nie przyjecie mandatu - co dalej?:)
1 | Data: Marzec 01 2011 15:31:33 |
Temat: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | |
Autor: Bartek | mam takie teoretyczne pytanie do kogoś kto wie, ale wie, nie słyszał, jak to 2 |
Data: Marzec 01 2011 15:54:29 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Michał "HoMMeR" Paszek | W dniu 2011-03-01 15:31, Bartek pisze: mam takie teoretyczne pytanie do kogoś kto wie, ale wie, nie słyszał, jak to Nieprzyjęcie mandatu: 1. wypisanie na miejscu zatrzymania notatki wraz z czymś, co można nazwać zeznaniem. 2. wypisanie zawiadomienia o konieczności stawiennictwa się na komendzie (nie wiem jak to wygląda w przypadku zatrzymania poza miejscem zamieszkania) 3. stawiennictwo na komendzie, potwierdzenie/zaprzeczenie wcześniejszym zeznaniom. 4. rozstrzygnięcie sprawy przez sąd w trybie zaocznym (tu nie pamiętam nazwy) 5. odwołanie od decyzji sądu 6. rozprawa 7. wyrok 8. apelacja 9. podtrzymanie/odrzucenie wyroku Co do zmian kwalifikacji - zdarza się, choć najczęściej z przyczyn formalnych, a nie uznaniowych względem oskarżonego. Wysokość kary co prawa ustala sąd, ale z reguły zgodnie z taryfikatorem. Sąd nie przyznaje punktów karnych, te wynikają z treści prawomocnego wyroku, a ten z kwalifikacji czynu. Punkty są przypisywane automatycznie. Do kosztów doliczasz koszty sądowe (dla przykładu 1000zł kara + 300zł kosztów) Pamiętaj, że podpisanie mandatu oznacza przyznanie się do winy. O rezygnację/odwołanie od mandatu musisz popytać innych. -- Michał "HoMMeR" Paszek hydrokomfort by Citroen Xantia 3 |
Data: Marzec 02 2011 01:19:09 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: RafaĹ "SP" Gil | W dniu 2011-03-01 15:54, "Michał \"HoMMeR\" Paszek" pisze: mam takie teoretyczne pytanie do kogoĹ kto wie, ale wie, nie Aktualnie (ponownie przechodzÄ) co dalej? jak wyglÄ da procedura? czy w przypadku przegrania,NieprzyjÄcie mandatu: Notatka piÄknie ukoloryzowana :) 2. wypisanie zawiadomienia o koniecznoĹci stawiennictwa siÄ na No i stawiłem siÄ, a co :) Mimo, że miejsce popełnienie wykroczenia 330 km od zameldowania i 330 od zamieszkania (w różnych kierunkach). A co ! 3. stawiennictwo na komendzie, potwierdzenie/zaprzeczenie j.w. Nie wiem po co ciÄ gnÄ człowieka do składania wyjaĹnieĹ na miejscu, skoro potem inny faryzeusz uczony w piĹmie inaczej to po swojemu ubiera w słowa ;) 4. rozstrzygniÄcie sprawy przez sÄ d w trybie zaocznym (tu nie Wyrok - i możliwoć odwołania siÄ. Zasadniczo mandatu nie przyjmuje siÄ właĹnie po to by musieÄ odwołaÄ siÄ od wyroku, który w całoĹci uznaje racjÄ policji. 5. odwołanie od decyzji sÄ du JeĹli sÄdzia nie głupek i zna siÄ na "branży" w której rozstrzyga, to może udaÄ siÄ w 1 instancji, ale raczej na wygranÄ należy liczyÄ w 2 instancji. 8. apelacja JeĹli sprawa oczywista i ZDATNA do udowodnienia - odrzucenie ... stracony czas/pieniÄ dze/nerwy - nie zwrócone. Co do zmian kwalifikacji - zdarza siÄ, choÄ najczÄĹciej z Z doĹwiadczenia wiem, że wielokroÄ sÄ d uznaje racjÄ obwinionego. Bo policjant był po prostu idiotÄ :) Wysokoć kary co prawa ustala sÄ d, ale z reguły zgodnie z Zazwyczaj niżej. Opłaca siÄ przy mandacie 200 PLN odwołaÄ siÄ tylko po to by było taniej (np 100 PLN czy 50) SÄ d nie jest ograniczony taryfikatorem, i bardzo czÄsto wydajÄ c "wyrok" robi to tak, by nie dawaÄ pretekstu do odwoływania siÄ ... treĹci prawomocnego wyroku, a ten z kwalifikacji czynu. Punkty CoĹ czujÄ, że dostałeĹ za obrazÄ sÄ du, albo piszesz opowieĹci pornobrutalne oparte o to co zasłyszałeĹ w knajpie. -- Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ CzÄĹci do skuterów Kaski z homologacjÄ CzÄĹci do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 4 |
Data: Marzec 02 2011 07:40:04 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: MichaĹ "HoMMeR" Paszek | W dniu 2011-03-02 01:19, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
Aktualnie ponoszÄ konsekwencjÄ: w poniedziałek egzamin sprawdzajÄ cy po przekroczeniu 34pkt.
Zatrzymanie przez wideorejestrator: 103/50, 81/50 i wyprzedzanie na przejĹciu dla pieszych. Propozycja policjantów: 26pkt. Nie przyjÄ łem. Odwołałem siÄ od wyroku nakazowego, sÄ d przesłuchał policjantów i mnie, sprawdził legalnoć wideorejestratora, _nie miał_ dowodów w postaci nagrania: rzekomo rozmagnesowanego. Wyrok: 1000zł + 300 kosztów. Podtrzymanie i uprawomocnienie. Nie wnikam jaka była moja linia obrony, reprezentował mnie adwokat. Zabrakło miesiÄ ca do przedawnienia. Co do zmian kwalifikacji - zdarza siÄ, choÄ najczÄĹciej z Zmiana kwalifikacji 103/50 - na 103 w terenie zabudowanym. Zazwyczaj niżej. Opłaca siÄ przy mandacie 200 PLN odwołaÄ siÄ tylko po Dokładnie tak samo, jak proponowali policjanci. Do kosztów doliczasz koszty sÄ dowe (dla przykładu 1000zł kara + Chcesz wyrok? -- Michał "HoMMeR" Paszek hydrokomfort by Citroen Xantia 5 |
Data: Marzec 02 2011 07:41:35 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: MichaĹ "HoMMeR" Paszek | W dniu 2011-03-02 07:40, "Michał \"HoMMeR\" Paszek" pisze: W dniu 2011-03-02 01:19, "Rafał \"SP\" Gil" pisze: OczywiĹcie 24pkt. Literówka. -- Michał "HoMMeR" Paszek hydrokomfort by Citroen Xantia 6 |
Data: Marzec 02 2011 10:04:30 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Cavallino | Użytkownik ""Michał \"HoMMeR\" Paszek"" napisał w wiadomoĹci W dniu 2011-03-02 01:19, "Rafał \"SP\" Gil" pisze: Nie czajÄ, dostałeĹ za jednÄ jazdÄ dwa mandaty, czy to dwa różne zdarzenia? No bo jak jedno, to wymyĹlili niezły patent: nagrywajÄ 10 sekund, każda sekunda to ich zdaniem osobny powód do mandatu i po prawku. Ale że sÄ d to przyklepał? 7 |
Data: Marzec 02 2011 12:02:35 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: MichaĹ "HoMMeR" Paszek | W dniu 2011-03-02 10:04, Cavallino pisze: Nie dostałem mandatu, zostałem ukarany przez sÄ d. JadÄ c przez ok. 2km zaczynajÄ c od wjazdu w teren zabudowany (103/50), poprzez 81/50 (w dalszym ciÄ gu w terenie zabudowanym) na wyprzedzeniu na przejĹciu dla pieszych koĹczÄ c. WłaĹnie dlatego, że nie można ukaraÄ dwukrotnie za jedno przewinienie została zmieniona kwalifikacja czynu z przekroczenia prÄdkoĹci na ograniczeniu do 50km/h na przekroczenie prÄdkoĹci w terenie zabudowanym. OczywiĹcie, wykroczenia popełniłem, niemniej moja linia obrony polegała na udowodnieniu, że przez 2km nagrywania było wiele bezpiecznych miejsc, gdzie można było mnie zatrzymaÄ. Nie majÄ c dowodów w postaci nagrania sÄ d uznał zeznania policjantów jakoby takiego miejsca nie było na trasie za prawdziwe. -- Michał "HoMMeR" Paszek hydrokomfort by Citroen Xantia 8 |
Data: Marzec 02 2011 12:08:23 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Cavallino | Użytkownik ""Michał \"HoMMeR\" Paszek"" napisał w wiadomoĹci W dniu 2011-03-02 10:04, Cavallino pisze: Jasne, to był skrót myĹlowy. JadÄ c przez ok. 2km zaczynajÄ c od wjazdu w teren zabudowany (103/50), poprzez 81/50 (w dalszym ciÄ gu w terenie zabudowanym) na wyprzedzeniu na przejĹciu dla pieszych koĹczÄ c. WłaĹnie dlatego, że nie można ukaraÄ dwukrotnie za jedno przewinienie została zmieniona kwalifikacja czynu z przekroczenia prÄdkoĹci na ograniczeniu do 50km/h na przekroczenie prÄdkoĹci w terenie zabudowanym. No to ulga, bo już myĹlałem że Ĺwiat na głowie staje. No a ile punktów w sumie dostałeĹ?
