Grupy dyskusyjne   »   nie piles, napij sie

nie piles, napij sie



1 Data: Marzec 22 2010 21:24:08
Temat: nie piles, napij sie
Autor: radxcell 

Ponieważ grupa ta prezentuje (uśredniony) pogląd, że prawo jest za mało
restrykcyjne dla pijanych, a takich kierowców (>0,2 promila?) nalezaloby
prewencyjnie rozstrzelać bez sądu, odebrawszy uprzednio samochód, mam dla
kazdego z Was małą zabawę.

Szczególnie zachęcam do wypowiedzi tych, którzy uważają, że dla "normalnych
ludzi" przepisy dotyczące alkoholu nie stanowią problemu i że "można jechac po
jednym piwie".

Trzy historyjki:

1. Piję tequilla sunrise, dość mocne. Wypijam dwa drinki w dużych szklankach,
wchodzi konkretnie w głowę. Ostatni drink kończę o 1 w nocy. O 7:30 rano mam
wyjechać samochodem.

2. Windsurfing. Ostry, zimny wiatr i chłodna woda. Na rozgrzewkę wypijam
szklankę (200ml)grzanego wina o 11:30. Spędzam 2 godziny na desce, zjadam o 14
obiad i o 16 chcę jechać samochodem.

3. O godzinie 15 zjadam w barze naleśniki z adwokatem. O 17.30 kończę pracę i
mam jechać samochodem do domu.

Według Ciebie, w którym z przypadków mogę jechać samochodem?

pozdr, rdx
--
 ___         ___  __       _ _
| _ \__ _ __| \ \/ /__ ___| | | gg#157002
|   / _` / _` |>  </ _/ -_) | | spamboks na o2peel
|_|_\__,_\__,_/_/\_\__\___|_|_| http://radxcell.prv.pl



2 Data: Marzec 22 2010 21:31:55
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: 'Tom N' 

radxcell w

Ponieważ grupa ta prezentuje (uśredniony) pogląd, że prawo jest za mało
restrykcyjne dla pijanych, a takich kierowców (>0,2 promila?) nalezaloby
prewencyjnie rozstrzelać bez sądu, odebrawszy uprzednio samochód, mam dla
kazdego z Was małą zabawę.

Szczególnie zachęcam do wypowiedzi tych, którzy uważają, że dla "normalnych
ludzi" przepisy dotyczące alkoholu nie stanowią problemu i że "można jechac po
jednym piwie".

Trzy historyjki:

1. Piję tequilla sunrise, dość mocne. Wypijam dwa drinki w dużych szklankach,
wchodzi konkretnie w głowę. Ostatni drink kończę o 1 w nocy. O 7:30 rano mam
wyjechać samochodem.

Jakieś takie miętkie podejście -- "duża szklanka"

2. Windsurfing. Ostry, zimny wiatr i chłodna woda. Na rozgrzewkę wypijam
szklankę (200ml)grzanego wina o 11:30. Spędzam 2 godziny na desce, zjadam o 14
obiad i o 16 chcę jechać samochodem.

Tu podajesz konkretne ilości, ale bez procentów

3. O godzinie 15 zjadam w barze naleśniki z adwokatem. O 17.30 kończę pracę i
mam jechać samochodem do domu.

Możesz zapytać adwokata, z którym naleśniki jadłeś.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

3 Data: Marzec 22 2010 21:33:39
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: radxcell 

*'Tom N'* wrote in

radxcell w
Ponieważ grupa ta prezentuje (uśredniony) pogląd, że prawo jest za mało
[...]
Możesz zapytać adwokata, z którym naleśniki jadłeś.

No dobra, nie wiesz i kombinujesz :)
Ktos odwazniejszy?

P<R

4 Data: Marzec 22 2010 21:35:04
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

radxcell pisze:

*'Tom N'* wrote in
radxcell w
Ponieważ grupa ta prezentuje (uśredniony) pogląd, że prawo jest za mało
[...]
Możesz zapytać adwokata, z którym naleśniki jadłeś.

No dobra, nie wiesz i kombinujesz :)
Ktos odwazniejszy?

