Alfa 147 - wariator.
1 | Data: Listopad 27 2006 14:17:45 |
Temat: Alfa 147 - wariator. | |
Autor: marvin | Witam, 2 |
Data: Listopad 27 2006 15:13:23 | Temat: Re: Alfa 147 - wariator. | Autor: Stanisław Starek |
Witam, mogli, ale czy jesteś pewien, że to wariator? jakie dokładnie masz objawy? awaria wariatora raczej nie powoduje aż tak drastycznych skutków w osiągach. objawy to raczej terkot i nieco mniej ciągu na niskich obrotach. ale nic drastycznego. natomiast opisywana przez Ciebie usterka może być na przykład spowodowana przez padnięty przepływomierz, sondę lambda, zniszczone świece albo jakąś wadę ogólnoustrojową silnika np. rozrząd przesunięty o ząbek. czy ktoś kto robił Ci rozrząd ma pojęcie o alfach? złożenie rozrządu z wariatorem wymaga trochę więcej wiedzy o tym silniku niż w zwykłych prostych silnikach popularnych marek. pzdr s. AR 145 1.4TS 3 |
Data: Listopad 27 2006 16:59:23 | Temat: Re: Alfa 147 - wariator. | Autor: marvin | mogli, ale czy jesteś pewien, że to wariator? jakie dokładnie masz objawy? Remont dokonała autoryzowana stacja obsługi - tam, gdzie auto było zakupione i do tej pory serwisowane. Po odebraniu samochodu przejechalem ok. 500 km i osiagi sie systematycznie pogarszaly. Po upewnieniu sie, ze dalsza jazda nie zniszczy silnika, dojechalem z powrotem do stacji, gdzie na pierwszy rzut oka tez stwierdzili, ze raczej przeplywomierz, zwlaszcza, ze silnik na luzie bardzo wolno zbiera sie na obroty, poza tym przy dodaniu gazu daje sie slyszec gluchy dzwiek w kolektorze. Jednakze komputer wskazywal, ze przeplywomierz jest ok, jak zeznaja mechanicy,nie wierzac testowi komputera podlaczyli inny egzemplarz i nie pomoglo. Opcje z wariatorem mam od nich. Oddali mi auto z osiagami ok, mowiac ze to byl wariator, ze "nie schodzi z niego olej" w zwiazku z tym przywiesza sie. Jednakze znowu po kilkuset km osiagi sie pogorszyly, sa teraz jednak niejednorodne, niekiedy auto jest jedynie mulowate, innym razem autobus mnie wyprzedza na podjezdzie. Oczywiscie zamierzam im oddac auto, by dokonczyli prace, dlatego pytam, czy - jezeli to rzeczywiscie wariator, to czy mieli mozliwosc/obowiazek sprawdzic przed montazem, za zadne skarby nie chce ponosic kosztow ponownej rozbiorki silnika. pozdrawiam,m. -- AR 147 16 TS. 4 |
Data: Listopad 27 2006 18:50:37 | Temat: Re: Alfa 147 - wariator. | Autor: Rabbit McCroolick |
Remont dokonała autoryzowana stacja obsługi - tam, gdzie auto było Wiesz, ja tez robilem rozrzad w ASO i co z tego jak zalozyli kolo pasowe bez klina co powodowalo swiecenie sie kontrolki wtrysku a oni caly dzien na examinerze ja trzymali, bo nie mogli uwierzyc, ze spartolili robote... A co to za ASO? Moze rzadko robia akurat Alfy? 5 |
Data: Listopad 27 2006 19:50:16 | Temat: Re: Alfa 147 - wariator. | Autor: marvin |
Wiesz, ja tez robilem rozrzad w ASO i co z tego jak zalozyli kolo pasowe To akurat możliwe, stacja Walmot w Tarnowie. Jesli chodzi o spadek mocy, to zgodnie z tym, co piszecie, spadek jest najbardziej widoczny przy niskich obrotach. Silnik jest poza tym troche za glosny, ale nie ma stukow, bardziej odglosy typu "szuranie, tyrkotanie". przeplywomierz ok, pasek rozrzadu - nie, bo jak pisalem wczesniej objawy teraz sa "plynne", raz sa wieksze raz mniejsze. beda szukac dalej, pozdr,m. -- AR 147 1.6 TS 6 |
Data: Listopad 28 2006 00:42:22 | Temat: Re: Alfa 147 - wariator. | Autor: Stanisław Starek |
