http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,7346726,Rumia___Auto_jest_w_strzepach___Kierowca_zmarl_na.html


No no .. alfa co prawda polegla, ale zadala spore straty przeciwnikowi ..

--
J.

Dnia Thu, 10 Dec 2009 16:44:20 +0100, J.F. napisał(a):

http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,7346726,Rumia___Auto_jest_w_strzepach___Kierowca_zmarl_na.html

No no .. alfa co prawda polegla, ale zadala spore straty
przeciwnikowi ..

On 2009-12-10 16:59, Przemysław Bernat wrote:

To wcale nie jest śmieszne - zamiast wyrwać oś scanii, mógł przygłup zabić
jakąś niewinną rodzinę jadącą osobówką. Pocieszające jest to, że już go nie
spotkamy na swojej drodze.

Dla mnie to wyglądało na samobójstwo - trochę dziwny sposób ale skuteczny.

Dla mnie to wyglądało na samobójstwo - trochę dziwny sposób ale skuteczny.

Dnia Thu, 10 Dec 2009 17:26:29 +0100, mleko napisał(a):

Wam sie to nie nudzi? Czy lubicie bic piane dla zasady?
Zero jakichkolwiek wiarygodnych informacji, a martwy gosc juz jest
przyglupem. Mogl jechac 160 jak rowniez mogl jechac 90 i metr przed
scania jadaca tez 90 mogla mu walnac opona. 90+90 i z kazdej osobowki
nie ma co zbierac.

On 2009-12-10 17:50, Przemysław Bernat wrote:

Jak odrzucisz wszelkie nieprawdopodobne wersje
zdarzeń,to wychodzi, że leciał jak szalony. Zobacz w jakiej odległości od
scanii zatrzymały się resztki alfy - mimo, że ogromną ilość energii stracił
podczas zdezrenia, to zdążył jeszcze dolecieć do drzew widocznych w oddali
na zdjęciu nr 2.

Przemysław Bernat pisze:

Pewnie wzorem Cavalino jechał szybko i bezpiecznie, przekonany, że jest
świetnym kierowcą, ma doskonałe auto i z każdej sytuacji wyjdzie obronną
ręką.

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Przemysław Bernat pisze:

> Pewnie wzorem Cavalino jechał szybko i bezpiecznie, przekonany, że jest
> świetnym kierowcą, ma doskonałe auto i z każdej sytuacji wyjdzie obronną
> ręką.

Jechal szybko to fakt, ale nie wciskaj tych glodnych kawalkow.
Po drodze, ktora sie poruszali mozna jechac obecnie i 200km/h i do
takiego wypadku nie dojdzie.

Co ten gosc tam odwalil tego nie wiem, moze samobojca, moze wariat,

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Jechal szybko to fakt, ale nie wciskaj tych glodnych kawalkow.
Po drodze, ktora sie poruszali mozna jechac obecnie i 200km/h i do
takiego wypadku nie dojdzie.

Artur(m) pisze:

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Jechal szybko to fakt, ale nie wciskaj tych glodnych kawalkow.
Po drodze, ktora sie poruszali mozna jechac obecnie i 200km/h i do
takiego wypadku nie dojdzie.

sory że drugi raz, ale przypatrzyłem sie TEJ drodze po której rzekomo
MOŻNA JECHAĆ BEZPIECZNIE 200KM/H.
To po co ludzie narzekają że mamy fatalne drogi.
Mamy bezpieczne drogi w CAŁEJ POLSCE!!!

Karolek pisze:

Artur(m) pisze:

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Jechal szybko to fakt, ale nie wciskaj tych glodnych kawalkow.
Po drodze, ktora sie poruszali mozna jechac obecnie i 200km/h i do
takiego wypadku nie dojdzie.

sory że drugi raz, ale przypatrzyłem sie TEJ drodze po której rzekomo
MOŻNA JECHAĆ BEZPIECZNIE 200KM/H.
To po co ludzie narzekają że mamy fatalne drogi.
Mamy bezpieczne drogi w CAŁEJ POLSCE!!!

