Grupy dyskusyjne   »   Alufelgi na zime

Alufelgi na zime



1 Data: Wrzesien 08 2008 13:23:35
Temat: Alufelgi na zime
Autor: Rosomaczunio 

Tylne P6000 mam już w stanie doć kiepskim, więc na lato czeka mnie kupno
nowych opon. Z kolei zimówki mam prawie nowe. Jedne i drugie w rozmiarze
205/55/R16. Wykombinowałem więc, że przełożÄ™ zimówki ze stalowych na
alufelgi, a na lato kupię sobie coś ciekawszego, jakieś 17 czy 18 z
nowymi oponami. Dodatkowym argumentem jest zgubiony kołpak i lekko
pogięta jedna z felg stalowych (pow. 110 trzęsło kierownicą).

I pytanie -- jak alufelgi zniosą eksploatację zimą czyli śnieg, sól itd.?
Będą jeszcze jakoś wyglądały po dwóch zimowych sezonach?

--
Rosomaczki wskakują na krzaczki



2 Data: Wrzesien 08 2008 15:29:40
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: 666 

Marnie.
JaC


-- -- -

I pytanie -- jak alufelgi zniosą eksploatację zimą czyli śnieg, sól itd.?

3 Data: Wrzesien 08 2008 13:46:30
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: Brzezi 

pon, 08 wrz 2008 o 15:29 GMT,  666 napisał(a):

Marnie.

to jest z Toba...

Pozdrawiam
Brzezi
--
[    E-mail:  ][     Travel important today;  Internal     ]
[       Ekg: #3781111            ][     Revenue men arrive tomorrow.          ]
[ LinuxUser: #249916             ][                                           ]

4 Data: Wrzesien 08 2008 06:51:32
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: Bard13 

On 8 Wrz, 15:29, " 666"  wrote:

Marnie.
JaC

-- -- -



> I pytanie -- jak alufelgi zniosą eksploatację zimą czyli śnieg, sól itd.?- Ukryj cytowany tekst -

- Pokaż cytowany tekst -

No właśnie. Jak to jest naprawdę. Teraz.
Wiem, ze generalna opinia jest taka, że alusy po zimie wyglądają
fatalnie, że łatwo pogiąć.
Czy odradzanie stosowania alusów zimą dotyczy kontaktu ze śniegiem czy
też kontaktu z przeszkodami w przypadku poślizgu (statystycznie
częściej niż latem)

Czeka mnie zakup zimówek, żeby się nie chcrzanić tak jak w poprzednim
autku, chcę zrobić koła z felami na każdy sezon.
Pomyślałem żeby na zimę w miejsce obecnych 17 kupić 16 z aluminium
(jakieś niedrogie, będące w zbliżonej cenie ze stalówkami, mam koła
5x114,3, więc nie ma takich za dużo)
Ale tu się pojawiają wątpliwości. jedni mówią, że pokiereszuję felgę o
krawężnik, inni, że lakier zejdzie.
Inni że lita stałowka będzie miała gorsze cłodzenie hamulców, inni że
śnieg, błoto i sól zajadą gołę tarcze.
Ogłupiony zwracam się o opinię do praktyków, z podaniem przykładu

5 Data: Wrzesien 08 2008 16:34:55
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: kml 


Użytkownik "Bard13"  napisał w wiadomości

Ogłupiony zwracam się o opinię do praktyków, z podaniem przykładu

Ja mam na zimę stalówki wlasnie po to żeby nieco zakryć tarczę i zacisk. Poza tym stalówki sie łatwiej regeneruje tzn piastkowanie lakier i dziękuje a alu to trzeba nieco więcej pracy. Ponadto w zimę jest ślisko a stal się łatwiej prostuje nie :)


--
pozdrawiam
kml

6 Data: Wrzesien 08 2008 16:03:24
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: Brzezi 

pon, 08 wrz 2008 o 16:34 GMT, kml napisał(a):

Ja mam na zimę stalówki wlasnie po to żeby nieco zakryć tarczę i zacisk.

