzies, ze generalnie wydluza to zacytuj tlumoku, bo widac jest z tym jak z moim postem, o ktorym wspominales i ktory nie istnieje.

--
Karolek

65 Data: Grudzien 10 2010 16:45:55
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: radekp@konto.pl 

Thu, 09 Dec 2010 20:02:31 +0100, w  Karolek
 napisał(-a):

> Zapewne źle się podczepiłem, ale wcześniej było że generalnie wydłuża.
>
> PS. Ta Astra też jest chyba uszkodzona:
> http://www.youtube.com/watch?v=ly62FoZH_Dc

Debil, jak Boga kocham debil.
Skoro bylo gdzies, ze generalnie wydluza to zacytuj tlumoku, bo widac
jest z tym jak z moim postem, o ktorym wspominales i ktory nie istnieje.

To nie było, że wydłuża na piasku na asfalcie czy śniegu?
Masz na śniegu:
http://www.youtube.com/watch?v=xd5KDvXbE3M (od 1:00m)
(jest też skrajna sytuacja na lodzie, ale jak wiemy przecież nie zdarza się,
żeby jezdnia była tylko częściowo zlodowaciała, zresztą Karolek wówczas
opanowałby obrót o 180st. i rura na 1-nce z powrotem).

66 Data: Grudzien 10 2010 17:08:05
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 10 Dec 2010 16:45:55 +0100, w
 
 napisał(-a):

To nie było, że wydłuża na piasku na asfalcie czy śniegu?
Masz na śniegu:
http://www.youtube.com/watch?v=xd5KDvXbE3M (od 1:00m)
(jest też skrajna sytuacja na lodzie, ale jak wiemy przecież nie zdarza się,
żeby jezdnia była tylko częściowo zlodowaciała, zresztą Karolek wówczas
opanowałby obrót o 180st. i rura na 1-nce z powrotem).

PS. Tylko trzeba odsiać trochę marketelenia...

67 Data: Grudzien 10 2010 17:33:20
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-10 16:45,  pisze:

Thu, 09 Dec 2010 20:02:31 +0100,  Karolek
  napisał(-a):

Zapewne źle się podczepiłem, ale wcześniej było że generalnie wydłuża.

PS. Ta Astra też jest chyba uszkodzona:
http://www.youtube.com/watch?v=ly62FoZH_Dc

Debil, jak Boga kocham debil.
Skoro bylo gdzies, ze generalnie wydluza to zacytuj tlumoku, bo widac
jest z tym jak z moim postem, o ktorym wspominales i ktory nie istnieje.

To nie było, że wydłuża na piasku na asfalcie czy śniegu?

Nie, przeczytaj dokladnie watek (wiem, ze dlugi i nudny).

Masz na śniegu:
http://www.youtube.com/watch?v=xd5KDvXbE3M (od 1:00m)
(jest też skrajna sytuacja na lodzie, ale jak wiemy przecież nie zdarza się,
żeby jezdnia była tylko częściowo zlodowaciała, zresztą Karolek wówczas
opanowałby obrót o 180st. i rura na 1-nce z powrotem).


No widzisz, jakbys sie wsluchal to tam wyraznie mowia o zachowaniu sterownosci i nawet jakbys sie bardzo dokladnie przygladnal to zauwazysz, ze bez ABSu zatrzymal sie szybciej na tym sniegu.
Ale co tam, wierz w co chcesz.


--
Karolek

68 Data: Grudzien 10 2010 22:31:27
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor:

Karolek pisze:
jakbys sie bardzo dokladnie przygladnal to

zauwazysz, ze bez ABSu zatrzymal sie szybciej na tym sniegu.

Po obejrzeniu tych obrazków na pewno nie da się wyciągnąć takich wniosków. Tak samo jak przeciwnych.

z

69 Data: Grudzien 10 2010 22:47:36
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-10 22:31, z pisze:

Karolek pisze:
jakbys sie bardzo dokladnie przygladnal to
zauwazysz, ze bez ABSu zatrzymal sie szybciej na tym sniegu.

Po obejrzeniu tych obrazków na pewno nie da się wyciągnąć takich
wniosków. Tak samo jak przeciwnych.


Tak, bo mi sie pojebalo jeszcze z innym filmem, ktory ogladalem.
O z tym http://v.youku.com/v_show/id_XOTU3NDk0MjA=.html
Tam jak przypatrzysz sie ile mija pacholkow to bedziesz wiedzial kiedy sie szybciej zatrzymal (dla ulatwienia mozna popatrzec tylko na te duze, pacholki).


--
Karolek

70 Data: Grudzien 11 2010 16:39:12
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor:

Karolek pisze:

Tak, bo mi sie pojebalo jeszcze z innym filmem, ktory ogladalem.
O z tym http://v.youku.com/v_show/id_XOTU3NDk0MjA=.html
Tam jak przypatrzysz sie ile mija pacholkow to bedziesz wiedzial kiedy sie szybciej zatrzymal (dla ulatwienia mozna popatrzec tylko na te duze, pacholki).

Kończąc rozważania po obejrzeniu tego filmu :-)
Wolałbym aby ABS się jednak mimo wszystko włączał na lodzie bo przynajmniej będę jechał prosto, nie uszkodzę 3 samochodów dookoła.
Uderzenie zderzak w zderzak (może i deko mocniejsze) powoduje mniejsze straty materialne niż piruet na zatłoczonych trzech pasach w środku miasta. O bezpieczeństwie nie wspominając.
Jeśli mój ABS nie ma usterki to na pewno jest niedopracowany.
Tak czy siak zaufania brak.

z

PS. Napisałem piruet ale wystarczyłby lekki obrót i mam 2 sąsiadów po bokach na karku. Odległości bardzo małe bo szerokość jezdni zawężają śnieżne bandy.

71 Data: Grudzien 11 2010 16:46:18
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-11 16:39, z pisze:

Karolek pisze:

Tak, bo mi sie pojebalo jeszcze z innym filmem, ktory ogladalem.
O z tym http://v.youku.com/v_show/id_XOTU3NDk0MjA=.html
Tam jak przypatrzysz sie ile mija pacholkow to bedziesz wiedzial kiedy
sie szybciej zatrzymal (dla ulatwienia mozna popatrzec tylko na te
duze, pacholki).

Kończąc rozważania po obejrzeniu tego filmu :-)
Wolałbym aby ABS się jednak mimo wszystko włączał na lodzie bo
przynajmniej będę jechał prosto, nie uszkodzę 3 samochodów dookoła.