Odp.3. Co wygrałem? :>

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
Laguna I - http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11422627

5 Data: Marzec 22 2010 21:43:17
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: radxcell 

*Marcin "Kenickie" Mydlak* wrote in

radxcell pisze:
*'Tom N'* wrote in
radxcell w
Ponieważ grupa ta prezentuje (uśredniony) pogląd, że prawo jest za mało
[...]
Możesz zapytać adwokata, z którym naleśniki jadłeś.
No dobra, nie wiesz i kombinujesz :)
Ktos odwazniejszy?
Odp.3. Co wygrałem? :>

wyrok w zawieszeniu, jesli to Twoj pierwszy :)

....ale grupa by Cie rozstrzelała

pozdr, R

6 Data: Marzec 22 2010 22:02:19
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: 'Tom N' 

radxcell w

*'Tom N'* wrote in
radxcell w
Ponieważ grupa ta prezentuje (uśredniony) pogląd, że prawo jest za mało
[...]
Możesz zapytać adwokata, z którym naleśniki jadłeś.

No dobra, nie wiesz i kombinujesz :)

Oczywiście, że wiem -- szklanka  tequilla sunrise ma w okolicach 1/3
tequilli, przyjmując, że szklanka ma 200 ml, to dwie szklanki mogą zawierać
130 ml tequilli, czyli biorąc pod uwagę mocniejszą jakieś 70 gram czystego
alkoholu (i 6 godzin na spalenie).

Wino to max 18%, po podgrzaniu mniej, więc w 200 ml jest powiedzmy 35 mg
czystego alkoholu (i 4 godziny na spalenie)


Dodatek do lodów w postacji jajokoniaku, to jakieś 30 ml, ma koło 30% więc
jakieś 10-15mg czystego alkoholu do spalenia przez 1.5h

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

7 Data: Marzec 22 2010 22:05:26
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: radxcell 

*'Tom N'* wrote in

radxcell w
*'Tom N'* wrote in
radxcell w
Ponieważ grupa ta prezentuje (uśredniony) pogląd, że prawo jest za mało
[...]
Możesz zapytać adwokata, z którym naleśniki jadłeś.
No dobra, nie wiesz i kombinujesz :)
Oczywiście, że wiem
[...]
Dodatek do lodów w postacji jajokoniaku, to jakieś 30 ml, ma koło 30% więc
jakieś 10-15mg czystego alkoholu do spalenia przez 1.5h

Doskonale. Dla mnie problemem calosci jest fakt, ze w teorii wlasnie tak to
wyglada. Praktyka mnie zaskoczyla, bo ww 3 sytuacje byly akurat momentami, kiedy
mialem mozliwosc to sprawdzic.

Pozdr, R

8 Data: Marzec 22 2010 21:51:08
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: Artur Maśląg 

'Tom N' pisze:

radxcell w
Ponieważ grupa ta prezentuje (uśredniony) pogląd, że prawo jest za mało
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
restrykcyjne dla pijanych, a takich kierowców (>0,2 promila?) nalezaloby
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
prewencyjnie rozstrzelać bez sądu, odebrawszy uprzednio samochód, mam dla
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
kazdego z Was małą zabawę.

Szczególnie zachęcam do wypowiedzi tych, którzy uważają, że dla "normalnych
ludzi" przepisy dotyczące alkoholu nie stanowią problemu i że "można jechac po
jednym piwie".

Trzy historyjki:

1. Piję tequilla sunrise, dość mocne. Wypijam dwa drinki w dużych szklankach,
wchodzi konkretnie w głowę. Ostatni drink kończę o 1 w nocy. O 7:30 rano mam
wyjechać samochodem.

Jakieś takie miętkie podejście -- "duża szklanka"

Sorry, że pod Twój post się podpinam, ale nie mam oryginału.

Ja bym zaczął od weryfikacji podkreślonego twierdzenia - później dopiero
bym ewentualnie rozpatrywał trollowe nęcenie.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

9 Data: Marzec 22 2010 21:53:01
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: radxcell 

*Artur Maśląg* wrote in

Ja bym zaczął od weryfikacji podkreślonego twierdzenia - później dopiero
bym ewentualnie rozpatrywał trollowe nęcenie.

