Witam !
Kupiłem w grudniu 2007 taki akumulator po tym jak stary wysiadł.
Pamiętam jak ładowałem stary to miał koreczki które odkrecałem i wlewałem
wodę destylowaną.
Niestety kilka dni temu akumulaotor nowy zawiódł.
Szybko rano podładowałem go 15 minut i samochód zapalił i było ok.
Samochód postał 2 dni i znów problem ...
Akumulaotr ma na gwarancji. Mam prostowanik.
Jednak na akumulatorze jest naklejka która zakrywa zapewne "koreczki" przez
które wlewa się wode destylowaną ...
Podączyłem prostownik i ładuję ...
Czy można ładować bez odkrecania koreczków (mam akumulator Jenox Classic
62Ah) ?
Bo chyba tej naklejki nie można zrywać ?
Bo chyba po coś ją tam nakleili ?
Czy wogóle ładowanie bez otwierania koreczków i dolewania wody ma sens i
jest bezpieczne ?
Czy ktoś ma doświadczenie z tymi akumulatorami ? Można zerwać nalepkę czy
wiąże się to z utratą gwarancji ?
A jeśli tak to jak się nim zajmować jak nie wolno zdjąć naklejki ?