Grupy dyskusyjne   »   Aston Martin w końcu w nowych rękach

Aston Martin w końcu w nowych rękach



1 Data: Marzec 13 2007 00:33:02
Temat: Aston Martin w końcu w nowych rękach
Autor: Przemek V 

Nabywcą za 479 mln funtów jest konsorcjum na czele którego stoi Dave Richards - szef/właściciel Prodrive. Angole są w ekstazie, że nie kochanka rosyjskiego miliardera ani producent podrabianych Nike'ów z Chin tylko ktoś z branży. Ulrich Bez jak na razie zostaje jako prezes.



2 Data: Marzec 13 2007 00:56:32
Temat: Re: Aston Martin w końcu w nowych rękach
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Nabywcą za 479 mln funtów jest konsorcjum na czele którego stoi Dave Richards - szef/właściciel Prodrive. Angole są w ekstazie, że nie kochanka rosyjskiego miliardera ani producent podrabianych Nike'ów z Chin tylko ktoś z branży. Ulrich Bez jak na razie zostaje jako prezes.

No to ładnie się zapowiada. Angielski styl i klasa, w połączeniu z techniką Prodrive'u. Zobaczymy co z tego wyniknie. :)

Pozdrawiam

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały pług czystyszósty z kosiarką pod maską.
President JFK (dłubnięty RySikiem39) + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

3 Data: Marzec 13 2007 07:39:54
Temat: Re: Aston Martin w końcu w nowych rękach
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Tue, 13 Mar 2007 00:56:32 +0100, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

Nabywcą za 479 mln funtów jest konsorcjum na czele którego stoi Dave
Richards - szef/właściciel Prodrive. Angole są w ekstazie, że nie kochanka
rosyjskiego miliardera ani producent podrabianych Nike'ów z Chin tylko
ktoś z branży. Ulrich Bez jak na razie zostaje jako prezes.

No to ładnie się zapowiada. Angielski styl i klasa, w połączeniu z techniką
Prodrive'u. Zobaczymy co z tego wyniknie. :)

 Oby nie hiszpańska precyzja i niemiecki temperament ;-)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

4 Data: Marzec 13 2007 08:01:41
Temat: Re: Aston Martin w końcu w nowych rękach
Autor: patashnik 

On Tue, 13 Mar 2007 07:39:54 +0100, Borys Pogoreło wrote:

No to ładnie się zapowiada. Angielski styl i klasa, w połączeniu z techniką
Prodrive'u. Zobaczymy co z tego wyniknie. :)

 Oby nie hiszpańska precyzja i niemiecki temperament ;-)

Albo angielski temperament...

--
 stukający na podstawie:
"użyłem niewłaściwego skrótu myślowego"
____________________________________________
Balcerowicz musi wrócić...

5 Data: Marzec 13 2007 09:49:28
Temat: Re: Aston Martin w końcu w nowych rękach
Autor: kpt 

Użytkownik "patashnik"  napisał

Albo angielski temperament...

przejawiajacy sie np pod markami takim jak lotus, tvr, caterham?

6 Data: Marzec 13 2007 11:43:18
Temat: Re: Aston Martin w końcu w nowych rękach
Autor: JAM 

On Mar 12, 7:56 pm, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak"
 wrote:

> Nabywcą za 479 mln funtów jest konsorcjum na czele którego stoi Dave
> Richards - szef/właściciel Prodrive. Angole są w ekstazie, że nie kochanka
> rosyjskiego miliardera ani producent podrabianych Nike'ów z Chin tylko
> ktoś z branży. Ulrich Bez jak na razie zostaje jako prezes.

No to ładnie się zapowiada. Angielski styl i klasa, w połączeniu z techniką
Prodrive'u. Zobaczymy co z tego wyniknie. :)

Pozdrawiam

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały pług czystyszósty z kosiarką pod maską.
President JFK (dłubnięty RySikiem39) + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

To koniec marki. Aston Martin wykonczy sie tak samo jak Rover. W
obecnych czasach aby utrzymac sie na rynku, szczegolnie w tej klasie
pojazdow trzeba miec zaplecze olbrzymiego koncernu samochodowego albo
ograniczyc sie do produkcji garazowej kilkudziesieciu sztuk egzotykow
rocznie recznie skladanych. Ford pozbyl sie marki, ktora nie moze
stanac na nogi i przynosi straty. Zmiana wlasciciela nic tu nie da.