Jeden woli jechac prosto i walnac solidnie, inny woli sie pokrecic poobijac i uderzyc slabiej :>

Uderzenie zderzak w zderzak (może i deko mocniejsze) powoduje mniejsze
straty materialne niż piruet na zatłoczonych trzech pasach w środku
miasta. O bezpieczeństwie nie wspominając.

No dobra, ale porownujesz sytuacje kiedy ledwo sie toczyles i lekko puknales do sytuacji kiedy ktos bedzie 100 na godzine i kreci piruety.

Jeśli mój ABS nie ma usterki to na pewno jest niedopracowany.
Tak czy siak zaufania brak.


Tak jak kazdy inny, wiec nie jestes sam :P

z

PS. Napisałem piruet ale wystarczyłby lekki obrót i mam 2 sąsiadów po
bokach na karku. Odległości bardzo małe bo szerokość jezdni zawężają
śnieżne bandy.

Dlatego warto nauczyc sie jezdzic, a nie wierzyc, ze jakis system ci w czyms pomoze.

--
Karolek

72 Data: Grudzien 11 2010 22:05:03
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor:

Karolek pisze:

No dobra, ale porownujesz sytuacje kiedy ledwo sie toczyles i lekko puknales do sytuacji kiedy ktos bedzie 100 na godzine i kreci piruety.

Nie. Rozszerzam perspektywę ale nie aż tak. Biorę pod uwagę sytuacje do 50 km/h (albo i mniej - szybciej się nie da i nie przez fotoradary). Może następnym razem mnie obrócić bo też ABS będzie myślał o niedzieli.

Dlatego warto nauczyc sie jezdzic, a nie wierzyc, ze jakis system ci w czyms pomoze.
Ale niech mi do jasnej... nie przeszkadza. "Zadziałam albo nie zadziałam". Mam obstawiać losy? Jak mi to zrobi jeszcze raz to go wyłączę, zepsuję, sprzedam samochód. :-)

z

PS. Co by to było gdyby same hamulce tak miały? "Zahamuję albo nie zahamuję"

73 Data: Grudzien 11 2010 22:44:01
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-11 22:05, z pisze:

Karolek pisze:

No dobra, ale porownujesz sytuacje kiedy ledwo sie toczyles i lekko
puknales do sytuacji kiedy ktos bedzie 100 na godzine i kreci piruety.

Nie. Rozszerzam perspektywę ale nie aż tak. Biorę pod uwagę sytuacje do
50 km/h (albo i mniej - szybciej się nie da i nie przez fotoradary).
Może następnym razem mnie obrócić bo też ABS będzie myślał o niedzieli.


Jak bedziesz wiedzial jak sie zachowac w takiej sytuacji to Cie nie obroci.

Dlatego warto nauczyc sie jezdzic, a nie wierzyc, ze jakis system ci w
czyms pomoze.
Ale niech mi do jasnej... nie przeszkadza. "Zadziałam albo nie
zadziałam". Mam obstawiać losy? Jak mi to zrobi jeszcze raz to go
wyłączę, zepsuję, sprzedam samochód. :-)

z

PS. Co by to było gdyby same hamulce tak miały? "Zahamuję albo nie
zahamuję"


To, ze ABS nie wlacza sie, wystepuje w specyficznych warunkach (pomijajac jego usterke), Ty akurat na takie trafiles (niska predkosc, bardzo sliska nawierzchnia).

--
Karolek

74 Data: Grudzien 12 2010 08:41:07
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor:

Karolek pisze:

Jak bedziesz wiedzial jak sie zachowac w takiej sytuacji to Cie nie obroci.

Teraz już wiem, że muszę sprawdzać czy ABS raczył zadziałać i w zależności od tego podjąć decyzję czy deptać do oporu czy pulsacyjnie.
A sekundy lecą. Chore!

To, ze ABS nie wlacza sie, wystepuje w specyficznych warunkach (pomijajac jego usterke), Ty akurat na takie trafiles (niska predkosc, bardzo sliska nawierzchnia).

Takie specyficzne warunki obecnie występują w 90% mojej jazdy.
Opony zimowe na śnieg. ABS na czarną, posypaną.
Tylko gdzie jest ku.... ten wyłącznik? ;-)

z

PS. Ale nic to. Nie do takich niedoróbek się człowiek przyzwyczaja :-)
PS2. Jak szybko reagują ubezpieczalnie po zdarzeniu. Oświadczenie napisałem ale mają to potwierdzać. Nie wiem czy osobiście, listownie, telefonicznie...

75 Data: Grudzien 12 2010 11:16:45
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-12 08:41, z pisze:

Karolek pisze:

Jak bedziesz wiedzial jak sie zachowac w takiej sytuacji to Cie nie
obroci.

Teraz już wiem, że muszę sprawdzać czy ABS raczył zadziałać i w
zależności od tego podjąć decyzję czy deptać do oporu czy pulsacyjnie.
A sekundy lecą. Chore!


No niestety z przykroscia musze stwierdzic, ze nie wiesz.

To, ze ABS nie wlacza sie, wystepuje w specyficznych warunkach
(pomijajac jego usterke), Ty akurat na takie trafiles (niska predkosc,
bardzo sliska nawierzchnia).

Takie specyficzne warunki obecnie występują w 90% mojej jazdy.
Opony zimowe na śnieg. ABS na czarną, posypaną.
Tylko gdzie jest ku.... ten wyłącznik? ;-)


Ale skoro o nich wiesz, to wez na to poprawke.

z

PS. Ale nic to. Nie do takich niedoróbek się człowiek przyzwyczaja :-)

To nie jest niedorobka, to jest zaleznosc wynikajaca wprost z budowy i zasady dzialania.

PS2. Jak szybko reagują ubezpieczalnie po zdarzeniu. Oświadczenie
napisałem ale mają to potwierdzać. Nie wiem czy osobiście, listownie,
telefonicznie...

Roznie, czasem szybko, czasem dluzej, ale Ciebie jako sprawcy to w ogole nie interesuje przeciez.


--
Karolek

76 Data: Grudzien 12 2010 19:07:32
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor:

Karolek pisze:

No niestety z przykroscia musze stwierdzic, ze nie wiesz

Napisz mi teraz o bezpiecznej prędkości, i odstępie dostosowanym do warunków na drodze. Człowieku jesteśmy w innej galaktyce (za tym wszystkim) i dyskutujemy o ułamkach sekundy w których ABS nie potrafi rozpoznać co się aktualnie z samochodem dzieje.

Ale skoro o nich wiesz, to wez na to poprawke.

Oczywiście, że wezmę ale to nic nie zmienia.