Zle patrzyles chyba, droga jest nowka sztuka, prosta jak strzala, a przynajmniej ten odcinek, na ktorym doszlo do tego wypadku.

V-Tec pisze:

Zle patrzyles chyba, droga jest nowka sztuka, prosta jak strzala, a przynajmniej ten odcinek, na ktorym doszlo do tego wypadku.

Większość wypadków jest na prostej - nie wiem jak się mają statystyki, ale coś w tym jest. Rozumiem że zdążysz wyhamować z tych 200 jak ci auto z bocznej wyjedzie i określi twoją prędkość na przepisowe 90? Świetny asfalt nie oznacza, że można tam rozwijać ponad 1 "siwca".

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Nie no zgoda. Tylko tej alfie z tego co wiadomo to nic nie wyjechalo i
chyba tez nikogo nie wyprzedzal.

Artur(m) pisze:

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Nie no zgoda. Tylko tej alfie z tego co wiadomo to nic nie wyjechalo i
chyba tez nikogo nie wyprzedzal.

...kot, wrona, niewielki kamień, - prędkość i chwila dekoncentracji
przy 60 do opanowania przy 160 miezwykle trudno (niemożliwe)

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Artur(m) pisze:
> Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości
>
>> Nie no zgoda. Tylko tej alfie z tego co wiadomo to nic nie wyjechalo i
>> chyba tez nikogo nie wyprzedzal.
>
> ...kot, wrona, niewielki kamień, - prędkość i chwila dekoncentracji
> przy 60 do opanowania przy 160 miezwykle trudno (niemożliwe)
>

Ze co???
Lepiej wez te brednie zachowaj dla siebie.

Artur(m) pisze:

Ze co???
Lepiej wez te brednie zachowaj dla siebie.

sorry że obraziłem Twoją inteligencję
...Twoją inteligencje i umiejętności...

Wiem że jeździsz szybko i bezpiecznie.

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

> sory że drugi raz, ale przypatrzyłem sie TEJ drodze po której rzekomo
> MOŻNA JECHAĆ BEZPIECZNIE 200KM/H.
> To po co ludzie narzekają że mamy fatalne drogi.
> Mamy bezpieczne drogi w CAŁEJ POLSCE!!!

Zle patrzyles chyba, droga jest nowka sztuka, prosta jak strzala, a
przynajmniej ten odcinek, na ktorym doszlo do tego wypadku.

Artur(m) pisze:

Ja jechałem na dwupasmówce 140

i nie wyobrażam sobie (choć mam wyobraźnie)
żeby jechać taką drogą choćby 140

Jechać taką drogą 140 mozna, ale powiedzieć, ze to bezpieczne to już chyba
poważne nadużycie

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Artur(m) pisze:

> Ja jechałem na dwupasmówce 140

WOW i zyjesz? :P

> i nie wyobrażam sobie (choć mam wyobraźnie)
> żeby jechać taką drogą choćby 140
>

No, widac jaka masz wyobraznie :P mocno ograniczona.

> Jechać taką drogą 140 mozna, ale powiedzieć, ze to bezpieczne to już

> poważne nadużycie
>

Skoro potrzebujesz 2 pasow, aby rozwinac kosmiczna predkosc 140km/h to
moze lepiej juz nie wsiadaj do samochodu, tak dla dobra innych.

Artur(m) pisze:

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Artur(m) pisze:

Ja jechałem na dwupasmówce 140

WOW i zyjesz? :P

i nie wyobrażam sobie (choć mam wyobraźnie)
żeby jechać taką drogą choćby 140

No, widac jaka masz wyobraznie :P mocno ograniczona.

Jechać taką drogą 140 mozna, ale powiedzieć, ze to bezpieczne to już

chyba

poważne nadużycie

Skoro potrzebujesz 2 pasow, aby rozwinac kosmiczna predkosc 140km/h to
moze lepiej juz nie wsiadaj do samochodu, tak dla dobra innych.

