Grupy dyskusyjne   »   Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.

Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.



1 Data: Kwiecien 09 2014 20:24:00
Temat: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: S.W. 

Witam.

Szukając aparatu dla żony, biorąc pod uwagę jej preferencje zawęziłem opcje do:
  - Nikon D7100
  - Canon EOS 70D
  - Sony A77

Wiem że w internecie pełno jest różnego rodzaju porównań i recenzji, ale ponieważ zawsze warto zaczerpnąć dodatkowych opinii chętnie przyjmę sugestie co do wyboru :)

  - musi dobrze leżeć w mniejszej dłoni.
  - system nie ma znaczenia - pierwsza lustrzanka po zmianie z 'bridge'



--
pozdrawiam
S.W.



2 Data: Kwiecien 09 2014 21:48:33
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Mariusz [mr.] 


"S.W."  wrote:


Szukając aparatu dla żony, biorąc pod uwagę jej preferencje zawęziłem
opcje do:
[...]




 - musi dobrze leżeć w mniejszej dłoni.


    To trochę zbyt krótka lista żeby móc coś doradzić.




 - Sony A77


    Jeśli brak nacisku na wideo - wyraźnie odradzam.

    Nie wykluczam zresztą, że Sony wkrótce je porzuci (mają już całkiem
sporo sukcesów pod tym względem: modeli aparatów więcej niż szkieł do
nich, niedługo liczba systemów przekroczy liczbę szkieł...*** :))

    (***jeśli się bierze pod uwagę specjalizowane szkła pod wideo i
specjalizowane pod fotografię; porzucenie lustrzanek APS-C, porzucenie
lustrzanek FF, stagnację w SLT APS-C - może właśnie porzucenie, zastój w
SLT FF - wybór na "superkamerę" NEX-a/alfy FF, a nie SLT, a te ich
ostatnie alfy FF takie jakieś nie do końca dorobione, bez stabilizacji,
wyboru formatów zdjęć - coś jakby szybki ruch, żeby czymś zneutralizować
konkurencję...).




 - Canon EOS 70D


    Słaba matryca.




 - Nikon D7100


    Dlaczego nie mirrorless?

    Zgrabniutkie są m4/3 (niedawno w system wszedł chiński Kodak, teraz
JVC), Sony z pełną parą wchodzi w FF (może coś jeszcze napiszę na ten
temat). Chyba cały czas są dostępne niedrogie 1" Nikony1 w sam raz dla
ambitnych amatorek. Może Samsung?

    Oczywiście wybierając system wybiera się szkła - na to bym
popatrzył. Po co komu korpus z kitem?

    A jak nie mirrorless, to super jakość/cena mają np. Pentaksy: K-5 i K-3.


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

3 Data: Kwiecien 10 2014 01:13:44
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Krzysztof Halasa 

"Mariusz   [mr.]"  writes:

   (***jeśli się bierze pod uwagę specjalizowane szkła pod wideo i
specjalizowane pod fotografię; porzucenie lustrzanek APS-C, porzucenie
lustrzanek FF, stagnację w SLT APS-C - może właśnie porzucenie, zastój w
SLT FF - wybór na "superkamerę" NEX-a/alfy FF, a nie SLT

To SLT to jest przestarzałe, szczerze mówiąc :-)
No nie tak jak ruchome lustro, bez przesady. Problem był w tym, że
mirrorlessom zawsze czegoś krytycznego brakowało. Może teraz już tak
nie jest / nie będzie?
--
Krzysztof Hałasa

4 Data: Kwiecien 10 2014 14:29:32
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: S.W. 


W dniu 2014-04-09 20:48, Mariusz [mr.] pisze:
>
> "S.W."  wrote:
>
>
>> Szukając aparatu dla żony, biorąc pod uwagę jej preferencje zawęziłem
>> opcje do:
> [...]
>

>>  - musi dobrze leżeć w mniejszej dłoni.
>
>     To trochę zbyt krótka lista żeby móc coś doradzić.
>

Generalnie powyższe obejrzała, potrzymała i teraz się nie może zdecydować

Bezlusterkowce i inne NEXy odpadają...

>>  - Sony A77
>
>     Jeśli brak nacisku na wideo - wyraźnie odradzam.

Raczej typowa fotografia, wideo okazjonalnie.

>
>
>>  - Canon EOS 70D
>
>
>     Słaba matryca.
>

Słaba w sensie rozmiaru? rozdzielczości czy jakości?

Wg. http://www.dpreview.com/reviews/nikon-d7100/13
  i http://www.dpreview.com/reviews/nikon-d7100/17
nie wypada chyba tak źle w porównaniach...

>>  - Nikon D7100
>
>     Dlaczego nie mirrorless?

W ogóle nie jest brany pod uwagę jako opcja.

>     Zgrabniutkie są m4/3 (niedawno w system wszedł chiński Kodak, teraz
> JVC), Sony z pełną parą wchodzi w FF (może coś jeszcze napiszę na ten
> temat). Chyba cały czas są dostępne niedrogie 1" Nikony1 w sam raz dla
> ambitnych amatorek. Może Samsung?

Wiem. Ja się zastanawiam jak jest z budowaniem systemu na bazie bezlusterkowców. Kompatybilnością i dostępnością obiektywów (także używanych) i akcesorii

>     Oczywiście wybierając system wybiera się szkła - na to bym
> popatrzył. Po co komu korpus z kitem?

Wiadomo - zestaw z kitem na początek. Nikon i Canon mają z tego co widzę spory rynek wtórny szkieł...

>     A jak nie mirrorless, to super jakoć/cena mają np. Pentaksy: K-5 i
> K-3.

Nie wspomniałem o jeszcze jednym czynniku istotnym dla kobiety - względnie rozumiana 'estetyka' aparatu. Pentaksy jakoś nie podeszły

> pozdrawiam
>
> Mariusz   [mr.]
>
--
SW

5 Data: Kwiecien 10 2014 16:13:59
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: mt 

W dniu 2014-04-10 15:29, S.W. pisze:

Wiem. Ja się zastanawiam jak jest z budowaniem systemu na bazie
bezlusterkowców. Kompatybilnością i dostępnością obiektywów (także
używanych) i akcesorii

Normalnie, tak jak w przypadku luster. m4/3 jest najbardziej rozbudowanym z bezlusterkowych systemów pod względem szklarni. Co więcej, jeśli chodzi np. o stałki szersze niż standard, to zarówno w Canonie, Nikonie jak i Sony (z bagnetem A) jest kompletna bieda i na próżno szukać jakichś zgrabnych ekwiwalentów takich szkieł jak 12/2 czy 15/1.7 lub 17/1.8 w m4/3 bądź 18/2 i 23/1.4 w Fuji. Generalnie cała szklarnia do lustrzanek aps-c to przede wszystkim ileś wariacji obiektywów 18-coś tam i 55- coś tam, po jednym 17-55/2.8, jakieś 35/1.8 i tak naprawdę na tym się kończy wybór szkieł dedykowanych do cropa, cała reszta bogatej oferty szkieł to pełnoklatkowe konstrukcje i o szeroki kąt będzie ciężko, bo w przypadku tele nie jest to aż takim problemem. Zostaje jeszcze ewentualnie Sigma, ale współpraca z Canonem różnie wygląda a i Nikon ostatnio robi problemy.

A tak z ciekawości to co jest nie tak z takimi puszkami jak E-M10, E-M5, X-T1 czy NX30? Bo o wizjer elektroniczny raczej nie chodzi skoro A77 jest brana pod uwagę.
Skoro ma być zestaw z kitem to bierz cokolwiek (C, N lub S) co wygląda "profi", bo o zdjęcia raczej nie chodzi.


--
marcin

6 Data: Kwiecien 10 2014 07:23:59
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 



obiektywów 18-coś tam i 55- coś tam, po jednym 17-55/2.8, jakieś 35/1.8

i tak naprawdę na tym się kończy wybór szkieł dedykowanych do cropa,

cała reszta

a po co wiecej ?
fotografuje sie w danej chwili jednym.

jesli kupisz kilka podobnych, to w uzyciu bedzie to najlepsze , pozostale beda lezec.

ile szkiel ma dany system jest bez znaczenia. nie odgrywa roli czy 20  czy 200.
uzywa sie zaledwie pare/kilka.
2 - 3 zoomy , 2 - 3 stalki .

ponadto ceny do m4/3  to odzialna galaz ekonomii.
bez doktoratu nijak tak wysokich cen squmac nie mozna.

jesli mam dac 5000 -6000 za m4/3 a o 500- 1000 pln drozej kosztuje nowy n610 c6  to ja alternatywy dla ff nie widze w postaci 3/4.

7 Data: Kwiecien 10 2014 16:45:10
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: mt 

W dniu 2014-04-10 16:23, XX YY pisze:

ponadto ceny do m4/3  to odzialna galaz ekonomii.
bez doktoratu nijak tak wysokich cen squmac nie mozna.

jesli mam dac 5000 -6000 za m4/3 a o 500- 1000 pln drozej kosztuje nowy n610 c6  to ja alternatywy dla ff nie widze w postaci 3/4.

E-M10 kosztuje 2700 zł w przedsprzedaży. W zamian dostajesz zgrabne ergonomiczne magnezowe body, dwa pokrętła sterujące, stabilizację z każdym szkłem, pewny af i świetny wizjer.


--
marcin

8 Data: Kwiecien 10 2014 08:42:01
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 

Am Donnerstag, 10. April 2014 16:45:10 UTC+2 schrieb mt:

W dniu 2014-04-10 16:23, XX YY pisze:



> ponadto ceny do m4/3  to odzialna galaz ekonomii.

> bez doktoratu nijak tak wysokich cen squmac nie mozna.

>

> jesli mam dac 5000 -6000 za m4/3 a o 500- 1000 pln drozej kosztuje nowy n610 c6  to ja alternatywy dla ff nie widze w postaci 3/4.



E-M10 kosztuje 2700 zł w przedsprzedaży. W zamian dostajesz zgrabne

ergonomiczne magnezowe body, dwa pokrętła sterujące, stabilizację z

każdym szkłem, pewny af i świetny wizjer.





--

marcin

aparat nie jesz zly i nie jest przesadnie drogi.
obiektywy- roznie to bywa np zuiko 7-14/4.0  ok 12000 pln i  caly szereg obiektywow dobrych ale i dorgich do m4/3. Wybor nie jest zly ale w zasadzie ceny w granicach min. 3000 - 4000 pln za cos interesujacego.

taki om-d  em1 - kosztuje juz ok 8000 pln -flagowy model m4/3
jakby nie bylo n7100 moznaby uznac aktualnie za flagowy aps-c   jednak jest tanszy.

9 Data: Kwiecien 10 2014 18:21:53
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: mt 

W dniu 2014-04-10 17:42, XX YY pisze:

aparat nie jesz zly i nie jest przesadnie drogi.
obiektywy- roznie to bywa np zuiko 7-14/4.0  ok 12000 pln

Znowu jakieś bajki pociskasz. Nie ma takiego obiektywu do m43. m.Zuiko 7-14/2.8 jeszcze nie ma na rynku (wprowadzenie zapowiedziane na 2015 r.). Jeśli chodziło ci o Zuiko 7-14/4, to jest to szkło do lustrzanek 4/3. Już nie produkowane, ale i tak nie kosztuje 12 tys. zł tylko ok. 7. Pokaż link do tego Olka 7-14/4 z mocowaniem m4/3 za 12 tys. zł. Panasonic 7-14/4 kosztuje ok. 4 tys. zł.

i  caly szereg obiektywow dobrych ale i dorgich do m4/3. Wybor nie jest zly ale w zasadzie ceny w granicach min. 3000 - 4000 pln za cos interesujacego.

m.Zuiko 12-40 kosztuje ok. 3 tys. zł (999$ w US). Ile kosztuje Nikkor 17-55/2.8? 5 tys. zł., Canon 17-55/2.8 jest trochę tańszy a oba i tak nie dają takiego kąta widzenia na szerokim.

taki om-d  em1 - kosztuje juz ok 8000 pln -flagowy model m4/3
jakby nie bylo n7100 moznaby uznac aktualnie za flagowy aps-c   jednak jest tanszy.

E-M1 kosztuje nieco ponad 6 tys. zł (sama puszka, w US bez problemu do kupienia za 1200$), 9 tys. kosztuje w zestawie z 12-40/2.8, czyli podobnie co D7100 z 17-55/2.8.

--
marcin

10 Data: Kwiecien 10 2014 09:49:10
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 

Am Donnerstag, 10. April 2014 18:21:53 UTC+2 schrieb mt:

W dniu 2014-04-10 17:42, XX YY pisze:



> aparat nie jesz zly i nie jest przesadnie drogi.

> obiektywy- roznie to bywa np zuiko 7-14/4.0  ok 12000 pln



Znowu jakieś bajki pociskasz. Nie ma takiego obiektywu do m43. m.Zuiko

7-14/2.8 jeszcze nie ma na rynku (wprowadzenie zapowiedziane na 2015

r.). Jeśli chodziło ci o Zuiko 7-14/4, to jest to szkło do lustrzanek

4/3. Już nie produkowane, ale i tak nie kosztuje 12 tys. zł tylko ok. 7.

Pokaż link do tego Olka 7-14/4 z mocowaniem m4/3 za 12 tys. zł.

Panasonic 7-14/4 kosztuje ok. 4 tys. zł.



> i  caly szereg obiektywow dobrych ale i dorgich do m4/3. Wybor nie jest zly ale w zasadzie ceny w granicach min. 3000 - 4000 pln za cos interesujacego.



m.Zuiko 12-40 kosztuje ok. 3 tys. zł (999$ w US). Ile kosztuje Nikkor

17-55/2.8? 5 tys. zł., Canon 17-55/2.8 jest trochę tańszy a oba i tak

nie dają takiego kąta widzenia na szerokim.



> taki om-d  em1 - kosztuje juz ok 8000 pln -flagowy model m4/3

> jakby nie bylo n7100 moznaby uznac aktualnie za flagowy aps-c   jednak jest tanszy.



E-M1 kosztuje nieco ponad 6 tys. zł (sama puszka, w US bez problemu do

kupienia za 1200$), 9 tys. kosztuje w zestawie z 12-40/2.8, czyli

podobnie co D7100 z 17-55/2.8.



--

marcin

http://www.amazon.de/Olympus-Zuiko-Digital-7-14-Weitwinkelzoomobjektiv/dp/B0007WDH3I/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1397143954&sr=8-1&keywords=zuiko+7-14

na 4/3 z adapterem na m4/3

o cenach w usa to moze pisz na jakims amerykanskim forum , o ile znasz na tyle jezyk.

11 Data: Kwiecien 10 2014 21:13:59
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: mt 

W dniu 2014-04-10 18:49, XX YY pisze:


http://www.amazon.de/Olympus-Zuiko-Digital-7-14-Weitwinkelzoomobjektiv/dp/B0007WDH3I/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1397143954&sr=8-1&keywords=zuiko+7-14

na 4/3 z adapterem na m4/3

o cenach w usa to moze pisz na jakims amerykanskim forum , o ile znasz na tyle jezyk.

A o cenach z amazon.de pisz na jakimś niemieckim. Jak lubisz przepłacać, to jesteś frajer:
http://www.cyfrowe.pl/aparaty/olympus-zuiko-digital-7-14-mm-f/40-ed.html
Chociaż to i tak bez sensu podpinać takiego kloca przez mmf-2, jak można mieć z natywnym bagnetem m4/3:
http://www.cyfrowe.pl/aparaty/obiektyw-panasonic-lumix-g-vario-7-14-mm-- -f4,0-- -asph.html

--
marcin

12 Data: Maj 11 2014 09:16:11
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Piotr Kosewski 

On 2014-04-10 18:49, XX YY wrote:

http://www.amazon.de/Olympus-Zuiko-Digital-7-14-Weitwinkelzoomobjektiv/dp/B0007WDH3I/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1397143954&sr=8-1&keywords=zuiko+7-14
>
na 4/3 z adapterem na m4/3

Argumentujesz drogim obiektywem z adapterem, choć można kupić
porównywalne i tańsze z m4/3. Masakra...

o cenach w usa to moze pisz na jakims amerykanskim forum , o ile znasz na tyle jezyk.

LOL. A w czym są gorsze ceny w USA od cen w DE?

W moim wątku o XZ-2 też podawałeś linki z amazon.de. Sprzedajesz?
Masz jakąś prowizję? O co chodzi?

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

13 Data: Maj 11 2014 10:51:32
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 

Am Sonntag, 11. Mai 2014 09:16:11 UTC+2 schrieb Piotr Kosewski:

On 2014-04-10 18:49, XX YY wrote:

> http://www.amazon.de/Olympus-Zuiko-Digital-7-14-Weitwinkelzoomobjektiv/dp/B0007WDH3I/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1397143954&sr=8-1&keywords=zuiko+7-14

 >

> na 4/3 z adapterem na m4/3



Argumentujesz drogim obiektywem z adapterem, choć można kupić

porównywalne i tańsze z m4/3. Masakra...



> o cenach w usa to moze pisz na jakims amerykanskim forum , o ile znasz na tyle jezyk.



LOL. A w czym są gorsze ceny w USA od cen w DE?



W moim wątku o XZ-2 też podawałeś linki z amazon.de. Sprzedajesz?