A zakupy robisz w mangoTV? :)

Pozdrawiam
Brzezi
--
[    E-mail:  ][  There's no sense in being precise when   ]
[       Ekg: #3781111            ][  you don't even know what you're talking  ]
[ LinuxUser: #249916             ][  about.                                   ]
                                  [          -- John von Neumann              ]

7 Data: Wrzesien 08 2008 18:11:02
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: kml 


Użytkownik "Brzezi"  napisał w wiadomości

pon, 08 wrz 2008 o 16:34 GMT, kml napisał(a):

Ja mam na zimę stalówki wlasnie po to żeby nieco zakryć tarczę i zacisk.

A zakupy robisz w mangoTV? :)

Nie, były kupione razem z samochodem.


--
pozdrawiam
kml

8 Data: Wrzesien 08 2008 16:28:57
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: Brzezi 

pon, 08 wrz 2008 o 18:11 GMT, kml napisał(a):

Ja mam na zimę stalówki wlasnie po to żeby nieco zakryć tarczę i
zacisk.
A zakupy robisz w mangoTV? :)
Nie, były kupione razem z samochodem.

Nie zrozumiales o co mi chodzilo...
o "zakryć tarczę i zacisk", rozsmieszylo mnie to troche :) a z mango ma to
tyle wspolnego co te wszystekie reklamowane przez nich produkty... :)

Pozdrawiam
Brzezi
--
[    E-mail:  ][                                           ]
[       Ekg: #3781111            ][                                           ]
[ LinuxUser: #249916             ][                                           ]

9 Data: Wrzesien 08 2008 18:31:35
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: kml 


Użytkownik "Brzezi"  napisał w wiadomości

pon, 08 wrz 2008 o 18:11 GMT, kml napisał(a):

Ja mam na zimę stalówki wlasnie po to żeby nieco zakryć tarczę i
zacisk.
A zakupy robisz w mangoTV? :)
Nie, były kupione razem z samochodem.

Nie zrozumiales o co mi chodzilo...
o "zakryć tarczę i zacisk", rozsmieszylo mnie to troche :) a z mango ma to
tyle wspolnego co te wszystekie reklamowane przez nich produkty... :)

Ale ja mówię poważnie, alu są zazwyczaj dużo bardziej dziurawe od stalówek zatem przy okazji odrobinę "zasłania" się zacisk przed breją solną.


--
pozdrawiam
kml

10 Data: Wrzesien 08 2008 17:05:05
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: Brzezi 

pon, 08 wrz 2008 o 18:31 GMT, kml napisał(a):

Ale ja mówię poważnie, alu są zazwyczaj dużo bardziej dziurawe od stalówek
zatem przy okazji odrobinę "zasłania" się zacisk przed breją solną.

Zaslania, owszem, ale tylko optycznie...

Pozdrawiam
Brzezi
--
[    E-mail:  ][   Expect the worst, it's the least you    ]
[       Ekg: #3781111            ][   can do.                                 ]
[ LinuxUser: #249916             ][                                           ]

11 Data: Wrzesien 08 2008 19:28:10
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: kml 


Użytkownik "Brzezi"  napisał w wiadomości

pon, 08 wrz 2008 o 18:31 GMT, kml napisał(a):

Ale ja mówię poważnie, alu są zazwyczaj dużo bardziej dziurawe od stalówek
zatem przy okazji odrobinę "zasłania" się zacisk przed breją solną.

