Grupy dyskusyjne   »   Akumlator w samochodzie

Akumlator w samochodzie



1 Data: Styczen 04 2014 01:12:00
Temat: Akumlator w samochodzie
Autor:

W wakacje po pięciu latach kupiłem kolejny NOWY akumulator.
Nie najtańszy nie najdroższy - parametry zgodne z poprzednim.
Akurat się złożyło że przez ostatni kilka miesiący jak zrobię 50 km na tydzień do tego po mieście to jest dużo.
I auto nie zapaliło dzisiaj.
Kontrolki się zaświeciły i zgasły jak chciałem zapalić.
Silnik 1.4 benzyna.
A zimy jeszcze nie ma.
A ponieważ w najbliższym czasie zapowiada się że będę pokonywał takie dystanse.
Co robić?
Kupić nowy akumulator (na co wzrócić uwagę)?
Kupić ładowarkę do akumulatora?
Inne propozycje? (zawsze zostają mi nogi tylko że muszę jeździć do przedszkola- zima)
btw
tryb jazdy odbił sie też na spalaniu
Jak zrobiło się zimno to na baku zrobiłem 400 km. Podczas gdy najlepszy wynik jaki miałem to pond 600 km



2 Data: Styczen 04 2014 10:31:01
Temat: Re: Akumlator w samochodzie
Autor: Cavallino 


Użytkownik  napisał w wiadomości grup

W wakacje po pięciu latach kupiłem kolejny NOWY akumulator.
Nie najtańszy nie najdroższy - parametry zgodne z poprzednim.
Akurat się złożyło że przez ostatni kilka miesiący jak zrobię 50 km na tydzień do tego po mieście to jest dużo.
I auto nie zapaliło dzisiaj.
Kontrolki się zaświeciły i zgasły jak chciałem zapalić.
Silnik 1.4 benzyna.
A zimy jeszcze nie ma.
A ponieważ w najbliższym czasie zapowiada się że będę pokonywał takie dystanse.
Co robić?

Sprawdzić auto na początek, bo może ładowanie kiepskie i/lub zużycie na postoju zbyt duże.
Jeśli będzie ok, to kupić miernik naładowania i w razie potrzeby doładowywać aku w razie potrzeby.
Jeśli jeździsz nawet te 50 km/tydzień, to aku nowy powinien wytrzymać więcej niż kilka miesięcy, więc IMO coś jest nie tak z autem.

3 Data: Styczen 11 2014 14:30:23
Temat: Re: Akumlator w samochodzie
Autor: SJS 

W dniu 2014-01-04 10:31, Cavallino pisze:


Użytkownik  napisał w wiadomości grup

W wakacje po pięciu latach kupiłem kolejny NOWY akumulator.
Nie najtańszy nie najdroższy - parametry zgodne z poprzednim.
Akurat się złożyło że przez ostatni kilka miesiący jak zrobię 50 km na
tydzień do tego po mieście to jest dużo.
I auto nie zapaliło dzisiaj.
Kontrolki się zaświeciły i zgasły jak chciałem zapalić.
Silnik 1.4 benzyna.
A zimy jeszcze nie ma.
A ponieważ w najbliższym czasie zapowiada się że będę pokonywał takie
dystanse.
Co robić?

Sprawdzić auto na początek, bo może ładowanie kiepskie i/lub zużycie na
postoju zbyt duże.
Jeśli będzie ok, to kupić miernik naładowania i w razie potrzeby
doładowywać aku w razie potrzeby.
Jeśli jeździsz nawet te 50 km/tydzień, to aku nowy powinien wytrzymać
więcej niż kilka miesięcy, więc IMO coś jest nie tak z autem.


Niezupełnie
Ostatnie czasy to wielokrotne albo przejścia przez zero temperatur albo oscylacja wokoło zera  a to jest dla akumulatorów po prostu zabójcze
Trzeba raz w tygodniu po prostu doładowywać jak się mało jeździe
Włączasz alarm - niech pobiera 150 mA
10 godzin to 1,5Ah mniej w akumulatorze
200 godzin i masz 30 Ah mniej a na dodatek pojemność akumulatora tez spada


--
sjs

-- -
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

4 Data: Styczen 11 2014 17:04:46
Temat: Re: Akumlator w samochodzie
Autor: Cavallino 


Użytkownik "SJS"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2014-01-04 10:31, Cavallino pisze:

Użytkownik  napisał w wiadomości grup

W wakacje po pięciu latach kupiłem kolejny NOWY akumulator.
Nie najtańszy nie najdroższy - parametry zgodne z poprzednim.
Akurat się złożyło że przez ostatni kilka miesiący jak zrobię 50 km na
tydzień do tego po mieście to jest dużo.
I auto nie zapaliło dzisiaj.
Kontrolki się zaświeciły i zgasły jak chciałem zapalić.
Silnik 1.4 benzyna.
A zimy jeszcze nie ma.
A ponieważ w najbliższym czasie zapowiada się że będę pokonywał takie
dystanse.
Co robić?