Masz jakąś prowizję? O co chodzi?



pozdrawiam,

Piotr Kosewski

sam sie masakrujesz .

m43 wcale nie jest tani.
jakis flagowy om d - cos tam , akurat dzisiaj przechodzac zobaczylem na wystawie z jakims prostym zoomem - cena prawie 9000 pln.

masz FF w postaci najtanszego chyba na rynku aktualnie ze znakomita matryca a7 w wielkosci kompakta (wielkosc  porownywalna z tym om - d cos tam) w cenie juz ponizej 8000  pln z prostym zoomem. a ten om-d cos tam nie podskoczy do ff.

obiektywy nad ktorymi warto sie poklonic do m43 tez sa w cenie powyzej 4000 pln.

najnizsza polka mnie nie interesuje i nie chce na ten temat rozmawiac.

znakomity FF a7 ze stalkami potrafi wiecej niz  om -d cos tam z zoomami za pieniadze porownywalne , jesli nie nizsze .

jesli uwazasz , ze to niemozliwe , to nigdy z tego nie skorzystasz.

ja watpliwosci nie mam.

14 Data: Maj 11 2014 22:49:33
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Bo t manager 

XX YY wrote:

[ciach]

obiektywy nad ktorymi warto sie poklonic do m43 tez sa w cenie powyzej
4000 pln.
Taaa. Np.: taki 60/2.8 macro(ok. 2000PLN) lub 45/1.8(coś koło tysiąca).

A co daje sony? Wielkie G za jeszcze wieksze pieniądze.

--
Pozdrawiam
Bo(o)t manager

15 Data: Kwiecien 13 2014 22:48:33
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Marek Dyjor 

XX YY wrote:

ponadto ceny do m4/3  to odzialna galaz ekonomii.
bez doktoratu nijak tak wysokich cen squmac nie mozna.

racja...

jesli mam dac 5000 -6000 za m4/3 a o 500- 1000 pln drozej kosztuje
nowy n610 c6  to ja alternatywy dla ff nie widze w postaci 3/4.

zasadniczo to argumentem jest WAGA i wielkość

FF z dobrymi szkłami to coś co może uszkodzić kręgosłup przy dłuższym stosowaniu.

m4/3 z kompletem szkieł zmieści sie do normalnej torebki damskiej...



Ja bym kobiecie kupił Olka OM-D  wersję kalsyczną albo tę nową profesjonalną...

16 Data: Kwiecien 13 2014 21:46:17
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 



FF z dobrymi szkłami to coś co może uszkodzić kręgosłup przy dłuższym

stosowaniu.


wrecz odwrotnie.

Taki a7 w formacie FF ma wielkosc i ciezar kompaktu.

FF dzieki 2 razy wiekszej matrycy pozwala na wyliminowanie zoomow w praktyce 2-3 krotnych.

zamiast targac zoomy z aps , zabiera sie dwie male lekkie stalki
np 30/35  i 100 mm .w praktyce mamy pokryty zakres 30/35-200 mm i do dyspozycji sile swiatla 2 -2,8.   na potrzeby fotografii wycieczkowej , gdzie ciezar odgrywa role -  wystarcza. wynik czesto lepszy niz z aps.

od pewnego czasu tak robie i to mi sie sprawdza.

dzieki wiekszej matrycy mozesz zaoszczedzic ciezaru na szklach, rezygnujac z ciezkich i ciemnych zoomow , przechodzac na lekkie , jasne i lepiej rysujace stalki. wielkosc matrycy pozwala na cropowanie.

17 Data: Kwiecien 14 2014 15:04:27
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: mt 

W dniu 2014-04-14 06:46, XX YY pisze:


dzieki wiekszej matrycy mozesz zaoszczedzic ciezaru na szklach, rezygnujac z ciezkich i ciemnych zoomow , przechodzac na lekkie , jasne i lepiej rysujace stalki. wielkosc matrycy pozwala na cropowanie.

Znowu bajki opowiadasz. Weź takie zapowiedziane A7s i wykadruj ze szkła 100 mm ekwiwalent 200 mm, zostaną ci 3 mpix. Poza tym podaj przykład tej małej stałki o ogniskowej 100 mm na bagnet E, bo względnie mała jest tylko 35/2.8, FE 55/1.8 już wcale taki mały nie jest, więcej stałek nie ma.

--
marcin

18 Data: Kwiecien 14 2014 07:59:46
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 

Am Montag, 14. April 2014 15:04:27 UTC+2 schrieb mt:

W dniu 2014-04-14 06:46, XX YY pisze:



>

> dzieki wiekszej matrycy mozesz zaoszczedzic ciezaru na szklach, rezygnujac z ciezkich i ciemnych zoomow , przechodzac na lekkie , jasne i lepiej rysujace stalki. wielkosc matrycy pozwala na cropowanie.



Znowu bajki opowiadasz. Weź takie zapowiedziane A7s i wykadruj ze szkła

100 mm ekwiwalent 200 mm, zostaną ci 3 mpix. Poza tym podaj przykład tej

małej stałki o ogniskowej 100 mm na bagnet E, bo względnie mała jest

tylko 35/2.8, FE 55/1.8 już wcale taki mały nie jest, więcej stałek nie ma.



--

marcin

nie wiem czy ktokolwiek jeszcze traktuje cie tu powaznie.
wezmy ff  w przyblizeniu 6*4 kpx

po dwukrotnym kropie zrobi sie z tego 3*2 =6 kpx - wystarcza . do wydrukow z wycieczki wystrcza na 10*15cm mniej niz  polowa tego , na monitorze tez - nawet zostaje jeszcze zapas.
jeszcze nie tak dawno najmadrzejsi tutaj  przekonywali , ze nie potrzeba wiecej niz 6 mpx - i oczywiscie w wielu wypadkach to wystrcza.
dzisiaj wchodzimy w Taki zakres rozdzielczosci matryc ff ze 2 - ktrotne zoomy zaczynaja byc zbedne.

zeby bylo zaabawniej  zabieram czesto tylko fishey 15 mm , kroty kryje szeroki kat po zdefiszejowaniu do  ok 35 mm  i na wycieczke przez miasto wystarcza.
mozna wlozyc evtl staleczke do damskiej torebki zony 100/2.0 mm i co potrzeba jest na wycieczce  pokryte.

tam gdzie potrzeba bezkompromisowej jakosci , to sie zabiera ze soba to co potrzeba, ale wowczas m4/3 z definicji odpada , gdyz nie wyrabia. wspolczene FF wcale nie musza oznaczac kilogramow na szyi.
matryca ff wazy pewnie o paredziesiat gram  wiecej niz matryca m4/3 - reszta to obudowa. A te potrafia juz byc male i zgrabne w FF.
Jesli uwazasz ze sie nie da , tp lepiej trzymaj sie z daleka od ff.

19 Data: Kwiecien 14 2014 19:03:51
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: JD 

W dniu 2014-04-14 16:59, XX YY pisze:

Am Montag, 14. April 2014 15:04:27 UTC+2 schrieb mt:
W dniu 2014-04-14 06:46, XX YY pisze:





dzieki wiekszej matrycy mozesz zaoszczedzic ciezaru na szklach, rezygnujac z ciezkich i ciemnych zoomow , przechodzac na lekkie , jasne i lepiej rysujace stalki. wielkosc matrycy pozwala na cropowanie.



Znowu bajki opowiadasz. Weź takie zapowiedziane A7s i wykadruj ze szkła

100 mm ekwiwalent 200 mm, zostaną ci 3 mpix. Poza tym podaj przykład tej

małej stałki o ogniskowej 100 mm na bagnet E, bo względnie mała jest

tylko 35/2.8, FE 55/1.8 już wcale taki mały nie jest, więcej stałek nie ma.



--

marcin

nie wiem czy ktokolwiek jeszcze traktuje cie tu powaznie.
wezmy ff  w przyblizeniu 6*4 kpx


No i kto tu się ośmiesza? :D



--
Pozdrawiam
JD

20 Data: Kwiecien 14 2014 10:29:48
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 

Am Montag, 14. April 2014 19:03:51 UTC+2 schrieb JD:

W dniu 2014-04-14 16:59, XX YY pisze:

> Am Montag, 14. April 2014 15:04:27 UTC+2 schrieb mt:

>> W dniu 2014-04-14 06:46, XX YY pisze:

>>

>>

>>

>>>

>>

>>> dzieki wiekszej matrycy mozesz zaoszczedzic ciezaru na szklach, rezygnujac z ciezkich i ciemnych zoomow , przechodzac na lekkie , jasne i lepiej rysujace stalki. wielkosc matrycy pozwala na cropowanie.

>>

>>

>>

>> Znowu bajki opowiadasz. Weź takie zapowiedziane A7s i wykadruj ze szkła

>>

>> 100 mm ekwiwalent 200 mm, zostaną ci 3 mpix. Poza tym podaj przykład tej

>>

>> małej stałki o ogniskowej 100 mm na bagnet E, bo względnie mała jest

>>

>> tylko 35/2.8, FE 55/1.8 już wcale taki mały nie jest, więcej stałek nie ma.

>>

>>

>>

>> --

>>

>> marcin

>

> nie wiem czy ktokolwiek jeszcze traktuje cie tu powaznie.

> wezmy ff  w przyblizeniu 6*4 kpx

>



No i kto tu się ośmiesza? :D







--

Pozdrawiam

JD

panowie , aparat fotograficzny to znacie chyba tylko z opisu na forach internetowych, nie macie pojecia co z nim mozna zrobic , a zdjec od was to ni hu, hu... nikt nie widzial  i tak jest lepiej , lepiej nie pokazujcie bo psu na buty nawet by sie nie przydaly.

teoretykow wiedzacych lepiej niz inni fotografujacy to znamy na kopy i im dziekujemy.

21 Data: Kwiecien 14 2014 10:42:58
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 



po dwukrotnym kropie zrobi sie z tego 3*2 =6 kpx -

mpx

22 Data: Kwiecien 14 2014 22:06:25
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: mt 

W dniu 2014-04-14 16:59, XX YY pisze:

wezmy ff  w przyblizeniu 6*4 kpx

Ale wspomniany A7s nie ma 6x4 kpix tylko 4240x2832 pix pajacu.
No i podaj przykład tej stałki 100 mm na bagnet E, bo póki co to są jedyne względnie małe (nie licząc Leiki M) korpusy ff.

--
marcin

23 Data: Kwiecien 14 2014 13:49:30
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 

Am Montag, 14. April 2014 22:06:25 UTC+2 schrieb mt:

W dniu 2014-04-14 16:59, XX YY pisze:



> wezmy ff  w przyblizeniu 6*4 kpx



Ale wspomniany A7s nie ma 6x4 kpix tylko 4240x2832 pix pajacu.

No i podaj przykład tej stałki 100 mm na bagnet E, bo póki co to są

jedyne względnie małe (nie licząc Leiki M) korpusy ff.



--

marcin

te rzeczy znasz tylko z opisu.
mam aparat 21 mpx i 36 mpx . nie ma problemu zrobienie dwukrotnego cropa z 20 mpx.
zobacz jaka rozdzielczosc Maja a7  i a7r

nietety jestes tutaj pozostaloscia starego hamstwa , ktore nie potrafi prowadzic dyskusji merytoprycznej na odpowiednim poziomie. niewielu takich pozostalo , na szczescie - nowe pokolenie zdecydowanie odcina sie od takiego buractwa , co mnie cieszy.

nie bedziesz mogl wiecej ze mna dyskutowac - nie spelniasz moich standardow..
trudno - dyskutuj  z rownymi sobie,powodzenia.

24 Data: Kwiecien 18 2014 23:37:43
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Bartolomeo 

W dniu 2014-04-14 22:49, XX YY pisze:

Am Montag, 14. April 2014 22:06:25 UTC+2 schrieb mt:
W dniu 2014-04-14 16:59, XX YY pisze:

nie bedziesz mogl wiecej ze mna dyskutowac - nie spelniasz moich standardow.
trudno - dyskutuj  z rownymi sobie,powodzenia.

Tak sobie czytam wątki i widzę, że kolejna osoba nie spełnia twoich standardów.
Lepiej wrzuć na luz bo jak tak dalej pójdzie będziesz zmuszony dyskutować sam ze sobą, o ile spełniasz własne standardy oczywiście. :D

25 Data: Kwiecien 19 2014 00:35:33
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: mt 

W dniu 2014-04-18 23:37, Bartolomeo pisze:

nie bedziesz mogl wiecej ze mna dyskutowac - nie spelniasz moich
standardow.
trudno - dyskutuj  z rownymi sobie,powodzenia.

Tak sobie czytam wątki i widzę, że kolejna osoba nie spełnia twoich
standardów.
Lepiej wrzuć na luz bo jak tak dalej pójdzie będziesz zmuszony
dyskutować sam ze sobą, o ile spełniasz własne standardy oczywiście. :D

Ee tam, kto by się tym przejmował :) Jakiś czas był spokój bo XX YY poszedł się udzielać na Optyczne.pl, ale tam dostał bana po dwóch miesiącach "kariery", no i wrócił tutaj.
Zresztą grupa (jak i większość usenetu) i tak już jest prawie martwa.

--
marcin

26 Data: Kwiecien 19 2014 14:41:09
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor:

In article
 XX YY  wrote:



nietety jestes tutaj pozostaloscia starego hamstwa , ktore nie potrafi
prowadzic dyskusji merytoprycznej na odpowiednim poziomie. niewielu takich
pozostalo , na szczescie - nowe pokolenie zdecydowanie odcina sie od takiego
buractwa , co mnie cieszy.

nie bedziesz mogl wiecej ze mna dyskutowac - nie spelniasz moich standardow.
trudno - dyskutuj  z rownymi sobie,powodzenia.

O, to jest dobre.
Zapisze to sobie...
--
TA

27 Data: Kwiecien 14 2014 22:53:08
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Krzysztof Halasa 

XX YY  writes:

FF dzieki 2 razy wiekszej matrycy pozwala na wyliminowanie zoomow w praktyce 2-3 krotnych.

zamiast targac zoomy z aps , zabiera sie dwie male lekkie stalki
np 30/35 i 100 mm .w praktyce mamy pokryty zakres 30/35-200 mm i do
dyspozycji sile swiatla 2 -2,8. na potrzeby fotografii wycieczkowej ,
gdzie ciezar odgrywa role - wystarcza. wynik czesto lepszy niz z aps.

No nie wiem. Dla mnie w "fotografii wycieczkowej" w ogóle wymiana
obiektywów jest czymś ekstremalnym, czego - jeśli tylko się da - należy
unikać.
--
Krzysztof Hałasa

28 Data: Kwiecien 14 2014 14:08:58
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 

Am Montag, 14. April 2014 22:53:08 UTC+2 schrieb Krzysztof Halasa:

XX YY  writes:



> FF dzieki 2 razy wiekszej matrycy pozwala na wyliminowanie zoomow w praktyce 2-3 krotnych.

>

> zamiast targac zoomy z aps , zabiera sie dwie male lekkie stalki

> np 30/35 i 100 mm .w praktyce mamy pokryty zakres 30/35-200 mm i do

> dyspozycji sile swiatla 2 -2,8. na potrzeby fotografii wycieczkowej ,

> gdzie ciezar odgrywa role - wystarcza. wynik czesto lepszy niz z aps.



No nie wiem.

ja wiem.

zwykly spacer urlopowy w nieznanym miejscu .
Body+15mm.
Zero probemu.
cropuje sie do ok 35 mm - wystarcza. nic wiecej nie trzeba.
kiedys na wyjazdy dwutygodniowe zabieralem np tylko analoga kompakta z onoektywem np 28 -35 mm i bylo super  (zona byla mlodsza - moze dlatego ;-) ).


wczoraj wyszdelem na Taki spacer z bronica - wazy cos ponad 1,5 kg +  jeden obiektyw 75 mm.  Zero problemu.
wielkie i ciezkie sa zoomy dlugoogniskowe - Taki 70-200 /2,8 to potega , z tym sie nie da spacerpowac.

ale z podpieta staleczka 100/2.0 ? - miodzio. cropuje sie bez problemu jak 200 mm. Jasne , kosztem pewnego spadku jakosci . ale jesli musi byc jakosc to i tak podpina sie stalke .

wspolczesne FF czyli a7  sa wielkosci kompaktow a jakosc - aktualnie high end.
Argument , ze duze i ciezkie juz nie jest aktualny.
przy dalszym wzroscie rozdzieczosci ,zoomy trojkrotne okaza sie b czesto zastepowalne przez stalke. Kitowy zoomik - to wielkosc i ciezar mnmiejszy od niejednej  stalki.

jasne , nie mozna przeczyc oczywistym faktom , ze m4/3 sa mniejsze i lzejsze , ale wspolczesne ff wcale nie musza byc nieznosnie wielkie.
c6d  to wielkosc lini c40/c50 - nawet troche mniejszy i lzejszy.

a jesli juz w ogole aparat przeszkadza - to nic prostszego jak zostawic w domu.

29 Data: Kwiecien 15 2014 20:36:55
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Krzysztof Halasa 

XX YY  writes:

zwykly spacer urlopowy w nieznanym miejscu .
Body+15mm.
Zero probemu.
cropuje sie do ok 35 mm - wystarcza. nic wiecej nie trzeba.

Jeśli tyle wystarcza, to super. Mi nie wystarcza, a często potrzebuję
także więcej niż 150 mm. Przyznaję że pewnie nie w czasie urlopowych
spacerów w nieznanym miejscu.

wspolczesne FF czyli a7  sa wielkosci kompaktow a jakosc - aktualnie high end.
Argument , ze duze i ciezkie juz nie jest aktualny.
przy dalszym wzroscie rozdzieczosci ,zoomy trojkrotne okaza sie b
czesto zastepowalne przez stalke.