Zaslania, owszem, ale tylko optycznie...

uhummmm


--
pozdrawiam
kml

12 Data: Wrzesien 08 2008 14:40:35
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: Rafal Lorenc 

Bard13 
  na: pl.misc.samochody napisał/ła:

 No właśnie. Jak to jest naprawdę. Teraz.
 Wiem, ze generalna opinia jest taka, że alusy po zimie wyglądają
 fatalnie, że łatwo pogiąć.
 Czy odradzanie stosowania alusów zimą dotyczy kontaktu ze śniegiem czy
 też kontaktu z przeszkodami w przypadku poślizgu (statystycznie
 częściej niż latem)

 Czeka mnie zakup zimówek, żeby się nie chcrzanić tak jak w poprzednim
 autku, chcę zrobić koła z felami na każdy sezon.
 Pomyślałem żeby na zimę w miejsce obecnych 17 kupić 16 z aluminium
 (jakieś niedrogie, będące w zbliżonej cenie ze stalówkami, mam koła
 5x114,3, więc nie ma takich za dużo)
 Ale tu się pojawiają wątpliwości. jedni mówią, że pokiereszuję felgę o
 krawężnik, inni, że lakier zejdzie.
 Inni że lita stałowka będzie miała gorsze cłodzenie hamulców, inni że
 śnieg, błoto i sól zajadą gołę tarcze.
 Ogłupiony zwracam się o opinię do praktyków, z podaniem przykładu

Jeżdżę już któryś sezon na alu zimą - rozmiar 16" i zero problemów.


Pozdrawiam,
Rafal Lorenc

--
SysAdmin UsmiechaSie
 mobile: 503-611-119
www.usmiecha.sie.pl

13 Data: Wrzesien 08 2008 16:02:23
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: Brzezi 

pon, 08 wrz 2008 o 15:51 GMT, Bard13 napisał(a):

Czeka mnie zakup zimówek, żeby się nie chcrzanić tak jak w poprzednim
autku, chcę zrobić koła z felami na każdy sezon.

chrzanienie jest tutaj dyskusyjne, bo i tak i tak przed zmiana zimowek na
letnie i odwrotnie powinno sie wywazyc kola, ewentualnie wymienic wentyle
czy naprostowac felgi, wiec i tak musisz pojechac do wulkanizatora, i tak
musza wlozyc kolo na maszyne i wywazyc, ewentualnie poprzestawiac opone,
moze koszt wiekszy, ale i tak zakup nowych felg zwroci sie dopiero po kilku
latach...

Pozdrawiam
Brzezi
--
[    E-mail:  ][  The strong give up and move away, while  ]
[       Ekg: #3781111            ][  the weak give up and stay.               ]
[ LinuxUser: #249916             ][                                           ]

14 Data: Wrzesien 08 2008 23:01:16
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: Bard13 

On 8 Wrz, 18:02, Brzezi  wrote:

pon, 08 wrz 2008 o 15:51 GMT, Bard13 napisał(a):

> Czeka mnie zakup zimówek, żeby się nie chcrzanić tak jak w poprzednim
> autku, chcę zrobić koła z felami na każdy sezon.

chrzanienie jest tutaj dyskusyjne, bo i tak i tak przed zmiana zimowek na
letnie i odwrotnie powinno sie wywazyc kola,

Zawsze wyważam. Nie rozumiem ludzi, którzy zdejmują koła z półki/
stojaka zakłądają i parę lat jeżdżą bez wyważania.
Chodzi mi o oszczędność czasu
Przy wymianie opon na fegach trwa to stanowczo dłużej.

15 Data: Wrzesien 09 2008 08:20:03
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: J.F. 

On Mon, 8 Sep 2008 23:01:16 -0700 (PDT),  Bard13 wrote:

Zawsze wyważam. Nie rozumiem ludzi, którzy zdejmują koła z półki/
stojaka zakłądają i parę lat jeżdżą bez wyważania.

Skoro nie trzesie .. to moze nie trzeba ?

Chodzi mi o oszczędność czasu
Przy wymianie opon na fegach trwa to stanowczo dłużej.

No coz, u fachowca .. jakies 10-15 minut dluzej, a jak ma dwie
maszynki to polowa. Z wywazeniem w szczycie zmianowym tez trzeba
czekac, a dygac po sezonie to tez klopot jak sie nie przechowuje
oponek blisko bagaznika.

J.