Sprawdzić auto na początek, bo może ładowanie kiepskie i/lub zużycie na
postoju zbyt duże.
Jeśli będzie ok, to kupić miernik naładowania i w razie potrzeby
doładowywać aku w razie potrzeby.
Jeśli jeździsz nawet te 50 km/tydzień, to aku nowy powinien wytrzymać
więcej niż kilka miesięcy, więc IMO coś jest nie tak z autem.


Niezupełnie
Ostatnie czasy to wielokrotne albo przejścia przez zero temperatur albo oscylacja wokoło zera  a to jest dla akumulatorów po prostu zabójcze


Nie mylisz aby akumulatorów z drogami?
Co ma wspólnego przejście przez zero na zewnątrz samochodu z żywotnością akumulatora?
Sądzisz, że zamarza i odmarza na przemian?
LOL !!!!

5 Data: Styczen 11 2014 19:05:22
Temat: Re: Akumlator w samochodzie
Autor: SJS 

W dniu 2014-01-11 17:04, Cavallino pisze:


Użytkownik "SJS"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2014-01-04 10:31, Cavallino pisze:

Użytkownik  napisał w wiadomości grup

W wakacje po pięciu latach kupiłem kolejny NOWY akumulator.
Nie najtańszy nie najdroższy - parametry zgodne z poprzednim.
Akurat się złożyło że przez ostatni kilka miesiący jak zrobię 50 km na
tydzień do tego po mieście to jest dużo.
I auto nie zapaliło dzisiaj.
Kontrolki się zaświeciły i zgasły jak chciałem zapalić.
Silnik 1.4 benzyna.
A zimy jeszcze nie ma.
A ponieważ w najbliższym czasie zapowiada się że będę pokonywał takie
dystanse.
Co robić?

Sprawdzić auto na początek, bo może ładowanie kiepskie i/lub zużycie na
postoju zbyt duże.
Jeśli będzie ok, to kupić miernik naładowania i w razie potrzeby
doładowywać aku w razie potrzeby.
Jeśli jeździsz nawet te 50 km/tydzień, to aku nowy powinien wytrzymać
więcej niż kilka miesięcy, więc IMO coś jest nie tak z autem.


Niezupełnie
Ostatnie czasy to wielokrotne albo przejścia przez zero temperatur
albo oscylacja wokoło zera  a to jest dla akumulatorów po prostu zabójcze


Nie mylisz aby akumulatorów z drogami?
Co ma wspólnego przejście przez zero na zewnątrz samochodu z żywotnością
akumulatora?
Sądzisz, że zamarza i odmarza na przemian?
LOL !!!!


Poczytaj o akumulatorach
a jak ci się nie chce to popytaj znajomych w jakich okolicznościach najczęściej wysiadają akumulatory

--
sjs

-- -
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

6 Data: Styczen 11 2014 18:09:36
Temat: Re: Akumlator w samochodzie
Autor: AZ 

On 2014-01-11, SJS  wrote:


Poczytaj o akumulatorach
a jak ci się nie chce to popytaj znajomych w jakich okolicznościach
najczęściej wysiadają akumulatory

Konkretny, konkrety. Akumulatory wysiadaja przy duzych mrozach, przy
mniejszych tylko jezeli sa rozladowane - po prostu zamarzaja.

--
Artur
ZZR 1200

7 Data: Styczen 11 2014 18:36:17
Temat: Re: Akumlator w samochodzie
Autor: masti 

Dnia pięknego Sat, 11 Jan 2014 19:05:22 +0100 osobnik zwany SJS napisał:


Poczytaj o akumulatorach
a jak ci się nie chce to popytaj znajomych w jakich okolicznościach
najczęściej wysiadają akumulatory

a teraz sprawdź jaka jest temperatura zamarzania kwasu akumultorowego.
Wczesniej możesz sprawdzić jaką temperaturę ma roztwór w akumulatorze
przy chwilowym zerze stopni na zewnątrz. Podstawy fizyki sie kłaniają



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

8 Data: Styczen 11 2014 19:54:55
Temat: Re: Akumlator w samochodzie
Autor: Cavallino 


Użytkownik "SJS"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Ostatnie czasy to wielokrotne albo przejścia przez zero temperatur
albo oscylacja wokoło zera  a to jest dla akumulatorów po prostu zabójcze


Nie mylisz aby akumulatorów z drogami?
Co ma wspólnego przejście przez zero na zewnątrz samochodu z żywotnością
akumulatora?
Sądzisz, że zamarza i odmarza na przemian?
LOL !!!!


