Grupy dyskusyjne   »   nie zapala po nocy

nie zapala po nocy



1 Data: Maj 16 2009 18:25:37
Temat: nie zapala po nocy
Autor: stefan 

Zaparkowalem swojego Peugeota 306 wieczorem pod blokiem, wsiadam rano
rozrusznik pieknie kreci, ale silnik nie zapala w ogole. Co moze byc przyczyna?
Wieczorem pieknie jechal, zadnych problemow, a tu rano niespodzianka.
Nie chce go ciagnac do warsztatu bo to moze jakis drobiazg.
Jakies sugestie?

pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Maj 16 2009 20:27:42
Temat: Re: nie zapala po nocy
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

stefan pisze:

Zaparkowalem swojego Peugeota 306 wieczorem pod blokiem, wsiadam rano
rozrusznik pieknie kreci, ale silnik nie zapala w ogole. Co moze byc przyczyna?
Wieczorem pieknie jechal, zadnych problemow, a tu rano niespodzianka.
Nie chce go ciagnac do warsztatu bo to moze jakis drobiazg. Jakies sugestie?

sprawdz, czy Ci ktos paliwa nie spuscil...

3 Data: Maj 16 2009 20:58:40
Temat: Re: nie zapala po nocy
Autor: Tomasz Pyra 

stefan pisze:

Zaparkowalem swojego Peugeota 306 wieczorem pod blokiem, wsiadam rano
rozrusznik pieknie kreci, ale silnik nie zapala w ogole. Co moze byc przyczyna?

A w Twojej okolicy nie był dziś pierwszy mokry poranek od dawna?

Może to być wysokie napięcie - świece, przewody WN, cewki.

4 Data: Maj 16 2009 21:09:22
Temat: Re: nie zapala po nocy
Autor: stefan 

Tomasz Pyra  napisał(a):

A w Twojej okolicy nie był dziś pierwszy mokry poranek od dawna?
Może to być wysokie napięcie - świece, przewody WN, cewki.

pierwszy mokry na pewno nie byl, ale tak myslalem, ze to moze zamoknieta
elektryka tyle ze nigdy sie tak nie zdarzylo nawet podczas najwiekszych ulew.
a moze paliwo sie gdzies przytkalo. albo moze pompa paliwowa padla? mialem tak
kiedys w moto. na mechanice samochodowej sie nie znam za bardzo.

pozdro

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

5 Data: Maj 16 2009 23:17:13
Temat: Re: nie zapala po nocy
Autor: Kuba (aka cita) 

 stefan wydusił z siebie te słowy:

Tomasz Pyra  napisał(a):

A w Twojej okolicy nie był dziś pierwszy mokry poranek od dawna?
Może to być wysokie napięcie - świece, przewody WN, cewki.

pierwszy mokry na pewno nie byl, ale tak myslalem, ze to moze
zamoknieta elektryka tyle ze nigdy sie tak nie zdarzylo nawet podczas
najwiekszych ulew. a moze paliwo sie gdzies przytkalo. albo moze
pompa paliwowa padla? mialem tak kiedys w moto. na mechanice
samochodowej sie nie znam za bardzo.



zawsze jest ten pierwszy raz


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

6 Data: Maj 17 2009 00:30:34
Temat: Re: nie zapala po nocy
Autor: Tomasz Pyra 

  stefan pisze:

Tomasz Pyra  napisał(a):
A w Twojej okolicy nie był dziś pierwszy mokry poranek od dawna?
Może to być wysokie napięcie - świece, przewody WN, cewki.

pierwszy mokry na pewno nie byl, ale tak myslalem, ze to moze zamoknieta
elektryka tyle ze nigdy sie tak nie zdarzylo nawet podczas najwiekszych ulew.

Tzn. jak wyschnie i nadal nie będzie odpalał, to raczej nie to.

a moze paliwo sie gdzies przytkalo. albo moze pompa paliwowa padla? mialem tak
kiedys w moto. na mechanice samochodowej sie nie znam za bardzo.

Możesz zacząć poszukiwania w skrzynce z bezpiecznikami. Zadziwiająco wiele problemów udaje się tam rozwiązać :)

Czy pompa działa to możesz posłuchać.
Czy paliwo leci można albo próbować poczuć przez węże (jak są elastyczne w zasięgu ręki), albo po prostu odpiąć i zobaczyć czy leci.

Jeżeli samochód ma wtrysk paliwa, można rozebrać (wyjąc wtryskiwacz/listwę) i podczas kręcenia rozrusznikiem zobaczysz czy leci paliwo.

Iskra czy jest czy nie ma, to też widać.

Sprawdź jeszcze czy rozrusznik kręci silnikiem - podczas kręcenia rozrusznikiem powinny się kręcić wszystkie paski napędzające urządzenia (alternator, wspomaganie itp.).

Jak samochód z tych bardziej nowoczesnych, sterowanych przez ECU, to zazwyczaj będzie jakaś lampka "check engine" która wskazuje że odczyty jakiś czujników są złe, a szczegóły to dopiero po podłączeniu do komputera.