16 Data: Wrzesien 09 2008 12:03:20
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: Rosomaczunio 

J.F. pisze:

Zawsze wyważam. Nie rozumiem ludzi, którzy zdejmują koła z półki/
stojaka zakłÄ…dają i parę lat jeżdżÄ… bez wyważania.

Skoro nie trzesie .. to moze nie trzeba ?

Jak trzęsie to już jest bardzo niedobrze... po co ryzykować wymianę
łożysk etc.? Wyważanie nie jest drogie ani nie trwa długo.

--
Rosomaczki wskakują na krzaczki

17 Data: Wrzesien 09 2008 18:18:18
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: J.F. 

On 9 Sep 2008 14:03:20 +0200,  Rosomaczunio wrote:

J.F. pisze:
Zawsze wyważam. Nie rozumiem ludzi, którzy zdejmują koła z półki/
stojaka zakłądają i parę lat jeżdżą bez wyważania.

Skoro nie trzesie .. to moze nie trzeba ?

Jak trzęsie to już jest bardzo niedobrze... po co ryzykować wymianę
łożysk etc.? Wyważanie nie jest drogie ani nie trwa długo.


Ale jest upierdliwe jak trzeba kola wyciagnac z piwnicy a potem
zaniesc :-)

J.

18 Data: Wrzesien 09 2008 19:51:05
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 8 Sep 2008 23:01:16 -0700 (PDT), Bard13
 wrote:

Zawsze wyważam. Nie rozumiem ludzi, którzy zdejmują koła z półki/
stojaka zakłądają i parę lat jeżdżą bez wyważania.

A ja rozumiem - po co wyważać, jeśli są wywazone?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

19 Data: Wrzesien 09 2008 17:25:43
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: Brzezi 

wto, 09 wrz 2008 o 19:51 GMT, Adam Płaszczyca napisał(a):

Zawsze wyważam. Nie rozumiem ludzi, którzy zdejmują koła z półki/
stojaka zakłądają i parę lat jeżdżą bez wyważania.
A ja rozumiem - po co wyważać, jeśli są wywazone?

Ale skad wiesz ze po roku sa wywazone? dopuki nie sprawdzisz, doputy nie
bedziesz wiedzial, teraz bardzo trudne slowo: PROFILAKTYKA :)

opony sie zuzywaja, scieraja, felgi moga sie niezauwazalnie
centrowac/wyginac, co psuje wczesniejsze wywazenie...

Pozdrawiam
Brzezi
--
[    E-mail:  ][   Ta sygnatura zostala automagicznie      ]
[       Ekg: #3781111            ][   wygenerowana programem Signify v1.14.   ]
[ LinuxUser: #249916             ][   Po ten i inne super programy,           ]
                                  [   zajrzyj na http://www.debian.org/       ]

20 Data: Wrzesien 09 2008 23:34:16
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 9 Sep 2008 17:25:43 +0000 (UTC), Brzezi
 wrote:


Ale skad wiesz ze po roku sa wywazone? dopuki nie sprawdzisz, doputy nie
bedziesz wiedzial, teraz bardzo trudne slowo: PROFILAKTYKA :)

DopÓki nie wyczuwam na kierownicy żadnych drgań, to sa wyważone. Z
ciekawości sprawdziłem kiedyś ile niewyważenia mają koła, które
uznałem, że trzeba wyważyć - okazało się, że około 2 gramy. A normy
mówią o 5.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

21 Data: Wrzesien 10 2008 05:28:16
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: Brzezi 

wto, 09 wrz 2008 o 23:34 GMT, Adam Płaszczyca napisał(a):

uznałem, że trzeba wyważyć - okazało się, że około 2 gramy. A normy
mówią o 5.

Inne normy maja granady a inne normy maja normalne samochody :)

np. ja nie widzialem ze mam skrzywione felgi, jak felgi poszly do zakladania
opon, to okazalo sie ze 3/4 felgi do prostowania...
wszysto tez zalezy czy to kola 14/15" do dupowozu, czy np 17/18" do czegos
wiecej niz samochod kowalskiego...

