witam,
zakupilem niedawno pierwsze w zyciu nowe auto - astre II. Przeglady co 30tys km
lub rok. I teraz pytanie - skoro auto jest na gwarancji dwuletniej to czy
przeglady sa za darmo? Trzeba za nie placic? jak tak to ile w takim aucie?
sorry za glupie pyt:)
pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

karoles wrote:

witam,
zakupilem niedawno pierwsze w zyciu nowe auto - astre II. Przeglady
co 30tys km lub rok. I teraz pytanie - skoro auto jest na gwarancji
dwuletniej to czy przeglady sa za darmo? Trzeba za nie placic? jak
tak to ile w takim aucie? sorry za glupie pyt:)
pozdrawiam

nie są za darmo .. i .. nie są nawet tanie

Nie wiem jak jest w Oplu .. ale w Peugeocie kosztował co drugi (tzw. duży przegląd) i prócz materiałów eksploatacyjnych płaci sie za usługe.
W sumie przeglady kosztują od 100-200 zł do 1000 zł w zależności któy to przeglad.

Generalnie - utrzymanie auta nowego, tak by nie stracic gwarancji to dość droga impreza.


--
pozdrawiam  Kuba (aka cita)
www.cita.z.pl   gg:tu był numer GG
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !

"kuba (aka cita)"  w

karoles wrote:

witam,
zakupilem niedawno pierwsze w zyciu nowe auto - astre II. Przeglady
co 30tys km lub rok.

[...]

Generalnie - utrzymanie auta nowego, tak by nie stracic gwarancji to dość
droga impreza.

Zajebiście droga...
540PLN po roku i przejechanych 20kkm (tyle zapłaciłem za przeglądy z
częściami, żeby nie stracic gwarancji mechanicznej i na lakier)
Ot 1% wartości początkowej pojazdu

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

...
540PLN po roku i przejechanych 20kkm (tyle zapłaciłem za przeglądy z
częściami, żeby nie stracic gwarancji mechanicznej i na lakier)

z czystej ciekawosci zapytam - jak to teraz wyglada -
trzeba wogole robic jakies konserwacje czy cos w tym
stylu, zeby nie stracic gwarancji na lakier/perforacje itp. ?

W.

"Wlodek"  wrote in message

>...
> 540PLN po roku i przejechanych 20kkm (tyle zapłaciłem za przeglądy z
> częściami, żeby nie stracic gwarancji mechanicznej i na lakier)

z czystej ciekawosci zapytam - jak to teraz wyglada -
trzeba wogole robic jakies konserwacje czy cos w tym
stylu, zeby nie stracic gwarancji na lakier/perforacje itp. ?

W większości (wszystkich?) aut nie trzeba robić konserwacji, ale można.
Trzeba robić przegląd blacharski, żeby nie stracić gwarancji.


MK

Sanctum Officium  napisał(a):

W większości (wszystkich?) aut nie trzeba robić konserwacji, ale można.
Trzeba robić przegląd blacharski, żeby nie stracić gwarancji.

Jesli chcesz pojezdzic autem, ktore kupiles jako nowe, 3-5 lat, to konserwacji
rzeczywiscie nie trzeba robic, rdzą martwic sie bedzie przyszly wlasciciel.
Wszedlem ostatnio pod dwuletniego puga 206, w zasadzie brak rdzy, chociaz
gdzie niegdzie widac bylo poczatki. Stopień zabezpieczenia duzo gorszy od
samochodow z lat 90. Spore powierzchnie blachy zabezpieczone tylko farbą,
niechlujnie polozona warstwa zabezpieczająca, połączenia blach zabezpieczone
tez tylko farba. Laczenia blach tak wykonane, ze sa miedzy nimi spore
szczeliny, niczym nie wypelnione.
Wykonanie nadajace sie na poludnie, Wlochy, Francja, gdzie brak sniegu, soli i
wilgoci.
PZDR
PZDR
 


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

"jasio kowalski"  wrote in message

Sanctum Officium  napisał(a):

> W większości (wszystkich?) aut nie trzeba robić konserwacji, ale można.
> Trzeba robić przegląd blacharski, żeby nie stracić gwarancji.