  > To nie jest niedorobka, to jest zaleznosc wynikajaca wprost z budowy i
zasady dzialania.
Tak został zrobiony ale dalej nie zmienia to faktu że mógłby zrobić (pomóc) więcej i byłby bardziej przewidywalny. Wszystko da się poprawić ulepszyć. Jedno dodatkowe sprawdzenie czy aby ten samochód na pewno już się zatrzymał. Skoro w moim samochodzie działa od 0km/h to trzeba być konsekwentnym i przeanalizować wszystkie możliwości. działanie takie jak   powyżej 6km/h tu już nie wystarcza. Niedoróbka.
Tak wiem. Wymagam doskonałości ale przy obecnej technologii to nie są złote klamki tylko fundamenty (dzisiaj zasłyszane :-) )

Roznie, czasem szybko, czasem dluzej, ale Ciebie jako sprawcy to w ogole nie interesuje przeciez.
Mogę powiedzieć dajcie mi spokój oświadczyłem, podpisałem... Nie mam czasu?

z

77 Data: Grudzien 12 2010 20:53:59
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-12 19:07, z pisze:

Karolek pisze:

No niestety z przykroscia musze stwierdzic, ze nie wiesz

Napisz mi teraz o bezpiecznej prędkości, i odstępie dostosowanym do
warunków na drodze. Człowieku jesteśmy w innej galaktyce (za tym
wszystkim) i dyskutujemy o ułamkach sekundy w których ABS nie potrafi
rozpoznać co się aktualnie z samochodem dzieje.


Bynajmniej nie w tym rzecz.
Nie masz sprawdzac czy ABS dziala, tylko skoro chcesz ominac przeszkode, a kola masz zablokowane to masz puscic hamulec i ominac przeszkode, jak nie masz mozliwosci ominiecia to i tak nic lepszego niz hamowanie nie wymyslisz, a na tym lodzie to przy zablokowanych kolach lepiej samochod hamuje niz przy dzialajacym ABSie.
Wiec przestan szukac problemu w ABSie, ktory nie istnieje.

Ale skoro o nich wiesz, to wez na to poprawke.

Oczywiście, że wezmę ale to nic nie zmienia.


To zmienia wszystko wlasnie.

 > To nie jest niedorobka, to jest zaleznosc wynikajaca wprost z budowy i
zasady dzialania.
Tak został zrobiony ale dalej nie zmienia to faktu że mógłby zrobić
(pomóc) więcej i byłby bardziej przewidywalny. Wszystko da się poprawić
ulepszyć. Jedno dodatkowe sprawdzenie czy aby ten samochód na pewno już
się zatrzymał.

Ehh, skoro mogliby to zrobic lepiej to zapewne by to zrobili.
Jak wiesz jak to poprawic to sie zglos do BOSCHa i im wytlumacz, pewnie Ci niezle zaplaca.

Skoro w moim samochodzie działa od 0km/h to trzeba być
konsekwentnym i przeanalizować wszystkie możliwości. działanie takie jak
powyżej 6km/h tu już nie wystarcza. Niedoróbka.
Tak wiem. Wymagam doskonałości ale przy obecnej technologii to nie są
złote klamki tylko fundamenty (dzisiaj zasłyszane :-) )


Ale skad wiesz od jakiej predkosci dziala w Twoim samochodzie?
Moze jakbys chociaz napisal jaki to samochod, z ktorego roku to moznaby sprawdzic jaka wersje ABSu posiadasz.
Tak czy siak, to nie jest niedorobka, to tak po prostu dziala.

Roznie, czasem szybko, czasem dluzej, ale Ciebie jako sprawcy to w
ogole nie interesuje przeciez.
Mogę powiedzieć dajcie mi spokój oświadczyłem, podpisałem... Nie mam czasu?

Powiedziec mozesz wszystko.
Ale chyba jednak wypadaloby potwierdzic jak Cie o to poprosza.

--
Karolek

78 Data: Grudzien 12 2010 21:35:46
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor:

Karolek pisze:

Nie masz sprawdzac czy ABS dziala, tylko skoro chcesz ominac przeszkode, a kola masz zablokowane to masz puscic hamulec i ominac przeszkode, jak nie masz mozliwosci ominiecia to i tak nic lepszego niz hamowanie nie wymyslisz, a na tym lodzie to przy zablokowanych kolach lepiej samochod hamuje niz przy dzialajacym ABSie.
Wiec przestan szukac problemu w ABSie, ktory nie istnieje.

Istnieje bo chcę hamując "wstrzelić się" w wolne miejsce gdzie zrobię najmniejszą krzywdę sobie i innym. Do tego służy ABS. Dlaczego zawężać jego działanie i to w dodatku w losowy sposób? Chciałbym po prostu wiedzieć na czym stoję. Teraz nie wiem. No chyba że dokładnie poznam metr po metrze to po czym mam jechać. Wiem że to szczegół ale on biorąc pod uwagę nadchodzącą ciężką zimę, sprawność drogowców i natężenie ruchu nabiera większego znaczenia. Nie jeżdżę dla przyjemności, dojeżdżam do pracy i przedszkola.

Oczywiście, że wezmę ale to nic nie zmienia.


To zmienia wszystko wlasnie.
Wszystko to zmienia nie wychodzenie z domu.

Ale skad wiesz od jakiej predkosci dziala w Twoim samochodzie?

Działa do samego zatrzymania (no może pół sekundy) Sprawdziłem to nie raz dlatego ten jeden mnie bardzo zdziwił.

Moze jakbys chociaz napisal jaki to samochod, z ktorego roku to moznaby sprawdzic jaka wersje ABSu posiadasz.

Napisałem Almera N16 2003 to pierwszy albo drugi rok produkcji tego modelu

Tak czy siak, to nie jest niedorobka, to tak po prostu dziala.

Widzę, że to Ciebie ogromnie dziwi ale z punktu widzenia człowieka który cokolwiek liznął programowania to jest wada, którą likwiduje się w kilka   sekundy. Że występuje raz na 100-1000 razy ale dalej wada.
Jeśli podjęto decyzję, że ma być ABS i ma działać do samego zatrzymania to niech to robi.

z

79 Data: Grudzien 13 2010 06:33:27
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-12 21:35, z pisze:

Istnieje bo chcę hamując "wstrzelić się" w wolne miejsce gdzie zrobię
najmniejszą krzywdę sobie i innym. Do tego służy ABS. Dlaczego zawężać
jego działanie i to w dodatku w losowy sposób? Chciałbym po prostu
wiedzieć na czym stoję. Teraz nie wiem. No chyba że dokładnie poznam
metr po metrze to po czym mam jechać. Wiem że to szczegół ale on biorąc
pod uwagę nadchodzącą ciężką zimę, sprawność drogowców i natężenie ruchu
nabiera większego znaczenia. Nie jeżdżę dla przyjemności, dojeżdżam do
pracy i przedszkola.