Weryfikuj :)
Trochę tych wątków poczytałem. Mam uśrednioną opinię ;)

Dawaj odpowiedzi. Ciekawy jestem Twojej opinii.

P<R

10 Data: Marzec 22 2010 21:57:29
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: Artur Maśląg 

radxcell pisze:

*Artur Maśląg* wrote:
Ja bym zaczął od weryfikacji podkreślonego twierdzenia - później dopiero
bym ewentualnie rozpatrywał trollowe nęcenie.

Weryfikuj :)
Trochę tych wątków poczytałem. Mam uśrednioną opinię ;)

Tkwisz w błędzie i Twoja opinia wcale nie jest uśredniona. Ot próba
zanęcenia flejmu.

Dawaj odpowiedzi. Ciekawy jestem Twojej opinii.

Moja odpowiedź już padła i to dość dawno temu.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

11 Data: Marzec 22 2010 22:03:43
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: radxcell 

*Artur Maśląg* wrote in

radxcell pisze:
*Artur Maśląg* wrote:
Ja bym zaczął od weryfikacji podkreślonego twierdzenia - później dopiero
bym ewentualnie rozpatrywał trollowe nęcenie.
Weryfikuj :)
Trochę tych wątków poczytałem. Mam uśrednioną opinię ;)
Tkwisz w błędzie i Twoja opinia wcale nie jest uśredniona.

Moja opinie nie jest usredniona. Jest moją opinią. :)

Ot próba
zanęcenia flejmu.

A to jest Twoja opinia. Bezpodstawna, ale to Twoj problem :)

p<R

12 Data: Marzec 22 2010 22:09:36
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: Artur Maśląg 

radxcell pisze:

*Artur Maśląg* wrote in
radxcell pisze:
*Artur Maśląg* wrote:
Ja bym zaczął od weryfikacji podkreślonego twierdzenia - później dopiero
bym ewentualnie rozpatrywał trollowe nęcenie.
Weryfikuj :)
Trochę tych wątków poczytałem. Mam uśrednioną opinię ;)
                                    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Tkwisz w błędzie i Twoja opinia wcale nie jest uśredniona.
                       ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Moja opinie nie jest usredniona. Jest moją opinią. :)
   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Nie wiem czemu, ale sam sobie zaprzeczasz. To jak zwykle tłumaczy
to co wypisujesz.

A to jest Twoja opinia. Bezpodstawna, ale to Twoj problem :)

No cóż - w kolejnym zdaniu pewnie znów sobie zaprzeczysz, więc
jak sam widzisz, problem tkwi nie po mojej stronie.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

13 Data: Marzec 22 2010 22:11:54
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: radxcell 

*Artur Maśląg* wrote in

No cóż - w kolejnym zdaniu pewnie znów sobie zaprzeczysz, więc
jak sam widzisz, problem tkwi nie po mojej stronie.

kto wie, kto wie :)

p<R

14 Data: Marzec 22 2010 20:37:03
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: to 

radxcell wrote:

3. O godzinie 15 zjadam w barze naleśniki z adwokatem. O 17.30 kończę
pracę i mam jechać samochodem do domu.

Po naleśnikach z mięsem można od razu.

--
cokolwiek

15 Data: Marzec 22 2010 20:42:32
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 22 Mar 2010 21:24:08 +0100, radxcell napisał(a):

Według Ciebie, w którym z przypadków mogę jechać samochodem?


pij.. według danych policji są mniejsze szanse że spowodujesz wypadek po
pijaku niż na trzeźwo, a jak już spowodujesz, to będzie mniej tragiczny

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

16 Data: Marzec 22 2010 21:45:27
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: pebro 

[...]


Według Ciebie, w którym z przypadków mogę jechać samochodem?

Jechać możesz w każdym.
Co do zgodności z przepisami .... to już drugie pytanie.