A co to ma do rzeczy? Niby że nie wjechałbyĹ na to przejĹcie dla pieszych? 9 |
Data: Marzec 02 2011 12:19:12 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: MichaĹ "HoMMeR" Paszek | W dniu 2011-03-02 12:08, Cavallino pisze: No a ile punktów w sumie dostałeĹ? Było w pierwszym poĹcie: 26 + 16 swoich A co to ma do rzeczy? OczywiĹcie. Jak mógłbym byÄ w dwóch miejscach na raz? ;) Sprawa była oczywista - popełniłem wykroczenia i kara siÄ należała. Jednakże przepisy mówiÄ , że należy zatrzymaÄ pojazd łamiÄ cy przepisy niezwłocznie i bezpiecznie. Skoro taka możliwoć była, a polcjanci z niej nie skorzystali, to późniejsze przekroczenia nie powinny byÄ brane pod uwagÄ, bo ich udowodnienie byłoby wynikiem złamania prawa. Niestety jak widaÄ myliliĹmy siÄ z adwokatem. -- Michał "HoMMeR" Paszek hydrokomfort by Citroen Xantia 10 |
Data: Marzec 02 2011 12:26:31 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Cavallino | Użytkownik ""Michał \"HoMMeR\" Paszek"" napisał w wiadomoĹci W dniu 2011-03-02 12:08, Cavallino pisze: A za co konkretnie te 26 punktów? Tzn. za które zdarzenie ile?
SÄ s orzekł że siÄ myliliĹcie, czy nie byliĹcie w stanie udowodniÄ, że policjanci nie skorzystali z możliwoĹci która była? Bo to grubo nie to samo. 11 |
Data: Marzec 02 2011 12:47:04 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: MichaĹ "HoMMeR" Paszek | W dniu 2011-03-02 12:26, Cavallino pisze: Użytkownik ""Michał \"HoMMeR\" Paszek"" napisał w wiadomoĹci W skierowaniu na egzamin sprawdzajÄ cy mam info o 42pkt. karnych. LiczÄ c, że miałem 16 swoich wychodzi 26. Jak to siÄ rozkłada nie pamiÄtam z rozmów z policjantami, a nigdzie indziej nie mogÄ znaleźÄ tej informacji :(
Nie pamiÄtam, a uzasadnienia wyroku w rÄkach nie miałem. Jak wspominałem reprezentował mnie adwokat. Generalnie: skoro policjanci uznali, że nie było bezpiecznego miejsca do zatrzymania to tak było i w ich gestii leży kiedy dojdzie do zatrzymania. -- Michał "HoMMeR" Paszek hydrokomfort by Citroen Xantia 12 |
Data: Marzec 02 2011 12:56:43 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Cavallino | Użytkownik ""Michał \"HoMMeR\" Paszek"" napisał w wiadomoĹci W dniu 2011-03-02 12:26, Cavallino pisze: A w wyroku nie ma? Bo za przekroczenie prÄdkoĹci powinieneĹ dostaÄ 10 punktów, za wyprzedzanie na przejĹciu 9. WiÄc coĹ siÄ nie zgadza, albo zostałeĹ ukarany przez sÄ d za wszystkie wykroczenia które zarzucała Ci policja (a nie tylko 2), albo jest burdel w rejestrach i tym bardziej powinieneĹ to sprostowaÄ.
No dobra, ale wczeĹniej pisaleĹ o braku filmu (czyli braku dowodów) - wtedy logiczne że sÄ d przyjÄ ł wersjÄ z zeznaĹ polucjantów. Niemożliwoć udowodnienia swojej racji to jednak co innego niż jej brak. 13 |
Data: Marzec 02 2011 13:00:23 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: MichaĹ "HoMMeR" Paszek | W dniu 2011-03-02 12:56, Cavallino pisze:
WrócÄ do domu to zerknÄ. Z tego co pamiÄtam jest tylko kwota grzywny. No dobra, ale wczeĹniej pisaleĹ o braku filmu (czyli braku dowodów) - Filmu nie było, tylko notatki policjantów. Z toku rozpraw wynikało, że jednak tej racji nie miałem. Z ciekawoĹci poproszÄ adwokata o uzasadnienie wyroku, może tam coĹ siÄ znajdzie. -- Michał "HoMMeR" Paszek hydrokomfort by Citroen Xantia 14 |
Data: Marzec 02 2011 13:11:11 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: MichaĹ "HoMMeR" Paszek | W dniu 2011-03-02 12:56, Cavallino pisze: A w wyroku nie ma? Kontaktowałem siÄ z adwokatem, w wyroku jak i w uzasadnieniu nie ma tej informacji, bo sÄ d nie nakłada punktów. MogÄ złożyÄ wniosek do komendy wojewódzkiej, co zrobiÄ. No dobra, ale wczeĹniej pisaleĹ o braku filmu (czyli braku dowodów) - Poprosiłem o uzasadnienie, jak je dostanÄ to zweryfikujÄ. -- Michał "HoMMeR" Paszek hydrokomfort by Citroen Xantia 15 |
Data: Marzec 02 2011 13:05:16 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: The_EaGle | W dniu 2011-03-02 12:47, "Michał \"HoMMeR\" Paszek" pisze:
Uzasadnienia wyroku nie czytałeĹ? :) Boszeee OK. No ja siÄ ciesze że sÄ tacy jak ty bo nadal policja na rozprawach bÄdzie przygotowana jak dotÄ d czyli beznadziejnie. Inaczej jak by zaczÄli przegrywaÄ oczywiste sprawy to trudniej by było tam wygraÄ. A co do prawnika - też kiedyĹ ktoĹ mnie reprezentował w sÄ dzie pracy i przegrałem sprawÄ bo to był idiota a nie prawnik. Od tamtej pory nie wezmÄ żadnego prawnika którego honorarium nie zależy od wyniku sprawy. Albo bierze sprawÄ, wygrywa i dostanie kasÄ albo przegrywa i idzie z niczym - wbrew pozorom sÄ tacy. Pozdrawiam Rafał 16 |
Data: Marzec 08 2011 00:24:27 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Rafal | W dniu 2011-03-02 12:19, "Michał \"HoMMeR\" Paszek" pisze: W dniu 2011-03-02 12:08, Cavallino pisze: Niestety ale albo ten twój adwokat za mało dostal i wsadził ciÄ na minÄ z zemsty, albo był to kiepski adwokat.. TO że policaje ciÄ nie zatrzymali niezwłocznie to jedynie dawało ci podstawy do złożena zawiadomienia o popełneniu przez nich wykroczenia w postaci bezzasadnej jazdy ze zbyt dużÄ prÄdkoĹciÄ w terenie zabudowanym (chyba że dawali na kogutach za tobÄ ), bowiem prawo d przekroczenia prÄdkoĹci daje im stara rzymska maksyma - nie popełnia przestÄpstwa/wykroczenia ten kto czyni swojÄ powinnoć. Zabawa w kumulacjÄ nie jest czynieniem powinnoĹci przez policjanta, co juzjeden sÄ d w PL stwierdził (karajÄ c mandatem kierowce video zabawiajÄ cego siÄw polowanie na kumulacjÄ). Policaje zapewne mieli ĹwiadomosÄ że nagranie taki dowód by stanowiło i w przypadku sprytnego kierowcy groziłby im mandat, a sama notatka to już wystarczajÄ cy dowód by Ciebie ukaraÄ, - dlatego tez nagranie "zaginÄło" ;) A to że ty nadal popeniałeĹ wykroczenia - cóż, nawej jeĹli Ĺcigali ciÄ nielegalnie, to nie oznacza to automatycznie że dowody popełnienia wykroczenia sÄ nieważne (tak byłoby w USA, ale nie w PL, i nigdzie na kontynencie EU) To sÄ tzw "owoce zatrutego drzewa (dowody zdobyte nielegalnie) - i w doktrynie prawnej ĹcierajÄ siÄdwie koncepcje - jedna je dopuszcza, o ile niezbicie udowadniajÄ żÄĹÄpstwo czy wykroczenie, a druga - odrzuca. Wszystko zalezy którÄ maksymÄ wyznaje sÄdzia, a tego nigdy nie wiesz (ale wiÄkszoć prawników uważa że takie dowoy mogÄ byÄ dopuszczone) ;) Adwokat powinien mieÄ Ĺwiadomoć istnienia "owoców zatutego drzewa" i nie wsadzaÄ CiÄ na tÄ minÄ. W sprawie o zabójstwo pewnie sÄdzia by siÄ poważniej nad tym zastanawiał, ale w błachej sprawie o wykroczenie drogowe - po prsotu uznał te dowody i tyle W twoim przypadku - już samo wyprzedzanie na przejĹciu wystarczało byĹ stracił PJ (10pkt + 16 które już miałeĹ), wiÄc - sprawa była z góry przegrana. JedynÄ szansÄ było wysadzinie jej formalne (np brak homologacji) ale gliniarze nie byli głupi i wygrali NastÄpnym razem - dobrze siÄ zastanów zanim dasz siÄtak złapaÄ (bo nie zauważyÄ podejrzanego auta za sobÄ przez 2 km? wybacz... ) 17 |
Data: Marzec 02 2011 12:45:31 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: The_EaGle | W dniu 2011-03-02 12:02, "Michał \"HoMMeR\" Paszek" pisze: OczywiĹcie, wykroczenia popełniłem, niemniej moja linia obrony polegała Linia obrony była tragiczna. MiałeĹ idiotÄ a nie prawnika. TwojÄ liniÄ obrony powinno wg mnie byÄ: - ciÄ głe przestÄpstwa sÄ uznawane przez kodeks karny jako jedno (to samo wykroczeĹ) Na pewno nie można ci zarzuciÄ że jazda cały czas za tobÄ to inne przestÄpstwa/wykroczenia niż jedno wiec zamiast mieÄ 24pkt miałbyĹ 10pkt. - za te same wykroczenia nie mogÄ byÄ sumowane pkt jeżeli powstały w jednym ciagłym zdarzeniu. Tak wiec jeżeli nie 10pkt to max plus za wyprzedzanie czyli np 8pkt a nie 24pkt. - brak dowodów policji powinien podważyÄ każdy ich argument - niewłaĹciwe - niezgodne z homologacjÄ nagrywanie - niewłaĹciwe zatrzymanie - naciskanie na jadÄ cego przed nim kierowcÄ I niech siÄ teraz tłumaczÄ jak nie majÄ dowodów. NastÄpnym razem jak wpadniesz w takÄ akcjÄ to poszukaj w sieci sÄ prawnicy lub nawet studenci prawa którzy siÄ specjalizujÄ w PoRD po za tym tego nie ma tak dużo aby samemu nie przygotowaÄ siÄ na rozprawÄ a sam dobrze przygotowany jesteĹ wiÄcej wart niż 10 głupich leniwych prawników. Pozdrawiam Rafał 18 |