Poczytaj o akumulatorach

Czyli nie wiesz?


a jak ci się nie chce to popytaj znajomych w jakich okolicznościach najczęściej wysiadają akumulatory


Wiem w jakich wysiadają mi.
Albo od niejeżdżenia, albo ze starości, albo z powodu awarii.
Przejście przez zero nie ma tu żadnego znaczenia.

9 Data: Styczen 11 2014 23:19:43
Temat: Re: Akumulator w samochodzie
Autor: Lolko 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości


Użytkownik "SJS"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:

Ostatnie czasy to wielokrotne albo przejścia przez zero temperatur
albo oscylacja wokoło zera  a to jest dla akumulatorów po prostu
zabójcze

Co ma wspólnego przejście przez zero na zewnątrz samochodu z żywotnością
akumulatora?
Sądzisz, że zamarza i odmarza na przemian?
LOL !!!!


Przejście przez zero nie ma tu żadnego znaczenia.

Ale on używa skali Fahrenheita, czyli temperatura jest około  - 18 stC.

10 Data: Styczen 11 2014 16:07:55
Temat: Re: Akumlator w samochodzie
Autor: AZ 

On 2014-01-11, SJS  wrote:


Niezupełnie
Ostatnie czasy to wielokrotne albo przejścia przez zero temperatur albo
oscylacja wokoło zera  a to jest dla akumulatorów po prostu zabójcze

Bo poniewaz?

--
Artur
ZZR 1200

11 Data: Styczen 11 2014 08:29:30
Temat: Re: Akumlator w samochodzie
Autor: WS 

W dniu sobota, 11 stycznia 2014 14:30:23 UTC+1 użytkownik SJS napisał:

W��czasz alarm - niech pobiera 150 mA

to znaczy, ze jest zepsuty lub zle zamontowany ;), to tak ~10x za duzo...

WS

12 Data: Styczen 04 2014 10:56:04
Temat: Re: Akumlator w samochodzie
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **   pisze tak:

Co robić?

Zmierz napięcia rano 12.6v i kiedy silnik pracuje 14v,
zmierz też pobór prądu na postoju kiedy wszystko jest wyłaczone, drzwi
zamknięte, odczekane 15 minut.

--
    Piter

13 Data: Styczen 04 2014 11:17:11
Temat: Re: Akumlator w samochodzie
Autor: sqlwiel 

Przyczyn może być więcej.
Podjedź do autoelektryka, niech sprawdzi ładowanie. To jest "moment", odpowiedni przyrząd często mają też sklepikarze sprzedający akumulatory.
Zaciski akumulatora - czy są czyste i natłuszczone. Jeśli masz woltomierz (byle-miernik uniwersalny), to możesz zmierzyć, czy przy pracującym silniku jest jakieś napięcie (choćby ułamki wolta) między samym wyprowadzeniem akumulatora (ten gruby "sztyft"), a zaciśniętą na nim klemą. Powinno być zero.
Plus to, co pisali inni.
Ew. zareklamować akumulator. Powinni go naładować i sprawdzić, czy po naładowaniu daje pełny prąd i czy jako-tako trzyma pojemność.
Jeśli wszystko jest OK, a auto stoi w garażu, to możesz (wskazane jest) doładowywać. Jeśli stale, to byle-jakim zasilaczem 14V, choćby najsłabszym do ładowania czegoś-tam, o ile nie obawiasz się pożaru. Wystarczy kilkaset mA. Wskazane jest wyprowadzić sobie w aucie odpowiednie gniazdko, bo "zapalniczka" jest zazwyczaj odłączana przy wyjętym kluczyku. Nieźle też spisuje się zasilacz do laptopa na 14V. Daje 2.5 a i czasem 3A i na lekko-zdechłym aku wystarczy poładować kwadrans, żeby odpalić.

Te 50km/tydz może być za mało, jeśli oznacza codziennie 2x 4km z wystudzeniem auta w międzyczasie, a auto lubi sobie podjarać prądu.