--
Pozdrawiam
Paweł /pebro/

17 Data: Marzec 22 2010 21:53:38
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: Hektor 

Użytkownik "radxcell"  napisał

1. Piję tequilla sunrise, dość mocne. Wypijam dwa drinki w dużych szklankach,
wchodzi konkretnie w głowę. Ostatni drink kończę o 1 w nocy. O 7:30 rano mam
wyjechać samochodem.

2. Windsurfing. Ostry, zimny wiatr i chłodna woda. Na rozgrzewkę wypijam
szklankę (200ml)grzanego wina o 11:30. Spędzam 2 godziny na desce, zjadam o 14
obiad i o 16 chcę jechać samochodem.

3. O godzinie 15 zjadam w barze naleśniki z adwokatem. O 17.30 kończę pracę i
mam jechać samochodem do domu.

Według Ciebie, w którym z przypadków mogę jechać samochodem?

Jeśli nie jesteś czterdziestokilogramowym "kafarem" a raczej normalnie zbudowanym gościem, to po każdym z tych przykładów powinieneś być w stanie prowadzić samochód. Dwa ostatnie to w ogóle śmiech na sali.
Ile ma być tej tequill'i, ze dwie setki?

ZK

18 Data: Marzec 22 2010 21:56:39
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: radxcell 

*Hektor* wrote in

Jeśli nie jesteś czterdziestokilogramowym "kafarem" a raczej normalnie
zbudowanym gościem, to po każdym z tych przykładów powinieneś być w stanie
prowadzić samochód. Dwa ostatnie to w ogóle śmiech na sali.
Ile ma być tej tequill'i, ze dwie setki?

Ważę 80kg.

I wlasnie o tym mowie. "Smiech na sali" moglby mnie kosztować wyrok. Ale o tym
jak bedzie jeszcze kilka odpowiedzi.

pozdr, R

19 Data: Marzec 22 2010 14:02:36
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: Przemek V 

On 22 Mar, 21:24, "radxcell"  wrote:

Ponieważ grupa ta prezentuje (uśredniony) pogląd, że prawo jest za mało
restrykcyjne dla pijanych, a takich kierowców (>0,2 promila?) nalezaloby
prewencyjnie rozstrzelać bez sądu, odebrawszy uprzednio samochód, mam dla
kazdego z Was małą zabawę.

Szczególnie zachęcam do wypowiedzi tych, którzy uważają, że dla "normalnych
ludzi" przepisy dotyczące alkoholu nie stanowią problemu i że "można jechac po
jednym piwie".

Trzy historyjki:

1. Piję tequilla sunrise, dość mocne. Wypijam dwa drinki w dużych szklankach,
wchodzi konkretnie w głowę. Ostatni drink kończę o 1 w nocy. O 7:30 rano mam
wyjechać samochodem.

2. Windsurfing. Ostry, zimny wiatr i chłodna woda. Na rozgrzewkę wypijam
szklankę (200ml)grzanego wina o 11:30. Spędzam 2 godziny na desce, zjadam o 14
obiad i o 16 chcę jechać samochodem.

3. O godzinie 15 zjadam w barze naleśniki z adwokatem. O 17.30 kończę pracę i
mam jechać samochodem do domu.

Według Ciebie, w którym z przypadków mogę jechać samochodem?


Stawiam, że w żadnym ale wiele będzie zależało od wagi, metabolizmu,
wielkości drinków i ilości adwokata.

0,2 jest idiotyzmem. Ci co jeżdżą nawaleni i tak będą jeździć nawaleni
a podniesienie limitu do 0,5 wyeliminowałoby bezsensowne ściganie
przypadków, które są dużo mniej niebezpieczne niż zmęczeni, po lekach,
z wrzeszczącym dzieckiem, ględzącą teściową czy w inny sposób
zdekoncentrowani. Jedynie za spowodowanie wypadków w stanie 0,2-0,5
możnaby jakieś ostrzejsze sankcje wprowadzić.

20 Data: Marzec 22 2010 22:06:09
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: radxcell 

*Przemek V* wrote in

0,2 jest idiotyzmem. Ci co jeżdżą nawaleni i tak będą jeździć nawaleni
a podniesienie limitu do 0,5 wyeliminowałoby bezsensowne ściganie
przypadków, które są dużo mniej niebezpieczne niż zmęczeni, po lekach,
z wrzeszczącym dzieckiem, ględzącą teściową czy w inny sposób
zdekoncentrowani.