Data: Marzec 02 2011 12:53:51 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: MichaĹ "HoMMeR" Paszek | W dniu 2011-03-02 12:45, The_EaGle pisze: NastÄpnym razem jak wpadniesz w takÄ akcjÄ to poszukaj w sieci sÄFajnie siÄ pisze, ale to ja byłem na rozprawach i to ja wiem, jak to wyglÄ dało. Nie bÄdÄ siÄ wiÄcej rozpisywał: linia była słuszna, założenia i podstawa prawna także. Jak widaÄ sÄ d był innego zdania. Przegrałem, teraz ponoszÄ konsekwencjÄ. Tyle. -- Michał "HoMMeR" Paszek hydrokomfort by Citroen Xantia 19 |
Data: Marzec 02 2011 12:55:54 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: The_EaGle | W dniu 2011-03-02 12:53, "Michał \"HoMMeR\" Paszek" pisze: W dniu 2011-03-02 12:45, The_EaGle pisze: WyciÄ gasz błÄdne wnioski. PrzegrałeĹ bo zrobiłeĹ coĹ źle, choÄ przeciwnik był faulowany (nie miał podstawowego dowodu). Po za tym skoro przegrałeĹ to czemu nie odwołałeĹ siÄ do wyższej instancji? Pozdrawiam Rafał 20 |
Data: Marzec 02 2011 12:57:51 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: MichaĹ "HoMMeR" Paszek | W dniu 2011-03-02 12:55, The_EaGle pisze: WyciÄ gasz błÄdne wnioski. PrzegrałeĹ bo zrobiłeĹ coĹ źle, choÄ Przegrałem, bo prawo tak stanowi. WidaÄ, że sÄdzia może opieraÄ siÄ tylko na notatkach policjantów. Pisałem: odwoływałem siÄ. Wyżej już pójć nie mogłem. -- Michał "HoMMeR" Paszek hydrokomfort by Citroen Xantia 21 |
Data: Marzec 03 2011 22:49:21 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Wed, 02 Mar 2011 12:53:51 +0100, "Michał \"HoMMeR\" Paszek" Fajnie się pisze, ale to ja byłem na rozprawach i to ja wiem, jak to Jakoś mi to tak pachnie sądami na wschód od Wisły. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 22 |
Data: Marzec 02 2011 12:56:17 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: MichaĹ "HoMMeR" Paszek | W dniu 2011-03-02 12:45, The_EaGle pisze:
OdnoĹnie dowodów: były. W postaci notatek w policyjnych notesach. Homologacja na wideorejestrator: była, nawet aktualna. -- Michał "HoMMeR" Paszek hydrokomfort by Citroen Xantia 23 |
Data: Marzec 02 2011 13:06:19 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: The_EaGle | W dniu 2011-03-02 12:56, "Michał \"HoMMeR\" Paszek" pisze: W dniu 2011-03-02 12:45, The_EaGle pisze: Wiec jak ci udowodnili poprawnoć pomiaru? Pozdrawiam Rafał 24 |
Data: Marzec 30 2011 19:56:21 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: jerzu | On Wed, 02 Mar 2011 13:06:19 +0100, The_EaGle wrote: Wiec jak ci udowodnili poprawność pomiaru? Na podstawie słów policjantów. Sąd prędziej uwierzy policjantowi niż obywatelowi, który w swojej obronie może kłamać. Taki lajf. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 25 |
Data: Marzec 02 2011 10:23:20 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: RafaĹ "SP" Gil | W dniu 2011-03-02 07:40, "Michał \"HoMMeR\" Paszek" pisze: Zatrzymanie przez wideorejestrator: 103/50, 81/50 i wyprzedzanie A robiłeĹ tak ? -- Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ CzÄĹci do skuterów Kaski z homologacjÄ CzÄĹci do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 26 |
Data: Marzec 02 2011 12:05:18 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: MichaĹ "HoMMeR" Paszek | W dniu 2011-03-02 10:23, "Rafał \"SP\" Gil" pisze: W dniu 2011-03-02 07:40, "Michał \"HoMMeR\" Paszek" pisze:Tak. Przyznaje siÄ, popełniłem wykroczenia. Policjanci jednak sÄ zobligowani do jak najszybszego, bezpiecznego zatrzymania pojazdu, którego rejestrujÄ . W mojej sytuacji rejestracja trwała przez 2km i sÄ d nie majÄ c dowodów w postaci nagrania , że trwało to zbyt długo przychylił siÄ do zeznaĹ policjantów, że nie było możliwoĹci zatrzymania wczeĹniej. Pomijam, że ok. 40sek. staliĹmy na czerwonym Ĺwietle. -- Michał "HoMMeR" Paszek hydrokomfort by Citroen Xantia 27 |
Data: Marzec 02 2011 11:00:38 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: LEPEK | W dniu 2011-03-02 07:40, "Michał \"HoMMeR\" Paszek" pisze: _nie miał_ dowodów w postaci Bosssko ;> JesteĹmy w Polsce ;> OczywiĹcie żadnego protokołu na "rozmagnesowanie" nie ma? Zmiana kwalifikacji 103/50 - na 103 w terenie zabudowanym. O, a to co? W nocy jechałeĹ? Czy taka tylko formalna zmiana bez sensu? Pozdr, -- L E P E K Pruszcz GdaĹski no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 28 |
Data: Marzec 02 2011 11:04:47 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Artur MaĹlÄ
g | W dniu 2011-03-02 11:00, LEPEK pisze: W dniu 2011-03-02 07:40, "Michał \"HoMMeR\" Paszek" pisze: Wiesz, że sÄ dy innych krajów jednak w wiÄkszoĹci dajÄ wiarÄ zeznaniom policjantów i nie ma w tym nic dziwnego? OczywiĹcie żadnego protokołu na "rozmagnesowanie" nie ma? Nawet jeĹli, to zmienia to kwalifikacjÄ wykroczenia? Zmiana kwalifikacji 103/50 - na 103 w terenie zabudowanym. Dlaczego bez sensu? To jeszcze gorzej... 29 |
Data: Marzec 02 2011 12:54:13 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: The_EaGle | W dniu 2011-03-02 11:04, Artur MaĹlÄ
g pisze: W dniu 2011-03-02 11:00, LEPEK pisze: Wiesz, że po zeszłorocznym zatrzymaniu mnie przez policjantów z Tarczyna jadÄ cych za mnÄ i pokazaniu mojej prÄdkoĹci za pomocÄ radaru suszarki (o czym pisałem na p.m.s) uważam że ludzie ci jak majÄ władzÄ to ta władza zaczyna im uderzaÄ do głowy. Dodam że prÄdkoć przekroczyłem nieznacznie 10-15km/h a policjanci chcieli mi wmówiÄ że jechałem 40km/h szybciej oraz że wyprzedzałem na nieistniejÄ cych w tym miejscu pasach dla pieszych. NastÄpnie mnie puĹcili po rozbrajajÄ co szczerej rozmowie na temat tego co zamierzam zrobiÄ z ich dowodami w sÄ dzie. OczywiĹcie żadnego protokołu na "rozmagnesowanie" nie ma? Nie majÄ prawa dodawaÄ sobie punktów ani grzywny za to samo wykroczenie - przekroczenie prÄdkoĹci. Pozdrawiam Rafał 30 |
Data: Marzec 02 2011 12:06:03 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: MichaĹ "HoMMeR" Paszek | W dniu 2011-03-02 11:00, LEPEK pisze: W dniu 2011-03-02 07:40, "Michał \"HoMMeR\" Paszek" pisze: OczywiĹcie, nie. Tylko formalna. Wykroczenia miały miejsce ok. 20.10Zmiana kwalifikacji 103/50 - na 103 w terenie zabudowanym. -- Michał "HoMMeR" Paszek hydrokomfort by Citroen Xantia 31 |
Data: Marzec 03 2011 22:48:07 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Wed, 02 Mar 2011 07:40:04 +0100, "Michał \"HoMMeR\" Paszek" Aktualnie ponoszę konsekwencję: w poniedziałek egzamin sprawdzający po Jakbyś poczytał dokładnie przepisy, to byś nei ponosił. POdpowiem - znajdź w przepisach obowiązek dostarczenia do urzedu zaświadczenia o przejściu badań psychologicznych ;) -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 32 |
Data: Marzec 01 2011 15:55:32 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: J.F. | On Tue, 1 Mar 2011 15:31:33 +0100, Bartek wrote: zakladam, że zatrzymuje mnie policja. Policja napisze wniosek, sad cie skaze zaocznie, i masz wybor - placisz albo protestujesz. Gdzies po drodze policja cie moze przesluchac - czemu to niby sie nie zgadzasz na mandat. czy sąd nakazuje karę zgodną z taryfikatorem, czy może np zmniejszyć wymiar pkt nie, co do kwoty ma swobode, ale policja pewnie zawnioskuje jak w taryfikatorze, sad zaocznie sie przychyli, dojda koszta sadowe - rzedu 50 zl. wszystko bylo by jasne, ale zachowanie pana z RD było troche smutne - ful W ogolnosci polecam, 50 zl nie majatek, a satysfakcja zostaje. Tylko efekt bedzie taki dostaniesz zaoczny wyrok i albo grzecznie zaplacisz i satysfakcji bedzie tyle ze musial jeden papier wiecej wypelnic, albo bedziesz protestowal, a wtedy pojedziesz na rozprawe, sad moze cie zrozumie, ale jednak uzna winnym, nalozy kare mniejsza, ale koszta juz beda wyzsze. Pol biedy jak to w bliskim miejscu, ale jak ci przyjdzie pojechac 500km na dwie rozprawy w godzinach pracy to kto bedzie mial satysfakcje ? tak swoją drogą, to.... przykre, że policja ciągle pracuje na to by ludzie Ale teraz bedziesz przestrzegal zakazow :-) J. 33 |