JAM

7 Data: Marzec 13 2007 11:54:35
Temat: Re: Aston Martin w końcu w nowych rękach
Autor: Waldek Godel 

Dnia 13 Mar 2007 04:43:18 -0700, JAM napisał(a):

To koniec marki. Aston Martin wykonczy sie tak samo jak Rover. W
obecnych czasach aby utrzymac sie na rynku, szczegolnie w tej klasie
pojazdow trzeba miec zaplecze olbrzymiego koncernu samochodowego albo
ograniczyc sie do produkcji garazowej kilkudziesieciu sztuk egzotykow
rocznie recznie skladanych. Ford pozbyl sie marki, ktora nie moze
stanac na nogi i przynosi straty. Zmiana wlasciciela nic tu nie da.

Pach - prezes Koenigsegga właśnie przeczytał wypowiedź znakomitego
anal-ityka rynku samochodowego i strzelił sobie w głowę. Następnie
samobójstwa popełnili właściciele Spykera, Gumperta, Lotusa i wielu innych
firm.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
Jeżeli nie ma dowodu, to istnieje poważna przesłanka, że taki dowód może
istnieć - Jacek Kurski

9 Data: Marzec 13 2007 15:02:13
Temat: Re: Aston Martin w końcu w nowych rękach
Autor: J.F. 

On 13 Mar 2007 04:43:18 -0700,  JAM wrote:

To koniec marki. Aston Martin wykonczy sie tak samo jak Rover. W
obecnych czasach aby utrzymac sie na rynku, szczegolnie w tej klasie
pojazdow trzeba miec zaplecze olbrzymiego koncernu samochodowego albo
ograniczyc sie do produkcji garazowej kilkudziesieciu sztuk egzotykow

Sprzedaz Fiatow spada, sprzedaz Ferrari rosnie :-)

rocznie recznie skladanych. Ford pozbyl sie marki, ktora nie moze
stanac na nogi i przynosi straty. Zmiana wlasciciela nic tu nie da.

Czyzby Ford nie potrafil zapewnic zaplecza ? :-)

A jeszcze miales przyklad Lotus Elise ...

J.

10 Data: Marzec 13 2007 19:31:19
Temat: Re: Aston Martin w końcu w nowych rękach
Autor: JAM 

On Mar 13, 10:02 am, J.F.  wrote:

On 13 Mar 2007 04:43:18 -0700,  JAM wrote:


Sprzedaz Fiatow spada, sprzedaz Ferrari rosnie :-)

Ferrari ma zaplecze :-) Fiata.

Spojrz na to z tej strony:

Lamborghini (DaimlerChrysler)
Bugatti (VW)
Ferrari(Fiat)
RollsRoyce (BMW)
Bentley (VW)
Jaguar (Ford)

Reszta z tej klasy samochodow to wyborby garazowe kilkunastu czy
kilkudziesieciu sztuk rocznie.

Czyzby Ford nie potrafil zapewnic zaplecza ? :-)

Ford zjadl wiecej niz moze obecnie przetrawic :-) Marki, ktore kupil w
Europie zamiast przynoscic zyski od lat przynosza straty (moze poza
niewielkimi zyskami z Volvo). Z luksusowych marek brytyjskich zarowno
Aston Martin jak i Jaguar przynosza straty.


A jeszcze miales przyklad Lotus Elise ...

Prawda. Jak zaczniesz sprzedawac Aston Martin za 45,000 USD to
znajdziesz kilka tysiecy nabywcow. W klasie cenowej Aston Martin jest
zbyt duzo dobrych samochodow a zbyt malo bogatych ludzi.


J.

JAM

11 Data: Marzec 13 2007 19:57:02
Temat: Re: Aston Martin w końcu w nowych rękach
Autor: Robert Rędziak 

On 13 Mar 2007 12:31:19 -0700, JAM  wrote:

Prawda. Jak zaczniesz sprzedawac Aston Martin za 45,000 USD to

 ...nikt poważny go nie będzie chciał, bo każdy przysłowiowy
 parch będzie mógł go sobie kupić.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl

12 Data: Marzec 13 2007 21:12:16
Temat: Re: Aston Martin w końcu w nowych rękach
Autor: blackbird 

Prawda. Jak zaczniesz sprzedawac Aston Martin za 45,000 USD to
znajdziesz kilka tysiecy nabywcow.

