Grupy dyskusyjne   »   [cross] Akcja Policji przeciw nielega lnym wyścigom w Gdańsku

[cross] Akcja Policji przeciw nielega lnym wyścigom w Gdańsku



1 Data: Listopad 17 2007 17:43:24
Temat: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Tomasz Pyra 

Uwaga - crosspost

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=9405680&rfbawp=1195316891.687&ticaid=14d6a

Dla przypomnienia:
W Gdańsku wzdłuż Al. Jana Pawła II znajduje się około 300m nieużywany odcinek starego pasa startowego na którym się ścigali.
No więc urzędnicy stwierdzili że tak nie może być i przegrodzili w 3 miejscach pas tak żeby ścigać się nie dało.

Wyścigi więc się przeniosły na biegnącą równolegle drogę publiczną - ulicę Jana Pawła II.

Teraz policja zorganizowała taką akcję - w sumie słusznie, bo ściganie się po ulicach jest niebezpieczne. Z tym że teraz wyścigi pewnie przeniosą się na osiedlowe uliczki wzdłuż okolicznych bloków...
Bo skoro ci goście chcą się ścigać to pewnie będą.
A urzędnicy nadal będą z tym zjawiskiem walczyć z tym swoimi urzędniczymi metodami - zapewne oczywiście nieskutecznymi.

Na moje pismo wysłane do Gdańskiego UM w którym proponowałem, żeby zamiast pas przegradzać w szerz, to odgrodzić go wzdłuż od pieszych i drogi publicznej i pozwolić każdemu z niego korzystać odpowiedzi oczywiście nie otrzymałem.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/



2 Data: Listopad 17 2007 17:57:11
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Sanctum Officium 

"Tomasz Pyra"  wrote in message



Na moje pismo wysłane do Gdańskiego UM w którym proponowałem, żeby
zamiast pas przegradzać w szerz, to odgrodzić go wzdłuż od pieszych i
drogi publicznej i pozwolić każdemu z niego korzystać odpowiedzi
oczywiście nie otrzymałem.

Urząd ma obowiązek odpowiedzieć na podanie.


MK

3 Data: Listopad 17 2007 18:15:50
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Tomasz Pyra 

Sanctum Officium pisze:

"Tomasz Pyra"  wrote in message


Na moje pismo wysłane do Gdańskiego UM w którym proponowałem, żeby
zamiast pas przegradzać w szerz, to odgrodzić go wzdłuż od pieszych i
drogi publicznej i pozwolić każdemu z niego korzystać odpowiedzi
oczywiście nie otrzymałem.

Urząd ma obowiązek odpowiedzieć na podanie.

Wysłałem bez zachowania (chyba?) wymaganej formy pisemnej, na maila znalezionego na stronie UM.Iść na pocztę mi się nie chce, zresztą szczerze wątpię w powodzenie tego pomysłu. Pomysł wysłałem, gdyby się komuś chciało to by wykorzystał, jak się komuś nie chce to żaden polecony go do tego nie zmusi.

Urzędnik w sumie ma związane ręce - on z urzędniczego punktu widzenia może albo poprosić policję o "likwidację" problemu, albo postawić jakiś fotoradar przy przegrodzić teraz tą ulicę donicami czy coś podobnego.

Bo żeby za publiczne pieniądze stworzyć miejsce do wyścigów to chyba by było trudno przepchnąć przez biurokrację. Jeszcze by się ktoś tam iedyś zabił i by było że "wina urzędnika".
Bo jak się ktoś zabije na drodze obok to będzie wina kierowcy i urzędnik "czysty"...

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

4 Data: Listopad 17 2007 23:14:44
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Sanctum Officium 

"Tomasz Pyra"  wrote in message

Sanctum Officium pisze:
> "Tomasz Pyra"  wrote in message
>
>>
>> Na moje pismo wysłane do Gdańskiego UM w którym proponowałem, żeby
>> zamiast pas przegradzać w szerz, to odgrodzić go wzdłuż od pieszych i
>> drogi publicznej i pozwolić każdemu z niego korzystać odpowiedzi
>> oczywiście nie otrzymałem.
>
> Urząd ma obowiązek odpowiedzieć na podanie.

Wysłałem bez zachowania (chyba?) wymaganej formy pisemnej, na maila
znalezionego na stronie UM.Iść na pocztę mi się nie chce, zresztą
szczerze wątpię w powodzenie tego pomysłu.

Forma podania musi być zgodna z ustawą (chyba ustawa o administracji).
Musisz podać imię nazwisko, adres itp., bo inaczej pismo jest nieważne.
Można e-mailem. Ustawa na to pozwala - e-mail jest równoważny podaniu na
kartce. Podanie na kartce to tyko jedna z form tak samo ważna jak każda
inna: e-mail, fax, dalekopis (historyczne) itp. Kiedyś widziałem tą ustawę,
ale nie pamiętam, co to za ustawa.


MK

5 Data: Listopad 21 2007 11:52:00
Temat: Forma wniosku, bylo: Akcja Policji...
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 17 Nov 2007, Sanctum Officium wrote:

"Tomasz Pyra"  wrote
Sanctum Officium pisze:
Urząd ma obowiązek odpowiedzieć na podanie.

Wysłałem bez zachowania (chyba?) wymaganej formy pisemnej, na maila
znalezionego na stronie UM.Iść na pocztę mi się nie chce, zresztą
szczerze wątpię w powodzenie tego pomysłu.

Forma podania musi być zgodna z ustawą (chyba ustawa o administracji).
Musisz podać imię nazwisko, adres itp., bo inaczej pismo jest nieważne.

  I opłata skarbowa, jeśli się należy.
  Urzędnicy potrafią przekonująco oddziaływać na petentów, sugerując że
jak ktoś bardzo chce wywalić 5 zł w błoto to może ;)

Można e-mailem. Ustawa na to pozwala - e-mail jest równoważny podaniu na
kartce. Podanie na kartce to tyko jedna z form tak samo ważna jak każda
inna: e-mail, fax, dalekopis (historyczne) itp. Kiedyś widziałem tą ustawę,
ale nie pamiętam, co to za ustawa.

  Właśnie ciekaw jestem, co to było.
  Bo może z dalekopisami tak (dalekopis miał "moc prawną", bo wymagana była
ochrona dostępu, w czasach stanu wojennego nawet do absurdu doprowadzona).

  Pytanie kto i kiedy to uchylił :O

  Na dziś:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-postepowania-administracyjnego-1_2_118.html

Art. 14.
§ 1. Sprawy należy załatwiać w formie pisemnej.
§ 2. Sprawy mogš być załatwiane ustnie, gdy przemawia za tym interes
  strony, a przepis prawa nie stoi temu na przeszkodzie. [...]

  Mówisz że e-mail jest "formą pisemną" czy "formą ustną"? ;)
  Tu NIE MA takiej regulacji, jak przy umowach cywilnoprawnych bazujących
na KC, kiedy "o ile przepis szczególny nie stanowi inaczej" forma może
być *dowolna* a jedynie pozostaje kwestia dowodowa.

pzdr, Gotfryd

6 Data: Listopad 17 2007 22:21:12
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Pszemol 

"Tomasz Pyra"  wrote in message

Bo żeby za publiczne pieniądze stworzyć miejsce do wyścigów to
chyba by było trudno przepchnąć przez biurokrację.

A dziwisz sie? Dlaczego wszyscy mieliby placic za frajde dla
grupki nielicznych amatorow scigania sie amatorskiego?

Mam lepszy pomysl: idz do banku, popros o pozyczke na cel
zbudowania tam toru do wyscigow i ogrodzenia terenu...
Bedziesz mogl na wlasnym terenie organizowac zawody
i pobierac pieniadze za bilety. Co Ty na to?

7 Data: Listopad 18 2007 11:32:30
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Janusz 'Kali' Kaliszczak 

Pszemol wrote:

"Tomasz Pyra"  wrote in message
Bo żeby za publiczne pieniądze stworzyć miejsce do wyścigów to
chyba by było trudno przepchnąć przez biurokrację.

A dziwisz sie? Dlaczego wszyscy mieliby placic za frajde dla
grupki nielicznych amatorow scigania sie amatorskiego?

Mam lepszy pomysl: idz do banku, popros o pozyczke na cel
zbudowania tam toru do wyscigow i ogrodzenia terenu...
Bedziesz mogl na wlasnym terenie organizowac zawody
i pobierac pieniadze za bilety. Co Ty na to?

Kolo Kielc jest taki tor.

--
Janusz 'Kali' Kaliszczak

8 Data: Listopad 18 2007 14:24:04
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Tomasz Pyra 

Janusz 'Kali' Kaliszczak pisze:

Bedziesz mogl na wlasnym terenie organizowac zawody
i pobierac pieniadze za bilety. Co Ty na to?

Kolo Kielc jest taki tor.

Z tego co widzę tor w Miedzianej Górze też wybudowano za komuny, więc obecny właściciel (automobilklub Kielecki) pewnie go w jakiś sposób dostał za darmo lub półdarmo.


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

9 Data: Listopad 18 2007 13:53:22
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Robert Rędziak 

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On Sun, 18 Nov 2007 14:24:04 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:

Z tego co widzę tor w Miedzianej Górze też wybudowano za komuny, więc
obecny właściciel (automobilklub Kielecki) pewnie go w jakiś sposób
dostał za darmo lub półdarmo.

 Wszystkie dwa tory zostały zbudowane w tamtej epoce. To nie jest
 tak, że tor musi być superdochodowym interesem:

 http://www.autocentrum.pl/go/13__Marzenia_o_Formule_1_w_Polsce__1572763772.html

 To jest zadanie dla dobrego menedżera, ale i też dla krajowej
 federacji. Ale nasza ma gdzieś działalność statutową.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

10 Data: Listopad 18 2007 15:14:49
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyœcigom w Gdańsku
Autor: J.F. 

On Sun, 18 Nov 2007 13:53:22 +0000 (UTC),  Robert Rędziak wrote:

Wszystkie dwa tory zostały zbudowane w tamtej epoce. To nie jest
tak, że tor musi być superdochodowym interesem:

http://www.autocentrum.pl/go/13__Marzenia_o_Formule_1_w_Polsce__1572763772.html

To jest zadanie dla dobrego menedżera, ale i też dla krajowej
federacji. Ale nasza ma gdzieś działalność statutową.

Bo jak dzialalnosc statutowa nie ma dobrego, bogatego wujka,
to z pustego i Salomon nie naleje.

A wez przekonaj ministra sportu, ze tor jest tanszy od stadionu :-)

A potem ze pojazdy sa tansze od pilek :-)


A propos  - wczoraj gdzies po meczu lecialo na TV Polonia wspomnienie
Poloneza. Gdzie mamy droge testowa z faldami tak pol metra ?
I tor z pochylonymi zakretami?
Bo sfilmowali grupe polonezow w tych dwoch miejscach.
Krzywa droga to w Polsce czesto spotykana, ale taki tor ?

J.

11 Data: Listopad 18 2007 20:21:18
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyœcigom w Gdańsku
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 18 Nov 2007 15:14:49 +0100, J.F
 wrote:

To jest zadanie dla dobrego menedżera, ale i też dla krajowej
federacji. Ale nasza ma gdzieś działalność statutową.

Bo jak dzialalnosc statutowa nie ma dobrego, bogatego wujka,
to z pustego i Salomon nie naleje.

 Proszę, przestań. PZMłot trzepie na działalności komercyjnej
 naprawdę dużą kasę. Parę ciekawych liczb znajdziesz tu:

 http://www.rallycross-sport.com/apps/news?id=220

 np. skromne 85000000PLN ulokowane w funduszach (wynik z roku
 2002). I nie mów mi, że za 85 baniek nie da się postawić
 jakiegoś obiektu. I nie mów mi, że PZMłot jest od wyrabiania
 wyniku finansowego. No chyba że ktoś po cichu statut zmienił?

