Amortyzator Fazer - czy ten się nada?
1 | Data: Kwiecien 20 2009 18:26:24 |
Temat: Amortyzator Fazer - czy ten się nada? | |
Autor: Grzybol | Sory za drugi wątek, ale znalazłem na allegro amorek tylny do fazera: 2 |
Data: Kwiecien 20 2009 22:44:35 | Temat: Re: Amortyzator Fazer - czy ten się nada? | Autor: AlF | Grzybol wrote: Sory za drugi wątek, ale znalazłem na allegro amorek tylny do fazera: nie widac zbiorniczka z gazem? a tak ( to mam do odsprzedania swoj stary (rocznik '04, 40kkm, nie cieknie) ktory wymienilem na Penske. pozdr, Alf 3 |
Data: Kwiecien 21 2009 09:41:11 | Temat: Re: Amortyzator Fazer - czy ten się nada? | Autor: Grzybol | Uzytkownik "AlF" napisal w wiadomosci Grzybol wrote: Jak sie nada do mojego to chetnie. -- Grzybol 4 |
Data: Kwiecien 21 2009 09:54:58 | Temat: Re: Amortyzator Fazer - czy ten się nada? | Autor: Grzybol | Uzytkownik "AlF" napisal w wiadomosci Grzybol wrote: Jak mozesz to napisz na priv: poletnik malpa 02.pl -- Grzybol 5 |
Data: Kwiecien 21 2009 08:28:15 | Temat: Re: Amortyzator Fazer - czy ten się nada? | Autor: AlF | Grzybol wrote: Uzytkownik "AlF" napisal w wiadomosci musimy sie zastanowic nad trasnportem ba ja Panie mieszkam w Arizonie - takze moze to byc kwestia kilku miesiecy. chociaz ja osobiscie bym oddal szoka -sorki amorka - do regeneracji. Pozdr, A. 6 |
Data: Kwiecien 21 2009 18:16:00 | Temat: Re: Amortyzator Fazer - czy ten się nada? | Autor: Grzybol | Uzytkownik "AlF" napisal w wiadomosci Grzybol wrote: Hmm, Arizona, musi to gdzies w Afryce:-). Nie wiem jak z ta regeneracja, nie wiem gdzie i czy to robia dobrze. Lepiej se kupie uzywanca i wsadze bez bólu. -- Grzybol 7 |
Data: Kwiecien 21 2009 19:02:47 | Temat: Re: Amortyzator Fazer - czy ten się nada? | Autor: doomin13 | dobry pomysl :) i za tydzien moze znow bedzie ciekl :) 8 |
Data: Kwiecien 22 2009 07:55:29 | Temat: Re: Amortyzator Fazer - czy ten się nada? | Autor: Norbi | Grzybol pisze:
Szukaj uzywanego - o regeneracji zapomnij... Najlepiej ebay - de lub uk - za 400-500 zl znajdziesz bez problemow duzo osob wymienia nawet po niewielkim przebiegu bo z pasazerem nie bardzo ponoc daje rade. Ja mam u siebie akcesoryjnego Hagona i sprawdza sie bdb Norbi KFazer'03 9 |
Data: Kwiecien 21 2009 23:29:18 | Temat: Re: Amortyzator Fazer - czy ten się nada? | Autor: AlF | Norbi wrote: Grzybol pisze: to chyba kwestia rynku - w USA da sie to naprawde zrobic dobrze. osobiscie wybral bym taki miast kupowania uzywanego kota w worku. Najlepiej ebay - de lub uk - za 400-500 zl znajdziesz bez problemow z tego co wiem to glownie chodzi sprezyny ktore w frezarce sa liczone na jezdzca 60kg. wszystko ponad czy to solo czy 2up zostawia bardz malo zakresu do pracy, nawet po podkreceniu nastaw na maksa. Ja mam u siebie akcesoryjnego Hagona i sprawdza sie bdb to chyba najlepsze wyjscie. ja tez mam akcesoryjnego. a co nie mniej wazne, wymienilem sprezyne na o prawie 50% twardsza, takze jak siedze nie jest dobita do dna. 10 |
Data: Kwiecien 22 2009 08:50:39 | Temat: Re: Amortyzator Fazer - czy ten się nada? | Autor: Norbi | AlF pisze:
ja mialem w ubieglym sezonie podkrecone na 50% - jazda solo z kuferkiem centralnym i bylo ok Teraz tyl podnioslem o 2 cm w gore i musialem odkrecic amor na 1/3 ugiecia sprezyny bo sie nerwowy troche zrobil i teraz jest super... Norbi KFazer'03 11 |