Data: Marzec 02 2011 11:06:32 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Bartek | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości W ogolnosci polecam, 50 zl nie majatek, a satysfakcja zostaje. wiesz, to już nie chodzi naprawde o te 50 zł więcej czy mniej, akurat tutaj sytuacja byla fajna, bo kierowca z gliwic, a sytuacja w katowicach - mozna sie przjeechac. tak swoją drogą, to.... przykre, że policja ciągle pracuje na to by ludzie jak by chodziło o mnie, to naprawdę, nie odpuscił bym tematu. tylko dlatego, że koleś poprostu był naprawde arogancki i poprostu agresywny. powiedzmy sobie prawdę - nic się nie stalo. ani nie powordowalo zagrozenia, ani nie zatrzyalo ruchu, ani nie bylo niebezpieczne. sobota, godziny wieczorne, spokoj na drodze. ja wiem, wykroczenie, zlamany przepis, ale to nie oznacza że pan policjant ma cie traktowac jak morderce i gwalciciela, i krzyczec i ogolne poniewierac kierowce bo on ma rację i władzę. wiesz, jarek, wkurw na podejscie policjanta. bo można ukarać i ukarać. inaczej sie czujesz jak popelnisz wykroczenie i dostajesz poprostu mandat w dobrym stylu że tak powiem, a inaczej jak popelniasz wykroczenie ktore nie powoduje zadnych zagrozen, strat, problemow, a koleś cie gnoji i traktuje jak jakiegos niewiadomo jakiego kilera:) -- Pozdrawiam, Bartek 34 |
Data: Marzec 01 2011 16:09:11 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: kamil d | W dniu 2011-03-01 15:31, Bartek pisze: [zmiana pasa z lewoskrętu na pas prosto]. I chce się komuś w to bawić skoro wie, że jest winny? ale działo się to w nieznanym miescie i tak sobie myślę, że może warto by takiego agresywnego cymbała do sądu Jestem za, niech driver koniecznie weźmie dyktafon, chciałbym usłyszeć jak mówi, że wepchał się przed radiowóz i złamał przepis bo nawigacja mu kazała ;) -- kamil d 35 |
Data: Marzec 01 2011 19:42:29 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: jack | Miałem podobną sytacje [przekroczenie predkosci o chyba 30-40km radar laserowy] 36 |
Data: Marzec 01 2011 20:33:56 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: szufla | Podobno nieprzyjecie mandatu uruchamia dosc pokazna machine biurokratyczna w 37 |
Data: Marzec 01 2011 21:00:14 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: P_ablo | Użytkownik "szufla" napisał w wiadomości Podobno nieprzyjecie mandatu uruchamia dosc pokazna machine Dlatego jesli ktorys jest za bardzo do przodu, nalezy nie przyjmowac mandatu a ponadto na rozprawie zlozyc wniosek o przesluchanie - nie pojedzie w teren i nie nachapie sie lapowek... -- Picasso 38 |
Data: Marzec 02 2011 11:29:51 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Bartek | Użytkownik "kamil d" napisał w wiadomości W dniu 2011-03-01 15:31, Bartek pisze: mnie by sie chcialo. tu nie chodzi o to czy popelniles wykroczenie czy nie. tu chodzi o to jak cie tratuje koles ktory ma prawo cie za to ukarac. jak w srodku nocy w pustym miesicie przejedziesz na czerwonym, i wyskoczy koleś że masz zaplacic, a przy tym niemal ci pala nie przypier*^%, traktujac cie jak szmate, to pomijając oczywisty fakt popelnienia wykroczenia, wkurwisz sie - bo ani nie powodujesz zagrozenia, ani nie dzialasz na niczyja szkode, i spokojnie w tej sytuacji można spodziewac sie przynajmniej ludzkiego traktowania. nie wspominam o tym, że ... w innych przypadkach, zazwyczaj, gdy cokolwiek się dzieje, nasi policjanci jednak wykazują się zdecydowanie lepszym sercem - np zamiast interweniować i wlepić mandaty za zasmiecanie, picie w miejscu publicznym, czy uciszenie bandy debili, woli sobie przejechac 3 razy do okola by ich bylo widac, akceptujac to, że w ich kierunku poleci jescze troche wyzwisk, a potem kolesie pakaujas sie do aut i jada w osiedle. taki, niesmak poprostu. bo te 250 zl i 5 pkt akurat w tym przypdku nie jest problemem.pierwsze punkty i z kasą też jakoś sobie kierowca poradzi. -- Pozdrawiam, Bartek 39 |
Data: Marzec 01 2011 21:01:42 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: MariuszM | W dniu 1-03-2011 15:31, Bartek pisze: to może w SG by sobie posłuchał co ktoś ma dopowiedzenia.Jeżeli mandatu nie przyjmiesz dostaniesz w 99% wyrok nakazowy, do domu. Będzie uzasadnienie, że "wina sprawcy nie budzi wątpliwości". Sądy załatwiają takie sprawy hurtowo. Dostaniesz pewnie 600PLN z kosztami. Masz prawo sprzeciwu - 7 dni. Jak z niego skorzystasz wyrok z automatu traci moc, a sprawa pójdzie normalnym trybem. A co zyskasz...może uda Ci się uniknąć kary waląc ściemę i śląc zwolnienia lekarskie. W końcu wykroczenie się przedawni. Zaprzęgniesz do roboty kilka osób (ktoś tu napisał, że dla policji to dodatkowe kwity - i ma rację), roztrwonisz też troszkę kasy podatników. tak swoją drogą, to.... przykre, że policja ciągle pracuje na to by ludzieByło wykroczenie czy nie było? Wmówili? wiem, oni nie są do lubienia, ale jesli będą tak traktować obywateli, toJak gówniarz ukradnie w sklepie Marsa to też mają go puścić żeby nie tracić zaufania w społeczeństwie? Batonik przecież wrócił na swoje miejsce, na półkę, nic się nie stało. Jest zasada legalizmu. -- M. 40 |
Data: Marzec 02 2011 08:30:05 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Ariusz | [ciach] tak swoją drogą, to.... przykre, że policja ciągle pracuje na to byByło wykroczenie czy nie było? Przepisy są dla ludzi nie ludzie dla przepisów. Tak samo Policja - jeżeli widział, że ktoś na drodze zabłądził, źle pojechał powinien zatrzymać ruch i w bezpieczny sposób umożliwić tej osobie włączyć się na właściwy pas. Wielu kierowców by tak zrobiło - po prostu przepuści samochód z obcą rejestracją. Jeżeli na drodze jest zakaz zawracania, ograniczenie prędkości to nie po to by tam mandaty można było sypać, a po to by było bezpiecznie. Jeżeli ktoś w środku nocy tam zawróci i nie stwarza żadnego zagrożenia to można by odpuścić sobie taki zakaz. Jeżeli ktoś jedzie szybciej niż przepis przewiduje, a warunki na to pozwalają, to również taki zakaz można by se odpuścić. Oczywiście podałem to w sporym uproszczeniu nie jestem za nie stosowaniem się do przepisów ale każda taka wątpliwa sprawa powinna być na korzyść kierowcy. Np. w innych krajach ktoś zapomni papierów lub niema np. OC to ma w ciągu kilku dni przedstawić na policji, że takie ubezpieczenie posiada bądź wykupił. Spotkałem się w Niemczech ze znakami ograniczenia prędkości warunkowymi np. mocno wieje to ograniczenie do 80, nie ma wiatru można olać. A u nas, stawiają zakaz zawracania i za chwilę policja mandaty wlepia. Więc jak gówniarz ukradnie batonik to co powinni go zamknąć na 24? Ariusz 41 |
Data: Marzec 02 2011 09:14:23 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Artur(m) |
Przepisy są dla ludzi nie ludzie dla przepisów. Tak samo Policja - jeżeli widział, że ktoś na drodze zabłądził, źle pojechał powinien zatrzymać ruch i w bezpieczny sposób umożliwić tej osobie włączyć się na właściwy pas. Część w ogóle nie patrzy w lusterko (chyba, że kobieta:)) to chcesz, aby kierowcy analizowali (w lusterku czyli odwrotnie) rejestracje dojeżdżających "do skręcania w lewo"? choć to raczej naturalne, ze jak podjeżdżam w innym mieście do zwężenia to raczej nie mam problemów ze zmianą na "pas zajęty", wpuszczają gościa "ze wsi".A jak, z kolei, stanie przede mną ktoś "ze wsi":), to również naturalne, ze wpuszczam. Jeżeli na drodze jest zakaz zawracania, ograniczenie prędkości to nie po to by tam mandaty można było sypać, a po to by było bezpiecznie. Jeżeli ktoś w środku nocy tam zawróci .... ....gdy w nocy wjeżdżasz na skrzyżowanie regulowane światłami, to też, jak mały ruch to powoli przejeżdżasz??? Np. w innych krajach ktoś zapomni papierów lub niema np. OC to ma w ciągu kilku dni przedstawić na policji, O ile OC - w porządku to inne papiery już nie. Patrol spotyka gościa bez dowodu rejestracyjnego, i mówi niech panowie przyjadą pokazać jutro?! Więc jak gówniarz ukradnie batonik to co powinni go zamknąć na 24? Nie, powinien dostać dyplom za "wytrwałość" 42 |
Data: Marzec 02 2011 11:09:23 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Ariusz | W dniu 2011-03-02 09:14, Artur(m) pisze:
Nie ale swego czasu w Polsce zlikwidowali zielone strzałki bo nie przepisowe, a po jakimś czasie jakiś unijny komisarz chwalił,że to było dobre.