To jest prawda, zakładając oczywiście brak cropa z tego zooma.
Przyznaję że na zwykły (nieurlopowy raczej) spacer to ja biorę komórkę -
jeśli tylko jest dużo światła, to zdjęcia "standard" wychodzą z niej
zupełnie sensowne (a więc m.in. także zdecydowanie lepiej niż brak
zdjęć).

jasne , nie mozna przeczyc oczywistym faktom , ze m4/3 sa mniejsze i
lzejsze , ale wspolczesne ff wcale nie musza byc nieznosnie wielkie.

Jasne. Co komu bardziej pasuje. Niestety do Sony E chyba nie ma żadnego
"uniwersalnego" obiektywu FF.
--
Krzysztof Hałasa

30 Data: Kwiecien 16 2014 01:33:38
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: mt 

W dniu 2014-04-15 20:36, Krzysztof Halasa pisze:

jasne , nie mozna przeczyc oczywistym faktom , ze m4/3 sa mniejsze i
lzejsze , ale wspolczesne ff wcale nie musza byc nieznosnie wielkie.

Jasne. Co komu bardziej pasuje. Niestety do Sony E chyba nie ma żadnego
"uniwersalnego" obiektywu FF.

Zależy co rozumiesz przez uniwersalny. 28-70 jak na zuma ff duży nie jest, bo ale w porównaniu do zumnaleśników w m4/3 czy nawet 16-50 dla Nexa to wciąż jest duży

--
marcin

31 Data: Kwiecien 16 2014 20:29:03
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Krzysztof Halasa 

mt  writes:

Jasne. Co komu bardziej pasuje. Niestety do Sony E chyba nie ma żadnego
"uniwersalnego" obiektywu FF.

Zależy co rozumiesz przez uniwersalny. 28-70 jak na zuma ff duży nie
jest, bo ale w porównaniu do zumnaleśników w m4/3 czy nawet 16-50 dla
Nexa to wciąż jest duży

Dla FF z 36 Mpix, coś w stylu np. 28-200+. W APS-C i m4/3 takie są
dostępne i nawet zupełnie niedrogie (np. odpowiednio 18-200/300 oraz
14-140 itp).

W ogóle dla E jest chyba tylko jeden obiektyw uniwersalny (APS-C), Sony
18-200 f/3.5-6.3, zresztą wcale nie tańszy od tych podobno drogich m4/3
(i pewnie nie lepszy).
--
Krzysztof Hałasa

32 Data: Kwiecien 16 2014 22:14:25
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: mt 

W dniu 2014-04-16 20:29, Krzysztof Halasa pisze:

W ogóle dla E jest chyba tylko jeden obiektyw uniwersalny (APS-C), Sony
18-200 f/3.5-6.3, zresztą wcale nie tańszy od tych podobno drogich m4/3
(i pewnie nie lepszy).

Dla E są dwa 18-200, jeden dedykowany do filmowania. Oprócz tego są 18-105/4 i 16-70/4, dla mnie to też są uniwersalne spacerzumy.

--
marcin

33 Data: Kwiecien 16 2014 22:55:31
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Krzysztof Halasa 

mt  writes:

Dla E są dwa 18-200, jeden dedykowany do filmowania.

No tak, ale oba 18-200, i żaden z nich nie jest FF.
--
Krzysztof Hałasa

34 Data: Kwiecien 16 2014 00:52:06
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 




Jasne. Co komu bardziej pasuje. Niestety do Sony E chyba nie ma żadnego

"uniwersalnego" obiektywu FF.

--

Krzysztof Hałasa

jest  standardowy maly , lekki zoom dodawany w kicie do a7
nie pamietam czy 24 czy 28  -70  3,5/5,6

doe wielu zastosowan jesli ma byc lekko wystrcza.
z 2 ktorym cropem mamy pokryty zakres do ok 140 mm a z a7r da sie robic  trojkrotny zoom - mamy pokryty zakres do ok 200 mm.

ten a7 z tym zoomem kitowym jest porownywalny wielkscis ze  stara zorki - nie powinen utrudniac spacerow , wycieczek - a w zakresie do 70 mm zawsze to ff , czyli  pelna jakosc obrazu jesli akurat takowej potrzeba.
mozna obiejsc sie bez drugiego obiektywu.

po cropowaniu ff mamy mniej wiecej obraz takiej wielkosci fizycznej jak w m4/3 w oryginale.  jesli ogladamy na monitorze to l. pixeli nie odgrywa eikszej roli - obraz i tak jest wyswietlany tylko w tzej liczbie pixweli jaka ma Monitor.

ja tak robie od pewnego czasu i w praktyce to do lazegowania z aparatem wystarcza.

dla aps lub m4/3 wypadaloby jednak zabrac drugi obiektyw dla dluzszego zakresu - w ff da sie cropowac , czyli mozna sie obejsc w razie potrzeby z mniejsza strata jakosciowa niz kropujac formaty polowkowe.

jesli jest cos konkretnego do sfotogradfowana to sie zabiera konkretny sprzet - jaki akurat bylby optymalny do tego celu.

35 Data: Kwiecien 16 2014 22:00:37
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Krzysztof Halasa 

XX YY  writes:

doe wielu zastosowan jesli ma byc lekko wystrcza.
z 2 ktorym cropem mamy pokryty zakres do ok 140 mm a z a7r da sie
robic trojkrotny zoom - mamy pokryty zakres do ok 200 mm.

Owszem, ale w APS-C, licząc w taki sposób, mamy 900 mm (zoom x2 ze
względu na mniejszą matrycę). W m4/3 (zoom x1,5) mamy 450 mm.

dla aps lub m4/3 wypadaloby jednak zabrac drugi obiektyw dla dluzszego
zakresu

Przecież "turystyczne" obiektywy m4/3 i zwłaszcza APS-C są dużo dłuższe.
To w FF dużo wcześniej potrzebny jest drugi obiektyw.

jesli jest cos konkretnego do sfotogradfowana to sie zabiera konkretny
sprzet - jaki akurat bylby optymalny do tego celu.

Jasne... w "turystyce" takim sprzętem jest np. (eq) 28-450. "200 mm" to
niestety trochę za mało (prawdziwe 200 mm z 36 MPix FF, nawet ze sporą
winietą na szerokiej dziurze byłoby przypuszczalnie ok).
--
Krzysztof Hałasa

36 Data: Kwiecien 16 2014 22:36:32
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 





Przecież "turystyczne" obiektywy m4/3 i zwłaszcza APS-C są dużo dłuższe.

To w FF dużo wcześniej potrzebny jest drugi obiektyw.




trudno uogolniac. zalezy od konkretnych prefernecji , co kto lubi, czego oczekuje.
mnie b. rzadko brakuje tele , natomiast czesto szerokiego kata.
ze wycieczek , spacerow , urlopui jakies 70-90% zdjec robie jednak szerokim katem. zadazalo mi sie ze majac tele w plecaku przez tydzien nie wyjmowalem.


owszem sa inne stuacjie , niech to bedzie fotografia zwierzat , pokazy lotnicze - bez dlugiego tele sie nie obejdziemy , ale tam z gory wiemy , ze sprzet bedzie duzy.

w praktyce okazuje sie ze taka fotografie jaka obsluguje sie komorka , czyli powiedzmy wspominkowo- pamiatkowa obsluguje sie ff i jednym obiektywem - lekka stalka . a jest to mozliwe dzieki wysokiej rozdzielczosci maztryc i wiekszym wymiarom matrycy.  takie wspolczense wyposarzenie nie jest ani ciezkie , ani wielkie. b ez problemu mozna nosic caly dzien .

sony , a wlasciwie to Minolta po raz kolejny okazaly sie Firma innowatywna wypuszczajac Serie ff  A7.
oczywiscie kropujac z ff w ostatecznym wyniku nie dostaniemy jakosciowego high end , ale dla takich zastosowan czesto roznica jakosciowa nie odgrywa zadnej roli.
duzego , ciezkiegho acczkowiek dobrego zooma 24-70/2,8 na takie okazjie nie zabieram w ogole - z tym sie rzeczywiscie nie da spacerowac dlugo - prtzeszkadza, ogranicza swobode ruchu.
wystrcza staleczka ok 20  do 30 mm , mala i jasna ( najczesciej uzywam 15 mm) . Calosc jest wowoczas  akceptowealnie lekka nawet na dlugotrwale spacery.

37 Data: Maj 04 2014 13:06:44
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Marek Dyjor 

XX YY wrote:

sony , a wlasciwie to Minolta po raz kolejny okazaly sie Firma
innowatywna wypuszczajac Serie ff  A7.
oczywiscie kropujac z ff w ostatecznym wyniku nie dostaniemy
jakosciowego high end , ale dla takich zastosowan czesto roznica
jakosciowa nie odgrywa zadnej roli.
duzego , ciezkiegho acczkowiek dobrego zooma 24-70/2,8 na takie
okazjie nie zabieram w ogole - z tym sie rzeczywiscie nie da
spacerowac dlugo - prtzeszkadza, ogranicza swobode ruchu.
wystrcza staleczka ok 20  do 30 mm , mala i jasna ( najczesciej
uzywam 15 mm) . Calosc jest wowoczas  akceptowealnie lekka nawet na
dlugotrwale spacery.

ok jakie konkretnie szkła stosujesz   20mm 30mm i 15 mm które maja rozdzielczość wystarczającą dla matrycy np 37mpx takiej jak jest w A7R.

38 Data: Maj 04 2014 05:19:35
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 




ok jakie konkretnie szkďż˝a stosujesz   20mm 30mm i 15 mm ktďż˝re maja

rozdzielczo�� wystarczaj�c� dla matrycy np 37mpx takiej jak jest w A7R.

nie ma czegos takiego . to jakies przesady z czasow kiedy ludzie czerpali wiedze z forow czytajac na wzajem wypowiedzi niedoukow.

aby wykorzystac mozliwosci optyki , rozdzielczosc liniowo w kazdym kierunku matrycy winna byc 2 razy wieksza od rozdzielczosci optyki. Powierzchniowo wiec 4 razy - wowczas digitalizacja obrazu analogowego przebiego z mozliwie niskim stratami.
poniewaz tak nie jest ,  wprowadza sie do matryc filtry dolnoprzepustowe , ktore sa jednoczesnie fitrami AA , aby obnizyc za wysoka rozdzielczosc optyki.
ostatnio dzieki wydajnym procesorom , udaje sie uzyskac efekt AA na drodze rachunkowej.

przed laty pisano z duma  , ze dany obiektyw osiaga np tylko 6 mpx i nie potrzeba bardziej rozdzielczych matryc jak np 8 mpx   - to prawda osiagal  ale na mnatycy np 10 mpx.
ten sam obiektzyw na matrycy 36 mp da rozdzielczosc obrazu  rzedu np 24 mpx..

to jest pokloscie blednych sformulowan optycznych , ktorzy mierzyli rozdzielczosc nie obiektywow jak pisali  , a ukladu obiektyw - matryca.
dopiero od pewnego  czasu , kiedy zaczalem zwracac na to uwage pisza , ze jest to rozdzielczosc obiektyw  - matryca i trzeba dodac jeszcze droga obrachunkowa.

nie myl formalnej rozdzielczosci matrycy z rozdzielczoscia odwzorowania.

do matrycy 36 mpx mozesz podpinac spoko kazdy obiektyw , w ten sposob nie obnizysz rozdzielsczosci odwzorowania tego obiektywu , co najwyzej moze okazac sie , ze taka sama moznaby uzyskac np dla matryc 24 mpx.  nic w tym ztlego nie ma. w praktyce dobra optyka pozwala na osiagniecie ok 70-80% formalnej rozdzielczosc matrycy.

inaczej mowiac majac matryce o b wysokiej rozdzielczosci niczego nie ograniczasz , niczego nie limitujesz.

na lekki spacer zabieram najczesciej c5 mk2 + c15/2,8

lub Nd800 + s15/2,8

raczej ten pierwszy.
jest z czego cropowac , a calosc jest lekka.

nie mam potrzeby , gdyz ciezar mi nie przeszkadza , ale na dlugofalowe wycieszki wybralbym a7  ( bez R ) 28-70  , ewtl 2 stalki.

ostatnio zabieram tez bronice 6 cm z jednym obiektywm 75 lub 40 mm wazy ok 1,5 kg - nie doskwiera ciezar , a radocha z dzwieku klapiacego lustra - nieporowbnywalna.

wlasciwie produkuje sie tyle chlamu fotograficznego , ze nieco utrudnien moze wyjsc tylko fotografii na dobre.

39 Data: Maj 04 2014 16:49:21
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Marek Dyjor 

XX YY wrote:

ok jakie konkretnie szkďż˝a stosujesz   20mm 30mm i 15 mm ktďż˝re
maja

rozdzielczo�� wystarczaj�c� dla matrycy np 37mpx takiej jak
jest w A7R.

nie ma czegos takiego . to jakies przesady z czasow kiedy ludzie
czerpali wiedze z forow czytajac na wzajem wypowiedzi niedoukow.
ciach
do matrycy 36 mpx mozesz podpinac spoko kazdy obiektyw , w ten sposob
nie obnizysz rozdzielsczosci odwzorowania tego obiektywu , co
najwyzej moze okazac sie , ze taka sama moznaby uzyskac np dla matryc
24 mpx.  nic w tym ztlego nie ma. w praktyce dobra optyka pozwala na
osiagniecie ok 70-80% formalnej rozdzielczosc matrycy.

inaczej mowiac majac matryce o b wysokiej rozdzielczosci niczego nie
ograniczasz , niczego nie limitujesz.

tja  strasznie to pokrętnie piszesz...

prawda jest jednak taka, że:

jeśli masz aparat z rozdzielczością matrycy 36mpx to zakładając do niej słaby obiektyw nie uzyskasz zdjecia z rozdzielczością nominalną obraz będzie rozmyty.

W sumie trochę prawdy napsiałeś (co ciekawe jest to prawie to samo co ja keidyś pisałem kilka lat temu na ten temat).
Tak optymalnym jest aby rozdzielczość matrycy była mneij wiecej dwa razy większa od rozdzielczości obiektywu, wtedy nie jest potrzebny filtr AA bo sama różnica rozdzielczości powinna zabezpieczyć nas przed artefaktami (mora choćby).


Tak obiektyw o słabej rozdzielczości na duzej matrycy da łądniejsze przejścia tonalne ale tylko pod warunkiem że beziemy chcieli z tego zrobić wielkie odbitki, jeśli ograniczamy sie do zdjeć o formacie maks a4 to niema to znaczenia, wystarczy zby obiektyw miał rozdzielczość odpowiednią dla wynikowego obrazu a4 a matryca była ok 8Mpx :)

Powstaje jednak pytanie PO CO...

po co sie katować noszeniem cieżkiego i drogiego sprzętu skoro jego parametry nie bedą przez nas w żaden sposób wykorzystywane, dla szpanu? słabo bo co drugi osobni targa teraz lustrzankę a miedzy profi a amatorską rozróżniaja tylko osoby znające sie na sprzęcie.

Jeśli nie robimy zdjęć profesjonalnie z myślą o sprzedaży i to na wymagające rynki to lustrzanka FF nie ma sensu.


no i jeszcze jeden pomysł, kropowanie zamiast zooma...   fajny pomysł tylko aby to uskutecznić to warto by mieć jednak obeiktyw który nie da nam na tej matrycy 36Mpx obrazu takiego jakbyśmy robili 8Mpx kompaktem, bo wtedy kropy bedą gównianej jakości.

na lekki spacer zabieram najczesciej c5 mk2 + c15/2,8



lub Nd800 + s15/2,8



ani jedno, ani drugie to nie jest zestaw spacerowo wycieczkowy.

40 Data: Maj 04 2014 08:27:59
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 

Am Sonntag, 4. Mai 2014 16:49:21 UTC+2 schrieb Marek Dyjor:

XX YY wrote:

>> ok jakie konkretnie szkďż˝a stosujesz   20mm 30mm i 15 mm ktďż˝re

>> maja

>>

>> rozdzielczo�� wystarczaj�c� dla matrycy np 37mpx takiej jak

>> jest w A7R.

>

> nie ma czegos takiego . to jakies przesady z czasow kiedy ludzie

> czerpali wiedze z forow czytajac na wzajem wypowiedzi niedoukow.

ciach

> do matrycy 36 mpx mozesz podpinac spoko kazdy obiektyw , w ten sposob

> nie obnizysz rozdzielsczosci odwzorowania tego obiektywu , co

> najwyzej moze okazac sie , ze taka sama moznaby uzyskac np dla matryc

> 24 mpx.  nic w tym ztlego nie ma. w praktyce dobra optyka pozwala na

> osiagniecie ok 70-80% formalnej rozdzielczosc matrycy.

