Witam!
Mam Malucha. No i od momentu zakupu (lipiec) zrobiłem nim 6,5 tys. km. Poprzednia właścicielka wymieniła w nim olej jakieś 2 tys km wcześniej.
I teraz mam ambiwalentne uczucia co do wymiany oleju w samochodzie. Otóż nie jeżdżę nim ostatnio za dużo (tylko w weekendy wypady typu: do kumpla i na zakupy po mieście), bo stacjonuje w Radomiu a ja mieszkam w DC. Od początku mojego użytkowania dolałem mu 2l oleju. No i teraz mam taki dylemat: czy wymieniać ten olej na zimę(bo ilością kilometrów na to zasłużył) czy poczekać do wiosny(bo wydaje mi się, że wtedy większość ludzi wymienia olej - "po zimie"). Wydaje mi się, że zimą samochód nie będzie wiele jeździł. Ojciec (doświadczony kierownik) mówi, że skoro i tak wlałem w niego te 2l to się duża część naturalnie wymieniła.
Ogólnie taka wymiana będzie mnie kosztowała kilku godzin poświęconych na zakup i wymianę oleju a nie wiem czy jak przyjadę do rodzinnego miasta to mam ochotę na to tracić czas.
No i teraz moje pytanie: Czy jest sens wymiany oleju teraz?
PS. Jeśli już to chcę to zrobić sam(taka wprawka dla przyjemności) no i się zastanawiam co mogę zrobić z zużytym olejem (mam szacunek do prawa i natury - w glebę go nie wyleję).
Pozdr!
-- 
Kuba Kwiatkowski
[GG:	  3758971		]
[tlen: 	  kubakv		]
[Jabber:  
| 2 | 
Data: Grudzien 07 2006 23:44:06 | 
| Temat: Re: Ambiwalentne uczucia... czy wymienić olej | 
| Autor: Richat  | 
KubaKv napisał(a): 
 Witam! 
 
Mam Malucha. No i od momentu zakupu (lipiec) zrobiłem nim 6,5 tys. km. Poprzednia właścicielka wymieniła w nim olej jakieś 2 tys km wcześniej. 
I teraz mam ambiwalentne uczucia co do wymiany oleju w samochodzie. Otóż nie jeżdżę nim ostatnio za dużo (tylko w weekendy wypady typu: do kumpla i na zakupy po mieście), bo stacjonuje w Radomiu a ja mieszkam w DC. Od początku mojego użytkowania dolałem mu 2l oleju. 
 
no to sporo, to tak jak bys olej juz wymienił
 
  No i teraz mam taki
 dylemat: czy wymieniać ten olej na zimę(bo ilością kilometrów na to zasłużył) czy poczekać do wiosny(bo wydaje mi się, że wtedy większość ludzi wymienia olej - "po zimie"). Wydaje mi się, że zimą samochód nie będzie wiele jeździł. Ojciec (doświadczony kierownik) mówi, że skoro i tak wlałem w niego te 2l to się duża część naturalnie wymieniła. 
 
J.W
 Ogólnie taka wymiana będzie mnie kosztowała kilku godzin poświęconych na zakup i wymianę oleju a nie wiem czy jak przyjadę do rodzinnego miasta to mam ochotę na to tracić czas. 
 
 
No i teraz moje pytanie: Czy jest sens wymiany oleju teraz? 
 
no na zimę lepiej jak by był nowy olej
  
PS. Jeśli już to chcę to zrobić sam(taka wprawka dla przyjemności) no i się zastanawiam co mogę zrobić z zużytym olejem (mam szacunek do prawa i natury - w glebę go nie wyleję). 
 
oddac na stacji benzynowej
 
--  
Pozdr.Richat - Katowice 
Toyota avensis D-4D + CB Radio (tylko podkładki PMS) 
oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-)
 
UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to w adresie zostaw tylko ksywkę
 | 3 | 
Data: Grudzien 07 2006 23:56:46 |  | Temat: Re: Ambiwalentne uczucia... czy wymienić olej |  | Autor: KubaKv  |  
Richat napisał(a): 
 KubaKv napisał(a): 
Witam! 
 
Mam Malucha. [...cut...] Od początku mojego użytkowania dolałem mu 2l oleju. 
 
 
no to sporo, to tak jak bys olej juz wymienił 
 
Sporo? Gdzieś czytałem, że Maluch bierze 1l na 1500km.
 No i teraz moje pytanie: Czy jest sens wymiany oleju teraz? 
 
 
no na zimę lepiej jak by był nowy olej 
 
 
OK. Wymieniam teraz i przejeżdżam zimą mało - np. 500 km. W takim wypadku na wiosnę już nie będę musiał pewnie wymieniać, nie?
  
