Grupy dyskusyjne   »   nie korci was donos?

nie korci was donos?



1 Data: Kwiecien 21 2007 09:49:00
Temat: nie korci was donos?
Autor: Hula Hop 

Czołem

Gdyby istniała instytucja "donosu obywatelskiego" - nie skorzystalibyście?
Tyle razy dziennie widzę różnego rodzaju bezczelnych, nieudolnych i wręcz chamskich kierowców, że chętnie bym takich okablował. Tak sobie wyobrażam, że podpisany pełnymi danymi donos wpadałby na konto delikwenta, a po zebraniu jakiejś ewidentnie zastanawiającej liczby (na przykład 20 takich informacji w ciągu roku: wyprzedza na trzeciego, na podwójnej linii, przekracza morderczo prędkość, wyprzedza na pasach, i tak dalej, poważne wykroczenia, oczywiście) policja wysyła do niego kartkę pocztową: "Wygląda, że jeździ Pan zastanawiająco nierozsądnie. W razie wypadku czy poważnego wykroczenia, nie będzie Pan mógł wymigiwać się debiutem, albowiem posiadany przez nas wykaz wykroczeń świadczy o czym innym".
Delikwenta mającego na koncie takich donosów meldunki z różnych stron Polski: "...wyprzedza z prędkością 170 km/h ..." można by przyhamować taką informacją. Niechby potem się stuknął i wciskał, że zazwyczaj jeździ bardzo spokojnie.
Czy to też nie zadziała?

HH



2 Data: Kwiecien 21 2007 08:58:29
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Cancer 


Użytkownik "Hula Hop"

Czołem

Gdyby istniała instytucja "donosu obywatelskiego" - nie skorzystalibyście?

Ze Ci sie chciało w ogóle naskrobać tyle bzdetów....
Żałosne.

Cancer

3 Data: Kwiecien 21 2007 10:01:33
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Nex@pl 

Bardzo szybko dochodziło by do nadużyć. A to na złość, bo ma lepsze autp, albo nie przepuścił mnie w drzwiach...

4 Data: Kwiecien 21 2007 10:03:25
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: misiek 


Użytkownik "Hula Hop"  napisał w wiadomości

Czołem

Gdyby istniała instytucja "donosu obywatelskiego" - nie skorzystalibyście?
Tyle razy dziennie widzę różnego rodzaju bezczelnych, nieudolnych i
wręcz chamskich kierowców, że chętnie bym takich okablował. Tak sobie
wyobrażam, że podpisany pełnymi danymi donos wpadałby na konto
delikwenta,



czytales orwella "1984" ? jak nie to sobie poczytaj - marzy Ci sie kontrola
panstwa nawet nad wyproznianiem sie ?
jak widzisz debila dzwon na 112.

5 Data: Kwiecien 21 2007 10:11:22
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Hula Hop 

misiek napisał(a):


czytales orwella "1984" ? jak nie to sobie poczytaj - marzy Ci sie kontrola
panstwa nawet nad wyproznianiem sie ?
jak widzisz debila dzwon na 112.

Czytałem. Nie marzy mi się kontrola państwa. Bez gromkich słów i tandetnych haseł, panowie. Ja tego nie napisałem!
Mam tylko dość nerwów z powodów bezkarnych i bezmyślnych idiotów, którzy po fakcie trzepocą oczkami: mi się to zwykle nie zdarza, ja dobrze jeżdżę!
A poza tym - co to ja wzywam do zmiany konstytucji? Głośno myślę, co zrobić, żeby poczuć się trochę bezpieczniej.
Wiem, zostać na nocniku. Oszczędźcie sobie takich odpowiedzi.

HH

6 Data: Kwiecien 21 2007 10:41:50
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Alex81 

In article   says...

Mam tylko dość nerwów z powodów bezkarnych i bezmyślnych idiotów, którzy
po fakcie trzepocą oczkami: mi się to zwykle nie zdarza, ja dobrze jeżdżę!
Wiesz, kiedyś jedna firma miała na służbowych samochodach tekst "Zadzwoń
gdy jadę za szybko/łamię przepisy" (no, nie dokładnie taki, jakiś w ten
deseń). Długo te napisy nie przetrwały - kapelusze dzwonili w sytuacji
gdy te firmówki ich _przepisowo_ wyprzedzały. Po prostu taki system
stworzyłby ogromne pole do nadużyć.

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI
Na RWD Polacy przelecieli Atlantyk! :D
http://alex81.byxonline.com

7 Data: Kwiecien 21 2007 11:47:47
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: radxcell 

RadXcell answers to Alex81, who wrote in

In article   says...
Mam tylko dość nerwów z powodów bezkarnych i bezmyślnych idiotów, którzy
po fakcie trzepocą oczkami: mi się to zwykle nie zdarza, ja dobrze
jeżdżę!
Wiesz, kiedyś jedna firma miała na służbowych samochodach tekst "Zadzwoń
gdy jadę za szybko/łamię przepisy"

ja wlasnie w takim celu mam swoj komorkowy nr telefonu na pasku pod tablica rejestracyjna z tylu. nikt jeszcze nie zadzwonil.

pozd(r)dx
http://miniurl.pl/maksymalneperwersje

8 Data: Kwiecien 21 2007 12:05:39
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: J.F. 

On Sat, 21 Apr 2007 11:47:47 +0200,  radxcell wrote:

RadXcell answers to Alex81, who wrote in
Wiesz, kiedyś jedna firma miała na służbowych samochodach tekst
"Zadzwoń
gdy jadę za szybko/łamię przepisy"

ja wlasnie w takim celu mam swoj komorkowy nr telefonu na pasku
pod tablica rejestracyjna z tylu. nikt jeszcze nie zadzwonil.

"Jesli mozesz odczytac ten napis ... to za blisko jedziesz" :-)

J.

9 Data: Kwiecien 21 2007 12:07:16
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: radxcell 

RadXcell answers to J.F., who wrote in

"Jesli mozesz odczytac ten napis ... to za blisko jedziesz" :-)


tam jest duza, wyrazna, odblaskowa czcionka. pozd(r)dx
http://tiny.pl/xfrv

10 Data: Kwiecien 21 2007 12:03:51
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: J.F. 

On Sat, 21 Apr 2007 10:41:50 +0200,  Alex81 wrote:

In article   says...
Mam tylko dość nerwów z powodów bezkarnych i bezmyślnych idiotów, którzy
po fakcie trzepocą oczkami: mi się to zwykle nie zdarza, ja dobrze jeżdżę!
Wiesz, kiedyś jedna firma miała na służbowych samochodach tekst "Zadzwoń
gdy jadę za szybko/łamię przepisy" (no, nie dokładnie taki, jakiś w ten
deseń). Długo te napisy nie przetrwały - kapelusze dzwonili w sytuacji
gdy te firmówki ich _przepisowo_ wyprzedzały.

