Grupy dyskusyjne   »   Aparacik na szyję lub do kieszeni

Aparacik na szyję lub do kieszeni



1 Data: Wrzesien 09 2009 22:05:12
Temat: Aparacik na szyję lub do kieszeni
Autor: Solar 

Co byście polecili jako aparat do kieszeni na rower? Aby jedną ręką można było go włączyć, zrobić zdjęcie i schować z powrotem. Może być bez   zuma, z dobrym balansem bieli i w miarę jasnym obiektywem. I nie za drogi, żeby nie było szkoda, jak upadnie na kamory. :)
Dawno temu był Canon A200 Power Shot, robiący świetne zdjęcia, który by mi obecnie wystarczył...

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424

"Najmniej Boga jest w Kościele."
                                  J. Arangurena



2 Data: Wrzesien 10 2009 03:39:32
Temat: Re: Aparacik na szyję lub do kieszeni
Autor: Pr0NET 

On Sep 9, 10:05 pm, Solar  wrote:

Co byście polecili jako aparat do kieszeni na rower? Aby jedną ręką
można było go włączyć, zrobić zdjęcie i schować z powrotem. Może być bez
  zuma, z dobrym balansem bieli i w miarę jasnym obiektywem. I nie za
drogi, żeby nie było szkoda, jak upadnie na kamory. :)
Dawno temu był Canon A200 Power Shot, robiący świetne zdjęcia, który by
mi obecnie wystarczył...

--
Solar            www.solar.blurp.org             GG 1834424

"Najmniej Boga jest w Kościele."
                                  J. Arangurena

Ja chcesz go rzucać to poszukaj pancernego aparatu. Gdzieś za 700 zł
ostatnio widziałem (nie pamiętam marki).

3 Data: Wrzesien 10 2009 05:05:15
Temat: Re: Aparacik na szyję lub do kieszeni
Autor: szym.off 

On 9 Wrz, 22:05, Solar  wrote:

Co byście polecili jako aparat do kieszeni na rower? Aby jedną ręką
można było go włączyć, zrobić zdjęcie i schować z powrotem. Może być bez
  zuma, z dobrym balansem bieli i w miarę jasnym obiektywem. I nie za
drogi, żeby nie było szkoda, jak upadnie na kamory. :)
Dawno temu był Canon A200 Power Shot, robiący świetne zdjęcia, który by
mi obecnie wystarczył...

--
Solar            www.solar.blurp.org             GG 1834424

"Najmniej Boga jest w Kościele."
                                  J. Arangurena

ricoh gr tylko ze on tani nie jest:)

4 Data: Wrzesien 10 2009 07:48:32
Temat: Re: Aparacik na szyję lub do kieszeni
Autor: Pr0NET 

On Sep 10, 2:05 pm, "szym.off"  wrote:

On 9 Wrz, 22:05, Solar  wrote:

> Co byście polecili jako aparat do kieszeni na rower? Aby jedną ręką
> można było go włączyć, zrobić zdjęcie i schować z powrotem. Może być bez
>   zuma, z dobrym balansem bieli i w miarę jasnym obiektywem. I nie za
> drogi, żeby nie było szkoda, jak upadnie na kamory. :)
> Dawno temu był Canon A200 Power Shot, robiący świetne zdjęcia, który by
> mi obecnie wystarczył...

> --
> Solar            www.solar.blurp.org            GG 1834424

> "Najmniej Boga jest w Kościele."
>                                   J. Arangurena

ricoh gr tylko ze on tani nie jest:)

ee, Olimpus 1050 nie wiem ile atmosfer wytrzymuje, 200 kg można na nim
postawić.

5 Data: Wrzesien 10 2009 17:13:09
Temat: Re: Aparacik na szyję lub do kieszeni
Autor: Solar 

Pr0NET pisze:

ee, Olimpus 1050 nie wiem ile atmosfer wytrzymuje, 200 kg można na nim
postawić.

Kurcze, nigdzie nie napisałem, że ma być pancerny. Ma być w miarę tani, żeby nie było szkoda, jak zdarzy się mu upaść.

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Ateista to człowiek niezależny umysłowo, który myśli sam za siebie."
              Richard Dawkins

6 Data: Wrzesien 10 2009 09:38:36
Temat: Re: Aparacik na szyję lub do kieszeni
Autor: StaM 

On 10 Wrz, 17:13, Solar  wrote:

Kurcze, nigdzie nie napisałem, że ma być pancerny. Ma być w miarę tani,
żeby nie było szkoda, jak zdarzy się mu upaść.