Data: Kwiecien 22 2009 20:46:01 | Temat: Re: Amortyzator Fazer - czy ten się nada? | Autor: AlF | Norbi wrote: AlF pisze: mi podkrecanie nic nie dalo - musialem wymienic na o 50% twardsza - z 470 na bodajze 650 lb/ft z porzodu i z tylu. mam tez lepsze valves (nie wiem jak to po polsku) i motocykl jest nie do poznania. 12 |
Data: Kwiecien 22 2009 09:15:16 | Temat: Re: Amortyzator Fazer - czy ten się nada? | Autor: Grzybol | Użytkownik "Norbi" napisał w wiadomości Grzybol pisze: Może mi ktoś jeszcze podpowie, czy od nowszego fazera, czy od starszego pasuje amorek? Od nowszego widziałem za 199 zł,. -- Grzybol 13 |
Data: Kwiecien 22 2009 20:44:09 | Temat: Re: Amortyzator Fazer - czy ten się nada? | Autor: AlF | Grzybol wrote:
nie pasuje. 14 |
Data: Kwiecien 21 2009 23:24:02 | Temat: Re: Amortyzator Fazer - czy ten się nada? | Autor: AlF | Grzybol wrote: Hmm, Arizona, musi to gdzies w Afryce:-). Nie wiem jak z ta regeneracja, nie wiem gdzie i czy to robia dobrze. Lepiej se kupie uzywanca i wsadze bez bólu. gdby jakim cudem udalo sie, to moj ma 40kkm i byl jezdzony na zasadniczo dobrych drogach. z przodu wymienilem uszczelki bo byly juz w wiekszosci zuzyte. 15 |
Data: Maj 23 2009 20:52:06 | Temat: Re: Amortyzator Fazer - czy ten się nada? | Autor: AlF | Grzybol wrote: Sory za drugi wątek, ale znalazłem na allegro amorek tylny do fazera:czesc, bede za pare tygodni w Polsce i moge wziasc ten amor ze soba. jestes jeszcze zainteresonany? 16 |
Data: Maj 24 2009 08:48:28 | Temat: Re: Amortyzator Fazer - czy ten się nada? | Autor: Jasio | Uzytkownik "AlF" napisal w wiadomosci Grzybol wrote: Uuu, kolega widze nie czyta listy uwaznie. Grzybol wzial i sie poobrazal. Potem przeszedl metamorfoze i z motyla stal sie poczwarka. Potem zaczal tak tu jezdzic jak po lysych kobylach, ze sie zdziwilem, jak bezinteresownie chamskim mozna byc. A troche widzialem. Wracajac do Twojej przyslugi. Odpowiedzia, jaka moze dostac taki parszywy precel, którego matka jest chomikiem, a ojciec smierdzi skislymi jagodami [to lajtowa wersja, zebys mial czas przywyknac] to moze byc jedynie prosba o pocalunek w miejsce intymne. Tak sadze, bo Grzybol juz nie jest przeze mnie czytany, a wyskakuje mi tylko w cytatach. PS "wziac", bo to od "brac" a nie od "krasc" -- Jasio vfr vx etz http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1324541 Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze. FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj 17 |
Data: Maj 24 2009 22:32:36 | Temat: Re: Amortyzator Fazer - czy ten się nada? | Autor: AlF | Jasio wrote: Uuu, kolega widze nie czyta listy uwaznie. nie czytam uwaznie. no coz. szkoda chlopaka. ludzie sobie sami psuja zycie. Wracajac do Twojej przyslugi. Odpowiedzia, jaka moze dostac taki parszywy precel, którego matka jest chomikiem, a ojciec smierdzi skislymi jagodami [to lajtowa wersja, zebys mial czas przywyknac] to moze byc jedynie prosba o pocalunek w miejsce intymne. e tam. ja sie latwo nie obrazam. jesli gosciu ciagle jezdzi, to wciaz cos nas laczy. a amor jest do sprzedania :-) PS wiem. ja z tych co ze pisza przez rz ;-) |