>

> inaczej mowiac majac matryce o b wysokiej rozdzielczosci niczego nie

> ograniczasz , niczego nie limitujesz.



tja  strasznie to pokrďż˝tnie piszesz...



prawda jest jednak taka, �e:



je�li masz aparat z rozdzielczo�ci� matrycy 36mpx to zak�adaj�c do niej

s�aby obiektyw nie uzyskasz zdjecia z rozdzielczo�ci� nominaln� obraz b�dzie

rozmyty.



nic nie bedzie rozmyte.
jesli teoretycznie matryca ma zbyt duza rozdzielczosc to powiedzmy na jeden najmniejszy punkt obrazu jaki jest w stanie przeniesc obiektyw beda przypadac np 4 px matrycy ( powinny wg teorii nynquista 2).
w tym przypadku nie ma sensu wieksze powiekszenie obrazu  niz liniowo 50% ( wg nynquista powierzchniowo 50%).

obserwacja w powiekszeniach wiekszych niz owe 50% nie bedzie zwiekszac liczby dalszych szczegolow.Nie ma sensu.
to tak jakby rachunkowo zwiekszac liczbe pixeli gotowego juz obrazu - szeczgolow nie przybedzie.

ale jakosc obrazu przez bardziej rozdzielcza matryce nie ucierpi.
nie bedzie bardziej rozmyty . Rozdzielczosc obrazu w tym przypadku bedzie limitowana nie przez matryce a przez obiektyw.
masz " nadmiar mocy" w matrycy akurat w stosunku do tego obiektywu , z innym moze byc juz inaczej.
Rozdzielczosc obiektywu / zobrazowania nie bedzie przez bardziej rozdzielcza matryce nizsza.

kiedys panowalo przekonanie rowniez tutaj wsrod samozwanczych " fachowcow" - kupuj najlepsza optyke  i najtansze nawet lustro.
nic podobnego.
przechodzac na lepsza , bardziej rozdzielcza matryce jednym pociagnieciem czyli najtaniej zwiekszamy  rozdzielczosc jaka jest w stanie przekazac matrycy kazdy z posiadanych obiektywow.

jest przeciwnie niz sie sadzi- slaba , niskorozdzielcza matryca nie jest w stanie wykorzystasc wlasnosci dobrej optyki , za ktora przeciez zaplacilismy.

to juz jest OT , ale za wynik ostateczny odpowiedzialne sa obiektyw , matryca , obrobka - wszystkie sa wazne . w obrobce czyli rachunkach kryja sie najwieksze chyba rezerwy ( tzn to jest najczesciej chyby przyczyna bledow). Nie da sie strat jakosciowych w ktoryms z tych etapow porawic pozniej w nastepnym.

41 Data: Maj 04 2014 18:01:47
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Marek Dyjor 

XX YY wrote:

nic nie bedzie rozmyte.
jesli teoretycznie matryca ma zbyt duza rozdzielczosc to powiedzmy na
jeden najmniejszy punkt obrazu jaki jest w stanie przeniesc obiektyw
beda przypadac np 4 px matrycy ( powinny wg teorii nynquista 2).
w tym przypadku nie ma sensu wieksze powiekszenie obrazu  niz liniowo
50% ( wg nynquista powierzchniowo 50%).

obserwacja w powiekszeniach wiekszych niz owe 50% nie bedzie
zwiekszac liczby dalszych szczegolow.Nie ma sensu.
to tak jakby rachunkowo zwiekszac liczbe pixeli gotowego juz obrazu -
szeczgolow nie przybedzie.

ale jakosc obrazu przez bardziej rozdzielcza matryce nie ucierpi.
nie bedzie bardziej rozmyty . Rozdzielczosc obrazu w tym przypadku
bedzie limitowana nie przez matryce a przez obiektyw.
masz " nadmiar mocy" w matrycy akurat w stosunku do tego obiektywu ,
z innym moze byc juz inaczej.
Rozdzielczosc obiektywu / zobrazowania nie bedzie przez bardziej
rozdzielcza matryce nizsza.

kiedys panowalo przekonanie rowniez tutaj wsrod samozwanczych "
fachowcow" - kupuj najlepsza optyke  i najtansze nawet lustro.
nic podobnego.
przechodzac na lepsza , bardziej rozdzielcza matryce jednym
pociagnieciem czyli najtaniej zwiekszamy  rozdzielczosc jaka jest w
stanie przekazac matrycy kazdy z posiadanych obiektywow.

jest przeciwnie niz sie sadzi- slaba , niskorozdzielcza matryca nie
jest w stanie wykorzystasc wlasnosci dobrej optyki , za ktora
przeciez zaplacilismy.

to juz jest OT , ale za wynik ostateczny odpowiedzialne sa obiektyw ,
matryca , obrobka - wszystkie sa wazne . w obrobce czyli rachunkach
kryja sie najwieksze chyba rezerwy ( tzn to jest najczesciej chyby
przyczyna bledow). Nie da sie strat jakosciowych w ktoryms z tych
etapow porawic pozniej w nastepnym.


czegoś nie łapiesz...

słaby obiektyw nawet na matrycy 400 Mpx niepokaże szczegółów których rozmiar jest mniejszy niż rozdzielczość obiektywu.
i nei bezie z czego kropować, bo powiększysz sobie rozmyty obraz nic więcej.

Tak rozdzielczość obiektywu nie jest pojęciem binarnym, ale jednak.

42 Data: Maj 04 2014 11:42:51
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 

Am Sonntag, 4. Mai 2014 18:01:47 UTC+2 schrieb Marek Dyjor:

XX YY wrote:

> nic nie bedzie rozmyte.

> jesli teoretycznie matryca ma zbyt duza rozdzielczosc to powiedzmy na

> jeden najmniejszy punkt obrazu jaki jest w stanie przeniesc obiektyw

> beda przypadac np 4 px matrycy ( powinny wg teorii nynquista 2).

> w tym przypadku nie ma sensu wieksze powiekszenie obrazu  niz liniowo

> 50% ( wg nynquista powierzchniowo 50%).

>

> obserwacja w powiekszeniach wiekszych niz owe 50% nie bedzie

> zwiekszac liczby dalszych szczegolow.Nie ma sensu.

> to tak jakby rachunkowo zwiekszac liczbe pixeli gotowego juz obrazu -

> szeczgolow nie przybedzie.

>

> ale jakosc obrazu przez bardziej rozdzielcza matryce nie ucierpi.

> nie bedzie bardziej rozmyty . Rozdzielczosc obrazu w tym przypadku

> bedzie limitowana nie przez matryce a przez obiektyw.

> masz " nadmiar mocy" w matrycy akurat w stosunku do tego obiektywu ,

> z innym moze byc juz inaczej.

> Rozdzielczosc obiektywu / zobrazowania nie bedzie przez bardziej

> rozdzielcza matryce nizsza.

>

> kiedys panowalo przekonanie rowniez tutaj wsrod samozwanczych "

> fachowcow" - kupuj najlepsza optyke  i najtansze nawet lustro.

> nic podobnego.

> przechodzac na lepsza , bardziej rozdzielcza matryce jednym

> pociagnieciem czyli najtaniej zwiekszamy  rozdzielczosc jaka jest w

> stanie przekazac matrycy kazdy z posiadanych obiektywow.

>

> jest przeciwnie niz sie sadzi- slaba , niskorozdzielcza matryca nie

> jest w stanie wykorzystasc wlasnosci dobrej optyki , za ktora

> przeciez zaplacilismy.

>

> to juz jest OT , ale za wynik ostateczny odpowiedzialne sa obiektyw ,

> matryca , obrobka - wszystkie sa wazne . w obrobce czyli rachunkach

> kryja sie najwieksze chyba rezerwy ( tzn to jest najczesciej chyby

> przyczyna bledow). Nie da sie strat jakosciowych w ktoryms z tych

> etapow porawic pozniej w nastepnym.





czego� nie �apiesz...



s�aby obiektyw nawet na matrycy 400 Mpx niepoka�e szczeg��w kt�rych rozmiar

jest mniejszy ni� rozdzielczo�� obiektywu.

i nei bezie z czego kropowa�, bo powi�kszysz sobie rozmyty obraz nic wi�cej.



Tak rozdzielczo�� obiektywu nie jest poj�ciem binarnym, ale jednak.




rozdzielczosc obiektywow jest taka ze krpowoanie z matrycy 24 / 36 mpx  ma sens.
rozdzielczosc matryc nie jest wciaz dwa razy wieksza od rozdzielczosci obiektywu.

to mi sie sprawdza w praktyce .
w skali 100% bo do tego sie to sprowadza, nie obserwuje mydelka na FF.
na aps -c w aparacie jaki mialem - owszem obserwowalem.
to wynikalo chyba z nieco innej kostrukcji mikrosoczewek matrycy , moze i z mniejszego rozstawu pixeli.

obraz 100% z aps-c byl wyraznie gorszy niz 100% z FF.


wlasciwie to dzieleni wlosa na czworo.
sprawa jest prosta - wystrczy sprobowac.

43 Data: Maj 04 2014 23:10:30
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Marek Dyjor 

XX YY wrote:

rozdzielczosc obiektywow jest taka ze krpowoanie z matrycy 24 / 36
mpx  ma sens.
rozdzielczosc matryc nie jest wciaz dwa razy wieksza od
rozdzielczosci obiektywu.

to mi sie sprawdza w praktyce .
w skali 100% bo do tego sie to sprowadza, nie obserwuje mydelka na FF.
na aps -c w aparacie jaki mialem - owszem obserwowalem.
to wynikalo chyba z nieco innej kostrukcji mikrosoczewek matrycy ,
moze i z mniejszego rozstawu pixeli.

obraz 100% z aps-c byl wyraznie gorszy niz 100% z FF.


wlasciwie to dzieleni wlosa na czworo.
sprawa jest prosta - wystrczy sprobowac.

hm...  chyba masz coś z oczami...


zarówno na d70 który miał słaby filtr AA jak i na DCR14c który nie posiadał filtra AA można było wyraźnie zobaczyć czy obiektyw wyrabia rozdzielczością czy nie...

w jednym i drugim przypadku pojawiała sie mora.


jak chcesz zobaczyć o czym mowa w kwestii rozdzielczości to moze trzeba zrobić kilka zdjęć tablic testowych, zobaczysz wtedy ile warty jest obiektyw którym fotografujesz...

44 Data: Maj 05 2014 03:25:50
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 

Am Sonntag, 4. Mai 2014 23:10:30 UTC+2 schrieb Marek Dyjor:

XX YY wrote:

> rozdzielczosc obiektywow jest taka ze krpowoanie z matrycy 24 / 36

> mpx  ma sens.

> rozdzielczosc matryc nie jest wciaz dwa razy wieksza od

> rozdzielczosci obiektywu.

>

> to mi sie sprawdza w praktyce .

> w skali 100% bo do tego sie to sprowadza, nie obserwuje mydelka na FF.

> na aps -c w aparacie jaki mialem - owszem obserwowalem.

> to wynikalo chyba z nieco innej kostrukcji mikrosoczewek matrycy ,

> moze i z mniejszego rozstawu pixeli.

>

> obraz 100% z aps-c byl wyraznie gorszy niz 100% z FF.

>

>

> wlasciwie to dzieleni wlosa na czworo.

> sprawa jest prosta - wystrczy sprobowac.



hm...  chyba masz coďż˝ z oczami...





zar�wno na d70 kt�ry mia� s�aby filtr AA jak i na DCR14c kt�ry nie posiada�

filtra AA mo�na by�o wyra�nie zobaczy� czy obiektyw wyrabia rozdzielczo�ci�

czy nie...



nikt nie mowi o d70 ani innych egzotycznych dzisiaj wynalazkach.
od razu mozna rozpoznac, ze z mozliwosciami fotografii cyfrowej nie jestes za pan brat.
nie chce mi sie podlaczac dysku i szukac zdjec.

zanim trafi do kosza swiezy przyklad.
w sobote , pogoda nielotna , wiec wybralem sie do miasteczka.
zeby nie zostawic aparatu w samochodzie i kusic losu wiec zabralem.
mala puszka , myly obiektywik. calosc pod ramieniem na pasku , nawet nie poczulem ze mam. spacer jak spacer - nijaki dla zabicia czasu.skoro aparat pod reka to wypada choc raz wyzwolic migawke .

przyklad extremalny:

oryginalny zdjecie 15mm fe ( miniatura ):

http://spherapan.vot.pl/IMG_4160-2.JPG


takie cos moznyby z tego zrobic ( 15mm rectilinearnie , miniatura) :

http://spherapan.vot.pl/IMG_4160-3.JPG


i tyle mogloby pojsc na odbitke papierowa albo do albumu ( pojdzie do kosza ):

http://spherapan.vot.pl/IMG_4160.JPG



pokryty zakres 15 - 70 mm , co wiecej potrzeba na takie fotografownie ?
po co kombinowac z zoomami , m4/3 itd itp ?
wydaja matryca zalatwia problem wymiennej optyki.
zero mory , zero mydla , nie wiem o czym piszesz i jakiej wadzie wzroku piszesz.

a jesli jest cos konkretnego do sfotografowania to sie bierze konkrtny aparat i konkretny obiektyw .

45 Data: Maj 05 2014 16:30:08
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Marek Dyjor 

XX YY wrote:

nikt nie mowi o d70 ani innych egzotycznych dzisiaj wynalazkach.
od razu mozna rozpoznac, ze z mozliwosciami fotografii cyfrowej nie
jestes za pan brat.
nie chce mi sie podlaczac dysku i szukac zdjec.

ale ty rozumiesz o co chodzi?

artefakty przetwarzania pojawiaja sie wtedy gdy matryca jest pozbawiona filtra AA a obiektyw tworzy obraz pozorny o rozdzielczości wyższej niż matryca.

Filtr AA rozmywa obraz, psuje ostrość.  Przy małych matrycach były konieczne mozne filtry AA bo wiekszość obeiktywów potrafiła przeroczyć ich rozdzielczość.

D70 był tak lubiany i nie lubiany bo Nikon dał słaby filtr AA niestety przy okazji dali też zły filtr IR co sie objawiało słynnymi rudymi czerniami :)

KODAK DCS 14 miał matrycę FF pozbawioną całkowicie filtra AA i efektywnie było to widać bo rozdzielczość obrazu przy dobrym obiektywie (i takim który potrafił z nim współpracować) była zabójcza. Niestety ceną były artefakty, które trzeba było usuwać programowo.

zanim trafi do kosza swiezy przyklad.
w sobote , pogoda nielotna , wiec wybralem sie do miasteczka.
zeby nie zostawic aparatu w samochodzie i kusic losu wiec zabralem.
mala puszka , myly obiektywik. calosc pod ramieniem na pasku , nawet
nie poczulem ze mam. spacer jak spacer - nijaki dla zabicia
czasu.skoro aparat pod reka to wypada choc raz wyzwolic migawke .

przyklad extremalny:

oryginalny zdjecie 15mm fe ( miniatura ):

http://spherapan.vot.pl/IMG_4160-2.JPG


takie cos moznyby z tego zrobic ( 15mm rectilinearnie , miniatura) :

http://spherapan.vot.pl/IMG_4160-3.JPG


i tyle mogloby pojsc na odbitke papierowa albo do albumu ( pojdzie do
kosza ):

http://spherapan.vot.pl/IMG_4160.JPG



pokryty zakres 15 - 70 mm , co wiecej potrzeba na takie fotografownie
?
po co kombinowac z zoomami , m4/3 itd itp ?
wydaja matryca zalatwia problem wymiennej optyki.

co to jest wydajna matryca? proszę objaśnij ten termin techniczny opisujacy matryce bo za naturę nie mogę znaleść nigdzie wyjaśnienia.

zero mory , zero mydla , nie wiem o czym piszesz i jakiej wadzie
wzroku piszesz.

a jesli jest cos konkretnego do sfotografowania to sie bierze
konkrtny aparat i konkretny obiektyw .

hm...  takie zdjęcie to mógłbyś zrobic też komórką i nie było by gorsze a i na odbitke 10x15 by sie nadało...

tyle gadania i pisania aby mi dowieść, że zestawem za 8000 zł można robić zdjecia o walorach fotki z kompaktu za 1000 zł :)
nei licząc ceny photoszhopa czy lightrooma.

46 Data: Maj 05 2014 10:05:38
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 

Am Montag, 5. Mai 2014 16:30:08 UTC+2 schrieb Marek Dyjor:

XX YY wrote:

> nikt nie mowi o d70 ani innych egzotycznych dzisiaj wynalazkach.

> od razu mozna rozpoznac, ze z mozliwosciami fotografii cyfrowej nie

> jestes za pan brat.

> nie chce mi sie podlaczac dysku i szukac zdjec.



ale ty rozumiesz o co chodzi?



artefakty przetwarzania pojawiaja sie wtedy gdy matryca jest pozbawiona

filtra AA a obiektyw tworzy obraz pozorny o rozdzielczo�ci wy�szej ni�

matryca.



plonne sa twe leki  ze zdjecia z ff zoomowane o czynnik 2 - 2,5 beda rozmyte.
wynika to z teorii i potwierdza to praktyka.
od tego sie zaczela dyskusja - obiektywy " wyrabiaja" spoko.

na taka zabawe w aps-c lub m43 raczej sie nie pisze.

47 Data: Maj 05 2014 21:04:54
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Marek Dyjor 

XX YY wrote:

artefakty przetwarzania pojawiaja sie wtedy gdy matryca jest
pozbawiona

filtra AA a obiektyw tworzy obraz pozorny o rozdzielczo�ci
wy�szej ni�

matryca.



plonne sa twe leki  ze zdjecia z ff zoomowane o czynnik 2 - 2,5 beda
rozmyte. wynika to z teorii i potwierdza to praktyka.
od tego sie zaczela dyskusja - obiektywy " wyrabiaja" spoko.

na taka zabawe w aps-c lub m43 raczej sie nie pisze.


jak zwykle uciekasz w brak konkretów...

w sumie masz rację fotki na strone www albo do albumiku dla cioci bedą OK.

tylko dalej pozostaje pytanie PO PIERONA dla takich zdjęć tachać aparat ze szkłem warty 8000 zł skoro wystarczy kompakt.


kończymy dyskusję...