--
Solar            www.solar.blurp.org             GG 1834424
"Ateista to człowiek niezależny umysłowo, który myśli sam za siebie."
                                              Richard Dawkins

Idz leniu smierdzacy do MM, lub Saturna i wprobuj,  upuszczajac  na
podloge.
StaM

7 Data: Wrzesien 10 2009 18:51:34
Temat: Re: Aparacik na szyję lub do kieszeni
Autor: Solar 

StaM pisze:

Idz leniu smierdzacy do MM, lub Saturna i wprobuj,  upuszczajac  na
podloge.

Masz jeszcze jakieś równie błyskotliwe porady w temacie posta?

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424

"Najmniej Boga jest w Kościele."
                                  J. Arangurena

8 Data: Wrzesien 10 2009 10:48:52
Temat: Re: Aparacik na szyję lub do kieszeni
Autor: StaM 

On 10 Wrz, 18:51, Solar  wrote:

Masz jeszcze jakieś równie błyskotliwe porady w temacie posta?

Tak...
http://www.computerbild.de/artikel/avf-Test-Digitalfotografie-Die-besten-Leichtgewicht-Digitalkameras-3035370.html

StaM

9 Data: Wrzesien 10 2009 20:41:56
Temat: Re: Aparacik na szyję lub do kieszeni
Autor: Solar 

StaM pisze:

Tak...
http://www.computerbild.de/artikel/avf-Test-Digitalfotografie-Die-besten-Leichtgewicht-Digitalkameras-3035370.html

O, dzięki.
Ten "niewysuwny" DSC-T70 wygląda OK na pierwszy rzut oka. 500,- też jest jeszcze do przełknięcia. Tyle,, że opinie ma kiepskie. :)

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Zarodek męski staje się człowiekiem po 40 dniach, żeński po 80."
                               św. Tomasz z Akwinu

10 Data: Wrzesien 10 2009 19:20:31
Temat: Re: Aparacik na szyję lub do kieszeni
Autor: J.F. 

On Wed, 09 Sep 2009 22:05:12 +0200,  Solar wrote:

Co byście polecili jako aparat do kieszeni na rower? Aby jedną ręką
można było go włączyć, zrobić zdjęcie i schować z powrotem.

przespaceruj sie do MM i Saturna, pomacaj - blyskawicznie odfiltrujesz
90%. One chyba teraz dla dzieci robione czy co - ale wiekszosc do
mojej reki nie pasuje.

Dawno temu był Canon A200 Power Shot, robiący świetne zdjęcia, który by
mi obecnie wystarczył...

Allegro ?
Canony nadal swietnie sie trzyma, ale wtedy wielkosciowo nie bardzo do
kieszeni pasuja.

No wlasnie - do cykania w ruchu w jedna reka, czy jednak sie
zatrzymac, wyjac malenstwo z kieszonki, uzywac obu rak ?

J.

11 Data: Wrzesien 10 2009 19:35:50
Temat: Re: Aparacik na szyję lub do kieszeni
Autor: Solar 

J.F. pisze:

No wlasnie - do cykania w ruchu w jedna reka, czy jednak sie
zatrzymac, wyjac malenstwo z kieszonki, uzywac obu rak ?

Do obu rąk mam Minoltę A200 w plecaku. Ale są takiej jazdy, gdy jadę maksymalnie odciążony, brak czasu na zatrzymanie, ale na sięgnięcie do kieszeni podczas podjazdu albo pchania roweru czas by się znalazł.

Kurcze, obecnie ani zmyślnej małpki, ani porządnej hybrydy... :)

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424

"Religia to komunikacja w jedną stronę. W obie to psychoza."
                                     dr House

12 Data: Wrzesien 11 2009 08:45:04
Temat: Re: Aparacik na szyję lub do kieszeni
Autor: J.F. 

On Thu, 10 Sep 2009 19:35:50 +0200,  Solar wrote:

J.F. pisze:
No wlasnie - do cykania w ruchu w jedna reka, czy jednak sie
zatrzymac, wyjac malenstwo z kieszonki, uzywac obu rak ?