 Problemem PZMłotu są ci sami, niezmienni od dziesięcioleci
 ludzie, którzy mają w dupie rozwój sportu automobilowego, ważny
 jest tylko przyklejony do tej dupy stołek. Mechanizm jest
 prosty: pieniądze zarabia klub/federacja. Nie można ich wyjąć
 wprost, ale można przez udział w organizacji zawodów. Należy
 zatem zrobić zawody, przy których się nie narobisz (najlepiej,
 żeby przyjechało na nie pięciu zawodników, bo po godzinie możesz
 wracać do domu), ale żeby była podstawa do wypłacenia sobie
 diety. A jak sprawić, żeby przyjechało pięciu zawodników?
 Najlepiej wprowadzając światowe regulaminy i wymagania do
 polskich, biednych realiów. Pod szyldem ,,poprawiania
 bezpieczeństwa'' czy ,,ujednolicanie przepisów'' stawia się
 wymagania, które są co raz trudniejsze do spełnienia przez
 zawodników, szczególnie przez tych młodych, bez zaplecza
 finansowego. Np. w PPZM wymaga się systemu gaśniczego,
 kombinezonu, bielizny, rękawic, butów z taką samą homologacją
 jak w Mistrzostwach Polski (starsze nagle przestały działać),
 homologowanych otulin klatki. Problem w tym, że młody człowiek,
 który wyda np. dziesięć tysięcy na CCS-a, musi jeszcze kolejne
 kilka wyłożyć na nowy kombinezon czy inne szpeje, bo te ze
 starszą homologacją czy bez niej nie są koszerne. Więc ich nie
 wyda, bo zazwyczaj ich nie ma. I nie wyjdzie poza etap KJS-ów,
 bo trzeciej ligi nie ma, a druga niewiele się różni od krajowych
 mistrzostw (łącznie z tym, że dopuszcza się w Pucharze auta
 klasy R3, które kosztują nawet i 400kPLN). W RC w tym roku
 zniknęła klasa pierwsza, chyba najbardziej widowiskowa --
 piździki. W nowym roku zniknie prawdopodobnie klasa VI -- bo
 Wicikowi znudziło się sztucznie podtrzymywać trupa, a i reszta
 klas zostanie mocno przetrzepana, bo nagle musimy wyrównać
 regulamin do tego z Mistrzostw Europy, a auta z utraconą
 homologacją dawniej niż 6 lat temu lądują w jakiejś zbiorczej
 klasie -- śmietniku, gdzie będą mogły się ścigać z Hgrupowymi
 potworami.

 Do tego działacze pzmłotowi robią wielką łaskę zawodnikom,
 spójrz sobie na to:
 
 http://www.rpracing.info/?p=125
 
 a potem porównaj z tym

 http://www.rajdy.hoga.pl/rajdy_full.asp?strona=1&id=10179

 czy tym

 http://www.rajdy.hoga.pl/rajdy_full.asp?strona=1&id=10176

 byś wyrobił sobie zdanie, po co w kraju jest zawodnik i jak
 wygląda rozwój sportu samochodowego, zwłaszcza na niższych
 szczeblach.

A wez przekonaj ministra sportu, ze tor jest tanszy od stadionu :-)

 A co do tego ma minister sportu? Od wspierania sportu
 samochodowego jest namaszczona przez FIA federacja samochodowa.

A propos  - wczoraj gdzies po meczu lecialo na TV Polonia wspomnienie
Poloneza. Gdzie mamy droge testowa z faldami tak pol metra ?
I tor z pochylonymi zakretami?

 Tory testowe były co najmniej dwa: na Żeraniu i w Tychach. Do
 dziś się coś na nich dzieje.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

12 Data: Listopad 18 2007 14:02:43
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Tomasz Pyra 

Pszemol pisze:

"Tomasz Pyra"  wrote in message
Bo żeby za publiczne pieniądze stworzyć miejsce do wyścigów to
chyba by było trudno przepchnąć przez biurokrację.

A dziwisz sie? Dlaczego wszyscy mieliby placic za frajde dla
grupki nielicznych amatorow scigania sie amatorskiego?

Ale oni i tak BĘDĄ się ścigać.

Dotychczas ścigali się na nieużywanym i niezagospodarowanym pasie startowym. Decyzja urzędnika spowodowała że przenieśli się na jezdnie.
Dalsze "zwalczanie" ich urzędniczymi metodami spowoduje jedynie że przeniosą się w jeszcze inne (bardziej niebezpieczne) miejsca.

Owszem - miasto może udać że problemu nie ma, zamiast na zorganizowanie im czegoś wydać pieniądze na nieskutecznie utrudnianie im tego procederu.
Jedyny efekt będzie taki że ktoś niewinny zginie na ulicy zabity przez ścigającego się.

I wtedy urzędnik umyje ręce i powie "to nie moja wina - to nie ja kierowałem".

Mam lepszy pomysl: idz do banku, popros o pozyczke na cel
zbudowania tam toru do wyscigow i ogrodzenia terenu...

Ale dlaczego ja mam to zrobić?
Ja sobie życzę żeby urzędnicy wywiązali się ze swoich obowiązków i usunęli nielegalne wyścigi z dróg publicznych.
Jak na razie jedyne co zrobili to swoimi decyzjami spowodowali że te wyścigi się tam pojawiły.
I póki co dzięki im to ja zacząłem ponosić ryzyko takich imprez.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

13 Data: Listopad 19 2007 09:45:39
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Pszemol 

"Tomasz Pyra"  wrote in message

Ale oni i tak BĘDĄ się ścigać.

Dotychczas ścigali się na nieużywanym i niezagospodarowanym pasie startowym. Decyzja urzędnika spowodowała że przenieśli się na jezdnie.
Dalsze "zwalczanie" ich urzędniczymi metodami spowoduje jedynie że przeniosą się w jeszcze inne (bardziej niebezpieczne) miejsca.

Rownie dobrze mozesz napisac:
Ale bandziory i tak beda sie strzelac.
Jak im zabronisz strzelac sie u siebie w gangu to sie przeniosa
na inna ulice i tam sie beda strzelac - wiec lepiej zalegalizowac
morderstwa bo przeciez i tak sie beda strzelac...

Rozumiesz blad tego rozumowania?

Owszem - miasto może udać że problemu nie ma, zamiast na zorganizowanie im czegoś wydać pieniądze na nieskutecznie utrudnianie im tego procederu.
Jedyny efekt będzie taki że ktoś niewinny zginie na ulicy zabity przez ścigającego się.

I wtedy scigajacy sie trafi do pierdla na zasluzona kare.
Byc moze da to do myslenia innym. Jesli sie nie da inaczej...

I wtedy urzędnik umyje ręce i powie "to nie moja wina - to nie ja kierowałem".

I ma racje.

Ale dlaczego ja mam to zrobić?
Ja sobie życzę żeby urzędnicy wywiązali się ze swoich obowiązków i usunęli nielegalne wyścigi z dróg publicznych.
Jak na razie jedyne co zrobili to swoimi decyzjami spowodowali że te wyścigi się tam pojawiły.
I póki co dzięki im to ja zacząłem ponosić ryzyko takich imprez.

Zapominasz ze wine za wyscigi ponosza kierowcy a nie urzednicy.
Cos Ci sie w glowie pomieszalo.

14 Data: Listopad 19 2007 21:01:38
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Tomasz Pyra 

Pszemol pisze:

Rownie dobrze mozesz napisac:
Ale bandziory i tak beda sie strzelac.

[...]

Rozumiesz blad tego rozumowania?

Inna skala.
Zabójstw jest stosunkowo niewiele, do tego ich szkodliwość społeczna jest ogromna.
Można więc zaangażować ogromne środki policyjne jak i uzasadnione jest użycie bardzo wysokich kar w stosunku do zabójców.
Daje to możliwość opanowania zjawiska.

Jeżeli przeciwko ścigającym się po ulicach wytoczymy kary wieloletnich więzień, zaangażujemy tysiące policjantów do rozpracowania i infiltracji grup, następnie wyłapiemy ścigających się to być może uda się zjawisko zwalczyć.

Owszem - miasto może udać że problemu nie ma, zamiast na zorganizowanie im czegoś wydać pieniądze na nieskutecznie utrudnianie im tego procederu.
Jedyny efekt będzie taki że ktoś niewinny zginie na ulicy zabity przez ścigającego się.

I wtedy scigajacy sie trafi do pierdla na zasluzona kare.

To jest za to błąd Twojego rozumowania.
Bo tak długo jak wyścigi odbywałyby się na pasie najprawdopodobniej nikt by nie zginął, nikt by nie musiał iść do pierdla, a ścigający się dobrze by się bawili umiarkowanie przeszkadzając innym w życiu.

A teraz wyścigi schodzą "do podziemia", będą odbywać się na ulicach, ryzyko tragedii się zwiększa. No bo co z tego że trafi do pierdla skoro ktoś musi zginąć.
Nie powinno być celem urzędnika sprowokowanie sytuacji w której ktoś zginie i dopiero rozliczanie sprawcy.

I wtedy urzędnik umyje ręce i powie "to nie moja wina - to nie ja kierowałem".

I ma racje.

Dałem przykład prohibicji w USA.
Tam postanowiono zrobić porządek z alkoholizmem. Urzędnicy wymyślili że najprościej będzie zabronić sprzedaży alkoholu, zabronili i pomyśleli że "problem rozwiązany".
Okazało się że pojawiły się bimbrownie.
Urzędnik pomyślał - zaostrzmy kary, łapmy bimbrowników.
Więc bimbrownicy się uzbroili.
Urzędnik pomyślał - strzelajmy więc do bimbrowników, powołali odpowiednie komórki dzisiejszego FBI do zwalczania bimbrowników.
Bimbrownicy więc się sprzymierzyli, założyli mafie i zaczęli strzelać do policji...

Po 12 latach w końcu urzędnicy odpuścili i sytuacja jako-tako wróciła do normy.
Znamienne jest to że przez cały okres obowiązywania prohibicji spożycie alkoholu rosło, a dostępność się powiększała.

Prohibicja w USA jest typowym przykładem skutków odwrotnych do zamierzonych na całej linii.
Podobny efekt odnoszą inne takie pomysły, bo nie zdziwiłbym się gdyby jedynym widocznym skutkiem głośnych policyjnych akcji wymierzonych w nielegalne wyścigi było zwiększenie popularności "dyscypliny".
Obawiam się żeby zachęcone przykładem "chłopaki z dzielni" nie zaczęli organizować sobie małych lokalnych zawodów. Trudniejszych do zwalczania i bardziej niebezpiecznych.

Ale dlaczego ja mam to zrobić?
Ja sobie życzę żeby urzędnicy wywiązali się ze swoich obowiązków i usunęli nielegalne wyścigi z dróg publicznych.
Jak na razie jedyne co zrobili to swoimi decyzjami spowodowali że te wyścigi się tam pojawiły.
I póki co dzięki im to ja zacząłem ponosić ryzyko takich imprez.

Zapominasz ze wine za wyscigi ponosza kierowcy a nie urzednicy.
Cos Ci sie w glowie pomieszalo.

Oczywiście. Winę za to że w latach 20-tych w USA w każdej chwili mogłeś natknąć się strzelaninę też ponosili oczywiście gangsterzy, no bo nie urzędnicy którzy wprowadzili prohibicję.

Z tym że urzędnik powinien być kimś wystającym trochę ponad poziom przygłupka i zdawać sobie sprawę ze swoich decyzji.
Bo nie trzeba być geniuszem żeby przewidzieć _skutki_. Nie tłumaczyć się głupio że "to kierowca winny". Jest pewien skutek decyzji urzędnika - który tu, dokładnie tak jak w przypadku prohibicji, jest odwrotny do zamierzonego.
Urzędnik który wydaje taką decyzję i nie potrafi przewidzieć skutków powinien zostać zamieniony na kogoś kompetentnego.

Tłumaczenie się "kierowcy winni" jest mniej-więcej tak samo mądre jakby ktoś z marketingu w firmie twierdził że to "klienci są winni" niskiej sprzedaży produktu.

Nie twierdzę że jedynym rozwiązaniem było pozwolić się tam ścigać - być może są inne urzędnicze instrumenty które pozwoliłyby _wyeliminować_ problem.
Z mojego punktu widzenia - mieszańca i użytkownika dróg - decyzja ma fatalne konsekwencje bo wyścigi odbywają się nie na pasie startowym a na ulicach miasta.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

15 Data: Listopad 21 2007 19:37:37
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: futszaK 

On Mon, 19 Nov 2007 09:45:39 -0600, Pszemol wrote:

Dotychczas ścigali się na nieużywanym i niezagospodarowanym pasie startowym. Decyzja urzędnika spowodowała że przenieśli się na
jezdnie.
Dalsze "zwalczanie" ich urzędniczymi metodami spowoduje jedynie że przeniosą się w jeszcze inne (bardziej niebezpieczne) miejsca.
Rownie dobrze mozesz napisac:
Ale bandziory i tak beda sie strzelac.
Jak im zabronisz strzelac sie u siebie w gangu to sie przeniosa
na inna ulice i tam sie beda strzelac - wiec lepiej zalegalizowac
morderstwa bo przeciez i tak sie beda strzelac...