Dla ludzi nie ogarniajacych prowadzenia samochodu wymyslono komunikacje miejska i taksowki.
Szczerze polecam, zamiast szukania dziury w calym.

To zmienia wszystko wlasnie.
Wszystko to zmienia nie wychodzenie z domu.


Nie kazdy musi miec i prowadzic samochod.
Nie mozesz przyswoic sobie pewnych faktow, to zrob innym przysluge i zrezygnuj z samochodu.

Ale skad wiesz od jakiej predkosci dziala w Twoim samochodzie?

Działa do samego zatrzymania (no może pół sekundy) Sprawdziłem to nie
raz dlatego ten jeden mnie bardzo zdziwił.


Czyli nie dziala od 0km/h.

Moze jakbys chociaz napisal jaki to samochod, z ktorego roku to
moznaby sprawdzic jaka wersje ABSu posiadasz.

Napisałem Almera N16 2003 to pierwszy albo drugi rok produkcji tego modelu


To Cie zmartwie, bo Twoj ABS jeszcze wykorzystuje metalowe zebniki i ponizej ~5-10km/h po prostu nie dziala.

Tak czy siak, to nie jest niedorobka, to tak po prostu dziala.

Widzę, że to Ciebie ogromnie dziwi ale z punktu widzenia człowieka który
cokolwiek liznął programowania to jest wada, którą likwiduje się w kilka
sekundy.

Osmieszasz sie w tym momencie.

Że występuje raz na 100-1000 razy ale dalej wada.
Jeśli podjęto decyzję, że ma być ABS i ma działać do samego zatrzymania
to niech to robi.


U Ciebie nie ma dzialac do samego zatrzymania, bo ogranicza to jego konstrukcja.

--
Karolek

80 Data: Grudzien 13 2010 09:30:59
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor:

Karolek pisze:

Dla ludzi nie ogarniajacych prowadzenia samochodu wymyslono komunikacje

Nie mozesz przyswoic sobie pewnych faktow, to zrob innym przysluge i zrezygnuj z samochodu.

Przemilczę


  > Czyli nie dziala od 0km/h.
Jak wiesz to napisz ile trwa jeden cykl ABS. U mnie te cykle kończą się wraz z zatrzymaniem. Tak to wygląda.

To Cie zmartwie, bo Twoj ABS jeszcze wykorzystuje metalowe zebniki i ponizej ~5-10km/h po prostu nie dziala.
To musi być zepsuty bo działa zawsze od prędkości pieszego do zera (oprócz tego jednego razu)

U Ciebie nie ma dzialac do samego zatrzymania, bo ogranicza to jego konstrukcja.

Cho... Znowu będzie wydatek. Zepsuty jak nic. Raz tylko działał dobrze. W mordę :-)

z

81 Data: Grudzien 13 2010 10:45:23
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-13 09:30, z pisze:

Karolek pisze:

Dla ludzi nie ogarniajacych prowadzenia samochodu wymyslono komunikacje

Nie mozesz przyswoic sobie pewnych faktow, to zrob innym przysluge i
zrezygnuj z samochodu.

Przemilczę


A powinienes przemyslec.


 > Czyli nie dziala od 0km/h.
Jak wiesz to napisz ile trwa jeden cykl ABS. U mnie te cykle kończą się
wraz z zatrzymaniem. Tak to wygląda.


Rece :/

To Cie zmartwie, bo Twoj ABS jeszcze wykorzystuje metalowe zebniki i
ponizej ~5-10km/h po prostu nie dziala.
To musi być zepsuty bo działa zawsze od prędkości pieszego do zera
(oprócz tego jednego razu)


Ta, jasne.
Widze, ze jestes tu juz kolejnym, co to wie lepiej niz konstruktorzy ABSu, jak go zrobic :P

U Ciebie nie ma dzialac do samego zatrzymania, bo ogranicza to jego
konstrukcja.

Cho... Znowu będzie wydatek. Zepsuty jak nic. Raz tylko działał dobrze.
W mordę :-)

Mozesz sobie ironizowac.
Jestes niestety ignorantem i moze wypadaloby sie troche douczyc, zamiast sie bez sensu sprzeczac.
Masz przeczytaj sobie, to moze cos do Ciebie w koncu dotrze.
http://www.motofakty.pl/artykul/poznaj_tajemnice_czujnikow.html

--
Karolek

82 Data: Grudzien 03 2010 20:52:52
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 02 Dec 2010 22:38:33 +0100, z napisał(a):

Czy ABSowi to się zdarza (uszkodzenie)?

To nie ABS zawiódł, a dupek za kółkiem.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

83 Data: Grudzien 04 2010 16:38:31
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: J.F. 

On Thu, 02 Dec 2010 22:38:33 +0100,  z wrote:

Było lekko z górki, turlaliśmy się w korku (prędkość pieszego) kiedy pod
śniegiem pojawił się lód ABS zamilkł. Trzeba było może odpuścić ale ja
jak ustawa przykazuje do oporu na hamulec.
Czy ABSowi to się zdarza (uszkodzenie)?

Zdarza, zdarza, ale raczej odwrotnie. Ty w pedal, a on odpuszcza.
Bo mu np czujnik przestal meldowac obroty kol.

Czy zbieg okoliczności? 4 koła nieruchome myślał że samochód stoi?

Koniec koncow musi przeciez auto zatrzymac.
Dawniej sie podawalo ze ponizej 12km/h nie dziala, teraz moze sa
lepsze. W mondeo jesli sie zacznie od wiekszej predkosci to dziala az
do zatrzymania.

J.

84 Data: Grudzien 04 2010 19:01:55
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-04 16:38, J.F. pisze:

Koniec koncow musi przeciez auto zatrzymac.
Dawniej sie podawalo ze ponizej 12km/h nie dziala, teraz moze sa
lepsze. W mondeo jesli sie zacznie od wiekszej predkosci to dziala az
do zatrzymania.


Tak od 2000 roku, czyli od kiedy wprowadzili pierscienie magnetyczne zamiast zebnikow, dziala w zasadzie od 0km/h.
Mozna niezle wyrznac w przypadku usterki.