Ciesze sie, ze tak myslisz.

p<R

21 Data: Marzec 22 2010 14:15:21
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: Przemek V 

On 22 Mar, 22:06, "radxcell"  wrote:

*Przemek V* wrote in


> 0,2 jest idiotyzmem. Ci co jeżdżą nawaleni i tak będą jeździć nawaleni
> a podniesienie limitu do 0,5 wyeliminowałoby bezsensowne ściganie
> przypadków, które są dużo mniej niebezpieczne niż zmęczeni, po lekach,
> z wrzeszczącym dzieckiem, ględzącą teściową czy w inny sposób
> zdekoncentrowani.

Ciesze sie, ze tak myslisz.

Wiele z tego nie wynika. I tak nie przejdzie. Media rozniosą w pył
zwolenników "pijanych morderców za kółkiem" a policja będzie czaić się
z alkomatami w poniedziałki rano i podbijać statystyki, które pewnie
naprawdę nie są wiele gorsze od każdego innego normalnego kraju
europejskiego.

22 Data: Marzec 22 2010 22:22:00
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: Artur Maśląg 

Przemek V pisze:
(...)

Wiele z tego nie wynika. I tak nie przejdzie. Media rozniosą w pył
zwolenników "pijanych morderców za kółkiem" a policja będzie czaić się
z alkomatami w poniedziałki rano i podbijać statystyki, które pewnie
naprawdę nie są wiele gorsze od każdego innego normalnego kraju
europejskiego.

Przemek, najwyraźniej rzadko grupę czytasz. Już tutaj dawałem linki
do statystyk europejskich w tej materii - jesteśmy na samej górze
statystyk w tej materii - czytaj ilość wypadków spowodowanych przez
pijanych jest na najniższym poziomie europejskim. Jest lepiej niż
w krajach starej Europy, lepiej niż w tych z zerową stawką. Jednak
jest to niewygodne politycznie i jak sam widzisz łatwiej jest robić
kampanie antypijackie, niż walczyć o bezpieczeństwo tam gdzie naprawdę
trzeba to robić - nadzór nad ruchem (wyłapywanie półmózgich piratów),
drogi, oznakowanie itd.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

23 Data: Marzec 22 2010 14:48:06
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: Przemek V 

On 22 Mar, 22:22, Artur Maśląg  wrote:

Przemek V pisze:
(...)

> Wiele z tego nie wynika. I tak nie przejdzie. Media rozniosą w pył
> zwolenników "pijanych morderców za kółkiem" a policja będzie czaić się
> z alkomatami w poniedziałki rano i podbijać statystyki, które pewnie
> naprawdę nie są wiele gorsze od każdego innego normalnego kraju
> europejskiego.

Przemek, najwyraźniej rzadko grupę czytasz. Już tutaj dawałem linki
do statystyk europejskich w tej materii - jesteśmy na samej górze
statystyk w tej materii - czytaj ilość wypadków spowodowanych przez
pijanych jest na najniższym poziomie europejskim. Jest lepiej niż
w krajach starej Europy, lepiej niż w tych z zerową stawką. Jednak
jest to niewygodne politycznie i jak sam widzisz łatwiej jest robić
kampanie antypijackie, niż walczyć o bezpieczeństwo tam gdzie naprawdę
trzeba to robić - nadzór nad ruchem (wyłapywanie półmózgich piratów),
drogi, oznakowanie itd.

Fakt, tego akurat nie czytałem. Niestety interpretacja na poziomie
unijnym jest taka, że w starej Europie trzeba zrobić 0,2 bo w
zapijaczonej, dzikiej Polsce gdzie mają 0,2 jest mniej wypadków po
pijaku niż tam gdzie jest 0,5. Wniosek, że 0,2 jest lepsze. Prędzej
zrobią 0,2 tam gdzie jest 0,5 niż na odwrót.