Rozumiesz blad tego rozumowania

nie ma co porównywać jeżdżenia z dużÄ… prądkością na zamkniętym obszarze do zabijania kogoś

Owszem - miasto może udać że problemu nie ma, zamiast na zorganizowanie im czegoś wydać pieniądze na nieskutecznie utrudnianie im
tego procederu.
Jedyny efekt będzie taki że ktoś niewinny zginie na ulicy zabity przez ścigającego się.
I wtedy scigajacy sie trafi do pierdla na zasluzona kare.

za tego jednego zapłacą wszycy podatnicy

Byc moze da to do myslenia innym. Jesli sie nie da inaczej...

a kilku kolejnych stwierdzi: "w tym kraju się żyć nie da, zakazy, nakazy,
podatki coraz wyższe, wyjeżdżam do Moskwy/Dublina"

I wtedy urzędnik umyje ręce i powie "to nie moja wina - to nie ja kierowałem".
I ma racje.

nie ma racji, utrzymywanego z pieniędzy podatnika urzędnika zadaniem jest
pomagać a nie przeszkadzać

Zapominasz ze wine za wyscigi ponosza kierowcy a nie urzednicy.

to niech się nie wpiepszają wszędzie tam gdzie się ich nie prosi, jeśli
chodzą jakimś odcinkiem jezdni piesi to niech wstawią znak "uwaga piesi" a
nie od razu ograniczenie do 40 i radar za krzakami. kierowca nie jest
ślepy, zwolni kiedy zobaczy pieszych, nie musi od razu urzędnik zmuszać do
tego przez 24h na dobe, kiedy piesi są na tym odcinku średnio
pół godziny dziennie

jeśli sobie urządzają wyścigi na nieużywanym fragmencie jezdni to niech
sobie urządzają, byleby tego nie robili na drodze publicznej, takie
miejsca powinny zostać nawet specjalnie oznaczone i niech sobie jeżdżÄ…, bo
szybka jazda to duże spalanie i większa sprzedaż paliw i podatków z tym
związanych



--
futszaK
0601061867
szkola to siedlisko dilerow narkotykow - zlikwidowac szkole

16 Data: Listopad 17 2007 18:21:17
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyœcigom w Gdańsku
Autor: J.F. 

On Sat, 17 Nov 2007 17:43:24 +0100,  Tomasz Pyra wrote:

Na moje pismo wysłane do Gdańskiego UM w którym proponowałem, żeby
zamiast pas przegradzać w szerz, to odgrodzić go wzdłuż od pieszych i
drogi publicznej i pozwolić każdemu z niego korzystać odpowiedzi
oczywiście nie otrzymałem.


Moze wyslij do policji - niech sie ustosunkuje i przekaze UM,
moze premierowi i niech zalatwi po linii partyjnej,
moze do KRDRD ...

J.

17 Data: Listopad 17 2007 17:41:24
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: futszaK 

On Sat, 17 Nov 2007 17:43:24 +0100, Tomasz Pyra wrote:

Uwaga - crosspost

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=9405680&rfbawp=1195316891.687&ticaid=14d6a

Dla przypomnienia:
W Gdańsku wzdłuż Al. Jana Pawła II znajduje się około 300m nieużywany
odcinek starego pasa startowego na którym się ścigali.
No więc urzędnicy stwierdzili że tak nie może być i przegrodzili w 3
miejscach pas tak żeby ścigać się nie dało.

banda kretynów (mam na mysli urzędasów), za pieniądze podatnika oczywiście
przegrodzili

Wyścigi więc się przeniosły na biegnącą równolegle drogę publiczną -
ulicę Jana Pawła II.

nic dziwnego

Teraz policja zorganizowała taką akcję - w sumie słusznie, bo ściganie
się po ulicach jest niebezpieczne.

czyli znowu za pieniądze podatnika urzędnicy robią wszystko, żeby temu
podatnikowi życie utrudnić, pokazać kto tu rządzi, a powód postawienia
kolejnego ograniczenie, zakazu, nakazu zawsze się znajdzie


--
futszaK
0601061867
szkola to siedlisko dilerow narkotykow - zlikwidowac szkole

18 Data: Listopad 17 2007 18:53:39
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: elmer radi radisson 

Tomasz Pyra wrote:

Na moje pismo wysłane do Gdańskiego UM w którym proponowałem, żeby zamiast pas przegradzać w szerz, to odgrodzić go wzdłuż od pieszych i drogi publicznej i pozwolić każdemu z niego korzystać odpowiedzi oczywiście nie otrzymałem.

Cóż, wygląda to napewno rozsądniej, ale też nie tak do końca, więc nie
sądze żeby jakikolwiek urzędnik ot tak udzielił na coś podobnego
zgodę. To prawie że podpada pod zorganizowanie "toru wyscigowego" a
przynajmniej stworzenie sprzyjających warunków dla wywołania uszczerbku
dla zycia ludzkiego, w sposob odizolowany ale wciąż pozbawiony
kontroli i nadzoru oraz zabezpieczenia właściwego tego typu "imprezom".

Myslisz ze ktos wyrazi zgode na stworzenie miejscowki typu "maksymalna
pyta i ognień", na drugi dzien kogos tam przygniecie po wydachowaniu
a calosc sprawy pożre prasa?



--

Auchan's eleven

19 Data: Listopad 17 2007 19:12:09
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Tomasz Pyra 

elmer radi radisson pisze:

Myslisz ze ktos wyrazi zgode na stworzenie miejscowki typu "maksymalna
pyta i ognień", na drugi dzien kogos tam przygniecie po wydachowaniu
a calosc sprawy pożre prasa?

Ja sobie zdaję z tego sprawę.
Moim zdaniem to dokładnie ten sam problem co np. prostytucja czy narkotykami.
Samo zjawisko jest i żadnym zakazem się go nie zlikwiduje. Natomiast urzędas woli wydać zakaz i umyć ręce stwierdzając że "nic więcej nie jest w stanie zrobić", niż zmierzyć się z rzeczywistym problemem i rozwiązać go nie w sposób wirtualny, a rzeczywisty.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

20 Data: Listopad 17 2007 19:16:20
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Dr Dex 

Tomasz Pyra wrote:


Samo zjawisko jest i żadnym zakazem się go nie zlikwiduje. Natomiast
urzędas woli wydać zakaz i umyć ręce stwierdzając że "nic więcej nie
jest w stanie zrobić", niż zmierzyć się z rzeczywistym problemem i
rozwiązać go nie w sposób wirtualny, a rzeczywisty.

z ciekawosci: jak w/g Ciebie powinno wygladac _rzeczywiste_ rozwiazanie tego
problemu ?


--
"Latwiej kijek pocienkowac, niz go potem pogrubasic"

Dr Dex

21 Data: Listopad 17 2007 20:11:40
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Tomasz Pyra 

Dr Dex pisze:

Tomasz Pyra wrote:


Samo zjawisko jest i żadnym zakazem się go nie zlikwiduje. Natomiast
urzędas woli wydać zakaz i umyć ręce stwierdzając że "nic więcej nie
jest w stanie zrobić", niż zmierzyć się z rzeczywistym problemem i
rozwiązać go nie w sposób wirtualny, a rzeczywisty.

z ciekawosci: jak w/g Ciebie powinno wygladac _rzeczywiste_ rozwiazanie tego
problemu ?

Pierwsza sprawa jest taka, że bez żadnej urzędniczej interwencji zastana sytuacja była taka, że ścigali się po stojącym na uboczu pasie startowym.
Nie twierdzę że to było z wszech miar dobre. Pewnie lepiej gdyby ten czas spędzali np. w bibliotece, czy filharmonii. Niemniej oni wolą się ścigać.

Przyszedł urzędnik i swoją decyzją spowodował zamknięcie dla nich pasa i wyścigi przeniosły się na drogę publiczną między inne samochody i postronnych pieszych. Jest to z całą pewnością skierowanie sprawy w złą stronę.
Cofnięcie tej decyzji już będzie krokiem w dobrą stronę.

Oczywiście że najlepiej by było gdyby ci kierowcy posiadali możliwości samodzielnej organizacji i finansowania takich imprez organizowanych zgodnie z prawem i przepisami bezpieczeństwa. I to by było najlepsze rozwiązanie, jednak tego zrealizować się nie da.
Lepiej było więc zostawić to tak jak było kiedyś... Było to mniej uciążliwe dla wszystkich.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

22 Data: Listopad 17 2007 20:18:39
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Tomasz Pyra 

Tomasz Pyra pisze:

z ciekawosci: jak w/g Ciebie powinno wygladac _rzeczywiste_ rozwiazanie tego
problemu ?

Lepiej było więc zostawić to tak jak było kiedyś... Było to mniej uciążliwe dla wszystkich.

Aha... no i jeszcze co miasto mogłoby zrobić skoro już bardzo chce.
Bo jeżeli na "rozwiązanie" problemu wyasygnowano jakieś fundusze za które wybudowano betonowe przegrody w poprzek pasa, to skoro urzędnik tak się troszczy o bezpieczeństwo ludzi, to można było tymi betonowymi donicami przegrodzić pas wzdłuż, rozdzielając go na miejsce do jazdy i miejsce dla widzów czy samochodów czekających na swoją kolej - taki niby paddock.
Przy okazji oddzieliłoby się biegnącą wzdłuż Al. Jana Pawła II drogę rowerową, chodnik czy samą jezdnię od pasa - byłoby bezpieczniej.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

23 Data: Listopad 18 2007 09:45:35
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Kris 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Przy okazji oddzieliłoby się biegnącą wzdłuż Al. Jana Pawła II drogę
rowerową, chodnik czy samą jezdnię od pasa - byłoby bezpieczniej.

a wiesz co zrobia, postawia na tej drodze zakaz wyprzedzania
i bedzie pozamiatane... w kazdej materii

24 Data: Listopad 17 2007 20:47:38
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Dr Dex 

Tomasz Pyra wrote:


z ciekawosci: jak w/g Ciebie powinno wygladac _rzeczywiste_ rozwiazanie
tego problemu ?

Pierwsza sprawa jest taka, że bez żadnej urzędniczej interwencji zastana
sytuacja była taka, że ścigali się po stojącym na uboczu pasie startowym.
Nie twierdzę że to było z wszech miar dobre. Pewnie lepiej gdyby ten
czas spędzali np. w bibliotece, czy filharmonii. Niemniej oni wolą się
ścigać.


to nie jest zaden argument

Przyszedł urzędnik i swoją decyzją spowodował zamknięcie dla nich pasa i
wyścigi przeniosły się na drogę publiczną między inne samochody i
postronnych pieszych. Jest to z całą pewnością skierowanie sprawy w złą
stronę.
Cofnięcie tej decyzji już będzie krokiem w dobrą stronę.

Oczywiście że najlepiej by było gdyby ci kierowcy posiadali możliwości
samodzielnej organizacji i finansowania takich imprez organizowanych
zgodnie z prawem i przepisami bezpieczeństwa. I to by było najlepsze
rozwiązanie, jednak tego zrealizować się nie da.

swieta prawda

Lepiej było więc zostawić to tak jak było kiedyś... Było to mniej
uciążliwe dla wszystkich.

gowno prawda


podsumowujac: jak dla mnie rozwiazanie powinno wygladac nastepujaco:

- zamknac w/w pas tak aby nie mozna sie bylo na nim scigac

- wszystkim, ktorzy przeniosa sie na drogi przypierdolic takie kary, zeby
nastepnym razem kilka razy sie zastanowili jak znowu zorganizuja
siebie "wyscigi"

Jesli cos jest zakazane to znaczy ze jest zakazane i koniec kropka. Nie
mozna tego usprawiedliwiac stwierdzeniem:
"Pewnie lepiej gdyby ten czas spędzali np. w bibliotece, czy filharmonii.
Niemniej oni wolą się ścigać."

