Witam,
Czy ktoś z Was się spotkał z nierówną pracą silnika w tym modelu, obrotomierz pokazuje stabilne obroty, jednak w kabinie odczuwalne są drgania, nawet całym fotelem.

Pozdrawiam
Wojciech

P.S. Całą przygodę z firmą Peugeot opisałem na swojej stronie http://todryk.pl

moze troche nie na temat, ale przeczytalem twoja stronke i w kwestii
stukajacej polki z tylu, niech ci sprobuja wyregulowac zamek w bagazniku. mi
tez stukalo i myslalem, ze to polka.


Użytkownik "Musashi"  napisał w wiadomości

Witam,
Czy ktoś z Was się spotkał z nierówną pracą silnika w tym modelu,
obrotomierz pokazuje stabilne obroty, jednak w kabinie odczuwalne są
drgania, nawet całym fotelem.

Pozdrawiam
Wojciech

P.S. Całą przygodę z firmą Peugeot opisałem na swojej stronie
http://todryk.pl

Musashi wrote:

P.S. Całą przygodę z firmą Peugeot opisałem na swojej stronie http://todryk.pl

Fajna przygoda - nie zazdrozcze. Zapomniales napisac w jakim miescie - pewnie w Warszawie... (no comments). Moi rodzice kupili 306 w salonie we Wroclawiu. Dosc duzo sie w nim psulo - obsluga klieta po sprzedazy (bo przed to wiadomo - mega mili) ponizej krytyki. Nawet nie chodzi mi o brak kompetencji - ale sposob ale chamski sposob traktowania klienta. Normalnie w szoku bylem! Do peugeota poprostu nie wolno jezdzic na serwis.
Ale jak widac sam tez kupilem 406... jest jak najbardziej w porzadku. W tej cenie/klasie/uzywany szczegolnie diesel wypada bardzo dobrze.

Zycze pomyslnego zakonczenia tematu!
--
Pozdrawiam
Wojtek
Wroclaw/Cambridge
Honda CBR600f 2003 (0-100km 3s)
Peugeot 406 2003 hdi (0-100km 9s)

Czesc

Wojtek napisał(a):

Musashi wrote:

P.S. Całą przygodę z firmą Peugeot opisałem na swojej stronie http://todryk.pl

Fajna przygoda - nie zazdrozcze.

Mnie sie tez podoba.
Niestety moglbym napisac podobna w odniesieniu do mojej 406 kupionej 6 lat temu jako nowa w salonie.
Mialem o tyle wiecej szczescia, ze po roku zglaszania problemow z praca silnika (benzyna 2 litry), do mojego serwisu zawital wlasciwy czlowiek na wlasciwym miejscu. I wtedy w ciagu 3 miesiecy samochod zostal ostatecznie naprawiony.
Ale co do podejscia przez pierwszy rok, to niestety musze calkowicie potwierdzic odczucia Musashi. Sprzedac, wypchnac i zapomniec.
A co do pomyslow inzynierow z Peugeota, to ich mysl czasami powala na kolana. Np. zrobienie sterowania klapka obiegu wewnetrznego na zasadzie: jak damy na silniczek napiecie przez 30 sekund to na pewno sie zamknie. A ze przez blisko polowe tego czasu klapka jest juz zamknieta, silniczek stoi, a my palujemy mu 12V i ukrecaja sie od czasu do czasu zebatku, to juz nie nasz problem :/. O poduszkach foteli, zlaczkach i procedurze testowania nie wpominajac.

Ale. Majac ten caly bagaz doswiadczen za soba, musze powiedziec, ze 406 jezdzi mi sie doskonale :).

pozdr.
MYSTIK

Mystik wrote:

Mnie sie tez podoba.
Niestety moglbym napisac podobna w odniesieniu do mojej 406 kupionej 6 lat temu jako nowa w salonie.
Mialem o tyle wiecej szczescia, ze po roku zglaszania problemow z praca silnika (benzyna 2 litry), do mojego serwisu zawital wlasciwy czlowiek na wlasciwym miejscu. I wtedy w ciagu 3 miesiecy samochod zostal ostatecznie naprawiony.
Ale co do podejscia przez pierwszy rok, to niestety musze calkowicie potwierdzic odczucia Musashi. Sprzedac, wypchnac i zapomniec.
A co do pomyslow inzynierow z Peugeota, to ich mysl czasami powala na kolana. Np. zrobienie sterowania klapka obiegu wewnetrznego na zasadzie: jak damy na silniczek napiecie przez 30 sekund to na pewno sie zamknie. A ze przez blisko polowe tego czasu klapka jest juz zamknieta, silniczek stoi, a my palujemy mu 12V i ukrecaja sie od czasu do czasu zebatku, to juz nie nasz problem :/. O poduszkach foteli, zlaczkach i procedurze testowania nie wpominajac.

Ale. Majac ten caly bagaz doswiadczen za soba, musze powiedziec, ze 406 jezdzi mi sie doskonale :).

pozdr.
MYSTIK

Nasuwa sie wiec pytanie: Dlaczego kupowac nowego peugeota w salonie...


--
Pozdrawiam
Wojtek
Wroclaw/Cambridge
Honda CBR600f 2003 (0-100km 3s)
Peugeot 406 2003 hdi (0-100km 9s)

Czesc

Wojtek napisał(a):

Mystik wrote:

Nasuwa sie wiec pytanie: Dlaczego kupowac nowego peugeota w salonie...

Jakby to powiedziec. Jezeli kupujesz samochod na firme i jeszcze (wtedy mozna bylo) odliczyc caly VAT?
Po drugie ja kupowalem samochod z 3-letnia gwarancja. Jezeli kupilbym samochod z ta usterka komputera, to koszt naprawy bylby rzedu pary tysiecy. Itd. itd.
Po prostu jest tyle samo za jak i przeciw zakupowi samochodu z salonu.

pozdr.
MYSTIK

PS. Obysmy zawsze mogli sobie kupic samochod w ssalonie jak tylko nam sie zachce.

Mystik wrote:

Jakby to powiedziec. Jezeli kupujesz samochod na firme i jeszcze (wtedy mozna bylo) odliczyc caly VAT?
Po drugie ja kupowalem samochod z 3-letnia gwarancja. Jezeli kupilbym samochod z ta usterka komputera, to koszt naprawy bylby rzedu pary tysiecy. Itd. itd.
Po prostu jest tyle samo za jak i przeciw zakupowi samochodu z salonu.

pozdr.
MYSTIK

PS. Obysmy zawsze mogli sobie kupic samochod w ssalonie jak tylko nam sie zachce.

Nie no dokladnie. Chodzilo mi wlasnie o to, ze powody ktore przedstawiles nie powinny byc jedynymi. Posiadanie nowego samochodu i poczucie, ze jak sie cos zlego bedzie dzialo z wozem to bedzie to rozwiazane przez salon na poziomie.

--
Pozdrawiam
Wojtek
Wroclaw/Cambridge
Honda CBR600f 2003 (0-100km 3s)
Peugeot 406 2003 hdi (0-100km 9s)


p.s. zgadzam sie z p.s. :-)