A dlaczego nie - przecież mają komputery radia szybko mogą po rejestracji ustalić właściciela pojazdu. Jeżeli ten może udowodnić, że jest właścicielem choćby poprzez dowód osobisty lub inny papier potwierdzający tożsamość to dlaczego nie. Więc jak gówniarz ukradnie batonik to co powinni go zamknąć na 24? W skrajności w skrajność: i niech nikt nie mówi, że szare to szare... Każda sytuacja jest inna, a jak się okaże, że dziecko ukradło baton bo było głodne, a ojciec i matka piją lub nie sprawują należytej opieki... To co najpierw pałą a potem pytamy - niestety tak często się dzieje Nie mówię, że nie należy karać ale należ być człowiekiem - pomyśleć, a nie pałować. Ariusz 43 |
Data: Marzec 02 2011 15:51:43 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Artur M. Piwko | In the darkest hour on Wed, 02 Mar 2011 08:30:05 +0100, wiem, oni nie sÄ do lubienia, ale jesli bÄdÄ tak traktowaÄ obywateli, toJak gówniarz ukradnie w sklepie Marsa to też majÄ go puĹciÄ żeby nie Zgadza siÄ. Trzeba je przestrzegaÄ. Nie do użytkownika należy wybór których. -- [ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:236B ] [ 15:51:07 user up 12729 days, 3:46, 1 user, load average: 0.69, 0.18, 0.00 ] How an engineer writes a program: Start by debugging an empty file... 44 |
Data: Marzec 02 2011 20:23:35 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Artur MaĹlÄ
g | W dniu 2011-03-02 15:51, Artur M. Piwko pisze: In the darkest hour on Wed, 02 Mar 2011 08:30:05 +0100,(...) Przepisy sÄ dla ludzi nie ludzie dla przepisów. Spokojnie, zaraz dowiesz siÄ, że głupotÄ i skrajnym debilizmem jest stosowanie siÄ do zasad przewidzianych dla wszystkich. 45 |
Data: Marzec 03 2011 10:17:34 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Ariusz | W dniu 2011-03-02 15:51, Artur M. Piwko pisze: In the darkest hour on Wed, 02 Mar 2011 08:30:05 +0100, Tak jak w wojsku wykonywaÄ rozkazu - całe szczÄĹcie sÄ czasem ludzie, którzy myĹlÄ i nie rzucajÄ bomb na cywilów bo mu jakiĹ idiota pułkownik kazał. Jak najbardziej zasad i przepisów trzeba siÄ trzymaÄ. tak jak i norm moralnych, które nigdzie nie sÄ spisane. Tylko, nie chodzi mi o anarchiÄ, a o zdroworozsÄ dkowoć bo co najczÄĹciej robiÄ nasze władze Policja i Straż Miejska. Ta pierwsza i druga stawiajÄ radary w miejscach, gdzie złapiÄ najwiÄcej ludzi - nikt nie pomyĹlał, że skoro na danym odcinku drogi prawie wszyscy jadÄ szybciej niż przepisy pozwalajÄ to może należy wstawiÄ tam inny znak. SÄ od tego wyjÄ tki (przynajmniej były) dobrych kilka lat temu zanim w Krakowie powstała autostrada na pewnych odcinkach były ograniczenia do 90 w Ĺrodku obszaru zabudowanego. A jak zobaczysz źle zaparkowany pojazd, który utrudnia lub uniemożliwia innym jazdÄ lub parkowanie - zadzwoĹ do SM lub na PolicjÄ zobaczysz co Ci powiedzÄ . ZadzwoĹ na policjÄ, że wpadłeĹ w poĹlizg bo zarzÄ dca drogi zapomniał jÄ odĹnieżyÄ - co Ci powiedzÄ , że powinieneĹ dostosowaÄ prÄdkoć do warunków i wlepiÄ mandat. SłyszałeĹ o wnioskach od policji aby na jakimĹ odcinku można było zwiÄkszyÄ dozwolonÄ prÄdkoć bo wg nich jest taka możliwoć. Za to o chowajÄ cych siÄ "radarach" wszyscy wiedzÄ i słyszeli. To, że sÄ wypadki nie jest winÄ ni przestrzegania przepisów tylko głupota. Bo w poĹlizg można wpać i przy 50 i przy 60, a skutki mogÄ byÄ bardzo podobne. KtoĹ tu pisał, że tylko idiota może jeździÄ 160 po autostradzie. JakoĹ w Niemczech jeżdżÄ i szybciej i jakoĹ nie słychaÄ bu co chwilÄ ktoĹ ginÄ ł z tego powodu. Co innego jak ktoĹ trupem, który siÄ prawie rozlatuje jedzie 140, a samochód rozpada siÄ przy 80-ce. Ale ni jak siÄ majÄ do tego przepisy, głupota. Jeszcze raz podkreĹlÄ nie jestem za anarchiÄ - ale za rozsÄ dkiem, jeżeli ktoĹ łamie przepisy to z jakiegoĹ powodu, a jeżeli ten powód bo lubiÄ lub ot tak to owszem należy ukaraÄ, a jeżeli ktoĹ zmienia pas bo zabłÄ dził i liczy, że Policja go przepuĹci to chyba jakieĹ nieporozumienie. Ariusz 46 |
Data: Marzec 03 2011 10:39:41 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Artur MaĹlÄ
g | W dniu 2011-03-03 10:17, Ariusz pisze: W dniu 2011-03-02 15:51, Artur M. Piwko pisze: A ja widzÄ wrÄcz odwrotne zachowanie wielu ludzi - powodujÄ wypadki wykorzystujÄ c bezwzglÄdnie niby swoje 'pierwszeĹstwo', choÄ w krajach 'normalniejszych' byliby traktowani jako bezpoĹredni sprawcy. <cite> Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdujÄ ca siÄ na drodze sÄ obowiÄ zani zachowaÄ ostrożnoć albo gdy ustawa tego wymaga - szczególnÄ ostrożnoć, unikaÄ wszelkiego działania, które mogłoby spowodowaÄ zagrożenie bezpieczeĹstwa lub porzÄ dku ruchu drogowego, ruch ten utrudniÄ albo w zwiÄ zku z ruchem zakłóciÄ spokój lub porzÄ dek publiczny oraz naraziÄ kogokolwiek na szkodÄ. Przez działanie rozumie siÄ również zaniechanie. </cite> ĹamiÄ powyższÄ zasadÄ i opowiadajÄ głodne kawałki jakie to prawo jest głupie, policja ograniczona umysłowo, a im siÄ odbiera swobody obywatelskie. Jak najbardziej zasad i przepisów trzeba siÄ trzymaÄ. tak jak i norm A jednak. Tylko, nie chodzi mi o anarchiÄ, a o zdroworozsÄ dkowoć bo co Najłatwiej szukaÄ winnych wszÄdzie dookoła. (...) SłyszałeĹ o wnioskach od policji aby na jakimĹ odcinku można było TY jak i wielu innych nie słyszało, ponieważ to by przeczyło ich ideologii - policja jednak jak najbardziej takie wnioski składała do zarzÄ dców i wielu miejscach prÄdkoć podniesiono. Za to o chowajÄ cych siÄ "radarach" wszyscy wiedzÄ i słyszeli. No pewnie - jak zrobiÄ coĹ by podwyższyÄ prÄdkoć to dobrze i warto o tym dyskutowaÄ, ponieważ to oczywiste, ale jak postawiÄ radar i połapiÄ specjalistów to oburzenie i przypisywanie im najgorszych intencji. To, że sÄ wypadki nie jest winÄ ni przestrzegania przepisów tylko Taaaa. 47 |
Data: Marzec 02 2011 15:31:43 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Kamil | On 02/03/2011 07:30, Ariusz wrote: [ciach] A moze ten zlodziej byl po prostu glodny, bo mama musiala dluzej w pracy zostac? Przeciez policjant powinien mu tego batonika kupic. Jeżeli na drodze jest zakaz zawracania, ograniczenie prędkości to nie po Problem w tym, ze cmentarze sa pelne ofiar ludzi, ktorzy jechali szybko, ale wedlug nich "warunki pozwlalaly i nie stwazali zagrozenia". Obowiazkiem policji jest egzekwowanie przepisow, tak samo jak obowiazkiem ciecia jest sprzatac podloge, a nie zatanawiac sie czy bloto wlasciwie komukolwiek przeszkadza. Ty checsz, zeby przymykali oko na zawracanie, ktos inny bedzie chciec przymkniecia oka na kradziez batona i jasnych przepisow robi sie samowlolka. Np. w innych krajach ktoś zapomni papierów lub niema np. OC to ma w Bo tak pozwalaja tamtejsze przepisy, ktorych nie ustanawia tamtejsza Policja. -- Pozdrawiam Kamil 48 |
Data: Marzec 02 2011 16:54:17 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: The_EaGle | W dniu 2011-03-02 16:31, Kamil pisze: Jeżeli na drodze jest zakaz zawracania, ograniczenie prędkości to nie po Gdzie są pełne? W twoim umyśle? W Polsce ginęło max 6.5tys osób rocznie (obecnie 4 tys) tymczasem tylko na raka płuc umierało 50tys a choroby serca ponad 150tys . To teraz porównaj jaki % rocznej umieralności to wypadki drogowe? W Polsce rodzi się 350-400tys dzieci i mniej więcej tyle samo umiera (bardzo niewielki wzrost) z czego ponad połowa nie umiera naturalnie a na różne choroby. Czyli wypadki drogowe 1-1,5% łącznej liczby zgonów z czego 2-3% wśród umierań nie natuarlnych. A w umysłach dziennikarzy wszędzie widać trupy... No ja wiem że mniej medialna jest śmierć w konwulsjach w szpitalu niż na słupie ale może warto wiedzieć jak jest naprawdę! Obowiazkiem policji jest egzekwowanie przepisow, tak samo jak Sama policja ma problem z egzekwowaniem prawa wobec siebie. Ty checsz, zeby przymykali oko na zawracanie, ktos inny bedzie chciec Na kradzież batona policja zawsze przymyka oko - nazywa się znikoma szkodliwość czynu (kradzież do kilkuset złotych) i policja to olewa. To teraz co jest bardziej szkodliwe to że zapierniczą dzieciakowi rower czy to że w nocy na pustej ulicy ktoś zawróci na zakazie? Bo wg obecnego prawa za kradzież nic mu nie zrobią a za zawracanie masz mandat. -- Pozdrawiam Rafał 49 |