Znaczy sie te firmowki jechaly 90km/h czy ile tam bylo wolno ? :-)

J.

11 Data: Kwiecien 21 2007 14:02:22
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Axel 

"J.F."  wrote in message


Wiesz, kiedyś jedna firma miała na służbowych samochodach tekst "Zadzwoń
gdy jadę za szybko/łamię przepisy" (no, nie dokładnie taki, jakiś w ten
deseń). Długo te napisy nie przetrwały - kapelusze dzwonili w sytuacji
gdy te firmówki ich _przepisowo_ wyprzedzały.
Znaczy sie te firmowki jechaly 90km/h czy ile tam bylo wolno ? :-)

"Motor" zrobil kiedys taki eksperyment - nakleili numer komorki, ktory mieli
w samochodzie. Co drugi telefon byl klamliwy.


--
Axel

12 Data: Kwiecien 21 2007 12:33:21
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Tomasz Pyra 

Alex81 napisał(a):

In article   says...
Mam tylko dość nerwów z powodów bezkarnych i bezmyślnych idiotów, którzy po fakcie trzepocą oczkami: mi się to zwykle nie zdarza, ja dobrze jeżdżę!
Wiesz, kiedyś jedna firma miała na służbowych samochodach tekst "Zadzwoń gdy jadę za szybko/łamię przepisy" (no, nie dokładnie taki, jakiś w ten deseń). Długo te napisy nie przetrwały - kapelusze dzwonili w sytuacji gdy te firmówki ich _przepisowo_ wyprzedzały. Po prostu taki system stworzyłby ogromne pole do nadużyć.

Jest jeszcze kwestia poprawnej interpretacji tych danych.
Bo nie ma się podniecać każdym telefonem z osobna, a raczej stworzyć system który pozwoli wychwycić tych kierowców którzy w porównywalnych warunkach dostają więcej telefonów na swój temat.

Jak jest 10 pracowników którzy jeżdżą porównywalnymi samochodami, na podobnych trasach i jeden z nich ma 3x większą ilość telefonów na swój temat niż średnia, to może już dać do myślenia.

Inna sprawa komu takie informacje mogą być potrzebne?
Firmy zazwyczaj są zainteresowane tym, żeby ich kierowcy jeździli jak najszybciej.
Nawet firmy ubezpieczeniowe zrobiłyby z tego niewielki użytek, bo wcale wariaci powodujący ciężkie wypadki nie są ich największym problemem, a najwięcej ich kosztują rozmaite obcierki parkingowe i stłuczki pod światłami.
Przynajmniej do czasu do kiedy nie muszą płacić za leczenie, ani odszkodowań rannym, czy spadkobiercom ofiar, no ale na to się chyba (?) nie zanosi.

13 Data: Kwiecien 21 2007 12:57:24
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: MichałG 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Alex81 napisał(a):
In article   says...
[......]
Wiesz.... już sam fakt, że ktoś zastanawia sie nad celowością gromadzenia
takich danych  jest niepokojący.................... ;-(

Pozdrowienia
Michał

14 Data: Kwiecien 21 2007 13:27:39
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Tomasz Pyra 

MichałG napisał(a):

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości
Alex81 napisał(a):
In article   says...
[......]
Wiesz.... już sam fakt, że ktoś zastanawia sie nad celowością gromadzenia takich danych  jest niepokojący.................... ;-(

W wypadku samochodów służbowych nie widzę tu nic niepokojącego.
Pracodawca jest właścicielem samochodów, kierowcy są jego pracownikami.
Zbieranie informacji o pracy pracowników to absolutnie normalna rzecz, a umożliwienie naskarżenia na własnych pracowników (i ewentualnie reagowanie na to) to element budowania wizerunku firmy.

Pracodawca ma pełne prawo nie tolerować tego, że ktoś samochodem opatrzonym logo jego firmy zachowuje się na drodze w sposób uderzający w wizerunek jego marki.

Co do ubezpieczycieli to również sprawa jest prosta.
Każdy ubezpieczyciel powinien mieć dowolność w ustalaniu stawek ubezpieczeniowych i pełne prawo odmówienia ubezpieczenia komukolwiek.
I powinien mieć prawo uzależnić wysokość składki od umieszczenia informacji o numerze telefonu pod którym można o niebezpiecznym zachowaniu delikwenta donieść.
Przymus ubezpieczania każdego kto się tylko zgłosi, bez możliwości swobodnego ustalania wysokości składki to rzecz promująca najgorszych kierowców.
Bo co z tego że on powoduje szkody na 10000zł co miesiąc, skoro każdy ubezpieczyciel ma obowiązek go ubezpieczyć za normalną stawkę? A porządni kierowcy się na takiego delikwenta zrzucają.

Chociaż osobiście nie wierzę w skuteczność takiego systemu, m.in. z powodu szumu generowanego przez rozmaitych zawistnych współuczestników ruchu, to nie widzę niczego złego w takim rozwiązaniu.

Zwłaszcza że myślę że przy dzisiejszym stanie prawnym to jest jak najbardziej możliwe - gdyby to się opłacało ubezpieczalniom, mogłyby udzielać np. 20% zniżki na ubezpieczenie za samo naklejenie takiej naklejki. Nawet nie analizować danych spływających pod ten telefon, a licząc na to, że kierowca sam będzie się bardziej pilnował.

Ale tak jak już pisałem - problemem dla ubezpieczalni nie są piraci, a sprawcy drobnych stłuczek które to kosztują ubezpieczyciela znacznie więcej niż katastrofy.

15 Data: Kwiecien 21 2007 13:46:12
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: MichałG 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

MichałG napisał(a):
Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Alex81 napisał(a):
In article   says...
[......]
Wiesz.... już sam fakt, że ktoś zastanawia sie nad celowością gromadzenia
takich danych  jest niepokojący.................... ;-(

W wypadku samochodów służbowych nie widzę tu nic niepokojącego.
Pracodawca jest właścicielem samochodów, kierowcy są jego pracownikami.
Zbieranie informacji o pracy pracowników to absolutnie normalna rzecz, a
umożliwienie naskarżenia na własnych pracowników (i ewentualnie reagowanie
na to) to element budowania wizerunku firmy.