Nie da sie za takie pieniadze wyprodukowac dobrego auta sportowego.
Musieliby doplacac do interesu.

W klasie cenowej Aston Martin jest
zbyt duzo dobrych samochodow a zbyt malo bogatych ludzi.

Wcale nie tak malo jest tych bogatych ludzi, ktorych potencjalnie stac na
AM. Problem w tym, ze malo osob ma ochote na zakup auta tego rodzaju i nie
skusza sie nawet gdyby rzeczywiscie kosztowalo 45,000 USD.

13 Data: Marzec 13 2007 20:22:32
Temat: Re: Aston Martin w końcu w nowych rękach
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 13 Mar 2007 21:12:16 +0100, blackbird
wrote:

Nie da sie za takie pieniadze wyprodukowac dobrego auta sportowego.

 Sportowe się da, ale luksusowego GranTurismo z tradycjami nie.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl

14 Data: Marzec 14 2007 12:02:45
Temat: Re: Aston Martin w końcu w nowych rękach
Autor: JAM 

On Mar 13, 4:12 pm, "blackbird"  wrote:

Nie da sie za takie pieniadze wyprodukowac dobrego auta sportowego.
Musieliby doplacac do interesu.

Wcale nie tak malo jest tych bogatych ludzi, ktorych potencjalnie stac na
AM. Problem w tym, ze malo osob ma ochote na zakup auta tego rodzaju i nie
skusza sie nawet gdyby rzeczywiscie kosztowalo 45,000 USD.

Nie masz racji. W tej cenie sprzedaje sie liczne pojazdy w dlugich
seriach produkcyjnych, ktore dobrze amortyzuja koszty. Za 45,000 do
70,000 USD masz Lexusy, Mercedesy, Cadillacki, BMW, Audi itp. Takie
serie dobrze sie amortyzuja. Koszt powaznego samochodu od
zaprojektowania, postawienia fabryki i wyposazenia jej w komplet
narzedzi do produkcji nowego modelu dochodzi do miliarda dolarow.
Jezeli sprzedasz potem jedynie kilkaset sztuk pojazdu za 200,000 USD
rocznie tak jak to robi AM to bedziesz mial straty. Jedynym wyjsciem z
tego dylematu jest produkcja zblizona do manufaktury jednostkowego
prototypu, gdzie w malym baraczku przemyslowym zatrudniasz kilkunastu
ludzi do gniazdowej recznej produkcji i i monatzu a do wiekszosci
czesci uzywasz raczej kopyta niz narzedzi wielkoseryjnych. I tak potem
musisz taki samochod sprzedac za kilkaset tysiecy, bo ci sie nie
zwroca koszty. Na tej zasadzie egzystuje kilku producentow egzotykow w
Europie i USA koncentrujacych sie na super sportowych bolidach a i to
najczesciej opartych o wiele czesci podwozia pochodzacych z
wielkoseryjnych produktow tradycyjnych koncernow samochodowych.

JAM

15 Data: Marzec 14 2007 18:21:03
Temat: Re: Aston Martin w końcu w nowych rękach
Autor: Kroket 

Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci


Sprzedaz Fiatow spada, sprzedaz Ferrari rosnie :-)

A krzywe juz sie przeciely :) ?

Pozdr. Filip
--
  > 0% <
ORANJE

16 Data: Marzec 13 2007 18:59:53
Temat: Re: Aston Martin w końcu w nowych rękach
Autor: Przemek V 

JAM napisał(a):


To koniec marki. Aston Martin wykonczy sie tak samo jak Rover. W
obecnych czasach aby utrzymac sie na rynku, szczegolnie w tej klasie
pojazdow trzeba miec zaplecze olbrzymiego koncernu samochodowego albo
ograniczyc sie do produkcji garazowej kilkudziesieciu sztuk egzotykow
rocznie recznie skladanych. Ford pozbyl sie marki, ktora nie moze
stanac na nogi i przynosi straty. Zmiana wlasciciela nic tu nie da.

Akurat Aston Martin jest baaaaardzo dochodowy czego dowodem cena zakupu firmy. Po prostu Ford na gwałt potrzebuje kasy.

Rover dał ciała bo w tym segmencie liczą się koszty. W aucie takim jak Aston Martin paręnaście tysięcy $ w tą czy w tamtą wielkiej różnicy nie czyni. Auto ma zajebiście wyglądać, zajebiście jeździć i się nie psuć. Na nowe Astony są długie listy oczekujących a sprzedaż najwyższa w historii.