Data: Marzec 02 2011 16:22:00 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Kamil | On 02/03/2011 15:54, The_EaGle wrote: W dniu 2011-03-02 16:31, Kamil pisze: Zejscie na zawal przewaznie nie zabiera do krainy wiecznych lowow calej rodziny i przypadkowego przechodnia, to raz. Dwa, ze to wciaz jest ogonek cywilizowanego swiata. Trzy, ze przekladajac te liczby na ilosc mieszkancow i kierowcow, robi sie jeszcze mniej rozowo. Dziwnym zbiegiem okolicznosci kraje, gdzie prawo kara surowo wykroczenia za kierownica, maja tez najmniejsza liczbe ofiar (jak chocby GB, gdzie za jazde 160 na autostradzie prawo jazdy traci sie praktycznie z automatu nawet i na rok). A w umysłach dziennikarzy wszędzie widać trupy... No ja wiem że mniej I wedlug ciebie Policja powinna leczyc raka, zamiast lapac piratow? Obowiazkiem policji jest egzekwowanie przepisow, tak samo jak Teraz zapewne wyciagniesz jakies przypadki potwierdzjace regule. Ty checsz, zeby przymykali oko na zawracanie, ktos inny bedzie chciec Podobnie, jak policja zazwyczaj przymyka oko za jazde 100 na 90-tce. Bo wg obecnego prawa za kradzież nic mu nie zrobią a za zawracanie masz I pretensje o prawo masz do Policji? -- Pozdrawiam Kamil 50 |
Data: Marzec 02 2011 18:29:04 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: The_EaGle | W dniu 2011-03-02 17:22, Kamil pisze: Problem w tym, ze cmentarze sa pelne ofiar ludzi, ktorzy jechali szybko, Prowadzi do tego samego. Odchodzi ktoś kto niedawno żył i pracował. Co ma do rzeczy fakt że można w samochodzie zabić 4 na raz a w samolocie 300 na raz w pociągu 1000 na raz skoro sumarycznie ilość jest zabitych w wypadkach to 1-2% wobec ludzi umierających. Jakoś nie drżę że jutro umrę na raka choć mam 50x większe szanse tak skończyć niż jako ofiara wypadku drogowego. Dwa, ze to wciaz jest ogonek cywilizowanego swiata. Powód jest jeden i nie ma się co czarować od momentu od kiedy nakłady na drogi realnie wzrosły i zaczyna ich powstawać co raz więcej i ilość wypadków będzie spadać - to jest tak proste jak 2x2=4. Natomiast pieprzenie że od prędkości +20 zamiast +40 zginęło tysiąc ludzi to propaganda, która ma na celu finansować budowę drogiej infrastruktury. Trzy, ze przekladajac te liczby na ilosc mieszkancow i kierowcow, robi A przekładając to na ilość zabitych owadów na maskach samochodów, kierowcy to seryjni zabójcy mordercy i gwałciciele.
W Warszawie też spadła ilość ofiar śmiertelnych w poprzednim roku o połowę jak myślisz z czym to jest związane? Moim zdaniem z wprowadzeniem bus-pasów ilość korków się podwoiła wiec przy prędkości 10km/h trudno kogoś zabić chyba że wczołga się pod Ikarusa. Jak Panna HGW wprowdzi swój plan bus pasów na Puławskiej to i ta droga zrobi się najbezpieczniejsza w Polsce. A nie zastanowiło cię jakie to zło popełnia kierowca który naciśnie pedał gazu i rozpędzi się do 160km/h na autostradzie? Przecież trzeba być kompletnym imbecylem żeby stwierdzić że stwarza jakieś zagrożenia jadąc z taką prędkością.
Jeżeli istotnie racje ma rząd wmawiając społeczeństwu że zakup fotoradarów/fotorejestratorów/fotocostam ma na celu zmniejszenie liczby wypadków czyli w gruncie rzeczy moje dobro i co roku na ten cel przeznacza się więcej i więcej pieniędzy to ja się pytam o ile wzrosły nakłady na ratowanie tych pozostałych 95% umierających z powodu chorób które bardzo często da się leczyć? Skoro na zmniejszenie ilości zabitych z 5000 do 4000 przeznaczono np 1mld PLN to ile przeznaczono na służbę zdrowia? Budżet policji w 2011 wynosi ponad 8mld złotych z tego co czytam ponad 1.5mld PLN wyda się na wyposażenie i słusznie bo policja dobrze wyposażona nie jest. Z jednej strony maszyny do pisania a z drugiej passaty CC czy alfy 159. Widzisz tu gdzieś sens? Bo moim zdaniem to pieniądze rozdziela tam ktoś chory psychicznie. Jak składałem zawiadomienie o popełnionym przestępstwie 2 lata temu to policjant miał własny papier do drukarki... Dodam że było to na komendzie w Warszawie a nie w psiej woli bo co tam się dzieje to aż strach pomyśleć. Wolałbym dofinansować policje kryminalną niż drogówkę. Obowiazkiem policji jest egzekwowanie przepisow, tak samo jak Nigdy nie widziałeś jak radiowóz policji jechał z nadmierną prędkością? Bo ja widziałem wiele razy i parę zdjęć porobiłem. Ty checsz, zeby przymykali oko na zawracanie, ktos inny bedzie chciec Pisałem w wakacje jak zatrzymali mnie na DK2 jak jechałem 108km/h na 90tce w lesie. Za lasem było ograniczenie do 70 na którym zwolniłem a tam chcieli mnie złapać nie udało się wiec trzeba było zadowolić się +10km/h no żal było ich słuchać jak pitolili jak bardzo niebezpiecznie jeżdżę. Sami nie wierzyli w to co mówią. Bo wg obecnego prawa za kradzież nic mu nie zrobią a za zawracanie masz Policja to narzędzie w rekach władzy. Jak uderzę się w palec młotkiem na najpierw patrze na młotek ale później wiem że to ja spierniczyłem. Tutaj za trzymającego narzędzie robi rząd. Pozdrawiam Rafał 51 |
Data: Marzec 03 2011 08:42:45 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Artur(m) |
W Warszawie też spadła ilość ofiar śmiertelnych w poprzednim roku o połowę jak myślisz z czym to jest związane? Moim zdaniem z wprowadzeniem bus-pasów ilość korków się podwoiła wiec przy prędkości 10km/h trudno kogoś zabić chyba że wczołga się pod Ikarusa. Jak Panna HGW wprowdzi swój plan bus pasów na Puławskiej to i ta droga zrobi się najbezpieczniejsza w Polsce.[..] Jeżeli istotnie racje ma rząd wmawiając społeczeństwu że zakup fotoradarów/fotorejestratorów/fotocostam ma na celu zmniejszenie liczby wypadków czyli w gruncie rzeczy moje dobro i co roku na ten cel [..] Nigdy nie widziałeś jak radiowóz policji jechał z nadmierną prędkością? Bo ja widziałem wiele razy i parę zdjęć porobiłem. [..] Pisałem w wakacje jak zatrzymali mnie na DK2 jak jechałem 108km/h na 90tce w lesie. Za lasem było ograniczenie do 70 na którym zwolniłem a tam chcieli mnie złapać nie udało się wiec trzeba było zadowolić się +10km/h no żal było ich słuchać jak pitolili jak bardzo niebezpiecznie jeżdżę. Sami nie wierzyli w to co mówią. Chcieli Cię złapać, i dałeś się złapać? Biedni ci policjanci tyle sie na Ciebie uwzięli, a Ty w swojej dobroci dałeś im satysfakcję, te 10km/h. Wszyscy ukarani sa z założenia niewinni. Winne są fotoradary i policjanci. Każdy(!) ukarany powinien w pierwszym odruchu powiedzieć o sobie "ale ze mnie palant, mogłem jechać zgodnie z przepisami" a nie "te pier*****ne policjanty" i jeszcze na murze napisać HWDP Pełna satysfakcja! Artur(m) 52 |
Data: Marzec 03 2011 14:40:43 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: The_EaGle | W dniu 2011-03-03 08:42, Artur(m) pisze:
Zrozumiałeś coś z tej wypowiedzi czy po prostu udajesz że to takie trudne? Biedni ci policjanci tyle sie na Ciebie uwzięli, a Ty w swojej dobroci Gdzie napisałem że byłem nie winny? Winne są fotoradary i policjanci. Policjanci są przecież ZAWSZE nie winni :) Każdy(!) ukarany powinien w pierwszym odruchu powiedzieć o sobie Każdy mierzy innych SWOJĄ miarą. Tak wiec widzimy jaka jest twoja. Nikt nie neguje sensu inwestowania w Policje. Neguje straty jakie powodują w społeczeństwie takie wykroczenia jak nieznaczne przekroczenie prędkości w porównaniu do nakładów finansowych na ich ściganie. Jak rozumiem ty jesteś za tym aby w każdym samochodzie zamontować GPS i za wjechanie 2m za znak teren zabudowany z prędkością +1km/h dać mandat 500PLN. To jest droga którą zmierzamy. Pozdrawiam Rafał 53 |