48 Data: Maj 05 2014 22:53:48
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 

Am Montag, 5. Mai 2014 21:04:54 UTC+2 schrieb Marek Dyjor:

XX YY wrote:

>> artefakty przetwarzania pojawiaja sie wtedy gdy matryca jest

>> pozbawiona

>>

>> filtra AA a obiektyw tworzy obraz pozorny o rozdzielczo�ci

>> wy�szej ni�

>>

>> matryca.

>>

>>

>

> plonne sa twe leki  ze zdjecia z ff zoomowane o czynnik 2 - 2,5 beda

> rozmyte. wynika to z teorii i potwierdza to praktyka.

> od tego sie zaczela dyskusja - obiektywy " wyrabiaja" spoko.

>

> na taka zabawe w aps-c lub m43 raczej sie nie pisze.





jak zwykle uciekasz w brak konkret�w...

to co napisales w poscie , na ktory powyzej odpowiedziales nie jest prawda , ale nie chce juz w to wchodzic. mie chce mi sie niech tak zostanie.




w sumie masz racjďż˝ fotki na strone www albo do albumiku dla cioci bedďż˝ OK.



tylko dalej pozostaje pytanie PO PIERONA dla takich zdj�� tacha� aparat ze

szk�em warty 8000 z� skoro wystarczy kompakt.





ko�czymy dyskusj�...

paradoxalnie to jest rozwiazanie tansze.

jesli potrzebujesz robic dobre techniczne zdjecia to potrzebujesz lepszy technicznie aparat., one sa drozsze . ale rzeczywiscie opzwalaja na osiagniecie jakosci zapierajacej nieraz dech w piersiach.Taki aparat musisz kupic.

oczwiscie robi sie nie tylko zdjecia wyjatkowe , ale takze zwykle , banalne , pamitkowo-wycieszkowe. majac aparat z wiekszasza matryca wykorzystaz go i w tym celu. mozna zrezygnowac z wiekszego i ciezkiego zooma. duza matryca pozwala na cropowanie i w najgorszym razioe dochodzicz do takieg wyniku jaki uzyskalbyc w najlepszym razie w kompakcie. slowem nie potrzebujesz kompaktu. - oczczedzasz
Mam rozne kompaktty , ale okazuje sie ze u mnie ff tez robi za kompakta , a jak trzeba za ff. a wspolczesny a7 - to wielkosc body kompakta.
paradoksalnie wieksza matryca ( opakowana w body , ktore ni musi byc znaczaco wieksze od kompaktow) pozwala na zastapienie zooma  stalka - dzieki czemu jest lzej , taniej i lepiej.
no wiec zobacz ile kosztue taka np sigma 18-35/1,8 , jak jest ciezka - to kawal cegly.
male body FF do tego staleczka i przy maks dwukrotnym kropowaniu z FF masz wynik lepszy niz na s18-35 na cropie , a calosc mniejsza i lzejsza , do tego tansza .

tak mi wyszlo w zyciu samo - pozbylem sie dwukrotnych zoomow - dzieki wiekszej matrycy.

no i pokaz mi kompakt , ktory przy przyslonie 2,8 pokrywa pole widzenia  180 do 34 stopni.  oczywiscie podalem przyklad ekstremalny. przy 2-3 krotnym kropowaniu  jest dobrze dla takiej fotografii.

49 Data: Maj 06 2014 02:36:17
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 



jak zwykle uciekasz w brak konkret�w...



nie tylko ze nie braklo konkretu ale jest bardzo konkretnie - konkretny przyklad z obiektywu fisheye , a wiec obarcznego najwiekszymi bledami.
nie ma rozmazania obrazu , co zapowiadales.
na matrycy 36 mpx z d800 jest jeszcze lepiej , czasem ciut , ciut wiekszy szum , ale ostrosc , rozdzielczosc troche lepsze.

przy kropowaniu 2-3 razy  mozna sie bez zooma obejsc w b wielu przypadkach - w tzw fotografi banalnej - na pewno.

na wysieczki a7 / a7r + 2 dobre stalki daja zestaw do ktorego m43 nie podskoczy a wcale nie jest zdecydowanie ciezej .
duza matryca pozwala na ograniczeni liczby obiektywow - dzieki mozliwoscia cropowania z takim wynikiem praktycznym  jak na malej matrycy przed cropowaniem.

50 Data: Maj 08 2014 00:44:39
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Krzysztof Halasa 

XX YY  writes:

na wysieczki a7 / a7r + 2 dobre stalki daja zestaw do ktorego m43 nie
podskoczy a wcale nie jest zdecydowanie ciezej .
duza matryca pozwala na ograniczeni liczby obiektywow - dzieki
mozliwoscia cropowania z takim wynikiem praktycznym jak na malej
matrycy przed cropowaniem.

Obawiam się że w kontekście wycieczkowym m4/3 podskoczy i to
z łatwością, dzięki obiektywom w rodzaju 14-140, 14-150 mm.
Dowolna liczba stałek nie zapewni uniwersalności, jaką ma w terenie
jeden uniwersalny zoom. Te 28-70 i 24-70 (chyba jedyne względnie
uniwersalne zoomy E FF) niestety nie zapewnią podobnej jakości na długim
końcu co m4/3. Połowę tego, tak. Do APS-C w ogóle nie ma sensu
porównywać.

BTW na www.sony.pl jest tylko i wyłÄ…cznie jeden obiektyw E FF
o ogniskowej dłuższej niż 70 mm, i to jest zoom 70-200/4. Gdzie te "parę
stałek"? Tu w ogóle są tylko dwie stałki, 35 i 55 mm.

W tej chwili jedyny teoretycznie możliwy sposób zakupu tego A7(R) (przy
założeniach podobnych do m4/3 z 14-140 itp) to jest z 28-70/3.5-5.6 oraz
jednocześnie z 70-200/4. Tańsze to to raczej od m4/3 nie będzie, lżejsze
także nie, no i niestety dochodzi wymiana obiektywów w terenie. Wciąż
też przegra z pojedynczym APS-C na długim końcu, ale przynajmniej dla
mnie 200 mm FF byłoby akceptowalne ("w zamian" dostajemy trochę lepszą
jakoć przy krótkich ogniskowych).

Brak względnie małego, zapewne ciemnego ale naprawdę uniwersalnego zooma
- to jest problem.
--
Krzysztof Hałasa

51 Data: Maj 07 2014 23:16:01
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 




BTW na www.sony.pl jest tylko i wyłącznie jeden obiektyw E FF

o ogniskowej dłuższej niż 70 mm, i to jest zoom 70-200/4. Gdzie te "parę

stałek"? Tu w ogóle są tylko dwie stałki, 35 i 55 mm.




http://www.colorfoto.de/news/samyang-objektive-sony-a7-a7r-vollformat-e-bajonett-1930709.html


http://community.sony.at/t5/zubehor-fur-kameras/metabones-e-mount-adapter-fur-canon-ef-objektive/td-p/1531614?nobounce

http://www.ebay.de/bhp/nikon-nex-adapter

itd.

52 Data: Maj 08 2014 23:45:34
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Krzysztof Halasa 

XX YY  writes:

http://www.colorfoto.de/news/samyang-objektive-sony-a7-a7r-vollformat-e-bajonett-1930709.html

No dobrze, będzie kilka stałek, ale w dalszym ciągu długie ogniskowe są
takie sobie. W studiu ok, powiedzmy że na ciemnej imprezie też może być,
ale w terenie to jest kiepskie rozwiązanie, z pewnością gorsze od byle
APS-C i m4/3. Pomijam już koszt.

The new Samyang lenses for E-mount system cameras are existing designs
for DSLR cameras, including a tilt / shift lens, whose barrel has been
extended, with supporting bayonet. So no more separate adapter is
required. The focus and aperture selection is done manually each time.

Bez autofocusa? No nie wiem. Chyba że to tłumacz google, nie znam
niemieckiego zbyt dobrze.

http://community.sony.at/t5/zubehor-fur-kameras/metabones-e-mount-adapter-fur-canon-ef-objektive/td-p/1531614?nobounce

http://www.ebay.de/bhp/nikon-nex-adapter

To może ma sens, jeśli ktoś już wcześniej miał pasujące obiektywy
i nie chce używać ich z wcześniejszymi aparatami. Kupowanie aparatu,
niepasujących obiektywów i adaptera/ów to jest jakaś porażka.
--
Krzysztof Hałasa

53 Data: Maj 08 2014 22:26:00
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 




No dobrze, będzie kilka stałek, ale w dalszym ciągu długie ogniskowe są

takie sobie.

?? - mozesz podpiac praktycznie kazda i te po 24000 pln.

ale ja w zasadzie o czyms innym


ze ob np 40 - 150 pod ,43 daje jakies zakres katow widzenia.
obiektyw podpiety40-150  pod ff pozwala na poszerzenie kata widzenia dwa razy , a przy krpowoaniu do wymiaru m43 dostajesz taki sam kat wezszy.
pozwala to na ograniczenie roznorodnosci optyki.

jak juz wspomnalem  tam gdzie pod aps-c zabieralem zooma , w ff wystarcza stalka - caloisc jest wcale nie wieksza i ciezsza.

ostatnio przeprosilem sie z formatem 645.
coz za wspaniala sprawa - na 40 mm  dzieki kropowaniu mam zakres odpowiadajacy od 24mm do ok 100mm FF. a wszystko to jedna staleczka , to ktorej zaden zoom jakosciowo nie podskoczy.

o zaletach stalek nie musze mowic - lekkie , male , jasne i rysuja lepiej.


tzn zmierzam do tego ze wiekszy format wcale nie ozancza koniecznosci targania ze soba zawsze ciezszego wyposazenia. A mozliwosci wieksze.

54 Data: Maj 09 2014 21:19:31
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Krzysztof Halasa 

XX YY  writes:

No dobrze, będzie kilka stałek, ale w dalszym ciągu długie ogniskowe są

takie sobie.

?? - mozesz podpiac praktycznie kazda i te po 24000 pln.

Przez adapter - nie lubię.

ze ob np 40 - 150 pod ,43 daje jakies zakres katow widzenia.
obiektyw podpiety40-150 pod ff pozwala na poszerzenie kata widzenia
dwa razy , a przy krpowoaniu do wymiaru m43 dostajesz taki sam kat
wezszy.
pozwala to na ograniczenie roznorodnosci optyki.

Teoretycznie wszystko pięknie, ale problemem jest po prostu brak
obiektywów. Ja wiem że takie mogą istnieć, ale na razie ich nie ma.

Obiektyw 40-150 nijak nie nadaje się w teren. Myślałem o 14-150.
Tyle że do E FF podobnych obiektywów po prostu nie ma.
Zresztą, jeśli chcemy to cropować na długim końcu, to równie dobrze
możemy użyć obiektywu APS-C, efekt będzie podobny. Tyle że takiego
obiektywu APS-C E także nie ma. Może jak Tamron zrobi 18-270 albo innego
16-300 z bagnetem E, to będą. Inna sprawa, że jeśli mam już robić
zdjęcia przycięte do APS-C, to po co mi FF.

jak juz wspomnalem tam gdzie pod aps-c zabieralem zooma , w ff
wystarcza stalka - caloisc jest wcale nie wieksza i ciezsza.

Bo nie potrzebujesz dłuższych ogniskowych.

ostatnio przeprosilem sie z formatem 645.
coz za wspaniala sprawa - na 40 mm dzieki kropowaniu mam zakres
odpowiadajacy od 24mm do ok 100mm FF. a wszystko to jedna staleczka ,
to ktorej zaden zoom jakosciowo nie podskoczy.

Przecież na długim końcu zoom zje to wszystko na śniadanie.

o zaletach stalek nie musze mowic - lekkie , male , jasne i rysuja
lepiej.

I trzeba ich mieć przynajmniej kilka, co w sytuacji, gdy np. na łeb leje
się woda, leci grad i kamyki (niedawno tak miałem), jest takie raczej
mało przydatne.
Poza tym, APS-C nawet jak upadnie, zaleje się, to cóż, nieduża strata.
--
Krzysztof Hałasa

55 Data: Maj 09 2014 22:49:34
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 

pozwala to na ograniczenie roznorodnosci optyki.




Teoretycznie wszystko pięknie, ale problemem jest po prostu brak

obiektywów. Ja wiem że takie mogą istnieć, ale na razie ich nie ma.


brak???

mozesz podpiac praktycznie kazdy obiektyw jaki zostal do tej pory wyprodukowany

te najnowsze i najlepsze :

http://www.thephoblographer.com/wp-content/uploads/2013/10/Chris-Gampat-The-Phoblographer-Sony-A7r-and-Zeiss-Otus-55mm-f1.4-lens-samples-1-of-1ISO-1001-200-sec-at-f-4.0.jpg


i te stare , tanie:

http://marsweekly.files.wordpress.com/2013/12/dsc_4385.jpg


mozesz podpiac swietne i tanie obiektywy FD

http://img.photobucket.com/albums/v630/roundball/PHOTOGRAPHY/EQUIPMENT/CanonFD300-40onSonyNEX7CroppedResized_zps77e9e8b0.jpg

mozesz tez jupitera :

http://farm6.staticflickr.com/5511/11312115265_40cab4d8d3_b.jpg

albo leice:

http://www.kenrockwell.com/sony/a7/D3S_0493-1200.jpg




ile obiektywow musisz kupic , zeby zrobic jedno zdjecie?

masz aktualnie pod wzgledem optyki najbardziej rozbudowany system na swiecie , szczegolnie do krajobrazu , gdzie  AF i  szybkosc AF nie odgrywa roli

56 Data: Maj 04 2014 08:49:40
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 



> na lekki spacer zabieram najczesciej c5 mk2 + c15/2,8





>

> lub Nd800 + s15/2,8






ani jedno, ani drugie to nie jest zestaw spacerowo wycieczkowy.

u mnie jest- samo tak wyszlo.
nawet przez chwile nie mysle o tym zeby zabierac na spacer zooma - po co ?

z body FF i stalka 20/2,8 masz zestaw , ktory odpowiada m4/3  10-20 mm ( 20-40 w przeliczeniu na FF).
a jakosc na 20 mm lepsza , na 40 - zalezy od aparatu - w sumie nie znalazlem aps-c ani m4/3 ktore w skali 100/ dalyby ten sam obraz co FF w skali 100%.
tzn nawet crop 2 razy z FF da obraz nie gorszy niz 100 % z m4/3.

ostatnio w M1 w czyzynach w FJ widzialem a7 z 28-70  za 7300pln.
po co pchac sie w  m 4/3 skoro te najlepsze  kosztuja ok 4000 - 6000 pln?
a7 jest wystarczajaco maly i lekki i wlasciwie aktualny stan techniki.

jesli trzeba to biore do C jeszcze stalke 100/2 - mala lekka ostra jak brzytwa a jesli ma byc lekko i dlugo to tc 1,4 .

57 Data: Kwiecien 10 2014 15:40:23
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: S.W. 

W dniu 2014-04-10 15:13, mt pisze:

W dniu 2014-04-10 15:29, S.W. pisze:

Wiem. Ja się zastanawiam jak jest z budowaniem systemu na bazie
bezlusterkowców. Kompatybilnością i dostępnością obiektywów (także
używanych) i akcesorii

Normalnie, tak jak w przypadku luster. m4/3 jest najbardziej
rozbudowanym z bezlusterkowych systemów pod względem szklarni. Co
więcej, jeśli chodzi np. o stałki szersze niż standard, to zarówno w
Canonie, Nikonie jak i Sony (z bagnetem A) jest kompletna bieda i na
próżno szukać jakichś zgrabnych ekwiwalentów takich szkieł jak 12/2 czy
15/1.7 lub 17/1.8 w m4/3 bądź 18/2 i 23/1.4 w Fuji.Generalnie cała
szklarnia do lustrzanek aps-c to przede wszystkim ileś wariacji
obiektywów 18-coś tam i 55- coś tam, po jednym 17-55/2.8, jakieś 35/1.8
i tak naprawdę na tym się kończy wybór szkieł dedykowanych do cropa,

Na początek pewnie i tak nie będą potrzebne jakieś wyrafinowane szkła.
A z tego co się orientuję nic nie stoi na przeszkodzie zmienić potem
body na jakieś pełnoklatkowe.

cała reszta bogatej oferty szkieł to pełnoklatkowe konstrukcje i o
szeroki kąt będzie ciężko, bo w przypadku tele nie jest to aż takim
problemem. Zostaje jeszcze ewentualnie Sigma, ale współpraca z Canonem
różnie wygląda a i Nikon ostatnio robi problemy.


A tak z ciekawości to co jest nie tak z takimi puszkami jak E-M10, E-M5,
X-T1 czy NX30?

Osobiście to nie wiem :)


Bo o wizjer elektroniczny raczej nie chodzi skoro A77
jest brana pod uwagę.

Była - jako następca A700.

Skoro ma być zestaw z kitem to bierz cokolwiek (C, N lub S) co wygląda
"profi", bo o zdjęcia raczej nie chodzi.