Pracodawca ma pełne prawo nie tolerować tego, że ktoś samochodem
opatrzonym logo jego firmy zachowuje się na drodze w sposób uderzający w
wizerunek jego marki.

[ciach]

Nie mecz sie, nie przekonasz mnie - taki jestem niereformowalny, że na donos
powiem donos a nie 'zbieranie danych marketingowych'.....

Przeczytaj pierwszy post w wątku. Tam była sugestia stworzenia INSTYTUCJI
zbierania 'telefonów'. I oceny obywateli na ich podstawie - mało! - grożenia
palcem z tego powodu! .

Jeśłi tego sie nie boisz to ja boje sie Ciebie....

Pozdrowienia
Michał

16 Data: Kwiecien 21 2007 14:07:00
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Hula Hop 

MichałG napisał(a):
....

Przeczytaj pierwszy post w wątku. Tam była sugestia stworzenia INSTYTUCJI zbierania 'telefonów'. I oceny obywateli na ich podstawie - mało! - grożenia palcem z tego powodu! .

Jeśłi tego sie nie boisz to ja boje sie Ciebie....

Pozdrowienia
Michał



Nie przesadzaj, MIchale, z tą sugestią. To była propozyjca pomyślenia, lekko prowokacyjna, żeby zaognić dysput. PRzecież nie sądzę, że to by się udało. Może w Szwajcarii?..
A już na pewno nie miałby się bać normalny kierowca, nawet jeśli - gdyby to funkcjonowało - zebrałby kilka takich "minusów" to przy porśwnaniu z takimi, co mają kilkadziesiąt?.. Wyczuwasz różnicę?

HH

17 Data: Kwiecien 21 2007 21:09:55
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: MichałG 


Użytkownik "Hula Hop"  napisał w wiadomości

MichałG napisał(a):
...
Przeczytaj pierwszy post w wątku. Tam była sugestia stworzenia INSTYTUCJI
zbierania 'telefonów'. I oceny obywateli na ich podstawie - mało! -
grożenia palcem z tego powodu! .

Jeśłi tego sie nie boisz to ja boje sie Ciebie....

Pozdrowienia
Michał



Nie przesadzaj, MIchale, z tą sugestią. To była propozyjca pomyślenia,
lekko prowokacyjna, żeby zaognić dysput. PRzecież nie sądzę, że to by się
udało. Może w Szwajcarii?..
A już na pewno nie miałby się bać normalny kierowca, nawet jeśli - gdyby
to funkcjonowało - zebrałby kilka takich "minusów" to przy porśwnaniu z
takimi, co mają kilkadziesiąt?.. Wyczuwasz różnicę?
doskonale wyczuwam....
jednak... wiesz...  mam już kilkadziesiąt lat i wiem , że wszelkie działania
kogokolwiek, władzy, czy innej 'instytucji' zmierzające do zbierania
jakiejkolwiek informacji o działaniach obywatela - tych na pograniczu prawa-
(a o takich mówimy) prowadzą do 'dobra' tejze władzy a nie obywatela ......
Możliwośc stwarza pokusę... myśle, że rozumiesz o czym mówię!
'Byłem, widziałem,. doświadczyłem'......  to o czasach gdy byłem młody i
gniewny,,,,, i nie chce tego powtarzać................
Ale widze,że zbyt uogólniam.... może po prostu wraca normalnośc - bo taki
'donos' na pirata-idiote na drodze jest, w końcu, normalnością ?

Pozdrowienia
Michał

18 Data: Kwiecien 21 2007 14:25:49
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Tomasz Pyra 

MichałG napisał(a):

[ciach]

Nie mecz sie, nie przekonasz mnie - taki jestem niereformowalny, że na donos powiem donos a nie 'zbieranie danych marketingowych'.....

Jest to cienka linia którą nie wiadomo gdzie postawić.
Są tacy którzy twierdzą że donos to donos i choćby miał donieść na morderce, czy złodzieja to powie, że lepiej być mordercą i złodziejem niż konfidentem.

Czy należy donieść jak wiem że ktoś jest mordercą? A złodziejem? A jak katuje dziecko? A jak kradnie prąd albo wodę?

Jak Twój pracownik będzie bluzgał na Twoich klientów i jedynie dowiesz się o tym z "niesprawdzonych i niesprawdzalnych" donosów od klientów którzy zrezygnują równocześnie z Twoich usług to co?

Sądzę że raczej chętnie skorzystasz z tego że nie obowiązuje Cię zasada domniemania niewinności i konieczność bezspornego dowiedzenia winy i bez wnikania w szczegóły pokażesz drzwi pracownikowi którego klienci wskazali jako przyczynę zakończenia współpracy.


Przeczytaj pierwszy post w wątku. Tam była sugestia stworzenia INSTYTUCJI zbierania 'telefonów'. I oceny obywateli na ich podstawie - mało! - grożenia palcem z tego powodu! .

Pomysł powołania takiej instytucji jest słaby. Chociażby z takiego powodu że powoływanie całej instytucji tylko po to, żeby komuś grozić palcem jest bez sensu.

Jeśłi tego sie nie boisz to ja boje sie Ciebie....

Na zasadzie "moje małpy, mój cyrk" - tak długo jak jest to robione jawnie i za zgodą obu stron to wszystko jest ok.
Jeżeli klient ubezpieczalni sam sobie nakleja taką naklejkę po to, żeby dostać np. 20% zniżki (czyli po prostu dostaje za to jakieś pieniądze) to nie widzę w tym nic złego.
Dobrowolność zawierania umów jest jedną z podstaw wolności.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

19 Data: Kwiecien 21 2007 21:19:28
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: MichałG 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

MichałG napisał(a):

[ciach]

Nie mecz sie, nie przekonasz mnie - taki jestem niereformowalny, że na
donos powiem donos a nie 'zbieranie danych marketingowych'.....

Jest to cienka linia którą nie wiadomo gdzie postawić.
Są tacy którzy twierdzą że donos to donos i choćby miał donieść na
morderce, czy złodzieja to powie, że lepiej być mordercą i złodziejem niż
konfidentem.

Nie mówimy o morderstwach a o stosunkach pracy...... może to to samo.... ?

Jakoś moja firma funkcjonuje bez hierarchi donosów.......


Na zasadzie "moje małpy, mój cyrk" - tak długo jak jest to robione jawnie
i za zgodą obu stron to wszystko jest ok.