17 Data: Marzec 14 2007 11:50:28
Temat: Re: Aston Martin w końcu w nowych rękach
Autor: JAM 

On Mar 13, 1:59 pm, Przemek V
wrote:

JAM napisał(a):

Akurat Aston Martin jest baaaaardzo dochodowy czego dowodem cena zakupu
firmy. Po prostu Ford na gwałt potrzebuje kasy.

Na jakiej podstawie wyciagasz takie wnioski ? Czy wiesz ile kosztuje
najprostszy tlocznik do jednej blachy samochodowej i ile samochodow
trzeba spredac za cwierc miliona dolarow aby sobie zwrocic jedeno
takie narzedzie ? Wszystkie superluksusowe samochody, ktore sprzedaja
sie  w seriach liczacych do kilku tysiecy sztuk maja klopoty z
amortyzacja kosztow. Rolls Royce, Bentley czy inne marki tego typu
wlasnie dlatego utracily niezaleznosc, ze nie byly w stanie splacac
kosztow narzedzi i inwestowac w nowe modele tak aby byly konkurencyjne
z samochodami koncernow, ktore moga rozlozyc sobie takie koszty na
masowo produkowane tansze modele. Ta kalkulacja dotyka w mniejszym
stopniu samochody produkowane w krotkich seriach w garazach bo w
takich pojazdach nadwozie robi sie z paneli tworzywowych nie
wymagajacych drogich tlocznikow wielkoseryjnych.

Rover dał ciała bo w tym segmencie liczą się koszty. W aucie takim jak
Aston Martin paręnaście tysięcy $ w tą czy w tamtą wielkiej różnicy nie
czyni. Auto ma zajebiście wyglądać, zajebiście jeździć i się nie psuć.
Na nowe Astony są długie listy oczekujących a sprzedaż najwyższa w
historii.

Moglbys podac, ile dokladnie Astonow sprzedaje sie rocznie i jak dluga
jest ta kolejka oczekujacych.

JAM

18 Data: Marzec 14 2007 13:39:40
Temat: Re: Aston Martin w końcu w nowych rękach
Autor: Tomasz Nowicki 

JAM powiada w dniu 2007-03-14 12:50:

Moglbys podac, ile dokladnie Astonow sprzedaje sie rocznie i jak dluga
jest ta kolejka oczekujacych.

Te dane akurat możesz wyguglać sam. Faktem jest, że Ford potrzebuje naprawdę mocno się odchudzić, żeby w ogóle przetrwać - obecnie bardzo poważnie się wykrwawia i stoi na krawędzi bankructwa. Tyle, że głośno się o tym nie mówi, bo dla gospodarki amerykańskiej byłaby to strata niepowetowana. W najbliższym czasie Ford pozbędzie się wielu cennych aktywów

T.

19 Data: Marzec 14 2007 13:46:52
Temat: Re: Aston Martin w końcu w nowych rękach
Autor: JAM 

On Mar 14, 8:39 am, Tomasz Nowicki  wrote:

JAM powiada w dniu 2007-03-14 12:50:

Te dane akurat możesz wyguglać sam. Faktem jest, że Ford potrzebuje
naprawdę mocno się odchudzić, żeby w ogóle przetrwać - obecnie bardzo
poważnie się wykrwawia i stoi na krawędzi bankructwa. Tyle, że głośno
się o tym nie mówi, bo dla gospodarki amerykańskiej byłaby to strata
niepowetowana. W najbliższym czasie Ford pozbędzie się wielu cennych aktywów

T.

Przeciez ja tego nie neguje, ze Ford jest w klopotach. Nigdzie nie
twierdzilem, ze Ford nie potrzebuje gotowki. Odpowiedz natomiast na
pytanie, jaki powazny koncern sprzedaje ta czesc biznesu, ktora
przynosi dobre zyski ? Zaden. Ford posiada rowniez Jaguara, Volvo,
Mazde i Land Rovera. Sprzedaje AM bo to najmniej oplacalny kawalek
biznesu (a raczej nieoplacalny).