z ciekawości... ile auto ma przebiegu? który to rocznik i czy wariator był już w ogóle wcześniej wymieniany? Po odebraniu samochodu przejechalem ok. 500 km i osiagi sie systematycznie z całą pewnością przepływomierza nie da się sprawdzić przy pomocy komputera (examinera). uszkodzony przepływomierz podaje wartości z sufitu, ale mieszczące się w odpowiednich granicach więc nie powodują one raczej błędów wyskakujących na kompueterze. prostym testem, który natomiast można wykonać w domowych warunkach jest w ogóle odłączenie na chwilę wtyczki wariatora. sterownik przechodzi wtedy w tryb awaryjny liczenia powietrza wg. kąta uchylenia przepustnicy. jesli w takim trybie praca silnika się poprawi i silnik przestawi dławić to absolutnym winowajcą jest przepływka. do przepływomierza pasują też te strzały w kolektor. świadczą one raczej o złych proporcjach mieszanki niż problemach z czasami otwarcia zaworów. mogę się mylić, bo nie jestem mechanikiem, ale przesunięte fazy rozrządu chyba raczej spowodowałyby niedostateczną ilość mieszanki, ale nie jej zły skład. chyba, że tu chodzi o jakiś inny kruczek zupełnie. Opcje z wariatorem mam od nich. Oddali mi auto z osiagami ok, mowiac ze to oczywiście każde urządzenie można zepsuć, ale wariator nie jest znów tak skomplikowanym urzadzeniem. jeśli przed rozłożeniem działał poprawnie, nie terkotał jak diesel itp. to raczej sam z siebie nie zepsuł się nagle. ale nawet uszkodzony wariator nie powoduje chyba tak drastycznych objawów. problemy z wariatorem to wyrobione zębatki wewnątrz tego urządzenia powodujące hałas. przynajmniej nie słyszałem żeby komukolwiek powodował takie skutki jak u Ciebie. dlatego wydaje mi się, że mechanicy sami do końca nie wiedzą o czym mówią co nierzadko zdarza się w ASO tej marki. a może źle poskładali głowicę, i np. nie wymienili uszkodzonych prowadnic zaworowych. trudno tu domniemywać przyczyny bez grzebania się przy silniku.. pewne jest, że jeśli robili naprawę to powinni ją teraz poprawiać do skutku. zwłaszcza jeśli auto było u nich cały czas serwisowane. Jednakze znowu po kilkuset km osiagi sie pogorszyly, sa teraz jednak z pewnością mieli obowiązek rzetelnego wykonania usługi. zwłaszcza jeśli jest to autoryzowana stacja. Ty nie musisz się znać na mechanice i pilnować każdej śrubki. to ASO ponosi ryzyko za kompetencje lub brak kompetencji swoich pracowników. stanowczo nie zgadzaj się na ponowne koszty. prawo konsumenckie dotyczy również źle wykonanych usług. z ciekawości spytam czy za zerwany pasek płaciłeś w całości też z własnej kieszeni? czy terminowo robiłeś wcześniej przeglądy? współczuję bo sam też miałem zerwany pasek w twin sparku, zresztą raptem kilkanaście tys. km po jego wymianie w ASO. wina więc w mojej opinii była ewidentna i stacja albo zrobiła mnie w konia nie robiąc nic przy aucie, a wystawiając fakturę, albo nacinając na częściach, albo zwyczajnie partacząc. mojego byłego ASO w każdym razie już nie ma, mam za to przyzwoitego mechanika. na szczęście to jedyna poważna awaria mojej alfy i potem już było tylko lepiej. tak czy siak nie dawaj się naciągać na kolejne koszty. spróbuj może wystąpić o częściową refundację napraw do fiata, jeśli zawsze serwisowałeś swój samochód w ASO. niestety zgubiłem już gdzieś adres pocztowy do kogo należy kierować korespondencję, ale warto poszukać i spróbować. w ogóle stacje obsługi fiata to temat na całą wielotomową encyklopedię partactwa, choć podobno zdarzają się pojedyncze wyjątki. ale poza wyjątkami to jest cały ciąg patologii. pozdrawiam s. AR 145 1.4TS 7 |