Hm... nie mówimy o 'jawnym donosie' - stosunki w firmach to zupoełnie inna
sprawa. Zgodziłeś sie (umowa o prace nie jest obowiązkowa) to masz na co sie
zgodziłeś .... Twoja sprawa i pracodawcy.... To jest OK.

Dobrowolność zawierania umów jest jedną z podstaw wolności.

o toto ....  jednak sie zgadzamy.....

cała dyskusja wynikła z pomysłu zinstytucjonalizowania donosu.....
może jestem naiwny, może stworzyłem sobie jakąś enklawe normalności, al enie
chce wracać do  czasów, gdzie takie działania były 'normalnością' ....
brrrrrrrr....

Miłej niedzieli
Michał

20 Data: Kwiecien 21 2007 13:54:20
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: MichałG 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

zestaw to sobie.....

W wypadku samochodów służbowych nie widzę tu nic niepokojącego.
Pracodawca jest właścicielem samochodów, kierowcy są jego pracownikami.
Zbieranie informacji o pracy pracowników to absolutnie normalna rzecz, a
umożliwienie naskarżenia na własnych pracowników (i ewentualnie
reagowanie na to) to element budowania wizerunku firmy.

Chociaż osobiście nie wierzę w skuteczność takiego systemu, m.in. z
powodu szumu generowanego przez rozmaitych zawistnych współuczestników
ruchu, to nie widzę niczego złego w takim rozwiązaniu.





a ja widze.......   mam też  firmę i nie oceniam pracowników na podstawie
niesprawdzonych i niesprawdzalnych donosów.....  cóż... może teraz taki
styl.....

Pozdrowienia - czas weekend zacząc - doś kompa na dzisiaj!

Michał

21 Data: Kwiecien 21 2007 21:35:43
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Jacek "Plumpi" 

Pracodawca ma pełne prawo nie tolerować tego, że ktoś samochodem
opatrzonym logo jego firmy zachowuje się na drodze w sposób uderzający w
wizerunek jego marki.

Ja także w pełni to popieram od czasu, kiedy jakiś sfrustrowany i
zmobbingowany palant, przedstawiciel firmy Dulux próbował mnię zabić oraz
moją rodzinę za to, że "zajechałem mu drogę". O ile można nazwać zajechaniem
drogi włączenie się do ruchu z leśnego pobocza, kiedy on znajdował się w
odległości ok. 500m i rozpędzenie samochodu do 80km/h zanim mnię dogonił.
Ponieważ nie dałem się sprowokować straszeniem mnię wjechaniem w tył mojego
auta (kilkukrotne) postanowił mnię wyprzedzić, zajechać mi drogę i ostro
hamować. Robił to na odległości ok. 3km. Hamował, zmuszając także i mnię do
hamowania, przyspieszał pozwalając mi się rozpędzić, znów zwalniał i znów
hamował - i tak kilknaście razy.

22 Data: Kwiecien 21 2007 21:40:21
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Piotrek 

Ja także w pełni to popieram od czasu, kiedy jakiś sfrustrowany i zmobbingowany palant, przedstawiciel firmy Dulux próbował mnię zabić oraz moją rodzinę za to, że "zajechałem mu drogę".

w jaki sposob probowal cie zabic bo jakos w tym poscie niewidze takiej informacji??
chyba zbytnio dramatyzujesz.

Ponieważ nie dałem się sprowokować straszeniem mnię wjechaniem w tył mojego auta (kilkukrotne)

dla mnie zaden stres jak mi ktos siedzi na zdezaku.
na dodatekw zaleznosci jakim samochodem jade w takim momencie smialo mozna nagle zdjac noge z gazu lub przychamowac. cwaniak z tylu bedzie mial cieplo a moze i maly remoncik zdezaka sie zarobie.
zyc nie umierac, a napewno juz sie niema czym przejmowac.

postanowił mnię wyprzedzić, zajechać mi drogę i ostro hamować. Robił to na odległości ok. 3km. Hamował, zmuszając także i mnię do hamowania, przyspieszał pozwalając mi się rozpędzić, znów zwalniał i znów hamował - i tak kilknaście razy.

olac, zjechac na parking(pobocze), rozprostowac kosci czy cokolwiek innego a nie przejmowac sie.

--
pzdr
piotrek

23 Data: Kwiecien 22 2007 07:40:42
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Hula Hop 

Piotrek napisał(a):

dla mnie zaden stres jak mi ktos siedzi na zdezaku.
na dodatekw zaleznosci jakim samochodem jade w takim momencie smialo mozna nagle zdjac noge z gazu lub przychamowac. cwaniak z tylu bedzie mial cieplo a moze i maly remoncik zdezaka sie zarobie.
zyc nie umierac, a napewno juz sie niema czym przejmowac.

Ot i mental takiego, co w opisanej sytuacji widzi tylko możliwość zrobinia remontu zderzaka. Pewnie, co tam, rozbite pyski kilku osób, przecież się sami o to proszą, nie?
PrzyCHAMUJ, Piotrek. Samochód to tylko środek lokomocji, nie warto dla niego i jego zderzaka ginąć.

HH

24 Data: Kwiecien 22 2007 23:24:48
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Jacek "Plumpi" 

w jaki sposob probowal cie zabic bo jakos w tym poscie niewidze takiej
informacji??

Przecież napisałem dokładnie w jaki sposób.

chyba zbytnio dramatyzujesz.

No to życzę Ci, abyś kiedyś natrafił na tego idiotę :)

dla mnie zaden stres jak mi ktos siedzi na zdezaku.

Dla mnie też. Przecież wyraźnie napisałem, że nie dałem się sprowokować.
Z jego strony nie było to tylko i wyłącznie "siedzenie na dupie", lecz
doskakiwanie do samego zderzaka z włączonymi długimi światłami oraz
klaksonem, zwalnianie w celu oddalenia się i ponowne doskakiwanie znów ze
światłami i klaksonem - i tak kilka razy.
Nie mam pojęcia co przez tochciał osiągnąć poza sprowokowaniem mnie do
ostrego hamowania i do spowodowania kolizji ?

na dodatekw zaleznosci jakim samochodem jade w takim momencie smialo mozna
nagle zdjac noge z gazu lub przychamowac. cwaniak z tylu bedzie mial
cieplo a moze i maly remoncik zdezaka sie zarobie.
zyc nie umierac, a napewno juz sie niema czym przejmowac.