Jesli nie ma mozliwosci aby takie wyscigi odbywaly sie (tu cytat z Twojego
posta):"...zgodnie z prawem i przepisami bezpieczeństwa..." to znaczy ze
nie powinny sie odbywac wcale. W takim wypadku rzeczywiscie mozna miec
pretensje do urzednikow (swoja droga sam bym sobie posmigal po takim
oddzielonym torze) ale nie moze to byc usprawiedliwieniem dla takich
dzialan.

Idac Twoim rozumowaniem, rownie dobrze moge kupic sobie pistolet, wyjsc na
ulice i zaczac strzelac do ludzi a gdy mnie zlapia to stwierdzic ze to nie
moja wina tylko urzednikow, bo mi na osiedlu nie wybudowali strzelnicy ...


--
"Latwiej kijek pocienkowac, niz go potem pogrubasic"

Dr Dex

25 Data: Listopad 17 2007 21:41:02
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Tomasz Pyra 

Dr Dex pisze:

Pierwsza sprawa jest taka, że bez żadnej urzędniczej interwencji zastana
sytuacja była taka, że ścigali się po stojącym na uboczu pasie startowym.
Nie twierdzę że to było z wszech miar dobre. Pewnie lepiej gdyby ten
czas spędzali np. w bibliotece, czy filharmonii. Niemniej oni wolą się
ścigać.


to nie jest zaden argument

Ale to jest trochę jak byś stwierdził że jakieś prawo fizyki jest "szkodliwe" więc zabronił jego obowiązywania.

Jak świat światem, ta część kierowców _będzie_ się ścigać. I może urzędnik sobie tupać nóżką, nawet może się rozpłakać, czy zakaz wpisać w konstytucję a oni i tak będą się ścigać.

Oczywiście zawsze jest pokusa że urzędnik jak już zobaczy że tupanie nóżką czy płacz nie skutkuje to wpadnie na pomysł - a może fafnaście biliardów złotych kary za łamanie mojego przepisu, a może kara śmierci? ;)

Na razie efekt urzędniczych działań jest taki że wyścigi z pasa na uboczu przeniosły się na jezdnię. Z tym że wszystko i tak odbywało się w takiej "oprawie" że trudno się było postronnemu nie zorientować że coś tu się dzieje.
Teraz po takich akcjach jak omawiana, skończy się tak że wyścigi rozproszą się jeszcze bardziej, będą trudniejsze do wykrycia i jeszcze bardziej niebezpieczne dla osób postronnych.

Lepiej było więc zostawić to tak jak było kiedyś... Było to mniej
uciążliwe dla wszystkich.

gowno prawda

Gówno prawda że wyścig po pasie startowym był mniej uciążliwy niż wyścig po jezdni? Nie żartuj.

Jesli cos jest zakazane to znaczy ze jest zakazane i koniec kropka. Nie
mozna tego usprawiedliwiac stwierdzeniem:

Ale ścigane się nie jest zabronione.
Nie wolno łamać przepisów PoRD na drogach publicznych, ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby taki pas startowy nie był drogą publiczną.

Ja się zgadzam że nie ma nigdzie zapisanego prawa do ścigania się. Również zgadzam się z tym że łamanie przepisów PoRD powinno być ścigane.
I co z tego?

Prawda jest taka że jeżeli nie będzie miejsca gdzie można się pościgać, to oni sobie to miejsce znajdą. I niestety rośnie prawdopodobieństwo że ktoś z postronnych wtedy ucierpi.

Jesli nie ma mozliwosci aby takie wyscigi odbywaly sie (tu cytat z Twojego
posta):"...zgodnie z prawem i przepisami bezpieczeństwa..." to znaczy ze
nie powinny sie odbywac wcale.

Wystarczy jedna decyzja tego samego urzędnika który postawi te donice żeby postawił je inaczej. I już by było bezpiecznie. Zgodnie z prawem również mogłoby być.

W takim wypadku rzeczywiscie mozna miec
pretensje do urzednikow (swoja droga sam bym sobie posmigal po takim
oddzielonym torze) ale nie moze to byc usprawiedliwieniem dla takich
dzialan.

Ale jaki problem wydzielić ten pas jako tor? I tak tam się nic nie dzieje. Nikt go nie używa do innych celów.

Ja nie usprawiedliwiam ścigania się po ulicy. Ono jest złe bo szkodzi innym. Ja piętnuję decyzję urzędnika której konsekwencją jest to że wyścigi przeniosły się z pasa na ulicę.
Bo w to że wyścigi na skutek tej decyzji znikną to chyba wierzy tylko ten urzędnik...



--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

26 Data: Listopad 18 2007 09:50:08
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Kris 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Ja nie usprawiedliwiam ścigania się po ulicy. Ono jest złe bo szkodzi
innym. Ja piętnuję decyzję urzędnika której konsekwencją jest to że
wyścigi przeniosły się z pasa na ulicę.
Bo w to że wyścigi na skutek tej decyzji znikną to chyba wierzy tylko ten
urzędnik...

pozostaje tylko pas w Rumi ;-)
zreszta mam kilka ciekawych filmikow, jest szeroko,
publiki, pieszych, blokowisk brak, wiec nikomu w parade to nie wchodzi
zamknac odcienk dlugiej prostej az do skretu na puck, zorganizowac objazd z
rumi
i juz mozna sie juz cieszyc mlodoscia:)
chciec to moc...

ta tylko zeby wszytsko gralo to trzeba by zalatwic obstawe policji,
pogotowie
itp no ale czy to sie uda?

27 Data: Listopad 18 2007 00:40:38
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: futszaK 

On Sat, 17 Nov 2007 20:47:38 +0100, Dr Dex wrote:

- wszystkim, ktorzy przeniosa sie na drogi przypierdolic takie kary, zeby
nastepnym razem kilka razy sie zastanowili jak znowu zorganizuja
siebie "wyscigi"

typowe urzędnicze ujadanie, nawet nie chce mi się tego komentować

--
futszaK
0601061867
szkola to siedlisko dilerow narkotykow - zlikwidowac szkole

28 Data: Listopad 18 2007 20:11:27
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Dr Dex 

futszaK wrote:


typowe urzędnicze ujadanie, nawet nie chce mi się tego komentować


to nie komentuj


--
"Latwiej kijek pocienkowac, niz go potem pogrubasic"

Dr Dex

29 Data: Listopad 17 2007 20:14:55
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Bartosz Nazar 

Dr Dex pisze:

z ciekawosci: jak w/g Ciebie powinno wygladac _rzeczywiste_ rozwiazanie tego
problemu ?

Gdzie są tory wyścigowe, ogólnodostępne place treningowe,
udostępniane lotniska na weekend, "track days", polski Nurburgring,
autostrady, szkolenia na specjalistycznych torach itd...

Kierowcom brakuje miejsca na przetestowanie samochodów
i swoich umiejętności, toteż to robią co się da.
Prohibicja nie zlikwidowała alkoholu - betonowe kręgi
nie wyeliminują potrzeby na obiekty, które wymieniłem
wcześniej.

Żeby nie było - nie ścigam się i nie popieram tego
(na publicznej drodze), lecz doskonalę swoje umiejętności
i panowanie nad samochodem w ruchu ulicznym, bo nie mam gdzie
indziej...

pozdrawiam!
Bartosz Nazar

30 Data: Listopad 17 2007 23:29:32
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: MariuszR 

Dr Dex pisze:

Tomasz Pyra wrote:


Samo zjawisko jest i żadnym zakazem się go nie zlikwiduje. Natomiast
urzędas woli wydać zakaz i umyć ręce stwierdzając że "nic więcej nie
jest w stanie zrobić", niż zmierzyć się z rzeczywistym problemem i
rozwiązać go nie w sposób wirtualny, a rzeczywisty.

z ciekawosci: jak w/g Ciebie powinno wygladac _rzeczywiste_ rozwiazanie tego
problemu ?


Może tak:-)

"Australijska policja wprowadzi wkrótce wyjątkowo surową, nowatorską karę dla uczestników nielegalnych wyścigów samochodowych ulicami Sydney.

Przyłapani na tej niebezpiecznej zabawie kierowcy otrzymają nagranie wideo pokazujące, jak ich auto przerabiane jest na złom"

http://motoryzacja.interia.pl/na_luzie/najlepiej_oceniane/news/za-nielegalne-wyscigi-zezlomuja-samochod,1008749

--
Mariusz Rzepkowski ====================================
Ogarnięcie wzrokiem przebiegu wydarzeń następuje wtedy,
gdy przestaje mieć jakąkolwiek wartość użytkową.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- Jostein Gaarder - Maja

31 Data: Listopad 18 2007 07:35:52
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: futszaK 

On Sat, 17 Nov 2007 23:29:32 +0100, MariuszR wrote:

Może tak:-)

"Australijska policja wprowadzi wkrótce wyjątkowo surową, nowatorską
karę dla uczestników nielegalnych wyścigów samochodowych ulicami Sydney.

Przyłapani na tej niebezpiecznej zabawie kierowcy otrzymają nagranie
wideo pokazujące, jak ich auto przerabiane jest na złom"

Agresja wywołuje agresje, jaką agresje wywoła fakt, że urzednik w świetle
prawa spowoduje zniszczenie czyjejś prywatnej własności pewnie się nie
dowiemy, bo w/w notka tego nie zawiera


--
futszaK
0601061867
szkola to siedlisko dilerow narkotykow - zlikwidowac szkole

32 Data: Listopad 20 2007 12:39:57
Temat: Re: Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor:

On 18 Lis, 08:35, futszaK  wrote:

On Sat, 17 Nov 2007 23:29:32 +0100, MariuszR wrote:
> Może tak:-)

> "Australijska policja wprowadzi wkrótce wyjątkowo surową, nowatorską
> karę dla uczestników nielegalnych wyścigów samochodowych ulicami Sydney.

> Przyłapani na tej niebezpiecznej zabawie kierowcy otrzymają nagranie
> wideo pokazujące, jak ich auto przerabiane jest na złom"

Agresja wywołuje agresje, jaką agresje wywoła fakt, że urzednik w świetle
prawa spowoduje zniszczenie czyjejś prywatnej własności pewnie się nie
dowiemy, bo w/w notka tego nie zawiera

--
futszaK
0601061867
szkola to siedlisko dilerow narkotykow - zlikwidowac szkole

http://s9.gladiatus.onet.pl/game/c.php?uid=73465

33 Data: Listopad 20 2007 12:40:51
Temat: Re: Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor:

On 18 Lis, 08:35, futszaK  wrote:

On Sat, 17 Nov 2007 23:29:32 +0100, MariuszR wrote:
> Może tak:-)

> "Australijska policja wprowadzi wkrótce wyjątkowo surową, nowatorską
> karę dla uczestników nielegalnych wyścigów samochodowych ulicami Sydney.

> Przyłapani na tej niebezpiecznej zabawie kierowcy otrzymają nagranie
> wideo pokazujące, jak ich auto przerabiane jest na złom"

Agresja wywołuje agresje, jaką agresje wywoła fakt, że urzednik w świetle
prawa spowoduje zniszczenie czyjejś prywatnej własności pewnie się nie
dowiemy, bo w/w notka tego nie zawiera

--
futszaK
0601061867
szkola to siedlisko dilerow narkotykow - zlikwidowac szkole

http://s9.gladiatus.onet.pl/game/c.php?uid=73465

34 Data: Listopad 20 2007 12:41:16
Temat: Re: Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor:

On 17 Lis, 23:29, MariuszR <mariuszr.post@pl> wrote:

Dr Dex pisze:

> Tomasz Pyra wrote:

>> Samo zjawisko jest i żadnym zakazem się go nie zlikwiduje. Natomiast
>> urzędas woli wydać zakaz i umyć ręce stwierdzając że "nic więcej nie
>> jest w stanie zrobić", niż zmierzyć się z rzeczywistym problemem i
>> rozwiązać go nie w sposób wirtualny, a rzeczywisty.

> z ciekawosci: jak w/g Ciebie powinno wygladac _rzeczywiste_ rozwiazanie tego
> problemu ?

Może tak:-)

"Australijska policja wprowadzi wkrótce wyjątkowo surową, nowatorską
karę dla uczestników nielegalnych wyścigów samochodowych ulicami Sydney.