--
Karolek

85 Data: Grudzien 04 2010 20:16:44
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2010-12-04 16:38, J.F. pisze:

On Thu, 02 Dec 2010 22:38:33 +0100,  z wrote:
Było lekko z górki, turlaliśmy się w korku (prędkość pieszego) kiedy pod
śniegiem pojawił się lód ABS zamilkł. Trzeba było może odpuścić ale ja
jak ustawa przykazuje do oporu na hamulec.
Czy ABSowi to się zdarza (uszkodzenie)?

Zdarza, zdarza, ale raczej odwrotnie. Ty w pedal, a on odpuszcza.
Bo mu np czujnik przestal meldowac obroty kol.

Wyłącznik ABS najłatwiej zrobić właśnie na czujniku.

I te samochody które widziałem bardzo szybko połapywały się, nawet w czasie hamowania, że któryś czujnik nie działa i ABS się wyłącza.

Oczywiście jak awaria nastąpi w czasie hamowania to straty będą, bo przez jakąś sekundę to koło nie będzie hamowane.

86 Data: Grudzien 05 2010 09:44:02
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-04 20:16, Tomasz Pyra pisze:

Zdarza, zdarza, ale raczej odwrotnie. Ty w pedal, a on odpuszcza.
Bo mu np czujnik przestal meldowac obroty kol.

Wyłącznik ABS najłatwiej zrobić właśnie na czujniku.

I te samochody które widziałem bardzo szybko połapywały się, nawet w
czasie hamowania, że któryś czujnik nie działa i ABS się wyłącza.

Oczywiście jak awaria nastąpi w czasie hamowania to straty będą, bo
przez jakąś sekundę to koło nie będzie hamowane.


Ach szkoda, ze w Alfie juz ten ABS naprawilem... pokazalbym Ci jak szybko sie ABS polapal... w ogole sie nie polapal i nawet chwilowych bledow nie zglaszal.
Za to system juz ten z nowszych, ktory dziala praktycznie od 0km/h co skutkowalo tym, ze ciezko bylo sie zatrzymac kiedy nagle przestawalo hamowac jedno przednie kolo.

--
Karolek

87 Data: Grudzien 06 2010 23:08:53
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: DoQ 

W dniu 2010-12-05 09:44, Karolek pisze:

Ach szkoda, ze w Alfie juz ten ABS naprawilem... pokazalbym Ci jak
szybko sie ABS polapal... w ogole sie nie polapal i nawet chwilowych
bledow nie zglaszal.

Dokładnie tak jest. Np. w nowszych VAGach potrafi się to tak fajnie popsuć, że na idealnym, suchym asfalcie ABS odbija i jedziesz dalej. Oczywiście bez wyrzucenia jakiegokolwiek błędu.

Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
  DoQ -- [ES9J4]-- mail:

88 Data: Grudzien 07 2010 08:47:55
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-06 23:08, DoQ pisze:

W dniu 2010-12-05 09:44, Karolek pisze:

Ach szkoda, ze w Alfie juz ten ABS naprawilem... pokazalbym Ci jak
szybko sie ABS polapal... w ogole sie nie polapal i nawet chwilowych
bledow nie zglaszal.

Dokładnie tak jest. Np. w nowszych VAGach potrafi się to tak fajnie
popsuć, że na idealnym, suchym asfalcie ABS odbija i jedziesz dalej.
Oczywiście bez wyrzucenia jakiegokolwiek błędu.


To nie tylko w VW, we Fiatach i innych markach rowniez.
W koncu w tych samych rocznikach, system przeciez jest ten sam i tej samej firmy.
A odkad wprowadzili magnetyczne pierscienie (okolo 2000 roku, chyba dokladnie to 1998) i systemy ABS moga dzialac juz praktycznie od 0km/h to tego typu usterki staly sie nad wyraz czeste i dosc niebezpieczne (pomijam juz, ze sa tez przy okazji kosztowne w naprawie).

--
Karolek

89 Data: Grudzien 07 2010 09:38:17
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: DoQ 

W dniu 2010-12-07 08:47, Karolek pisze:

To nie tylko w VW, we Fiatach i innych markach rowniez.
W koncu w tych samych rocznikach, system przeciez jest ten sam i tej
samej firmy.

Nie mam do czynienia z innymi markami więc nie wypowiadam się ;>


Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
  DoQ -- [ES9J4]-- mail:

90 Data: Grudzien 07 2010 18:16:54
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: radekp@konto.pl 

Thu, 02 Dec 2010 22:38:33 +0100, w  z
 napisał(-a):

Almera N16 + opony Dębica Frigo + lód = stukpuk  :-)
Pierwszy raz mi się zdarzyło żeby ABS nie zareagował.
Było lekko z górki, turlaliśmy się w korku (prędkość pieszego) kiedy pod
śniegiem pojawił się lód ABS zamilkł. Trzeba było może odpuścić ale ja
jak ustawa przykazuje do oporu na hamulec.
Czy ABSowi to się zdarza (uszkodzenie)?
Czy zbieg okoliczności? 4 koła nieruchome myślał że samochód stoi?

Kiedyś pisałem, że można to osiągnąć (zablokowanie 4 kół i wyłączenie się
ABS-u) również na letnich + śnieg (niekoniecznie od razu lóg).

Ale niektórzy mistrzowie twierdzili, że to niemożliwe :).

Nie wiem czy wśród nich nie był nasz mistrz hamowania Karolek :)).

91 Data: Grudzien 07 2010 20:03:47
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-07 18:16,  pisze:

Kiedyś pisałem, że można to osiągnąć (zablokowanie 4 kół i wyłączenie się
ABS-u) również na letnich + śnieg (niekoniecznie od razu lóg).

Ale niektórzy mistrzowie twierdzili, że to niemożliwe :).


Pewnie ci dla ktorych ABS to magiczny system na kazde zlo.

Nie wiem czy wśród nich nie był nasz mistrz hamowania Karolek :)).


To sie moze najpierw dowiedz, a potem skladaj falszywe oskarzenia.
Bo pewnie jak wieszosc grupowych szczurow, oskarzysz, niczego nie potwierdzisz i czym predzej znikniesz.
A chyba potrafisz znalezc wlasnego posta i ewentualne moje wypowiedzi.

--
Karolek

92 Data: Grudzien 08 2010 12:48:06
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor:

Karolek pisze:

Pewnie ci dla ktorych ABS to magiczny system na kazde zlo.

No dobra. 3 rok z ABS + doświadczenia osobiste + wiedza z tej grupy = chciałbym mięć przycisk OFF :-)

Za mało plusów oczywiście przy mojej jeździe (styl + warunki) Kasę wolałbym wydać na lepsze opony, amortyzatory... :-)

z

93 Data: Grudzien 08 2010 13:38:25
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-08 12:48, z pisze:

Karolek pisze:

Pewnie ci dla ktorych ABS to magiczny system na kazde zlo.