Czy jak byś wiózł swoją żonę, swoją matkę, a przede wszystkim swoje 7-letnie
dziecko też byś narażał ich wszyskich na utratę zdrowia lub śmierć ? Wybacz,
ale dla mnie rodzina jest ważniejsza niż chore ambicje.

postanowił mnię wyprzedzić, zajechać mi drogę i ostro hamować. Robił to
na odległości ok. 3km. Hamował, zmuszając także i mnię do hamowania,
przyspieszał pozwalając mi się rozpędzić, znów zwalniał i znów hamował -
i tak kilknaście razy.

olac, zjechac na parking(pobocze), rozprostowac kosci czy cokolwiek innego
a nie przejmowac sie.

Nie było się gdzie zatrzymać, gdyż to miejsce, gdzie wczesniej się
zatrzymaliśmy jest jedynym na tym odcinku drogi (ok. 5km) pomiędzy dwiema
miejscowościami, a ponad to nie maiłem czasu na "kanikuły".
Musiałem się stawić do sądu na określoną godzinę, a czasu miałem na "styk",
licząc normalny przejazd bez przekraczania dozwolonych prędkości.
Zatrzymałem się w końcu i zadzwoniłem na policję. Podałem szczegóły zajścia,
numer rejestracyjny oraz opis charakterystycznych reklam. Niestety policja
olała to. Kazali mi się tylko stawić i złożyć doniesienie o popełnieniu
wykroczenia drogowego - po prostu żenada. Niestety nie miałem czasu na
odwiedziny w komisariacie. Do domu wracałem zaś bardzo późno ok. godziny
24.00 w nocy. Córka już spała w samochodzie i stwierdziłem, że nie ma sensu
męczyć dzieciaka. Znając życie złożenie doniesienia trwało by ze 2-3
godziny.

Przy okazji muszę powiedzieć, że sąd też nieźle sobie w chó.... zaleciał.
Wyznaczył mi termin rozprawy na godzinę 12.00 , a spóźnił się tylko 3
godziny. Zero poszanowania czasu klientów. Trzy godziny musieliśmy czekać na
rozprawę, na której wyznaczenie sąd miał 2 czy 3 miesiące czasu.

25 Data: Kwiecien 21 2007 21:43:08
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: R2r 

W dniu 2007-04-21 21:35, Jacek "Plumpi" napisał(a):

[...] jakiś sfrustrowany i zmobbingowany palant, przedstawiciel firmy Dulux próbował mnię zabić oraz moją rodzinę za to, że "zajechałem mu drogę". [...]

Dlatego właśnie napisałem, że jestem przeciw wszelkiego rodzaju samosądom, również na drodze.
A tak na marginesie: "mnie" a nie "mnię" ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

26 Data: Kwiecien 22 2007 23:29:14
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Jacek "Plumpi" 

Dlatego właśnie napisałem, że jestem przeciw wszelkiego rodzaju samosądom,
również na drodze.
A tak na marginesie: "mnie" a nie "mnię" ;-)

Cie, czy Cię ? :))))
Najśmieszniejsze jest to, że wiem, iż ma być "mnie", ale jak piszę szybko to
odruchowo przy "e" wciskam "Alt-a" - cholender nie mogę się pozbyć tego
nawyku :))))

27 Data: Kwiecien 23 2007 11:01:51
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: R2r 

W dniu 2007-04-22 23:29, Jacek "Plumpi" napisał(a):

A tak na marginesie: "mnie" a nie "mnię" ;-)

Cie, czy Cię ? :))))
Bo "Cię" jest w opozycji do "mnie". ;-)

- cholender
    ^(chrząknięcie) ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

28 Data: Kwiecien 21 2007 11:11:22
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Kerry 

Hula Hop napisał(a):

czytales orwella "1984" ? jak nie to sobie poczytaj - marzy Ci sie
kontrola panstwa nawet nad wyproznianiem sie ?
jak widzisz debila dzwon na 112.

Czytałem. Nie marzy mi się kontrola państwa. Bez gromkich słów i
tandetnych haseł, panowie. Ja tego nie napisałem!
Mam tylko dość nerwów z powodów bezkarnych i bezmyślnych idiotów, którzy
po fakcie trzepocą oczkami: mi się to zwykle nie zdarza, ja dobrze jeżdżę!
A poza tym - co to ja wzywam do zmiany konstytucji? Głośno myślę, co
zrobić, żeby poczuć się trochę bezpieczniej.
Wiem, zostać na nocniku. Oszczędźcie sobie takich odpowiedzi.

W końcu grupa dyskusyjna... :D
A tak na poważnie, oby idioci za kierownicą sami się eliminowali, byle nie
kosztem niewinnych.
To może straszne, ale widok tatara z cwaniaczka, dla którego hańbą jest
przestrzegać przepisów wzbudził by we mnie jedynie obrzydzenie.

--
Pozdrawiam,
Kerry

29 Data: Kwiecien 22 2007 09:46:44
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: qnick 

On 21 Kwi, 10:11, Hula Hop  wrote:

misiek napisał(a):


po fakcie trzepocą oczkami: mi się to zwykle nie zdarza, ja dobrze jeżdżę!

Wszyscy dobrze jeździmy. :-)

30 Data: Kwiecien 23 2007 15:23:07
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Jacek "Plumpi" 

po fakcie trzepocą oczkami: mi się to zwykle nie zdarza, ja dobrze
jeżdżę!

Wszyscy dobrze jeździmy. :-)

Wszyscy jeżdżą najlepiej :))))

31 Data: Kwiecien 21 2007 10:34:54
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Mariusz M. 

Dnia Sat, 21 Apr 2007 09:49:00 +0200, Hula Hop napisał(a):

Czy to też nie zadziała?
Zapewne.
W następnej kolejności wprowadzmy donos obywatelski na tych, co w niedziele
nie chodza do kosciola, jedza mieso w piatek, kupuja prezerwatywy i czytaja
GW. Donos wg. rozdzielnika do ksiedza i lokalnego kola
jedynie_slusznej_partii. Jak już sie nazbiera słuszna ilość donosów bedzie
mozna delikwenta zlustrowac, zabrac emeryture i zachecic do wyjazdu za
granicę. Dlas dobra wszystkich słusznych obywateli.
--
M.

32 Data: Kwiecien 21 2007 10:51:42
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Hula Hop 

Mariusz M. napisał(a):

Dnia Sat, 21 Apr 2007 09:49:00 +0200, Hula Hop napisał(a):


Czy to też nie zadziała?