24 Data: Marzec 22 2010 22:23:36
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 22 Mar 2010 14:02:36 -0700 (PDT), Przemek V
 wrote:

0,2 jest idiotyzmem. Ci co jeżdżą nawaleni i tak będą jeździć nawaleni
a podniesienie limitu do 0,5 wyeliminowałoby bezsensowne ściganie
przypadków,

 które w tej chwili pięknie pompują statystyki. A że słupki są
 takie fajne, kochane i medialne, to żaden trzeźwo myślący
 policmajster nie odetnie się od pompki do nich.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

25 Data: Marzec 22 2010 22:08:01
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: venioo 

radxcell pisze:

Ponieważ grupa ta prezentuje (uśredniony) pogląd, że prawo jest za mało
restrykcyjne dla pijanych, a takich kierowców (>0,2 promila?) nalezaloby
prewencyjnie rozstrzelać bez sądu, odebrawszy uprzednio samochód, mam dla
kazdego z Was małą zabawę.

Szczególnie zachęcam do wypowiedzi tych, którzy uważają, że dla "normalnych
ludzi" przepisy dotyczące alkoholu nie stanowią problemu i że "można jechac po
jednym piwie".

Trzy historyjki:

1. Piję tequilla sunrise, dość mocne. Wypijam dwa drinki w dużych szklankach,
wchodzi konkretnie w głowę. Ostatni drink kończę o 1 w nocy. O 7:30 rano mam
wyjechać samochodem.

2. Windsurfing. Ostry, zimny wiatr i chłodna woda. Na rozgrzewkę wypijam
szklankę (200ml)grzanego wina o 11:30. Spędzam 2 godziny na desce, zjadam o 14
obiad i o 16 chcę jechać samochodem.

3. O godzinie 15 zjadam w barze naleśniki z adwokatem. O 17.30 kończę pracę i
mam jechać samochodem do domu.

Według Ciebie, w którym z przypadków mogę jechać samochodem?


w kazdym, po uprzednim upewnieniu sie przenosnym sprzetem, ze organizm juz to "przerobil" :) kazdy ma inna przemiane materii

a przy temacie - wlasnie wrocilem z urlopu w irlandii gdzie jest dopuszczalne 0,8%% i jakos nie widzialem tam nawet stluczki, a co dopiero powaznego wypadku. wiec jak we wszystkim - zalezy od zdrowego rozsadku a nie od odgornych zakazow.

pzdr


--
venioo
Xiężna X2 1,9TD Kombi Magma-Rot -PMS
Peugeot 106 1.0i

26 Data: Marzec 22 2010 22:11:13
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: radxcell 

*venioo* wrote in

w kazdym, po uprzednim upewnieniu sie przenosnym sprzetem, ze organizm
juz to "przerobil" :) kazdy ma inna przemiane materii

swietna odpowiedz.

a co zrobisz na nartach? przenosny sprzet wkrotce wyzionie ducha zmrozony do 0
stopni Celsjusza. mnie wozenie takiego sprzetu w samochodzie kosztowalo
kosztowna naprawę.

pozd, rdx

27 Data: Marzec 23 2010 00:19:05
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: venioo 

W dniu 2010-03-22 22:11, radxcell pisze:

*venioo* wrote
w kazdym, po uprzednim upewnieniu sie przenosnym sprzetem, ze organizm
juz to "przerobil" :) kazdy ma inna przemiane materii

swietna odpowiedz.

a co zrobisz na nartach? przenosny sprzet wkrotce wyzionie ducha zmrozony do 0
stopni Celsjusza. mnie wozenie takiego sprzetu w samochodzie kosztowalo
kosztowna naprawę.


Poprzednie 3 przypadki raczej wykluczaja narty (chyba, ze wodne ;) )

A tak powaznie, nie pije jak jezdze na nartach, nie pije (duzo) jak wiem, ze na nastepny dzien bede jechal samochodem, po prostu: picie alkoholu to nie jest przymus!!! Albo jak juz jakis grill jest to pije bezalkoholowe, ktore w nocy organizm bez problemu przerobi.