No dobra. 3 rok z ABS + doświadczenia osobiste + wiedza z tej grupy =
chciałbym mięć przycisk OFF :-)

Za mało plusów oczywiście przy mojej jeździe (styl + warunki) Kasę
wolałbym wydać na lepsze opony, amortyzatory... :-)


Ale co dobra?
Jak myslisz, ze mi chodzi o to, ze powinno sie wylaczyc/usunac ten system, to jestes w bledzie.
Mi zalezy na swiadomosci ludzi co do tego systemu.
Wiem, ze walka z teza, ze ABS skraca droge hamowania to jak walka z wiatrakami, podobnie jak ze stereotypem kierowcy BMW, czy innymi wymyslami ludzkiej zawisci, jednak jestem zdania, ze trzeba na kazdym kroku ganic takie stadne zachowania, czyli bezmyslne powtarzanie bzdur.
Ogolnie ABS jest OK, ale sa sytuacje (wcale nie laboratoryjne), ze nie jest pomocny, a wrecz przeciwnie, wiedzac o tym masz duze szanse uniknac nieprzyjemnych sytuacji.


--
Karolek

94 Data: Grudzien 08 2010 15:35:02
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor:

Karolek pisze:

Ale co dobra?
Jak myslisz, ze mi chodzi o to, ze powinno sie wylaczyc/usunac ten system, to jestes w bledzie.

"Dobra" to znaczy że czuję się uświadomiony :-)
Mój samochód albo zachował się poprawnie, albo ma uszkodzenie (magnesy)
Dalej nic nie wiadomo.
Ważne jest to że zachował się inaczej  niż zawsze, inaczej niż miałem prawo przewidywać. Dezorientacja-zaskoczenie kierowcy może kosztować cenne sekundy może nawet ważniejsze niż różnica: sunie czy hamuje z ABS, czy sliski ubity śnieg czy już lód. ;-)

z

95 Data: Grudzien 08 2010 16:05:48
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-08 15:35, z pisze:

Karolek pisze:

Ale co dobra?
Jak myslisz, ze mi chodzi o to, ze powinno sie wylaczyc/usunac ten
system, to jestes w bledzie.

"Dobra" to znaczy że czuję się uświadomiony :-)
Mój samochód albo zachował się poprawnie, albo ma uszkodzenie (magnesy)
Dalej nic nie wiadomo.

Jakbys mial uszkodzone pierscienie magnetyczne (o ile w ogole je masz), to przy kazdym hamowaniu ABS by sie wlaczal i mialbys problem z zatrzymaniem.
Jezeli tak Ci nie robi (a z Twojego opisu zdazenia wnioskuje, ze tak nie robi) to znaczy, ze dziala poprawnie.

Ważne jest to że zachował się inaczej niż zawsze, inaczej niż miałem
prawo przewidywać. Dezorientacja-zaskoczenie kierowcy może kosztować
cenne sekundy może nawet ważniejsze niż różnica: sunie czy hamuje z ABS,
czy sliski ubity śnieg czy już lód. ;-)

Zachowal sie poprawnie, ale nawet jakby Ci zaczal "trykac" na tym lodzie to i tak bys wyrznal, bo ABS nie skrocilby Ci drogi hamowania.
Tylko Twoj post by wygladal wtedy tak "pojawil sie lod pod kolami, ABS zaczal walic jak glupi, ja stanalem na hamulcu, ale samochod w ogole nie hamowal no i wyrznalem".

--
Karolek

96 Data: Grudzien 08 2010 18:57:51
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor:

Karolek pisze:

Zachowal sie poprawnie, ale nawet jakby Ci zaczal "trykac" na tym lodzie to i tak bys wyrznal, bo ABS nie skrocilby Ci drogi hamowania.
Tylko Twoj post by wygladal wtedy tak "pojawil sie lod pod kolami, ABS zaczal walic jak glupi, ja stanalem na hamulcu, ale samochod w ogole nie hamowal no i wyrznalem".

Jak już wracamy do początku to faktycznie temat wybrałem dość niefortunny do zawartości. Zawiódł bardziej w sensie "nie zadziałał".
Zadałem kilka pytań chcąc się dowiedzieć dlaczego w tych samych warunkach raz na 100 ABS zachował się inaczej. Dlaczego przywaliłem (przywaliłem wielkie słowo, nawet zderzak nie pękł, centralnie było) to wiem: byłem za blisko i się pewnie trochę zagapiłem.
Ale nic to. Też zdarza mi się czytać "po łebkach" i ostrzej reagować na osobiste wycieczki "mądrali". :-)

z

97 Data: Grudzien 08 2010 20:31:39
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-08 18:57, z pisze:

Karolek pisze:

Zachowal sie poprawnie, ale nawet jakby Ci zaczal "trykac" na tym
lodzie to i tak bys wyrznal, bo ABS nie skrocilby Ci drogi hamowania.
Tylko Twoj post by wygladal wtedy tak "pojawil sie lod pod kolami, ABS
zaczal walic jak glupi, ja stanalem na hamulcu, ale samochod w ogole
nie hamowal no i wyrznalem".

Jak już wracamy do początku to faktycznie temat wybrałem dość
niefortunny do zawartości. Zawiódł bardziej w sensie "nie zadziałał".
Zadałem kilka pytań chcąc się dowiedzieć dlaczego w tych samych
warunkach raz na 100 ABS zachował się inaczej.

Jechales juz wolno, wszystkie kola zablokowales i ABS "pomyslal", ze juz stoisz :>


--
Karolek

98 Data: Grudzien 08 2010 22:26:58
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor:

Karolek pisze:

Jechales juz wolno, wszystkie kola zablokowales i ABS "pomyslal", ze juz stoisz :>

Jak następnym razem mi to zrobi a będę chciał omijać (będę miał taką możliwość) to zwymyślam konstruktorów od niedouczonych amatorów i wyślę na kurs programowania do gimnazjum. Nie będzie wymówki :-)

z

99 Data: Grudzien 09 2010 04:31:05
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-08 22:26, z pisze:

Karolek pisze:

Jechales juz wolno, wszystkie kola zablokowales i ABS "pomyslal", ze
juz stoisz :>

Jak następnym razem mi to zrobi a będę chciał omijać (będę miał taką
możliwość) to zwymyślam konstruktorów od niedouczonych amatorów i wyślę
na kurs programowania do gimnazjum. Nie będzie wymówki :-)


Lepiej tego nie zaprogramujesz.
Szczegolnie jak masz jeszcze zebniki zamiast pierscieni magnetycznych.

