"Mariusz [mr.]" wrote:
Po kolejnych miliardowych stratach akcje Sony i Panasonika
osiągnęły status śmieciowych (czyli mówiąc innymi słowy: jeśli chcesz
zarobić, to lepiej zagraj w ruletkę. :)
Rynek jest coraz bardziej nasycony, także od strony czysto
fotograficznej (bilion zdjęć rocznie), a ja zacząłem tak się właśnie
zastanawiać, jak mogłaby przebiegać i jakie przynieść konsekwencje dla
klientów ich ewentualna rezygnacja z dalszego prowadzenia swoich
działów foto (np. w postaci odsprzedaży Chińczykom). Teoretycznie
mógłby to być przypadek Pentaksa, ale czy czasem działy foto S. i P.
nie są czasem za duże i nie mają obecnie zbyt silnej marki, żeby
teoretyczny chiński właściciel mógł prowadzić "bussines as usual"?
Utrata marki mogłaby prowadzić do konieczności wyjścia także z
segmentu premium, czyli dalsza ewolucja drogą... powiedzmy sprzętu
grającego.
Oczywiście elektronicznego sprzętu grającego.
Nb.: Jeżeli ktoś uważa, że takie wielkie korporacje nie popełniają
głupich ruchów pod wpływem kłopotów rynkowych, to lepiej niech sprawdzi,
jakie śmieszne podrygi wykonywały w ostatnich miesiącach: HP, Nokia, Kodak... Dodałbym Facebooka, ale to nie koncern. :))
Swoją drogą, gdyby ktoś teraz wycofał się z fotografii (podobnie jak
kiedyś KonicaMinolta), to klienci mieliby jednorazowe żniwa cenowe w
zamian za brak upgrade'ów i dalszą koncentrację rynku.
"Dawno temu Ben Graham nauczył mnie, że 'Cena jest tym ile
zapłacisz, a wartość to to co dostaniesz.' Nieważne czy mówimy o
akcjach, czy o skarpetkach. Lubię kupować przecenione markowe produkty."
"Najlepszą rzeczą, która może się nam przydarzyć to wielka spółka
w tymczasowych tarapatach... Chcemy kupować je, gdy leżą na stole
operacyjnym."
"15 genialnych myśli Warrena Buffetta"
[mr.]