Grupy dyskusyjne   »   Aparat na mrozie

Aparat na mrozie



1 Data: Luty 15 2019 21:35:27
Temat: Aparat na mrozie
Autor: radekp@konto.pl 

Jak jest ze sprawno¶ci± baterii w waszych aparatach na mrozie?

Kamera Sony hx9 (bateria już z 6-letnia).
W domu = nagrywa film >30min (do limitu, a pewnie i do 40 doszłoby)
Lodówka (8 st.) = 3 min
Na mrozie (ok. 0st.) to ci±gnie z 1min.

Bateria pojemno¶ć raczej ma, ale zapewne spadek napięcia jest tak duży, że
aparat wył±cza się.

No i zastanawiam się czy wymieniać baterie czy kupić nowy aparat.



2 Data: Luty 15 2019 22:04:54
Temat: Re: Aparat na mrozie
Autor: Uncle Pete 

On 2019-02-15 21:35,  wrote:

Jak jest ze sprawno¶ci± baterii w waszych aparatach na mrozie?

Kamera Sony hx9 (bateria już z 6-letnia).
W domu = nagrywa film >30min (do limitu, a pewnie i do 40 doszłoby)
Lodówka (8 st.) = 3 min
Na mrozie (ok. 0st.) to ci±gnie z 1min.

Mróz ok. 0 st. ;)

Bateria pojemno¶ć raczej ma, ale zapewne spadek napięcia jest tak duży, że
aparat wył±cza się.

No i zastanawiam się czy wymieniać baterie czy kupić nowy aparat.

Taniej wymienić baterie, 6-letnia to dużo. JeĽdziłem w zeszłym tygodniu na nartach z kamerk± sportow± przypięt± do kasku. Był umiarkowany minus (zazwyczaj do ok. -8). Czas pracy skrócił się nieznacznie i nadal mogłem nagrać ponad godzinę.

3 Data: Luty 16 2019 01:18:47
Temat: Re: Aparat na mrozie
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 15 Feb 2019 22:04:54 +0100, w  Uncle
Pete  napisał(-a):

> Bateria pojemno¶ć raczej ma, ale zapewne spadek napięcia jest tak duży, że
> aparat wył±cza się.
>
> No i zastanawiam się czy wymieniać baterie czy kupić nowy aparat.

Taniej wymienić baterie, 6-letnia to dużo. JeĽdziłem w zeszłym tygodniu
na nartach z kamerk± sportow± przypięt± do kasku. Był umiarkowany minus
(zazwyczaj do ok. -8). Czas pracy skrócił się nieznacznie i nadal mogłem
nagrać ponad godzinę.

OK, spróbuję.
Jakie baterie polecacie?
Do wyboru jak widzę mam:
- Newell
- everActive
- Duracell (2 droższy)

4 Data: Luty 16 2019 13:44:21
Temat: Re: Aparat na mrozie
Autor: Uncle Pete 

OK, spróbuję.
Jakie baterie polecacie?
Do wyboru jak widzę mam:
- Newell

To s± przyzwoite zamienniki - zawsze kupuję zamienniki tej klasy i jeszcze nigdy nie zawiodłem się.

- everActive

Tego nie znam.

- Duracell (2 droższy)

Może będzie lepszy od Newella, ale czy warto przepłacać...

5 Data: Luty 18 2019 06:10:52
Temat: Re: Aparat na mrozie
Autor: Yogi(n) 


Użytkownik "Uncle Pete"  napisał w wiadomo¶ci

OK, spróbuję.
Jakie baterie polecacie?
Do wyboru jak widzę mam:
- Newell

To s± przyzwoite zamienniki - zawsze kupuję zamienniki tej klasy i jeszcze nigdy nie zawiodłem się.

Potwierdzam.

- everActive

Tego nie znam.

Z upływem czasu szybko trac± pojemno¶ć. Gdzie¶ po dwóch latach dało się to zauważyć.

- Duracell (2 droższy)

Może będzie lepszy od Newella, ale czy warto przepłacać...

Mam też (chyba) dwa hahnele - porównywalne z newellem, czyli OK. Ale też dużo droższe (~ połowa ceny oryginału), za to mam wrażenie, że po paru latach maj± większ± pojmno¶ć niż oryginał, tj. używane zamiennie zużywaj± się wolniej.