Jak dostaniesz się juz do liceum to powinieneś wtedy zrozumieć.

Dnia pięknego Mon, 14 Dec 2009 09:59:57 +0100, osobnik zwany Artur\(m\)
wystukał:

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Artur(m) pisze:

> Ja jechałem na dwupasmówce 140

WOW i zyjesz? :P

> i nie wyobrażam sobie (choć mam wyobraźnie) żeby jechać taką drogą
> choćby 140
>
>
No, widac jaka masz wyobraznie :P mocno ograniczona.

> Jechać taką drogą 140 mozna, ale powiedzieć, ze to bezpieczne to już

chyba

> poważne nadużycie
>
>
Skoro potrzebujesz 2 pasow, aby rozwinac kosmiczna predkosc 140km/h to
moze lepiej juz nie wsiadaj do samochodu, tak dla dobra innych.

Jak dostaniesz się juz do liceum to powinieneś wtedy zrozumieć.

Mon, 14 Dec 2009 09:41:08 +0100, w  Karolek
 napisał(-a):

> i nie wyobrażam sobie (choć mam wyobraźnie)
> żeby jechać taką drogą choćby 140

No, widac jaka masz wyobraznie :P mocno ograniczona.

 pisze:

Mon, 14 Dec 2009 09:41:08 +0100, w  Karolek
 napisał(-a):

i nie wyobrażam sobie (choć mam wyobraźnie)
żeby jechać taką drogą choćby 140

No, widac jaka masz wyobraznie :P mocno ograniczona.

Za to kierownik tej Alfy miał widać nieograniczoną.

Mon, 14 Dec 2009 14:44:59 +0100, w  Karolek
 napisał(-a):

 pisze:
> Mon, 14 Dec 2009 09:41:08 +0100, w  Karolek
>  napisał(-a):
>
>>> i nie wyobrażam sobie (choć mam wyobraźnie)
>>> żeby jechać taką drogą choćby 140
>> No, widac jaka masz wyobraznie :P mocno ograniczona.
>
> Za to kierownik tej Alfy miał widać nieograniczoną.

Masz szklana kule, ze wiesz co on zrobil i czemu?
Myslisz, ze jakby jechal 50km/h i scania 50km/h to po zjechaniu na
czolowke bez hamowania przezylby ten wypadek?
Mozesz mi odpowiedziec na te pytania?

 pisze:

Masz szklana kule, ze wiesz co on zrobil i czemu?
Myslisz, ze jakby jechal 50km/h i scania 50km/h to po zjechaniu na czolowke bez hamowania przezylby ten wypadek?
Mozesz mi odpowiedziec na te pytania?

IMHO jechał za wolno. Jakby jechał 200km/h to zjechałby na sąsiedni pas nieco
później. Kto wie -- może wtedy ten pas byłby pusty. A przecież wiadomo --
200km/h to bezpieczna prędkość na tej drodze.

Mon, 14 Dec 2009 21:26:27 +0100, w  Karolek
 napisał(-a):

>> Masz szklana kule, ze wiesz co on zrobil i czemu?
>> Myslisz, ze jakby jechal 50km/h i scania 50km/h to po zjechaniu na
>> czolowke bez hamowania przezylby ten wypadek?
>> Mozesz mi odpowiedziec na te pytania?
>
> IMHO jechał za wolno. Jakby jechał 200km/h to zjechałby na sąsiedni pas nieco
> później. Kto wie -- może wtedy ten pas byłby pusty. A przecież wiadomo --
> 200km/h to bezpieczna prędkość na tej drodze.

To znaczy, ze nie potrafisz odpowiedziec na zadne z pytan?

 pisze:

Masz szklana kule, ze wiesz co on zrobil i czemu?
Myslisz, ze jakby jechal 50km/h i scania 50km/h to po zjechaniu na czolowke bez hamowania przezylby ten wypadek?
Mozesz mi odpowiedziec na te pytania?