Do obu rąk mam Minoltę A200 w plecaku. Ale są takiej jazdy, gdy jadę
maksymalnie odciążony, brak czasu na zatrzymanie, ale na sięgnięcie do
kieszeni podczas podjazdu albo pchania roweru czas by się znalazł.

No i tu jest wlasnie dylemat - maciupkie casio wejdzie ci do kieszonki
koszulki, ale wymaga dwoch rak do obslugi, a rower trzeba podtrzymywac
na podjezdzie. Powershot obsluguje sie swietnie jedna reka, ale do
kieszonki nie wejdzie, no i ciezki jest :-)

Ubierz koszulke, pojedz, pomacaj - liczba aparatow pasujacych do mojej
reki okazala sie bardzo ograniczona.

Nikon L18 L19 - male i da sie utrzymac, ale sa tez inne.

J.

13 Data: Wrzesien 11 2009 02:19:51
Temat: Re: Aparacik na szyję lub do kieszeni
Autor: Pr0NET 

On Sep 11, 8:45 am, J.F.  wrote:

On Thu, 10 Sep 2009 19:35:50 +0200,  Solar wrote:
>J.F. pisze:
>> No wlasnie - do cykania w ruchu w jedna reka, czy jednak sie
>> zatrzymac, wyjac malenstwo z kieszonki, uzywac obu rak ?

>Do obu rąk mam Minoltę A200 w plecaku. Ale są takiej jazdy, gdy jadę
>maksymalnie odciążony, brak czasu na zatrzymanie, ale na sięgnięcie do
>kieszeni podczas podjazdu albo pchania roweru czas by się znalazł.

No i tu jest wlasnie dylemat - maciupkie casio wejdzie ci do kieszonki
koszulki, ale wymaga dwoch rak do obslugi, a rower trzeba podtrzymywac
na podjezdzie. Powershot obsluguje sie swietnie jedna reka, ale do
kieszonki nie wejdzie, no i ciezki jest :-)

Ubierz koszulke, pojedz, pomacaj - liczba aparatow pasujacych do mojej
reki okazala sie bardzo ograniczona.

Nikon L18 L19 - male i da sie utrzymac, ale sa tez inne.

J.

Ja mam Ixusa 120 IS, wcześniej miałem kilka innych tej linii: II, 50,
65, 80 IS. Mały poręczny, jakoś bardzo dobra, za to mało odporny na
wypadki :D. Od piachu i kurzu psuje się mechanika obiektywu, a
mocniejsze uderzenie kończy się 'stłuczeniem' LCD. Niemniej sprzęt
bardzo rowerowy. Zalety to procesor taki jak w EOSach i bootowanie
firmware z karty SD (raw, HDR, automatyczne zdjęcia piorunów i takie
tam dodatki).

14 Data: Wrzesien 10 2009 17:32:09
Temat: Re: Aparacik na szyję lub do kieszeni
Autor: Jacek_P 

Solar napisal:

Co byście polecili jako aparat do kieszeni na rower? Aby jedną ręką
można było go włączyć, zrobić zdjęcie i schować z powrotem. Może być bez
  zuma, z dobrym balansem bieli i w miarę jasnym obiektywem. I nie za
drogi, żeby nie było szkoda, jak upadnie na kamory. :)

Olympus Tough 8000 - nic sie nie wysuwa, da sie obsluzyc jedna reka,
wytrzyma i upadek :)
--
Pozdrawiam,

Jacek

15 Data: Wrzesien 10 2009 20:30:32
Temat: Re: Aparacik na szyję lub do kieszeni
Autor: Solar 

Jacek_P pisze:

Olympus Tough 8000 - nic sie nie wysuwa, da sie obsluzyc jedna reka,
wytrzyma i upadek :)

Co Wy z tą odpornością? :)
Nie musi być odporny, musi być tani. :)

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Nie podobało mi się, że inteligentni ludzie wierzą tylko dlatego,
że inni inteligentni ludzie też wierzą."
                                     prof. James D. Watson

16 Data: Wrzesien 10 2009 22:48:16
Temat: Re: Aparacik na szyję lub do kieszeni
Autor: raviz 

Solar wrote:

Jacek_P pisze:

Olympus Tough 8000 - nic sie nie wysuwa, da sie obsluzyc jedna reka,
wytrzyma i upadek :)

Co Wy z tą odpornością? :)
Nie musi być odporny, musi być tani. :)


Nie daj sie skusic na te pancerniki, nawet gdyby byly po 300zl.
Jakosc zdjec zbliza sie powoli do lepszych telefonow ;P
Problem mozesz rozwiazc kupujac za grosze uzywanego Canona np tego
http://allegro.pl/item734007755_canon_a560_7_1_mp_4x_zoom_f_vat_gwarancja.html
Moze nie jest hipermaluchem ale jakosc zdjec bedzie nieporownywalnie lepsza. No i zasilenie z paluszkow a nie dedykowanych akku.