Fordowskie marki luksusowe - Aston Martin, Jaguar, Volvo i Land Rover
stracily lacznie w ciagu ostatnich trzech lat miliard dolarow. Te
marki sa w firmie Ford skupione pod grupowa nazwa PAG (Premier
Automotive Group). Mozesz sobie wyguglowac, ile ta grupa Forda
stracila pieniedzy. Sprzedajac AM za 800 milionow Ford nie jest w
stanie nawet pokryc strat, jakie przyniosly mu te cztery marki razem
wziete. Chyba nie sadzisz, ze sprzedaja ta najlepsza, przynoszaca
najlepsze zyski ?

Jedynym pocieszeniem dla kupujacych jest to, ze Aston Martin ma kilka
w miare nowych konstrukcji zaprojektowanych pod kontrola Forda, ktore
maja komplet narzedzi i linii produkcyjnych juz wybudowanych i
splaconych. Na kilka lat byc moze to sie tak jak z Roverami oplaci.
Potem caly biznes zacznie upadac. Problem w tym, ze takiej klasie
pojazdow co kilka lat trzeba miec nowiusienki produkt majacy w sobie
wszystkie nowinki techniczne a to kosztuje miliardy, ktorych nie
pokryje w obecnych czasach krotka seria unikalnego pojazdu, ktorego
czesci nie sa wykorzystywane nigdzxie indziej. Klienci z takimi
pieniedzmi sa wybredni i zadaja produktow najlepszych na rynku. Na
samej marce i nostalgii Jamesa Bonda mozna zajechac tylko do pewnego
miejsca. Potem zaczna sie schody albo ktos inny moze ich kupi.
Nieszczescie wiekszosci malych egzotycznych producentow polega na tym,
ze moda na kupowanie minela. W obecnych czasach najbardziej napchani w
gotowke sa Japonczycy z Toyoty a ich ani nie interesuja nostalgiczne
produkty innych producentow ani nie zamierzaja nikogo kupowac. Toyota,
jezeli juz kogos kupi to najwyzej innego producenta japonskiego a z
innymi konkuruje budujac konkurencyjny samochod samodzielnie.

JAM
http://mywebpages.comcast.net/marchel/

20 Data: Marzec 14 2007 17:06:49
Temat: Re: Aston Martin w końcu w nowych rękach
Autor: Tomasz Nowicki 

JAM powiada w dniu 2007-03-14 14:46:

Przeciez ja tego nie neguje, ze Ford jest w klopotach. Nigdzie nie
twierdzilem, ze Ford nie potrzebuje gotowki. Odpowiedz natomiast na

A ja nie twierdzę, że twierdziłeś :)

pytanie, jaki powazny koncern sprzedaje ta czesc biznesu, ktora
przynosi dobre zyski ? Zaden. Ford posiada rowniez Jaguara, Volvo,
Mazde i Land Rovera. Sprzedaje AM bo to najmniej oplacalny kawalek
biznesu (a raczej nieoplacalny).

Możliwe, możliwe. Albo taki, który jest w stanie szybko i korzystnie spieniężyć - na który jest popyt.

wziete. Chyba nie sadzisz, ze sprzedaja ta najlepsza, przynoszaca
najlepsze zyski ?

Nawet jesli AM przynosi zyski, to w skali potrzeb Forda - mizerne. A gotówki Ford potrzebuje natychmiast. Tamte pozostałe marki też sprzeda, jeśli znajdzie chętnych.

splaconych. Na kilka lat byc moze to sie tak jak z Roverami oplaci.
Potem caly biznes zacznie upadac. Problem w tym, ze takiej klasie

Tego nie da się zanegować

gotowke sa Japonczycy z Toyoty a ich ani nie interesuja nostalgiczne
produkty innych producentow ani nie zamierzaja nikogo kupowac. Toyota,
jezeli juz kogos kupi to najwyzej innego producenta japonskiego a z
innymi konkuruje budujac konkurencyjny samochod samodzielnie.

Sęk w tym, że Toyota poważnie przymierza się właśnie do kupna, yyy..., fuzji ;) z Fordem - można przypuszczać, że jednym z jej warunków jest pozbycie się różnych zbędnych przypierdasów, bo Toyota to taka firma, która buduje swój prestiż nie na europejskich nostalgiach sprzed wojny, ale na obiektywnych przesłankach ekonomicznych. Ja wiem, że wielu fanatykom nie mieści się w głowach, że zamiast Astona Martina mieliby przypinać sobie nad łóżkiem zdjęcia Leksusa, ale Japończycy, wiadomo, to ludzie okrutni i bez serca ;). Co ciekawe, Toyota dopiero co przejęła Subaru, a wraz z Fordem dostałaby Mazdę - przez co jej pozycja na rynkach japońskim i amerykańskim wzrosłaby niepomiernie

T.