W dniu 2014-01-04 10:12,  pisze:

W wakacje po pięciu latach kupiłem kolejny NOWY akumulator.
Nie najtańszy nie najdroższy - parametry zgodne z poprzednim.
Akurat się złożyło że przez ostatni kilka miesiący jak zrobię 50 km na tydzień do tego po mieście to jest dużo.
I auto nie zapaliło dzisiaj.
Kontrolki się zaświeciły i zgasły jak chciałem zapalić.
Silnik 1.4 benzyna.
A zimy jeszcze nie ma.
A ponieważ w najbliższym czasie zapowiada się że będę pokonywał takie dystanse.
Co robić?
Kupić nowy akumulator (na co wzrócić uwagę)?
Kupić ładowarkę do akumulatora?
Inne propozycje? (zawsze zostają mi nogi tylko że muszę jeździć do przedszkola- zima)
btw
tryb jazdy odbił sie też na spalaniu
Jak zrobiło się zimno to na baku zrobiłem 400 km. Podczas gdy najlepszy wynik jaki miałem to pond 600 km



--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

14 Data: Styczen 11 2014 14:16:20
Temat: Re: Akumlator w samochodzie
Autor: cef 

sqlwiel" <"nick wrote:

Przyczyn może być więcej.
Podjedź do autoelektryka

I jeszcze więcej.
Ostatnio jesienią  miałem klasyczne objawy padu akumulatora,
albo jakiegos problemu z rozrusznikiem.
Po przekręceniu kluczyka wszystko przygasało, nawęt nie jeknał
rozrusznik. Doładowałem akumulator i dalej to samo.
Czyli teoretycznie coś w rozruszniku albo jakiś kabel do masy itp.
Odpaliłem na zaciąg bez problemu (nic nie zakaszlało itp)
 i podstawiłem auto na warsztat.
A tam okazało się, że akumulator jest OK,
rozrusznik i szczotki OK, kable i instalacja OK,
a problem tkwi w stacyjce. Jak się przekręca powolutku,
to wszystko działa i odpala, a jak się przekręca kluczyk energicznie,
to się robi zwarcie. (nissan micra)

15 Data: Styczen 17 2014 16:05:50
Temat: Re: Akumlator w samochodzie
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2014-01-11 14:16, cef pisze:

a problem tkwi w stacyjce. Jak się przekręca powolutku,
to wszystko działa i odpala, a jak się przekręca kluczyk energicznie,
to się robi zwarcie. (nissan micra)

Miałem to samo 2 lata temu, i też w nissanie, możliwe że podobna stacyjka.
Nie było to zwarcie, tylko wręcz przeciwnie, rozwarcie. Pociągnięcie energiczne kluczykiem
do samego końca dawało taki sam efekt jak wyłączenie stacyjki (wszystko gaśnie).

Po rozkręceniu i podszlifowaniu styków w nierozbieralnej i nieserwisowalnej stacyjce, działa do dziś.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

16 Data: Styczen 04 2014 12:15:18
Temat: Re: Akumlator w samochodzie
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik W wakacje po pięciu latach kupiłem kolejny NOWY akumulator.
Nie najtańszy nie najdroższy - parametry zgodne z poprzednim.
Akurat się złożyło że przez ostatni kilka miesiący jak zrobię 50 km na tydzień do tego po mieście to jest dużo.
I auto nie zapaliło dzisiaj.
Kontrolki się zaświeciły i zgasły jak chciałem zapalić.
Silnik 1.4 benzyna.
A zimy jeszcze nie ma.
--
A jeździłeś przez ostatnie dni ? Samochód pobiera prąd i jak nie jeździ to nie ma co podładować akumulatora.

17 Data: Styczen 04 2014 12:38:02
Temat: Re: Akumlator w samochodzie
Autor: Trybun 

W dniu 2014-01-04 10:12,  pisze:

W wakacje po pięciu latach kupiłem kolejny NOWY akumulator.
Nie najtańszy nie najdroższy - parametry zgodne z poprzednim.
Akurat się złożyło że przez ostatni kilka miesiący jak zrobię 50 km na tydzień do tego po mieście to jest dużo.
I auto nie zapaliło dzisiaj.
Kontrolki się zaświeciły i zgasły jak chciałem zapalić.
Silnik 1.4 benzyna.
A zimy jeszcze nie ma.
A ponieważ w najbliższym czasie zapowiada się że będę pokonywał takie dystanse.
Co robić?
Kupić nowy akumulator (na co wzrócić uwagę)?
Kupić ładowarkę do akumulatora?
Inne propozycje? (zawsze zostają mi nogi tylko że muszę jeździć do przedszkola- zima)
btw
tryb jazdy odbił sie też na spalaniu
Jak zrobiło się zimno to na baku zrobiłem 400 km. Podczas gdy najlepszy wynik jaki miałem to pond 600 km