Chodzi o eksperymentowanie z fotografią przez amatorkę.
Coś co pozwoli na dużÄ… liczbę eksperymentów jak i ewentualną rozbudowę systemu. O zdjęcia w sensie 'profesjonalne' na razie nie chodzi :)

pozdrawiam
--
SW

58 Data: Kwiecien 11 2014 08:27:54
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: JD 

W dniu 2014-04-10 15:29, S.W. pisze:

Nie wspomniałem o jeszcze jednym czynniku istotnym dla kobiety -
względnie rozumiana 'estetyka' aparatu. Pentaksy jakoś nie podeszły

http://www.us.ricoh-imaging.com/dslr/K-50_Custom_Colors

:)


--
Pozdrawiam
JD

59 Data: Kwiecien 11 2014 00:28:54
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 

Am Freitag, 11. April 2014 08:27:54 UTC+2 schrieb JD:

W dniu 2014-04-10 15:29, S.W. pisze:

> Nie wspomniałem o jeszcze jednym czynniku istotnym dla kobiety -

> względnie rozumiana 'estetyka' aparatu. Pentaksy jakoś nie podeszły



 a skad faceci maja wiedziec jaki poczucie estetyki maja kobiety ?

to jest troche zabawne jesli faceci dyskutuja co dla kobiety jest najlepsze..
wyobazcie sobie,  ze kobiety dyskutuja , ktory aparat bedzie dla ktoregos z was odpowiedni. Jakby moja zona uznala , ze jestem wysoki , to potrzebuje duzy aparat , cha , cha , cha . Vice versa - rownie zabawnym  jest przeswiadczenie , ze jesli  kobieta jest nizszego wzrostu , to aparat musi byc maly i lekki.

Kobiety potrafia uzywac ten sam sprzet co mezczyzni i wcale  nie gorzej od nich.

60 Data: Kwiecien 11 2014 00:40:46
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Slon 

On Thursday, April 10, 2014 9:29:32 AM UTC-4, S.W. wrote:

W dniu 2014-04-09 20:48, Mariusz [mr.] pisze:

 >

 > "S.W."  wrote:

 >

 >

 >> Szukając aparatu dla żony, biorąc pod uwagę jej preferencje zawęziłem

 >> opcje do:

 > [...]

 >



 >>  - musi dobrze leżeć w mniejszej dłoni.

 >

 >     To trochę zbyt krótka lista żeby móc coś doradzić.

 >



Generalnie powyższe obejrzała, potrzymała i teraz się nie może zdecydować



Bezlusterkowce i inne NEXy odpadają...



 >>  - Sony A77

 >

 >     Jeśli brak nacisku na wideo - wyraźnie odradzam.



Raczej typowa fotografia, wideo okazjonalnie.



 >

 >

 >>  - Canon EOS 70D

 >

 >

 >     Słaba matryca.

 >



Słaba w sensie rozmiaru? rozdzielczości czy jakości?



Wg. http://www.dpreview.com/reviews/nikon-d7100/13

  i http://www.dpreview.com/reviews/nikon-d7100/17

nie wypada chyba tak źle w porównaniach...



 >>  - Nikon D7100

 >

 >     Dlaczego nie mirrorless?



W ogóle nie jest brany pod uwagę jako opcja.



 >     Zgrabniutkie są m4/3 (niedawno w system wszedł chiński Kodak, teraz

 > JVC), Sony z pełną parą wchodzi w FF (może coś jeszcze napiszę na ten

 > temat). Chyba cały czas są dostępne niedrogie 1" Nikony1 w sam raz dla

 > ambitnych amatorek. Może Samsung?



Wiem. Ja się zastanawiam jak jest z budowaniem systemu na bazie

bezlusterkowców. Kompatybilnością i dostępnością obiektywów (także

używanych) i akcesorii



 >     Oczywiście wybierając system wybiera się szkła - na to bym

 > popatrzył. Po co komu korpus z kitem?



Wiadomo - zestaw z kitem na początek. Nikon i Canon mają z tego co widzę

spory rynek wtórny szkieł...

Zestaw, to jest wlasnie kit a kit, to jest zestaw.
Chcesz wiec kit z kitem albo zestaw z zestawem.
Jeden element nie moze byc kitem ani zestawem.
To dokladnie tak samo jakbys chcial body z korpusem,
albo lens z obiektywem lub na odwrot.

Jak juz chcesz kobiete zadowlic aparatem, to przy okazji
ucz ja poprawnego nazewnictwa, zaczynajac oczywiscie od siebie.

Slon

61 Data: Kwiecien 11 2014 03:00:03
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 


>

> Wiadomo - zestaw z kitem na początek. Nikon i Canon mają z tego co widzę

>

> spory rynek wtórny szkieł...



Zestaw, to jest wlasnie kit a kit, to jest zestaw.

Chcesz wiec kit z kitem albo zestaw z zestawem.

Jeden element nie moze byc kitem ani zestawem.

To dokladnie tak samo jakbys chcial body z korpusem,

albo lens z obiektywem lub na odwrot.



Jak juz chcesz kobiete zadowlic aparatem, to przy okazji

ucz ja poprawnego nazewnictwa, zaczynajac oczywiscie od siebie.



Slon

raczej nie masz racji. wlasciwie na pewno nie.
w jezyku polskim zlepek 3 liter "kit" oznacza cos innego niz w j . angielskim
w swiecie fotograficznym w polsce przyjelo sie, ze pod pojeciem "kit" rozumie sie obiektyw oferowany w zestawie. nie uzywa sie ´"kit" dla okreslenia body z zestawu , uzywa sie kit dla okreslenia obiektyu z zestawu. to jest inaczej niz w j. angielskim choc stad sie wywodzi.
jak zlepek liter "car"  cos innego oznacza w j. angielskim cos innego w polskim. tak zlepek liter "kit" maja rozne znaczenia w tych jezykach.
taka jest rzeczywistosc , a rzeczywissc nie jest nieprawidlowa.

" zestaw z kitem" w j. polski oznacza zestaw skladajacy sie z aparatu i obiektywu oferowanego w zestawie.
mozna w jh. polskim mowic o zestawie z innym obiektywem niz oferowanym w zestawie.

nie mialem zadnej watpliwosci co autor mial na mysli.
mozna sie oburzac , ale tak jest.

a najbardziej podoba mi sie ze "kit " po polsku to masa sluzaca do uszczelniania dziur w oszklonych oknach. pasuje -kit to tez w zasadzie obiektyw do zatkania dziury w aparacie - ale to oczywiscie zabawne skojarzenie.

62 Data: Kwiecien 11 2014 14:23:43
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Krata 

W dniu 2014-04-11 12:00, XX YY pisze:




Wiadomo - zestaw z kitem na początek. Nikon i Canon mają z tego co widzę



spory rynek wtórny szkieł...



Zestaw, to jest wlasnie kit a kit, to jest zestaw.

Chcesz wiec kit z kitem albo zestaw z zestawem.

Jeden element nie moze byc kitem ani zestawem.

To dokladnie tak samo jakbys chcial body z korpusem,

albo lens z obiektywem lub na odwrot.



Jak juz chcesz kobiete zadowlic aparatem, to przy okazji

ucz ja poprawnego nazewnictwa, zaczynajac oczywiscie od siebie.



Slon

raczej nie masz racji. wlasciwie na pewno nie.
w jezyku polskim zlepek 3 liter "kit" oznacza cos innego niz w j . angielskim
w swiecie fotograficznym w polsce przyjelo sie, ze pod pojeciem "kit" rozumie sie obiektyw oferowany w zestawie. nie uzywa sie ´"kit" dla okreslenia body z zestawu , uzywa sie kit dla okreslenia obiektyu z zestawu. to jest inaczej niz w j. angielskim choc stad sie wywodzi.
jak zlepek liter "car"  cos innego oznacza w j. angielskim cos innego w polskim. tak zlepek liter "kit" maja rozne znaczenia w tych jezykach.
taka jest rzeczywistosc , a rzeczywissc nie jest nieprawidlowa.

" zestaw z kitem" w j. polski oznacza zestaw skladajacy sie z aparatu i obiektywu oferowanego w zestawie.
mozna w jh. polskim mowic o zestawie z innym obiektywem niz oferowanym w zestawie.

nie mialem zadnej watpliwosci co autor mial na mysli.
mozna sie oburzac , ale tak jest.

a najbardziej podoba mi sie ze "kit " po polsku to masa sluzaca do uszczelniania dziur w oszklonych oknach. pasuje -kit to tez w zasadzie obiektyw do zatkania dziury w aparacie - ale to oczywiscie zabawne skojarzenie.


powyższa wypowiedź to prawdziwy kit http://synonimy.ux.pl/multimatch.php?word=kit&search=1

63 Data: Kwiecien 11 2014 23:21:04
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Slon 

On Friday, April 11, 2014 6:00:03 AM UTC-4, XX YY wrote:

> >

>

> > Wiadomo - zestaw z kitem na początek. Nikon i Canon mają z tego co widzę

>

> >

>

> > spory rynek wtórny szkieł...

>

>

>

> Zestaw, to jest wlasnie kit a kit, to jest zestaw.

>

> Chcesz wiec kit z kitem albo zestaw z zestawem.

>

> Jeden element nie moze byc kitem ani zestawem.

>

> To dokladnie tak samo jakbys chcial body z korpusem,

>

> albo lens z obiektywem lub na odwrot.

>

>

>

> Jak juz chcesz kobiete zadowlic aparatem, to przy okazji

>

> ucz ja poprawnego nazewnictwa, zaczynajac oczywiscie od siebie.

>

>

>

> Slon



raczej nie masz racji. wlasciwie na pewno nie.

w jezyku polskim zlepek 3 liter "kit" oznacza cos innego niz w j . angielskim

w swiecie fotograficznym w polsce przyjelo sie, ze pod pojeciem "kit" rozumie sie obiektyw oferowany w zestawie. nie uzywa sie ´"kit" dla okreslenia body z zestawu , uzywa sie kit dla okreslenia obiektyu z zestawu. to jest inaczej niz w j. angielskim choc stad sie wywodzi.

jak zlepek liter "car"  cos innego oznacza w j. angielskim cos innego w polskim. tak zlepek liter "kit" maja rozne znaczenia w tych jezykach.

taka jest rzeczywistosc , a rzeczywissc nie jest nieprawidlowa.



" zestaw z kitem" w j. polski oznacza zestaw skladajacy sie z aparatu i obiektywu oferowanego w zestawie.

mozna w jh. polskim mowic o zestawie z innym obiektywem niz oferowanym w zestawie.



nie mialem zadnej watpliwosci co autor mial na mysli.

mozna sie oburzac , ale tak jest.



a najbardziej podoba mi sie ze "kit " po polsku to masa sluzaca do uszczelniania dziur w oszklonych oknach. pasuje -kit to tez w zasadzie obiektyw do zatkania dziury w aparacie - ale to oczywiscie zabawne skojarzenie.

Zdaje sobie sprawe, ze w Polsce jest dostatek idiotow i mozna im bylo wcisnac kit z tym kitem.
Teraz bedziecie tego kitu bronic do usranej smierci, bo to wasz kit.
A racja oczywiscie nie moze byc moja bo wasza racja, jest mojsza od mojej.

Slon

64 Data: Kwiecien 12 2014 01:44:16
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 




Zdaje sobie sprawe, ze w Polsce jest dostatek idiotow i mozna im bylo wcisnac kit z tym kitem.

Teraz bedziecie tego kitu bronic do usranej smierci, bo to wasz kit.

A racja oczywiscie nie moze byc moja bo wasza racja, jest mojsza od mojej.



Slon

dostatek idiotow - jak wszedzie.
musza istniec idioci , po to zeby innym wydawalo sie ze sa madrzejsi.
Gdybys innych nie mogl obrzucic eptitetem " idioci " pewnie czulbys sie niedowartosciowany. A tak od razu poprawiles sobie samopoczucie.

nie ma sensu obrazac sie na rzeczywistosc.



jezyk nie jest czyms martwym , ciagle awaluje , slowniki nie nadazaje z definiowaniem pojec.



To walka z wiatrakmi.

65 Data: Kwiecien 12 2014 01:46:49
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 



Zdaje sobie sprawe, ze w Polsce jest dostatek idiotow i mozna im bylo wcisnac kit z tym kitem.

Teraz bedziecie tego kitu bronic do usranej smierci, bo to wasz kit.

A racja oczywiscie nie moze byc moja bo wasza racja, jest mojsza od mojej.



Slon


dostatek idiotow - jak wszedzie.
musza istniec idioci , po to zeby innym wydawalo sie ze sa madrzejsi.
Gdybys innych nie mogl obrzucic eptitetem " idioci " pewnie czulbys sie niedowartosciowany. A tak od razu poprawiles sobie samopoczucie.

nie ma sensu obrazac sie na rzeczywistosc.



jezyk nie jest czyms martwym , ciagle ewaluje , slowniki nie nadazaje z definiowaniem pojec.



To walka z wiatrakmi.

66 Data: Kwiecien 12 2014 12:04:50
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: S.W. 

W dniu 2014-04-11 11:00, XX YY pisze:




Wiadomo - zestaw z kitem na początek. Nikon i Canon mają z tego co widzę



spory rynek wtórny szkieł...



Zestaw, to jest wlasnie kit a kit, to jest zestaw.

Chcesz wiec kit z kitem albo zestaw z zestawem.

Jeden element nie moze byc kitem ani zestawem.

To dokladnie tak samo jakbys chcial body z korpusem,

albo lens z obiektywem lub na odwrot.



Jak juz chcesz kobiete zadowlic aparatem, to przy okazji

ucz ja poprawnego nazewnictwa, zaczynajac oczywiscie od siebie.



Slon

raczej nie masz racji. wlasciwie na pewno nie.
w jezyku polskim zlepek 3 liter "kit" oznacza cos innego niz w j . angielskim
w swiecie fotograficznym w polsce przyjelo sie, ze pod pojeciem "kit" rozumie sie obiektyw oferowany w zestawie. nie uzywa sie ´"kit" dla okreslenia body z zestawu , uzywa sie kit dla okreslenia obiektyu z zestawu. to jest inaczej niz w j. angielskim choc stad sie wywodzi.
jak zlepek liter "car"  cos innego oznacza w j. angielskim cos innego w polskim. tak zlepek liter "kit" maja rozne znaczenia w tych jezykach.
taka jest rzeczywistosc , a rzeczywissc nie jest nieprawidlowa.

" zestaw z kitem" w j. polski oznacza zestaw skladajacy sie z aparatu i obiektywu oferowanego w zestawie.
mozna w jh. polskim mowic o zestawie z innym obiektywem niz oferowanym w zestawie.

Dokładnie z takim określeniem się spotkałem. "Zestaw z kitem", "zestaw z kitowym szkłem", itp...

nie mialem zadnej watpliwosci co autor mial na mysli.
mozna sie oburzac , ale tak jest.

A ja nie miałem zamiaru siać zamętu :)

Przyznaję że w temacie foto wiem tyle co przeczytam/usłyszę więc mogę jak najbardziej się mylić - ale nie mam zamiaru obrzucać innych negatywnymi epitetami jak mnie poprawią...

A tak już całkiem O.T. - postanowiłem po latach zaglądnąć ponownie na usenet wierząc w jego przewagę nazwijmy to "poziomu" odpowiedzi jak i intelektualną... Oj dużo się zmieniło...


--
pozdr
SW

67 Data: Kwiecien 12 2014 11:48:18
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 



Dokładnie z takim określeniem się spotkałem. "Zestaw z kitem", "zestaw z

kitowym szkłem", itp...



jak kiedys oburzalismy sie na rusycyzmy , czy germanizmy , tak teraz moznaby sie obrazan na anglicyzmy.

formalnie  biorac  sformulowanie " obiektyw kitowym"  lub " Body z Kitem" nie brzmia dobrze , zapewne purysci jezykowi beda mieli duzo racji uznajac je , ze jest nieprawidlowym .
ale czy nam sie podoba czy nie zycie tworzy w jezyku polskim nowe lub specyficzne w kulturze polskiej okreslenia - m.inn. na obiektyw oferwany w zestawie. w j. polskim coraz czesciej spotykam okreslenie " kit" jako nazwe obiektywu oferownego w zestawie ( ja to traktuje jako zargon w srodowiskuj fotograficznym - nie mam problemu z okreslniem znaczenia). To jest inaczej niz w j angielskim , gdzie kit oznacza caly zestaw .
Ludzie uzywaja "kit" majac na mysli ten tani obiektyw.
POjecie angielskie jest bez watpienia prawidlowe , pojecie polskie potocznie pznacza cos innego , mimo tego samego slowa.
Ja nie chce bronic , ze tak nalezy , ja tylko obserwuje ze tak sie to robi w sieci.

przed laty nie do pomyslenia bylo w Polsce  okreslenie " Body " na Korpus aparatu.
wynikalo to z faktu , ze do polski niemal ze nie docieraly aparaty z rynku anglosaskiego , w opakowaniach na ktorych uzywano by okreslenia " Body".

raczej mowilo sie aparat , Korpus , czasem slyszalem z niemiecka werk przez analogie do zegarka , ale Body to raczej nie.Wszysce wiedzieli o co chodzi..
Jezyk sie zmienia - ewoluuje .

68 Data: Kwiecien 13 2014 01:26:46
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Krzysztof Halasa 

XX YY  writes:

To jest inaczej niz w j angielskim , gdzie kit oznacza
caly zestaw .