IMHO jechał za wolno. Jakby jechał 200km/h to zjechałby na sąsiedni pas nieco
później. Kto wie -- może wtedy ten pas byłby pusty. A przecież wiadomo --
200km/h to bezpieczna prędkość na tej drodze.

To znaczy, ze nie potrafisz odpowiedziec na zadne z pytan?

Ależ odpowiedziałem.

Jechał niebezpieczną prędkością i trafił na Skanię.

Gdyby
jechał bezpieczną (czyli 50kph lub 200kph) nie trafiłby na nią, tylko
prawdopodobnie na pusty pas.

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

 pisze:
> Mon, 14 Dec 2009 09:41:08 +0100, w  Karolek
>  napisał(-a):
>
>>> i nie wyobrażam sobie (choć mam wyobraźnie)
>>> żeby jechać taką drogą choćby 140
>> No, widac jaka masz wyobraznie :P mocno ograniczona.
>
> Za to kierownik tej Alfy miał widać nieograniczoną.

Masz szklana kule, ze wiesz co on zrobil i czemu?
Myslisz, ze jakby jechal 50km/h i scania 50km/h to po zjechaniu na
czolowke bez hamowania przezylby ten wypadek?
Mozesz mi odpowiedziec na te pytania?

Dnia pięknego Mon, 14 Dec 2009 14:21:46 +0100, osobnik zwany
 wystukał:

Mon, 14 Dec 2009 09:41:08 +0100, w  Karolek
 napisał(-a):

> i nie wyobrażam sobie (choć mam wyobraźnie) żeby jechać taką drogą
> choćby 140

No, widac jaka masz wyobraznie :P mocno ograniczona.

Za to kierownik tej Alfy miał widać nieograniczoną.

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości

Dnia pięknego Mon, 14 Dec 2009 14:21:46 +0100, osobnik zwany
 wystukał:

> Mon, 14 Dec 2009 09:41:08 +0100, w  Karolek
>  napisał(-a):
>
>> > i nie wyobrażam sobie (choć mam wyobraźnie) żeby jechać taką drogą
>> > choćby 140
>>
>> No, widac jaka masz wyobraznie :P mocno ograniczona.
>
> Za to kierownik tej Alfy miał widać nieograniczoną.

gdzie kupiłeś szklaną kulę? i jakie są najblizsze numery Lotto?

Dnia pięknego Tue, 15 Dec 2009 07:57:26 +0100, osobnik zwany Artur\(m\)
wystukał:

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości

Dnia pięknego Mon, 14 Dec 2009 14:21:46 +0100, osobnik zwany
 wystukał:

> Mon, 14 Dec 2009 09:41:08 +0100, w  Karolek
>  napisał(-a):
>
>> > i nie wyobrażam sobie (choć mam wyobraźnie) żeby jechać taką drogą
>> > choćby 140
>>
>> No, widac jaka masz wyobraznie :P mocno ograniczona.
>
> Za to kierownik tej Alfy miał widać nieograniczoną.

gdzie kupiłeś szklaną kulę? i jakie są najblizsze numery Lotto?

Co Ty z tą kulą.

Jakieś natręctwa Hypomaniakalne?

Dnia pięknego Mon, 14 Dec 2009 08:49:50 +0100, osobnik zwany Artur\(m\)
wystukał:

Ja jechałem na dwupasmówce 140

i nie wyobrażam sobie (choć mam
wyobraźnie) żeby jechać taką drogą choćby 140

W dniu 2009-12-10 19:43, Karolek pisze:

Przemysław Bernat pisze:

Pewnie wzorem Cavalino jechał szybko i bezpiecznie, przekonany, że jest
świetnym kierowcą, ma doskonałe auto i z każdej sytuacji wyjdzie obronną
ręką.

Jechal szybko to fakt, ale nie wciskaj tych glodnych kawalkow.
Po drodze, ktora sie poruszali mozna jechac obecnie i 200km/h i do
takiego wypadku nie dojdzie.
Co ten gosc tam odwalil tego nie wiem, moze samobojca, moze wariat, a
moze zupelnie cos innego, ale z cala pewnoscia predkosc to tam nie
zawinila.