--
Yogi(n)

6 Data: Luty 18 2019 10:22:35
Temat: Re: Aparat na mrozie
Autor: Uncle Pete 

Mam też (chyba) dwa hahnele - porównywalne z newellem, czyli OK. Ale też dużo droższe (~ połowa ceny oryginału), za to mam wrażenie, że po paru latach maj± większ± pojmno¶ć niż oryginał, tj. używane zamiennie zużywaj± się wolniej.

Mam dwa Hanhele - kupione 10 i 9 lat temu w stacjonarnych sklepach. Faktycznie były drogie, a i tak, jak piszesz, ze 2 razy tańsze od oryginałów.  Maj± wyczuwalnie nieco mniejsz± pojemno¶ć od oryginałów (uczciwie jest to napisane), oba nadal działaj±. Zreszt± jak dziesięcioletnie oryginały Canona. Pojemno¶ć zapewne spadł± ze staro¶ci, ale nadal s± w pełni używalne.

7 Data: Luty 16 2019 13:21:13
Temat: Re: Aparat na mrozie
Autor: Krzysztof Halasa 

Uncle Pete  writes:

Taniej wymienić baterie, 6-letnia to dużo. JeĽdziłem w zeszłym
tygodniu na nartach z kamerkÄ… sportowÄ… przypiÄ™tÄ… do kasku. Był
umiarkowany minus (zazwyczaj do ok. -8). Czas pracy skrócił siÄ™
nieznacznie i nadal mogłem nagrać ponad godzinÄ™.

Trzeba też pamiÄ™tać, że wiele kart np. SD nie lubi mrozu.
--
Krzysztof Hałasa

8 Data: Luty 16 2019 13:39:42
Temat: Re: Aparat na mrozie
Autor: Uncle Pete 

Trzeba też pamiÄ™tać, że wiele kart np. SD nie lubi mrozu.


Nie wiedziałem, ale niżej niż -10 kart nie mroziłem. I trzeba zdefiniować pojÄ™cie mrozu. Wyżej padła definicja że 0 st. to już mróz, dla mnie mróz zaczyna siÄ™ od -10, ale jestem z północy :)

9 Data: Luty 16 2019 23:25:00
Temat: Re: Aparat na mrozie
Autor: radekp@konto.pl 

Sat, 16 Feb 2019 13:39:42 +0100, w  Uncle
Pete  napisał(-a):

> Trzeba też pamiętać, że wiele kart np. SD nie lubi mrozu.

Nie wiedziałem, ale niżej niż -10 kart nie mroziłem. I trzeba
zdefiniować pojęcie mrozu. Wyżej padła definicja że 0 st. to już mróz,
dla mnie mróz zaczyna się od -10, ale jestem z północy :)

Jestem z najcieplejszego miasta w PL -- tutaj poniżej 0 ogłaszamy stan klęski i
robimy zapasy ;)

10 Data: Luty 16 2019 00:02:58
Temat: Re: Aparat na mrozie
Autor: Marek S 

W dniu 2019-02-15 o 21:35,  pisze:

Jak jest ze sprawno¶ci± baterii w waszych aparatach na mrozie?

Kamera Sony hx9 (bateria już z 6-letnia).
W domu = nagrywa film >30min (do limitu, a pewnie i do 40 doszłoby)
Lodówka (8 st.) = 3 min
Na mrozie (ok. 0st.) to ci±gnie z 1min.

No tak, w dobie ocieplenie mrozem będzie +10 :-D

Bateria pojemno¶ć raczej ma, ale zapewne spadek napięcia jest tak duży, że
aparat wył±cza się.

No i zastanawiam się czy wymieniać baterie czy kupić nowy aparat.


Zdecydowanie wymienić baterię.


--
Pozdrawiam,
Marek

11 Data: Luty 16 2019 13:20:33
Temat: Re: Aparat na mrozie
Autor: Krzysztof Halasa 

  writes:

Kamera Sony hx9 (bateria już z 6-letnia).
W domu = nagrywa film >30min (do limitu, a pewnie i do 40 doszłoby)
Lodówka (8 st.) = 3 min
Na mrozie (ok. 0st.) to ciÄ…gnie z 1min.

Tak niestety jest z ogniwami Li-Ion. 6 lat pewnie dodatkowo potęguje
problem.

Bateria pojemnoć raczej ma, ale zapewne spadek napiÄ™cia jest tak duży, że
aparat wyłÄ…cza siÄ™.

Pojemnoć nawet nowych Li-Ionów mocno spada na mrozie.
Standardowa procedura jest taka, że trzymamy bateriÄ™ (albo całe
urzÄ…dzenie) w ciepłym miejscu ("za pazuchÄ…"), a nastÄ™pnie wyjmujemy
i używamy. PracujÄ…ce urzÄ…dzenie zwykle pobiera tyle energii, że bateria
nie stygnie.