Trzeba jednak zauważyć że "kit lens" oznacza sam obiektyw (kitowy), więc
w sumie zbyt daleko od polskiego użycia to to nie jest". Trzeba tylko
mieć świadomoć, że cały kit zawiera raczej także aparat (i może inne
elementy). Jeśli ktoś tego nie rozumie, to świat się przez to nie
skończy.

przed laty nie do pomyslenia bylo w Polsce  okreslenie " Body " na Korpus aparatu.
wynikalo to z faktu , ze do polski niemal ze nie docieraly aparaty z
rynku anglosaskiego , w opakowaniach na ktorych uzywano by okreslenia
" Body".

Swoją drogą, nigdy mi się to nie podobało.
--
Krzysztof Hałasa

69 Data: Kwiecien 12 2014 22:55:21
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 




Trzeba jednak zauważyć że "kit lens" oznacza sam obiektyw (kitowy), więc

w sumie zbyt daleko od polskiego użycia to to nie jest".

masz racje.
w j. angielskim to brzmi bardzo zgrabnie , zaledwie dwa jednosylabowe slowa..

w j . polskim zlepek "obiektyw kitowy" brzmi nie najlepiej ( cos jak n.p. " wygodny car" ), wlasciwie fatalnie , tyle ze jeszcze nie ma polskiego slowa na okreslenie takiego obiektywu z zestawu - stad wlasnie jestesmy swiadkami prawdopodobnie powstawania takiego okreslenia i byc moze "kit " sie ustabilizuje ( obiektya standardowy - Standard ?. zobaczymy czym to sie skonczy - zycie samo wykluje  cos takiego.

70 Data: Kwiecien 09 2014 22:18:57
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: trolling tone 

W dniu 2014-04-09 21:24, S.W. pisze:

Witam.

Szukając aparatu dla żony, biorąc pod uwagę jej preferencje zawęziłem
opcje do:
  - Nikon D7100
  - Canon EOS 70D
  - Sony A77

BłÄ…d zasadniczy. Zaraz pojawi się ktoś z sekty Pentaksa i wytłumaczy, dlaczego.

71 Data: Kwiecien 09 2014 23:40:41
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 

zaczerpnąć dodatkowych opinii chętnie przyjmę


sugestie co do wyboru :)



  - musi dobrze leżeć w mniejszej dłoni.

  - system nie ma znaczenia - pierwsza lustrzanka po zmianie z 'bridge'





trudno bedzie znalezc osobe , ktore posiada/ fotografuje tymi dwoma aparatmi dluzszy czas i zna je dobrze. a wiec o rzetelne porownanie uzytkownikow to bedzie raczej trudno.
obydwa aparaty to aktualnie szczyt techniki w zakresie lustrzanek aps-c.
nikon aktualnie ma lekka przewage w zakresie tnalnym obrazu - co ma znaczenie dla subiektywnie odbieranej jakosci zdjecia. ma tez wyzsza rozdzielczosc ale ta moze nie jsst decydujaca.

ergonomia  - musi zona sama zdecydowac.
gdybym mial dzisiaj kupic to jednak zdecydowalbym sie na nikona.
 rozwiazanie canona , z ktorego byl tak dumny przed wielu laty - kolko na sciance tylnej wcale takie wygodne nie jset , a co najgorsze noszac aparat na pasku lubi sie samo przestawic.

wprawdzie  celownik lustrzany to technologia zamierajaca , majaca sporo wad , ale i te zalete , ze za iles tam lat zona bedzie mogla opowiadac swoim wnukom jak to sie kiedys fotografowalo lustrzankami . cos jak dzisiaj opowiesci jakie to kiedys  byly super lustrzanki dwuobiektywowe start / rolleiflex.
( wlasnie uruchomilem cos takiego starego i daje to radoche przy fotografowaniu wieksza jak cyfra - zdjecia zobacze dopiero za tydzien , a kazde kosztuje dopiero w formie negatywu ok 3-4 zlotych - zmusza wiec do myslenia - ale to O.T.)

ze wzgledu na nieco lepszy zakres tonalny , co ma znaczenie w praktyce , wybralbym nikona. Do obydwu systemow mozna dostac tez optyke najwyzszej i najnizszej klasy , a wiec z dooborem obiektywu nie bedzie problemu. pod tym wzgledem oby systemy sa rownowartosciowe.

72 Data: Kwiecien 10 2014 14:30:06
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: S.W. 


W dniu 2014-04-10 07:40, XX YY pisze:
> zaczerpnąć dodatkowych opinii chętnie przyjmę
>>
>> sugestie co do wyboru
>>
>>
>>
>>    - musi dobrze leżeć w mniejszej dłoni.
>>
>>    - system nie ma znaczenia - pierwsza lustrzanka po zmianie z 'bridge'
>>
>>
>>
>
>
> trudno bedzie znalezc osobe , ktore posiada/ fotografuje tymi dwoma aparatmi dluzszy czas i zna je dobrze. a wiec o rzetelne porownanie uzytkownikow to bedzie raczej trudno.
> obydwa aparaty to aktualnie szczyt techniki w zakresie lustrzanek aps-c.
> nikon aktualnie ma lekka przewage w zakresie tnalnym obrazu - co ma znaczenie dla subiektywnie odbieranej jakosci zdjecia. ma tez wyzsza rozdzielczosc ale ta moze nie jsst decydujaca.

Wiem że znaleźÄ‡ kogoś posiadającego aparaty z 2 stron znanej z flame wars barykady jest trudno

Dlatego każda opinia się liczy.

> ergonomia  - musi zona sama zdecydowac.
> gdybym mial dzisiaj kupic to jednak zdecydowalbym sie na nikona.
>   rozwiazanie canona , z ktorego byl tak dumny przed wielu laty - kolko na sciance tylnej wcale takie wygodne nie jset , a co najgorsze noszac aparat na pasku lubi sie samo przestawic.

Na szczęście nie ma żadnych nawyków, które wpływałyby na komfort użytkowania - skądinąd wiem że zamiana body canon<->nikon do przyjemnych nie należy.

> wprawdzie  celownik lustrzany to technologia zamierajaca , majaca sporo wad , ale i te zalete , ze za iles tam lat zona bedzie mogla opowiadac swoim wnukom jak to sie kiedys fotografowalo lustrzankami . cos jak dzisiaj opowiesci jakie to kiedys  byly super lustrzanki dwuobiektywowe start / rolleiflex.
> ( wlasnie uruchomilem cos takiego starego i daje to radoche przy fotografowaniu wieksza jak cyfra - zdjecia zobacze dopiero za tydzien , a kazde kosztuje dopiero w formie negatywu ok 3-4 zlotych - zmusza wiec do myslenia - ale to O.T.)

Swego czasu głośno było że LiveView na LCD też nie jest bez wad...

> ze wzgledu na nieco lepszy zakres tonalny , co ma znaczenie w praktyce , wybralbym nikona. Do obydwu systemow mozna dostac tez optyke najwyzszej i najnizszej klasy , a wiec z dooborem obiektywu nie bedzie problemu. pod tym wzgledem oby systemy sa rownowartosciowe.
>

Nie mają to być profesjonalne zdjęcia studyjne więc pewnie drobnych różnic i tak nie byłoby widać.

Pozostaje więc ić do jakiegoś sklepu gdzie można oba aparaty 'pomacać' i zobaczyć jak się nimi pracuje.

Pozdrawiam
==
SW

73 Data: Kwiecien 10 2014 06:39:17
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 




Nie mają to być profesjonalne zdjęcia studyjne więc pewnie drobnych

różnic i tak nie byłoby widać.

akurat zakres tonalny to jest to co widac na zdjeciach , nawet jesli nie bardzo zdajemy sobie sprawe z tego jak to nazwac.
wiekszy zakres tonalny powoduje ze masz wiecej przejsc tonalno - kolorystycznych , szczegolne w swiatlach  - latwiej sie fotografuje , zdjecie jest ladniejsze.
mniejszy zakres tonalny powoduje , ze w swiatlach chetniej wystepuja przepaly ( biel ekranu/papieru), a w glebokich cieniach szum.

na zakres tonalny warto zwracac uwage - wymieniony nikon jest pod tym wzgledem od canona lepszy.
roznica rozdzilczosci jest bez wiekszego znaczenia  4 mpx wiecej to liniowo zaledwie o 5% wyzsza rozdzeilczosc - to nie musi byc decydujace.

pozostale fjuczery , gajzery , wodotryski , fontanny to rzecz gustu , upodoban i osbistych preferncji. a jak wiadomo my mezczyzni nie za bardzo mamy pojecie o preferncjach kobiet.






Pozostaje więc iść do jakiegoś sklepu gdzie można oba aparaty 'pomacać'

i zobaczyć jak się nimi pracuje.

tak to jest wazne - pamietajac o tym , ze nikon daje nieco lepszy obraz.
przy braku decydujacego rozstrzygniecia przez " macanie" , warto pamietac o nieco lepszym obrazowaniu tego nikona.

ale obydwa modele to mozna powiedziec aktualny high - end w zakresie obrazowania przez matryce aps-c

74 Data: Kwiecien 12 2014 12:09:29
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: S.W. 

W dniu 2014-04-10 14:39, XX YY pisze:




Nie mają to być profesjonalne zdjęcia studyjne więc pewnie drobnych

różnic i tak nie byłoby widać.

akurat zakres tonalny to jest to co widac na zdjeciach , nawet jesli nie bardzo zdajemy sobie sprawe z tego jak to nazwac.
wiekszy zakres tonalny powoduje ze masz wiecej przejsc tonalno - kolorystycznych , szczegolne w swiatlach  - latwiej sie fotografuje , zdjecie jest ladniejsze.
mniejszy zakres tonalny powoduje , ze w swiatlach chetniej wystepuja przepaly ( biel ekranu/papieru), a w glebokich cieniach szum.

na zakres tonalny warto zwracac uwage - wymieniony nikon jest pod tym wzgledem od canona lepszy.
roznica rozdzilczosci jest bez wiekszego znaczenia  4 mpx wiecej to liniowo zaledwie o 5% wyzsza rozdzeilczosc - to nie musi byc decydujace.

pozostale fjuczery , gajzery , wodotryski , fontanny to rzecz gustu , upodoban i osbistych preferncji. a jak wiadomo my mezczyzni nie za bardzo mamy pojecie o preferncjach kobiet.


Dzięki za rzeczowe informacje :)

ps. czy mi się wydaję czy coraz mniej osób ustawia sobie line-wrap do 80 w wysyłanych wiadomościach?





Pozostaje więc ić do jakiegoś sklepu gdzie można oba aparaty 'pomacać'

i zobaczyć jak się nimi pracuje.

tak to jest wazne - pamietajac o tym , ze nikon daje nieco lepszy obraz.
przy braku decydujacego rozstrzygniecia przez " macanie" , warto pamietac o nieco lepszym obrazowaniu tego nikona.

ale obydwa modele to mozna powiedziec aktualny high - end w zakresie obrazowania przez matryce aps-c


No właśnie ta matryca - z tego co zdążyłem przeczytać w przypadku nikona późniejsza zmiana body na jakieś pełnoklatkowe powoduje że obiektywy do korpusu z APS-C będą pasować ale zdjęcia będą przycięte.
Co do canona nic takiego nie znalazłem (ale co prawda nie miałem czasu za dużo szukać :).

pozdr
--
SW

75 Data: Kwiecien 12 2014 11:25:12
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 



No właśnie ta matryca - z tego co zdążyłem przeczytać w przypadku nikona

późniejsza zmiana body na jakieś pełnoklatkowe powoduje że obiektywy do

korpusu z APS-C będą pasować ale zdjęcia będą przycięte.

Co do canona nic takiego nie znalazłem (ale co prawda nie miałem czasu

za dużo szukać :).




w obydwu systemach co do zasady jest tak samo.
obiektywy przeznaczone dla FF  obsluguja oczywiscie Format aps-c( Canon) dx( Nikon) - czyli Format polowkowy.

obiektywy przeznaczone wylacznie pod Format polowkowy nie obsluguja prawidlowo formatu ff - wystepuje tzw twarda vinieta , czyli pole obrazowania obiektywu jest nieco mniejsze niz pole matrycy - ku brzegom obraz jest coraz ciemniejszy.

obiektywy innych producentow moga byc analogicznie dedykowane wylacznie dla formatu polowkowego albo tez dla pelnej klatki.

kupujac obiektyv trzeba sobie zdac sprawe z tego dla jakiego formatu jest przeznaczony.
w praktyce Ultra szeroki kat kupuje sie dla aps-c / dx ( np z zakresu ok 10-17mm)  pozostale obiektywy dla FF i mozna nimi pracowac na aps-c/ff.

strsze obiektywy z czasow analogu - maly obrazek , obsluguja oczywiscie obydwa formaty , pod warzunkiem zgodnosci bagnetu , ale z jakoscia obrazowania moze byc roznie. szczegolnie obiektywy o szerokim kacie widtzenia moga okazac sie zbyt niskiej jakosci dla aparatow cyfrowych , w teleobiektywach Problem jest mniejszy .

76 Data: Kwiecien 10 2014 10:06:36
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: mt 

W dniu 2014-04-09 21:24, S.W. pisze:

Witam.

Szukając aparatu dla żony, biorąc pod uwagę jej preferencje zawęziłem
opcje do:
  - Nikon D7100
  - Canon EOS 70D
  - Sony A77

Wiem że w internecie pełno jest różnego rodzaju porównań i recenzji, ale
ponieważ zawsze warto zaczerpnąć dodatkowych opinii chętnie przyjmę
sugestie co do wyboru :)

  - musi dobrze leżeć w mniejszej dłoni.
  - system nie ma znaczenia - pierwsza lustrzanka po zmianie z 'bridge'

Kup jej coś z bezluster, Olek E-M10 albo jakiś Fuji w systemie X, to już w zależności jakich szkieł oczekuje.


--
marcin

77 Data: Kwiecien 10 2014 14:30:25
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: S.W. 


W dniu 2014-04-10 09:06, mt pisze:
> W dniu 2014-04-09 21:24, S.W. pisze:
>> Witam.
>>
>> Szukając aparatu dla żony, biorąc pod uwagę jej preferencje zawęziłem
>> opcje do:
>>   - Nikon D7100
>>   - Canon EOS 70D
>>   - Sony A77
>>
>> Wiem że w internecie pełno jest różnego rodzaju porównań i recenzji, ale
>> ponieważ zawsze warto zaczerpnąć dodatkowych opinii chętnie przyjmę
>> sugestie co do wyboru
>>
>>   - musi dobrze leżeć w mniejszej dłoni.
>>   - system nie ma znaczenia - pierwsza lustrzanka po zmianie z 'bridge'
>
> Kup jej coś z bezluster, Olek E-M10 albo jakiś Fuji w systemie X, to już
> w zależności jakich szkieł oczekuje.
>
>
  Jak pisałem powyżej - taka opcja w ogóle nie wchodzi w grę. Przynajmniej na razie

Pozdrawiam
--
SW

78 Data: Kwiecien 10 2014 12:37:43
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: xyz 

W dniu 2014-04-09 21:24, S.W. pisze:

Witam.

Szukając aparatu dla żony, biorąc pod uwagę jej preferencje zawęziłem opcje do:
 - Nikon D7100
 - Canon EOS 70D
 - Sony A77

Wiem że w internecie pełno jest różnego rodzaju porównań i recenzji, ale ponieważ zawsze warto zaczerpnąć dodatkowych opinii chętnie przyjmę sugestie co do wyboru :)

 - musi dobrze leżeć w mniejszej dłoni.
 - system nie ma znaczenia - pierwsza lustrzanka po zmianie z 'bridge'




Jesli maci znajomych z Nikonami brać Nikona, jeśli z Canonami - brać Canona itd.
Albo lepiej bezlusterkowca, lekkie to i mniejsze, dla kobiecej ręki szczególnie.
pzdr

--
-- - xyz

79 Data: Kwiecien 10 2014 04:27:01
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 




Jesli maci znajomych z Nikonami brać Nikona, jeśli z Canonami - brać

Canona itd.

Albo lepiej bezlusterkowca, lekkie to i mniejsze, dla kobiecej ręki

szczególnie.

pzdr



a jesli sie ma znajomych z nikonamiu i canonami to brac obydwa?

a jesli sie nie ma znajomych - to nie kopowac?

80 Data: Kwiecien 10 2014 14:30:46
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: S.W. 


W dniu 2014-04-10 11:37, xyz pisze:
> W dniu 2014-04-09 21:24, S.W. pisze:
>> Witam.
>>
>> Szukając aparatu dla żony, biorąc pod uwagę jej preferencje zawęziłem
>> opcje do:
>>  - Nikon D7100
>>  - Canon EOS 70D
>>  - Sony A77
>>
>> Wiem że w internecie pełno jest różnego rodzaju porównań i recenzji,
>> ale ponieważ zawsze warto zaczerpnąć dodatkowych opinii chętnie
>> przyjmę sugestie co do wyboru
>>
>>  - musi dobrze leżeć w mniejszej dłoni.
>>  - system nie ma znaczenia - pierwsza lustrzanka po zmianie z 'bridge'
>>
>>
>>
>
> Jesli maci znajomych z Nikonami brać Nikona, jeśli z Canonami - brać
> Canona itd.

Pół/pół

> Albo lepiej bezlusterkowca, lekkie to i mniejsze, dla kobiecej ręki
> szczególnie.