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Może jechał przepisowo a wiadomo wolna jazda jest nużÄ…ca i po prostu

Użytkownik "mleko"  napisał w wiadomości

On 2009-12-10 16:59, Przemysław Bernat wrote:

To wcale nie jest śmieszne - zamiast wyrwać oś scanii, mógł przygłup zabić
jakąś niewinną rodzinę jadącą osobówką. Pocieszające jest to, że już go nie
spotkamy na swojej drodze.

Wam sie to nie nudzi? Czy lubicie bic piane dla zasady?
Zero jakichkolwiek wiarygodnych informacji, a martwy gosc juz jest przyglupem.

Co się dziwisz, ze strony przygłupa innych tekstów spodziewać się nie możesz.
Jedyna rada - wrzucić to całe skapeluszałe towarzystwo do kibla i niech się tam kąpią we własnym gronie.

Użytkownik "mleko"  napisał w wiadomości

Wam sie to nie nudzi? Czy lubicie bic piane dla zasady?
Zero jakichkolwiek wiarygodnych informacji, a martwy gosc juz jest przyglupem. Mogl jechac 160 jak rowniez mogl jechac 90 i metr przed scania jadaca tez 90 mogla mu walnac opona. 90+90 i z kazdej osobowki nie ma co zbierac.

Dnia Thu, 10 Dec 2009 18:46:59 +0100, J.F. napisał(a):

Ale my nie o osobowce, tylko o Scanii.
Chyba nie tak latwo wyrwac jej kolo ?

Oczywiscie moglo byc jak piszesz, tylko wyprzedzajacych bez
wyobrazni widac co chwila, a ile razy wybucha ci opona ? A ile osob
znasz ktorym wybuchla ?
To sie nie zdarza.

J.F. pisze:

Użytkownik "mleko"  napisał w wiadomości

Wam sie to nie nudzi? Czy lubicie bic piane dla zasady?
Zero jakichkolwiek wiarygodnych informacji, a martwy gosc juz jest przyglupem. Mogl jechac 160 jak rowniez mogl jechac 90 i metr przed scania jadaca tez 90 mogla mu walnac opona. 90+90 i z kazdej osobowki nie ma co zbierac.

Ale my nie o osobowce, tylko o Scanii.
Chyba nie tak latwo wyrwac jej kolo ?

Oczywiscie moglo byc jak piszesz, tylko wyprzedzajacych bez wyobrazni widac co chwila, a ile razy wybucha ci opona ? A ile osob znasz ktorym wybuchla ?
To sie nie zdarza.

J.F. wrote:

Oczywiscie moglo byc jak piszesz, tylko wyprzedzajacych bez
wyobrazni widac co chwila, a ile razy wybucha ci opona ? A ile osob
znasz ktorym wybuchla ?
To sie nie zdarza.

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Oczywiscie moglo byc jak piszesz, tylko wyprzedzajacych bez
wyobrazni widac co chwila, a ile razy wybucha ci opona ? A ile osob
znasz ktorym wybuchla ?
To sie nie zdarza.

Kilka miesięcy temu kolega do mnie dzwoni - "Kacper, przyjedź szybko,
bo odpadło mi koło i trzeba mnie podrzucić do domu". Przyjechałem na
miejsce i co się okazało? Kolega jechał z Warszawy z towarem z
przyczepą (VW Passat 1995r). Ni z gruchy ni z pietruchy odleciało mu
koło i zaczął szorować po asfalcie. Zaczęło go znosić pod tira
jadącego z przeciwka, ale udało się jakoś auto wyprowadzić i zatrzymał
się w rowie". Jechał z żoną i dzieckiem. Mówił, ze jechał dozwolona
prędkością 90km/h i nawet nierówności nie było. Takie rzeczy się
zdażają. Wprawdzie miał dużo szczęścia, ale mogło się to tragicznie
skończyć. Koło nie odpadło całkowicie, tylko wisiało w poziomie.
Widziałem i wtedy się przeraziłem. Auto miało przeglad kilka tygodni
wczesniej robiony.