Dobrze też używać baterii o najwiÄ™kszej możliwej pojemnoĹ›ci (być może
zewnÄ™trznej). PamiÄ™tam, że jak kiedyĹ› był jeszcze wybór, to ogniwa NiMH
zachowywały siÄ™ na mrozie znacznie lepiej.
--
Krzysztof Hałasa

12 Data: Luty 16 2019 13:54:41
Temat: Re: Aparat na mrozie
Autor: Uncle Pete 

Pojemnoć nawet nowych Li-Ionów mocno spada na mrozie.
Standardowa procedura jest taka, że trzymamy bateriÄ™ (albo całe
urzÄ…dzenie) w ciepłym miejscu ("za pazuchÄ…"), a nastÄ™pnie wyjmujemy
i używamy. PracujÄ…ce urzÄ…dzenie zwykle pobiera tyle energii, że bateria
nie stygnie.

Dobrze też używać baterii o najwiÄ™kszej możliwej pojemnoĹ›ci (być może
zewnÄ™trznej). PamiÄ™tam, że jak kiedyĹ› był jeszcze wybór, to ogniwa NiMH
zachowywały siÄ™ na mrozie znacznie lepiej.

Off-topic. Przypomniały mi siÄ™ czasy analogowe - w 1984 roku zdobyłem wymarzonego Pentaksa ME-Super. Ku mojemu zaskoczeniu już przy niewielkim minusie zaczynały strajkować bateryjki - 2 sztuki SR lub LR44, o ile dobrze pamiÄ™tam. Poprzednio miałem Zenita TTL i PraktikÄ™ MTL-3 (rtÄ™ciowa bateria РЦ-53 / PX625) i w najwiÄ™ksze mrozy wszystko działało. Musiałem dorobić zewnÄ™trzne zasilanie na kabelku z bateriami w wewnÄ™trznej kieszeni kurtki.

13 Data: Luty 16 2019 17:56:05
Temat: Re: Aparat na mrozie
Autor: Adam 

W dniu 2019-02-16 o 13:54, Uncle Pete pisze:

Pojemnoć nawet nowych Li-Ionów mocno spada na mrozie.
Standardowa procedura jest taka, że trzymamy bateriÄ™ (albo całe
urzÄ…dzenie) w ciepłym miejscu ("za pazuchÄ…"), a nastÄ™pnie wyjmujemy
i używamy. PracujÄ…ce urzÄ…dzenie zwykle pobiera tyle energii, że bateria
nie stygnie.

Dobrze też używać baterii o najwiÄ™kszej możliwej pojemnoĹ›ci (być może
zewnÄ™trznej). PamiÄ™tam, że jak kiedyĹ› był jeszcze wybór, to ogniwa NiMH
zachowywały siÄ™ na mrozie znacznie lepiej.

Off-topic. Przypomniały mi siÄ™ czasy analogowe - w 1984 roku zdobyłem wymarzonego Pentaksa ME-Super. Ku mojemu zaskoczeniu już przy niewielkim minusie zaczynały strajkować bateryjki - 2 sztuki SR lub LR44, o ile dobrze pamiÄ™tam. Poprzednio miałem Zenita TTL i PraktikÄ™ MTL-3 (rtÄ™ciowa bateria РЦ-53 / PX625) i w najwiÄ™ksze mrozy wszystko działało. Musiałem dorobić zewnÄ™trzne zasilanie na kabelku z bateriami w wewnÄ™trznej kieszeni kurtki.


PamiÄ™tam duży mróz (ok. -32C) i robiłem Nikonem F70. Zasilany CR123A, czyli lit. Bez problemu robił zdjÄ™cia. Nie trzymałem go w cieple ze wzglÄ™du na kondensacjÄ™ pary wodnej. Ale bardziej od aparatu bałem siÄ™ o błonÄ™ - i o doĹ›wietlenie, i o ewentualne pÄ™kanie. Do doĹ›wietlenia - popchnÄ…łem nieco (przeĹ›wietlałem), natomiast nic nie popÄ™kało.
Tylko taka ciekawostka: na statywie w okolicy mojego nosa "wyrosła" gula lodu, niewiele mniejsza od pięści. Fociłem imprezÄ™ sylwestrowÄ…, wiÄ™c było kilka godzin na mrozie.