Jesli chcesz pojezdzic autem, ktore kupiles jako nowe, 3-5 lat, to

konserwacji

rzeczywiscie nie trzeba robic, rdzą martwic sie bedzie przyszly

wlasciciel.

Wszedlem ostatnio pod dwuletniego puga 206, w zasadzie brak rdzy, chociaz
gdzie niegdzie widac bylo poczatki. Stopień zabezpieczenia duzo gorszy od
samochodow z lat 90. Spore powierzchnie blachy zabezpieczone tylko farbą,
niechlujnie polozona warstwa zabezpieczająca, połączenia blach

zabezpieczone

tez tylko farba. Laczenia blach tak wykonane, ze sa miedzy nimi spore
szczeliny, niczym nie wypelnione.
Wykonanie nadajace sie na poludnie, Wlochy, Francja, gdzie brak sniegu,

soli i

wilgoci.

Ile ma gwarancji przeciw korozji?


MK

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał

Wszedlem ostatnio pod dwuletniego puga 206, w zasadzie brak rdzy, chociaz
gdzie niegdzie widac bylo poczatki. Stopień zabezpieczenia duzo gorszy od
samochodow z lat 90. Spore powierzchnie blachy zabezpieczone tylko farbą,
niechlujnie polozona warstwa zabezpieczająca, połączenia blach

zabezpieczone

tez tylko farba. Laczenia blach tak wykonane, ze sa miedzy nimi spore
szczeliny, niczym nie wypelnione.
Wykonanie nadajace sie na poludnie, Wlochy, Francja, gdzie brak sniegu,

soli i

wilgoci.

Ile ma gwarancji przeciw korozji?

Gwarancja na korozje i powloke lakirnicza nie jest dluzsza niz gwarancja na pojazd, czyli w dwuletnim aucie juz po gwarancji. Jesli pojawi sie korozja to wlasciciel jest zobowiazany do jej usuniecia, z reguly odplatnego, jesli tego nie zrobi traci gwarancje perforacyjna na ten element karoserii. Proste?

Pozdr

Przembo napisał(a):

Gwarancja na korozje i powloke lakirnicza nie jest dluzsza niz gwarancja na pojazd, czyli w dwuletnim aucie juz po gwarancji. Jesli pojawi sie korozja to wlasciciel jest zobowiazany do jej usuniecia, z reguly odplatnego, jesli tego nie zrobi traci gwarancje perforacyjna na ten element karoserii. Proste?

Pozdr

Całkiem nie proste.

Użytkownik "Przemek V"  napisał

Gwarancja na korozje i powloke lakirnicza nie jest dluzsza niz gwarancja na pojazd, czyli w dwuletnim aucie juz po gwarancji. Jesli pojawi sie korozja to wlasciciel jest zobowiazany do jej usuniecia, z reguly odplatnego, jesli tego nie zrobi traci gwarancje perforacyjna na ten element karoserii. Proste?

Całkiem nie proste.

Co sie nie zgadza w zdaniu: "Jesli pojawi sie korozja to wlasciciel jest zobowiazany do jej usuniecia, z reguly odplatnego"?

Pozdr

"Przembo"  wrote in message

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał
>> Wszedlem ostatnio pod dwuletniego puga 206, w zasadzie brak rdzy,

chociaz

>> gdzie niegdzie widac bylo poczatki. Stopień zabezpieczenia duzo gorszy

od

>> samochodow z lat 90. Spore powierzchnie blachy zabezpieczone tylko

farbą,

>> niechlujnie polozona warstwa zabezpieczająca, połączenia blach
> zabezpieczone
>> tez tylko farba. Laczenia blach tak wykonane, ze sa miedzy nimi spore
>> szczeliny, niczym nie wypelnione.
>> Wykonanie nadajace sie na poludnie, Wlochy, Francja, gdzie brak sniegu,
> soli i
>> wilgoci.
>
> Ile ma gwarancji przeciw korozji?