Pozdrawiam
Brzezi
--
[    E-mail:  ][  GEEK CODE [Version: 3.12]: GCM dpu s+:-  ]
[       Ekg: #3781111            ][  a-- - C+++ UL++ P+ L+++ E-- - W+++ N+++    ]
[ LinuxUser: #249916             ][  o-- K- w-- - O-- M- V- PS PE Y PGP-- - t+  ]
                                  [  5- X++ R* tv+ b- DI- D+ G+ e- h! r y--    ]

22 Data: Wrzesien 10 2008 12:00:54
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 10 Sep 2008 05:28:16 +0000 (UTC), Brzezi
 wrote:

uznałem, że trzeba wyważyć - okazało się, że około 2 gramy. A normy
mówią o 5.

Inne normy maja granady a inne normy maja normalne samochody :)

Istotnie. Przednionapędówki sa tępe, jesli chodzi o niewyważenie, stąd
te 5 gramów.

np. ja nie widzialem ze mam skrzywione felgi, jak felgi poszly do zakladania
opon, to okazalo sie ze 3/4 felgi do prostowania...
wszysto tez zalezy czy to kola 14/15" do dupowozu, czy np 17/18" do czegos
wiecej niz samochod kowalskiego...

I czy masz FWD, czy RWD.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

23 Data: Wrzesien 11 2008 21:32:32
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: J.F. 

On Wed, 10 Sep 2008 12:00:54 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:

On Wed, 10 Sep 2008 05:28:16 +0000 (UTC), Brzezi
uznałem, że trzeba wyważyć - okazało się, że około 2 gramy. A normy
mówią o 5.

Inne normy maja granady a inne normy maja normalne samochody :)

Istotnie. Przednionapędówki sa tępe, jesli chodzi o niewyważenie, stąd
te 5 gramów.

Mowisz ?

A mnie sie tam wydaje ze 5g przybite na promieniu 200mm, to jest tyle
samo co np 10kg przesuniete o 0.1mm.

Myslisz ze mocowanie felgi na wywazarce jest dokladniejsze ?

J.

24 Data: Wrzesien 15 2008 12:34:28
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 11 Sep 2008 21:32:32 +0200, J.F.
 wrote:

Istotnie. Przednionapędówki sa tępe, jesli chodzi o niewyważenie, stąd
te 5 gramów.

Mowisz ?

Hint: Przeguby napędowe. One ciut usztywniają.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

25 Data: Wrzesien 10 2008 07:56:42
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: 666 

Dobry kierowca wyważa raz na tydzień, razem ze sprawdzaniem poziomu elektrolitu i z codziennym oleju.
W głowie ;-))
JaC


-- -- -

PROFILAKTYKA

26 Data: Wrzesien 09 2008 23:54:02
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: .Peeter 

Bard13 wrote:

Ale tu się pojawiają wątpliwości. jedni mówią, że pokiereszuję felgę o
krawężnik, inni, że lakier zejdzie.

Nie pogniesz felg o krawężnik, jak będziesz się ślizgał na dużych
placach, ewentualnie opuszczonych lotniskach. :) Na ciasnym parkingu
już sobie kiedyś podczas latania bokami załatwiłem felgę (13-tkę,
z ogromnym balonem 175/70...) - od tamtego czasu myślę, zanim
ustawię się pod sporym kątem do kierunku jazdy. :)

O alu na zimę też myślałem, bo po prostu wygląda to lepiej. Inna
sprawa, że w moim aucie na zimę musi być opona 195/50R15 i to jest
najmniejsze, co wejdzie. Łatwo obetrzeć o krawężnik... Przy wyższym
profilu opony i zasobach w portfelu bym się nie zastanawiał i kupił
alu, koniecznie całe malowane, bo polerowany rant to i po lecie
słabo wygląda. :) Inna sprawa, że auto na stalówkach wygląda po
prostu brzydko, szczególnie jak się ma przypadek, w którym nawet
kołpaków nie można założyć - seryjne VW 15" spadają z winy opony
z rantem zabezpieczającym felgę, kołpak musiałby być kilka
milimetrów mniejszy...