Wygląda że wina akumulatora. Jest prawie nowy, a więc mimo tego że mógłby być niedoładowany to choć trochę powinien zakręcić rozrusznikiem. Możliwe jest też jakieś zwarcie w instalacji elektrycznej która rozładowało całkowicie baterię. Czyli - najlepszym wyjściem jest wizyta u dobrego autoelektryka.

18 Data: Styczen 04 2014 13:37:53
Temat: Re: Akumlator w samochodzie
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 4 Jan 2014 01:12:00 -0800 (PST),

W wakacje po pięciu latach kupiłem kolejny NOWY akumulator.
Nie najtańszy nie najdroższy - parametry zgodne z poprzednim.
Akurat się złożyło że przez ostatni kilka miesiący jak zrobię 50 km na tydzień do tego po mieście to jest dużo.

50 km po miescie powinno wystarczyc. To w koncu ze 2h ladowania.
No chyba ze w odcinkach po 1 km i przerwa na stygniecie silnika.

I auto nie zapaliło dzisiaj.
Kontrolki się zaświeciły i zgasły jak chciałem zapalić.
Kupić nowy akumulator (na co wzrócić uwagę)?

Najpierw sprawdzic ladowanie.
No i prad na postoju - moze alarm, moze radio ...

Kupić ładowarkę do akumulatora?

Masz garaz czy mozliwosc ladowania ?
Bo moze sloneczna?
Slonca w zimie malo, ale w sprawnym samochodzie niewiele brakuje.

J.

19 Data: Styczen 08 2014 16:19:46
Temat: Re: Akumlator w samochodzie
Autor: Grzegorz Tomczyk 

W dniu 04.01.2014 10:12,  pisze:

Kontrolki się zaświeciły i zgasły jak chciałem zapalić.

Ostatnio tata przerabiał - zużyte szczotki rozrusznika.

--
Pozdrawiam,
Grzegorz Tomczyk

20 Data: Styczen 08 2014 08:29:35
Temat: Re: Akumlator w samochodzie
Autor:

W dniu środa, 8 stycznia 2014 16:19:46 UTC+1 użytkownik Grzegorz Tomczyk napisał:

W dniu 04.01.2014 10:12,  pisze:



> Kontrolki si� za�wieci�y i zgas�y jak chcia�em zapali�.



Ostatnio tata przerabia� - zu�yte szczotki rozrusznika.



--

Pozdrawiam,

Grzegorz Tomczyk

Coś w pobliżu. Szczotki zrobione są ze spieku miedziano grafitowego. W czasie pracy szczotka się zużywa. Pył z zużytej szczotki odkłada się w okolicach szczotek bo tam ma najbliżej. Pył przewodzi prąd i potrafi zrobić zwarcie do masy. Wyciągałem z rozruszników czasami taki pył w formie zbliżonej do małych kuleczek. Zużyte szczotki to brak reakcji rozrusznika a nie gaśnięcie kontrolek przy próbie odpalenia silnika.

21 Data: Styczen 11 2014 13:22:10
Temat: Re: Akumlator w samochodzie
Autor: Lolko 


Użytkownik "Grzegorz Tomczyk"  napisał w
wiadomości

W dniu 04.01.2014 10:12,  pisze:

Kontrolki się zaświeciły i zgasły jak chciałem zapalić.

Ostatnio tata przerabiał - zużyte szczotki rozrusznika.

Grzegorz Tomczyk

A na co przerobił te szczotki ?

22 Data: Styczen 11 2014 13:31:13
Temat: Re: Akumlator w samochodzie
Autor: orcos 

W dniu 2014-01-11 13:22, Lolko pisze:


Użytkownik "Grzegorz Tomczyk"  napisał w
wiadomości
W dniu 04.01.2014 10:12,  pisze:

Kontrolki się zaświeciły i zgasły jak chciałem zapalić.

Ostatnio tata przerabiał - zużyte szczotki rozrusznika.

Grzegorz Tomczyk

A na co przerobił te szczotki ?


Na złoto. Alchemicy wszystko na złoto przerabiają.

--
....|_OR|...
....|COS|...

Akumlator w samochodzie



Grupy dyskusyjne