Przyłapani na tej niebezpiecznej zabawie kierowcy otrzymają nagranie
wideo pokazujące, jak ich auto przerabiane jest na złom"

http://motoryzacja.interia.pl/na_luzie/najlepiej_oceniane/news/za-nie...

--
Mariusz Rzepkowski ===================================> Ogarnięcie wzrokiem przebiegu wydarzeń następuje wtedy,
gdy przestaje mieć jakąkolwiek wartość użytkową.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- Jostein Gaarder - Maja

http://s9.gladiatus.onet.pl/game/c.php?uid=73465

35 Data: Listopad 17 2007 19:29:43
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: elmer radi radisson 

Tomasz Pyra wrote:

Ja sobie zdaję z tego sprawę.
Moim zdaniem to dokładnie ten sam problem co np. prostytucja czy narkotykami.
Samo zjawisko jest i żadnym zakazem się go nie zlikwiduje. Natomiast urzędas woli wydać zakaz i umyć ręce stwierdzając że "nic więcej nie jest w stanie zrobić", niż zmierzyć się z rzeczywistym problemem i rozwiązać go nie w sposób wirtualny, a rzeczywisty.

No wiec jak go ma rozwiazac? I czy to napewno problem wylacznie
tego biednego urzedaska?



--

Auchan's eleven

36 Data: Listopad 17 2007 19:41:11
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: venioo 

elmer radi radisson pisze:

No wiec jak go ma rozwiazac? I czy to napewno problem wylacznie
tego biednego urzedaska?


A nie moglo byc jak bylo?
Teren ogrodzic "nieco nieszczelna" siatka i nie zwracac uwagi na to co sie tam dzieje za plotem, a jak komus sie stanie krzywda, to bedzie, ze bez wiedzy wlasciciela obiektu, sam wtargnal i sobie zrobil krzywde ;P


--
venioo
http://venioo.ovh.org - sam oblicz cenę sprowadzenia auta!

37 Data: Listopad 17 2007 21:55:35
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Jerry 


Użytkownik "venioo"  napisał w wiadomości

elmer radi radisson pisze:
No wiec jak go ma rozwiazac? I czy to napewno problem wylacznie
tego biednego urzedaska?


A nie moglo byc jak bylo?
Teren ogrodzic "nieco nieszczelna" siatka i nie zwracac uwagi na to co sie
tam dzieje za plotem, a jak komus sie stanie krzywda, to bedzie, ze bez
wiedzy wlasciciela obiektu, sam wtargnal i sobie zrobil krzywde ;P

Problem w tym, że oni to zagrodzili bo pewnie ludzie pyskowali i
interweniowali żeby zlikwidować te nielegalne wyścigi...

Jeszcze się taki nie urodził co by każdemu dogodził.....

Weź pod uwagę, że za ewentualne skutki takich nielegalnych wyścigów
zapłącimy wszyscy - policji za robote, lekarzom za leczenie, ZUSowi za renty
etc....

też bym chętnie gdzieś poszalał, ale zorganizowanie porządnie takiego
miejsca to kupa kasy. No chyba że można by na to pieniądze unijne wyciągnąć?

Jerry

38 Data: Listopad 18 2007 14:07:01
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Robert Rędziak 

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On Sat, 17 Nov 2007 21:55:35 +0100, Jerry
 wrote:

Problem w tym, że oni to zagrodzili bo pewnie ludzie pyskowali i
interweniowali żeby zlikwidować te nielegalne wyścigi...

Jeszcze się taki nie urodził co by każdemu dogodził.....

 To jest dodatkowy problem. Np. z okazji 30-olecia toru w
 Poznaniu zebrali się okoliczni mieszkańcy narzekający na hałas.
 Co prawda tor stoi od trzydziestu lat i gdy powstawał, to wokół
 były tylko pola, to teraz tor jest niedobry i powinien zostać
 zamknięty.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

39 Data: Listopad 17 2007 23:28:35
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: darma 



> Myslisz ze ktos wyrazi zgode na stworzenie miejscowki typu "maksymalna
> pyta i ognień", na drugi dzien kogos tam przygniecie po wydachowaniu
> a calosc sprawy pożre prasa?

Ja sobie zdaję z tego sprawę.
Moim zdaniem to dokładnie ten sam problem co np. prostytucja czy
narkotykami.
Samo zjawisko jest i żadnym zakazem się go nie zlikwiduje. Natomiast
urzędas woli wydać zakaz i umyć ręce stwierdzając że "nic więcej nie
jest w stanie zrobić", niż zmierzyć się z rzeczywistym problemem i
rozwiązać go nie w sposób wirtualny, a rzeczywisty.


a ja tu widzę interes, zrobić dobry tor, brać stosunkowo małe wjazd opłaty,
duży parking,
jakieś imprezy tematyczne i kasa leci, dlaczego nie wykożystać popytu?

pozdr.

40 Data: Listopad 18 2007 01:53:37
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Tomasz Pyra 

darma pisze:


Myslisz ze ktos wyrazi zgode na stworzenie miejscowki typu "maksymalna
pyta i ognień", na drugi dzien kogos tam przygniecie po wydachowaniu
a calosc sprawy pożre prasa?
Ja sobie zdaję z tego sprawę.
Moim zdaniem to dokładnie ten sam problem co np. prostytucja czy
narkotykami.
Samo zjawisko jest i żadnym zakazem się go nie zlikwiduje. Natomiast
urzędas woli wydać zakaz i umyć ręce stwierdzając że "nic więcej nie
jest w stanie zrobić", niż zmierzyć się z rzeczywistym problemem i
rozwiązać go nie w sposób wirtualny, a rzeczywisty.


a ja tu widzę interes, zrobić dobry tor, brać stosunkowo małe wjazd opłaty,
duży parking,

No to zrób taki interes (ja już kiedyś liczyłem ile to by kosztowało) :)

Problemem jest to, że na tor z przyległościami potrzeba około 100ha miejsca. Na co nawet z dala od miasta po cenach działek rekreacyjnych trzeba by wyłożyć jakieś 20mln zł. O cenach działek budowlanych w okolicy miasta to nawet nie wspomnę.

Kolejny krok - zbudować jakieś 4km nie byle jakiej drogi i jakieś zaplecze co daje mniej więcej drugie tyle pieniędzy.

No i po wydaniu 40mln zł mamy tor i teraz chcemy żeby się zwrócił...

Ile to jest dla Ciebie "małe opłaty"? Powiedzmy że 25zł/h.
Zwróci się więc dopiero po 1.6mln osobogodzin.
Czyli gdyby to miało na siebie zapracować w ciągu 5-ciu lat, to każdego dnia 876 takich wjazdów musiałoby być wykupionych.
Zakładając jazdę bez przerwy w dzień i noc na torze musiałoby jeździć jednocześnie 36 samochodów co raz że oznacza już tłok, a dwa jest nierealne żeby utrzymać 100% obłożenie 24h/356dni.
A do tego dochodzą jeszcze niemałe koszta utrzymania, remontów, jaciś pracownicy itp. itd.

Jednym słowem ciężko. Nawet gdyby rozłożyć inwestycję na 30 lat kredytowania to i tak marnie to widzę.

Jest w kraju kilka torów, z tym że powstawały za komuny więc "naród się zrzucił", teraz wystarczy że zarobią na bieżące utrzymanie i jakoś leci, chociaż też ich stan nie jest ponoć rewelacyjny z powodu niedofinansowania.
Natomiast budowa czegoś od zera - duuuża inwestycja.

Z pewnością nieco mniejszy koszt to zbudować coś na 1/4 mili. Z tym że tu zainteresowanie będzie odpowiednio mniejsze, bo np. ja już nie pojadę, a na tor już bym sobie chętnie pojechał, zwłaszcza za 25zł/h.

jakieś imprezy tematyczne i kasa leci, dlaczego nie wykożystać popytu?

Wbrew pozorom popyt jest niewielki. Na wspomnianym pasie na Zaspie można i tak sobie pojeździć, poćwiczyć i to za darmo.
Największy czysty kawał placu to około 100x50m, w dodatku można się rozpędzić na odcinku kolejnych 100-200m (co prawda wjazd jest wąski ale można).
Sam często tam bywam o różnych porach dnia i tygodnia. I ludzi jest mało, a to jedynie są potencjalni klienci takiego toru, a i nie wszyscy pojadą jak trzeba będzie płacić.

Ale może owszem jest to jakieś rozwiązanie.

Po pierwsze nie budować a użyć czegoś zbudowanego. Choćby wspomniany pas na Zaspie. Teraz leży odłogiem, niech go miasto komuś wydzierżawi za jakiś pieniądz. Organizator się zobowiąże do zainstalowania bramki mierzącej głośność wydechu i wyrzucenia każdego kto będzie za głośny, przy okazji to zmotywuje okolicznych tuningowców do trzymania decybeli zgodnych z normami.
Trudno powiedzieć w czym problem, mi się wydaje że jednak w małym zainteresowaniu.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

41 Data: Listopad 18 2007 01:05:33
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Robert Rędziak 

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]

Jednym słowem ciężko. Nawet gdyby rozłożyć inwestycję na 30 lat
kredytowania to i tak marnie to widzę.

 A wiesz, że jest w tym kraju taka instytucja, co ma w statucie
 wpisany rozwój sportu samochodowego? Szkoda tylko, że instytucja
 zajmuje się zarabianiem i konserwowaniem swoich stołków...

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

42 Data: Listopad 18 2007 02:16:41
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Tomasz Pyra 

Robert Rędziak pisze:

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]

Jednym słowem ciężko. Nawet gdyby rozłożyć inwestycję na 30 lat kredytowania to i tak marnie to widzę.

 A wiesz, że jest w tym kraju taka instytucja, co ma w statucie
 wpisany rozwój sportu samochodowego? Szkoda tylko, że instytucja
 zajmuje się zarabianiem i konserwowaniem swoich stołków...

Jak to wszystkie inne instytucje które mają w statucie rozwój czegokolwiek... Są jakieś wyjątki od tej reguły?
Chyba wszystko co ma w skrócie na początku "PZ" działa tak samo.



--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

43 Data: Listopad 20 2007 17:02:19
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Tomasz Pyra 

Robert Rędziak pisze:

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]

Jednym słowem ciężko. Nawet gdyby rozłożyć inwestycję na 30 lat kredytowania to i tak marnie to widzę.

 A wiesz, że jest w tym kraju taka instytucja, co ma w statucie
 wpisany rozwój sportu samochodowego? Szkoda tylko, że instytucja
 zajmuje się zarabianiem i konserwowaniem swoich stołków...

Zastanawiałem się jak to wygląda w przypadku innych dyscyplin sportu i stwierdziłem że amatorski sport jednak obywa się bez nadzoru swoich federacji.

Na poziomie kompletnie amatorskim ludzie uprawiają wiele dyscyplin sportu bez wsparcia (a raczej przeszkód) ze strony różnych PZ-tów:

Organizowane są "małe ligi" piłkarskie gdzie wystartować może każdy, bez żadnych PZPNów. Tak samo koszykarskie. Czasem za organizacje bierze się jakaś prywatna inicjatywa, często samorząd, parafia itp...
Organizowane są zawody w bieganiu (często na miejskich obiektach), zawody kolarskie itp. itd.

O takich rzeczach otwartych dla ludzi z ulicy jak pływalnie, kręgielnie, strzelnice nie wspominając.

Wszystko doskonale sobie radzi bez pomocy instytucji które statutowo powinny niby pomagać.

Sądzę że żeby zorganizować mecz 2 dzielnicowych drużyn piłkarskich tak żeby PZPN pomógł to się nie da... Bo się okaże że ich wymogi są takie żeby boisko spełniało wszelkie parametry, chorągiewki były homologowane, każdy zawodnik miał buty o odpowiedniej budowie, a za trójkę (czy czwórkę) sędziów z uprawnieniami trzeba zapłacić, to cała impreza upadnie ze względu na finanse...
A tak liga parafialna na własną rękę znajdzie gdzieś boisko które w pewnym uproszczeniu będzie prostokątem, sędziego się weźmie jakiegoś znajomego który kiedyś sędziował 4-tą ligę, piłkę przyniesie któryś z zawodników i wystarczy.
I taki sport od strony "sportowej" (bo oczywiście nie technicznej) nie jest gorszy niż ten profesjonalny.