Na nieco mniejszym mrozie (poniżej -20C) robiłem innego sylwestra Sony DSC-H50 -wiÄ™c już cyfra, z akumulatoremNP-BG1, karta MS-Duo Pro. Aparatu też nie trzymałem w cieple ze wzglÄ™du na kondensacjÄ™, tylko zapasowe akumulatory w wewnÄ™trznej kieszeni. Ale nie musiałem akumulatorów wymieniać przez kilka godzin.
Aparat kupiłem zaraz po jego premierze, do tej pory fabryczny akumulator działa prawidłowo. Aparat zresztÄ… też, pomimo, że czÄ™sto robiłem w deszczu. Szczelny skubaniec jak Pentax :)


--
Pozdrawiam.

Adam

14 Data: Luty 16 2019 19:09:17
Temat: Re: Aparat na mrozie
Autor: Uncle Pete 

PamiÄ™tam duży mróz (ok. -32C) i robiłem Nikonem F70. Zasilany CR123A, czyli lit. Bez problemu robił zdjÄ™cia. Nie trzymałem go w cieple ze wzglÄ™du na kondensacjÄ™ pary wodnej. Ale bardziej od aparatu bałem siÄ™ o błonÄ™ - i o doĹ›wietlenie, i o ewentualne pÄ™kanie. Do doĹ›wietlenia - popchnÄ…łem nieco (przeĹ›wietlałem), natomiast nic nie popÄ™kało.
Tylko taka ciekawostka: na statywie w okolicy mojego nosa "wyrosła" gula lodu, niewiele mniejsza od pięści. Fociłem imprezÄ™ sylwestrowÄ…, wiÄ™c było kilka godzin na mrozie.

WłaĹ›nie - drzewiej zalecano trzymać aparat na zewnÄ…trz, aby ochłodził siÄ™ do temperatury zewnÄ™trznej. No i tamte sprzÄ™ty z uwagi na wymiary trudniej było trzymać pod odzieżÄ…. Na mrozie film udało mi siÄ™ urwać tylko jeden raz, a Ĺ›ciĹ›lej perforacjÄ™ wałkiem odpowiedzialnym za przesuwanie klatek. ZresztÄ… w radzieckim sprzÄ™cie opartym na mechanizmie Leici temperatury niekoniecznie miały być ujemne - powszechnÄ… wadÄ… były zbyt mocne sprzÄ™żny w "stoliku" dociskajÄ…cym film.

Na nieco mniejszym mrozie (poniżej -20C) robiłem innego sylwestra Sony DSC-H50 -wiÄ™c już cyfra, z akumulatoremNP-BG1, karta MS-Duo Pro. Aparatu też nie trzymałem w cieple ze wzglÄ™du na kondensacjÄ™, tylko zapasowe akumulatory w wewnÄ™trznej kieszeni. Ale nie musiałem akumulatorów wymieniać przez kilka godzin.
Aparat kupiłem zaraz po jego premierze, do tej pory fabryczny akumulator działa prawidłowo. Aparat zresztÄ… też, pomimo, że czÄ™sto robiłem w deszczu. Szczelny skubaniec jak Pentax :)

Wiele razy robiłem zdjÄ™cia w deszczu wieloma aparatami, które nie posiadały specjalnych uszczelnieĹ„, i nigdy nie miałem z tym żadnych problemów poza kroplami na przedniej soczewce. Co do trwałych akumulatorów - w 1997 roku kupiłem wkrÄ™tarkÄ™ Ryobi i jej bateria ostatecznie padła dopiero ze 2 laty temu. RozkrÄ™ciłem bateriÄ™ i wymieniłem akumulatorki na nowe (miały standardowy wymiar SC).

15 Data: Luty 17 2019 12:24:34
Temat: Re: Aparat na mrozie
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 16 Feb 2019 17:56:05 +0100, Adam napisał(a):

Pamiętam duży mróz (ok. -32C) i robiłem Nikonem F70. Zasilany CR123A,
czyli lit. Bez problemu robił zdjęcia. Nie trzymałem go w cieple ze
względu na kondensację pary wodnej. Ale bardziej od aparatu bałem się o
błonę - i o do¶wietlenie, i o ewentualne pękanie.

Nikon cyfrowy tez sobie dawal rade - ale Nikon, inne marki
niekoniecznie.

To zreszta nie tylko kwestia elektroniki ale np smaru/oleju w
obiektywie.

J.