Natomias co do wybuchającej opony, to nie słyszałem wśród moich
znajomych, mi tez nigdy się to nie stało. Jak łapałem gumę, to raczej
powoli powietrze uchodziło, ew. krzywiłem felgę i tez powoli uciekało.

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

Natomias co do wybuchającej opony, to nie słyszałem wśród moich
znajomych, mi tez nigdy się to nie stało. Jak łapałem gumę, to raczej
powoli powietrze uchodziło, ew. krzywiłem felgę i tez powoli uciekało.

no wlasnie.

Irokez pisze:

"Budzik"  napisał:

Natomias co do wybuchającej opony, to nie słyszałem wśród moich
znajomych, mi tez nigdy się to nie stało. Jak łapałem gumę, to raczej
powoli powietrze uchodziło, ew. krzywiłem felgę i tez powoli uciekało.

no wlasnie.

Szfagier złapał na autostradzie, tylne koło strzeliło.

Opona w kawałki, większy płat wgniótł lekko tylne drzwi i pozostawił czarne ślady gumy na nich oraz błotniku. Dobrze że za szybko nie było. Walka od rowu do barierek przez 3 pasy zakończona szczęśliwie.

On 2009-12-11 21:17, Artur Maśląg wrote:

Nie było szybko powiadasz? A to ciekawe. Sorry za ironizowanie, ale
miałem okazję "złapać gumę" nie tylko w samochodzie osobowym z oponami
bezdętkowymi i jakoś nawet zmielenie opony nie kończyło się slajdami
po trzech pasach autostrady - szczególnie przy strzale "tyłu".

mleko pisze:

On 2009-12-11 21:17, Artur Maśląg wrote:

Nie było szybko powiadasz? A to ciekawe. Sorry za ironizowanie, ale
miałem okazję "złapać gumę" nie tylko w samochodzie osobowym z oponami
bezdętkowymi i jakoś nawet zmielenie opony nie kończyło się slajdami
po trzech pasach autostrady - szczególnie przy strzale "tyłu".

http://www.youtube.com/watch?v=okVCwoqxMgI

http://www.youtube.com/watch?v=2M7yNtPmmPI

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Natomias co do wybuchającej opony, to nie słyszałem wśród moich
znajomych, mi tez nigdy się to nie stało. Jak łapałem gumę, to raczej
powoli powietrze uchodziło, ew. krzywiłem felgę i tez powoli uciekało.

no wlasnie.

Szfagier złapał na autostradzie, tylne koło strzeliło.

Szwagier powiadasz...

Opona w kawałki, większy płat wgniótł lekko tylne drzwi i pozostawił czarne ślady gumy na nich oraz błotniku. Dobrze że za szybko nie było. Walka od rowu do barierek przez 3 pasy zakończona szczęśliwie.

Nie było szybko powiadasz? A to ciekawe. Sorry za ironizowanie, ale

miałem okazję "złapać gumę" nie tylko w samochodzie osobowym z oponami
bezdętkowymi i jakoś nawet zmielenie opony nie kończyło się slajdami
po trzech pasach autostrady - szczególnie przy strzale "tyłu"

Dnia Fri, 11 Dec 2009 08:58:42 +0100, Katanka napisał(a):

Mówił, ze jechał dozwolona
prędkością 90km/h i nawet nierówności nie było. Takie rzeczy się zdażają.

Użytkownik "Przemysław Bernat"  napisał

Dnia Fri, 11 Dec 2009 08:58:42 +0100, Katanka napisał(a):

Mówił, ze jechał dozwolona
prędkością 90km/h i nawet nierówności nie było. Takie rzeczy się zdażają.

I dlatego dla pojazdów z przyczepą obowiązuje ograniczenie do 70 km/h. Już
na dzień dobry miał piękne przekroczenie prędkości. Lepiej niech da na mszę
i przepisów się douczy.