Jeżeli chodzi o motorsport problemem są wyższe koszty infrastruktury i samych startów. Sam wymóg posiadania kasku w KJS-ach pewnie niejednego powstrzyma od tego żeby przyjechać, zobaczyć, spróbować.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

44 Data: Listopad 20 2007 16:15:35
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 20 Nov 2007 17:02:19 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:

Zastanawiałem się jak to wygląda w przypadku innych dyscyplin sportu i
stwierdziłem że amatorski sport jednak obywa się bez nadzoru swoich
federacji.

Jeżeli chodzi o motorsport problemem są wyższe koszty infrastruktury i
samych startów. Sam wymóg posiadania kasku w KJS-ach pewnie niejednego
powstrzyma od tego żeby przyjechać, zobaczyć, spróbować.

 Widzisz, problem jest taki, że do rozegrania meczu piłki kopanej
 wystarczy duży plac i cztery słupki. Do rozegrania nawet
 najsłabszego kręcioła potrzeba przynajmniej bardzo dużego placu
 (i takich nikt nie chce jeździć, bo pachołkolandia nijak nie
 przypomina wyższych szczebli), potrzebni są sędziowie,
 chronometraż choćby minimalne zabezpieczenie.

 W sumie to się da. Czasami paru kumpli skrzyknie się, rozstawią
 pachołki/opony, wezmą stoper i pojeżdżą, aż przyjdzie właściciel
 terenu i wygoni ich z placu ;> Czasami ktoś ma duży plac/łąkę i
 wtedy jest wypas, można upalać do woli. Ale mało kto jest
 właścicielem dużego toru. No i z prawdziwym sportem samochodowym
 to ma tylko tyle wspólnego, że jest jakieś współzawodnictwo.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

45 Data: Listopad 20 2007 21:24:58
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyœcigom w Gdańsku
Autor: J.F. 

On Tue, 20 Nov 2007 17:02:19 +0100,  Tomasz Pyra wrote:

Zastanawiałem się jak to wygląda w przypadku innych dyscyplin sportu i
stwierdziłem że amatorski sport jednak obywa się bez nadzoru swoich
federacji.
Na poziomie kompletnie amatorskim ludzie uprawiają wiele dyscyplin
sportu bez wsparcia (a raczej przeszkód) ze strony różnych PZ-tów:

Organizowane są "małe ligi" piłkarskie gdzie wystartować może każdy, bez
żadnych PZPNów.

Ale trzeba boisko.

Tak samo koszykarskie.

A gdzie bys gral, gdyby ktos nie pomyslal i sali nie zrobil,
czy tablic.

Czasem za organizacje bierze się
jakaś prywatna inicjatywa, często samorząd, parafia itp...
Organizowane są zawody w bieganiu (często na miejskich obiektach),
zawody kolarskie itp. itd.

O to latwiej, bo mozna dookola kosciola.
Czy w byle parku .. o ile ktos pomyslal ze sie mieszkancom przyda.

O takich rzeczach otwartych dla ludzi z ulicy jak pływalnie, kręgielnie,
strzelnice nie wspominając.

Ale to komercja. Ma to do siebie ze staje sie za droga, jak trzeba
trenowac np 12h w tygodniu.

Sądzę że żeby zorganizować mecz 2 dzielnicowych drużyn piłkarskich tak
żeby PZPN pomógł to się nie da... Bo się okaże że ich wymogi są takie
żeby boisko spełniało wszelkie parametry, chorągiewki były homologowane,
każdy zawodnik miał buty o odpowiedniej budowie, a za trójkę (czy
czwórkę) sędziów z uprawnieniami trzeba zapłacić, to cała impreza
upadnie ze względu na finanse...
A tak liga parafialna na własną rękę znajdzie gdzieś boisko które w
pewnym uproszczeniu będzie prostokątem, sędziego się weźmie jakiegoś
znajomego który kiedyś sędziował 4-tą ligę, piłkę przyniesie któryś z
zawodników i wystarczy.
I taki sport od strony "sportowej" (bo oczywiście nie technicznej) nie
jest gorszy niż ten profesjonalny.

http://en.wikipedia.org/wiki/Little_League
http://www.littleleague.org/common/equipment/index.asp
http://www.littleleague.org/common/publications/rulebooks.asp

Ciekawe ile ten non-profit wynosi :-)

Jeżeli chodzi o motorsport problemem są wyższe koszty infrastruktury i
samych startów. Sam wymóg posiadania kasku w KJS-ach pewnie niejednego
powstrzyma od tego żeby przyjechać, zobaczyć, spróbować.

Ale niestety motosport jest kosztowny. Kask to poczatek kosztow :-)

J.

46 Data: Listopad 20 2007 12:41:00
Temat: Re: Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor:

On 18 Lis, 02:05, Robert Rędziak  wrote:

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]

> Jednym słowem ciężko. Nawet gdyby rozłożyć inwestycję na 30 lat
> kredytowania to i tak marnie to widzę.

 A wiesz, że jest w tym kraju taka instytucja, co ma w statucie
 wpisany rozwój sportu samochodowego? Szkoda tylko, że instytucja
 zajmuje się zarabianiem i konserwowaniem swoich stołków...

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza:http://www.stratopolonez.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

http://s9.gladiatus.onet.pl/game/c.php?uid=73465

47 Data: Listopad 18 2007 10:04:51
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: V-Tec 

Tomasz Pyra pisze:
[..]

No to zrób taki interes (ja już kiedyś liczyłem ile to by kosztowało) :)

Problemem jest to, że na tor z przyległościami potrzeba około 100ha miejsca. Na co nawet z dala od miasta po cenach działek rekreacyjnych trzeba by wyłożyć jakieś 20mln zł. O cenach działek budowlanych w okolicy miasta to nawet nie wspomnę.

Kolejny krok - zbudować jakieś 4km nie byle jakiej drogi i jakieś zaplecze co daje mniej więcej drugie tyle pieniędzy.

No i po wydaniu 40mln zł mamy tor i teraz chcemy żeby się zwrócił...

Ile to jest dla Ciebie "małe opłaty"? Powiedzmy że 25zł/h.
Zwróci się więc dopiero po 1.6mln osobogodzin.
Czyli gdyby to miało na siebie zapracować w ciągu 5-ciu lat, to każdego dnia 876 takich wjazdów musiałoby być wykupionych.
Zakładając jazdę bez przerwy w dzień i noc na torze musiałoby jeździć jednocześnie 36 samochodów co raz że oznacza już tłok, a dwa jest nierealne żeby utrzymać 100% obłożenie 24h/356dni.
A do tego dochodzą jeszcze niemałe koszta utrzymania, remontów, jaciś pracownicy itp. itd.

Jednym słowem ciężko. Nawet gdyby rozłożyć inwestycję na 30 lat kredytowania to i tak marnie to widzę.

żeby taki obiekt miał sens, to co tydzień jakaś duża impreza musiałaby być (typu zawody motocyklowe, puchar Kia, może DTM, TrackDays od czasu do czasu albo np. każdy wtorek i za cenę wyższą niż 25PLN/h, bo wszystko co się toczy by tam jeździło).

--
Pozdr,
W.

48 Data: Listopad 18 2007 13:23:40
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Robert Rędziak 

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On Sun, 18 Nov 2007 10:04:51 +0100, V-Tec  wrote:

żeby taki obiekt miał sens, to co tydzień jakaś duża impreza musiałaby
być

 No to będzie. Giełda. (nic to, że giełda z torem trochę nie idą
 w parze).

 A o obsadzenie toru nie ma się co martwić, jest sporo szkół,
 jest sporo chętnych na trackdaye, sporo chętnych na jakieś
 lokalne pojeżdżawki czy kręciołki. Trochę wyścigów też się
 wydarzy, bo póki co mamy aż półtora toru wyścigowego w kraju.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

49 Data: Listopad 18 2007 16:09:14
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Tomasz Pyra 

Robert Rędziak pisze:

 A o obsadzenie toru nie ma się co martwić, jest sporo szkół,
 jest sporo chętnych na trackdaye, sporo chętnych na jakieś
 lokalne pojeżdżawki czy kręciołki. Trochę wyścigów też się
 wydarzy, bo póki co mamy aż półtora toru wyścigowego w kraju.

Ciekawe jaki jest rząd wielkości kosztów wynajmu takiego toru.
Ile np. płaci Kia za organizowanie swojej serii. Ile płacą szkoły, ile indywidualni ludzie w dniach otwartych?

Nie są to chyba jakieś wielkie pieniądze, bo np. Corolla Club organizuje coroczne zjazdy w Rzeszowie gdzie wynajmują na weekend tor na wyłączność i jeżdżą po nim do oporu, a cena dla uczestnika nie była zaporowa - już nie pamiętam kwot, ale to naprawdę były przystępne pieniądze.

A tu sobie policzyłem że gdyby zbudować za 40mln (i tak sądzę że to optymistyczna wersja kosztów) jakiś nieduży tor za kredyt hipoteczny na 20 lat, to miesięczna rata wyniesie jakieś 300.000zł. Czy to jest realna kwota dochodu którą może przynieść taki tor?

A to dopiero sam koszt budowy - trzeba doliczyć jeszcze sam czas budowy kiedy tor zysku nie przynosi i pieniądze na bieżące utrzymanie interesu.

Dlatego tory z minionej epoki mają tą ogromną przewagę, że nie trzeba ich już budować. Są w stanie jakim są, ale wystarczy że zarobią na bieżące potrzeby i już interes się kręci.


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

50 Data: Listopad 18 2007 20:33:05
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 18 Nov 2007 16:09:14 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:

Ciekawe jaki jest rząd wielkości kosztów wynajmu takiego toru.
Ile np. płaci Kia za organizowanie swojej serii. Ile płacą szkoły, ile
indywidualni ludzie w dniach otwartych?

 Ja Ci powiem tak: szkoła, w której zajęciach czasem uczestniczę,
 bierze 350PLN od łebka. Szkoli się zwykle dziesięciu kursantów
 przez cały dzień (w praktyce od około 10-ej do 15-16-ej).
 Szkolenie było przeprowadzone w tygodniu (w weekend ciężko o
 wolny tor). ALT, na torze Poznań wychodzi drożej, ale na ALT
 jest dodatkowo chronometraż i zabezpieczenie.

A tu sobie policzyłem że gdyby zbudować za 40mln (i tak sądzę że to
optymistyczna wersja kosztów) jakiś nieduży tor za kredyt hipoteczny na
20 lat, to miesięczna rata wyniesie jakieś 300.000zł. Czy to jest realna
kwota dochodu którą może przynieść taki tor?

 PZMłot, w 2002 roku, wg listu otwartego który przytoczyłem w
 innym miejscu, miał zainwestowane w fundusze 85 dużych baniek.
 85 dużych baniek, których nie przeznaczył na działalność
 statutową.

A to dopiero sam koszt budowy - trzeba doliczyć jeszcze sam czas budowy
kiedy tor zysku nie przynosi i pieniądze na bieżące utrzymanie interesu.

 Właśnie dlatego potrzebny jest dobry menedżer i federacja, która
 będzie współfinansować takie przedsięwzięcie.

Dlatego tory z minionej epoki mają tą ogromną przewagę, że nie trzeba
ich już budować. Są w stanie jakim są, ale wystarczy że zarobią na
bieżące potrzeby i już interes się kręci.

 Problem w tym, że mamy jeden tor z prawdziwego zdarzenia
 (Poznań), ale nawet na Poznaniu nie zobaczymy niczego powyżej
 Interserie czy może jakiś aut GT, bo został zaprojektowany wg
 standardów sprzed wielu lat. Miedziana Góra zaś ma podstawowy
 problem: część trasy to DK74, w fatalnym jak na wyścigówki
 stanie (już dla aut klasy GT jest tam niebezpiecznie). Karting u
 nas jeszcze jakoś dycha (z naciskiem na dycha), wyścigi się
 turlają (trochę aut turystycznych, trochę GT, nie ma gdzie
 jeździć), single-seatery praktycznie nie istnieją, a młodzi mają
 szansę najwyżej polatać w kijankach, kiedy w tym wieku powinni
 już jeździć np. w F3.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

51 Data: Listopad 18 2007 22:07:37
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Tomasz Pyra 

Robert Rędziak pisze:

A tu sobie policzyłem że gdyby zbudować za 40mln (i tak sądzę że to optymistyczna wersja kosztów) jakiś nieduży tor za kredyt hipoteczny na 20 lat, to miesięczna rata wyniesie jakieś 300.000zł. Czy to jest realna kwota dochodu którą może przynieść taki tor?

