Witam
Jakie sa opinie o tych jednostkach napedowych? Bede zmienial naped w jednym pojezdzie i taka jednostka jest rozwazana.
Chodzi o silnik i skrzynie. Rocznik dawcy 96.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

On 28 Wrz, 08:06, MarcinJM  wrote:

Witam
Jakie sa opinie o tych jednostkach napedowych? Bede zmienial naped w
jednym pojezdzie i taka jednostka jest rozwazana.
Chodzi o silnik i skrzynie. Rocznik dawcy 96.

Fiatowski 1.6 16v 103KM?
Pilnowac wymiany paska rozrzadu, pilnowac poziomu oleju i nie powinno
byc zadnych problemow o ile jest sprawny ten co kupujesz.
Te silniki robia i po 400tys i wiecej - z tego co wypisuja na forum
fiatowym to jest bezusterkowy i trwaly w odroznieniu od np 1.4. i tani
w obsludze w odroznieniu od pieciocylindrowego 2.0 (klopotliwa wymiana
rozrzadu)
Jak na wolnossacy 1.6 jest mocny, dosyc elastyczny i sporo pali (~10 w
miescie).
Mam taki we fiacie z 1997r. jezdzi mi toto dzien w dzien bez zadnych
problemow na benzynie i na gazie II gen. Dolewki oleju robie minimalne
(ponizej 1 litra na rok). Uzytkuje 2.5 roku i 40.000 przebiegu,
obecnie rzekomo ma 170.000. Nie mialem zadnej usterki zwiazanej z
silnikiem, skrzynia czy tez sprzeglem.
Co do skrzyni to nie wiem czy w Alfie jest taka sama. Niby bez
problemow, ale raz na jakis czas nie chce wejsc wsteczny lub (bardzo
rzadko) 1 bieg - ponowne wysprzeglenie i wchodzi.
Ze skrzyni ani z silnika nic nie kapie (stale miejsce parkingowe na
betonie - byloby widac plamy a nic nie ma)

Uzytkownik "choczsz"  napisal w wiadomosci

On 28 Wrz, 08:06, MarcinJM  wrote:

Witam
Jakie sa opinie o tych jednostkach napedowych? Bede zmienial naped w
jednym pojezdzie i taka jednostka jest rozwazana.
Chodzi o silnik i skrzynie. Rocznik dawcy 96.

Fiatowski 1.6 16v 103KM?

W 96 raczej nie.
Predzej boxer.

A nawet jesli to zwykly silnik, to i tak TwinSpark 120 KM bodajze.

W dniu 2010-09-28 11:21, Cavallino pisze:

Uzytkownik "choczsz"  napisal w wiadomosci

On 28 Wrz, 08:06, MarcinJM  wrote:

Witam
Jakie sa opinie o tych jednostkach napedowych? Bede zmienial naped w
jednym pojezdzie i taka jednostka jest rozwazana.
Chodzi o silnik i skrzynie. Rocznik dawcy 96.

Fiatowski 1.6 16v 103KM?

W 96 raczej nie.
Predzej boxer.

A nawet jesli to zwykly silnik, to i tak TwinSpark 120 KM bodajze.

Boxer oczywiscie, zapomnielem napisac. Mam slabosc do boxerow :)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości news:

Fiatowski 1.6 16v 103KM?

W 96 raczej nie.
Predzej boxer.

A nawet jesli to zwykly silnik, to i tak TwinSpark 120 KM bodajze.

Boxer oczywiscie, zapomnielem napisac. Mam slabosc do boxerow :)

Ja też kiedyś miałem.
Ale serwis rozwalił mi nowiutkiego 1.4 w 146 do tego stopnia, że z wakacji wróciłem pociągiem.
W ciągu 1,5 roku auto zaliczyło dwie wymiany bloku silnika.

On Tue, 28 Sep 2010 19:09:17 +0200, MarcinJM
wrote:

Boxer oczywiscie, zapomnielem napisac. Mam slabosc do boxerow :)

 Nie wiem na ile to wynika z głupoty/lamerstwa
 mechaników/właścicieli (np. brak osiowania bloku w trakcie
 remontu), a na ile z jakości tej konstrukcji, ale spodobała mi
 się opowieść o dokręcaniu, a następnie popuszczaniu pokrywek
 panewek głównych, żeby wał się w ogóle chciał obracać ;)

 Jak chcesz mieć względnie niezawodnego boksera, to weź Subaru.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

Jakie sa opinie o tych jednostkach napedowych? Bede zmienial naped w jednym pojezdzie i taka jednostka jest rozwazana.