7 Data: Maj 16 2009 22:46:26
Temat: Re: nie zapala po nocy
Autor: stefan 

Tomasz Pyra  napisał(a):


(...)


ok jutro pogrzebie, dzieki za sugestie

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

8 Data: Maj 16 2009 22:39:35
Temat: Re: nie zapala po nocy
Autor: Pepek 

stefan pisze:

Jakies sugestie?

jedna i 1/2: diesel czy iskrowy? iskrowy z LPG czy bez?
--
Pepek
-amator francuszczyzny i innych wynalazków-

9 Data: Maj 16 2009 21:04:13
Temat: Re: nie zapala po nocy
Autor: stefan 

Pepek  napisał(a):

jedna i 1/2: diesel czy iskrowy? iskrowy z LPG czy bez?

iskrowy bez LPG

pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

10 Data: Maj 16 2009 23:23:06
Temat: Re: nie zapala po nocy
Autor: Pepek 

  stefan pisze:

Pepek  napisał(a):
jedna i 1/2: diesel czy iskrowy? iskrowy z LPG czy bez?

iskrowy bez LPG

bendix łapie? iskra jest? na wszystkich garach? paliwo podaje?
immobiliser sprawny?


--
Pepek
-amator francuszczyzny i innych wynalazków-

11 Data: Maj 16 2009 23:42:46
Temat: Re: nie zapala po nocy
Autor: Bastion 


Użytkownik "Pepek"  napisał w wiadomości

  stefan pisze:
> Pepek  napisał(a):
>
>> jedna i 1/2: diesel czy iskrowy? iskrowy z LPG czy bez?
>
> iskrowy bez LPG

bendix łapie? iskra jest? na wszystkich garach? paliwo podaje?
immobiliser sprawny?

Tak mi sie przypomnialo, w aucie (jezeli nie pierwszy wlasciciel) moze byc ukryte
(antykradziezowe) odciecie paliwa, ktore mozna niechcacy wcisnac lakciem albo kolanem.
Kumple tak juz mieli, niechcaco kolanem albo lakiem zablokowali auto;)

12 Data: Maj 16 2009 22:43:08
Temat: Re: nie zapala po nocy
Autor: stefan 

Pepek  napisał(a):


bendix łapie? iskra jest? na wszystkich garach? paliwo podaje?
immobiliser sprawny?


bendix, rozrusznik ok
iskre i podawanie paliwa sprawdze (to drugie jeszcze nie wiem jak, moze jakas
podpowiedz?:)
immobiliser - sluszna uwaga musze sprawdzic czemu byl a nie ma



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

13 Data: Maj 17 2009 21:37:10
Temat: Re: nie zapala po nocy
Autor: Pepek 

  stefan pisze:

iskre i podawanie paliwa sprawdze (to drugie jeszcze nie wiem jak, moze jakas
podpowiedz?:)
odkręcić przewód paliwowy i popatrzeć po włączeniu zapłonu, ale najpierw posłuchać czy pompa paliwowa działa
immobiliser - sluszna uwaga musze sprawdzic czemu byl a nie ma
jak był a nie ma? sam sobie poszedł? urlop ma?
jak był a nie ma to raczej znasz przyczynę
a ponadto warto otworzyć maskę i sprawdzić czy wszystkie wtyczki są na swoich miejscach, dodatkowo poruszać kluczykiem w stacyjce, dopchnąc przy odpalaniu, albo odchylić.
Kolega w ZX 20 16V ze 3 tygodnie walczył ze znikającym zapłonem a przyczyną była uszkodzona stacyjka

dużo silnika tam siedzi w tym bulgocie?


--
Pepek
-amator francuszczyzny i innych wynalazków-

14 Data: Maj 17 2009 22:16:31
Temat: Re: nie zapala po nocy
Autor: stefan 

Na pewno wszyscy jestescie bardzo ciekawi jak sie historia skonczyla;)
A wiec wybralem sie z kompletem kluczy do samochodu majac na uwadze wasze
sugestie. Byl cieply i bardzo sloneczny niedzielny dzien. Wsiadam do samochodu
otwieram maske mysle sobie, a sprawdze moze noz widelec zapali i.... zapalil
bez najmniejszego problemu.
Slonce wysuszylo elektryke jak widac, a wszystkiemu winne ulewy... ( i
francuska mysl technologiczna)


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

15 Data: Maj 18 2009 10:10:09
Temat: Re: nie zapala po nocy
Autor: Tomasz Pyra 

  stefan pisze:

Na pewno wszyscy jestescie bardzo ciekawi jak sie historia skonczyla;)
A wiec wybralem sie z kompletem kluczy do samochodu majac na uwadze wasze
sugestie. Byl cieply i bardzo sloneczny niedzielny dzien. Wsiadam do samochodu
otwieram maske mysle sobie, a sprawdze moze noz widelec zapali i.... zapalil
bez najmniejszego problemu.
Slonce wysuszylo elektryke jak widac, a wszystkiemu winne ulewy... ( i
francuska mysl technologiczna)

No to teraz jak nie chcesz mieć samochodu tylko na słoneczną pogodę, to musisz usterkę wyeliminować.

Najprościej wziąć spryskiwacz do kwiatków, nalać do niego wody (może być z odrobiną soli, ale po soli potem musisz spłukać wszystko) i w jakimś ciemnym garażu pryskać tą wodą na przewody wysokiego napięcia i cewki.

Jak zobaczysz że coś zaczyna iskrzyć to tą część należy wymienić.

Albo przewody, albo cewka. Przy okazji wymień też świece zapłonowe (tanie są i warto je wymienić - samochód odmłodnieje) ;)

nie zapala po nocy



Grupy dyskusyjne