Dnia Fri, 11 Dec 2009 15:26:51 +0100, J.F. napisał(a):

Taa, jade ostanio autostrada, predkosc jakies 110, bo leje jak z
cebra, i wyprzedza mnie lodka na przyczepie.
Zabawilem sie w kierowce videoradaru .. 140 jechal.

On Sat, 12 Dec 2009 00:31:02 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Fri, 11 Dec 2009 15:26:51 +0100, J.F. napisał(a):

Taa, jade ostanio autostrada, predkosc jakies 110, bo leje jak z
cebra, i wyprzedza mnie lodka na przyczepie.
Zabawilem sie w kierowce videoradaru .. 140 jechal.

A pamiętasz co ja ciągnęło?

Dnia Sat, 12 Dec 2009 22:39:25 +0100, J.F. napisał(a):

Taa, jade ostanio autostrada, predkosc jakies 110, bo leje jak z
cebra, i wyprzedza mnie lodka na przyczepie.
Zabawilem sie w kierowce videoradaru .. 140 jechal.

A pamiętasz co ja ciągnęło?

Nie, a co - z Keszycy jechales ? :-)

Katanka pisze:

(VW Passat 1995r). Ni z gruchy ni z pietruchy odleciało mu koło i zaczął szorować po asfalcie

Dnia Fri, 11 Dec 2009 08:58:42 +0100, Katanka napisał(a):

Natomias co do wybuchającej opony, to nie słyszałem wśród moich znajomych, mi
tez nigdy się to nie stało. Jak łapałem gumę, to raczej powoli powietrze
uchodziło, ew. krzywiłem felgę i tez powoli uciekało.

mleko pisze:

Zero jakichkolwiek wiarygodnych informacji, a martwy gosc juz jest przyglupem. Mogl jechac 160 jak rowniez mogl jechac 90 i metr przed scania jadaca tez 90 mogla mu walnac opona. 90+90 i z kazdej osobowki nie ma co zbierac.

J.F. pisze:

http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,7346726,Rumia___Auto_jest_w_strzepach___Kierowca_zmarl_na.html No no .. alfa co prawda polegla, ale zadala spore straty przeciwnikowi ..

J.F. pisze:

No no .. alfa co prawda polegla, ale zadala spore straty przeciwnikowi ..

On 2009-12-10 21:17:06 +0100, Maciej Browarczyk  said:

A co to za "wyscigowa Alfa"? 156 czy 147?

red pisze:

Skoro "wyścigowa" to chyba bardziej GT albo Brera?

Maciej Browarczyk pisze:

A co to za "wyscigowa Alfa"? 156 czy 147?

"PSYLO"  wrote in message

Maciej Browarczyk pisze:

A co to za "wyscigowa Alfa"? 156 czy 147?

156 SW
http://www.alfanews.pl/2009/12/10/rumia-smiertelne-zderzenie-alfy-ze-scani
a/

Thu, 10 Dec 2009 21:17:06 +0100, Maciej Browarczyk napisał(a):

No no .. alfa co prawda polegla, ale zadala spore straty przeciwnikowi ..

A co to za "wyscigowa Alfa"? 156 czy 147?

Kapsel pisze:

Thu, 10 Dec 2009 21:17:06 +0100, Maciej Browarczyk napisał(a):

No no .. alfa co prawda polegla, ale zadala spore straty przeciwnikowi ..

A co to za "wyscigowa Alfa"? 156 czy 147?

eee, że niby ja też mam wyścigowy samochód? :>

Użytkownik "J.F." <> napisał w wiadomości ...

http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,7346726,Rumia___Auto_jest_w_strzepach___Kierowca_zmarl_na.html

Użytkownik "Tadeusz"  napisał w wiadomości

Użytkownik "J.F." <> napisał w wiadomości ...
a morał z tego taki, że należy jeździć Scanią... :)
może i spalanie duże, na gaz się pewnie nie da przerobić ale za to
bezpiecznie :)