PS. IMHO limit powinni podniesc do 0,3%% zeby chociaz piwo do obiadu mozan bylo bez stresu wypic :)

pzdr

--
venioo
Xiężna X2 1,9TD Kombi Magma-Rot -PMS
Peugeot 106 1.0i - Sprzedam

28 Data: Marzec 23 2010 22:05:49
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: Bydlę 

radxcell wrote:
> *venioo* wrote in >
>>w kazdym, po uprzednim upewnieniu sie przenosnym sprzetem, ze organizm
>>juz to "przerobil" :) kazdy ma inna przemiane materii
>
>
> swietna odpowiedz.
>
> a co zrobisz na nartach?

Można spróbować jeźdździć na trzeźwo...
;->

--
Bydlę

29 Data: Marzec 22 2010 22:16:04
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: Rafał Grzelak 

radxcell wrote:

Według Ciebie, w którym z przypadków mogę jechać samochodem?

Pewnie 2.

Na slowacji w knajpkach na stoku sporo ludzi saczy piwo albo varene
vino... do tego limit dla kierowcow to 0,0, policja nie jest z tych, co
by sie patyczkowali, a i parkingi nie swieca pustkami (ze niby
wiekszosc mialaby dojezdzac skibusami).
Jedyne rozwiazanie - deska/narty skutecznie wyciaga %.

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

30 Data: Marzec 22 2010 23:47:52
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: kukikoko 

jak dla mnie w kazdym przypadku mozesz jechac.
gorsza stara baba z alzheimerem za kierownica niz
mlody koles, ktoremu woltaż oscyluje wkolo magicznej
granicy 0,1 grama na litr.
dlatego zawsze bede zwolennikiem USA, gdzie jest
sobriety test, zeby wykryc kto ledwo na oczy patrzy
z najebu, a kto wszystko ogarnia, a jak ktos nie umie
przejsc metra po prostej linii to dopiero wtedy alkomat.
i srogie kary.
tylko, ze tam prawo jest dla ludzi, a nie ludzie dla prawa.

31 Data: Marzec 22 2010 23:51:05
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Trzy historyjki:

1. Piję tequilla sunrise, dość mocne. Wypijam dwa drinki w dużych
szklankach, wchodzi konkretnie w głowę. Ostatni drink kończę o 1 w
nocy. O 7:30 rano mam wyjechać samochodem.

2. Windsurfing. Ostry, zimny wiatr i chłodna woda. Na rozgrzewkę
wypijam szklankę (200ml)grzanego wina o 11:30. Spędzam 2 godziny na
desce, zjadam o 14 obiad i o 16 chcę jechać samochodem.

3. O godzinie 15 zjadam w barze naleśniki z adwokatem. O 17.30 kończę
pracę i mam jechać samochodem do domu.

ja mam czwarta od razu z odpowiedzia.
15 obiad + 2 piwa.
16.30 - badanie alkomatem - wynik 0.00

:)

Zakładam, ze 2 i 3 spoko, w pirwszym przypadku zalezy od wielkosci
szklanki, ilości alkoholu, organizmu.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie ma to do siebie, że nie można go powtórzyć."
Zbigniew Trzaskowski

32 Data: Marzec 23 2010 07:29:24
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: Tomasz O. 

Użytkownik "Budzik"  napisał w
wiadomości

ja mam czwarta od razu z odpowiedzia.

Ja 5 i też z odpowiedzią.
Sylwester wyjazdowy, z poprawką (picie w nowy rok, powrót 2 stycznia), 5
kierowców. Wszyscy piją mniej więcej równo przez 2 dni różne trunki (piwo,
wódka). 2 stycznia godzina W, każdy ze swoim nowym ustnikiem podchodzi do
urządzenia i jedziemy. Wyniki 4 x 0,00, 1 x 1,5 :-(. Wynik taki zanotował
najbardziej "napakowany" gość z towarzystwa.

Reasumując wszystko zależy od wielu czynników i nie da się jednoznacznie
odpowiedzieć, no chyba, że czysto teoretycznie.

--
Pozdrawiam

Tomasz

33 Data: Marzec 23 2010 22:08:49
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: radxcell 

juz mowie jak było :)

Okazuje się, że jedynie w przypadku numer 1 byłem na zero.
W przypadku 2, gdybym pojechał, byłbym przestępcą - tester pokazał 0,6. W
przypadku 3, byłem na granicy - 0,2.