17 Data: Wrzesien 11 2009 00:02:44
Temat: Re: Aparacik na szyję lub do kieszeni
Autor: Rabbit McCroolick 

Może Canon A1000 IS? Kupiłem takiego, właśnie z przeznaczeniem, by był
niedrogi i mały, by zawsze go mieć przy sobie. Dodatkowo chciałem by aparat
był na baterie/akumulatory AA (dlatego Ixusy odpadły, nie tylko z powodu
ceny) ze względu na łatwość zaopatrzenia się w awaryjne źródło zasilania.
Trochę na niego narzekałem, bo nie ma do niego CHDK, funkcji panoramy i
pełnego manuala :-( Ale fotki robi przyzwoite (kręci też niezgorsze filmiki)
i jest mały. Kiedyś myślałem, że taki Canon A720 IS jest mały, ale ostatnio
wzięłem go do ręki i wydał mi się cegłą w porównaniu do A1000 IS. Dzielnie
znosi noszenie w kieszeni i codzienne użytkowanie, choć na takiego nie
wygląda. Szybko ładuje lampę, mimo zasilania 2xAA.

18 Data: Wrzesien 11 2009 20:34:15
Temat: Re: Aparacik na szyję lub do kieszeni
Autor: Solar 

Rabbit McCroolick pisze:

Może Canon A1000 IS? Kupiłem takiego, właśnie z przeznaczeniem, by był

Wygląda nieźle, ale w sumie drogo, jak na moje zastosowania. :)
Spróbuję pewnie tego A560 z wyprzedaży.
Mam tylko 1 pytanie - jak długo się włącza taki A1000? Rozumiem, że wysuwa obiektyw - w moim starym olku C4000 trwało to wieki...

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Pierwszym prorokiem był pierwszy nikczemnik, który spotkał grupę frajerów."
                                     Wolter

19 Data: Wrzesien 11 2009 20:43:35
Temat: Re: Aparacik na szyję lub do kieszeni
Autor: Rabbit McCroolick 


Użytkownik "Solar"  napisał w wiadomości


Spróbuję pewnie tego A560 z wyprzedaży.

Z tego co widzę na Skąpcu to A560 jest droższy niż również wyprzedawany
A1000

Mam tylko 1 pytanie - jak długo się włącza taki A1000? Rozumiem, że wysuwa
obiektyw - w moim starym olku C4000 trwało to wieki...

Właśnie sprawdziłem - 2 s. od naciśnięcia włącznika do stanu gotowości do
wykonania zdjęcia. No ale w A560 też obiektyw się wysuwa.

20 Data: Wrzesien 11 2009 20:59:24
Temat: Re: Aparacik na szyję lub do kieszeni
Autor: Solar 

Rabbit McCroolick pisze:

Z tego co widzę na Skąpcu to A560 jest droższy niż również wyprzedawany A1000

Taaak? :)
Ja pisałem o tym powystawowym za 280. A1000 nie znalazłem poniżej 500.

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Kiedy już jajogłowi ukradli księżyc, spotkali w drodze powrotnej czarownicę z kotem. Leszek wziął do domu czarownicę, a Jarek kota."
                                         Andrzej Rodan

21 Data: Wrzesien 16 2009 01:57:24
Temat: Re: Aparacik na szyję lub do kieszeni
Autor: Zygmunt M. Zarzecki 


Co byście polecili jako aparat do kieszeni na rower? Aby jedną ręką można było go włączyć, zrobić zdjęcie i schować z powrotem. Może być bez  zuma, z dobrym balansem bieli i w miarę jasnym obiektywem. I nie za drogi, żeby nie było szkoda, jak upadnie na kamory. :)
Dawno temu był Canon A200 Power Shot, robiący świetne zdjęcia, który by mi obecnie wystarczył...

Do takich zadań kupiłem canona a480.
Czarnego.

zyga
--
A fe, A psik, A ha

Aparacik na szyję lub do kieszeni



Grupy dyskusyjne