Zapewne.
W następnej kolejności wprowadzmy donos obywatelski na tych, co w niedziele
nie chodza do kosciola, jedza mieso w piatek, kupuja prezerwatywy i czytaja
GW. Donos wg. rozdzielnika do ksiedza i lokalnego kola
jedynie_slusznej_partii. Jak już sie nazbiera słuszna ilość donosów bedzie
mozna delikwenta zlustrowac, zabrac emeryture i zachecic do wyjazdu za
granicę. Dlas dobra wszystkich słusznych obywateli.
--
M.

Hm... Szkoda. Skoro zgodnym chórem widzicie przede wszystkim pole do nadużyć i wyżywania się na nielubianych sąsiadach i szefach przyjaciół?.. MOże i racja.
Trudno. Nie będę donosił.
Może w takim razie broń w sklepach na prawo jazdy i zezwolenie na odstrzelenie jednego umotywowanego i udokumentowanego debila rocznie?

HH

33 Data: Kwiecien 21 2007 11:34:23
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: R. 

Hula Hop napisał(a):

Może w takim razie broń w sklepach na prawo jazdy i zezwolenie na odstrzelenie jednego umotywowanego i udokumentowanego debila rocznie?

z tą bronia to nie jest glupi pomysl ;-) ostatnio jakis idiota zajechal mi droge i gdy zatrabilem zahamowal...malo brakowalo i bylbym pod tirem... w takich przypadkach bron by sie przydala-poprostu strzelilbym mu w tyl auta albo opone moze ;-) ale...poprostu zadzwonilem na 112 i 5 km dalej juz mu cos wypisywali :-P

--
Pozdrawiam R. ;-) giegie:7063613  >>>> http://rmazurek.com <<<<
rmazurek (na) rmazurek (kropencja) com
PMS+ PJ- S++ p M+ W P+ P:++ X+ L++ B++ M+ Z++ T++ W- CB
Sprzedam: Yamaha Jog '97 info na http://rmazurek.com

34 Data: Kwiecien 21 2007 11:36:17
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: MichałG 


Użytkownik "Hula Hop"  napisał w wiadomości

Mariusz M. napisał(a):
Dnia Sat, 21 Apr 2007 09:49:00 +0200, Hula Hop napisał(a):


Czy to też nie zadziała?

Zapewne.
W następnej kolejności wprowadzmy donos obywatelski na tych, co w
niedziele
nie chodza do kosciola, jedza mieso w piatek, kupuja prezerwatywy i
czytaja
GW. Donos wg. rozdzielnika do ksiedza i lokalnego kola
jedynie_slusznej_partii. Jak już sie nazbiera słuszna ilość donosów
bedzie
mozna delikwenta zlustrowac, zabrac emeryture i zachecic do wyjazdu za
granicę. Dlas dobra wszystkich słusznych obywateli.
--
M.

Hm... Szkoda. Skoro zgodnym chórem widzicie przede wszystkim pole do
nadużyć i wyżywania się na nielubianych sąsiadach i szefach przyjaciół?..
MOże i racja.
Trudno. Nie będę donosił.
Może w takim razie broń w sklepach na prawo jazdy i zezwolenie na
odstrzelenie jednego umotywowanego i udokumentowanego debila rocznie?

Już lepiej......
ale nie debila na drodze..... debila, który mysli, że może w nocy wleżć do
cudzego domu bez zgody właściciela....

Pozdrowienia
Michał

35 Data: Kwiecien 21 2007 11:59:09
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: R2r 

W dniu 2007-04-21 10:51, Hula Hop napisał(a):

Może w takim razie broń w sklepach na prawo jazdy i zezwolenie na odstrzelenie jednego umotywowanego i udokumentowanego debila rocznie?

No to pewnie by zyskało poklask. Duża część naszych rodaków najchętniej sama wymierzałaby sprawiedliwość. Tylko, że ten kij też ma dwa końce. Ja z dwojga złego wolę aby debilowi się upiekło niż gdyby inny debil miał mnie postrzelić bo np. nie spodobało mu się, że go wyprzedziłem.
A jeżeli ktoś rzeczywiście szaleje i stwarza niebezpieczeństwo to lepiej jednak zgłosić to policji niż samemu próbować ją zastępować.

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

36 Data: Kwiecien 21 2007 21:13:51
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Sanctum Officium 

"Mariusz M."  wrote in message

Dnia Sat, 21 Apr 2007 09:49:00 +0200, Hula Hop napisał(a):

(...)

czytaja GW.

Ooo! Na takiego to bym doniósł! ;-)))

(...)


MK

37 Data: Kwiecien 21 2007 11:12:15
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Pabl 


Użytkownik "Hula Hop"  napisał w wiadomości

Czołem

Gdyby istniała instytucja "donosu obywatelskiego" - nie skorzystalibyście?


nie
dla takich jak Ty za komuny bylo ORMO i SB

Picasso

38 Data: Kwiecien 21 2007 11:30:41
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Hula Hop 

Pabl napisał(a):

Użytkownik "Hula Hop"  napisał w wiadomości
Czołem

Gdyby istniała instytucja "donosu obywatelskiego" - nie skorzystalibyście?



nie
dla takich jak Ty za komuny bylo ORMO i SB

Picasso
O, lustrator! Jest!

HH

39 Data: Kwiecien 21 2007 12:07:36
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: J.F. 

On Sat, 21 Apr 2007 11:12:15 +0200,  Pabl wrote:

Użytkownik "Hula Hop"  napisał w wiadomości
Gdyby istniała instytucja "donosu obywatelskiego" - nie skorzystalibyście?

nie
dla takich jak Ty za komuny bylo ORMO i SB

No, ORMO sie za komuny skompromitowalo .. ale moze to nie taki zly
pomysl ?

W normalnym kraju obywatele powinni wspolpracowac z policja.

A u nas to ponoc ostatnio sla donosy do US :-)

J.

40 Data: Kwiecien 21 2007 16:52:01
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Pawel "O'Pajak" 

Powitanko,

No, ORMO sie za komuny skompromitowalo .. ale moze to nie taki zly
pomysl ?

Jak widac niektorzy tesknia...

W normalnym kraju obywatele powinni wspolpracowac z policja.

Racja, w normalnym kraju...

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl  <<<<*******

41 Data: Kwiecien 21 2007 11:31:42
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: MichałG 


Użytkownik "Hula Hop"  napisał w wiadomości

Czołem
[......]]]
nie interesowałaby mnie z kilki\u wzgledów.....