PS. Jeśli już to chcę to zrobić sam(taka wprawka dla przyjemności) no i się zastanawiam co mogę zrobić z zużytym olejem (mam szacunek do prawa i natury - w glebę go nie wyleję). 
 
 
oddac na stacji benzynowej 
 
 
Czyli odlać w baniaczek i oddać... Trzeba im płacić za to?
 
PS. Sorry za lamerskie pytania, ale się nie znam i mimo tego, że Maluch to taki trochę pseudosamochód, to chcę do sprawy podejść profesjonalnie (się przyda na przyszłość jak sobie sprawie coś lepszego). I dzięki za odpowiedzi.
 
PS2. Czy jest sens wlewać do Malucha olej półsyntetyczny?
 
--  
Kuba Kwiatkowski
 
[GG:	  3758971		] 
[tlen: 	  kubakv		] 
[Jabber:  
 | 4 | 
Data: Grudzien 08 2006 05:15:51 |  | Temat: Re: Ambiwalentne uczucia... czy wymienić olej |  | Autor: Richat  |  
KubaKv napisał(a): 
 
 Sporo? Gdzieś czytałem, że Maluch bierze 1l na 1500km. 
 
zajechany maluch, choć producenci aut dopuszczają ok 1L na 1000 km
 OK. Wymieniam teraz i przejeżdżam zimą mało - np. 500 km. W takim wypadku na wiosnę już nie będę musiał pewnie wymieniać, nie? 
 
nie, bo i po co
 Czyli odlać w baniaczek i oddać... Trzeba im płacić za to? 
 
tak i nie
 PS2. Czy jest sens wlewać do Malucha olej półsyntetyczny? 
 
przy tym jak ci przy 6,5 tys zezarł dwa litry to stanowczo nie
 
--  
Pozdr.Richat - Katowice 
Toyota avensis D-4D + CB Radio (tylko podkładki PMS) 
oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-)
 
UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to w adresie zostaw tylko ksywkę
 | 5 | 
Data: Grudzien 08 2006 07:35:12 |  | Temat: Re: Ambiwalentne uczucia... czy wymienić olej |  | Autor: Janusz  |  
On Thu, 07 Dec 2006 23:56:46 +0100, KubaKv wrote: 
 
 Mam Malucha. [...cut...] Od początku mojego użytkowania dolałem mu 2l oleju. 
 
no to sporo, to tak jak bys olej juz wymienił 
 
Sporo? Gdzieś czytałem, że Maluch bierze 1l na 1500km. 
 
I tam, ja na 8 tys moze 0,5 dolalem :)
 
--   
Pozdrawiam, 
Janusz
 | 6 | 
Data: Grudzien 08 2006 08:03:05 |  | Temat: Re: Ambiwalentne uczucia... czy wymienić olej |  | Autor: Maciej Darocha  |  
KubaKv napisał(a): 
 PS2. Czy jest sens wlewać do Malucha olej półsyntetyczny? 
 
Tylko pod warunkiem, że masz silnik w idealnym stanie. W moim starym 
maluchu (rocznik '82) po małym remoncie silnika (głównie wymiana 
uszczelniaczy rozrządu, reszta była w zaskakująco dobrym stanie) 
jeździłem na półsyntetyku, brał bardzo niewiele (przez 10kkm 
wziął około litra).
 
--   
pozdrawiam 
Maciej 'Qbak' Darocha
 | 7 | 
Data: Grudzien 08 2006 08:57:34 |  | Temat: Re: Ambiwalentne uczucia... czy wymienić olej |  | Autor: Dman-666  |  
Patrze a tu w szybce robal taki:  ! 
Pewnie kiero jakis, ten KubaKv . Tak se patrze i patrze jak nawija 
makaron na uszy:  
 
 
 Sporo? Gdzieś czytałem, że Maluch bierze 1l na 1500km. 
 
Tak jak napisali koledzy: troszku zajezdzony.
 
 PS2. Czy jest sens wlewać do Malucha olej półsyntetyczny? 
 
Szkoda kasiory. Selektol i co 5k wymiana. Sprawdzalo sie idealnie. 
 
--   
Dman-666 
Jarek Srebrny, Stolec
  |  |  |  |  |  |