 PZMłot, w 2002 roku, wg listu otwartego który przytoczyłem w
 innym miejscu, miał zainwestowane w fundusze 85 dużych baniek.
 85 dużych baniek, których nie przeznaczył na działalność
 statutową.

Na PZ*.* nie ma co liczyć - niezależnie czy to PZWędkarski, PZŻeglarski, czy jakikolwiek inny PZ-et.
To są wszystko organizacje które odziedziczyły niemałe majątki zgromadzone za czasów PRL kiedy na takie rzeczy szły pieniądze, organizacje żywcem wyciągnięte i zakonserwowane w minionej epoce, teraz   zajmują się ochroną samych siebie przed zrobieniem z tym porządku...

Ludziom którzy tam siedzą światopoglądowo bliżej do tych urzędników którzy zabronią "żeby nie było niczego", niż ruszą tyłek i zrobią cokolwiek.

A to dopiero sam koszt budowy - trzeba doliczyć jeszcze sam czas budowy kiedy tor zysku nie przynosi i pieniądze na bieżące utrzymanie interesu.

 Właśnie dlatego potrzebny jest dobry menedżer i federacja, która
 będzie współfinansować takie przedsięwzięcie.

Ale prężnej federacji nie ma.
W ogóle motorsport ma w Polsce jeden zasadniczy problem - trudno o sponsora.
Naturalnym sponsorem motorsportu są firmy produkujące samochody. A w Polsce praktycznie nie sprzedaje się nowych samochodów. Nie ma więc sensu reklamowanie samochodów czy budowa marki.
Klient który kupuje samochody z drugiej ręki nie jest obiektem zainteresowania producentów samochodów.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

52 Data: Listopad 19 2007 00:52:38
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Sanctum Officium 

"Tomasz Pyra"  wrote in message

Robert Rędziak pisze:



Niemiecki automobilklub ADAC ma 15 mln członków, robi różne testy
samochodów, części, akcesoriów, utrzymuje sieć "lotnych" serwisów, ma ze 40
helikopterów ratowniczych, gotowych do niesienia pomocy, rozmieszczonych w
całym kraju, mogących w 15 minut dotrzeć do dowolnego miejsca w Niemczech.
Organizuje też sport mały, średni i wielki. W Niemczech jest jeszcze drugi,
konkurencyjny automobilklub AvD. A u nas... szkoda gadać. Ale można to
zmienić. Trzeba wstać sprzed komputera, założyć automobilklub z prawdziwego
zdarzenia i pokazać starym gniotom z PZM, jak to się robi. A nie tylko
marudzić. Samo się nic nie zrobi. Macie czas, działajcie.


MK

53 Data: Listopad 19 2007 01:04:32
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Tomasz Pyra 

Sanctum Officium pisze:

"Tomasz Pyra"  wrote in message

Robert Rędziak pisze:



Niemiecki automobilklub ADAC ma 15 mln członków, robi różne testy
samochodów, części, akcesoriów, utrzymuje sieć "lotnych" serwisów, ma ze 40
helikopterów ratowniczych, gotowych do niesienia pomocy, rozmieszczonych w
całym kraju, mogących w 15 minut dotrzeć do dowolnego miejsca w Niemczech.

Taki mają automobilklub jakie mają samochody.
A samochody mają takie na jakich ich stać.

To nie do końca jest kwestia "wstać i zrobić", trzeba mieć jeszcze na to klienta i to klienta który wyciągnie portfel i zapłaci za to.

Zrobić coś to żadna sztuka - sztuką jest to sprzedać. I dotyczy to również sportu. A nie ma co się oszukiwać że łatwiej coś sprzedać ludziom bogatym. A póki co bogatym krajem niestety nie jesteśmy.

Bo to nie jest jakaś szczególna filozofia ani zbudować tory, organizować na nich imprezy, czy robić jakąkolwiek inną działalność. Sztuką jest przekonać ludzi żeby za to zapłacili tyle żeby interes się opłacał.


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

54 Data: Listopad 19 2007 01:21:54
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Sanctum Officium 

"Tomasz Pyra"  wrote in message

Sanctum Officium pisze:
> "Tomasz Pyra"  wrote in message
>
>> Robert Rędziak pisze:
>>
>>
>
> Niemiecki automobilklub ADAC ma 15 mln członków, robi różne testy
> samochodów, części, akcesoriów, utrzymuje sieć "lotnych" serwisów, ma ze
40
> helikopterów ratowniczych, gotowych do niesienia pomocy, rozmieszczonych
w
> całym kraju, mogących w 15 minut dotrzeć do dowolnego miejsca w
Niemczech.

Taki mają automobilklub jakie mają samochody.
A samochody mają takie na jakich ich stać.

To nie do końca jest kwestia "wstać i zrobić", trzeba mieć jeszcze na to
klienta i to klienta który wyciągnie portfel i zapłaci za to.

Te niemieckie automobilkluby mają po jakieś 100 lat. Powstawały bez wielkich
sponsorów.

Zrobić coś to żadna sztuka - sztuką jest to sprzedać. I dotyczy to
również sportu. A nie ma co się oszukiwać że łatwiej coś sprzedać
ludziom bogatym. A póki co bogatym krajem niestety nie jesteśmy.

Bo to nie jest jakaś szczególna filozofia ani zbudować tory, organizować
na nich imprezy, czy robić jakąkolwiek inną działalność. Sztuką jest
przekonać ludzi żeby za to zapłacili tyle żeby interes się opłacał.

Zauważ, że ADAC ma 15 mln członków. Ludzie płaca składki i mają za to wiele
korzyści - pomoc drogową (serwis na drodze, nie tylko laweta), pomoc
medyczną (helikoptery), ubezpieczenia i wiele innych. ADAC wydaje mapy,
poradniki itp. Ma na swojej stronie pełno różnych testów aut, częsci i
akcesoriów. PZM nie oferuje praktycznie nic. Ma co prawda system
ogólnopolskiej pomocy drogowej, wynikajacy chyba tylko ze zobowiązań
międzynarodowych. Opiera się to na umowach z lokalnymi laweciarzami i
całodobowym telefonie dyżurnym, na który możesz dzwonić. Zadzwoń i się
zapytaj o cenę. 3 razy drożej niż wezwanie lawety z ogłoszenia. Z systemu
korzystają tylko ubezpieczalnie (assistance) i firmy motoryzacyjne
(assistance gwarancyjny). Poza nimi nikt z tego nie korzysta. PZM nie
oferuje nic atrakcyjnego, a to, co oferuje, jest drogie i marne. I dlatego
nikt nie chce należeć do PZM. Organizacja sportu to tylko jedna z wielu
dziedzin działania automobilklubu.


MK

55 Data: Listopad 19 2007 16:27:36
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 19 Nov 2007 00:52:38 +0100, Sanctum Officium
 wrote:

A u nas... szkoda gadać. Ale można to
zmienić. Trzeba wstać sprzed komputera, założyć automobilklub z prawdziwego
zdarzenia i pokazać starym gniotom z PZM, jak to się robi.

 Co robi? Możesz zmajstrować setki automobilklubów, lecz jeśli
 nie będziesz miał namaszczenia FIA przez lokalny ASN (czyli
 PZMłot), nie wyjdziesz poza etap imprezy dla amatorów. Takie
 imprezy w naszym kraju też się zdarzają, np. Kryterium Kamionki.
 Ale bez namaszczenia FIA nie ściągniesz żadnego czynnego
 zawodnika w tym kraju, bo PZMłot odbierze mu licencję. Zupełnie
 inna sytuacja panuje np. w Czechach: tam mają cykl zorganizowany
 poza FIA -- KW Berg Trophy, startują tam również zawodnicy z
 licencjami, a czeska federacja nic sobie z tego nie robi.
 I wszyscy są szczęśliwi.

Samo się nic nie zrobi. Macie czas, działajcie.

 My robimy, Ty nam wyświadczysz jedną, drobną przysługę: zrobisz
 laskę Moseleyowi, żeby uznał nową federację ;>

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

56 Data: Listopad 19 2007 16:22:05
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 18 Nov 2007 22:07:37 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:

 PZMłot, w 2002 roku, wg listu otwartego który przytoczyłem w
 innym miejscu, miał zainwestowane w fundusze 85 dużych baniek.
 85 dużych baniek, których nie przeznaczył na działalność
 statutową.

Na PZ*.* nie ma co liczyć - niezależnie czy to PZWędkarski, PZŻeglarski,
czy jakikolwiek inny PZ-et.

 No i tu dochodzimy do, moim zdaniem, najważniejszej rzeczy.
 Jeśli chciałbyś na takim obiekcie przeprowadzić jakiekolwiek
 zawody w randze Mistrzostw Polski, Strefy, Europy czy Świata,
 tor musi być namaszczony (homologowany) przez FIA. FIA robi
 takie rzeczy przez lokalny ASN czyli... wiesz przez kogo. Prawo
 do organizacji jakichkolwiek zawodów w randze Mistrzostw
 Polski/Strefy/Europy/Świata mają organizacje zależne od FIA.
 Jeśli zatem chcesz zbudować taki obiekt bez udziału PZMłota,
 pozostaje Ci albo zaimportowanie NASCAR-a (wszyscy lecą), albo
 pojeżdżawki dla amatorów, bo nikt, kto ma licencję FIA nie
 wystartuje w takich zawodach (a przynajmniej nikt z polską
 licencją) w obawie przed jej utratą (a PZMłot bardzo chętnie
 licencje zabiera).

 Pozostaje opcja wybudowania obiektu i zaproszenia PZMłota na
 gotowe -- wszyscy aż się garną.

 I nie ma możliwości obejścia tego przez powołanie swojej
 federacji, bo FIA uznaje tylko jedną organizację lokalną.

 Ryba psuje się od głowy...

Ale prężnej federacji nie ma.
W ogóle motorsport ma w Polsce jeden zasadniczy problem - trudno o sponsora.

 Bo federacja, która trzyma na nim łapę z namaszczenia FIA, ma
 gdzieś zabieganie o media. Zobacz, co się dzieje rok w rok na
 Barbórce Warszawskiej: jest oprawa medialna i nagle znajdują się
 sponsorzy.

Naturalnym sponsorem motorsportu są firmy produkujące samochody. A w
Polsce praktycznie nie sprzedaje się nowych samochodów. Nie ma więc
sensu reklamowanie samochodów czy budowa marki.

 A to jest totalny bullshit. Pierwszy lepszy przykład: wiesz, kto
 sponsoruje cykl wyścigów na lodzie we Francji? Andros, producent
 przetworów owocowych (http://www.andros.fr/,
 http://www.tropheeandros.com/). Nie potrzeba sponsora z branży,
 potrzeba tylko prężnego organizatora, który będzie potrafił
 zrobić widowiskowe zawody i dogada się z mediami, aby materiał
 szedł w świat.

Klient który kupuje samochody z drugiej ręki nie jest obiektem
zainteresowania producentów samochodów.

 Klient, który kupuje samochody z drugiej ręki będzie kupował do
 nich paliwa, środki smarne, nawigacje samochodowe, będzie jadł,
 budował/remontował domy/mieszkania i robił tysiące innych
 rzeczy, które można sprzedać, a szybkie i głośne bannery
 reklamowe całkiem się do tego nadają.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

57 Data: Listopad 19 2007 00:41:36
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Sanctum Officium 

"Robert Rędziak"  wrote in message

On Sun, 18 Nov 2007 16:09:14 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:


 Właśnie dlatego potrzebny jest dobry menedżer i federacja, która
 będzie współfinansować takie przedsięwzięcie.

Załóż automobilklub i organizuj sport motorowy. Zrób konkurencję starym
gniotom z PZM.


MK

58 Data: Listopad 19 2007 16:29:08
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 19 Nov 2007 00:41:36 +0100, Sanctum Officium
 wrote:

Załóż automobilklub i organizuj sport motorowy. Zrób konkurencję starym
gniotom z PZM.