1. nie mam czasu na pierdoły......
2. nie mam czasu.........  " repeat- until...... zrozumiesz"  ;-)

a powaznie? kto by to ewidencjonował?, kto odsiewałby donosy wysłane 'za
kare' czy z zazdrosci, czy czego tam.......  marzy sie komuś następne
narzedzie szantażu? nie pisz, że przesadzam....
A za 10 lat co napisałbyś w 'oświadczeniu lustracyjnym' ..... ? ci obecni
też nie robili nic złego tylko działali dla bezpieczeństwa......
A tak w ogole to spustoszenie w umysłach zaczyna być straszne....
Niedługo Pawka Korczagin bedzie (naszym) bohaterem narodowym....
Pozdrowienia weekendowe
Michał
p.s. a najsmieszniejsze, że na świecie to działa. Ale tam są inne tradycje
państwa i normalni ludzie u władzy...

42 Data: Kwiecien 21 2007 11:37:48
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Hula Hop 

MichałG napisał(a):


1. nie mam czasu na pierdoły......
2. nie mam czasu.........  " repeat- until...... zrozumiesz"  ;-)

a powaznie? kto by to ewidencjonował?, kto odsiewałby donosy wysłane 'za kare' czy z zazdrosci, czy czego tam.......  marzy sie komuś następne narzedzie szantażu? nie pisz, że przesadzam....
A za 10 lat co napisałbyś w 'oświadczeniu lustracyjnym' ..... ? ci obecni też nie robili nic złego tylko działali dla bezpieczeństwa......
A tak w ogole to spustoszenie w umysłach zaczyna być straszne....
Niedługo Pawka Korczagin bedzie (naszym) bohaterem narodowym....
Pozdrowienia weekendowe
Michał
p.s. a najsmieszniejsze, że na świecie to działa. Ale tam są inne tradycje państwa i normalni ludzie u władzy...


Na pierdoły to i ja nie mam, ale jak mi jakiś mądral zajeżdża drogę, wali do rowu i uśmiechnięTy odjeżdża, to coś bym zrobił...

HH

43 Data: Kwiecien 21 2007 11:52:13
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: MichałG 


Użytkownik "Hula Hop"  napisał w wiadomości

MichałG napisał(a):

1. nie mam czasu na pierdoły......
2. nie mam czasu.........  " repeat- until...... zrozumiesz"  ;-)

a powaznie? kto by to ewidencjonował?, kto odsiewałby donosy wysłane 'za
kare' czy z zazdrosci, czy czego tam.......  marzy sie komuś następne
narzedzie szantażu? nie pisz, że przesadzam....
A za 10 lat co napisałbyś w 'oświadczeniu lustracyjnym' ..... ? ci obecni
też nie robili nic złego tylko działali dla bezpieczeństwa......
A tak w ogole to spustoszenie w umysłach zaczyna być straszne....
Niedługo Pawka Korczagin bedzie (naszym) bohaterem narodowym....
Pozdrowienia weekendowe
Michał
p.s. a najsmieszniejsze, że na świecie to działa. Ale tam są inne
tradycje państwa i normalni ludzie u władzy...


Na pierdoły to i ja nie mam, ale jak mi jakiś mądral zajeżdża drogę, wali
do rowu i uśmiechnięTy odjeżdża, to coś bym zrobił...

walić w morde? wziąśc relanium?
Uruchomienie czegoś na skale IPN dla donośów ulicznych?

Jest wybór - ja wybieram pierwszą linijkę, Ty drugą ...(mam nadzieję, że
przesadzam :-))))))

pozdrowienia
Michał

44 Data: Kwiecien 21 2007 12:31:34
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Hula Hop 

MichałG napisał(a):

walić w morde? wziąśc relanium?
Uruchomienie czegoś na skale IPN dla donośów ulicznych?

Jest wybór - ja wybieram pierwszą linijkę, Ty drugą ...(mam nadzieję, że przesadzam :-))))))

pozdrowienia
Michał



No fajnie - donos jest be, a walenie w mordę - cacy!
Ja bym też najchęTniej wali po mordach, ale nie każdemu dam radę ;-))
A tym co im dam, to kobiety, a te bijam niechętnie.
Serio - problem jest taki: organów porządkowych na ulicach jak na lekarstwo, albo stają tam i każą za to, na co każdy może się załapać, wykroczenia, owszem, ale mało szkodliwe: parkowanie za blisko zakrętu czy pasów, przekroczenie szybkości o 15 w mieście, i takie tam... Każdy wie, czym się różni jazda 7 dych po mieście (jadę - płacę)od wbijania kogoś w słup czy w rzekę.
  Natomiast naprawdę groźne i niebezpieczne zachowania w większości uchodzą płazem. No, poza tymi, co po nich widać krzyże  i kapliczki na poboczach i słupach.
Albo - niestety - więcej policji, a tego nie lubimy, albo jakaś społeczna presja (na kogo? do nich nie dociera!),albo?..

HH

45 Data: Kwiecien 21 2007 13:07:29
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: MichałG 


Użytkownik "Hula Hop"  napisał w wiadomości

MichałG napisał(a):

poboczach i słupach.
Albo - niestety - więcej policji, a tego nie lubimy, albo jakaś społeczna
presja (na kogo? do nich nie dociera!),albo?..

Patrz moj drugi wpis obok...
Zagadzamy sie co do celowości. Ja tylko stanowczo protestuję przeciwko
robieniu z tego "INSTYTUCJI" czy jakiegoś systemu.... to juz było i niech
nie wraca!!!!!!!!!

Pozdrowienia
Michał

46 Data: Kwiecien 21 2007 11:55:09
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: MichałG 


Użytkownik "Hula Hop"  napisał w wiadomości

MichałG napisał(a):

1. nie mam czasu na pierdoły......
2. nie mam czasu.........  " repeat- until...... zrozumiesz"  ;-)

a powaznie? kto by to ewidencjonował?, kto odsiewałby donosy wysłane 'za
kare' czy z zazdrosci, czy czego tam.......  marzy sie komuś następne
narzedzie szantażu? nie pisz, że przesadzam....
A za 10 lat co napisałbyś w 'oświadczeniu lustracyjnym' ..... ? ci obecni
też nie robili nic złego tylko działali dla bezpieczeństwa......
A tak w ogole to spustoszenie w umysłach zaczyna być straszne....
Niedługo Pawka Korczagin bedzie (naszym) bohaterem narodowym....
Pozdrowienia weekendowe
Michał
p.s. a najsmieszniejsze, że na świecie to działa. Ale tam są inne
tradycje państwa i normalni ludzie u władzy...