21 Data: Marzec 14 2007 18:59:53
Temat: Re: Aston Martin w końcu w nowych rękach
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 14 Mar 2007 17:06:49 +0100, Tomasz Nowicki
 wrote:

Co ciekawe, Toyota dopiero co przejęła
Subaru,

 Toyota ma całe 8.69% udziałów w FHI
 (http://ir.fhi.co.jp/english/share_info/share.html). Coś marne
 to przejęcie.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl

22 Data: Marzec 14 2007 20:30:11
Temat: Re: Aston Martin w końcu w nowychrękach
Autor: Tomasz Nowicki 

Robert Rędziak powiada w dniu 2007-03-14 19:59:

On Wed, 14 Mar 2007 17:06:49 +0100, Tomasz Nowicki
 wrote:

Co ciekawe, Toyota dopiero co przejęła Subaru,

 Toyota ma całe 8.69% udziałów w FHI
 (http://ir.fhi.co.jp/english/share_info/share.html). Coś marne
 to przejęcie.

W całym FHI tak - ale w jej części motoryzacyjnej to ile?

T.

23 Data: Marzec 14 2007 19:52:32
Temat: Re: Aston Martin w końcu w nowychrękach
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 14 Mar 2007 20:30:11 +0100, Tomasz Nowicki
 wrote:

 Toyota ma całe 8.69% udziałów w FHI
 (http://ir.fhi.co.jp/english/share_info/share.html). Coś marne
 to przejęcie.

W całym FHI tak - ale w jej części motoryzacyjnej to ile?

 Subaru to po prostu dział produktów motoryzacyjnych (automotive
 division) FHI Ltd.

 http://www.subaru-global.com/corporate_info.html

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl

24 Data: Marzec 14 2007 21:08:35
Temat: Re: Aston Martin w końcu wnowychrękach
Autor: Tomasz Nowicki 

Robert Rędziak powiada w dniu 2007-03-14 20:52:

 Subaru to po prostu dział produktów motoryzacyjnych (automotive
 division) FHI Ltd.

To wiadomo. Ale te 8,7% sprawia, że Toyota jest największym udziałowcem FHI :)

T.

25 Data: Marzec 14 2007 20:51:02
Temat: Re: Aston Martin w końcu wnowychrękach
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 14 Mar 2007 21:08:35 +0100, Tomasz Nowicki
 wrote:

To wiadomo. Ale te 8,7% sprawia, że Toyota jest największym udziałowcem
FHI :)

 Ale wciąż ma tylko 8.7%.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl

26 Data: Marzec 15 2007 09:47:45
Temat: Re: Aston Martin w końcu wnowychrękach
Autor: Tomasz Nowicki 

Robert Rędziak powiada w dniu 2007-03-14 21:51:

On Wed, 14 Mar 2007 21:08:35 +0100, Tomasz Nowicki
 wrote:

To wiadomo. Ale te 8,7% sprawia, że Toyota jest największym udziałowcem FHI :)

 Ale wciąż ma tylko 8.7%.

Ale 51% głosów na walnym i szlus

T.

27 Data: Marzec 14 2007 19:28:51
Temat: Re: Aston Martin w końcu w nowych rękach
Autor: JAM 

On Mar 14, 12:06 pm, Tomasz Nowicki  wrote:

Nawet jesli AM przynosi zyski, to w skali potrzeb Forda - mizerne. A
gotówki Ford potrzebuje natychmiast. Tamte pozostałe marki też sprzeda,
jeśli znajdzie chętnych.

Mysle, ze sprzeda Jaguara, ktory ma chyba najbardziej zapomniana marke
z wszystkich luksusowych posiadanych obecnie przez Forda. Co do Volvo
i LandRovera to nie jestem pewien. Land Rover traci troche na szpanie
bo urodzila sie masa SUV luksusowych od Lexusa po Mercedesa, Porsche
czy BMW, ktore mu odbieraja klientele ale nadal jest uwazany za
szpanerski i sie chyba sprzedaje. Volvo ma z kolei wyrobionego klienta
dbajacego o bezpieczenstwo. W tej dziedzinie, slusznie czy nieslusznie
Volvo uwazane jest na rynku nadal za lidera.