 Daruj sobie wypowiedzi na tematy, o których pojęcie masz nikłe.
 Rozwinięcia tezy poszukaj sobie w dwóch innych postach mojego
 autorstwa.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

59 Data: Listopad 19 2007 22:19:11
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Sanctum Officium 

"Robert Rędziak"  wrote in message

On Mon, 19 Nov 2007 00:41:36 +0100, Sanctum Officium
 wrote:

> Załóż automobilklub i organizuj sport motorowy. Zrób konkurencję starym
> gniotom z PZM.

 Daruj sobie wypowiedzi na tematy, o których pojęcie masz nikłe.
 Rozwinięcia tezy poszukaj sobie w dwóch innych postach mojego
 autorstwa.

Na sporcie się nie kończy. Dla ADAC sport to tylko jeden z wielu obszarów
działania. Dla PZM niemal jedyny.


MK

60 Data: Listopad 19 2007 22:05:54
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 19 Nov 2007 22:19:11 +0100, Sanctum Officium
 wrote:

Na sporcie się nie kończy. Dla ADAC sport to tylko jeden z wielu obszarów
działania. Dla PZM niemal jedyny.

 Mylisz się. Poza tym rzecz jest o budowaniu obiektów sportowych:
 torów.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

61 Data: Listopad 18 2007 11:34:19
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Janusz 'Kali' Kaliszczak 

Tomasz Pyra wrote:

darma pisze:

Myslisz ze ktos wyrazi zgode na stworzenie miejscowki typu "maksymalna
pyta i ognień", na drugi dzien kogos tam przygniecie po wydachowaniu
a calosc sprawy pożre prasa?
Ja sobie zdaję z tego sprawę.
Moim zdaniem to dokładnie ten sam problem co np. prostytucja czy
narkotykami.
Samo zjawisko jest i żadnym zakazem się go nie zlikwiduje. Natomiast
urzędas woli wydać zakaz i umyć ręce stwierdzając że "nic więcej nie
jest w stanie zrobić", niż zmierzyć się z rzeczywistym problemem i
rozwiązać go nie w sposób wirtualny, a rzeczywisty.


a ja tu widzę interes, zrobić dobry tor, brać stosunkowo małe wjazd opłaty,
duży parking,

No to zrób taki interes (ja już kiedyś liczyłem ile to by kosztowało) :)

[...]

Kolo Kielc jest taki to, ale nie znam szczegolow co do kosztow.
Pewnie wystarczylo by pomyslec nad organizacja jakichs imprez i zarabiac tez na biletach.

--
Janusz 'Kali' Kaliszczak

62 Data: Listopad 18 2007 13:31:36
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Robert Rędziak 

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On Sun, 18 Nov 2007 11:34:19 +0100, Janusz 'Kali' Kaliszczak
 wrote:

Kolo Kielc jest taki to, ale nie znam szczegolow co do kosztow.

 W Miedzianej jest ,,pół'' toru (część dużej pętli wiedzie po
 DK74). Do tego jest mocno poobsadzany (giedła, SJS, wyścigi,
 imprezy dla amatorów).

Pewnie wystarczylo by pomyslec nad organizacja jakichs imprez i zarabiac
tez na biletach.

 Trzeba mieć przede wszystkim pomysł na te imprezy.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

63 Data: Listopad 18 2007 16:13:36
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Piotr 

a jak ktoś zrobi sobie/komuś krzywdę to będą ciebie po sądach ciągać o
odszkodowanie za złe zabezpieczenie miejsca "zabawy", bhp, zabezpieczenie
medyczne i inne cuda na kiju... Już widzę te nagłówki w "Fakcie",
demonstracie ekologów przeciw emisji co2, protest komitetów blokowych,
przeciwników hałasu i innych pojebów wyciągających kasę w zamian za
"odstąpienie od protestu" lub "umożliwienie kontynuowania inwestycji"....

64 Data: Listopad 18 2007 18:37:55
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Tomasz Pyra 

Piotr pisze:

a jak ktoś zrobi sobie/komuś krzywdę to będą ciebie po sądach ciągać o odszkodowanie za złe zabezpieczenie miejsca "zabawy", bhp, zabezpieczenie medyczne i inne cuda na kiju...

Dlatego trzeba było sprawy nie tykać...
Był sobie pas, bawił się kto chciał. Gdyby był dzwon to sam by sobie był winien.
Ja wiem że zrobienie oficjalnego miejsca do ścigania jest po prostu drogie i dlatego takich miejsc nie ma.

Pas miał jeszcze tą zaletę że można się było skrzyknąć w parę osób w ciągu godziny i pojechać ze znajomymi się ścigać. Kiedy kto chciał.
Robienie oficjalnych imprez wymaga już planu, organizacji, pieniędzy...

No ale widać komuś przeszkadzało że "jakoś to było", to przyszedł i zrobił jeszcze gorzej.

Już widzę te nagłówki w "Fakcie", demonstracie ekologów przeciw emisji co2, protest komitetów blokowych, przeciwników hałasu i innych pojebów wyciągających kasę w zamian za "odstąpienie od protestu" lub "umożliwienie kontynuowania inwestycji"....

Komitety blokowe które wcześniej pomstowały na to co się działo na tym pasie chyba już zmieniły zdanie.
Ja tam bym wolał mieć wyścigi na pasie, niż na jezdni którą dojeżdżam do domu, w dodatku pas był zawsze nieco dalej.
No chyba że są twardzi i poczekają aż wyścigi się przeniosą bezpośrednio na uliczki ich strefy zamieszkania między blokami.


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

65 Data: Listopad 18 2007 16:16:59
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: darma 



> a ja tu widzę interes, zrobić dobry tor, brać stosunkowo małe wjazd
opłaty,
> duży parking,

No to zrób taki interes (ja już kiedyś liczyłem ile to by kosztowało) :)

Problemem jest to, że na tor z przyległościami potrzeba około 100ha
miejsca. Na co nawet z dala od miasta po cenach działek rekreacyjnych
trzeba by wyłożyć jakieś 20mln zł. O cenach działek budowlanych w
okolicy miasta to nawet nie wspomnę.

troche, źle mnie zrozumiałeś, myślałem raczej o torze, na którym możnaby
było się ścigać na 1/4 mili. Nawet wiem, gdzie w okolcach Gdańska jest na to
miejsce. Giełda w Pruszczu Gdańskim, przez cały tydzień stoi pusta, na
początek moznaby zrobić pas, i wyścigi na 1/4 mili dla wszystkich chętnych,
jakieś zloty tuningowe, zaprosić firmy. Może jakieś pokazy, szkoła
bezpiecznej jazdy itp. Przy dobrym marketingu chętni by się znaleźli. W
Polsce jest sporo organizowanych takich imprez i jakoś publiczność i
uczestnicy dopisują



to taki pomysł, ja już zajęcie mam, ale gdyby władze miasta tym
zainteresować, możnabybyło zrobić coś sensownego, ale do tego to trzeba
chcieć, a nie budować bramki i przeszkody.

pozdr.

66 Data: Listopad 18 2007 19:29:06
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Tomasz Pyra 

darma pisze:

troche, źle mnie zrozumiałeś, myślałem raczej o torze, na którym możnaby
było się ścigać na 1/4 mili. Nawet wiem, gdzie w okolcach Gdańska jest na to
miejsce.

Moim zdaniem problemem może się okazać obowiązujące prawo które jak zwykle pewnie ma się do rzeczywistości jak pięść do nosa...

Bo o ile zorganizowanie wyścigu na głównej ulicy miasta może najwyżej kosztować 500zł mandatu uczestnika (a i to raczej rzadkość, bo wykrycie i ukaranie za taki wyścig jest co najmniej problematyczne), to żeby zrobić zawody oficjalnie, to będzie to kosztować fafnaście razy więcej, bo trzeba mieć na miejscu pogotowie, pewnie straż pożarną, spełnić milion norm i przepisów.
I pewnie jest to jeden z powodów że ludzie wolą ścigać się nielegalnie.

To jest ten typ "urzędniczego" myślenia który wprowadza prohibicję jako rozwiązanie problemu alkoholizmu, czy zaostrzenie prawa podatkowego i gospodarczego w celu wali z szarą strefą.
Tu miasto "wypowiedziało wojnę" tym którzy ścigali się po pasie i efekt jest również odwrotny do zamierzonego.

Niestety urzędnicy często cierpią na poważne zaburzenie kontaktu z rzeczywistością święcie wierząc w moc sprawczą swoich decyzji. I jest to źródłem dużej ilości niezbyt mądrych decyzji przez nich podejmowanych.


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

67 Data: Listopad 19 2007 14:51:23
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: futszaK 

On Sun, 18 Nov 2007 19:29:06 +0100, Tomasz Pyra wrote:

To jest ten typ "urzędniczego" myślenia który wprowadza prohibicję jako
rozwiązanie problemu alkoholizmu, czy zaostrzenie prawa podatkowego i
gospodarczego w celu wali z szarą strefą.
Tu miasto "wypowiedziało wojnę" tym którzy ścigali się po pasie i efekt
jest również odwrotny do zamierzonego.

Niestety urzędnicy często cierpią na poważne zaburzenie kontaktu z
rzeczywistością święcie wierząc w moc sprawczą swoich decyzji. I jest to
źródłem dużej ilości niezbyt mądrych decyzji przez nich podejmowanych.

z drugiej strony obywatele cierpią na chorobe o nazwie "magiczna moc
sprawcza urzędników", jak coś nie działa to lecą do urzedu "bo przecież
urzędnik może wszystko"

W przypadku kierowców to oczywiście urzędnicy mają sprawić żeby było mniej
wypadków nie zaś sami kierowcy i oczywiście następują działania dążÄ…ce do
wprowadzenia globalnego ograniczenia prędkości do 20km/h na terenie
całego kraju "bo przecież przyczyną większości wypadków jest nadmierna
prędkoć" co i tak guzik daje.

--
futszaK
0601061867
szkola to siedlisko dilerow narkotykow - zlikwidowac szkole

68 Data: Listopad 18 2007 20:37:12
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Robert Rędziak 

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On Sun, 18 Nov 2007 16:16:59 +0100, darma  wrote:

Giełda w Pruszczu Gdańskim, przez cały tydzień stoi pusta,

 Giełda na tor niespecjalnie się nadaje (a jak jest
 przeprowadzana na torze, to oznacza powolną degradację toru).
 Giełda oznacza mnóstwo syfu naniesionego na tor, plamy z oleju z
 cieknących strucli, czasem jakiś baran spali laczka, aż do
 wykopania rowów w asfalcie. To wszystko źle rokuje nawierzchni
 toru.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

69 Data: Listopad 18 2007 20:27:54
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor:

ooo, to w Warszawie też są takie nocne nielegalne wyścigi... jezdzi sie
wislostrada,siekierkowska, i innymi prostymi 200-250 km/h, zupelnie jak w need
for speed underground

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

70 Data: Listopad 18 2007 20:47:22
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Robert Rędziak 

On 18 Nov 2007 21:27:54 +0100,   wrote:

ooo, to w Warszawie też są takie nocne nielegalne wyścigi... jezdzi sie
wislostrada,siekierkowska, i innymi prostymi 200-250 km/h, zupelnie jak w need
for speed underground

 I wypytuje na 19-ce o miśków z suszarkami w międzyczasie. Jak
 nie zrobisz podczas wyścigu trzech zapytań, to odpadasz.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

71 Data: Listopad 18 2007 22:25:27
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: V-Tec 

znajdą chłopaki jakiś mniej uczęszczany odcinek za miastem i część się tam przeniesie. Adrenalina musi gdzieś ujść.

--
Pozdr,
W.

72 Data: Listopad 20 2007 14:58:28
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Musz 

[cut]

Adrenalina musi gdzieś ujść.

to można robic na wiele innych sposobow


pzdr.
M.

73 Data: Listopad 20 2007 14:21:25
Temat: Re: [cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
Autor: Robert Rędziak 

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On Tue, 20 Nov 2007 14:58:28 +0100, Musz  wrote:

to można robic na wiele innych sposobow

 Każdy ma jakieś swoje hobby. Jeden woli upalać, drugi bić żonę.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

[cross] Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku



Grupy dyskusyjne