--
Pozdrawiam
  __
 |__)_ _|_ _ _
..|  (-(-|_(-|

27 Data: Wrzesien 10 2008 07:54:32
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: 666 

Mam na mysli korozję, pod odłażącą warstwą lakieru.
No ale się jeździ i tyle.
JaC


-- -- -

Wiem, ze generalna opinia jest taka, że alusy po zimie wyglądają fatalnie, że łatwo pogiąć.

28 Data: Wrzesien 08 2008 16:34:36
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: BaX 

Tylne P6000 mam już w stanie dość kiepskim, więc na lato czeka mnie kupno
nowych opon. Z kolei zimówki mam prawie nowe. Jedne i drugie w rozmiarze
205/55/R16. Wykombinowałem więc, że przełożę zimówki ze stalowych na
alufelgi, a na lato kupię sobie coś ciekawszego, jakieś 17 czy 18 z
nowymi oponami. Dodatkowym argumentem jest zgubiony kołpak i lekko
pogięta jedna z felg stalowych (pow. 110 trzęsło kierownicą).

I pytanie -- jak alufelgi zniosą eksploatację zimą czyli śnieg, sól itd.?
Będą jeszcze jakoś wyglądały po dwóch zimowych sezonach?

Jeżdziłem całą zimę na 225/45/17, oprócz tego, że na dziurawnym śniegu
strasznie trzęsie to felgi zniosły to bez problemu.

29 Data: Wrzesien 08 2008 16:50:02
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Rosomaczunio"  napisał w wiadomości

Tylne P6000 mam już w stanie doć kiepskim, więc na lato czeka mnie kupno
nowych opon. Z kolei zimówki mam prawie nowe. Jedne i drugie w rozmiarze
205/55/R16. Wykombinowałem więc, że przełożÄ™ zimówki ze stalowych na
alufelgi, a na lato kupię sobie coś ciekawszego, jakieś 17 czy 18 z
nowymi oponami. Dodatkowym argumentem jest zgubiony kołpak i lekko
pogięta jedna z felg stalowych (pow. 110 trzęsło kierownicą).

I pytanie -- jak alufelgi zniosą eksploatację zimą czyli śnieg, sól itd.?
Będą jeszcze jakoś wyglądały po dwóch zimowych sezonach?

Ja tam pieprzę te historie o możliwości uszkodzenia alusów bo nie widziałem felg stalowych 17" do mojego auta. Felgi alu juz z uszkodzeniami będą bardziej podatne na różnego rodzaju wykwity korozyjne, ale nowe felgi powinny znieść to bezproblemowo. Kwestia mrozu i odporności - jakoś w instrukcjach aut, nawet w restrykcyjnych Stanach nie wspominają o możliwości rozsypania się alufelg na mrozie, więc nie ma czym się przejmować.
I ostatnia kwestia - uszkodzenia mechaniczne - fakt faktem, że zimą mozna częściej wpakować się w jakąś ukrytą dziurę czy przywalić w krawężnik, a felgę alu ciężej się prostuje niż stalową (i drożej).

30 Data: Wrzesien 08 2008 17:05:44
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: Koteczek 

Rosomaczunio wrote:

Tylne P6000 mam już w stanie doć kiepskim, więc na lato czeka mnie
kupno nowych opon. Z kolei zimówki mam prawie nowe. Jedne i drugie w
rozmiarze 205/55/R16. Wykombinowałem więc, że przełożÄ™ zimówki ze
stalowych na alufelgi, a na lato kupię sobie coś ciekawszego, jakieś
17 czy 18 z nowymi oponami. Dodatkowym argumentem jest zgubiony
kołpak i lekko pogięta jedna z felg stalowych (pow. 110 trzęsło
kierownicą).