Gwarancja na korozje i powloke lakirnicza nie jest dluzsza niz gwarancja

na

pojazd, czyli w dwuletnim aucie juz po gwarancji. Jesli pojawi sie korozja
to wlasciciel jest zobowiazany do jej usuniecia, z reguly odplatnego,

jesli

tego nie zrobi traci gwarancje perforacyjna na ten element karoserii.
Proste?

Nie. Jeżeli są zarysowani, odpryski od uderzeń kamieni, wgniecenia itp. to
klient płaci za te rzeczy z własnej kieszeni, co jest oczywiste. Kto będzie
Ci za darmo naprawić auto porysowane na parkingu?


MK

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał

Nie. Jeżeli są zarysowani, odpryski od uderzeń kamieni, wgniecenia itp. to
klient płaci za te rzeczy z własnej kieszeni, co jest oczywiste. Kto będzie
Ci za darmo naprawić auto porysowane na parkingu?

Ni tak dawno twierdziles, ze wystarczy rysa lub jakis ubytek lakieru by moc skorzystac z gwarancji na perforacje i wedlug Ciebie wystarczylo poczekac na owa perforacje. Widze, ze stanowisko sie zmienilo i dobrze :)

Pozdr

"Przembo"  wrote in message

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał
> Nie. Jeżeli są zarysowani, odpryski od uderzeń kamieni, wgniecenia itp.

to

> klient płaci za te rzeczy z własnej kieszeni, co jest oczywiste. Kto
> będzie
> Ci za darmo naprawić auto porysowane na parkingu?

Ni tak dawno twierdziles, ze wystarczy rysa lub jakis ubytek lakieru by

moc

skorzystac z gwarancji na perforacje i wedlug Ciebie wystarczylo poczekac

na

owa perforacje. Widze, ze stanowisko sie zmienilo i dobrze :)

W ogóle się nie zmieniło. Gdy sam coś uszkodzisz zapłacisz sam, gdy coś się
stanie z winy producenta, zapłaci porducent. Na tym polega gwarancja.
Dzwoniłm dziś do ASO. Przegląd blacharski u Opla kosztuje 50 zł.


MK

Wlodek  w

540PLN po roku i przejechanych 20kkm (tyle zapłaciłem za przeglądy z
częściami, żeby nie stracic gwarancji mechanicznej i na lakier)

z czystej ciekawosci zapytam - jak to teraz wyglada -

40PLN za 10 minut oglądania samochodu (a, że przyjechałem brudnym to wymyli
gratis :>)

trzeba wogole robic jakies konserwacje czy cos w tym
stylu, zeby nie stracic gwarancji na lakier/perforacje itp. ?

Nie, co 12 miesiecy trza sie pojawić w ASO na pobór kasy :)

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

'Tom N' wrote:

Zajebiście droga...
540PLN po roku i przejechanych 20kkm (tyle zapłaciłem za przeglądy z
częściami, żeby nie stracic gwarancji mechanicznej i na lakier)
Ot 1% wartości początkowej pojazdu

no to albo sie coś zmieniło w ciągu ostatnich dwóch lat, albo tylko Peugeot ma takie ceny.
Nie podam konkretów, bo jak sie pomyle o pare złotych, to zaraz kilku wszechwiedzących czepi sie mojego maila, jednak koszty IMO nie były małe (zwłaszcza po drugim przeglądzie - OIDP)


--
pozdrawiam  Kuba (aka cita)
www.cita.z.pl   gg:tu był numer GG
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !

"kuba (aka cita)"  wrote in message

karoles wrote:

(...)

Generalnie - utrzymanie auta nowego, tak by nie stracic gwarancji to dość
droga impreza.

Taaa, około 600 zł rocznie. Majątek. W swim poprzednim szrocie tyle
ładowałem w byle naprawę, a było tych napraw sporo.


MK

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał

Taaa, około 600 zł rocznie. Majątek. W swim poprzednim szrocie tyle
ładowałem w byle naprawę, a było tych napraw sporo.

Co to bylo za auto?

Pozdr

Sanctum Officium napisał:

Taaa, około 600 zł rocznie. Majątek. W swim poprzednim szrocie tyle
ładowałem w byle naprawę, a było tych napraw sporo.

No gdyby te, jak to nazywasz, "szroty" kosztowały tyle samo co nowe, to byłby to jakiś argument za kupowaniem nowych...


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl

green Golf III Variant '96 1.9 GT TDI
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

"karoles"  wrote in message

witam,
zakupilem niedawno pierwsze w zyciu nowe auto - astre II. Przeglady co

30tys km

lub rok. I teraz pytanie - skoro auto jest na gwarancji dwuletniej to czy
przeglady sa za darmo? Trzeba za nie placic? jak tak to ile w takim aucie?
sorry za glupie pyt:)

Zapłacisz około 600 zł za pierwszy przegląd.


MK

karoles  napisał(a):

witam,
zakupilem niedawno pierwsze w zyciu nowe auto - astre II. Przeglady co

30tys km

lub rok. I teraz pytanie - skoro auto jest na gwarancji dwuletniej to czy
przeglady sa za darmo? Trzeba za nie placic? jak tak to ile w takim aucie?
sorry za glupie pyt:)
pozdrawiam

Jeżeli chodzi o Astrę II (rozumiem że chodzi o silnik benzynowy) to pierwszy
kosztuje coś pomiędzy 450 a 600 zł.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Użytkownik karoles napisał:

witam,
zakupilem niedawno pierwsze w zyciu nowe auto - astre II. Przeglady co 30tys km
lub rok. I teraz pytanie - skoro auto jest na gwarancji dwuletniej to czy
przeglady sa za darmo? Trzeba za nie placic? jak tak to ile w takim aucie?
sorry za glupie pyt:)
pozdrawiam

ROTFL tygodnia !!

Pozdro !!

On Sun, 26 Nov 2006 18:11:12 +0100,  Czarek Daniluk wrote:

Użytkownik karoles napisał:

zakupilem niedawno pierwsze w zyciu nowe auto - astre II. Przeglady co 30tys km
lub rok. I teraz pytanie - skoro auto jest na gwarancji dwuletniej to czy
przeglady sa za darmo? Trzeba za nie placic? jak tak to ile w takim aucie?
sorry za glupie pyt:)

ROTFL tygodnia !!

Hm, w Daewoo byly za darmo ... ale Daewoo zbankrutowalo :-)

J.

Hm, w Daewoo byly za darmo ... ale Daewoo zbankrutowalo :-)

no wlasnie ;-)
pzdr

Hello J,

Sunday, November 26, 2006, 7:54:54 PM, you wrote:

zakupilem niedawno pierwsze w zyciu nowe auto - astre II. Przeglady co 30tys km
lub rok. I teraz pytanie - skoro auto jest na gwarancji dwuletniej to czy
przeglady sa za darmo? Trzeba za nie placic? jak tak to ile w takim aucie?
sorry za glupie pyt:)

ROTFL tygodnia !!

Hm, w Daewoo byly za darmo ... ale Daewoo zbankrutowalo :-)

Ale nie z tego powodu.

--
Best regards,
 RoMan                           

On Sun, 26 Nov 2006 23:42:50 +0100,  RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello J,

ROTFL tygodnia !!

Hm, w Daewoo byly za darmo ... ale Daewoo zbankrutowalo :-)

Ale nie z tego powodu.

Kto ich tam wie - tych ~2000zl potrafia odroznic zyskowna firme od
tracacej.
Ile kosztowaly awarie nubir to tez jestem ciekaw :-)

J.

 skoro auto jest na gwarancji dwuletniej to czy

przeglady sa za darmo? Trzeba za nie placic? jak tak to ile w takim aucie?
sorry za glupie pyt:)

No trochę głupie, fatk. Kupować auto za ponad 40.000 i nie zapytać o koszty
eksploatacji... A dlaczego masz nie płacić za przeglądy? Wytłumacz to....