Na pierdoły to i ja nie mam, ale jak mi jakiś mądral zajeżdża drogę, wali
do rowu i uśmiechnięTy odjeżdża, to coś bym zrobił...

dla jasności:
nie oburza mnie pomysł tel 112  w drastycznej sytuacji!
oburza notomiast pomysł robienia z tego istytucji z archiwami i
procedurami - to juz było(jest) - i dość !!!

Pozdrowienia
Michał

47 Data: Kwiecien 21 2007 12:18:30
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Konrad Urbański 

MichałG wrote:

p.s. a najsmieszniejsze, że na świecie to działa. Ale tam są inne tradycje państwa i normalni ludzie u władzy...
Wypada się w końcu pogodzić z tym, że i tu, i tam, są u władzy tacy ludzie, jakie jest społeczeństwo, które ich wybiera.
Mądrzy wybierają mądrych, uczciwi uczciwych, złodzieje złodziei, a głupki głupich...

--
Konrad
Moja stroniczka:
http://www.put.poznan.pl/~urbanski/
a tam m.in.: PF126p, xantia, papugi, akwarium, zdjęcia

48 Data: Kwiecien 21 2007 13:21:48
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: MichałG 


Użytkownik "Konrad Urbański"  napisał w wiadomości

MichałG wrote:

p.s. a najsmieszniejsze, że na świecie to działa. Ale tam są inne
tradycje państwa i normalni ludzie u władzy...
Wypada się w końcu pogodzić z tym, że i tu, i tam, są u władzy tacy
ludzie, jakie jest społeczeństwo, które ich wybiera.
Mądrzy wybierają mądrych, uczciwi uczciwych, złodzieje złodziei, a głupki
głupich...

Pewnie coś w tym jest.....

Ale nie uwierze, że srednia wzrostu w PL to 156 cm.....  :-)

A powaznie to w PL przez ostatnie 200 -300 lat władza nie była (z jedną
krótką przerwą) "nasza"..... i właściwym działaniem było szkodzenie tejże...
o zaufaniu jakimkolwiek nawet nie wspomne...
tego nie da sie zmienić jednym pokoleniem.... a i nowa władza nie nastraja
do zaufania......
Jakoś jeżdząc po Szwecji czy Norwegii nie widywałem 'wariatów' co to 'muszą
' wyprzedzić bo zachorują , ale też nie było ograniczeń do 30 na prostej
drodze........... Myśłe, że tam po prostu obie strony traktują sie poważnie:
jesli komuś chciało sie zapłacić za znak ograniczenia i zadać sobie trud
jego postawienia to widocznie miał sensowny powód....... a nie tylko
potrzebe dupochronu, i dla własnego dobra lepiej sie zastosować ........

Miłego weekendu
Michał

49 Data: Kwiecien 21 2007 12:02:16
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: J.F. 

On Sat, 21 Apr 2007 09:49:00 +0200,  Hula Hop wrote:

Gdyby istniała instytucja "donosu obywatelskiego" - nie skorzystalibyście?

Jakos mnie nie korci.
Za to korci mnie chec zeby niektorym idiotom wyjechal tir z
naprzeciwka .. a on nie wyjezdza ..

Tyle razy dziennie widzę różnego rodzaju bezczelnych, nieudolnych i
wręcz chamskich kierowców, że chętnie bym takich okablował.

Kup sobie granade :-)
3-4 kolizje i delikwent ma egzamin.


J.

50 Data: Kwiecien 21 2007 14:36:03
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Janusz Kornaga 

Dnia 21-04-2007 o 09:49:00 Hula Hop  napisał(a):

Gdyby istniała instytucja "donosu obywatelskiego" - nie  skorzystalibyście?

Juz to słowo donos budzi negatywne emocje. Dużo jest jednak  niebezpiecznych zachowań, boimy się o wlasne i bliskich życie, zdrowie,  może nie byłoby źle zgłaszać takie groźne zachowania, proponuję do  zgłoszenia dołaczać plik .avi z dowodem.

--
Pozdrawiam. Janusz.

51 Data: Kwiecien 23 2007 08:14:54
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Przemo 

Dnia 21 kwi 2007  "Janusz Kornaga"  wystukał co
następuje


Juz to słowo donos budzi negatywne emocje.
To fakt
Dużo jest jednak 
niebezpiecznych zachowań, boimy się o wlasne i bliskich życie,
zdrowie,  może nie byłoby źle zgłaszać takie groźne zachowania,
Faktem jest, że ostanio takich cymbałów jest sporo.
Ja miałem niedawno taką nieprzyjemność, mało mnie do rowu nie wrzucił.
I co?
No to dzwonię na 112 coby gościa jakiś przypadkowy patrol upomniał.
Oczywiście nikt nie odbiera, a na 997 to mnie połączyło do posterunku
100km od trasy, gość po drugiej stronie był nieźle zdziwony, ale
zgłoszenie przyjął i powiedział, że da znać do kolegów na trasie.
Jak się skończyło to nie wiem.
Nie mniej gościowi się należalo jechał jak wariat dobrze ponad 100km/h
w terenie zabudowanym, z przejściami dla pieszych + wyprzedanie na
trzeciego, z przodu migali mu światłami, a wszyscy przed nim uciekali
na bok.
I żeby było jasne niechcę uprawiać takiego "donosicielstwa", ale jak
mnie wyprzedził prawie urywająć lusterko, to się we mnie zagotowało, a
jak zobaczyłem jego dalsze poczynania to juz nie wytrzymałem.
 
proponuję do  zgłoszenia dołaczać plik .avi z dowodem.
Hm, nie każdy wozi ze sobą kamerę w taki sposób, żeby ją od razu
włączyć, co prawa niektóre auta są tak wyposażone :P 



--
Pozdrawiam
Przemo - cfgb56(at)poczta.onet.pl | GG-2341 
Scenic 1,6/16V (1999)

52 Data: Kwiecien 23 2007 11:17:59
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: mario 

Hula Hop napisał(a):

Czołem

Gdyby istniała instytucja "donosu obywatelskiego" - nie skorzystalibyście?
Tyle razy dziennie widzę różnego rodzaju bezczelnych, nieudolnych i wręcz chamskich kierowców,

i bez swiatel, i bez swiatel
;-)

pozdrawiam
mario

53 Data: Kwiecien 23 2007 11:59:45
Temat: Re: nie korci was donos?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 21 Apr 2007 09:49:00 +0200, Hula Hop  wrote:

Czołem

Gdyby istniała instytucja "donosu obywatelskiego" - nie skorzystalibyście?

Przecież istnieje.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

nie korci was donos?



Grupy dyskusyjne