I pytanie -- jak alufelgi zniosą eksploatację zimą czyli śnieg, sól
itd.? Będą jeszcze jakoś wyglądały po dwóch zimowych sezonach?


nic sie nie dzieje, to chyba taki mit jak wiesz, kiedys na zimie przykrywali samochody plandekami. No dobra, kiedys auta gnily na sam widok wody.

31 Data: Wrzesien 08 2008 17:07:58
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: ania 


Użytkownik "Rosomaczunio"

I pytanie -- jak alufelgi zniosą eksploatację zimą czyli śnieg, sól itd.?
Będą jeszcze jakoś wyglądały po dwóch zimowych sezonach?

nie wiem czy opinia baby, do tego umiejacej myslec sie liczy, ale kiedys nie
chcialo mi sie zmieniac w aucie opon i 4 zimy przejezdzilam na tych samych
oponach i felgach (to byla beznadziejne auto z napedem na przod i 195)
jak auto sprzedawalam po 3,5 roku felgi wygladaly tak samo jak przy
zakupie - czyli zero uszkodzen, odbarwien itp
felgi mialy dosc prosty wzor wiec tez latwo sie domywalo - i chyba w tym
tkwi tajemnica
obecnie mam troche bardziej skomplikowane do mycia alufelgi i do tego dosc
zle sie jezdzilo na letnich p6000 w zimie  (225 - zreszta paskudne gumy,
glosne zrobily sie po pierwszych kilku tysiacach, do tego robily sie calkiem
plastikowe w ujemnych temperaturach) - wiec kupilam stalowe 205 na zimowe
opony - bo byly tansze, a jak wpadne w dziure, co teraz zaczyna byc coraz
bardziej popularne - to latwiej/taniej bedzie prostowac, czy kupic nowa

--
ania

32 Data: Wrzesien 08 2008 20:09:47
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: Tomasz Pyra 

Rosomaczunio pisze:

I pytanie -- jak alufelgi zniosą eksploatację zimą czyli śnieg, sól itd.? Będą jeszcze jakoś wyglądały po dwóch zimowych sezonach?

Alufelgi same z siebie się nie rozpadną zimą, natomiast zimą dużo łatwiej zaliczyć bokiem jakiś krawężnik, a to już felgi stalowe zniosą dużo lepiej, a nawet jeśli nie, to lżej to zniesie portfel.

33 Data: Wrzesien 09 2008 00:26:49
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: Bard13 

On 8 Wrz, 17:15, Karol  wrote:

Rosomaczunio wrote:
> I pytanie -- jak alufelgi zniosą eksploatację zimą czyli śnieg, sól itd.?
> Będą jeszcze jakoś wyglądały po dwóch zimowych sezonach?

U siebie nic nie zauwazylem po zimie /zimach. Niszczą sie głównie latem,
jak przytrzesz o krawężnik albo wpadniesz w dziure lub czołowo na
krawężnik (ale to juz jest niezależne od pory roku)

Czyli reasumując:
1. Alufelgi o krztałtach łatwozmywalnych (bez zakamarków) dobrze
znoszą zimę i sól. Różnice wynikają jedynie w doczyszczeniu ich
2. Poważny problem to jedynie koszt reperacji felgi w przypadku
uderzenia o coś. Problem występuje tak zimą jak i latem
3. Nie zaistniał stwierdzony przypadek pęknięcia felgi aluminiowej na
mrozie (przynajmniej nikt z obecnych nie widział tego na oczy)

34 Data: Wrzesien 09 2008 08:49:50
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: Brzezi 

wto, 09 wrz 2008 o 09:26 GMT, Bard13 napisał(a):

Czyli reasumując:
1. Alufelgi o krztałtach łatwozmywalnych (bez zakamarków) dobrze
znoszą zimę i sól. Różnice wynikają jedynie w doczyszczeniu ich

zastanawia mnie tylko jedno, mam rozumiec ze felgi myjesz tylko w zime? bo
inaczej to co napisales nie ma wiekszego sensu...