Data: Marzec 04 2011 23:46:51 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: radxcell | *The_EaGle* wrote in 54 |
Data: Marzec 02 2011 20:34:50 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Artur Maśląg | W dniu 2011-03-02 17:22, Kamil pisze: On 02/03/2011 15:54, The_EaGle wrote:(big cut) Dziwnym zbiegiem okolicznosci kraje, gdzie prawo kara surowo wykroczenia Nie przetłumaczysz. Podobnie jak faktu, że sąd prędzej uwierzy policjantowi niż cwaniaczkowi, który uważa się za mistrza kierownicy i specjalistę od wykrętów. W Polsce takie numery przechodzą i od dawna twierdzę, że Polska to raj dla cwaniaków i mistrzów przekonanych o własnej bezkarności oraz czasem nieśmiertelności, a jak coś się takim wydarzy to winni są wszyscy dookoła tylko nie oni sami. I wedlug ciebie Policja powinna leczyc raka, zamiast lapac piratow? Przecież to oczywiste. Teraz zapewne wyciagniesz jakies przypadki potwierdzjace regule. Z całą pewnością. Pewnie źle się spojrzał na policjantów i za nim pojechali. Ponieważ jest mistrzem wykrętu, to przesłuchali psa, teściową i wyłożyli się na braku tłumacza. I pretensje o prawo masz do Policji? Pewnie nie tylko, ale kogoś na źródło zła wszelakiego i wroga uniwersalnego trzeba było sobie znaleźć. 55 |
Data: Marzec 03 2011 11:58:51 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2011-03-02 08:30, Ariusz pisze: wiem, oni nie są do lubienia, ale jesli będą tak traktować obywateli, to Jest zasada legalizmu. E tam zaraz zatrzymywać ruch. Po prostu wystarczyłoby aby pan władza łaskawie machnął ręką "wjedź pan tutaj" - polecenie policjanta jest ważniejsze niż przepisy, wykroczenia by nie było. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 56 |
Data: Marzec 03 2011 14:44:02 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Ariusz | W dniu 2011-03-03 11:58, Jakub Witkowski pisze: W dniu 2011-03-02 08:30, Ariusz pisze:No i o to chodzi Ariusz 57 |
Data: Marzec 01 2011 23:43:18 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: The_EaGle | W dniu 2011-03-01 15:31, Bartek pisze: mam takie teoretyczne pytanie do kogoś kto wie, ale wie, nie słyszał, jak to Tak się składa że w ciągu ostatnich paru lat kilka razy miałem przyjemność nie zgadzać się z funkcjonariuszem za tłumaczyłem się przed sądem i jakoś do tej pory zawsze wygrywałem sprawę. Można powiedzieć że przechodziłem procedurę parokrotnie. Natomiast co piszą koledzy w wątku to chyba to co słyszeli... z TVN. Natomiast "procedura" jest taka: - nie zgadzasz się z policjantem/strażakiem czy innym władnym - władny prosi cię o podanie przyczyny - racjonalnie jest odmówić i przedstawić swoją rację dopiero w sądzie - władny się z Tobą nie zgadza i próbuje wmówić ci że musisz bo jak nie to zaprowadzi cię na komendę - racjonalnie jest odpowiedzieć że z największą przyjemnością dotrzymasz mu towarzystwa przez kolejne godziny za każdym razem odpowiadając na jego pytania "korzystam z prawa do odmowy zeznań" - następnie jak już uzna że mu sie znudziło napisze wniosek do sądu karnego o ukaranie grzywną - sąd napisze do Ciebie z prośbą o wyjaśnienia i przedstawienie dowodów - ty grzecznie odpowiadasz i przedstawiasz dowody - następnie odbywa się rozprawa - następnie wyrażasz tam swoje racje plus kolejne dowody na twoją niewinność - następnie wychodzisz za drzwi czekasz 15min i wracasz - to co usłyszysz to wyrok - jeżeli jest niekorzystny dla Ciebie to prosisz o pisemny - otrzymujesz i w czasie do uprawomocnienia się wyroku wnosisz o rozpoznanie do sądu wyższej instancji - tam sąd najczęściej już nie wierzy na słowo policji tylko słucha argumentów i jest o czym faktycznie rozmawiać - tam jest także miejsce na rozpoznanie przez biegłych za których płacisz ty - jeżeli wygrasz to wszystkie koszty plus twoje z dojazdami do sądu ponosi Przenajświętsze Państwo Polskie. - jak przegrasz płacisz TY Oczywiście to co piszę wyżej jest sytuacją ekstremalną. Zwykle kończy się na bardzo rzeczowej rozmowie z policjantem lub jeszcze do końca 2009r w sądzie grodzkim (dziś karnym). Naturalnie radzę nie zgadzać się w sytuacji kiedy wiesz ,że masz rację bo co innego zrobić idiotę z policjanta a co innego z siebie... Ja miałem takie sytuacje podczas dwóch kolizji drogowych i jednego wypadku (swojego) oraz raz kiedy przenajświętszy policjant zatrzymał mnie radarem w rękach żandarma i pozwoliłem się nie zgodzić na taką interpretacje prawa o ruchu drogowym, choć byłem winny przekroczenia prędkości i postanowiłem wartość mandatu tj 300zł wpłacić na Wielką Orkiestrę Świątej Pomocy za zgodą sądu a nie na konto NBP... a sąd się naturalnie zgodził. pytam, bo kilka dni temu znajomi mieli kontakt z władzą, W tej sytuacji (o ile mogę sobie to wyobrazić) szanse są marne.
Nie ważne jak był bezpieczny manewr ale jak bardzo albo jak mało złamał PoRD i czy była jakaś wyższa konieczność która to tłumaczyła. i tak sobie myślę, że może warto by takiego agresywnego cymbała do sądu To błąd w rozumowaniu. Trzeba było go nagrać, następnie mandat przyjąć (dowód że to ON) następnie zgłosić sytuacje do wojewódzkiego wydziału kontroli z mandatem (podpisem funkcjonariusza na mandacie) oraz nagraniem. Wtedy mógłby się zacząć bać. A jak to za mało - jak ci np ubliżał to od razu do prokuratury o grożenie - ważne abyś stwierdził że się boisz jego gróźb -> prawdopodobna sprawa karna. pytanie jak to wygląda i ile kosztuje? bo jeden dzien urlopu można Rozprawa w sądzie karnym ws madatu to jakaś 1h może 1.5 - jak w tym samym mieście to można się urwać z pracy - pamiętaj że wezwanie zwalnia z pracy :) Nie musisz brać urlopu. tak swoją drogą, to.... przykre, że policja ciągle pracuje na to by ludzie No ja mam też takie odczucia tak mniej więcej raz 3-4 zatrzymania trafi się jakiś .... Choć z roku na rok co raz lepiej. wiem, oni nie są do lubienia, ale jesli będą tak traktować obywateli, to Przede wszystkim im nikt nie wytłumaczył że szeregowy funkcjonariusz to tak jak sprzedawca w sklepie to na jego podstawie klienci wyrabiają sobie zdanie o firmie. Pozdrawiam Rafał 58 |
Data: Marzec 02 2011 08:31:13 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: szufla | Rzeczowy post, z tym, ze dostalem wyrok zaocznie i nie dostalem wczesniej 59 |
Data: Marzec 02 2011 08:39:24 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Michał "HoMMeR" Paszek | W dniu 2011-03-02 08:31, szufla pisze: Rzeczowy post, z tym, ze dostalem wyrok zaocznie i nie dostalem wczesniej Bo taka jest procedura. W każdym wniosku skierowanym do sądu wpierw dostaje się wyrok nakazowy, dopiero od tego wyroku się odwołujesz i uruchamiasz procedurę: rozprawy, przedstawianie dowodów, przesłuchania świadków. Zawsze możesz zgodzić się z wyrokiem nakazowym, ale w większości przypadków nie ma to sensu - po to nie przyjmujesz mandatu, żeby móc sprzeciwić się oskarżycielowi i przedstawić swoje racje. W rozprawie zaocznej nie masz takiej możliwości. -- Michał "HoMMeR" Paszek hydrokomfort by Citroen Xantia 60 |
Data: Marzec 02 2011 08:53:39 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: The_EaGle | W dniu 2011-03-02 08:31, szufla pisze: Rzeczowy post, z tym, ze dostalem wyrok zaocznie i nie dostalem wczesniej To po co się nie zgodziłeś na mandat? Przecież nie skorzystanie z prawa do odwołania jest równoznaczne z prawem do przyjęcia mandatu. Bezsens... Pozdrawiam Rafał 61 |
Data: Marzec 02 2011 10:06:04 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Cavallino | Użytkownik "The_EaGle" napisał w wiadomości W dniu 2011-03-02 08:31, szufla pisze: Nie do końca. Strasznik się musiał napisać, więc nie marnował czasu z radarem w łapie, zapłacił 150 a nie 200, jakiś sens to jest. 62 |
Data: Marzec 02 2011 12:31:33 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: The_EaGle | W dniu 2011-03-02 10:06, Cavallino pisze: sensu, wlasciwie nie chcialo mi sie poniewaz SM chciala mnie ukarac Sens finansowy jest, ale jeżeli był faktycznie niewinny a go ukarano to niesmak nadal pozostaje... Pozdrawiam Rafał 63 |