16 Data: Luty 18 2019 14:17:52
Temat: Re: Aparat na mrozie
Autor: radekp@konto.pl 

Sun, 17 Feb 2019 12:24:34 +0100, w
 "J.F."
 napisał(-a):

Dnia Sat, 16 Feb 2019 17:56:05 +0100, Adam napisał(a):
> Pamiętam duży mróz (ok. -32C) i robiłem Nikonem F70. Zasilany CR123A,
> czyli lit. Bez problemu robił zdjęcia. Nie trzymałem go w cieple ze
> względu na kondensację pary wodnej. Ale bardziej od aparatu bałem się o
> błonę - i o do¶wietlenie, i o ewentualne pękanie.

Nikon cyfrowy tez sobie dawal rade - ale Nikon, inne marki
niekoniecznie.

To zreszta nie tylko kwestia elektroniki ale np smaru/oleju w
obiektywie.

Obiektyw po wysunięciu nieruchomym jest, natomiast kreski baterii spadaj± w
oczach.

17 Data: Marzec 03 2019 12:27:52
Temat: Re: Aparat na mrozie
Autor: radekp@konto.pl 

Wymieniłem na nowego Newella.

Teraz w lodówce dał radę bez problemu nagrać 30min film i spadła tylko 1
kreska. Więcej mi nie trzeba :)

PS. A szkoda, bo miałem ochotę na nowy aparat ;)

18 Data: Marzec 04 2019 05:16:53
Temat: Re: Aparat na mrozie
Autor: Marcin Debowski 

On 2019-03-03,   wrote:

Wymieniłem na nowego Newella.

Teraz w lodówce dał radÄ™ bez problemu nagrać 30min film i spadła tylko 1
kreska. Więcej mi nie trzeba :)

Ale nagrywało siÄ™ już jak wkładałeĹ› czy startowałeĹ› na zimnym?

PS. A szkoda, bo miałem ochotÄ™ na nowy aparat ;)

Zawsze możesz rozważyć nowÄ… lodówkÄ™ :)

--
Marcin

19 Data: Marzec 04 2019 12:17:08
Temat: Re: Aparat na mrozie
Autor: radekp@konto.pl 

Mon, 04 Mar 2019 05:16:53 GMT, w  Marcin
Debowski  napisał(-a):

On 2019-03-03,   wrote:
> Wymieniłem na nowego Newella.
>
> Teraz w lodówce dał radę bez problemu nagrać 30min film i spadła tylko 1
> kreska. Więcej mi nie trzeba :)

Ale nagrywało się już jak wkładałe¶ czy startowałe¶ na zimnym?

Nie, poczekałem aż się chłodzi -- tak samo jak na starej baterii.

> PS. A szkoda, bo miałem ochotę na nowy aparat ;)

Zawsze możesz rozważyć now± lodówkę :)

Kupiona w zeszłym miesi±cu :)

20 Data: Marzec 04 2019 16:14:30
Temat: Re: Aparat na mrozie
Autor: elmer radi radisson 

On 2019-03-04 12:17,  wrote:

Zawsze możesz rozważyć now± lodówkę :)

Kupiona w zeszłym miesi±cu :)

Godne szacunku poswiecenie na rzecz rzetelnych testow temperaturowych baterii!



--

memento lorem ipsum

21 Data: Marzec 04 2019 20:31:47
Temat: Re: Aparat na mrozie
Autor: Adam 

W dniu 2019-03-04 o 16:14, elmer radi radisson pisze:

On 2019-03-04 12:17,  wrote:

Zawsze możesz rozważyć now± lodówkę :)

Kupiona w zeszłym miesi±cu :)

Godne szacunku poswiecenie na rzecz rzetelnych testow temperaturowych baterii!


A może to stara bateria była dobra, i niepotrzebnie wymieniał lodówkę ;)


--
Pozdrawiam.

Adam

22 Data: Marzec 05 2019 09:42:02
Temat: Re: Aparat na mrozie
Autor: radekp@konto.pl 

Mon, 4 Mar 2019 20:31:47 +0100, w  Adam
 napisał(-a):

W dniu 2019-03-04 o 16:14, elmer radi radisson pisze:
> On 2019-03-04 12:17,  wrote:
>
>>> Zawsze możesz rozważyć now± lodówkę :)
>>
>> Kupiona w zeszłym miesi±cu :)
>
> Godne szacunku poswiecenie na rzecz rzetelnych testow temperaturowych
> baterii!

A może to stara bateria była dobra, i niepotrzebnie wymieniał lodówkę ;)

Dementuję.
Oba testy były przeprowadzane na tej samej lodówce :)

Aparat na mrozie



Grupy dyskusyjne