Sęk w tym, że Toyota poważnie przymierza się właśnie do kupna, yyy...,
fuzji ;) z Fordem - można przypuszczać, że jednym z jej warunków jest
pozbycie się różnych zbędnych przypierdasów, bo Toyota to taka firma,
która buduje swój prestiż nie na europejskich nostalgiach sprzed wojny,
ale na obiektywnych przesłankach ekonomicznych. Ja wiem, że wielu
fanatykom nie mieści się w głowach, że zamiast Astona Martina mieliby
przypinać sobie nad łóżkiem zdjęcia Leksusa, ale Japończycy, wiadomo, to
ludzie okrutni i bez serca ;). Co ciekawe, Toyota dopiero co przejęła
Subaru, a wraz z Fordem dostałaby Mazdę - przez co jej pozycja na
rynkach japońskim i amerykańskim wzrosłaby niepomiernie

Nie wiem skad masz te dane, ale nie sadze. Do sprzedania jest
prawdopodobnie od zaraz Chrylser i nie widac aby Toyota miala na niego
ochote. Mysle, ze Toyota nie ruszy ani Forda ani Chryslera ze wzgledow
politycznych. Menadzerowie Toyoty sa doskonalymi politykami i latami
pracowali nad tym aby sobie wyrobic w USA pozycje, ktora nie jest
kontrowersyjna. Przejecie Forda musialoby sie wiazac z duzymi cieciami
na tym rynku ze wzgledu na to, ze wiele ich produktow sie pokrywa i
nie mialaby sensu ich produkcja konkurujaca przeciwko innemu wyrobowi
tej samej firmy. Zwolnienia ludzi z pracy, zamykanie fabryk, przejecie
emerytur i ubezpieczen spolecznych Forda oraz ich drapieznych zwiazkow
zawodowych to wiecej zmartwien niz pozytku dla Toyoty a przy okazji
straciliby pozycje milego, niekontrowersyjnego produucenta i
zamieniliby sie w chlopca do bicia dla mediow i publiki. Toyocie to do
niczego niepotrzebne bo maja obecnie tyle pieniedzy aby sobie
wybudowac od zera te fabryki, ktore chca. Twierdze, ze czasy zakupow
duzych producentow sie koncza. Generalnie prawie zaden alians
ostatnich czasow nie byl udany. Jedyny, ktory nadal sprawia pozory
udanego to Renault - Nissan ale i tu wiele pism specjalistycznych
przewiduje klopoty w najblizszych latach i rozpad firmy spowrotem na
dwie. Z Amerykanow najpredzej padnie chyba Chrylser. To producent duzo
mniejszy od Forda i GM a takze z opinia producenta najmniej
zaawansowanego w przystosowaniu sie do nowych warunkow rynkowych. Ta
firma raczej sie konczy i jej wartosciowe kawalki beda pozarte przez
konkurentow a reszta zniknie. Obecnie uwaza sie, ze Chrysler ma dwa
wartosciowe kawalki - marke Jeep (chodzi o calkosztlat marki a nie o
konkretny samochod) oraz minivana (rowniez bardziej chodzi o
calkosztalt marki). Dla tych dwoch czesci tak jak w przypadku Rovera
bylo z Land Roverem warto sie starac o Chryslera. Reszta produktow
firmy nie jest juz tak wartosciowa (bez wzgledu na jakosc
produkowanego pojazdu) i pokrywa sie z produktami konkurentow, ktorym
raczej nie bedzie do niczego potrzebna wiec musi przepasc.

Toyocie Mazda raczej nie jest potrzebna ale jezeli juz to przeciez
Mazda to relatywnie bardzo maly producent. Moga go kupic of Forda za
gotowke jezeli koniecznie tego chca bez koniecznosci fuzji z Fordem
tak jak kupili udzialy w Subaru od GM.