Data: Marzec 07 2011 23:36:31 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Rafal | W dniu 2011-03-02 10:06, Cavallino pisze: Użytkownik "The_EaGle" napisał w wiadomościjest jeszcze jeden sens.. jeśli to siakaś mała gmina gdzie straż powołano tylko do obsługi fotoradaru i rep[erowania budżetu tej gminy, to skierowanie sprawy do sądu spowodowało że kasa trafiła nie do tej cwanej gminy a do budżetu państwa. W zasadzie należałoby dla zasady zawsze tak robić przy "strażach fotoradarowych" - bo po pierwsze wiedzącze kasa do nich nie trafi - mają mniejszą motywację by wogóle do sądu pisac, a po drugie - podważa siew ten sposób sens tej metody zarobkowania przez gminą 64 |
Data: Marzec 07 2011 23:38:08 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Cavallino | Użytkownik "Rafal" napisał w wiadomości W dniu 2011-03-02 10:06, Cavallino pisze: W jednym przypadku w ogóle o mnie zapomnieli gdy ich pisemka olałem, więc i na to można liczyć. 65 |
Data: Marzec 03 2011 22:54:58 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Tue, 01 Mar 2011 23:43:18 +0100, The_EaGle napisał(a): Natomiast "procedura" jest taka: Ciut inna zazwyczaj. Róznica jest taka: - sąd napisze do Ciebie z prośbą o wyjaśnienia i przedstawienie dowodów Otóż najczęściej sąd klepie nakazowo to, co policja poda, skazany składa sprzeciw i dopiero wówczas odbywa się rozprawa. Niedawno wygrałem sprawę kolizji, przy czym ja wyjeżdżałem z podporządkowanej, a szczyl w audicy popylał główną. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 66 |
Data: Marzec 04 2011 01:30:13 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: J.F. | On Thu, 3 Mar 2011 22:54:58 +0100, Adam Płaszczyca wrote: Niedawno wygrałem sprawę kolizji, przy czym ja wyjeżdżałem z I jakzesz ci sie to udalo - rejestrator pomogl ? J. 67 |
Data: Marzec 07 2011 19:40:52 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Fri, 04 Mar 2011 01:30:13 +0100, J.F. napisał(a): Niedawno wygrałem sprawę kolizji, przy czym ja wyjeżdżałem z Nie miałem rejestratora wówczas. Ale szczyl wyprzedzał na tym skrzyżowaniu i manewr ten rozpoczął już po tym, kiedy ja zacząłem wyjeżdżać. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 68 |
Data: Marzec 04 2011 08:15:44 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | Adam Płaszczyca pisze: Dnia Tue, 01 Mar 2011 23:43:18 +0100, The_EaGle napisał(a): Zapodaj jakieś szczegóły lub linka, ciekawe co piszesz :-) Jestem żywo zainteresowany, aczkolwiek stłuczki nie miałem. Seco 69 |
Data: Marzec 07 2011 20:05:56 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Fri, 04 Mar 2011 08:15:44 +0100, Bartosz 'Seco' Suchecki napisał(a): Niedawno wygrałem sprawę kolizji, przy czym ja wyjeżdżałem z Musiałbym poskanować trochę, a leniwy jestem. Opisze tylko zatem ;) Zdarzenie miało miejsce na tym skrzyżowaniu: http://maps.google.com/maps?f=q&source=s_q&hl=pl&geocode=&q=murzynowo,+polska&ie=UTF8&hq=&hnear=Murzynowo,+Mi%C4%99dzyrzecki,+Lubuskie,+Polska&ll=52.632588,15.458965&spn=0.004851,0.009645&t=h&z=17 http://www.zumi.pl/,,,15.4592492,52.6320964,2,1,namapie.html?userMapPointText=Skrzy%BFowanie&userMapPointX=15.459512&userMapPointY=52.632384 Ja wyjeżdżałem od Kijewic (droga idąca z lewej) i skręcałem w lewo (w dół), a od Skwierzyny (czyli z dołu) jechało parę aut. Przyhamowałem przed skrzyżowaniem i turlając się popatrzyłem w prawo (dwa samochody jadące swoim prawym), oraz w lewo (pusto) - zatem zacząłem skręcać. I wtedy jadąca jako druga audica zabrała się za wyprzedzanie. Dałem po gazie i próbowałem zwiać w prawo na pobocze, co się prawie udało - audica przygrzała w lewe tylne koło. Gostek z Audi mając miejsce zamiast próbować się zmieścić pojechał jak klasyczna blondynka - hamulce do dechy i tyle. Audi A4 teoretycznie ma ABS, ale pozostawiony jeden, jedyny ślad hamowania raczej wskazywał, że w tym egzemplarzu ABS był wspomnieniem. Policja na miejscu zwaliła winę na mnie, wykazując się przy okazji wielką nieznajomością przepisów, bo według nich to ja się, uwaga, włączałem do ruchu. Skończyło się na wniosku do sądu, sąd klepną nakazowo to, co przysłała policja, ja wniosłem sprzeciw i sąd zajął się sprawa w trybie standardowym. Moja linia obrony opierała się na art. 4 PoRD; według mnie kierujący audicą: - przekroczył dozwoloną prędkość (30m hamowania, walnięcie z wyrwaniem lewego zawieszenia, 10 metrów lotu i 30 metrów orania rowu wskazuje na jakieś minimum 130km/h) - nie zachował szczególnej ostrożności - wyprzedzał w nmiejscu niedozwolonym (na skrzyżowaniu, oznakowanym zresztą). Zaś ja, w momencie podejmowania decyzji oparłem się na założeniu, że skoro pas na który zamierzam wjechać jest pusty, nie widze, żeby ktoś na niego wjeżdżał, a według przepisów nie wolno wyprzedzać, to tak pozostanie, do czego miałem prawo w myśl rzeczonego art. 4. PoRD. Przed wyjazdem się upewniłem, czyli zachowałem szczególną ostrożność, zaś nie ulega wątpliwości, że gdyby kierujący Audi jechał zgodnie z przepisami to do kolizji by nie doszło. Sąd wysłuchał, obejrzał materiały jakie policja dostarczyła (na moje żądanie na miejsce przyjechał technik i zrobił dokumentację, ja zresztą miałem własną robioną kolejnego dnia) i powołał biegłego. Biegły przejechał się po szczylu z audicy jak po burej suce potwierdzając to, na czym się oparłem pisząc w konkluzji, że kierujący audicą spowodował zagrożenie i w konsekwencji kolizję, zaś ja co najwyżej mogę być współwinny, o ile wykonałbym manewr widząc, że gość z audi już zaczął wjazd na jego lewy pas, a zabezpieczony materiał dowodowy jest zgodny z moimi zeznaniami i istotnie, sytuacja mogła być taka, jak opisałem. Sąd przeczytał i stwierdził, że nie ma nie tyle dowodów, co żadnych przesłanek na to, żeby było inaczej, niż zeznawałem, a zatem nie mając niczego, co by wskazywało na moją winę mnie uniewinnia. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 70 |
Data: Marzec 03 2011 22:45:08 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Tue, 1 Mar 2011 15:31:33 +0100, Bartek napisał(a):
Policja sporządza wniosek o ukaranie do sądu grodzkiego. Ten zazwyczaj wydaje wyrok w postępowaniu zaocznym, czyli bez Twojej obecności. Dostajesz go na adres zameldowania. Możesz się z nim zgodzić i ponieść karę. Możesz wnieść sprzeciw - nie musisz uzasadniać. Wystarczy 'składam sprzeciw przeciw wyrokowi XXXXX i żadam rozpoznania sprawy na zasadach ogólnych'. czy sąd nakazuje karę zgodną z taryfikatorem, czy może np zmniejszyć wymiar Sąd skazuje na karę, punkty są naliczane zgodnie z taryfikatorem. Koszt postępowania jest ryczałtowy i wyniosi około 100zł. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 71 |
Data: Marzec 30 2011 20:04:17 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: jerzu | On Thu, 3 Mar 2011 22:45:08 +0100, Adam Płaszczyca Policja sporządza wniosek o ukaranie do sądu grodzkiego. Od 1 stycznia 2010 nie ma sądów grodzkich. Tyle w temacie Twoich opowieści dziwnej treści. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 72 |
Data: Marzec 30 2011 21:42:26 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: 'Tom N' | jerzu w Od 1 stycznia 2010 nie ma sądów grodzkich. Ciii, ktoś jeszcze się obudzi, straci równowagę, spadnie z kija do bilarda, nagra wszystko zanim się poobija, i na koniec zagrozi pozwem, bo śniło mu się, że był z prawej... -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 73 |
Data: Marzec 31 2011 21:11:23 | Temat: Re: nie przyjecie mandatu - co dalej?:) | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Wed, 30 Mar 2011 20:04:17 +0200, jerzu napisał(a): Policja sporządza wniosek o ukaranie do sądu grodzkiego. Ok, poprawka - do rejonowego. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |