http://otomoto.pl/fiat-punto-1-2-16v-uwaga-uwaga-uwaga-C7579511.html

zinek pisze:

http://otomoto.pl/fiat-punto-1-2-16v-uwaga-uwaga-uwaga-C7579511.html

Co w tym śmiesznego? Komuś zniknie takie autko :(

--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:

zinek pisze:

http://otomoto.pl/fiat-punto-1-2-16v-uwaga-uwaga-uwaga-C7579511.html

Co w tym śmiesznego? Komuś zniknie takie autko :(

Przeczytaj ogłoszenie do końca i porównaj z tym:
http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7564784

;>

--
Pozdrawiam - Staszek Sosenko | staszek <at> sosenko <dot> pl
Audi 80 1.8S '89 + Herbert + AT1200 -> http://tiny.pl/cjlp
PMS+ PJ- S+ p++ M- W- P+>++:+ X+ L++ B++ m Z++ T- w- CB++

Przeczytaj ogłoszenie do końca i porównaj z tym:
http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7564784

wiesz co oznacza, ze bezwypadkowe ??

Ze w wypadku nie bylo ofiar smiertelnyh w gronie pasazerow auta



Icek

Użytkownik "Icek"  napisał w wiadomoœci

Przeczytaj ogłoszenie do końca i porównaj z tym:
http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7564784

wiesz co oznacza, ze bezwypadkowe ??

Ze w wypadku nie bylo ofiar smiertelnyh w gronie pasazerow auta

ew lekka trepanacja ale bez dekapitacji

wiesz co oznacza, ze bezwypadkowe ??

Ze w wypadku nie bylo ofiar smiertelnyh w gronie pasazerow auta

Taaa - bo w naszym kraju mamy auta bezwypadkowe i te co dopiero będą bezwypadkowe:)


Grzech
nyska
(bezwypadkowa)

wiesz co oznacza, ze bezwypadkowe ??

Ze w wypadku nie bylo ofiar smiertelnyh w gronie pasazerow auta

Dla złomiarza-handlarza może tak.

Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomości

wiesz co oznacza, ze bezwypadkowe ??

Ze w wypadku nie bylo ofiar smiertelnyh w gronie pasazerow auta

Dla złomiarza-handlarza może tak.

Sa ludzie i czlowieki :) Jest sobie przecierka z tylu auta - parkingowa,
poszlo do lakierowania i niestety zlekka szpachli... przychodzi klient w
ogloszeniu napisane jest bezwypadkowe... a ten czlowieczek wyjmuje swoj
miernik i biega wkolo auta.. nagle myk... stwierdza to auto jest po wypadku!
i odchodzi, nie patrzac ze auto zadbane itp.. woli trupa ale aby mu miernik
dobrze pokazal :) i badz tu madry..

Dla złomiarza-handlarza może tak.

Sa ludzie i czlowieki :) Jest sobie przecierka z tylu auta - parkingowa,
poszlo do lakierowania i niestety zlekka szpachli... przychodzi klient w
ogloszeniu napisane jest bezwypadkowe... a ten czlowieczek wyjmuje swoj
miernik i biega wkolo auta.. nagle myk... stwierdza to auto jest po
wypadku! i odchodzi, nie patrzac ze auto zadbane itp.. woli trupa ale aby
mu miernik dobrze pokazal :) i badz tu madry..

Jak byś temu kolesiow powiedział na wstępie, że była dupa przytarta i jest
pomalowana zanim on sam dotego doszedł to pewnie było by inaczej. Ale nie, u
nas najpierw próbuje się znaleź jelenia który może nie zauważy, a jak
zauważy to udaje się głupa, że 'o co chodzi'.

Jak byś temu kolesiow powiedział na wstępie, że była dupa przytarta i jest
pomalowana zanim on sam dotego doszedł to pewnie było by inaczej. Ale nie, u nas najpierw próbuje się znaleź jelenia który może nie zauważy, a jak zauważy to udaje się głupa, że 'o co chodzi'.

Nie, to działa w drugą stronę. Powiesz że przytarta to koleś stwierdzi
że skoro mówisz mu już o obcierce to znaczy że połowa tyłu jest z innego
auta i pewnie nie dało się tego ukryć. :)
Prawda jest taka że jak auto jest dobrze naprawione po "normalnej"
stłuczce to nie ma to aż takiego wpływu na jego wartość użytkową,
chyba że faktycznie pokrzywione są podłużnice, przekoszona podłoga,
albo blacharz był partacz i nie zabezpieczył auta przed korozją.

Pozdrawiam
Paweł

Użytkownik "pavellz"  napisał w wiadomości

Jak byś temu kolesiow powiedział na wstępie, że była dupa przytarta i
jest
pomalowana zanim on sam dotego doszedł to pewnie było by inaczej. Ale
nie, u nas najpierw próbuje się znaleź jelenia który może nie zauważy, a
jak zauważy to udaje się głupa, że 'o co chodzi'.

Nie, to działa w drugą stronę. Powiesz że przytarta to koleś stwierdzi
że skoro mówisz mu już o obcierce to znaczy że połowa tyłu jest z innego
auta i pewnie nie dało się tego ukryć. :)

Aha, czyli w/g Ciebie dla interesu kupującego sprzedający jest
usprawiedliwiony ze świadomego wprowadznia w błąd /czyt. oszukiwania/

no to fajnie.

Aha, czyli w/g Ciebie dla interesu kupującego sprzedający jest
usprawiedliwiony ze świadomego wprowadznia w błąd /czyt. oszukiwania/

no to fajnie.

Nie, wyciągasz zbyt daleko idące wnioski. Miałem przyjemność być
zarówno kupującym jak i sprzedającym samochód używany i wiem
jak niewdzięczne jest pełnienie zarówno jednej jak i drugiej roli.
Sam wielu rzeczy dowiedziałem się o samochodzie dopiero po kilku
miesiącach jeżdzenia, co specjalnie nie budziło mojego entuzjazmu :)

Mi chodzi tylko o to że cały rynek aut używanych w Polsce jest w dużej
mierze rynkiem złomów, które sprzedaja się tu i ówdzie, co powoduje
niezdrowe nastawienie do aut które faktycznie są w dobrym stanie.
Naturalnie kręcenie nosem jest sposobem na zbijanie ceny, ale czasem
kupujący są ogarnięci paranoją. Teraz będę sprzedawał auto które
miało wymienioną przednią szybę (oryginalna pękła), przytarty błotnik
na parkingu, dziś odbieram auto po lakierowaniu dachu bo serwis mi go
podrapał (rysa na 20 cm). I co mam teraz zrobić? Napisać że auto jest
bezwypadkowe w ogłoszeniu? Kto mi uwierzy? :)

Pozdrawiam
Paweł

BaX pisze:

Jak byś temu kolesiow powiedział na wstępie, że była dupa przytarta i
jest pomalowana zanim on sam dotego doszedł to pewnie było by inaczej.
Ale nie, u nas najpierw próbuje się znaleź jelenia który może nie
zauważy, a jak zauważy to udaje się głupa, że 'o co chodzi'.

Haha. Sprzedawałeś kiedyś taki samochód, który miał przycierkę na
parkingu. Zazwyczaj taki mądrala z mierniczkiem _JUŻ_WIE_ i nie będzie
słuchał twoich tłumaczeń. On chce taki jak z salonu, ale za 1/5 ceny.



--
Piotr Czyż

Piotr Czyż wrote:

BaX pisze:
On chce taki jak z salonu, ale za 1/5 ceny.

A kolega to pewnie dla siebie szuka tylko szrotów 20% droższych niż w salonie? ;-). Nie ma się co unosić, dla każdego (prawie) auto to jest wydatek - obojętnie za 100 czy za 10 tysi, bo każdy kupuje na jakie go stać, i każdy chce kupić dobrze. Z drugiej strony jak sprzedawca powie że przecierka, zwłaszcza dopiero po tym jak kupujący coś zauważy to skąd masz wiedzieć że tak naprawdę to nie był crash test? Kupujesz od obcego człowieka, który może być uczciwy lub nie, na czole mu to nie pisze...
--
Pozdrawiam, A. C.

Jak byś temu kolesiow powiedział na wstępie, że była dupa przytarta i
jest pomalowana zanim on sam dotego doszedł to pewnie było by inaczej.
Ale nie, u nas najpierw próbuje się znaleź jelenia który może nie
zauważy, a jak zauważy to udaje się głupa, że 'o co chodzi'.

Haha. Sprzedawałeś kiedyś taki samochód, który miał przycierkę na
parkingu. Zazwyczaj taki mądrala z mierniczkiem _JUŻ_WIE_ i nie będzie
słuchał twoich tłumaczeń. On chce taki jak z salonu, ale za 1/5 ceny.

Chciałem kupić i byłem w stanie zapłacić nawet więcej aby auto spełniało
moje kryteria ale qrna nie, no nie da się normalnie rozmawiać z tymi
dziadami którzy u nas uprawiają coś co normalnie nazywa się handlem. U nas
każdy sprzedaje bezwypadkowe igły, jak auto jest strupem to wtedy nazywa się
że jest do poprawek.

Chciałem kupić i byłem w stanie zapłacić nawet więcej aby auto spełniało
moje kryteria ale qrna nie, no nie da się normalnie rozmawiać z tymi dziadami którzy u nas uprawiają coś co normalnie nazywa się handlem. U nas każdy sprzedaje bezwypadkowe igły, jak auto jest strupem to wtedy nazywa się że jest do poprawek.

To zobacz tego, zagadka dla spostrzegawczych.
Warto poczytać i popatrzeć na zdjęcia.
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7515718

Pozdrawiam
Paweł

Chciałem kupić i byłem w stanie zapłacić nawet więcej aby auto spełniało
moje kryteria ale qrna nie, no nie da się normalnie rozmawiać z tymi
dziadami którzy u nas uprawiają coś co normalnie nazywa się handlem. U
nas każdy sprzedaje bezwypadkowe igły, jak auto jest strupem to wtedy
nazywa się że jest do poprawek.

To zobacz tego, zagadka dla spostrzegawczych.
Warto poczytać i popatrzeć na zdjęcia.
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7515718

Otwarłem i alt-f4, nie interesują mnie kupy samochodopodobne na kółkach.

Pozdro.

To zobacz tego, zagadka dla spostrzegawczych.
Warto poczytać i popatrzeć na zdjęcia.
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7515718

ze niby byl walony w dupe i ktos zalozyl klape od deawoo? no to sie mylisz bo chevy kalos istnieje.

Użytkownik "staszek"  napisał w wiadomości

To zobacz tego, zagadka dla spostrzegawczych.
Warto poczytać i popatrzeć na zdjęcia.
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7515718

ze niby byl walony w dupe i ktos zalozyl klape od deawoo? no to sie mylisz bo chevy kalos istnieje.

Pudło, patrz dalej. :) Inna bajka że mam wątpliwości czy Chevy Kalos był
oferowany w "polskich salonach", ale może indywidualnie sprowadzali.

Pudło, patrz dalej. :)

nie chce mi sie

pavellz pisze:

To zobacz tego, zagadka dla spostrzegawczych.
Warto poczytać i popatrzeć na zdjęcia.
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7515718

Karosserie werkstat :P

To zobacz tego, zagadka dla spostrzegawczych.
Warto poczytać i popatrzeć na zdjęcia.
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7515718

Karosserie werkstat :P

Brawo :)

pavellz pisze:

Brawo :)

I nie tylko :)
Wywieszka na lusterku kierowcy z jakims numerem i prawdopodobnie obce blachy - sadzac po gornych i dolnych konturach zamazanych znaków jest ich tam za duzo w porównaniu do polskich

Zadalem pytanie sprzedawcy o Karosserie...

Odpowiedział tylko ze autko było kupione w Polsce a nie w Niemczech. No zeby chociaz dopisał cos co uwiarygodniłoby powstanie tych zdjec, nie wiem ze serwisowane tam było raz albo cos :)

mateusx6 pisze:

Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomości

wiesz co oznacza, ze bezwypadkowe ??

Ze w wypadku nie bylo ofiar smiertelnyh w gronie pasazerow auta

Dla złomiarza-handlarza może tak.

Sa ludzie i czlowieki :) Jest sobie przecierka z tylu auta - parkingowa, poszlo do lakierowania i niestety zlekka szpachli... przychodzi klient w ogloszeniu napisane jest bezwypadkowe... a ten czlowieczek wyjmuje swoj miernik i biega wkolo auta.. nagle myk... stwierdza to auto jest po wypadku! i odchodzi, nie patrzac ze auto zadbane itp.. woli trupa ale aby mu miernik dobrze pokazal :) i badz tu madry..

Dlatego ja obcierek nie naprawiam:
I tak klient bedzie staral sie zejsc z ceny, a ja na naprawe musze wywalic kilkaset zlotych.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

Użytkownik "mateusx6"  napisał w wiadomoœci

Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomości

wiesz co oznacza, ze bezwypadkowe ??

Ze w wypadku nie bylo ofiar smiertelnyh w gronie pasazerow auta

Dla złomiarza-handlarza może tak.

woli trupa ale aby mu miernik dobrze pokazal :) i badz tu madry..

no ja wole trupa nie z 4 cwiartek np.
niz ideala z 5 zlozonego.

Użytkownik "zinek"  napisał w wiadomości

Użytkownik "mateusx6"  napisał w wiadomoœci

Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomości

wiesz co oznacza, ze bezwypadkowe ??

Ze w wypadku nie bylo ofiar smiertelnyh w gronie pasazerow auta

Dla złomiarza-handlarza może tak.

woli trupa ale aby mu miernik dobrze pokazal :) i badz tu madry..

no ja wole trupa nie z 4 cwiartek np.
niz ideala z 5 zlozonego.

no bez przesady... powornujesz przecierke z wymiana cwiartki samochodu ?