Czarnym koniem na rynku sa natomiast Chinczycy. Sa takie teorie, ze
Chinczycy dysponuja kapitalem i bardzo chetnie kupili by fragmenty
jakiegos duzego producenta aby przejac jego moce produkcyjne (gotowe
fabryki z doswiadczonymi zespolami ludzi) oraz jego sieci dystrybucji
(dealerow). Nie chodzi tu oczywiscie o zadnego konkretnego producenta
Chinskiego, bo oni sa na to za mali a raczej o "dalekowzroczna"
inwestycje Chinskich wladz, ktore maja obecnie spory kapital na
zbyciu. Taka infrastrukture buduje sie latami i nakladem wielkiego
kapitalu. Przejecie czegos takiego w gotowej formie moze byc dla
dysponujacych kapitalem sowitym kaskiem. Podobne zyski mogliby
osiagnac nieobecni na rynku USA Francuzi czy FIAT ale te firmy raczej
nie dysponuja obecnie kapitalem pozwalajacm na przejecie sporych
kawalkow Forda czy Chryslera. W zasadzie ze znanych producentow
swiatowych obecnie stac na to wylacznie Toyote. Pytanie brzmi tylko po
co ? Toyota osiagnela swoja pozycje samodzielnie i kiedy sie rozmawia
z pracowenikami Toyoty, to oni akurat sa z tego bardzo dumni (uwazam,
ze zupelnie slusznie).


T.

JAM
http://mywebpages.comcast.net/marchel/

28 Data: Marzec 14 2007 21:23:16
Temat: Re: Aston Martin w końcu w nowych rękach
Autor: Tomasz Nowicki 

JAM powiada w dniu 2007-03-14 20:28:

Nie wiem skad masz te dane, ale nie sadze. Do sprzedania jest

Tak się składa, że niedawno prezes Toyoty spotkał się z prezesem Forda i media spekulowały dość głośno o powodach tego spotkania.

prawdopodobnie od zaraz Chrylser i nie widac aby Toyota miala na niego

Bo Chrysler to za mały kąsek, poza tym jest już wyssany przez DB.

zawodowych to wiecej zmartwien niz pozytku dla Toyoty a przy okazji
straciliby pozycje milego, niekontrowersyjnego produucenta i
zamieniliby sie w chlopca do bicia dla mediow i publiki. Toyocie to do

Może, ale przecież wszystko można odpowiednio rozegrać - a bezwzględnie dominująca pozycja na rynku na następne dziesięciolecia to rzecz nie do pogardzenia.

niczego niepotrzebne bo maja obecnie tyle pieniedzy aby sobie
wybudowac od zera te fabryki, ktore chca. Twierdze, ze czasy zakupow
duzych producentow sie koncza. Generalnie prawie zaden alians

To jesteś w tym przekonaniu dość osamotniony - w najbliższych latach przewidywane są dalsze gwałtowne ruchy na rynku i nadal obowiązują prognozy o 3-4 gigantach skupiających ponad 90% światowej produkcji pod koniec I poł. XXI wieku.

ostatnich czasow nie byl udany. Jedyny, ktory nadal sprawia pozory
udanego to Renault - Nissan ale i tu wiele pism specjalistycznych
przewiduje klopoty w najblizszych latach i rozpad firmy spowrotem na
dwie. Z Amerykanow najpredzej padnie chyba Chrylser. To producent duzo

Bo Renault jest za słaby, on sam będzie przejęty i to zdaje się, niedługo (no, w ciągu kilku lat).

mniejszy od Forda i GM a takze z opinia producenta najmniej

Chryslera już praktycznie nie ma - po wypluciu przez Niemców przestanie istnieć - nikt z Amerykanów go nie kupi, bo są w powaznych kłopotach, chcieliby pewnie Chińczycy, ale do tego nie dopuści Waszyngton - słowem - pat.

Toyocie Mazda raczej nie jest potrzebna ale jezeli juz to przeciez
Mazda to relatywnie bardzo maly producent. Moga go kupic of Forda za
gotowke jezeli koniecznie tego chca bez koniecznosci fuzji z Fordem
tak jak kupili udzialy w Subaru od GM.

Mazda ma być na okrasę w celu dalszego zdominowania rynku japońskiego i "okrążenia" Hondy.

Czarnym koniem na rynku sa natomiast Chinczycy. Sa takie teorie, ze

Ano właśnie.

swiatowych obecnie stac na to wylacznie Toyote. Pytanie brzmi tylko po
co ? Toyota osiagnela swoja pozycje samodzielnie i kiedy sie rozmawia
z pracowenikami Toyoty, to oni akurat sa z tego bardzo dumni (uwazam,
ze zupelnie slusznie).

Toyota jest niezwykle ostrożna i konsekwentna - jednak jeśli chce naprawdę dominować, musi przejmować słabszych graczy, na tym polega ten sport

T.

Aston Martin w końcu w nowych rękach



Grupy dyskusyjne