--
Karolek

100 Data: Grudzien 09 2010 09:41:15
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor:

Karolek pisze:

Lepiej tego nie zaprogramujesz.
Szczegolnie jak masz jeszcze zebniki zamiast pierscieni magnetycznych.

Jeśli w XXI wieku jest to technologicznie niewykonalne to trochę kicha.
Jedno dodatkowe sprawdzenie, ułamek sekundy dłuższe działanie ABSu i setki może tysiące uratowanych zderzaków.
Wiem, to się producentom nie opłaca. "Dobrze jest jak jest"

z

101 Data: Grudzien 09 2010 10:16:32
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-09 09:41, z pisze:

Karolek pisze:

Lepiej tego nie zaprogramujesz.
Szczegolnie jak masz jeszcze zebniki zamiast pierscieni magnetycznych.

Jeśli w XXI wieku jest to technologicznie niewykonalne to trochę kicha.

Po to wymyslili te pierscienie magnetyczne, aby ABS mogl dzialac dokladniej i praktycznie od 0km/h, wczesniej nie dalo sie tego zrobic.

Jedno dodatkowe sprawdzenie, ułamek sekundy dłuższe działanie ABSu i
setki może tysiące uratowanych zderzaków.

Dalej nie rozumiesz, ze na tym lodzie to szybciej sie zatrzymasz na zablokowanych kolach, niz z "trykajacym" ABSem.

Wiem, to się producentom nie opłaca. "Dobrze jest jak jest"

Wietrzysz jakis spisek, ktory nie istnieje.


--
Karolek

102 Data: Grudzien 09 2010 11:31:39
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor:

Karolek pisze:

Po to wymyslili te pierscienie magnetyczne, aby ABS mogl dzialac dokladniej i praktycznie od 0km/h, wczesniej nie dalo sie tego zrobic.

Znaczy da się

Dalej nie rozumiesz, ze na tym lodzie to szybciej sie zatrzymasz na zablokowanych kolach, niz z "trykajacym" ABSem.

O rany... Ale jutro być może (odpukać) będę chciał na tym lodzie omijać.

Wietrzysz jakis spisek, ktory nie istnieje.

Zaraz spisek. Pewnie olewają marginalne przypadki. Niestety z mojego punktu widzenia to już nie jest taki marginalny przypadek.
Zaistniał przy każdej z mich kolizji ;-)

z

103 Data: Grudzien 09 2010 12:22:11
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-09 11:31, z pisze:

Karolek pisze:

Po to wymyslili te pierscienie magnetyczne, aby ABS mogl dzialac
dokladniej i praktycznie od 0km/h, wczesniej nie dalo sie tego zrobic.

Znaczy da się


No, technnika nie stoi w miejscu.
Ale wraz z nowa zaleta pojawil sie nowy problem :>

Dalej nie rozumiesz, ze na tym lodzie to szybciej sie zatrzymasz na
zablokowanych kolach, niz z "trykajacym" ABSem.

O rany... Ale jutro być może (odpukać) będę chciał na tym lodzie omijać.


To pusc hamulec i omijaj.

--
Karolek

104 Data: Grudzien 08 2010 16:42:59
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Lewis 

W dniu 2010-12-08 15:35, z pisze:

Ważne jest to że zachował się inaczej niż zawsze, inaczej niż miałem
prawo przewidywać. Dezorientacja-zaskoczenie kierowcy może kosztować
cenne sekundy może nawet ważniejsze niż różnica: sunie czy hamuje z ABS,
czy sliski ubity śnieg czy już lód. ;-)

Czyli chciałeś skręcać aby się ratować ale dziwne zachowanie ABS Cię zdezorientowało?

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/item1199963969.html
Pozdrawiam
Lewis

105 Data: Grudzien 08 2010 19:11:28
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor:

Lewis pisze:

W dniu 2010-12-08 15:35, z pisze:

Czyli chciałeś skręcać aby się ratować ale dziwne zachowanie ABS Cię zdezorientowało?

Akurat w tym przypadku nie było kiedy i gdzie skręcać ale następnym razem muszę mieć na względzie koniecznoć nożnego pobudzania do pracy ABSu. "Do roboty obiboku" :-)

z

106 Data: Grudzien 08 2010 20:32:39
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-08 19:11, z pisze:

Lewis pisze:
W dniu 2010-12-08 15:35, z pisze:

Czyli chciałeś skręcać aby się ratować ale dziwne zachowanie ABS Cię
zdezorientowało?

Akurat w tym przypadku nie było kiedy i gdzie skręcać ale następnym
razem muszę mieć na względzie koniecznoć nożnego pobudzania do pracy
ABSu. "Do roboty obiboku" :-)


Nastepnym razem po prostu zostaw wieksza odleglosc i moze bedziesz mial szanse cokolwiek zrobic ;>


--
Karolek

107 Data: Grudzien 08 2010 22:16:50
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor:

Karolek pisze:


Nastepnym razem po prostu zostaw wieksza odleglosc i moze bedziesz mial szanse cokolwiek zrobic ;>


I zostanę wyzwany od kapeluszników co nie ufają technologii (nie potrafią używać pojazdu) :-)

z

108 Data: Grudzien 09 2010 04:32:08
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-08 22:16, z pisze:

Karolek pisze:

Nastepnym razem po prostu zostaw wieksza odleglosc i moze bedziesz
mial szanse cokolwiek zrobic ;>


I zostanę wyzwany od kapeluszników co nie ufają technologii (nie
potrafią używać pojazdu) :-)


Tak, ja ponoc zatrzymalem sie w latach 50 :P
Ale bynajmniej bedziesz mial auto cale ;>

--
Karolek

109 Data: Grudzien 09 2010 17:14:26
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Lewis 

W dniu 2010-12-09 04:32, Karolek pisze:

Ale bynajmniej bedziesz mial auto cale ;>

http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=6119



--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/item1199963969.html
Pozdrawiam
Lewis

110 Data: Grudzien 09 2010 17:34:12
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-09 17:14, Lewis pisze:

W dniu 2010-12-09 04:32, Karolek pisze:

Ale bynajmniej bedziesz mial auto cale ;>

http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=6119


Tak, wiem, przynajmniej mialem napisac :>


--
Karolek

111 Data: Grudzien 08 2010 17:33:38
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: radekp@konto.pl 

Tue, 07 Dec 2010 20:03:47 +0100, w  Karolek
 napisał(-a):

W dniu 2010-12-07 18:16,  pisze:

> Kiedyś pisałem, że można to osiągnąć (zablokowanie 4 kół i wyłączenie się
> ABS-u) również na letnich + śnieg (niekoniecznie od razu lóg).
>
> Ale niektórzy mistrzowie twierdzili, że to niemożliwe :).