Pozdrawiam
Brzezi
--
[    E-mail:  ][  Lord, defend me from my friends; I can   ]
[       Ekg: #3781111            ][  account for my enemies.                  ]
[ LinuxUser: #249916             ][          -- Charles D'Hericault           ]

35 Data: Wrzesien 09 2008 02:03:01
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: Bard13 

On 9 Wrz, 10:49, Brzezi  wrote:

wto, 09 wrz 2008 o 09:26 GMT, Bard13 napisał(a):

> Czyli reasumując:
> 1. Alufelgi o krztałtach łatwozmywalnych (bez zakamarków) dobrze
> znoszą zimę i sól. Różnice wynikają jedynie w doczyszczeniu ich

zastanawia mnie tylko jedno, mam rozumiec ze felgi myjesz tylko w zime? bo
inaczej to co napisales nie ma wiekszego sensu...

Zakładam, że te o bardziej fikuśnym kształcie (jakieś niby nity-śróbki
i załamania) mają więcej miejsc, gdzie może gromadzić się sól
niszcząca lakier na felgach.
latem zabrudzenia są mniej szkodliwe dla powłoki (IMHO)

36 Data: Wrzesien 15 2008 10:55:26
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: Toma  

Wszystko fajnie, ale nikt nie wspomniał o łańcuchach. Tak wiem,, ja w zyciu
tylko raz załozyłem, ale już musiałem. A to co wiem, to na większość alu nie
powinno się zakładać.
Może i w tym temacie powiecie co nie co ? :)

Pozdrawiam
Toma

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

37 Data: Wrzesien 15 2008 15:14:58
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: J.F. 

On Mon, 15 Sep 2008 10:55:26 +0000 (UTC),  Toma  wrote:

Wszystko fajnie, ale nikt nie wspomniał o łańcuchach. Tak wiem,, ja w zyciu
tylko raz załozyłem, ale już musiałem. A to co wiem, to na większość alu nie
powinno się zakładać.
Może i w tym temacie powiecie co nie co ? :)

Ja tam nie wiem - ale zalozyc lancuchy i pojechac chyba jak
najbardziej mozna.

A ze potem alusy beda zniszczone - no coz, twoj wybor - ma byc ladnie
czy tanio :-)

J.

38 Data: Wrzesien 15 2008 13:17:05
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: Brzezi 

pon, 15 wrz 2008 o 15:14 GMT, J.F napisał(a):

A ze potem alusy beda zniszczone - no coz, twoj wybor - ma byc ladnie
czy tanio :-)

Ale co takiego jest w alusach, co spowoduje ze sie zniszcza, a te stalowe
sie nie zniszcza?

Pozdrawiam
Brzezi
--
[    E-mail:  ][                                           ]
[       Ekg: #3781111            ][                                           ]
[ LinuxUser: #249916             ][                                           ]

39 Data: Wrzesien 15 2008 15:48:58
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: 666 

Miękki materiał?
Przecież nawet ramę roweru z alu mozna zarysowac niemal paznokciem.
JaC


-- -- -

Ale co takiego jest w alusach, co spowoduje ze sie zniszcza, a te stalowe sie nie zniszcza?

40 Data: Wrzesien 15 2008 13:58:50
Temat: Re: Alufelgi na zime
Autor: Brzezi 

pon, 15 wrz 2008 o 15:48 GMT,  666 napisał(a):

Miękki materiał?
Przecież nawet ramę roweru z alu mozna zarysowac niemal paznokciem.

ale dlaczego felga jakakolwiek ma sie zarysowac? lancuchy zaklada sie na
opone a nie na felge

Pozdrawiam
Brzezi
--
[    E-mail:  ][                                           ]
[       Ekg: #3781111            ][                                           ]
[ LinuxUser: #249916             ][                                           ]

Alufelgi na zime



Grupy dyskusyjne