Data: Listopad 28 2006 09:13:16 | Temat: Re: Alfa 147 - wariator. | Autor: marvin | z ciekawości... ile auto ma przebiegu? który to rocznik i czy wariator był wariator nie byl wymieniany, auto jest z 2002/2003 i ma 160 kkm. Poprzednia wymiana paska byla przy 118 kkm. prostym testem, który natomiast można wykonać w domowych warunkach jest w Masz na mysli odlaczenie wariatora czy przeplywomierza ? Przeplywomierz byl odlaczany, nie zmienilo to sposobu pracy silnika. do przepływomierza pasują też te strzały w kolektor. świadczą one raczej o tego nie ma. z ciekawości spytam czy za zerwany pasek płaciłeś w całości też z własnej przeglady byly terminowo, za pasek zaplacilem za materialy i znaczna obnizke w wymianie. tez sklaniam sie ku opcji, ze tak naprawde to nie wiedza co sie dzieje.. opowiem jak sie skonczy, dzieki,m. 8 |
Data: Listopad 28 2006 09:15:17 | Temat: Re: Alfa 147 - wariator. | Autor: marvin | i jeszcze jedno - przed wymiana wariator nie byl padniety - glosno chodzil 9 |
Data: Listopad 28 2006 11:39:30 | Temat: Re: Alfa 147 - wariator. | Autor: Cavallino |
i jeszcze jedno - przed wymiana wariator nie byl padniety - glosno chodzil No to był padnięty. Tak właśnei działa padnięty wariator. U mnie padał co rok. ;-) 10 |
Data: Listopad 28 2006 20:25:12 | Temat: Re: Alfa 147 - wariator. | Autor: Radosław Garus | Dnia Mon, 27 Nov 2006 15:13:23 +0100, Stanisław Starek napisał(a): złożenie rozrządu z witam, dlaczego? Na czym polegają dodatkowe trudności? pozdrawiam -- Yamaha FJ 600 '85 Kiedys: komarek, WSK, ETZ 251, Jawa 350 #GG 2713268 11 |
Data: Listopad 28 2006 19:38:57 | Temat: Re: Alfa 147 - wariator. | Autor: Robert Rędziak | On Tue, 28 Nov 2006 20:25:12 +0100, Radosław Garus dlaczego? Na czym polegają dodatkowe trudności? Na ,,the italian touch'' ;> W ciągu ostatnich nastu lat wiele firm zrobiło zmienne fazy rozrządu, ale to alfowo-fiatowskie wariatory ciągle robią pod siebie. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net klubsubaru.pl uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl List otwarty przeciwko DRM: http://list.7thguard.net/ 12 |
Data: Listopad 29 2006 10:08:29 | Temat: Re: Alfa 147 - wariator. | Autor: Cavallino |
On Tue, 28 Nov 2006 20:25:12 +0100, Radosław Garus Nie tylko. Po corocznych padach wariatorów w Punto zaliczyłem też pad wariatora w Megane 1.6. Co prawda wytrzymał więcej, bo prawie dwa lata, ale padł bardzo podobnie, z tą różnicą że potrafił zgasić samochód. 13 |
Data: Listopad 27 2006 14:11:46 | Temat: Re: Alfa 147 - wariator. | Autor: a | Alfa 147 1.6 TS, robiony rozrzad - glowica, nowe zawory itp, nowy pasek i mowisz ze robiles remont silnika + wymiane rozrzadu, ale wariator zostawiles ten sam :> ? ROTFL na drugi raz: zmien mechanika/nie szczyp sie na koszty. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 14 |
Data: Listopad 27 2006 17:27:11 | Temat: Re: Alfa 147 - wariator. | Autor: J.F. | On Mon, 27 Nov 2006 14:17:45 +0100, "marvin" Zastanawiam sie, czy podczas remontu mogli uszkodzic wariator? Przed awaria Moc to mogli, ale przeciez w alfach awaria wariatora jest norma a nie przypadkiem :-) J. 15 |
Data: Listopad 27 2006 17:34:15 | Temat: Re: Alfa 147 - wariator. | Autor: marvin | Moc to mogli, ale przeciez w alfach awaria wariatora jest norma teraz wiem, tylko wolalbym, by obecna wymiane potraktowac jako w ramach gwarancji na ostatni remont. Wszak przez awaria paska wariator nie sprawial klopotow. pozdrawiam,m. -- AR 147 1.6 TS 16 |
Data: Listopad 27 2006 18:53:09 | Temat: Re: Alfa 147 - wariator. | Autor: Rabbit McCroolick |
Moc to mogli, ale przeciez w alfach awaria wariatora jest norma ale jak napisal S. Starek objawy padnietego wariatora sa inne - mozna z tym tymczasowo jezdzic, nie ma objawow spadku mocy, poza niskimi obrotami. 17 |
Data: Listopad 27 2006 20:03:05 | Temat: Re: Alfa 147 - wariator. | Autor: PeJot - Krk | Użytkownik "marvin" napisał w wiadomości Witam, Poszukaj jeszcze info na forach AR np. Cuoresportivo A o wariatorze poczytać możesz tutaj: http://cuoresportivo.pl/_m/index2.php/156/9 pozdro PeJot Civic 3D 1.4iS'97 |