To ta gdzie wariator trzeba zmieniac czesciej niz pasek ?

J.

On Wed, 29 Sep 2010 11:39:16 +0200, J.F.
 wrote:

To ta gdzie wariator trzeba zmieniac czesciej niz pasek ?

 Ta była później. A poza tym to nie jest prawda. Pasek zmieniało
 się wraz z wariatorem, tylko ten ostatni wyznaczał okresy wymian
 ;)

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

W dniu 2010-09-29 11:45, Robert Rędziak pisze:

On Wed, 29 Sep 2010 11:39:16 +0200, J.F.
  wrote:

To ta gdzie wariator trzeba zmieniac czesciej niz pasek ?

  Ta była później. A poza tym to nie jest prawda. Pasek zmieniało
  się wraz z wariatorem, tylko ten ostatni wyznaczał okresy wymian
  ;)

A tam, czsami wystarczy zestaw naprawczy za 12zl :>

--
Karolek

On Wed, 29 Sep 2010 11:48:58 +0200, Karolek
wrote:

A tam, czsami wystarczy zestaw naprawczy za 12zl :>

 Magiczna podkładka? Efekt jest ten sam. Been there, done that.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

W dniu 2010-09-29 12:43, Robert Rędziak pisze:

On Wed, 29 Sep 2010 11:48:58 +0200, wrote:

A tam, czsami wystarczy zestaw naprawczy za 12zl :>

  Magiczna podkładka? Efekt jest ten sam. Been there, done that.

Odrazu magiczna... teflonowa podkladka i sprezyna.
Jak wariat nie byl jeszcze mocno dorzniety to zazwyczaj dziala dobrze.



--
Karolek

On Wed, 29 Sep 2010 12:59:56 +0200, Karolek
wrote:

Odrazu magiczna... teflonowa podkladka i sprezyna.
Jak wariat nie byl jeszcze mocno dorzniety to zazwyczaj dziala dobrze.

 ASO w Łodzi wrzuciło nam takową. Pomogła tyle, co umarłemu
 kadzidło -- po jakimś czasie znów zaczął hałasować.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

W dniu 2010-09-29 13:55, Robert Rędziak pisze:

On Wed, 29 Sep 2010 12:59:56 +0200, wrote:

Odrazu magiczna... teflonowa podkladka i sprezyna.
Jak wariat nie byl jeszcze mocno dorzniety to zazwyczaj dziala dobrze.

  ASO w Łodzi wrzuciło nam takową. Pomogła tyle, co umarłemu
  kadzidło -- po jakimś czasie znów zaczął hałasować.

Duzo zalezy od zuzycia wariatora.
Ja mam w sumie 3 czy 4 stare wariaty i jeden mial minimalny luz i do tego sie ten zestaw nadawal... reszta juz dosc mocno wytrzepana byla i tam nawet nie warto bylo probowac wymiany tej podkladki i sprezyny.

--
Karolek

Wed, 29 Sep 2010 11:48:58 +0200, w  Karolek
 napisał(-a):

W dniu 2010-09-29 11:45, Robert Rędziak pisze:
> On Wed, 29 Sep 2010 11:39:16 +0200, J.F.
>   wrote:
>
>> To ta gdzie wariator trzeba zmieniac czesciej niz pasek ?
>
>   Ta była później. A poza tym to nie jest prawda. Pasek zmieniało
>   się wraz z wariatorem, tylko ten ostatni wyznaczał okresy wymian
>   ;)

A tam, czsami wystarczy zestaw naprawczy za 12zl :>

To się zakłada, gdy chcesz częściej zmieniać paski :>

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

Jakie sa opinie o tych jednostkach napedowych? Bede zmienial naped w jednym pojezdzie i taka jednostka jest rozwazana.

To ta gdzie wariator trzeba zmieniac czesciej niz pasek ?

Nie, to boxer.