Mnie to zaskoczyło (szczegolnie 2), ale tak to bywa z organizmem.

A co do tego ze "nie musialem pić". Jak ktoś próbował surfingu pod koniec
września przy zachmurzeniu, to może się wypowiedzieć jak to jest zanurzyć się w
wodzie na trzeźwo :)

pozdr, R

http://miniurl.pl/piles

34 Data: Marzec 23 2010 22:28:05
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: Bydlę 

radxcell wrote:
> Jak ktoś próbował surfingu pod koniec
> września przy zachmurzeniu, to może się wypowiedzieć jak to jest zanurzyć się w
> wodzie na trzeźwo :)

Raczej winno działać na odwrót - wpadnięcie do wody powinno skutkować dość gwałtownym  przetrzeźwieniem.
;-)


A czym się mierzyłeś?
Stacjonarnym?

35 Data: Marzec 24 2010 08:50:30
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: szerszen 


Użytkownik "radxcell"  napisał w wiadomości

A co do tego ze "nie musialem pić". Jak ktoś próbował surfingu pod koniec
września przy zachmurzeniu, to może się wypowiedzieć jak to jest zanurzyć się w
wodzie na trzeźwo :)

nadal pozostawal to twoj wolny wybor, nikt nie kazal ci wlazic do tej wody ;)

36 Data: Marzec 23 2010 11:16:56
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: LEPEK 

radxcell pisze:

Według Ciebie, w którym z przypadków mogę jechać samochodem?

Dopuszczalne jest 0,2%%.
Wychodzi mi, że w przypadku 1 i 3 możesz być na granicy tej wartości, ale jednak poniżej (choć to zależy od wielu czynników). W pierwszym przypadku trochę mało danych, ale ryzyko największe.
W przypadku 2 spokojnie będzie 0,00%%.

Jeśli chodzi o mnie:
  - w #1 bym nie jechał (zawsze się można spóźnić do roboty te 2 godzinki ;) )
  - w #2 absolutny spokój
  - w #3 0,00 nie będzie, ale jechać bym jechał

Pisałeś, że miałeś możliwość sprawdzenia - jak i czym było sprawdzane, no i jaki wynik??

Pozdr
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

37 Data: Marzec 25 2010 17:35:48
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: radekp@konto.pl 

Tue, 23 Mar 2010 11:16:56 +0100, w  LEPEK
 napisał(-a):

Jeśli chodzi o mnie:
  - w #1 bym nie jechał (zawsze się można spóźnić do roboty te 2
godzinki ;) )
  - w #2 absolutny spokój
  - w #3 0,00 nie będzie, ale jechać bym jechał

Już znamy wyniki, więc w sumie można by Ciebie zapobiegawczo rozstrzelać. ;)

38 Data: Marzec 23 2010 13:44:49
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: Yans van Horn 

radxcell wrote:

Według Ciebie, w którym z przypadków mogę jechać samochodem?

2 :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

39 Data: Marzec 23 2010 15:23:45
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: szerszen 


Użytkownik "radxcell"  napisał w wiadomości

Według Ciebie, w którym z przypadków mogę jechać samochodem?

jak dla mnie pewnie legalnie bedziesz mogl jechac w przypadku 1 i 2, w trzecim alkomat w pierwszym dmuchaniu pewnie pokaze powyzej normy z tendencja spadkowa, byc moze nawet ponizej normy, w drugim dmuchaniu, uratowaloby cie zapewne badanie krwi

zreszta niewiele trzeba szukac, zjedzenie batonika pawelka na kilka/kilkanascie minut przed dmuchaniem, tez przyspozy sporo problemow

40 Data: Marzec 23 2010 19:03:34
Temat: Re: nie piles, napij sie
Autor: Bydlę 

radxcell wrote:
> Według Ciebie, w którym z przypadków mogę jechać samochodem?

W tym, w którym będziesz trzeźwy.


--
Bydlę

nie piles, napij sie



Grupy dyskusyjne