Pewnie ci dla ktorych ABS to magiczny system na kazde zlo.

Nie, tylko dla tych co jak zapewne Ty jeżdżą cały dzień po torze żużlowym i
faktycznie mają pretensje, że im nie pomaga.

> Nie wiem czy wśród nich nie był nasz mistrz hamowania Karolek :)).

To sie moze najpierw dowiedz, a potem skladaj falszywe oskarzenia.
Bo pewnie jak wieszosc grupowych szczurow, oskarzysz, niczego nie
potwierdzisz i czym predzej znikniesz.
A chyba potrafisz znalezc wlasnego posta i ewentualne moje wypowiedzi.

A gdzie ja oskarżam, masz jakieś następne zwidy?
Ja tu _tylko_ pytam. :)

PS. Nie przejmuj się, całkiem niedawno jeszcze żyli trolle, którzy wielbli 8v,
bo te 16v to same problemy, tyle zaworów, jakie to obciążenie dla silnika na
niskich obrotach.
Tak samo było z przeciwnikami zimówek.
Ty też zmądrzejesz (I hope).

112 Data: Grudzien 08 2010 20:42:24
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-08 17:33,  pisze:

Tue, 07 Dec 2010 20:03:47 +0100,  Karolek
  napisał(-a):

W dniu 2010-12-07 18:16,  pisze:

Kiedyś pisałem, że można to osiągnąć (zablokowanie 4 kół i wyłączenie się
ABS-u) również na letnich + śnieg (niekoniecznie od razu lóg).

Ale niektórzy mistrzowie twierdzili, że to niemożliwe :).

Pewnie ci dla ktorych ABS to magiczny system na kazde zlo.

Nie, tylko dla tych co jak zapewne Ty jeżdżą cały dzień po torze żużlowym i
faktycznie mają pretensje, że im nie pomaga.


Ja nie mam do tego systemu zadnych pretensji, szkoda, ze nie zrozumiales moich intencji.

Nie wiem czy wśród nich nie był nasz mistrz hamowania Karolek :)).

To sie moze najpierw dowiedz, a potem skladaj falszywe oskarzenia.
Bo pewnie jak wieszosc grupowych szczurow, oskarzysz, niczego nie
potwierdzisz i czym predzej znikniesz.
A chyba potrafisz znalezc wlasnego posta i ewentualne moje wypowiedzi.

A gdzie ja oskarżam, masz jakieś następne zwidy?
Ja tu _tylko_ pytam. :)


Ja tam nie widze znaku zapytania.

PS. Nie przejmuj się, całkiem niedawno jeszcze żyli trolle, którzy wielbli 8v,
bo te 16v to same problemy, tyle zaworów, jakie to obciążenie dla silnika na
niskich obrotach.
Tak samo było z przeciwnikami zimówek.
Ty też zmądrzejesz (I hope).


Zle odbiersz to co raczylem napisac na temat ABSu.
Nie jestem przeciwnikiem ABSu, tylko dostrzegam jego ograniczenia i mam swiadomosc, ze system ten nie jest od skracania drogi.
Podobnie wypowiadalem sie keidys na temat zimowek, bo tez bez nich daje sobie rade, ale w zadnym wypadku nie jestem ich przeciwnikiem, nawet mam w swoich samochodach zamontowane.
Ale widac na tej grupie nie mozna byc gdzies pomiedzy, mozna byc tylko zwolennikiem, albo przeciwnikiem.
Wiec "i hope", ze przetrawisz jakos to co napisalem i moze nawet cofniesz ten nieprawdziwy tekst o moich rzekomych opdowiedziach na Twoje posty, ktorych ja doszukac sie nie moglem.


--
Karolek

113 Data: Grudzien 09 2010 17:51:42
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: radekp@konto.pl 

Wed, 08 Dec 2010 20:42:24 +0100, w  Karolek
 napisał(-a):

[ ciach ]

[ ciach ]

[ ciach ]

Odpisałem w innym wątku.

Wiec "i hope", ze przetrawisz jakos to co napisalem i moze nawet
cofniesz ten nieprawdziwy tekst o moich rzekomych opdowiedziach na Twoje
posty, ktorych ja doszukac sie nie moglem.

Ależ nie mogę, ponieważ nadal nie wiem czy Ciebie tam nie było.
A swoje przekonanie mam, ale niestety skoro się nie przyznajesz... może w
wolnej chwili pogrzebię po wątkam -- i albo odszczekam albo nie :).

114 Data: Grudzien 09 2010 20:05:32
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-09 17:51,  pisze:

Wed, 08 Dec 2010 20:42:24 +0100,  Karolek
  napisał(-a):

[ ciach ]

[ ciach ]

[ ciach ]

Odpisałem w innym wątku.


Co odpisales, gdzie i na co?

Wiec "i hope", ze przetrawisz jakos to co napisalem i moze nawet
cofniesz ten nieprawdziwy tekst o moich rzekomych opdowiedziach na Twoje
posty, ktorych ja doszukac sie nie moglem.

Ależ nie mogę, ponieważ nadal nie wiem czy Ciebie tam nie było.

A ja wiem, bom raczyl poszukac.

A swoje przekonanie mam, ale niestety skoro się nie przyznajesz... może w
wolnej chwili pogrzebię po wątkam -- i albo odszczekam albo nie :).


Twoje przekonanie mnie wali, dawaj fakty.
I tak wiem, ze nie odszczekasz, bo pmsowe lajzy nigdy tego nie robia.


--
Karolek

115 Data: Grudzien 10 2010 16:46:22
Temat: Re: Abs zawiódł
Autor: radekp@konto.pl 

Thu, 09 Dec 2010 20:05:32 +0100, w  Karolek
 napisał(-a):

>> Wiec "i hope", ze przetrawisz jakos to co napisalem i moze nawet
>> cofniesz ten nieprawdziwy tekst o moich rzekomych opdowiedziach na Twoje
>> posty, ktorych ja doszukac sie nie moglem.
>
> Ależ nie mogę, ponieważ nadal nie wiem czy Ciebie tam nie było.

A ja wiem, bom raczyl poszukac.

To nie krępuj się, pochwal.

Abs zawiódł



Grupy dyskusyjne