W dniu 2010-09-29 11:39, J.F. pisze:

Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

Jakie sa opinie o tych jednostkach napedowych? Bede zmienial naped w
jednym pojezdzie i taka jednostka jest rozwazana.

To ta gdzie wariator trzeba zmieniac czesciej niz pasek ?

Eggghmmm... co to jest ten wariator? (powaznie, nie mam pojecia)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-09-29 11:39, J.F. pisze:

Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

Jakie sa opinie o tych jednostkach napedowych? Bede zmienial naped w
jednym pojezdzie i taka jednostka jest rozwazana.

To ta gdzie wariator trzeba zmieniac czesciej niz pasek ?

Eggghmmm... co to jest ten wariator? (powaznie, nie mam pojecia)

Inaczej fazator - urządzenie do zmiany faz rozrządu.
W Punto HGT element eksploatacyjny - rozwalał się każdego roku.
Na szczęście zaczął na gwarancji, więc serwis miał coroczną robotę za friko.

W dniu 2010-09-29 19:51, MarcinJM pisze:

W dniu 2010-09-29 11:39, J.F. pisze:

Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

Jakie sa opinie o tych jednostkach napedowych? Bede zmienial naped w
jednym pojezdzie i taka jednostka jest rozwazana.

To ta gdzie wariator trzeba zmieniac czesciej niz pasek ?

Eggghmmm... co to jest ten wariator? (powaznie, nie mam pojecia)

Takie cos jak VANOS czy VTEC.

--
Karolek

W dniu 2010-10-01 06:47, Karolek pisze:

W dniu 2010-09-29 19:51, MarcinJM pisze:

W dniu 2010-09-29 11:39, J.F. pisze:

Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

Jakie sa opinie o tych jednostkach napedowych? Bede zmienial naped w
jednym pojezdzie i taka jednostka jest rozwazana.

To ta gdzie wariator trzeba zmieniac czesciej niz pasek ?

Eggghmmm... co to jest ten wariator? (powaznie, nie mam pojecia)

Takie cos jak VANOS czy VTEC.

Brzmi kosztownie... szczegolnie, ze to AR

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

Fri, 01 Oct 2010 07:36:34 +0200, w  MarcinJM
 napisał(-a):

W dniu 2010-10-01 06:47, Karolek pisze:
> W dniu 2010-09-29 19:51, MarcinJM pisze:
>> W dniu 2010-09-29 11:39, J.F. pisze:
>>> Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości
>>>
>>>> Jakie sa opinie o tych jednostkach napedowych? Bede zmienial naped w
>>>> jednym pojezdzie i taka jednostka jest rozwazana.
>>>
>>> To ta gdzie wariator trzeba zmieniac czesciej niz pasek ?
>>
>> Eggghmmm... co to jest ten wariator? (powaznie, nie mam pojecia)
>>
>
> Takie cos jak VANOS czy VTEC.

Brzmi kosztownie... szczegolnie, ze to AR

Nie jest źle.
300zł -- taka extra dopłata do wymiany rozrządu.

W dniu 2010-10-01 07:36, MarcinJM pisze:

W dniu 2010-10-01 06:47, Karolek pisze:

W dniu 2010-09-29 19:51, MarcinJM pisze:

W dniu 2010-09-29 11:39, J.F. pisze:

Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

Jakie sa opinie o tych jednostkach napedowych? Bede zmienial naped w
jednym pojezdzie i taka jednostka jest rozwazana.

To ta gdzie wariator trzeba zmieniac czesciej niz pasek ?

Eggghmmm... co to jest ten wariator? (powaznie, nie mam pojecia)

Takie cos jak VANOS czy VTEC.

Brzmi kosztownie... szczegolnie, ze to AR

I jest kosztowne w sumie... 400-500zl, a nie jak ktos tu napisal 300, za nowy wariator i troche roboty, bo trzeba rozrzad rokrecac, pokrywe sciagac i najlepiej jeszcze walek ssacy.

--
Karolek

Sun, 03 Oct 2010 09:47:12 +0200, w  Karolek
 napisał(-a):

> Brzmi kosztownie... szczegolnie, ze to AR

I jest kosztowne w sumie... 400-500zl, a nie jak ktos tu napisal 300, za

Rzeczywiście -- widzę że podrożało...