Kolejny głos za bezlusterkowcem.
Ale jakoś ani żona ani ja nie jesteśmy do tego przekonani.

pozdr
--
SW

81 Data: Kwiecien 10 2014 22:31:09
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: xyz 

W dniu 2014-04-10 15:30, S.W. pisze:



Kolejny głos za bezlusterkowcem.
Ale jakoś ani żona ani ja nie jesteśmy do tego przekonani.

pozdr
Ja się zaczynam przekonywać, robiłem fotki Nex`ami 5 i 7, efekty kapitalne.
Robiłem też Panasonic G3 i też ekstra.
Aktualnie robię najczęściej D7000 i D90.
Zabierając jedną puszkę i 2 obiektywy jest tego już sporo.
Na bardziej wymagające warunki dochodzą inne graty jak filtry, akcesoria do czyszczenia
statyw, lampa itp. to robi się wszystkiego kilkanaście kilo.
Ale nawet wędrując sobie z jednym body i np 18-105mm po kilku godzinach łażenia
kark i ręce dają się we znaki. Przy bezlusterkowacach po całym dniu focenia nie byłem
tak padnięty.
Dla kobiety szczególnie będzie to bardziej wygodne.

--
-- - xyz

82 Data: Kwiecien 10 2014 21:49:16
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: S.W. 

W dniu 2014-04-10 21:31, xyz pisze:

W dniu 2014-04-10 15:30, S.W. pisze:


Kolejny głos za bezlusterkowcem.
Ale jakoś ani żona ani ja nie jesteśmy do tego przekonani.

pozdr
Ja się zaczynam przekonywać, robiłem fotki Nex`ami 5 i 7, efekty kapitalne.
Robiłem też Panasonic G3 i też ekstra.
Aktualnie robię najczęściej D7000 i D90.
Zabierając jedną puszkę i 2 obiektywy jest tego już sporo.
Na bardziej wymagające warunki dochodzą inne graty jak filtry, akcesoria
do czyszczenia
statyw, lampa itp. to robi się wszystkiego kilkanaście kilo.
Ale nawet wędrując sobie z jednym body i np 18-105mm po kilku godzinach
łażenia
kark i ręce dają się we znaki. Przy bezlusterkowacach po całym dniu
focenia nie byłem
tak padnięty.
Dla kobiety szczególnie będzie to bardziej wygodne.

  Może te argumenty dadzą jej do myślenia :)

pozdr
--
SW

83 Data: Kwiecien 14 2014 17:40:32
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Marek Dyjor 

xyz wrote:

statyw, lampa itp. to robi się wszystkiego kilkanaście kilo.
Ale nawet wędrując sobie z jednym body i np 18-105mm po kilku
godzinach łażenia
kark i ręce dają się we znaki. Przy bezlusterkowacach po całym dniu
focenia nie byłem
tak padnięty.
Dla kobiety szczególnie będzie to bardziej wygodne.

całkowicie popieram....


sprzedałem d300 z gripem i stadem szkieł 2.8 i kupiłem OM-D i jestem w sumie zadowolony...

mały lekki poręczny, a zdjęcia naprawdę dobre prosto z puszki wychodzą...

ostatnio robiłem imprezę w sali, światło sztuczne świetlówki i efekty naprawdę dobre...


jedyne czego żal to szybkiego i pewnego AF  tego narazie bezlusterko nie przeskoczy...

ale dla odmiany mam stabilizację z każdym szkłem i to 5 wektorową...

filmuje sie z ręki jakbyś robił steadycamem ujęcie...

84 Data: Kwiecien 10 2014 05:01:01
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Dominik 

Szukając aparatu dla żony,
  - musi dobrze leżeć w mniejszej dłoni.
  - system nie ma znaczenia - pierwsza lustrzanka po zmianie z 'bridge'

ze względu na stosunek wartości: rozmiar apartu/rozmiar matrycy - moja żona zdecydowała się na Canona 100D i jest bardzo zadowolona
pozdrawiam
Dominik
https://www.flickr.com/photos/dominikon/

85 Data: Kwiecien 10 2014 14:31:27
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: S.W. 

W dniu 2014-04-10 13:01, Dominik pisze:

Szukając aparatu dla żony,
   - musi dobrze leżeć w mniejszej dłoni.
   - system nie ma znaczenia - pierwsza lustrzanka po zmianie z 'bridge'

ze względu na stosunek wartości: rozmiar apartu/rozmiar matrycy - moja żona zdecydowała się na Canona 100D i jest bardzo zadowolona
pozdrawiam
Dominik
https://www.flickr.com/photos/dominikon/

Ĺťona celuje w troszkę wyższą półkę :)

86 Data: Kwiecien 10 2014 06:45:47
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 

Am Donnerstag, 10. April 2014 15:31:27 UTC+2 schrieb S.W.:

W dniu 2014-04-10 13:01, Dominik pisze:

>> Szukając aparatu dla żony,

>>    - musi dobrze leżeć w mniejszej dłoni.

>>    - system nie ma znaczenia - pierwsza lustrzanka po zmianie z 'bridge'

>

> ze względu na stosunek wartości: rozmiar apartu/rozmiar matrycy - moja żona zdecydowała się na Canona 100D i jest bardzo zadowolona

> pozdrawiam

> Dominik

> https://www.flickr.com/photos/dominikon/

>

Żona celuje w troszkę wyższą półkę :)

jezeli zona celuje w wyzsza polke i ma na to sponsora ;-)

to rozwaz zakup sony a7.

to jest aparat wielkosci kompaktu , a juz pelna klatka.
wchodzisz w zupelnie inna klase obrazowania i jakosci obrazu.

jesli ok 7800 zl z obiektywem nie boli to warto przynajmniej zobaczyc.
nie mam , ale znam i opinie z praktyki uzytkujacych  sa wiecej niz pochlebne.

87 Data: Kwiecien 10 2014 14:58:08
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: S.W. 

W dniu 2014-04-10 14:45, XX YY pisze:

Am Donnerstag, 10. April 2014 15:31:27 UTC+2 schrieb S.W.:
W dniu 2014-04-10 13:01, Dominik pisze:

Szukając aparatu dla żony,

    - musi dobrze leżeć w mniejszej dłoni.

    - system nie ma znaczenia - pierwsza lustrzanka po zmianie z 'bridge'



ze względu na stosunek wartości: rozmiar apartu/rozmiar matrycy - moja żona zdecydowała się na Canona 100D i jest bardzo zadowolona

pozdrawiam

Dominik

https://www.flickr.com/photos/dominikon/



Ĺťona celuje w troszkę wyższą półkę :)

jezeli zona celuje w wyzsza polke i ma na to sponsora ;-)

Częściowo sama jest sobie sponsorem :)

to rozwaz zakup sony a7.

to jest aparat wielkosci kompaktu , a juz pelna klatka.
wchodzisz w zupelnie inna klase obrazowania i jakosci obrazu.

Chodzi bardziej o rozwijanie pasji fotografowania niż o robienie profesjonalnych zdjęć na razie. Body najwyżej będzie można zmienić... :)

Tylko że nie ma preferencji co do rodzaju zdjęć - nie wiadomo jeszcze jakie będą w większości - makro/pejzaże/architektura? A jedną z niewielu rzeczy których jestem pewien to że zarówno Canon jak i Nikon mają bardzo duży rynek wtórny obiektywów i akcesoriów żeby sobie eksperymentować.

jesli ok 7800 zl z obiektywem nie boli to warto przynajmniej zobaczyc.
nie mam , ale znam i opinie z praktyki uzytkujacych  sa wiecej niz pochlebne.

No budżet to raczej +/- 5-6kPLN :)


pozdrawiam
--
SW

88 Data: Kwiecien 10 2014 22:33:31
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: jo44 

W dniu 2014-04-10 14:01, Dominik pisze:

ze względu na stosunek wartości: rozmiar apartu/rozmiar matrycy - moja żona zdecydowała się na Canona 100D i jest bardzo zadowolona

https://www.flickr.com/photos/dominikon/

To zdjęcia z tego Canon'a?

89 Data: Kwiecien 11 2014 03:39:43
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Dominik 

W dniu czwartek, 10 kwietnia 2014 22:33:31 UTC+2 użytkownik jo44 napisał:

W dniu 2014-04-10 14:01, Dominik pisze:



> ze względu na stosunek wartości: rozmiar apartu/rozmiar matrycy - moja żona zdecydowała się na Canona 100D i jest bardzo zadowolona



> https://www.flickr.com/photos/dominikon/

>

To zdjęcia z tego Canon'a?

To akurat są zdjęcia z mojego Fuji X10 i Nikona D90 :)

90 Data: Kwiecien 11 2014 20:41:12
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Marek 

W dniu 2014-04-09 21:24, S.W. pisze:

Witam.

Szukając aparatu dla żony, biorąc pod uwagę jej preferencje zawęziłem
opcje do:
  - Nikon D7100
  - Canon EOS 70D
  - Sony A77


Jakiś czas temu bardzo podobnie kombinowałem. Zdecydowałem się na A-77. Bardzo odpowiadało mi rozwiązanie SLT - bez klapoczącego lustra. Szybki, cichy, ergonomiczny (2 kółka, programowalne przyciski), stabilizacja w body więc nawet w najprostszych obiektywach masz stabilizację, niskie szumy. Do tego masz automatyczną pamięć 30 obiektywów, gdzie możesz podregulować dla poszczególnych modeli ostrzenie. Nie wspomnę o EVF (elektroniczny wizjer) - tam gdzie w zwykłej lustrzance już nic nie widać, tu widać jeszcze całkiem dobrze plus masz przełÄ…czane wszelkie dodatkowe informacje jakie chcesz obserwować (histogram, poziomica cyfrowa, siatka, parametry ekspozycji, ustawienia itd). Ładnie też współpracuje z oświetleniem studyjnym (przewodowo i przez pilota radiowego - a tego ostatniego trochę się obawiałem ale działa). Bardzo przydatnym elementem jest wyświetlacz LCD, który można wyciągnąć poza obrys body i regulować 360 stopni. Możesz w ten sposób fotografować np. przy ziemi pod dowolnym kątem - w każdej pozycji obraz będzie widoczny. Szkła do niego pokrywają chyba cały potrzebny zakres potrzeb - obojętne czy patrzymy na jakoć czy na cenę. A do tego aparat sam w sobie nie jest drogi. Brakuje wielokrotnego naświetlania jednej klatki. Jest energochłonny (wyświetlacz ciągnie). Akumulatory są tanie, ładują się szybko więc można mieć jeden w zapasie w razie całodziennej sesji zdjęciowej. Są też do dostania nieoryginalne gripy po rozsądnej cenie (coś koło 250zł) tak samo funkcjonalne jak oryginały. Możesz tam wpakować 2 akumulatory automatycznie przełÄ…czane. Z perspektywy czasu - nie żałuję wyboru.

--
Pozdrawiam
Marek

91 Data: Kwiecien 12 2014 12:12:58
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: S.W. 

W dniu 2014-04-11 19:41, Marek pisze:

W dniu 2014-04-09 21:24, S.W. pisze:
Witam.

Szukając aparatu dla żony, biorąc pod uwagę jej preferencje zawęziłem
opcje do:
  - Nikon D7100
  - Canon EOS 70D
  - Sony A77


Jakiś czas temu bardzo podobnie kombinowałem. Zdecydowałem się na A-77.
Bardzo odpowiadało mi rozwiązanie SLT - bez klapoczącego lustra. Szybki,
cichy, ergonomiczny (2 kółka, programowalne przyciski), stabilizacja w
body więc nawet w najprostszych obiektywach masz stabilizację, niskie
szumy. Do tego masz automatyczną pamięć 30 obiektywów, gdzie możesz
podregulować dla poszczególnych modeli ostrzenie. Nie wspomnę o EVF
(elektroniczny wizjer) - tam gdzie w zwykłej lustrzance już nic nie
widać, tu widać jeszcze całkiem dobrze plus masz przełÄ…czane wszelkie
dodatkowe informacje jakie chcesz obserwować (histogram, poziomica
cyfrowa, siatka, parametry ekspozycji, ustawienia itd). Ładnie też
współpracuje z oświetleniem studyjnym (przewodowo i przez pilota
radiowego - a tego ostatniego trochę się obawiałem ale działa). Bardzo
przydatnym elementem jest wyświetlacz LCD, który można wyciągnąć poza
obrys body i regulować 360 stopni. Możesz w ten sposób fotografować np.
przy ziemi pod dowolnym kątem - w każdej pozycji obraz będzie widoczny.
Szkła do niego pokrywają chyba cały potrzebny zakres potrzeb - obojętne
czy patrzymy na jakoć czy na cenę. A do tego aparat sam w sobie nie
jest drogi. Brakuje wielokrotnego naświetlania jednej klatki. Jest
energochłonny (wyświetlacz ciągnie). Akumulatory są tanie, ładują się
szybko więc można mieć jeden w zapasie w razie całodziennej sesji
zdjęciowej. Są też do dostania nieoryginalne gripy po rozsądnej cenie
(coś koło 250zł) tak samo funkcjonalne jak oryginały. Możesz tam
wpakować 2 akumulatory automatycznie przełÄ…czane. Z perspektywy czasu -
nie żałuję wyboru.


Pierwsza wypowiedź pozytywna co do A77 - a żona już prawie wybrała Nikona :)

Czeka nas rundka po sklepach i 'macanie' ile będzie się dało tego co wpadnie w łapy :)

pozdr
--
SW

92 Data: Kwiecien 12 2014 18:57:05
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: Marek 

W dniu 2014-04-12 13:12, S.W. pisze:


Pierwsza wypowiedź pozytywna co do A77 - a żona już prawie wybrała
Nikona :)

Czeka nas rundka po sklepach i 'macanie' ile będzie się dało tego co
wpadnie w łapy :)

Gdy będziesz macał A77 zwróć uwagę na obiektyw. Aparat występuje w 2 kitowych wersjach. Ten tańszy obiektyw jest totalną porażką pod względem jakości obrazu - i to delikatnie mówiąc. Z kolei Sony 16-50/f2.8 SSM jest doć drogi ale obraz to brzytwa. Warto zainwestować. Alternatywnie możesz rozważyć o połowę tańszego Tamrona AF 17-50 2,8 XR Di II,choć osobiście nie miałem go w rękach. Mechanizm AF bazuje na bagnecie z tego co pamiętam. Osobiście bardziej ufam napędom własnym w obiektywach... no ale cena... Dopowiem, że aparat łatwo wychwytuje wszelkie ułomności optyki więc szkoda kasy na kiepskie szkło.

Jeszcze co do eksploatacji: ustaw sobie w sklepie zdjęcia seryjne na górnym kółku (nie mylić ze zdjęciami seryjnymi Hi/Lo dostępnymi z poziomu menu). Szybkostrzelnoć robi wrażenie. Może się przydać.
Kolejna rzecz, gdy będziesz kupował kartę pamięci to wyłÄ…cznie o prędkości 96M. Aparat wykorzystuje tą prędkoć w pełni. Dostęp do zdjęć odczyt/zapis - szczególnie ARW, jest znacząco szybszy. Przy wolniejszych kartach aparat będzie mulił.

BTW. Canon ma chyba tylko 1 kółko? Hmmm... Może za bardzo się przyzwyczaiłem do 2 ale dla mnie to byłaby spora niewygoda.

--
Pozdrawiam
Marek

93 Data: Kwiecien 18 2014 09:00:33
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: S.W. 

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

Jak ktoś jest ciekawy to wybór żony padł na zestaw:
Canon 70D + 18-200mm f/3.5-5.6 IS.

Sony odpadło w przedbiegach - już po kilku sekundach w ręce żony, ale Canon i Nikon długo walczyły o palmę pierwszeństwa.

Canon wygrał z powodów raczej bardzo subiektywnych:
  - łatwy dostęp do ustawień przez ekran dotykowy
  - wygodniejszego chwytu
  - estetyczniejszego wyglądu.


Odbyły się też próby z bezlusterkowcami - ale nie były w stanie przyciągnąć zainteresowania. :)

--
Pozdrawiam
SW

94 Data: Kwiecien 19 2014 13:57:59
Temat: Re: Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.
Autor: XX YY 

Am Freitag, 18. April 2014 10:00:33 UTC+2 schrieb S.W.:

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.



Jak ktoś jest ciekawy to wybór żony padł na zestaw:

Canon 70D + 18-200mm f/3.5-5.6 IS.



Sony odpadło w przedbiegach - już po kilku sekundach w ręce żony, ale

Canon i Nikon długo walczyły o palmę pierwszeństwa.



Canon wygrał z powodów raczej bardzo subiektywnych:

  - łatwy dostęp do ustawień przez ekran dotykowy

  - wygodniejszego chwytu

  - estetyczniejszego wyglądu.





Odbyły się też próby z bezlusterkowcami - ale nie były w stanie

przyciągnąć zainteresowania. :)



--

Pozdrawiam

SW

Mysle , ze zona dokonala dobrego wyboru c70d - jest udanym modelem . obiektyw 18-200 to kompromis pomiedzy uniwersaloscia, ergonomia a jakoscia obrazu..
za te uniwersalnosc placi sie jednak spadkiem jakosci odwzorowania.
Sugeruje sprwdzic czy obiektyw ostrzy na AF podobnie na 18 i 200 mm.
najczesciej nie , a jesli nie to warto sie zastanowic co przedsiwziac, aby bylo lepiej.

Aparat dla zafascynowanej foto amatorki.



Grupy dyskusyjne